Jump to ratings and reviews
Rate this book

Żarnowiec. Sen o polskiej elektrowni jądrowej

Rate this book
Był początek lat 80. Do Kartoszyna, niewielkiej wioski na Kaszubach, przyjechały setki robotników, naukowców, ludzi żądnych wyzwań, chcących rozpocząć nowy etap w życiu albo po prostu dostać mieszkanie. Zadanie, jakie przed nimi postawiono, było bardzo ambitne. Mieli zbudować Elektrownię Jądrową Żarnowiec, jedną z największych inwestycji w PRL.

Byli inni niż wszyscy. Żyli i pracowali w odmiennych warunkach. Momentami wręcz nie zauważali, że budowa wystartowała w czasach stanu wojennego.

Z rozmów Piotra Wróblewskiego z robotnikami, naukowcami i rodowitymi mieszkańcami Kaszub powstał wciągający reportaż pokazujący skomplikowany obraz tajemniczej, ale fascynującej budowy. Przerwano ją nagle wraz z upadkiem PRL, do czego przyczynił się wzrost aktywności polskiego ruchu ekologicznego. Po zakończeniu inwestycji niektórzy budowniczowie, pionierzy i fascynaci atomu, ale także ich przeciwnicy zdecydowali się zostać na Kaszubach. To o nich jest ten reportaż.

304 pages, Paperback

First published April 19, 2023

4 people are currently reading
130 people want to read

About the author

Piotr Wróblewski

33 books1 follower

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
50 (48%)
4 stars
42 (40%)
3 stars
9 (8%)
2 stars
2 (1%)
1 star
1 (<1%)
Displaying 1 - 16 of 16 reviews
Profile Image for Lamia.
138 reviews48 followers
May 29, 2023
A mogło być tak pięknie, już witaliśmy się z gąską… Autor pokazuje wielowymiarowo brak sukcesu w budowie polskiej elektrowni jądrowej, zgrabnie łącząc plan ogólny z jednostkowym. Świetnie się czyta, mnie totalnie pochłonęła ta historia, nie mogłam się oderwać.
Profile Image for ola ✶ cosmicreads.
397 reviews104 followers
April 27, 2023
Zasłużone 5 gwiazdek.
Świetny dogłębny research, dobrze napisana, dużo przypisów. Czego chcieć więcej?
Moja wiedza na temat Żarnowca jest już kompletna.
Profile Image for Maczek.
42 reviews
July 25, 2024
Umiejętnie napisany reportaż, w który łatwo i szybko się wciągnąłem. Wielowątkowa historia o staraniach, zmaganiach i utracie.
Profile Image for dominik.
62 reviews2 followers
June 22, 2023
Żarnowiec z ludzkiej strony. Podobało mi się, że książka nie jest napisana "pod tezę", a autor porozmawiał bardzo różnymi grupami związanymi z budową i likwidacją elektrowni jądrowej na pomorzu.
Profile Image for Łukasz.
15 reviews
May 7, 2023
„Żarnowiec, sen o polskiej elektrowni jądrowej” Piotra Wróblewskiego, to książka, podczas lektury której zadajemy sobie pytanie dlaczego dopiero teraz powstała.

Hot take: najbardziej szokująca informacja, to skala przygotowywanego wówczas programu jądrowego. Znałem przecież wcześniej plany dotyczące Żarnowca, a także rozpoczętej budowy EJ Warta. Wiedziałem też o porzuconym na etapie wyboru miejsca planie trzeciej EJ koło Darłowa. Tymczasem lista przedstawiona przez autora obejmuje 10 (słownie: dziesięć) dużych elektrowni jądrowych, które przewidywano w ramach planowania strategicznego:
„wypracowano cały program atomowy i zaplanowano budowę aż dziesięciu elektrowni jądrowych w kilku różnych, wstępnie określonych lokalizacjach:
EJ Skoki miała powstać nad Wisłą;
EJ Bobrowniki – nad Wisłą;
EJ Chełmno – nad Wisłą;
Ej Wronki – nad Wartą;
EJ Małkinię – nad Bugiem;
EJ Wyszogród – nad Wisłą;
EJ Czelin – nad Odrą;
Ej Annopol – nad Wisłą;
Ej Jarosław – nad Sanem;
Ej Kopań – nad Bałtykiem.”

W latach osiemdziesiątych projektowano po prostu przesiadkę z energetyki węglowej na atomową, co znalazło odzwierciedlenie w przyjętym przez rząd Programie Rozwoju Energetyki Jądrowej PRL na lata 1984–2020. Gdyby się powiódł Polska byłaby dziś zdekarbonizowana na takim samym poziomie jak Francja.

Dlaczego nie powstała ani jedna? Etos tzw. środowisk alternatywnych i ruchów ekologicznych starego typu, z którymi dawno temu czułem silną więź, głosił, że to protesty tych właśnie środowisk powstrzymały budowę (głodówka, oddolnie organizowane referendum, blokady transportu reaktora). Autor książki poświęca i im uwagę, rekonstruuje przebieg protestów. Po lekturze jednak nie ma się wrażenia, żeby zaważyły na decyzji Tadeusza Syryjczyka, ministra w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, który zadecydował wówczas o postawieniu „największej budowy PRLu” w stan likwidacji.

U progu zmian ustrojowych i po wygranych opozycji w 1989 Żarnowiec był prześwietlany przez międzynarodowe zespoły eksperckie, nikt nie wniósł żadnych poważnych zastrzeżeń co do konstrukcji. Żarnowiec był też pierwszą elektrownią jądrową radzieckiego typu, którą mogli oglądać z bliska zachodni specjaliści. WWERy działały na podobnych zasadach co zachodnie wodne ciśnieniowe PWRy - i co warto zawsze powtarzać wbrew propagandzie antyatomowców - nie miały nic wspólnego z czarnobylskim RBMK.

Taki sam reaktor jaki miał powstać w Żarnowcu działa do dziś w elektrowni Lovissa w Finlandii. Został zaopatrzony w zachodnie systemy kontroli i sterowania, m.in. przez niemieckiego Siemensa i amerykańskiego Westinghousa. Polski rząd - ten już z nowego rozdania - dostał podobne oferty. Dostał ich nawet więcej, bo i od Belgów i Francuzów. Wraz z ofertami zastrzyków finansowych, by elektrownia mogła zostać ukończona. Odrzucono wszystkie i postanowiono pogrzebać cały plan modernizacji kraju. Dokończono za to budować elektrownie węglowe.

Chyba najbardziej łamiącą serce częścią książki jest ogrom pogrzebanych przez decyzję o likwidacji życiorysów. Masa ludzi, którzy przez lata kształcili się by zostać nie tylko operatorami elektrowni atomowej, ale i pracownikami nowej branży przemysłowej. Było ich naprawdę sporo. Tylko niewielka część zdecydowała się wyjechać z kraju i zatrudnić się za granicą. Całe gminy, które najpierw zaopatrzono w projekty rozwojowe - będące olbrzymim zapleczem socjalnym dla elektrowni - a potem pozostawiono z rozgrzebanymi budowami, tysiącami ludzi którzy z dnia na dzień zostali bez pracy. Jednym słowem: katastrofa.

Zatrzymanie budowy Żarnowca było naszą prawdziwą polską katastrofą jądrową.

Co zatem zaważyło na tej tragicznej decyzji? Bezpieczeństwo? Brak pieniędzy? Logistyka? Kardynalny błąd jednego ministra? Lobby węglowe? Zachęcam do lektury. Szeroka kwerenda, informacje wykopane z archiwów skonfrontowane w wywiadach ze świadkami historii, reportażowy sznyt. Gratulacje dla autora.
Profile Image for Szuwaks.
121 reviews11 followers
May 9, 2023
Miałem sobie dawkować i skończyć dopiero jutro, ale tak się wciągnąłem, że doczytałem dzisiaj.

Wróblewski przedstawia historię chyba najbardziej ambitnej inwestycji PRL-u - Elektrowni Jądrowej Żarnowiec, która miała być pierwszym etapem transformacji energetycznej kraju - a także ludzi, którzy ją realizowali. Autor odtwarza jej dzieje na podstawie rozmów z wieloma osobami zaangażowanymi, archiwaliów, relacji prasowych i innych. Pokazuje olbrzymi wysiłek, nie tylko w samą budowę, ale także w rozwój i udoskonalenie technologii jądrowej, które były zasługą zdolnych, polskich naukowców. Niestety, jak wiadomo, historia ta nie ma szczęśliwego zakończenia. Chaos w zarządzaniu, upadająca gospodarka PRL-u, sprzeciw mieszkańców nakręcany przez anty-atomowych szurów (ekologami ich nie nazwę), transformacja ustrojowa i decyzje polityczne doprowadziły ostatecznie do tego, że tytułowy sen upadł.

Im dłużej czytałem tym większy czułem żal, że zaprzepaszczono taką szansę. Gdyby inwestycja się powiodła, już od przynajmniej dwóch-trzech dekad Polska dysponowałaby nowoczesnym, a przede wszystkim niskoemisyjnym źródłem energii. Szkoda wysiłku polskich naukowców, którzy z zapałem ulepszali radzieckie projekty, żeby poprawić wydajność i bezpieczeństwo. Szkoda całej tej pracy, która już została wykonana i wciąż mogła zostać wykorzystana. Szkoda utopionych miliardów, za które nikt nie poniósł odpowiedzialności. A przede wszystkim szkoda ludzi, którzy wiązali swoją przyszłość i życie z elektrownią, która została zlikwidowana jeszcze przed ukończeniem.

Książka, choć smutna, jest bardzo dobra. Jak już wspomniałem, autor odwalił kawał dobrej roboty żeby przedstawić jak najpełniejszy obraz Żarnowca. Myślę, że osoby zainteresowane energią atomową nie zawiodą się na niej. Polecam 👍
Profile Image for agata.
140 reviews48 followers
May 12, 2025
Momentami powtarzalna i chaotyczna, niestety sporo jest też literówek, ale temat przedstawiony szczegółowo i nie pod tezę, co doceniam. Duży plus, że autorowi udało się dotrzeć do byłych pracowników EJŻ.
12 reviews4 followers
May 2, 2024
Świetny reportaż - widać, że autor zrobił solidną robotę.
Profile Image for Malwina.
144 reviews
July 17, 2024
Wzorowy reportaż i bardzo dogłębny reaserch 👌
Profile Image for Mischel.
47 reviews
March 1, 2025
Fajnie, że powstała o tej historii książka, ale jakoś mnie nie wciągnęło.
Profile Image for Patryk Kaczmarek.
51 reviews
June 9, 2024
Bardzo dobrze prowadzana narracja, chociaż niektóre fragmenty zdają się powtarzać słowo w słowo. Świetnie opisana bardzo ciekawa, ale jednocześnie bardzo smutna historia.
Displaying 1 - 16 of 16 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.