Witajcie w Gorodopolis! - Tylko tu Żandarmi Wolności kontrolują sieć fi-fi-fi, a szajdokamery śledzą każdy krok radosnych obywateli - Tylko tu po niebie w poszukiwaniu kradzionej energii krążą sterowce Gazdromu, a po ziemi krwiożercze chatki na kurzych łapkach - Tylko tu automatyczne śmieciarki piszą traktaty filozoficzne i sroży się wojna z okrutnymi chustaszami z Chafgachustanu - Tylko tu na świat przychodzą superbohaterowie, tacy jak Wostok Man, Matros Man, Baba Girl i Dziad Moroły - Tylko tu swe majątki pomnażają wielomarchowie i mnogomarchowie, a zabawiają ich najpiękniejsze spiczki, mewki i krasawice - Tylko stąd w kosmos mkną statki junaków Dalekiego Patrolu, niosąc brudnemu Wszechświatowi wolność, demokrację i nano-onuce - Tylko tu Dzień Wyborów to dzień naprawdę szczęśliwy, a każdy nowy rok to dobry rok
"Demokrator " - to oszałamiająca powieść satyryczno-fantastyczna o krainie, która wyposażona w niewyczerpane zasoby energii, ubóstwianego przywódcę i całkowity brak skrupułów szykuje się do podboju świata. Surrealistyczna, okrutnie śmieszna i przerażająco zabawne książka, w której słychać echa Strugackich, Bułhakowa, Orwella, a nawet "Czarnoksiężnika z krainy Oz".
W czasach PRL-u uczestnik Ruchu Wolność i Pokój. Karierę zaczynał w RMF FM, gdzie prowadził audycję „Do kina czy na film”. Był również korespondentem radiowym z wielu festiwali filmowych, m.in. w Cannes. Po odejściu z RMF FM przez krótki czas pracował w łódzkim Radiu Manhattan, zaś od 2000 roku pracował w Radiu Plus m.in. jako kierownik anteny. W styczniu 2005 roku odszedł z radia i założył firmę Music and Research, wykonującą badania słuchalności dla stacji radiowych. Do Radia Plus powrócił w listopadzie 2005. Od roku 2006 związany z prasą. Najpierw pracował w tygodniku „Ozon”, gdzie kierował działem Historia i zajmował się projektami specjalnymi, po zamknięciu tego tygodnika został recenzentem filmowym tygodnika „Wprost”. W latach 2007-2012 pracował w „Rzeczpospolitej”, najpierw jako sekretarz działu Opinii, a następnie jako kierownik działu Krajowego. Od stycznia 2013 roku jest publicystą tygodnika "Do Rzeczy". Od 2013 pracuje w staci Telewizja Republika, gdzie prowadzi m.in. pasmo poranne Dzień dobry Polsko.
Basically a satirical Wizard of Oz in a soviet-russian-like dystopia with tons of pop culture references. It's written in a propaganda-like style which is most of the time amusing, sometimes annoying. I'm really sad I can't talk with friends about this book thanks to the lack of translations.
Pomysł bardzo ciekawy jednakże sama książka czasami nudziło. Należy jednak oddać autorow szacunku za ogrom pracy jaką włożył w tworzenie setek nowych nazw, imion i nazwisk, które niemal za każdym razem wywolywaly uśmiech. Końcówka na pewno skłania do refleksji.
ciekawy pomysł. skłania do refleksji. tylko.. propagandowa nowo-mowa ciężko się czyta i przeszkadza (przy najmniej mojej skromnej osobie) w lekturze...