Od powrotu Noah do Nowego Jorku mija kilka miesięcy. On i Maddy starają się unikać, choć nie jest to łatwe, gdyż wciąż mają wspólnych znajomych. Młodzi z powodzeniem układają sobie życie, a dziewczyna wydaje się naprawdę szczęśliwa – studiuje, odnajduje się w wolontariacie i z radością urządza w swoim pierwszym mieszkaniu.
Choć oboje wciąż czują w sercach tlące się uczucia, zmienili się i dojrzali. Szczególnie Madison wydaje się w końcu rozumieć, że jej szczęście i życie nie zależą od innych ludzi, lecz w dużej mierze od niej samej. Bardziej świadoma własnej wartości i uczuć zaczyna dostrzegać więcej. Konfrontuje się z Aidenem i odkrywa prawdę, która wszystko zmienia. Noah i Maddy w końcu dowiadują się, jak wielkie nieporozumienie rozdzieliło ich drogi, jednak czy jest sens wracać do tego, co było?
Czas leczy rany i zmienia ludzi, a także pokazuje nowe perspektywy. Może lepiej zamienić ryzykowną miłość w bezpieczną przyjaźń i zachować piękne wspomnienia…
W całej trylogii piękne jest to jak opisane są emocje bohaterów. Po prostu da się wczuć w te postacie. Przywiązałam się do tych książek i szybko o nich nie zapomnę, piękna historia ❤️
szybko się czytalo, lepsza niz druga ale była trochę o niczym, czegos mi zabrakło, dla mnie nie satysfakcjonujaca, lecz jesli ktos lubi mlodziezowki to dla niego bedzie super
Mam bardzo duży sentyment do tej trylogii gdyż zaczęłam ja czytać w lipcu a kończę ja prawie w lutym czyli ponad 0,5 roku czekałam na koniec trylogii. Radzi związałam się z bohaterami,a przedstawienie ich emocji było czymś przepięknym. Ostatnie kilkanaście stron czytałam zw łzami w oczach bo tak bardzo byłam z nich dumna i całej tej historii. Według mnie ten tom byk najbardziej dojrzały i emocjonalny, wiele przepięknych cytatów i przemyśleń tworzyły coś cudownego. Ciesze sie ze mogłam poznać taka historie jaka jest trylogia Moon<3
Przykro mi to pisać, ale bardzo średnio podobała mi się trzecia część 😕 Pierwsza cześć tej trylogii była moja ulubiona, absolutnie chwyciła mnie za serce i tego samego oczekiwałam od jej zakończenia. Pierwsza czesc czytałam ponad 1.5 roku temu i prawdodpobnie gdybym przeczytała ja ponownie, dzisiaj nie dażyłabym jej tym samym uczuciem ze względu na zmianę preferencji książkowych. Odnoszę wrażenie ze Maddison jest momentami uwu (bardzo nie lubię tego określenia, natomiast tu nadaje się idealnie) i samolubna (mimo iż brała udział w wolontariacie to momentami czułam nutkę obojętności) xd. Daje 3 gwiazdki tylko ze względu na sentyment oraz za to w jaki sposób Noah i Mad rozumieją i szanują się nawzajem w swojej relacji.
BOZEBOZEBOZE JAKIE UROCZEEEEEWWWWWE ogolnie myslalam ze to bedxie troche takie przedłużane i jakos po środku calej ksiazki troszkę sie nudziłam. mimo to początek byl smutny 😭😭😭😭 halohalo ta koncowka no plslslslsl slodkiee. trochę mi zal ze to już koniec ale ciesze sie ze historia maddy i noaha mogła skończyć sie tak jak sie skonczyla❤️❤️❤️
wera, wera co ty stworzyłaś. mój cudowny czas zagłębiania się w tą trylogie i płakania ze szczęścia minął, zanim zdążyłam się obejrzeć. to jak pięknie ta książka jest napisana, jak język zgadza się z tym co postacie mają nam do przekazania jest niesamowite. pierwszy raz czytając książkę nie wkurzało mnie to, że bohaterowie mówią do siebie po nazwiskach. davis i turner zapadną mi w głowie na zawsze. cieszę się, że wywalczyli to na co obydwoje zaslugiwali od zawsze i że mogą oficjalnie powiedzieć, że tam gdzie wszystko się zaczęło, zaczyna się nowy, lepszy fragment ich życia. fundament jest za mocny, aby go zburzyć.
życzę każdemu takiego przywiązania do tej trylogii jakie uzyskałam ja. dzięki wera🫶
Jak poprzednia część nie za bardzo mi podeszła to ta całkowicie tak. Poznawanie się ponownie po długiej przerwie. Uczenie się emocji. Wspomnienia, które wracają. Maddy i Noah po tak długim czasie, znowu się spotykają najpierw w pracy a potem prywatnie. Zaczynają zbliżać się do siebie ale sprawy nadal nie zostały wyjaśnione. Problemy w rodzinie i najbliższe osoby które nas ranią. Przetrwają razem. Bardzo podoba mi się zakończenie tej trylogii, gdy wreszcie wszytsko się układa. 4,5/5⭐
5/5⭐️ Najleosza czesc, absolutnie cudowna. Moze jestem w za duzym szoku ale ogolnie kocham calym sercem, dokaldnie takie zakonczenie chcialam. Z checia lrzeczytalbym jakis epilog do tego, cudowne zakonczenie trylogii. Pomimo ze poczatkowo uwazalam ze druga czesc byla lepsza od pierwszej to koncowo pierwsza i trzecia sa najlepsze, naprawde kocham ta trylogie 🫶🫶
Kocham tę trylogię całym sercem. Teraz i na zawsze... Uwielbiam ją. Uwielbiam ich historię, Maddy i Noah. Chcę aby trwała wiecznie i się nie kończyła, tego właśnie pragnę. Kocham wszystko co tam się dzieje, wszyściuteńko... Pokochajcie tę książkę tak samo jak ja... <33