Do pokolenia Z zaliczamy osoby urodzone między rokiem 1995 a 2012, uczące się w liceach, rozpoczynające właśnie dorosłe życie i od niedawna funkcjonujące na rynku pracy.
Co zmienią? Kim są? W co i komu wierzą? Czego się boją i jakiej chcą przyszłości? Czy w ogóle chcą o tę przyszłość walczyć, a jeżeli tak, to w jaki sposób? Czy faktycznie nie chcą pracować, a jeśli tak, to dlaczego?
Pierwsza tak kompleksowa, empatyczna i merytoryczna książka opowiadająca o młodych i ich świecie.
LOUDER!!! Jest to książka, dzięki której zacząłem dyskusje z moją mamą odnośnie naszego pokolenia gen z. Jesteśmy pokoleniem zmiany i nasze działania naprawdę mogą zmienić świat, jestem tego pewien. Ta książka zresztą bardzo to pokazuje, wiec polecam ją cieplutko
Książka, która zaskoczyła mnie niebanalnością, inteligencją i pokazaniem tematu z wielu perspektyw. Tak samo ciekawa, jak poprzednia lektura Justyny Sucheckiej.
jako przedstawicielka pokolenia Z widziałam dużą część moich ludzi jako właśnie leniwych, zapatrzonych w ekrany, egoistycznych, bez większych ambicji. ironiczne, wiem. ale ta książka pomogła mi odzyskać wiarę w moje pokolenie i przyszłość, którą wspólnie stworzymy. nie można przecież generalizować całego pokolenia na podstawie jakiejśtam grupki o dekadenckiej postawie, wszędzie znajdą się niesamowite jednostki. jednak sama książka jest dosyć chaotycznie napisana. nie ma żadnego podsumowania, myśli przewodniej. autorka poświęca mnóstwo czasu na jeden temat, za to na kolejny, równie ważny jest zaledwie kilka stron. mimo to - polecam. i młodym, i starszym.
Książka, która pozwala lepiej zrozumieć kolejne pokolenie coraz częściej pojawiające się jako współpracownik lub znajomy. Audiobooka słucha się jak dobrego podcastu
Ciekawa książka o pokoleniu Z Pokazanie różnic między pokoleniami w pozytywny sposob. Przykłady z danymi i wypowiedzi osób które należą do Zetek. Przyjemna w odbiorze. Prosty i przystępny jezyk
Obowiązkowa pozycja dla wszystkich, których ciekawi temat Generacji Z ale także dla osób, które z Zetkami pracują - nauczycieli, pedagogów, psychologów, terapeutów.
Autorka w świetny sposób przedstawia funkcjonowanie tego pokolenia na wielu ważnych płaszczyznach, przygląda się im z wielu różnych stron i wyciąga wnioski.
w idealnym świecie ta książka przyniesie zmianę albo świadomość. Jednak żyjemy naprawdę i zderzenie z realiami nie pozwala dopuszczać tej myśli. Chciałabym za 15 lat zobaczyć opinie o tym tekście, żeby zobaczyć czy różnica nastąpiła a jeśli tak to jaka. Rozbudzono we mnie potrzebę zrobienia czegoś dobrego, ale też żal że już nie pomagam tak jak np. w gimnazjum, choć wtedy to była ucieczka od tego co miałam w głowie. Dziękuje Wam, Nam, młodym ludziom którzy chcą żyć lepiej.
Konkluzja fundamentalna: idźmy na wybory, bo najgorszy jest odbiór jednolity (by Mery from Poland)
Jako Milenialce, trudno mi oceniać na ile prawdziwy jest ten opis Zetek, jest on jednak spójny z moimi, dużo bardziej pobieżnymi obserwacjami. Ciekawym jest też to, że wiele z cech przedstawionych jako zetkowe dobrze opisuje również wielu Milenialsów (w tym mnie). Może nie jest to specjalnie odkrywcze, bo przecież Zetki nie powstały w próżni, ale mimo wszystko to interesujące obserwować jak pewne trendy (takie jak np. większa dbałość o zdrowie psychiczne) nabierają mocy. Zetkom kibicuję już od dawna ale ta książka sprawiła, że teraz jeszcze bardziej ❤😊
Pierwsza połowa - super, druga połowa trochę miałka. Książka dobrze obrazuje dzisiejsze młode pokolenie Z, do którego, jak się okazuje, się zaliczam. Jednak uważam, że data ‚rozpoczecia’ pokolenia jest umowna. Wielu pozniejszych Millenialsów może również utożsamić się z myśleniem Pokolenia Z. Poleciłabym książkę szczególnie osobom, które uważają, że ‚ nie rozumieją tych młodych’. Książka im dużo wyjaśni :) jestem ciekawa jak i czy Polska się zmieni za kilkanaście lat dzięki temu pokoleniu. Warto zaznaczyć, że wychowywali się oni w całkowicie innej rzeczywistości niż np nasi rodzice i całkowicie inne sprawy są dla nich ważne. Czas pokaże jakie zmiany nas czekają :)
Część o zdrowiu psychicznym trochę mnie rozczuliła, poza tym uważam, że nie wszystko w świecie gen z kręci się wokół polityki i aktywizmu. W zasadzie nie chciałabym, żeby ktoś uczył się albo tworzył swoją opinię o moim pokoleniu przez pryzmat tej książki.
Ogólnie sympatyzuje z tą książką. Mam nadzieję zetkom uda się pewna pokoleniowa zmiana i znormalizują zarówno kwestię dbania o zdrowie psychiczne, jak i dbania o środowisko. Mówię to jako millenialsówa. Szczególnie fajna i wciągająca pierwsza część. Jak ktoś, jak ja, nie wiedział że Fagata, wzięła się z rozmowy o "planie B" w osobie pewnego youtubera, a następnie stała się twarzą płatków śniadaniowych, to polecam. Mam nadzieję że teraz już będę lepiej rozróżniać LilMasti od Lexicośtam.
Pokolenie Z, to osoby urodzone pomiędzy 1995 a 2010 roku. Są to osoby, które nie pamiętają PRL-u, nieliczny z nich pamiętają walące się wieże World Trade Center. Nie pamiętają również Jana Pawła II, który umarł w 2005 roku. Natomiast gdy doszło do katastrofy w Smoleńsku, część z nich była dopiero w przedszkolu. Te wszystkie wydarzenia, to wydarzenia, które kształtowały nasze pokolenie. Pokolenie Z wychowało się w erze zmorzonego rozwoju technologii. Rozwoju, który nastąpił bardzo szybko i miał duży wpływ na pokolenie ludzi, którzy urodzili się po 1995. Jest to pokolenie nazywane również pokoleniem cyfrowym, pokoleniem kopiuj-wklej, albo pokoleniem kciuka. Osoby urodzone w tym okresie maja bardziej lub mniej ciekawe określenia. Książka „Pokolenie Zmiany” to książka, która pozwala zrozumieć świat młodych osób, które dzisiaj jeszcze nie mają 30 lat. Ich dzieciństwo, okres dorastania i pierwszą pracę. Wraz z ich rozwojem rozwijała się również technologia. Osoby pochodzące z Pokolenia Z mają swoje plany, różne kompetencje i doświadczenia. Dorastali w świecie, zupełnie innym niż my gdy byliśmy dziećmi. Tak jak wcześniej wspomniałam na nasz światopogląd miały wpływ wydarzenia tj. śmierć Jana Pawła II czy katastrofa Smoleńska. Dzisiejsza młodzież pamięta strajk nauczycieli, zdalne nauczanie, uchodźców z Białorusi, parady równości itp. A do tego należy dodać Facebooku, Istagram, TikToka i wszystko to co znajdą na tych mediach społecznościowych. Czytając tę książkę miałam wrażenie, że kręci mi się w głowie od tego wszystkiego co otacza dzisiejsza młodzież. Natłok tych wszystkich informacji i wiadomości może naprawdę wpłynąć nieciekawie na rozwój. Książkę bardzo polecam każdemu, kto chciałby bliżej poznać pokolenie Z. Pokolenie ludzi, którzy mają swoje cele i zasady, ale nie do końca dla nas dorosłych zrozumiałe. Dlaczego? Przeczytajcie dowiecie się, dlaczego my nie rozumiemy nastolatków i jak oni spostrzegają przyszłość. Książka pozwala naprawdę spojrzeć na otaczający nas świat oczami dzisiejszej młodzieży. Jest ona bardzo empatyczna i sprawia, że ma się ochotę „młodych” przytulić. Mnie udało się chyba zrozumieć to co oni widzą i czują. To jak patrzą na przyszłość i na to co dzieje się dzisiaj. Bardzo wartościowa książka i bardzo ją polecam. #współpraca reklamowa Wydawnictwo W.A.B.
Na wstępie - jestem "zetką", bardzo mocno identyfikuję się z czymś, co autorka określa mianem "pokolenia zmiany", ale czuję że ta książka obraża moją inteligencję i mnie oszukuje. Początek, gdzie analizowany jest tik-tok o pokoleniu z polegający na wymienianiu jakichś influencerów jest kuriozum, ale im dalej w las tym ta książka staje się bardziej miałka.
Autorka wydaje się mieć swoją opinię z góry założoną i utrzymuje swą książkę w czysto libkowym sosie - począwszy od rozmów z ludźmi z Akcji Demokracji, poprzez dawanie platformy konfederatom, na braku głosu ruchów anarchistycznych kończąc. Okej, książka głównie skupia się na wypowiedziach jej rozmówców, ale tam gdzie pozostaje miejsce na napisanie czegoś "od siebie" czuć po prostu, że to milenials "z kamerą wśród zwierząt".
Poza tym publikacja bardzo mocno rozbuchana, oparta na małej liczbie źródeł i roztrzepana jak cholera. O wszystkim i o niczym - czuję też, że dla nikogo, bo kto ma wiedzieć ten wie, a kto chciałby się czegoś z tej książki dowiedzieć, to niestety zostanie zostawiony z generalizacją, masą niepotwierdzonych tez, uproszczeniami, a nie wyjdzie nawet z żadną wartą polecenia lekturą, bo bibliografia biedna.
Dbają o miejsce, w którym żyją - i w których żyją inni. Starają się zadbać o siebie - jak żadne pokolenie przed nimi. Angażują się w życie społeczne - i nie muszą w tym celu iść do polityki czy biznesu. Pokazują, jak powinno wyglądać społeczeństwo obywatelskie, choć sami znają je pewnie głównie z filmów, książek i, przede wszystkim, mediów społecznościowych. Dążą do namalowania tego idyllicznego obrazu, który starsze pokolenia same naszkicowały, a teraz burzą się, że ołówek zastępuje się farbą. Ale tylko farba - choć spękana, o nie tak już żywych kolorach i której autor nawet nie zawsze kryje się w podpisie - przetrwa próbę czasu. Po ołówku zostanie niewiele.
Nieraz dziwiły mnie niektóre sposoby, w jaki "przekrojowe" zetki chcą zmienić rzeczywistość, czasem nie zgadzałem się z nimi, czasem przeciwnie: odnajdywałem w ich odważnych słowach siebie, swoje lęki i pragnienia. Dobrze, że ta książka powstała, a jeszcze lepiej, że ludzie ją czytają.
Słuchałam tej książki jako audiobooka i jestem naprawdę miło zaskoczona! Podobało mi się, że autor poruszył różne tematy, od polityki, przez szkołę, po zdrowie psychiczne i ekologię. Dodatkowo cieszy mnie fakt, że w książce pojawiły się opinie i spostrzeżenia osób o różnych punktach widzenia i przekonaniach. Najprościej rzecz biorąc, miło słucha się o ludziach, którzy mają w sobie tyle pasji i wiary w swoje działania. Zdecydowanie książka, która inspiruje i pcha do działania, walki o swoje przekonania i do wyrażania własnej opinii nawet kiedy nikt w naszym najbliższym gronie nas nie wspiera.
4,5 Wydaje mi się, że nie byłam docelowym czytelnikiem, niemniej reportaż podobał mi się ze względu na swoją rzeczowość, autentyczność i panoramiczność. Większość wspomnianych inicjatyw znalazłam, opisywane przez autorkę problemu były mi znane i bliskie - często stanowiły temat wielu rozmów z moimi rówieśnikami. Z tej książki biorę dla siebie przede wszystkim pewność, że moje pokolenie potrafi i cgce zmienić świat, a to z perspektywy przyszłej nauczycielki jest dla mnie szczególnie istotne. Słowem: cały reportaż to taki “big hug” dla zetek i niesamowitą doza wsparcia; loved it
Dobra książka przybliżająca pokolenie Z, trochę tylko za dużo polityki a za mało historii zwykłych "kowalskich" i to jak patrzą na takie proste elementy na życie, rodzine, pracę, lokalne społeczności.
Bardzo dobra pozycja. Pełna różnych aspektów życia (kultura, historia, aktywizm, ekologia, media społecznościowe, polityka) i różnych światopoglądów (doceniam!). Każdy element przytoczony z szacunkiem, bez wartościowania i wystarczająco omówiony. Polecam! (np. do odsłuchania, świetna lektorka).