W czasie gdy na europejskich salonach toczą się debaty, czy Turcja powinna dołączyć do Unii Europejskiej, Necla Kelek, niemiecka dziennikarka i socjolożka o tureckich korzeniach, wkłada kij w mrowisko. Odziera turecką rzeczywistość z tak lubianego przez turystów egzotycznego blasku i kieruje uwagę na turecką prowincję. Nie waha się pokazać skutków postępującej islamizacji zarówno w swej pierwszej, jak i w drugiej ojczyźnie, nie szczędzi przykładów z życia swoich krewnych, co w szczególny sposób uwiarygodnia jej opowieść. Dużo miejsca poświęca sytuacji dziewcząt i kobiet, której nie sposób zmienić wyłącznie odgórnymi dyrektywami narzucanymi przez państwa Zachodu. Turcja Kelek jest wielowymiarowa, fascynująca i niepokojąca, pociągająca i odpychająca. Słodko-gorzka. Książka dedykowana: Hrantowi Dinkowi, dziennikarzowi ormiańskiego pochodzenia, który niestrudzenie pracował na rzecz pojednania turecko-ormiańskiego i który został zamordowany – najprawdopodobniej na zlecenie nacjonalistycznych spiskowców. Ece Temelkuran, odważnej dziennikarce, która wkłada palec w ranę tureckiego społeczeństwa – Czy na zawsze jesteśmy skazani na rozdarcie? Czy możemy wybierać tylko między włączeniem się do wspólnoty a napiętnowaniem i wykluczeniem jako „zdrajcy”? Bülent Ersoy, transseksualnej piosenkarce, która podbiła serca milionów widzów programu „Popstar Alaturka” i wykorzystała go, by zaprotestować przeciw wkroczeniu tureckich wojsk do północnego Iraku – Dla ich wojny nie posłałabym mojego dziecka na śmierć. Za tę wypowiedź została oskarżona o „odwodzenie od służby wojskowej”. Sezen Aksu, najpopularniejszej chyba w Turcji piosenkarce pop, która zawsze stoi po stronie kobiet i od razu zaoferowała Bülent Ersoy wsparcie. Fazilowi Sayowi, pianiście i kompozytorowi, który z pomocą Beethovena i Prokofiewa niestrudzenie walczy przeciw kulturalnej islamizacji, a także jego siedmioletniej córce baletnicy. Zülfü Livanelemu, kompozytorowi, filmowcowi i pisarzowi, który z własnej inicjatywy, z pomocą przyjaciela Mikisa Theodorakisa i dzięki muzyce zapoczątkował proces pojednania turecko-greckiego i mimo prześladowań nie ustaje w przypominaniu Turkom o odpowiedzialności za zbrodnie przeszłości i za teraźniejszość. Türkan Saylan, która jako pierwsza zajęła się sytuacją w tureckich szpitalach psychiatrycznych i wciąż organizuje protesty kobiet przeciw islamizacji. Duygu Asenie, zmarłej w 2006 roku obrończyni praw kobiet, pisarce – dzięki jej książkom wiele kobiet ośmieliło się przeciwstawić męskiej dominacji.
Przedstawia problemy i specyfikę kraju - pozorna świeckość państwa (ogromne rządowe dotacje dla organizacji religijnych), częste pucze, przewroty z udziałem wojska, problem mniejszości (starcia z Kurdami, nietolerancja wobec chrześcijan), łamanie praw obywatelskich (zabójstwa honorowe), nierówność płci.
Słabiej wypadają fragmenty gdy autorka wpada w bardziej nostalgiczny ton i wspomina czas spędzony w ojczyźnie.
Mimo wszystko warta przeczytania - porusza ciekawe tematy.
Książka porusza wiele ważnych tematów, przedstawia dwudziestowieczną historię Turcji, nie do końca może znaną współczesnemu czytelnikowi, wskazuje na bolączki społeczne, przede wszystkim na wciąż trudną sytuację kobiet. Nie jest to jednak reportaż oparty na szerszych badaniach własnych, autorka ograniczyła się do kilku rozmów, obeserwacji opartych na własnych rodzinnych przeżyciach i na lekturach. Za dużo też w książce osobistych osądów i ferowanych opinii "uważam, że", "Turcja powinna", "należałoby" itd. Wiele też powtórzeń w refleksjach i opiniach.
Ich würde dieses Buch wirklich jedem Empfehlen. Noch nie habe ich so viel gelernt über die Geschichte, die sozialen und politischen Strukturen und Probleme der Türkei. Dieses Wissen sollte jeder europäische Wähler erwerben, um sich ein faktisch basiertes Bild dieses Landes sowie des Islam zu machen.
Necla Kelek jako dziesięciolatka wyemigrowała wraz z rodziną z Turcji do Niemiec. Choć większość jej bliskich wróciła do ojczyzny po latach, ona pozostała, mieszka w Berlinie i uważa się za Niemkę. W 2008 roku pojechała do Turcji, by z bliska przyjrzeć się jej najbardziej palącym problemom, co zaowocowało powstaniem Słodko-gorzkiej ojczyzny. Czy pomimo licznych zastrzeżeń uważam tę pozycję za udaną? Zapraszam.
Turcja nie jest jednolita jak w przewodnikach turystycznych. Dziennikarka poświęca wiele miejsca kobietom i dziewczętom. Ponieważ Turcja to nie tylko bajeczne wybrzeże, ale też głęboka prowincja.
I find it hard not to be an islamophobe after reading this book. That's why it need to be read really carefully and that's why I don't trust it. "Necla Kelek should not be attacked, rather the German public, who had only waited for someone like Kelek to confirm everything they had always thought about Muslims" - said Werner Schiffauer, as Wikipedia tells me. I find it strangely accurate while thinking about this book.