Jump to ratings and reviews
Rate this book

Rzeki, których nie ma

Rate this book
Rzeka, której nie ma, może (nie) istnieć na wiele sposobów. Może to być rzeka, która wysycha okresowo albo wyschła ostatecznie. Może to być rzeka pojawiająca się jedynie w historycznych opisach. Zamieniona w ściek, wciśnięta w kanał, zasypana piachem, zabetonowana lub zanieczyszczona tak bardzo, że trudno rozpoznać w niej rzekę. Może to być rzeka wymyślona. Rzeka zapomniana, której ślady znajdujemy w nazwach ulic czy niespodziewanych nierównościach terenu. Rzeki znikają od zawsze, ale jeszcze nigdy nie znikały tak szybko jak dziś. Zostawiają po sobie dotkliwy brak, pustkę, melancholię i widmo nieuniknionej katastrofy.

Maciej Robert poszukuje zagubionych rzek w swoim mieście, ale jego pasja nie ogranicza się do Łodzi. W każdym zakątku Polski, w którym się znajdzie, brodzi w rzekach tak małych, że nie mają nawet imienia, w potokach, strumieniach, strugach i rowach wypełnionych błotem. Snuje się także nad brzegami Wisły, Renu, Cisy czy Dunaju, tropi rzeki opisywane przez innych.

Niektóre z rzecznych bohaterek tej książki niosą w sobie pamięć tragedii, których były świadkami. Inne szemrzą cicho swoje historie i przepowiadają przyszłość.

336 pages, Paperback

First published July 5, 2023

7 people are currently reading
148 people want to read

About the author

Maciej Robert

9 books2 followers

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
15 (23%)
4 stars
29 (46%)
3 stars
14 (22%)
2 stars
5 (7%)
1 star
0 (0%)
Displaying 1 - 10 of 10 reviews
Profile Image for Captain Absurd.
140 reviews14 followers
September 9, 2023
Antropolog we mnie czekał na takie podanie tematu, nieśmiały wielbiciel poezji też wyszedł z lektury zadowolony. Robertowi udaje się nie przynudzać nawet przez moment, chociaż niektóre odcinki tematu wydają się mielić przy pomocy wciąż tej samej wody. Osobiście w zakończeniu, w jego samym koniuszku, zabrakło przytupu, ale nic to. Jest pięknie i inspirująco, o wybudzeniu z myślenia o rzekach danych za darmo na zawsze nie wspominając.
26 reviews
May 29, 2025
Istnie płynąca opowieść o rzekach, szczególnie tych, których nie ma(są;)). Można dowiedzieć się ciekawych rzeczy o różnorodnych aspektach, bo okazuje się, że rzeka jest tematem łączącym ogrom wątków w jeden bieg. Cudko! Od razu che się nad rzekę i wstąpić do grup aktywistycznych te ostatki naszych pięknych rzek ratujących.
Profile Image for Ola.
28 reviews1 follower
November 11, 2023
O rzekach z wielu perspektyw. Wbrew tytułowi, nie tylko o tych, których nie ma, ale też o Odrze, Wiśle, Renie czy Dunaju. Mnogość odwołań literackich imponuje, ale też momentami przytłacza i zwyczajnie nudzi.

Mimo to, będąc nad rzeką po lekturze tej książki, inaczej się na nią patrzy, a w głowie od razu pojawiają się pytania o jej historię
Profile Image for Alchenaed.
40 reviews2 followers
July 26, 2025
Lektura tej książki jest jak słuchanie opowieści znajomego, który ma niszowe hobby i któremu pozwolono się w końcu wygadać - mija trzecia godzina, temat cię średnio ciekawi, ale ów znajomy opowiada tak ładnie i widać w nim taką pasję, że i tak słucha się go z przyjemnością.

Maciej Robert pisze o rzekach, których nie ma z różnych powodów i w różnych aspektach - czy to zniknęły naturalnie, czy przez działalność człowieka, czy przez zmiany klimatyczne, czy nadal płyną, ale brak ich w świadomości ludzi. W każdym rozdziale punktem wyjścia jest konkretna rzeka - w Polsce lub na świecie, wokół której autor buduje narrację, dodając kontekst historyczny, garść danych, relację z własnej podróży do niej, wypowiedzi osób, z którymi na jej temat rozmawiał, aż do solidnej dawki cytatów z literatury. Po tych odnośnikach do prozy i poezji najbardziej widać, że albo to Robert szuka rzek w literaturze, albo to literackie rzeki przychodzą do niego, a on wita je z całym dobrodziejstwem inwentarza.

Wszystko to sprawia, że choć temat sam w sobie mnie nie ciekawił (przyszłam do tej książki głównie dla fragmentów o Łodzi), to "Rzeki, których nie ma" trochę mnie oczarowały. Robią wrażenie i pod względem zaangażowania autora, i jego researchu, i języka, jakim się on posługuje. Takie nonfiction mogę czytać.
120 reviews
September 11, 2025
Książka nie tylko o rzekach (ogólniej o wodzie też) i co znamienne poza pierwszymi, ciut nużącymi rozdziałami bez zbędnego lania wody. Ogólnie ciekawa i sporo można się z niej dowiedzieć, ale miejscami niekonsekwentna – zaczynając od szerokiej definicji „nieobecności” w odniesieniu do rzek, poprzez nie do końca jasny wybór opisywanych rzek (głównie te odwiedzone przez Autora w Polsce i w Europie) po sposób pisania/prowadzenia narracji (raz mapy i szczegółowe opisy wododziału a raz konfrontowanie wspomnień tego samego wydarzenia z twórczości trzech różnych autorów).
Profile Image for Przemyslaw Oginski.
40 reviews1 follower
May 8, 2025
Historie o rzekach, które z różnych powodów zniknęły lub prawie zniknęły, bardzo ciekawe, ale potem autor "odpływa". Opowieści o Dunaju i itp. niewiele mają wspólnego z tytułem i głównym tematem książki.
Profile Image for mer.
32 reviews9 followers
May 31, 2024
tym bardziej doceniam moją ledwo obecną krzyżankę
Displaying 1 - 10 of 10 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.