Learning Astrology: An Astrology Book For Beginners

by Damian Sharp

While there are numerous astrology books available, many are decades old and require you to wade through a morass of technical details just to get to the basics. In Learning Astrology , Damian Sharp provides a fun, fresh approach to understanding this ancient art, making it easily accessible to those who are completely new to the subject and/or put off by older, more complicated books. In clear, concise language and an easy-to-follow order, he provides insight into sun signs and planets, houses and aspects and shows us how to actually read an astrological chart, simply and accurately. And if you want the more technical details, Sharp provides those, too. By the end of the book, you'll be discussing conjunctions, sextiles, squares, and trines like a pro. Learn astrology from Damian Sharp and become your own astrologer.

Genres: Astrology, Nonfiction, Spirituality

320 pages, Paperback

First published October 8, 2005

Reviews

[Kemunto Books · Rating 3 out of 5]

Short and easy to understand. Does its job. Perfect for absolute beginners. Some inaccuracies here and there, but thankfully just minor.

Pluto moved into Sagittarius in 1995, not 2000. Same with Neptune moving from Capricorn to Aquarius around the same time. Maybe 98, but to say 2000 is pushing it too far. (In my opinion) :D

[Joshua J · Rating 4 out of 5]

This is a good read, but at times I had to look things up because seemingly a few things were missing or not explained well. It also has very few pictures, necessitating constant flipbacks in the beginning section to understand the next references

[Edie · Rating 3 out of 5]

Exactly as advertised, this is a very readable book for absolute beginners. It explains the basics of astrology. Anyone interested in astrology would do well to start here but be aware that you will need to rely on other resources to continue your exploration. There are a few mistakes or not exactly accurate explanations which other reviewers have pointed out. This is not a definitive guide. But it is a very accessible first step.

[Carlos Ramos · Rating 3 out of 5]

Some of the things in here made sense, and were well explained. However, some other things still way too arcane, and way above what I might ever grasp on the topic.

Hoowever, is a nice book to begin to tinker a little with astrology. Not good, not bad.

[Diego Valencia Zambrano · Rating 2 out of 5]

It took me a long time to read this book because it's hard to read. The writing isn't smooth as I wish it was. The explanations are not easy to understand, even for someone who has a basic knowledge of astrology.

So yeah, I wouldn't read it again.

[Buck Wilde · Rating 4 out of 5]

Just brushing up. Thorough enough. I always wondered what the fuck a trine was.

[Muniraju]

Original

[Jesse Mechler · Rating 4 out of 5]

This is a book you'll want a paper copy of so you can reference later!

[nat · Rating 3 out of 5]

***Tak naprawdę to czytam "Astrologię dla każdego" Stanisława Reka, ale nie ma książki na goodreads a statsy muszą się zgadzać.***
*Ocena: 3,5/5

Co mi się podobało:

- różnorodność źródeł i formatu informacji: są tu przypowieści, historyczne fakty, życiorysy, komentarze własne, a do tego tabelki, "okienka" z życiorysami, plakaty, skany gazet, zdjęcia ważnych postaci i obrazy nawiązujące do tematyki astrologii i astronomii. Na końcu i początku są tabelka z symbolami i ich nazwami oraz indeks słownictwa, bo tego nigdy za wiele :-)

- szeroki przekrój wydarzeń i osób: to książka o historii astrologii, więc są tu jej początki, losy w różnych kręgach kulturowych, zaczątki w Polsce, zmieniająca się opinia wśród ludności, arystokracji czy kościoła

- wybór osób "pod lupą": od zarania dziejów aż po obecnie aktywnych polityków

- podobnie z wydarzeniami: bitwy Aleksandra Wielkiego, małżeństwa monarchów, źle wyznaczona koronacja króla ale też kluczowe wydarzenia XXI wieku

- opisanie słynnego nieznanego horoskopu Jezusa i teorii w tym temacie i ich omówienie; dzięki temu łatwiej zrozumieć, co tak naprawdę jest problematyczne i dlaczego wciąż nie ma idealnej daty. ale no musi mieć gdzieś Rybę, to wiemy!!!

Co nie przypadło mi do gustu:

- może wina oczekiwań i konkretnej wizji książki, ale spodziewałam się szczegółowych instrukcji i opisów krok po kroku dot. wystawiania radixu, a tego tu nie ma; jest tzw. wiedza praktyczna, przykład i udowodnienie jego działania na czyimś życiorysie/przebiegu wydarzeń

- ilość historii; to jest "astrologia dla każdego", ale ya girl nie jest znana z bycia fanką historii. i teraz tak. doceniam wartość historycznych faktów i całej tej wiedzy, ALE... podrozdziały o papieżach czy kościele ledwo obejrzałam, jeden zupełnie ominęłam. nie bardzo mnie ciekawią.

Poza tym uważam ją za rzeczywiście przystępną i łatwą do czytania.

"I jako taka [astrologia jako metoda ustalania faktów] nie zasługuje na niesprawiedliwe deprecjonowanie także dlatego, że była istotnym składnikiem kultury, nauki i mentalności naszego kręgu cywilizacyjnego w poprzednich ponad 2tys. lat".

"Klaudiusz Ptolemeusz traktował astronomię i astrologię jak dwie gałęzie jednej i tej samej nauki: pierwsza miała charakter opisowy i stanowiła swego rodzaju wiedzę teoretyczną, drugą zaś miała okazać się nauką stosowaną - dziś nazwalibyśmy ją sztuką lub rzemiosłem".

Użycie słowa "wieszczbiarstwo".

Pewien człowiek religii, krytykując astrologię w czasie wielkiego buntu kościoła wobec fatalistycznej nauki określił ją jako "twór upadłych aniołów". Myślę, że ładnie. Wymyślnie.

"(...) Ja natomiast przytaczam ten przykład wbrew osobistemu szczeremu przekonaniu o pożytkach płynących z wiedzy królewskiej [aka astrologii] jako dowód, że niestety nawet znakomici astrolodzy potrafią się mylić. Czy jednak wszyscy lekarze zawsze i nieomylnie orzekają o stanie zdrowia pacjenta, czy wyroki sędziów i ław przysięgłych bez wyjątku są trafne, czy konstruktorzy, inżynierowie, ekonomiści wreszcie to przykład nieomylności absolutnej? Odpowiedzi winno udzielić sumienie Czytelnika".

W którymś momencie na uniwersytetach istniały katedry astrologii :< Totalnie wzięłabym jako fakultet dla fun'u.

Johannes Kepler oraz William Lilly jako bohaterowie dzisiejszej astrowiedzy. Oraz Alan Leo, przynajmniej z terenów Europy.

"[Alan] Leo robił wszystko, co tylko mógł, aby astrologia została pozbawiona swego deterministycznego charakteru i żeby zamiast ustalać konkretne wyniki, skupiła się na bardziej mglistych tendencjach".
"(...) Leo (...) wprowadził do europejskiej wiedzy królewskiej pojęcie karmy (...)"
"(...) człowiek zdyscyplinowany, unikający używek i wegetarianin (...)".
"[Obecna gałąź astrologii] raczej adoruje każdego, sprzyjając postawom roszczeniowym i wręcz narcystycznym". Tutaj szanuję i podpinam się xd ludziom wystawia się horoskop tylko po to żeby połechtać ich kruche ego. Get some help. Przez to krytykują ją i sami astrolodzy. "Współczesna astrologia to bzdura".

Ujęło mnie też stwierdzenie w pożegnaniu i podziękowaniach od autora książki.

"O ile tylko zechcą poświęcić na to (poznanie teorii astrologii i o co naprawdę w niej chodzi, nie: czytanie horoskopu w gazecie) swój czas, wykazać trochę zapału i poświęcenia i zdołają się oprzeć opiniom ludzi, których nigdy nie chciałbym widzieć w moim otoczeniu. Niech sobie spokojnie kwitną w swej przyziemności". 🧡

Autor opisuje też swoją historię zainteresowania się astrologią (przypadek w pracy), a następnie stan zagłębiania wiedzy nazywa "stanem bardzo silnego zakochania". Utożsamiam się z tym.

[Katie J Schwartz · Rating 4 out of 5]

Interesting and informative.

[Priscilla Castillo · Rating 5 out of 5]

Love it