What do you think?
Rate this book


288 pages, Paperback
First published September 1, 2009
"Podstawą życia jest wolność, konsekwencją życia jest rozwój, a celem życia jest radość."
(s. 13)
"Ty byłeś Źródłem.
Inaczej mówiąc, chociaż masz palce, ręce, nogi itd., nie postrzegasz ich jako odrębnych Istot; postrzegasz te elementy jako części siebie. Nie próbujesz opisać związku z własną nogą, ręką itd., bowiem rozumiesz, że takie elementy są tobą. Na podobnej zasadzie - przed narodzinami - byłeś Wibracyjnie spleciony ze Źródłem czy też z bytem, który ludzie nazywają Bogiem. Ale integracja z Bogiem polegała na tym, że nie istniał związek między wami, gdyż stanowiliście Jedność.
Chwila narodzin
W momencie narodzin część Świadomości, którą sam jesteś, skupiła się na ciele fizycznym i tak oto zaczął się twój pierwszy związek - między fizycznym tobą a Nie-Fizycznym Tobą."
(s.31)
"(...) chociaż jesteś skupiony w ciele stanowiący Punkt Wyjścia; w czasie stanowiącym Punkt Wyjścia - Wieczna, Nie-Fizyczna, starsza, mądrzejsza, większa część ciebie pozostaje skupiona w Nie-Fizycznym wymiarze. I ponieważ taka Nie-Fizyczna cząstka istnieje, i ponieważ Ty tutaj istniejesz, między tymi dwoma ważnymi aspektami Twojej osobowości istnieje Wieczny związek."
(s.32)
"Błędne założenie nr 3: Jeśli będę wystarczająco mocno zwalczał niechciane rzeczy, te rzeczy odejdą."
(s.42)
"Twoje szczęście nie zależy od rezultatów, jakie osiągają inni. Zależy po prostu od tego, na czym świadomie się skupiasz. Jeżeli odkryjesz tę prawdę, znajdziesz wreszcie wolność, której tak bardzo pragniesz. I takie zrozumienie przyniesie ci wszystko, co chciałeś i co chcesz osiągnąć. Kontrola nad własnym samopoczuciem - nad własnymi reakcjami wobec rzeczywistości - stanowi klucz do twojego trwałego szczęścia i wszystkiego, czego pragniesz. Naprawdę warto ją w sobie wyrabiać."
(s.94)
"Gdy oświadczasz: "Zostanę z tobą, w chorobie... dopóki śmierć nas nie rozdzieli", twoja kultura nakłania cię do przestrzegania raczej nielogicznego i niemożliwego do utrzymania standardu. Znacznie lepsza intencja - czy też przyrzeczenie - brzmiałaby:
"Zamierzam nade wszystko koncentrować myśli w pozytywnym kierunku, tak aby utrzymać Połączenie ze Źródłem i Miłością, którą sam jestem. Postępując w ten sposób, zawsze będę przejawiał wobec ciebie najlepszą część mnie. Chcę, abyś prosiła o to samo dla siebie. Jeśli każde z nas będzie czynić wysiłki, aby zachować indywidualną synchronizację z tym, kim-naprawdę-jest, nasz związek stanie się bezustannym i radosnym rozwojem".
(s.113)
"Błędne założenie nr 13: Można żyć dobrze lub źle. Wszyscy ludzie powinni odkryć właściwy sposób życia i zgodzić się co do jego słuszności. I taki sposób życia powinien zostać narzucony wszystkim.
Zakładanie, że wszystko można ocenić w jedynie słuszny sposób, jest zarzewiem olbrzymich niezgodności i wstrząsów społecznych. Na szczęście nikt nie ma możliwości narzucenia tej błędnej koncepcji wszystkim. Gdyby tak było, nastąpiłby koniec Istnienia. Innymi słowy, wszelki rozwój wynika z nowych intencji i idei, a te rodzą się z kontrastu - eliminacja przeciwieństw wstrzymałaby rozwój(...)
Ludzie sądzę, że potrzebują praw, aby kontrolować otoczenie, bowiem ich zdaniem zachowanie innych może negatywnie na nich oddziaływać. Ale jeżeli zaczniesz rozumieć, iż nic nie może zaistnieć w Twoim życiu, dopóki nie przywołasz tego poprzez myśl, zrozumiesz, że możesz uwolnić się od bezskutecznych prób kontrolowania otoczenia, zastępując to działanie zdecydowanie prostszym zadaniem kontrolowania kierunku własnych myśli."
(s.115-116)
"Rozumiałeś [przybywając do fizycznego ciała], że Wieczna natura bytu nazywanego Bogiem zostanie wzmocniona twoim uczestnictwem. Wiedziałeś, że sfera olbrzymiego kontrastu stanie się podstawą Wiecznego rozwoju, istniejącego w obszarze nazywanym Wiecznością. Rozwój Boga nie ma końca i nieodłącznie towarzyszy mu różnorodność ludzkich postaw."
(s.126)
"Chcielibyśmy pomóc ci zrozumieć, że jeśli czekasz aby twoje społeczeństwo znalazło właściwy kierunek, nim zaczniesz żyć szczęśliwie, będziesz musiał niezwykle długo czekać. Jeśli czekasz, aby ktoś inny znalazł właściwy kierunek, nim zaczniesz żyć szczęśliwie, będziesz musiał niezwykle długo czekać."
(s.146)
"Jeśli masz seks i czujesz się winna z tego powodu, bo "ktoś ci coś powiedział", takie doświadczenie jest bezwartościowe dla ciebie i tracisz tylko Energię. Ale jeśli masz seks i czujesz się zadowolona z tego powodu, moc Wszechświata stoi za tobą."
(s.154)
"Abraham: Oto nasza propozycja doskonałej przysięgi wspólnego-życia - niekoniecznie musimy ją odnosić do małżeństwa - z której możesz skorzystać:
'Witaj przyjacielu. Jesteśmy tutaj jako współ-twórcy. Chcę, abyśmy w naszym małżeństwie/związku w każdy możliwy sposób osiągali zadowolenie. Pragnę odkryć, kim jestem i kim ty jesteś. Przede wszystkim powinienem znaleźć szczęście, abym mógł wzbudzać szczęście w tobie.
Nie odpowiadam za twoje życie - odpowiadam za moje życie. Oczekuję, że spotka mnie tutaj dużo dobrego. Spodziewam się, że wspólne życie doprowadzi nas do ostateczności wszelkich pozytywnych doznań. Tego zamierzam poszukiwać. Zostańmy razem, dopóki będziemy czuć satysfakcję. A jeżeli mielibyśmy odczuwać niezadowolenie, żyjmy w separacji - w obrębie myśli albo na planie fizycznym - dopóki to, co negatywne, całkiem nas nie rozdzieli.'"
(s.154-155)
"A przede wszystkim pozwól dziecku zrozumieć, że nie pragniesz, aby było odpowiedzialne za twoje samopoczucie. Uwolnij dziecko z więzów bezskutecznej potrzeby zadowalania ciebie; uwolnij je z zamiarem obudzenia w nim świadomości wspaniałego Systemu Kierowania."
(s.177)
"Najbardziej destruktywną konkluzję, do jakiej możesz dojść, stanowi przekonanie, że stajesz się ofiarą i że inni mają moc zadawania ci bólu."
(s.177)
"Wrodzona śmiałość gaśnie, bowiem pozwalasz innym, aby odciągali cię od twojego Wiru; pozwalasz innym, aby cię przekonali, że ich samopoczucie jest dla ciebie ważniejsze niż własne uczucia."
(s.190)
"Jeśli szukasz finansowego dobrobytu dla siebie, musisz wychwalać bogactwo, kiedy tylko je dostrzegasz."
(s.195)
bo:
"Błędne założenie nr 22: Mogę krytykować kogoś, kto osiągnął sukces i samemu osiągnąć sukces."
(s.196)
"Czasami jesteśmy krytykowani za to, że kładziemy duży nacisk na dążenie do indywidualnego zadowolenia. Oskarża się nas zatem o nauczanie egoizmu. Przyznajemy, że prawdziwy egoizm stanowi istotę naszych nauk, ponieważ nie możesz osiągnąć synchronizacji ze Źródłem, gdy nie jesteś wystarczająco egoistyczny; gdy nie dbasz o to, jak się czujesz; gdy nie chcesz stale zmieniać kierunku myśli w stronę dobrego samopoczucia. A dopóki nie znajdujesz się w synchronizacji ze Źródłem, nie masz nic wartościowego do zaoferowania."
(s.196)
"W miarę upływu czasu przejawiasz wiele opinii, postaw i nawyków myślowych, w tym przekonań co do własnej osoby. Kiedy je uaktywniasz, utrzymują cię poza Wirem. Łatwiej zatem dotrzeć do Wiru poprzez skupianie uwagi na elementach otoczenia, które prędzej wzbudzą w tobie dobre samopoczucie.
Na przykład, możesz pomyśleć o ulubionym zwierzaku i doceniając go, wniknąć do Wiru, bowiem nie będziesz wówczas przejawiać myśli sprzeciwu wobec tej istoty, dotyczących choćby zazdrości, winy, osądzania. Chcielibyśmy, abyś zobaczył, że myślenie o swoim kocie lub czymkolwiek innym nieinicjującym w tobie oporu wobec Wiru - czyli bez przeszkód wpływasz na niego - jednoczy cię z całością tego, co cię ukształtowało. Takie podejście stanowi rodzaj wewnętrznego przyzwolenia. Nazwalibyśmy je ostatecznym uznaniem siebie. A osiągnąłbyś ten stan bez myślenia o sobie. Na twoim miejscu wybralibyśmy takie elementy otoczenia, które łatwo wzbudzają pozytywną koncentrację prowadzącą do Wiru."
(s.198)