Dla namiestniczki Enrissy, kobiety twardej i wykształconej, oraz dla rządzonego przez nią magicznego świata Suremu zbliża się chwila wypełnienia starożytnego proroctwa.
Wszystko sprzysięgło się przeciw władczyni i bliska jest już zagłada podległych jej ziem. Czy Enrissie uda się uniknąć katastrofy? Czy wygra z podstępnymi wrogami?
Bogato wykreowany świat, wiarygodna psychologia postaci – Namiestniczka, pierwszy tom trylogii o świecie Suremu, to wciągające epickie fantasy!
Wiera Szkolnikowa (ur. 1980 w d. ZSRR). W roku 2001 wyszła za mąż i wyjechała do Kanady. Tam skończyła studia, w wolnym czasie tworząc gry RPG. Cały czas chciała jednak przede wszystkim pisać, tworzyć własne fantastyczne światy. Z tego pragnienia wzięła się „Namiestniczka”, pierwsza książka o świecie Suremu. Powieść została wydana, ale świat Suremu nie zmieścił się w jednym tomie, Szkolnikowa napisała więc drugi i trzeci. W chwili obecnej wychowuje starszego syna i dwójkę bliźniaków (co można uznać za swoistą odpowiedź wszechświata) i pracuje nad kolejną książką.
3.25 Jeżeli miałabym powiedzieć co jest głównym wątkiem tej książki to byłaby to polityka. Nie doświadczycie tu wojny, bo jest ona tylko wspomniana, a o świecie wbrew pozorom dowiadujemy się niewiele. Tytułową namiestniczkę zaczęłam darzyć sympatią już od początku. Co więcej wszystkie jej wybory (te gorsze również) są świetnie umotywowane i wiemy dlaczego robi niektóre rzeczy, chociaż mamy ochotę ją udusić. Ocena taka, bo książka mnie nie porwała i nie wciągnęła. Jest trochę za mało akcji, ponieważ mamy masę politycznych gierek. Świat zaś zbudowany przez autorkę wydaje się mieć sens, ale czasami skąpi się nam szczegółów o hierarchii Elfów i krajów sąsiadujących z Ipmerium.