Członkowie ekspedycji polarnej odnajdują tajemniczą osobliwość. Rork przybywa za późno i zastaje naukowców nieprzytomnych, pokonanych przez... No właśnie - przez kogo? Rork odkrywa, że ową osobliwością jest statek kosmiczny nieznanego pochodzenia. Myślący i inteligentny statek o potężnym umyśle, z którym Rork musi się zmierzyć. Wkracza więc na niezbadany teren...
Pomimo, kilku prób nie jestem w stanie się przekonać do tej części przygód Rorka, po prostu nie jestem w stanie się w nią zaangażować. Choć graficznie jak zwykle znakomicie, to jednak opowieść tu zaprezentowana to po prostu nie moja bajka.