What do you think?
Rate this book
Podkomisarz Robert Lew #4
Wicierz
W turystycznej miejscowości Wicierz na brzegu morza młoda rodzina znajduje zwłoki. Denatką okazuje się matka warszawskiego radnego. Mężczyzna nie wierzy jednak, że kobieta utonęła podczas samotnej kąpieli lub popełniła samobójstwo. Prawdę ma ustalić podkomisarz Robert Lew. Trafia on na ślady wskazujące, że jej syn może mieć rację, i rozpoczyna śledztwo. Wspólnie z miejscową policjantką Jowitą przesłuchują rodziny wypoczywające na kempingu i typują pierwszego podejrzanego. Ten trop doprowadza ich do informacji o innym niejasnym utonięciu, do którego doszło wcześniej. Poszlaki wskazują, że w Wicierzy może działać seryjny morderca. Niestety brakuje jednoznacznych dowodów na potwierdzenie tej tezy. Gdy w kolejnych tygodniach znika młoda wczasowiczka, podkomisarz stawia wszystko na jedną kartę...
304 pages, Paperback
First published February 23, 2023
6 people are currently reading
51 people want to read
Ratings & Reviews
Friends & Following
Create a free account to discover what your friends think of this book!
Community Reviews
Displaying 1 - 25 of 25 reviews
April 13, 2025
0/5 bardziej bezmyślnej książki nie mogę sobie wyobrazić tbh
March 4, 2023
Niezmiennie lubię tą serię, choć uważam, że pierwsze dwie części były najlepsze.
Robert Lew jest dobrze napisaną postacią i można nie zgadzać się z jego wyborami, a nawet nie lubić, ale tego nie można mu odmówić.
Sprawa nie najciekawsza, rozwiązanie nie sprawia, że buty spadają z nóg, ale dobrze mi się tego słuchało.
3,25/5⭐️
Robert Lew jest dobrze napisaną postacią i można nie zgadzać się z jego wyborami, a nawet nie lubić, ale tego nie można mu odmówić.
Sprawa nie najciekawsza, rozwiązanie nie sprawia, że buty spadają z nóg, ale dobrze mi się tego słuchało.
3,25/5⭐️
March 12, 2023
Dlaczego dopiero teraz poznałam tę serie?!!! Bije się w pierś, bo mam trzy tomy do nadrobienia, a za chwilę kilka zdań na temat czwartej części serii „Podkomisarz Robert Lew”. Nie wiem, jak to się stało, ale w trakcie czytania coś mi nie pasowało, więc przeglądając Lubimy czytać okazało się, że „Wicierz” to czwarty tom podkomisarzem w roli głównej. W szoku jestem, bo poważnie nie miałam kłopotu co i kto…! Jak już jakaś sytuacja wyszła na jaw, to zawsze miałam lekkie opisanie, co było wcześniej. Fakt chęć poznania wcześniejszych części rosła im bardziej zbliżałam się ku końcowi. Podkomisarz Robert Lew wraca z nowymi sprawami, które wymagają 100% skupienia, lecz, jak już większość z was wie oprócz pracy jest jeszcze rodzina i konsekwencje wcześniejszych decyzji.
Zapraszam na takie strony z książkami celu przeczytania opisu (o ile ktoś lubi wiedzieć co go spotka i co będzie w środku, bo ja raczej z tych, co lubią być zaskoczone, lecz czasem zdarzy mi się ciut zerknąć) Tam dowiesz się z czym przyjdzie się tym razem zmierzyć i gdzie wyląduje w celu wyjaśnienia zabójstwa kobiety. Co mnie zafascynowało? To, że za każdym razem pudłowałam w typowaniu mordercy (kiepskim byłabym policjantem), jak już w 100% wiedziałam, że to ta osoba to nagle gong w czoło kolejny zły obrany kierunek. To jest dla mnie zabawa, która wciąga i uprzedzam, że bardzo uzależnia. Podchodząc do „Wicierz” i wertując rozdziały myślę sobie, że tym razem uda się i przewidzę zakończenie i tu chylę czoła dla autorki, bo fantastycznie zamotała tymi sznureczkami, kto, z kim dlaczego.
Jeżeli jesteś fanem książek Przemysława Piotrowskiego, a mowa o serii z Brudnym to tutaj poczujesz się jak „w domu” Mimo zawodu, jaki wykonuje widać drugą ludzką stronę medalu. Normalne problemy, syn w trudnym wieku do okiełznania oraz szereg różnych spraw, jakie potoczyły się w poprzednich tomach. Zanim powstanie piąty tom ja muszę poznać te trzy pierwsze. Nie można się nudzić, a rozwiązanie zagadki morderstwa daje wielką satysfakcję czytelnikowi.
Zapraszam na takie strony z książkami celu przeczytania opisu (o ile ktoś lubi wiedzieć co go spotka i co będzie w środku, bo ja raczej z tych, co lubią być zaskoczone, lecz czasem zdarzy mi się ciut zerknąć) Tam dowiesz się z czym przyjdzie się tym razem zmierzyć i gdzie wyląduje w celu wyjaśnienia zabójstwa kobiety. Co mnie zafascynowało? To, że za każdym razem pudłowałam w typowaniu mordercy (kiepskim byłabym policjantem), jak już w 100% wiedziałam, że to ta osoba to nagle gong w czoło kolejny zły obrany kierunek. To jest dla mnie zabawa, która wciąga i uprzedzam, że bardzo uzależnia. Podchodząc do „Wicierz” i wertując rozdziały myślę sobie, że tym razem uda się i przewidzę zakończenie i tu chylę czoła dla autorki, bo fantastycznie zamotała tymi sznureczkami, kto, z kim dlaczego.
Jeżeli jesteś fanem książek Przemysława Piotrowskiego, a mowa o serii z Brudnym to tutaj poczujesz się jak „w domu” Mimo zawodu, jaki wykonuje widać drugą ludzką stronę medalu. Normalne problemy, syn w trudnym wieku do okiełznania oraz szereg różnych spraw, jakie potoczyły się w poprzednich tomach. Zanim powstanie piąty tom ja muszę poznać te trzy pierwsze. Nie można się nudzić, a rozwiązanie zagadki morderstwa daje wielką satysfakcję czytelnikowi.
April 19, 2024
Podobał mi się vibe campingu nad polskim morzem bo wyobrażałam sobie trochę Łukęcin i to jak to by mogło się tam rozegrać. Urzekł mnie wątek ojciec-syn, a ich końcowa pogadanka mnie wzruszyła. Sama sprawa nawet ciekawa, ale wydaje mi się że nie ona tu grała pierwsze skrzypce, tylko właśnie ta relacja między Lwem, a Mikołajem. Fajnie jakby następna część miała miejsce w górach na tym kempingu pod namiotami na który mają jechać. Ciekawe czy w ogóle będzie kolejna część 🤔
This entire review has been hidden because of spoilers.
July 7, 2023
W okolicy nadmorskiego kempingu Leśny w Wicierzy giną kobiety. Pierwsze znalezione zwłoki zidentyfikowano jako matkę stołecznego radnego. Mimo że słupska policja założyła, że było to samobójstwo, po interwencji syna denatki wysłany zostaje do Słupska warszawski policjant Robert Lew. Jedzie tam z jedenastoletnim synem Mikołajem, zbuntowanym po odejściu z domu Lwów, z winy ojca jak sądzi, Nikoli. Jak wiadomo z poprzednich tomów serii, po śmierci w pożarze żony Roberta i dwójki ich młodszych dzieci, przygarnięta przez podkomisarza bezdomna Nikola okazała się prawdziwym zbawieniem dla rodziny. Opiekowała się cierpiącym na demencję dziadkiem, gotowała, choć nie zawsze z dobrym skutkiem, oraz przywiązała się, ze wzajemnością, do Mikołaja i jego starszej siostry Bibi. Teraz dziadek nie żyje a Bibi, niepotrafiąca dogadać się z ojcem, opuściła rodzinny dom.
Gdy w Wicierzy odkryte zostają kolejne zwłoki i wszystko wskazuje, że jednak nie są to samobójstwa, podkomisarz Lew przeprowadza się z synem ze Słupska do domku na kempingu.
Jak zawsze u M.M. Perr śledztwo prowadzone jest bez fajerwerków, w spokojnej, profesjonalnej atmosferze. Główną partnerką Lwa jest słupecka policjantka Jowita, wspomagają ich jej koledzy o nazwiskach Kuna i Tchórz oraz komendant Plebańczyk i prokurator Gierowska. Swoim zwyczajem autorka krótko charakteryzuje każdego z nich, podobnie jak ofiary i wszystkich przesłuchiwanych, na czele z właścicielami i organizatorami życia na kempingu, panią Irenką i jej małżonkiem Sławkiem.
Zupełnie niepotrzebnie, moim zdaniem, od pewnego momentu włączone zostają w akcję anonimowe interludia w wykonaniu sprawcy zbrodni, przybliżające źródło jego obsesji i motywy działań. Zwłaszcza że podobne informacje uzyskują śledczy podczas rozmów z wytypowanymi przez siebie przesłuchiwanymi osobami. Staje się jasne, że aby rozwiązać zagadkę morderstw trzeba poznać obciążenia podejrzanych, sięgnąć do przeszłości, nawet do czasów ich wieku dziecięcego.
Także sytuacyjno-obyczajowe tło policyjnego wątku było dla mnie tym razem mniej ciekawe niż w poprzednich tomach. Mimo że nie kwestionuję jego, nazwijmy to edukacyjnej nośności, czyli pokazania korzystnego wpływu, na przykład na Mikołaja Lwa żyjącego wcześniej w wirtualnym świecie, rówieśniczego środowiska w pięknej scenerii leśnego kempingu.
Wszystkie powyższe uwagi w najmniejszym stopniu nie kwestionują warsztatowych umiejętności M.M. Perr. Znowu podziwiałam oszczędny, funkcjonalny styl narracji, łącznie z humorystycznymi wtrętami, bezbłędnie - takie odnosiłam wrażenie, mimo mojej awersji do wynurzeń mordercy - prowadzący autorkę do zamierzonych przez siebie celów. W czym wyśmienicie, jak zwykle, wspomaga ją lektor audiobooka Filip Kosior.
Gdy w Wicierzy odkryte zostają kolejne zwłoki i wszystko wskazuje, że jednak nie są to samobójstwa, podkomisarz Lew przeprowadza się z synem ze Słupska do domku na kempingu.
Jak zawsze u M.M. Perr śledztwo prowadzone jest bez fajerwerków, w spokojnej, profesjonalnej atmosferze. Główną partnerką Lwa jest słupecka policjantka Jowita, wspomagają ich jej koledzy o nazwiskach Kuna i Tchórz oraz komendant Plebańczyk i prokurator Gierowska. Swoim zwyczajem autorka krótko charakteryzuje każdego z nich, podobnie jak ofiary i wszystkich przesłuchiwanych, na czele z właścicielami i organizatorami życia na kempingu, panią Irenką i jej małżonkiem Sławkiem.
Zupełnie niepotrzebnie, moim zdaniem, od pewnego momentu włączone zostają w akcję anonimowe interludia w wykonaniu sprawcy zbrodni, przybliżające źródło jego obsesji i motywy działań. Zwłaszcza że podobne informacje uzyskują śledczy podczas rozmów z wytypowanymi przez siebie przesłuchiwanymi osobami. Staje się jasne, że aby rozwiązać zagadkę morderstw trzeba poznać obciążenia podejrzanych, sięgnąć do przeszłości, nawet do czasów ich wieku dziecięcego.
Także sytuacyjno-obyczajowe tło policyjnego wątku było dla mnie tym razem mniej ciekawe niż w poprzednich tomach. Mimo że nie kwestionuję jego, nazwijmy to edukacyjnej nośności, czyli pokazania korzystnego wpływu, na przykład na Mikołaja Lwa żyjącego wcześniej w wirtualnym świecie, rówieśniczego środowiska w pięknej scenerii leśnego kempingu.
Wszystkie powyższe uwagi w najmniejszym stopniu nie kwestionują warsztatowych umiejętności M.M. Perr. Znowu podziwiałam oszczędny, funkcjonalny styl narracji, łącznie z humorystycznymi wtrętami, bezbłędnie - takie odnosiłam wrażenie, mimo mojej awersji do wynurzeń mordercy - prowadzący autorkę do zamierzonych przez siebie celów. W czym wyśmienicie, jak zwykle, wspomaga ją lektor audiobooka Filip Kosior.
September 7, 2023
Ostatnia cześć serii. Poprzednie czytałam już dawno temu,i sięgając po ten tom chciałam dokończyć serię. To takie średnich lotów kryminały, ale ta część była wyjątkowa płaska i nieciekawa. Sporo tu zapychaczy, niestety nic nie wnoszących do akcji, wolno rozwijająca się fabuła i śledztwo- do polowy książki praktycznie nic się nie dzieje.. a potem tez nie jest lepiej. Słaba intryga, słabe zakończenie..jedynie styl pisania autorki i sympatyczna postać Roberta Lwa zasługują na 2 gwiazdki.
May 24, 2023
Fajna seria. Czasami są momenty które nie mają sensu ale wszystkie części są warte poczytania.
June 3, 2024
Może 3,5
Nie wiem czemu bardziej zapamiętałam z tej książki wątek poboczny, rodzinny niż ten, który powinien być głównym, czyli kryminalny
Nie wiem czemu bardziej zapamiętałam z tej książki wątek poboczny, rodzinny niż ten, który powinien być głównym, czyli kryminalny
January 29, 2025
"Wicierz" to czwarty tom cyklu z podkomisarzem Robertem Lwem. Kryminał w klasycznym wydaniu, z pazurem i emocjami. Historia przemyślana z przesłaniem.
February 5, 2025
Kolejna świetna część ♥️ zdecydowanie w moim guście Już dzisiaj sięgam po ostatni tom
February 13, 2025
Wzloty i upadki. Prawie 4.
February 23, 2025
fajnie było wyrwać się z Warszawy razem z Lwem i nadać innych spojrzeń do tej historii
September 9, 2025
ten tom podobał mi się równie co pierwszy. mega się w niego wkręciłam
December 20, 2025
była w porządku, chociaż dwie pierwsze części w porównaniu do tej były fantastyczne. brakowało mi trochę bohaterów z warszawy więc mam nadzieję że kolejna część mi ich dostarczy
November 12, 2025
Czy w spokojnej, nadmorskiej miejscowości może grasować seryjny zabójca? Wszystko na to wskazuje. Pewnego dnia młoda rodzina znajduje nad brzegiem morza ciało kobiety. Jej syn nie wierzy w przypadek – ani w utonięcie, ani w samobójstwo. Do akcji wkracza podkomisarz Robert Lew, który wraz ze swoim zespołem rozpoczyna śledztwo wśród wypoczywających na kempingu turystów. Z pozoru beztroskie wakacje szybko zamieniają się w pasmo niepokojących odkryć. Na jaw wychodzi, że podobne utonięcie miało już miejsce wcześniej, a gdy znika kolejna młoda kobieta, Robert musi działać natychmiast, stawiając wszystko na jedną kartę.
Robert Lew to jeden z moich ulubionych policyjnych bohaterów. Choć zmaga się z trudnościami życia codziennego i samotnym rodzicielstwem, pozostaje w pełni zaangażowany w pracę. M.M. Perr świetnie łączy wątki kryminalne z obyczajowymi – dzięki temu Lew jest postacią z krwi i kości, a jego życie prywatne angażuje równie mocno jak prowadzone śledztwa.
„Wicierz” ma w sobie wszystko, co lubię w kryminałach – tajemniczą atmosferę, złożoną intrygę i ten wakacyjny klimat, który kontrastuje z niepokojem czającym się tuż pod powierzchnią. Czuć gorące powietrze, szum fal, wieczorne ogniska i duszne domki na kempingu, w których każdy coś ukrywa.
To czwarty tom serii i zdecydowanie warto czytać ją po kolei – wątek obyczajowy Lwa jest rozbudowany i ważny dla zrozumienia jego historii. Mnie ta część bardzo się podobała i już czekam na kolejną.
Na koniec muszę wspomnieć o audiobooku czytanym przez Filipa Kosiora – jego interpretacja jak zawsze dodaje historii głębi i emocji. Słucha się tego z prawdziwą przyjemnością.
Pełna napięcia, dobrze skonstruowana opowieść z wakacyjnym tłem i świetnym bohaterem. Jeśli lubicie polskie kryminały, ta seria na pewno Was nie zawiedzie.
Robert Lew to jeden z moich ulubionych policyjnych bohaterów. Choć zmaga się z trudnościami życia codziennego i samotnym rodzicielstwem, pozostaje w pełni zaangażowany w pracę. M.M. Perr świetnie łączy wątki kryminalne z obyczajowymi – dzięki temu Lew jest postacią z krwi i kości, a jego życie prywatne angażuje równie mocno jak prowadzone śledztwa.
„Wicierz” ma w sobie wszystko, co lubię w kryminałach – tajemniczą atmosferę, złożoną intrygę i ten wakacyjny klimat, który kontrastuje z niepokojem czającym się tuż pod powierzchnią. Czuć gorące powietrze, szum fal, wieczorne ogniska i duszne domki na kempingu, w których każdy coś ukrywa.
To czwarty tom serii i zdecydowanie warto czytać ją po kolei – wątek obyczajowy Lwa jest rozbudowany i ważny dla zrozumienia jego historii. Mnie ta część bardzo się podobała i już czekam na kolejną.
Na koniec muszę wspomnieć o audiobooku czytanym przez Filipa Kosiora – jego interpretacja jak zawsze dodaje historii głębi i emocji. Słucha się tego z prawdziwą przyjemnością.
Pełna napięcia, dobrze skonstruowana opowieść z wakacyjnym tłem i świetnym bohaterem. Jeśli lubicie polskie kryminały, ta seria na pewno Was nie zawiedzie.
December 31, 2023
Wicierz to kolejna juz częśc serii z Komisarzem Lwem .Tym razem autorka zabiera nas nad Bałtyk letnią porą ( kolejny powod dla kriminałòw latem 😄 ). Ale nie będzie tak pièknie i relaksująco , tym bardzoej dla komisarza Lwa. Ròwnolegle z wątkiem potencjalnych morderstw autorka przedstawia osobiste rozterki i rodzinne problemy głownego bohatera. I chociaz JAK ZAWSZE komisarz Lew rozwiązuje zagadke tajemniczych zgonòw w nadmorskiej miejscowosci to niewątlipiwe jest jeszcze miejsce na rozwinięcie jego prywatnych potyczek w kolejnej częsci..
Displaying 1 - 25 of 25 reviews