Smålands mörker är en stor, svensk serieroman, en episk berättelse från det småländska höglandets djupa skogar som utmanar och utforskar konventioner och traditioner. Här finns en homosexuell fascist som ritar självbiografiska serier, kärleksfull vänskap som slutar i svek och en längre fängelsevistelse. Här finns en bygd på sakta utdöende, en plats snart lika omodern och bortglömd som de egenhändigt utgivna fanzines som huvudpersonen Erik publicerar sina alster i.
Med Smålands mörker återvänder Henrik Bromander till seriemediet efter den hyllade novellsamlingen Det händer här. Men framförallt återvänder han till sina småländska rötter, till farföräldrarnas historier, till minnen som legat gömda och glömda. I sitt mest omfångsrika verk hittills flyttar Henrik Bromander fram gränserna för vad som är möjligt att göra inom alternativa serier. Samtidigt levererar han en oroväckande samtidsanalys från ett Nordeuropa där de politiska vindarna blåser allt kallare.
Henrik Bromander's books are often on the border of fiction and non-fiction; they're about human life at the core, where Bromander rarely seems to care about the big, bombastic stuff that often make the core of the twists and turns of other persons' novels. This is conversations, between the self and between people. Inner thoughts, controversies, boredom, war, politics, poetry, Morrissey and hate.
I love Bromander's use of space in his stories. Even if there's violence in a lot of his tales, there's still reflection in nothing, in very well-used pauses where human existance lies, whether it be through his expression of depression, of protest, side-tracked stories of other people's lives - as with Genet's life as displayed in this book - he does this very well, and it makes the tempo of the book work excellently.
The main character in this book, Erik, creates a fanzine that's published in the book. That's also excellent, as are the views into his psyche where politics, love, sexuality, crime and art are concerned.
Henrik Bromanders mästerliga serieroman om den fascistoida homosexuella Erik drar med läsaren i det sena 90-talet och tidiga 2000-talets högervindar där den starke människan premieras över den följande kappvändande demokraten. Men det är också en berättelse om skapande och att försöka förstå sig själv och sin samtid. Alla delar väger lika och sammanbinds så skickligt i detta verk att man dånar när sista sidan stängs. Bromander är en skicklig prosaist också, men det är i serieformatet han verkligen kan sätta fingret på både samtid, dåtid och individuell känsla.
Jag har läst mycket bra serier, men när jag läser Smålands mörker inser jag att jag aldrig förut har läst en serieroman. Boken spänner över 600 tecknade sidor och har ett djup och en karaktärsteckning som i en (skriven) roman. Jag läser den i stort sett i en sittning eftersom jag inte kan sluta läsa och känner mig lätt yr när jag slår igen pärmarna. Som att min hjärna inte är van vid så mycket roman på så kort tid.
Ciężki był ten komiks pod każdym względem. Ponad 600 stron przyprawiało o ból ręki (i love you pocketbook), a treść o ból głowy. „Ciemność Smalandii” to pseudo autobiograficzny komiks o dzieciństwie i dorastaniu Erika Holmberga, żyjącego w Nässjö, w Smalandii, w Szwecji. Nie jest to jednak urocza Smalandia Astrid Lindgren, tylko miejsce pełne frustracji, problemów społecznych, nierówności klasowych, różnych patologii i innych ludzkich przywar. Ojciec to alkoholik z manią prześladowczą, snujący teorie spiskowe. Matka to wiecznie zła i zmęczona kobieta, nie rozumie syna. Małżeństwo się rozpada, Erik zostaje z mamą, która wkrótce wchodzi w nowy związek i rodzi dziecko. Erik spędza czas z kumplami i robi „chłopięce rzeczy” (oglądanie świerszczyków i gnojenie grubasów), ale w miarę dorastania robi się poważniejszy od kumpli. Bardzo dużo czyta i rozmyśla, poznaje najlepszą przyjaciółkę, z którą wymienia się lekturami. Jednocześnie odkrywa, że jest gejem i przechodzi pierwsze doświadczenia seksualne - solo i w duecie. Erik poznaje chłopaka, który zaraża go fascynacją faszyzmem. Chłopak uważa, że prawdziwy faszyzm, nie skażony rasowymi skrętami nazistów, to jedyna droga, która może uratować ludzkość. Zakładają z kumplem nieformalną organizację bojową. Potem Erik wyjeżdża na studia, zakochuje się, ma złamane serce, trafia do więzienia, wraca do domu rodzinnego, aż ląduje w chatce na zadupiu i tam sobie samotnie żyje. Największą pasją Erika jest rysowanie komiksów, dlatego poszczególne części oddziela rysowany przez bohatera zin „Twarz”, w którym poza wątkami auto i biograficznymi, dzieli się swoją filozofią życiową.
Mam bardzo mieszane uczucia do tej pozycji i właściwie nie umiem zdecydować czy mi się podobała. Jest tu kilka fajnych rzeczy, burzenie mitu Szwecji jako państwa opiekuńczego, traktowanie po macoszemu problemów zdrowia psychicznego, pokazywanie skąd fascynacja faszyzmem i ogólnie jak społeczeństwa skręcają na prawo, fajnie poprowadzony wątek lgbt - bohater od razu akceptuje swoją seksualność (co nie oznacza, że o niej mówi głośno, pokazanie relacji rodzinnych, szkolnych, więziennych - charakterystycznych dla tych małych grup. Z drugiej strony - poglądy faszystowskie mnie mocno triggerują, a bohater pozostaje im wiernym i choć niby przestaje się interesować polityką, tak naprawdę nigdy się od nich nie odcina, nie ma tu żadnej przemiany. Co prawda na samym końcu Erik w krótkim eseju o tym, że cywilizacja upadnie, w jakiś sposób próbuje się odciąć i krytykuje Brejvika, widzi związek między swoimi poglądami a zamachem na Utoyi, to robi to bardzo delikatnie i zupełnie od czapy, jakby autor zaczął mieć wyrzuty sumienia. Myślę, że dla młodej osoby bez ugruntowanych poglądów argumenty pochwalne dla fasci, które w tym komiksie padają, mogą być tak atrakcyjne, że skłoni go to do zainteresowania się i wgłębienia w temat, co mnie - antyfaszystki - jakoś nie cieszy. Poza tym jest ten komiks dla mnie za bardzo pornograficzny. Ilość penisów stojących, wytryskujących, różnych rzeczy w odbycie, lizania, ssania, spermy, lekko mnie przytłoczyła. Chyba bardziej przemówiłaby do mnie ta historia w formie powieści, nie atakując tak brutalnie innych zmysłów. Rysunki bardzo proste, ale realistyczne, czasami na granicy turpizmu, owszem, pokazują życie takie, jakie jest, ale momentami były obrzydliwe (sceny kiedy Erik wydłubuje z penisa zaschnięte wydzieliny, po kilku tygodniach braku higieny, próbuje jak smakują i układa napisy na podłodze 🤢).
Jedno jest pewne - „Ciemność Smalandii” nie pozostawi czytelnika obojętnym, bo dotyka tematów aktualnych i niepokojących, a jednocześnie jest na tyle kontrowersyjna, żeby było nad czym się zastanawiać. Choć trochę czuję niesmak, spotkanie z Erikiem Holmbergiem było ciekawym doświadczeniem.
Den här serieromanen är ju helt episk enligt mig! Jag vet faktiskt inte alls hur jag ska kunna göra den rättvisa i en recension. Hur kan man ens så djärvt teckna och förklara en homosexuell fascistisk småländsk ung mans liv på det här sättet? Så läs den bara. Skulle faktiskt säga att denna är bättre än hans senaste roman. Båda är dock lite för tjocka, tycker jag.
Vet inte varför jag väntade så många år med att läsa denna. Kanske väldigt bra på vissa sätt att jag gjorde just det. Hur som helst är det en otroligt bra grafisk roman även om den är väldigt mörk och dyster.
Den största behållningen för mig är hur Bromander inte bara behandlar huvudkaraktärens fascistiska övertygelser som ett skämt eller på det "höhö"-iga och schablonmässiga sätt som man ofta ser diverse tyckare (över hela det partipolitiska spektrat egentligen) ägna sig åt i exempelvis sociala medier.
Estetyka tego komiksu, niemal zinowa kreska (ziny tworzone przez bohatera są zresztą także częścią całości), naturalizm bijący z kolejnych kart i przede wszystkim sama historia - nie nastrajają optymizmem, ale dotykają tylu czułych punktów, kumulując je na tych sześciuset stronach, że grzechem byłoby nie polecić. To opowieść o chorych relacjach w społeczeństwie, o nieszczęśliwych ludziach, którzy spędzają czas na zadawaniu sobie nawzajem kolejnych ciosów, o zagubieniu, o przyczynach agresji oraz silnej potrzebie identyfikacji z grupą i jakiegoś samookreślenia. Bohater, gej z bardzo nieciekawej rodziny, zaczyna sympatyzować z ideami faszyzmu, traktując je bardzo wybiórczo i dostosowując do swoich wyobrażeń. Całość jest nieźle poprowadzona fabularnie i wchodzi dość gładko, a na końcu zostaje dziwne uczucie, które każe ci tu wrócić, choć wiesz, że to nic przyjemnego. To także (a może przede wszystkim) ważny głos w temacie depresji
Jag är så inkörd på berättelser om vilsna unga män som lyssnar på indiepop, röstar till vänster och drömmer om tjejer de inte kan få. Därför är det en i det närmaste chockartad upplevelse att läsa om en, för all del vilsen, ung man som lyssnar på norska black metal-band, är fascist och homosexuell. Det i kombination med att jag, av någon anledning, utgår ifrån att svenska alternativa serier alltid är självbiografiska (har väl läst för mycket Mats Jonsson) gör mig lite konfunderad. Vad är det för en människa som har hållit i pennan egentligen, liksom?
Huvudpersonen Eriks, i mina ögon, helt främmande preferenser visar sig dock spela en ganska obetydlig roll så tillvida att jag inte har några som helst problem med att relatera till honom. Historien känns igen. Smålands mörker finns överallt.
En ovanlig och intressant serieroman om en homosexuell arbetarkille från Nässjö med sympatier för klassisk fascism. Romanen skildrar hans liv och parallellt med det hans bearbetning/beskrivning av sitt liv genom ett seriefanzine vid namn Ansikte som han producerar. En mångfascetterad skildring av skapande, strömningar i tiden, arbetarklassidentitet, vänskap, kärlek, svek, problematiska föräldrarelationer, fängelseliv, filosofi och våld. En mycket läsvärd tegelsten som det är svårt att lägga ifrån sig.
7.5 Lawiną w dół. Wyobrażając sobie kraje północy jako te przyjazne miejsca dla wszystkich, często za bardzo zanurzamy się w swoich utopijnych obrazach. Bromander bezkompromisowo pokazuje, że jego podwórko - tak jak nasze własne - to z jednej strony miłość, poszanowanie wartości i prawa, ale też kryjące się pod tym kulejący system, samotność, akty desperacji i niewypowiedziana agresja. Próba odnalezienia się w tym wszystkim zajmuje czas i nie jest powiedziane, że jednostka znajdzie w końcu swoje miejsce w przestrzeni. Ale może o to walczyć.
Ciemności Smalandii to komiks autobiograficzny, ale mimo wszystko historia wydaje się znajdować na pograniczu fikcji i literatury faktu. Nie zobaczymy tu za dużo akcji. Komiks raczej pokazuje podstawy życia bohaterów, bez tych wielkich zwrotów akcji, które często są motorem fabuły komiksów. Skupiamy się przede wszystkim na rozmowach między postaciami, wewnętrznych myślach, kontrowersjach, nudzie, wojnie, polityce, poezji, muzyce, brutalności i nienawiści.
Co najbardziej rzuciło mi się w oczy, to że nawet jeśli w opowieściach jest przemoc czy seksualizacja, to są one czymś normalnym jak wypicie szklanki wody kiedy jest upał.
Główny bohater tej książki, Erik, tworzy fanzin, którego niektóre numery zostały opublikowane w w tomiku. Są one umieszczone na czarnych kartkach, więc łatwo je odnaleźć i wrócić jeśli o czymś zapomnimy. Ziny to doskonałe dopełnienie wewnętrznego obrazu Erika. Dowiadujemy się więcej niż mówi o jego poglądach politycznych, psychice, miłości, seksualności, wspomnieniach, przestępczości i inspiracjach.
Polityka i zaangażowanie Erika w faszyzm to duża część fabuły. Jako że nie jestem w tej materii kompetentną osobą, nie powiem zbyt wiele na ten temat. Warto jednak uważnie przeczytać rozmowy Erica ze współwięźniem Mehdim. Te dwie ideologicznie, mentalnie czy kulturowo różne osoby potrafią długie godziny spędzić na pogawędkach o polityce, wspomnieniach związanych z udziałem w ugrupowaniach związanych z ich ideologią, o książkach i ich politycznych nawiązaniach.
Przy okazji autor nie staje po żadnej ze stron i jesteśmy obserwatorami tych dysput. Podoba mi się to, jak rozwija się temat polityczny i sprawia, że opowieść jest bardziej życiowa, aczkolwiek niepokojąca, jeśli zwracać uwagę na to jak zmienia się Szwecja i Europa, jak widziana jest oczyma Szweda, emigranta czy wreszcie młodego człowieka, tak często odartego z perspektyw jak Eric. Przedstawienie życia Erika przypomina współczesną ilustrowaną wersję Zbrodni i kary.
Ciemności Smalandii jest czasami bardzo czarną historią, która toczy się w ciemności, ale tej ciemności umysłu. Przebłyski światła są rzadkie: pierwsza miłość, kochany dziadek, przyjaźń, zrozumienie z ojcem, druga szansa i mieszkanie w domu po wuju. Prawie wszystkie gwałtownie przerwane, wpychające Erica i czytelnika ponownie w ciemność, ale składające się na wiarygodną historię życia. Więcej na: https://www.monime.pl/ciemnosci-smala...
Komiks budzi we mnie skrajne emocje. Z jednej strony błyskotliwa "szkatułkowa" konstrukcja i trudny temat, z drugiej strony surowa undergrundowa warstwa graficzna i brutalne sceny sexu które dla mnie były ciężkie do przyjęcia.
Autor zabiera nas na podróż przez mrok, wiedzie czytelnika przez powolny rozpad psychiki bohatera (siebie) i staczanie się na same dno by na końcu przedstawić dosyć trafną analizę kondycji dzisiejszego społeczeństwa i to postawioną 10 lat temu, a pasującą dziś jak ulał.
Har nu läst de mest med författaren och jag gillar verkligen honom. Det här är en tegelsten till seriebok som går snabbt att läsa men är både mörk och rolig.
Den bästa svenska serieroman jag läst, sjukt ambitiös och välberättad. Kul grepp med huvudpersonens egna fansin. Bromanders berättelser är unika, fruktansvärt ångestframkallande men ibland också med någon slags hopp.