Jump to ratings and reviews
Rate this book

Achaja #2

Achaja. Tom II

Rate this book
Achaja była kiedyś księżniczką potężnego Królestwa Troy. Zdążyła jednak już o tym zapomnieć...

Ucieka. Z piętnem niewolnicy i tatuażem dziewki z domu publicznego... Czy istnieje na świecie miejsce, gdzie będzie mogła normalnie żyć? A jeśli istnieje, czy ironicznie uśmiechnięty los nie włoży jej na głowę... książęcych ozdób? A nagrodą za zwycięstwo jest kolejna niebezpieczna wyprawa.

Zakon ma nowe zadanie: zemścić się na Zaanie i Siriusie. Trzeba ostrzec księcia Oriona, że w łożu jego syna sypia oszust...

558 pages, Paperback

First published November 2, 2003

21 people are currently reading
469 people want to read

About the author

Andrzej Ziemiański

65 books217 followers
Rocznik 1960, architekt, wrocławianin.
Jak sam rzecz ujmuje, zaistniał dzięki decyzji trzech wielkich mocarstw podjętej w Jałcie. Inaczej, jego rodzice nie spotkaliby się.
Gdyby nie to fatalne w skutkach porozumienie, mogłyby więc nigdy nie powstać powieści takie jak "Wojny urojone", "Bramy strachu", "Dziennik czasu plagi", "Zabójcy szatana", "Nostalgia za Sluag Side" (dwie ostatnie wspólnie z Andrzejem Drzewińskim) oraz "Przesiadka w przedpieklu" (pod pseudonimem Patrick Shoughnessy).
Zobaczywszy co uczynił, pisarz zamilkł na ponad dekadę. Jednak jego mroczny charakter dał znać o sobie, a produkty takie jak "Bomba Heisenberga", "Autobahn nach Poznań", "Achaja", "Zapach szkła", "Waniliowe plantacje Wrocławia" czy "Legenda" zaowocowały licznymi nagrodami literackimi. Autora uhonorowano Nagrodą Fandomu Polskiego im. Janusza A. Zajdla (dwukrotnie), nagrodą Sfinksa (pięciokrotnie), Nautilusa (dwukrotnie).

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
1,170 (28%)
4 stars
1,388 (33%)
3 stars
909 (22%)
2 stars
385 (9%)
1 star
241 (5%)
Displaying 1 - 30 of 71 reviews
Profile Image for Sylwka (unserious.pl).
714 reviews47 followers
September 1, 2022
Zachłysnęłam się klimatem, prowadzeniem akcji i zapowiedzią „ostrej jazdy bez trzymanki” po przeczytaniu pierwszej odsłony serii Andrzeja Ziemiańskiego pod tytułem Achaja. Dlatego też na fali tego przyjemnego uczucia postanowiłam kontynuować moją przygodę w tym nowym fantastycznym świecie i bardzo szybko sięgnęłam po drugą odsłonę cyklu pod tytułem Achaja – Tom II.

W dwuszeregu zbiórka.
Po uratowaniu księcia Siriusa Achaja trafia do Arkach. Takiego sympatycznego kraju, w którym pierwsze skrzypce grają kobiety. Żyje sobie spokojnie, nawet gdzieś tam w głowie „kiełkuje jej myśl” o założeniu rodziny, szczególnie iż nawet odnalazła odpowiedniego kandydata na męża.

Jednak nie dane jej było stanąć na ślubnym kobiercu, bo nieszczęśliwym zbiegiem wypadków trafia do wojska. Oczywiście jak na krainę Arkach przystało, w tym wojsku służą tylko kobiety i tak zaczyna się historia, w której Achaja wyrusza na wojnę, odnajduje nowe przyjaźnie i…

Sprawa się rypła. ;)
Nie chodzi mi o to, że książkę źle się czyta. Dalej wchodzi ona dobrze, może już „nie biegiem, ale truchcikiem”, ale jednak ma w sobie tę moc przyciągania, która powoduje, iż chce się czytać dalej. Do tego humor wciąż mnie bawi, a sami bohaterowie (poza kilkoma jednostkami) są świetnie wykreowani. Swoim zachowaniem wzbudzają emocje, ich czyny są dyskusyjne, ale gdzieś tam widzimy, że przechodzą metamorfozę, uczą się i dojrzewają.

Co mnie jednak bardzo zabolało to fakt, iż historii zaczyna brakować momentami logiki i konsekwencji. Szczególnie jeżeli chodzi o samo Arkach i jego strukturę. Jakby tego było mało, to jeszcze słowo „dupeczka”, stało się motywem przewodnim tego tomu. Ja rozumiem, że w wojsku nikt nie wysławia się piękną polszczyzną, ale czasem „dupeczka nakładała się na dupeczkę”, przez co niektóre dialogi nie wnosiły nic do sytuacji (oczywiście poza „dupeczką”).

Do tego (choć za gościem nie przepadam) stracił się gdzieś Meredith. Czułam przez to, iż historia jest jakby nie do końca pełna. No i jeszcze „Pinki i Mózg” (Sirius i Zaan) tym razem niczym specjalnym się nie wyróżnili. ;)

Podsumowując. Po pierwszej fenomenalniej odsłonie czuć iż Achaja – Tom II Andrzeja Ziemiańskiego jest tomem słabszym i nierównym. Nie zmienia to jednak faktu, iż historia wciąż jest ciekawa, pełna akcji i dobrego humoru. Więc jak macie ochotę na chwilę odprężenia i nie boicie się „soczystego” języka, to możecie śmiało czytać. :)

http://unserious.pl/2020/07/achaja-to...
Profile Image for Juliette.
127 reviews6 followers
January 28, 2023
From the author, who kept us updated whether Achaja’s nipples are chafing against her military shirt, comes part II, where this is no longer a consideration, because she is either half-dressed or in the nude.

Meet Achaja, a princess-cum-hooker-cum-princess again, who will never let you forget about the hooker part. Watch the princess, as she strives to put behind the horrors of being a slave in a labour camp, while taking every opportunity to mention the horrors of being a slave in a labour camp.

This killing machine, who has enough stamina to carry farm animals across bridges, and enough body weight to topple grown men in combat, has also, very conveniently, the slim body of an eighteen-year-old girl. That will come in handy, when she’s forced to undress, usually in humiliating circumstances, or when she engages in performative lesbionics for the benefit of whomever it might turn on.

The author would have you believe Achaja’s traumatic past had given her wisdom, maturity and a PhD in Life, yet her inner monologue is indistinguishable from the word salad of an excitable thirteen-year-old, and will leave you begging for a change of POV after half a page.

Don’t feel saved, when a different narrator carries you away from Achaja’s teenage Tumblr brain. Soon, you’ll be transported to a world, where political plans are explained, so you know why they’re clever, jokes are explained, so you know why they’re funny, and the author interrupts the action with his personal ramblings, so unrelated to the plot, they only stayed in the book, because the editor couldn’t be bothered to read as far as you did.

Prepare to skip a dozen pages of a torture scene with the same dialogue put on loop, then prepare to trudge through a further dozen pages of the author’s intellectual sweats, as he attempts to explain – without particular success – the concept of moral relativism.

My good friend, whose opinions I hold in high esteem, told me Achaja could be boiled down to furry pseudo-lesbianism and half-witted remarks on war. His judgement is so accurate, I don’t believe it can be improved upon.
Profile Image for anna.
693 reviews1,996 followers
December 10, 2018
where was my mother when i was reading this as a little impressionable teen & why didn't she stop me
Profile Image for Asia.
45 reviews2 followers
September 21, 2022
4.5 🫶oryginalność, złożoność wątków, i świetne intrygi polityczne💥🤌
Profile Image for Asia.
32 reviews
January 11, 2023
3.5
Pod względem fabularnym lepiej niż pierwszy tom. Gdyby wyciąć kilka dialogów i scen z łatwością dałabym 4 gwiazdki, jednak jeśli ktoś jest odporny, to przeczyta i może nawet będzie się dobrze bawić w wielu momentach.
Profile Image for Joanna Macura.
11 reviews2 followers
March 7, 2014
Another great polish fantasy author. I can say only nice thing starting from the way of writing style, through the world which is considered with every detail and ending at characters.
In this book I met first female character which I really liked. Which didn't give me feeling of being false or exaggerated. Achaja is everything what women should and shouldn't be in the same time. You are with this character from beginning for so many years that you almost have a album with her life in head. Never before I din't now so much about one figure in book. You can love her, you can hate her, you can be disgust or you want her like a hell. But you cant be indifferent for her.
World is interesting here and different in every place you are with Achaja, you can met there beautiful places, scary one, delightful one and places which in some point you wish not to read about.
Everything is describe with every detail, you understand geography, politics, religion.
Story is interesting too. Five stars :)
Profile Image for Filip.
1,196 reviews45 followers
December 19, 2015
I keep hearing that the first volume of Achaja is the best and then it gets progressively worse. Meanwhile I liked this book more than the previous one. Of course the things that annoyed me in the first volume - descriptions of authors wet dreams, his weird pseudo-philosophical/pseudo-political author tracts - were also here, but somehow the book got a bit more bearable, with less swearing and more actual dialogues.

Also Meredith's chapters that were the most boring to me, here were in minority, with the plot focusing more on Achaja/Zaan. I also got A BIT more of a feeling that the plot is actually moving in some direction, though I still wouldn't be able to say what is it about.

I'll definitely read the third part though I highly doubt it will my favourite fantasy cycle.
9 reviews2 followers
August 6, 2025
To jest tak głupie, że nie wierzę, że było pisane na poważnie.
Profile Image for Weronka ♡.
29 reviews2 followers
May 18, 2024
Siku, siku, mocz. Dlaczego częścią osobowości kobiet w tej książce jest reagowanie na wszystko kompulsywnym sikaniem po nogach...
Profile Image for Magulec.
219 reviews
May 6, 2016
Trochę nudnej niż w pierwszym tomie, ale ciekawa jestem co jeszcze autor wymyśli.
Profile Image for syrinxelite.
178 reviews
Read
August 6, 2025
2025:
ja po prostu bardzo chcialam nie widziec niektorych fragmentow
2021:
mogłabym tej książce wytknąć wachlarzyk wad i zjechać ją z góry na dół, ale mam do niej słabość
Profile Image for Rosemary Littletoe.
261 reviews7 followers
February 18, 2020
Achaja wraz z Siriusem i Zaanem wkracza do Arkach, niewielkiego państewka rządzonego przez kobiety. Arkach natychmiast oczarowuje Achaję, która po raz pierwszy w życiu czuje co to prawdziwa wolność. Odłącza się od towarzyszy zamierzając znaleźć w tym wspaniałym, wolnym kraju swój zakątek. I kiedy już wydaje się, że wszystko się ułożyło i będą "żyli długo i szczęśliwie", przewrotny los daje o sobie znać. Achaja trafia do wojska, o tyle ciekawego, że służą w nim wyłącznie kobiety. Po raz kolejny wyrusza na wojnę...

Na początku zapraszam Was serdecznie do zapoznania się z recenzją pierwszej części "Achai". Określiłam w niej tę książkę jako zaledwie "poprawną". Za dużo w niej było przemocy, brutalności, wulgaryzmów i niewyobrażalnego wręcz seksizmu. Tym razem jest lepiej, przynajmniej w tych kilku kwestiach. Niestety, o ile pewne mankamenty zostały poprawione, o tyle na próżno w drugim tomie szukać wielu elementów, które składały się na mocne strony tomu pierwszego. Ale po kolei.

Jak już powiedziałam, autor zdecydowanie zmniejszył ilość przemocy, jaką umieścił na stronach swojej powieści. Owszem, mamy wojnę i ludzie giną, ale tym razem giną jakby bardziej humanitarnie. I nieco rzadziej. Jeśli chodzi o wulgaryzmy - ciężko je wyeliminować z armii, ale poza nią zostały nieco ograniczone. Co do seksizmu... Cóż. Muszę przyznać, że autor przestał się wyżywać na kobietach. Pojawiły się za to panie żołnierki noszące skórzane spódniczki tak krótkie, że ledwie zakrywające pośladki. I nie noszące nic pod tymi spódniczkami. Że niby żeby było wygodnie siedzieć na koniu. Ja na koniu siedziałam raz w życiu, ale to wystarczy żebym nie była sobie w stanie wyobrazić, że w jakiejkolwiek spódniczce mogłoby mi być wygodniej niż w spodniach. Ale niech już autorowi będzie, w końcu o męskich czytelników też walczy. Ale chodzące nago kobiety-koty uprawiające wolną miłość na widoku, a wręcz z publicznością? No drogi Panie Ziemiański. To już jest świntuszenie!

Jeśli chodzi o te mocne strony, które już takie mocne nie są, to muszę tutaj wymienić przede wszystkim rotację historii. Książka ma trzech, a właściwie czterech głównych bohaterów. Achaję, co oczywiste, a poza tym maga Mereditha oraz Siriusa i Zaana. I o ile tych dwóch ostatnich było całkiem sporo (a ich historia w dalszym ciągu wydaje mi się najciekawsza), o tyle Meredith dostał całe dwa rozdziały i to na samym początku - potem słuch o nim zaginął. Druga sprawa - Arkach. Pomysł dobry - kraj, w którym króluje wolność. Ale za tym dobrym pomysłem nie poszło dobre wykonanie. Mam wrażenie, że całe Arkach skonstruowane jest "na odwal się". Pełno tu chaosu i nieścisłości, zwłaszcza w zakresie etykiety, której konstrukcja tak mi się podobała w pierwszym tomie w przypadku Troy.

Dla mnie dużym plusem jest fakt, że akcja nie skacze już tak bardzo jak w pierwszej części, tym razem płynie dość spokojnie jednym torem - co nie znaczy, że zrobiło się nudno. Po prostu historia zdaje się bardziej logiczna i uporządkowana. Plus również za bohaterów. Za Achają raczej nie przepadam, ale w tym tomie pojawiło się sporo postaci, które darzę dużą sympatią i dzięki temu czytało mi się tę opowieść bardzo przyjemnie. Doceniam też pojawienie się kilku intryg, one zawsze dodają nieco smaczku. To takie drobne rzeczy, które cieszą serce czytelnika.

Ogólnie oceniam drugi tom "Achai" wyżej niż pierwszy, ale wciąż nie jest to arcydzieło, czy nawet powieść wybitna. Za dużo tu elementów, które rażą w oczy, za dużo zgrzytów. Zdecydowanie za dużo gołych cycków (przy deficycie gołych męskich klat). Nie mogę zbyt wysoko ocenić książki, którą trzeba czytać przymykając na coś oko trzy razy na stronę. Ja literaturze jestem w stanie wybaczyć o wiele więcej niż rzeczywistości (choćby pewną dozę seksizmu, bo skoro taki właśnie był pomysł autora na świat przedstawiony, to ja nie mam z tym problemu), do każdej książki podchodzę z optymizmem i nie lubię się czepiać, dlatego chętnie sięgnę po trzeci tom, żeby dokończyć rozpoczętą opowieść. Jeśli jednak miałabym polecić komuś jakąś dobrą polską fantastykę, "Achaja" zdecydowanie nie byłaby moim pierwszym wyborem. Drugim i trzecim pewnie też nie. Tyle w temacie.
665 reviews13 followers
June 15, 2024
Silne bohaterki przyciągają jak magnes, zwłaszcza te, które zmuszone są przejść metamorfozę i walczyć o przetrwanie. Taką właśnie kobietę poznajemy w Achai Andrzeja Ziemiańskiego. A wraz z nią przenosimy do antyku.


Achaja nie ma łatwego życia. Księżniczka z urodzenia i prawdopodobnie następczyni tronu Królestwa Troy, dziewczyna o bystrym umyśle i dumie, musi nieustannie znosić upokorzenia ze strony macochy. To na skutek intrygi żony ojca trafia do wojska, a niedługo potem do niewoli. Nowa rzeczywistość szybko zmusza ją do całkowitego zapomnienia o swym pochodzeniu i przystosowaniu się do nieludzkich warunków. To one ukształtują nie tylko twardą kobietę, gotową zrobić wszystko by przetrwać ale także żołnierza nie mającego sobie równych. Dla jednych stanie się potworem, dla innych godną podziwu.


Mówiąc o Achai Andrzeja Ziemiańskiego warto wspomnieć, że to dość dziwaczna opowieść. Trzy równolegle rozgrywające się historie, które długo nie mają ze sobą żadnego związku. O ile wątek Achai od razu wzbudza zainteresowanie i potęgują ciekawość, jak potoczą się jej losy, to pozostałe dwa niekoniecznie. Historia Zaana i Siriusa, rycerza i skryby wdających się w wielką mistyfikacja wręcz nudzi do tego stopnia, że najchętniej przerzuciłoby się kilka stron, by za bardzo nie zaprzątać sobie nim głowy. To w tej partii powieści napotykamy się na awanturniczą opowieść, która nosi w sobie też znamiona nowożytnej nauki.Trochę inaczej jest w przypadku części poświęconej Meredithowi, czarownikowi, którego poznajemy na dworze Troy i opowieść o nim przybiera formę filozoficznej baśni. To w tym przypadku powieści nabiera cech fantasy. U Ziemiańskiego bowiem próżno szukać magii, jedynie napotykamy się na bogów wzorowanych na chrześcijańskich i całkowicie obojętnych na to, co dzieje się w ludzkim świecie. Wyraźnie daje o tym znać bożek kłamstwa, Wirus. Bardzo szybko można zapomnieć o przeznaczeniu, to ludzie determinują swój los, są jedynymi sprawami spotykającej ich fortuny lub biedy. Achaja ponadto ma jeszcze inne poplątanie z poplątaniem. Niby dzieje się w antyku, ale pojawiają się odniesienia do średniowiecza, a nawet czasów współczesnych. Nieustannie napotyka się wzmianki o tym, jak przyszłe pokolenia będą wspominać to, czego stajemy się świadkiem. Niby nie bardzo mi to przeszkadzało, ale zdecydowanie wolę te powieści, których akcja rozgrywa się w konkretnej epoce i trzyma się jej ram.


Andrzeja Ziemiańskiego nie interesuje skupieniu się na budowie wyjątkowego universum, skupia się bardziej na tym, co realne. Na tym, co mogło stać się udziałem wielu osób żyjących w czasach antycznych wojen. Jednocześnie antyk przebudowuje po swojemu i tworzy zupełnie inny świat od tego, który znamy ze starożytnej literatury. Nie do końca zabieg ten przypada mi do gustu, bo wydaje się, że zaczerpnięcie ze spuścizny antycznych opowieści mogłoby by wyjść na plus. Świat Achai co niektórzy określają jako antyfeministyczny, co nie zupełnie pokrywa się z prawdą. To przecież przez wiele stuleci sporo kobiet zmuszonych było zatroszczyć się o swój los. Padały ofiarą intryg dworskich, były postrzegane jako obiekt seksualnych uciech, a ich strój oddawał posiadane cielesne walory. Tak też jest w świecie Achai. Tyle, że bardzo szybko kobiety muszą stać się silne niczym mężczyzna, nauczyć się walki i pazurami wyrywać lepszy los. Nie mają żadnej taryfy ulgowej, mało tego nawet trudniej im przeżyć niż mężczyznom. Nic nie ma za darmo, wszystko okupione jest wysiłkiem i konsekwentnym braniem się z życiem za bary. A od tytułowej bohaterki można się nauczyć siły woli przetrwania. Cykl Ziemiańskiego wywołał mieszane uczucia, nie do końca umiem sprecyzować, czy przypadł do gustu. Raz byłem ciekawy jak dalej potoczy się snuta przez niego opowieść, potem odkładałem i przez parę tygodni kompletnie nie miałem ochoty wracać do lektury. Jedno jest pewien Andrzej Ziemiański wzbudził mój apetyt i chętnie sięgnę po Pomnik cesarzowej Achai oraz serie o Virionie, którego spotykamy już w Achai i który potrafił sprawić, że otrzymał własną historię.
Profile Image for Overlady.
547 reviews9 followers
November 30, 2018
Oh boy. I thought that this book would be easier to rate than the previous one. I was so wrong.
First of all. Good news.The 2nd book unlike the previous one doesn't waste too much time on other characters. This time it's mainly about Achaja.
Generally it's an amazing book, but it's constantly tripping. The author makes decisions that are impossible to ignore.
Keywords : Confession, prophecy 1000 yrs later, cats. Won't make sense to people who did not read the book. However to those who did. I'm sure you understand my annoyance towards those things.

Spoiler territory


*******

This book is becoming a massive joke. What I liked about Achaja is the fact that no matter what, it was never guaranteed that she will be fine. Alive? Yes. But fine? No. Life constantly kicked her in the ass. With everything came a great risk. However author took that away from us. He made her become a cat girl who's basically immortal, with inhuman regeneration skills who can be resseructed whenever. That's a massive plot armour. I don't know if I should cry or laugh, he basically stepped all over his creation. He has a talent for medieval atmosphere, battle, tension, characters. However no talent whatsoever for fantasy.

I also hated the fact that he decided to bring machine guns, god, magic on top of all that. It's a freaking parody.
Funny thing is that you could see that coming from chapters about that virus/demon/magician guy. Was hoping that he would burn that part alive and forget it ever existed. How naive of me.

Doesn't change the fact that this book remains entertaining, what is a mystery to me. It's not easy for me to keep up my attention span when reading books with 500+ pages. One more book to go, might as well see it through to the end.
53 reviews1 follower
September 1, 2024
2⭐

As with the previous volume, Achaja, Volume 2 struggles with language and style, which are ultimately off-putting, the dialogue relies heavily on vulgarity, with every conversation seeming to include at least three expletives. This overuse of coarse language detracts from the narrative and becomes grating over time.

The story in this volume is somewhat improved, but only marginally—it was just "okay." One of the more frustrating aspects is the apparent immunity of characters to death. Even when a character dies, the author finds a way to resurrect them in some form, which undermines any sense of consequence or tension in the plot.

The book is also bogged down by unnecessary explanations and irrelevant thoughts that do little to advance the story. These tangents feel like filler, taking up time without adding any real value or clarity to the plot.

Just like in the previous installment, I found it impossible to connect with any of the characters. They remain flat, uninteresting, and, frankly, foolish. None of them show growth or depth, making it difficult to care about their journeys or outcomes.

Overall, while this volume shows slight improvement, it still falls short in many areas. The characters are lifeless, the plot lacks substance, and the overuse of vulgarity makes for an unenjoyable reading experience. And that is why I am ending my adventure with Andrzej Ziemiański in this volume.
192 reviews
January 14, 2025
Od razu po zakończeniu pierwszego tomu cyklu o Achai sięgnąłem po kolejną jego odsłonę. Pierwszy tom porwał mnie bardzo, pozostawiając bardzo dobre wrażenie. W kontynuacji jest nieco słabiej, choć nadal mi się podobało i czyta się błyskawicznie, mimo że to jakieś 700 stron. O ile w pierwszym tomie mieliśmy trzech bohaterów i akcja skakała między nimi, o tyle w tomie drugim jakieś 90% całości skoncentrowane jest na Achai i jej perypetiach, co wprowadzało pewną monotonię i właściwie nie mogłem się doczekać, kiedy akcja przeskoczy do Zaana czy Mereditha, choć temu drugiemu poświęcono chyba tylko jeden krótki rozdział. Generalnie, akcja nadal mknie sprawnie i szybko. Dialogi soczyste, z mnóstwem wulgaryzmów, które urozmaicają w pewien sposób książkę i wprowadzają sporo humoru. Za to daję ogromnego plusa. Podsumowując, nadal bardzo mi się podoba i od razu zabieram się za finałową część.
Profile Image for Alex.
3 reviews
November 14, 2018
I think this was the best of the series. Untill it went downhills at the end when they started having drunk parties all over the time. In this one I really liked Achaja's storyline, it was actually the only storyline that actually appealed to me - Zaan's and Meredith's storylines were plain boring (or maybe I'm thinking about third book...? I don't remember really).
I'm giving it four stars purely because it was least annoying - at least that's how I remember it - and Achaja was actually starting to be really interesting and fun to read - even the battles were really fine.
At the end it just went to hell and you could see how the third book would be like - bad written, very rushed and just bad.
Profile Image for Đenis.
592 reviews5 followers
October 21, 2022
Nechápu ty polské čtenáře, co se jim na tom nelíbí... a vlastně chápu, mega křesťanský národ a potká je tohle. Já jsem si to vcelku užil. A co když se mluví sprostě, co když je svět krutý, co když se š*ustá jen tak pro jídlo... svět je krutý a ve starověku a dál byl taky takový.
Pasáže s vysvětlením různých věcí, vojenských, ekonomických, kontrarozvědky a mnoho jiného, dává to smysl, nepíše úplné bludy. Linie Acháje se fajn, Sirionova mě úplně nechytla za srdce a magus virus infinitus, ani si pomalu nevzpomenu, že tam byl.
Abych trošku spoiloval: From pricess to Zero(to soldier, to slave, to murderer, to exile, to whore, to soldier, to elite, to princess, to werecat) to Hero..

.. a co bude dál?
Profile Image for Aleksandra.
461 reviews
April 4, 2020
Dużo, dużo lepsza część niż pierwsza. Może dlatego że w pierwszej musieliśmy poznać Achaje aby jej czyny miały sens, tutaj jest sama akcja i naprawdę fantastyczne nowe postacie.
Słownictwo nadal jest dziwne, ale można się przyzwyczaić. Audiobook jest świetny do momentu aż sie pojawia postać "Aiiiii" i już nie da sie słuchać tego imienia wypowiadanego przez lektora uszy więdną. Na szczęście ma to miejsce prawie na sam koniec.

Mam jedno duże ale, scena w Wielkim lesie przy ognisku. Serio? Naprawdę było to do czegokolwiek podobne?
102 reviews
March 6, 2023
książka/ebook/audiobook 9/10

Pełną opinie na temat Achai zamieściłem przy pierwszym tomie. Tu wiele się nie zmienia. Może troszkę przesadzone są niektóre dialogi czy opisy, ale to już kwestia osobistych preferencji. Więcej tutaj jest „polityczno-socjologicznych” smaczków, ale nie jakoś bardzo. Nie jestem w stanie odjąć więcej jak tylko pół punkcika.


10 - Arcydzieło;
9 - Wybitna;
8 - Bardzo dobra;
7 - Dobra;
6 - Może być;
5 - Średnia;
4 - Taka se;
3 - Skończyłem z musu;
2 - Tragedia;
1 - Gorzej niż tragedia, nie wiem jak skończyłem;
Profile Image for Karol Jacewicz.
20 reviews
June 1, 2019
I really enjoyed it. Many of my friends have criticized 2nd and 3rd book in the series. They claimed they've lost their mojo. However I'm happy to say I really enjoyed the 2nd tome. I got interesting continuation of the story of Achaja and the remaining main characters, and I saw the general arc of the story more clearly.
I'm not saying it's an outstanding book - it is not. However it's very light and enjoyable to read. Definitely worth to continue journeys with Achaja and co.
Profile Image for Paulina Wojewodzic.
18 reviews
September 1, 2019
Po pierwszej książce spodziewałam się tak samo wspaniałej kontynuacji. A tu autor pakuje bardzo wiele w jeden tom. Achaja zostaje kotem? I po co jej to ? Nie korzysta z tego zupełnie. W walkach nie korzysta ze zdobytych skilli. Mogłaby chociaż raz pokazać ogon... ten wątek mnie bardzo zawiódł - niedokończony, niedokładny i niekontynuowany.
This entire review has been hidden because of spoilers.
6 reviews
September 28, 2024
Zmęczyłem. Nadal bardzo średni warsztat autora, może nawet bardziej mi się to rzucało niż w pierwszym tomie, bo fabuła już mnie zupełnie nie wciągała. W pierwszej części najbardziej interesował mnie wątek Mereditha, a drugi tom to w 90% historia Achaji. I te dialogi Achaji w wojsku.. aż boli jak to się czyta.
Profile Image for Dawid.
20 reviews1 follower
January 4, 2020
Z tym cyklem jest jak z Riverdale na Netflixie - pierwszy sezon super, a następnie zaczyna się festiwal absurdów, w które ciężko uwiezyc. Jest tylko jeden, mały szkopuł - to jest dalej dobre, lekko się czyta i wciąga jak sto. Głupie i dobre - idealna definicja "guilty pleasure".
Displaying 1 - 30 of 71 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.