"Lenin" Antoniego Ferdynanda Ossendowskiego – jedna z pierwszych polskich powieści biograficznych – ma wiele odsłon. To historia życia człowieka, który sam siebie przygotował do roli przywódcy tłumu i realizacji okrutnego celu. Opowieść o wodzu potrafiącym manipulować zarówno swoimi bezkrytycznymi zwolennikami, jak i najbardziej zagorzałymi przeciwnikami. To także relacja z działań tyrana przedkładającego rewolucję nad jakiekolwiek kompromisy polityczne. Narastająca fala „czerwonego terroru” dotykała zwykłych ludzi, którzy próbowali radzić sobie w obliczu spowodowanego rządami bolszewików upadku kraju, gdy bieda, ludzka niesprawiedliwość i bezprawie były jeszcze gorsze niż w najbardziej ponurych okresach caratu.
Przetłumaczony na wiele języków europejskich, przedrukowywany w najpoważniejszych czasopismach i odkłamujący powtarzane przez lata mity bestseller, który „odegrał znaczącą rolę w uświadomieniu całemu światu, kto i jak robił rewolucję październikową”.
Ferdynand Antoni Ossendowski was a Polish writer, journalist, traveler, globetrotter, explorer, anti-communist, university professor, a member of the French Academy, political activist.
After World War II all his books were covered by the censors in Poland because of his anti-communist beliefs. Only since 1989, his work can be officially published in Poland again.
He is best known for his books:
Beasts, Men and Gods – 1922 (org. title: Przez kraj ludzi, zwierząt i bogów. Konno przez Azję Centralną)
The Shadow of the Gloomy East: A Moral History of the Russian People – 1923 (org. title: Cień ponurego Wschodu. Za kulisami życia rosyjskiego)
Lenin: God of the Godless – 1930 (org. title: Lenin)
I tried to write something really meaningful about this book, but I have decided that I want to keep it simple.
Why the perfect score?
Brilliantly written, from a really interesting perspective, this book portrays the true face of a revolution. It is a scary, bloody reminder of how the idea can posses man, and lead him to commit some of the biggest atrocities in the history of mankind.
To whom I recommend this book?
To every man that thinks that communism was good. And also to people that like history and want to learn something about a few of the most influential people from the previous century.
No good can come out of great evil people, I hope that we do not need to learn it once again.
Trudna książka do oceny - czytałem ją bardzo długo, z 2 tygodnie. Wydana po raz pierwszy w 1930 roku, więc opisuje wydarzenia bardzo świeże, bez narzutu historycznego co się wydarzyło dalej. W świecie autora nie było Holocaustu, Hitler jeszcze nie doszedł do władzy, Stalin był zaledwie 5 lat tyranem. Więc warto poznać opinię współczesnej wydarzeniom osoby. Natomiast formuła jest taka, jakiej się nie spodziewałem - a mianowicie mamy w pewnym sensie fabularyzowaną historię życia Lenina, od dzieciństwa poprzez śmierć. Autor próbuje wskazać kluczowe sytuacje z życia swojego "bohatera", które wpłynęły na jego konstrukcję, czyli np. smierć brata, zamachowca. Część z tychże historii na pewno jest jednak fikcją literacką, typu że Lenin był na wsi i widział jak jakiejś dziewczynie usuwana jest ciąża i umiera. Sporo jest rozmyślań Lenina, jego monologów wewnętrznych - to jest próba zrozumienia jego motywacji, co na niego tak wpływało. Po lekturze mam wrażenie że całkiem dobrze znam Włodzimierza Lenina, ale nie wiem na ile jest to poprawny obraz. Dla równowagi przydałaby się jakaś monografia z przypisami. Niemniej - polecam, nie potrafiłem odłożyć tej książki mimo wielu uwag jakie do niej miałem
Одна из самых своеобразных книжек, что мне попадались в последнее время, — роман о дедушке-ленине-(тм). Многое в ней объяснил бы подзаголовок, которого в русском издании (странного издательства «Партизан») нет, но оно присутствует в некоторых польских и английских — «Бог безбожников». Начинается он как детская агиографическая книжонка какой-нибудь Зои Воскресенской, но с самого начала речь идет о непростых отношениях маленького Володи Ульянова с господом богом и русским крестьянством. Эти маркеры и задают тон последующему адскому нарративу, который развивается в жанре экспрессионистского романа «с идеями» (экспрессионистскому до того, что местами напоминает «Два мира» Зазубрина, который надо бы перечитать). С одной поправкой — «Володя Ульянов» в нем персонаж во вполне альтернативной истории ВОСР: подставьте любое другое имя, и будет вам вполне европейский роман о становлении циничного и отвратительного диктатора, не лучше и не хуже других подобных диплодоков. И как персонаж он вполне убедителен, пусть и неисторичен. Эпиграфом к ней вполне могла бы служить известная строчка Летова «Один лишь дедушка Ленин хороший был вождь» (цитирую по памяти). Продолжая цитату, конечно, ясно, что он — такое же говно, как «все другие остальные», но это мы и без Оссендовского знали. Автор, исходящий из незамутненной ненависти к большевикам, наглядно, хоть и не весьма достоверно реконструирует генезис чудовища, вся мотивация которого основана на мести царизму (за брата, понятно) и такой же ненависти к примерно всему живому, в первую очередь — русскому крестьянству, а уж затем, по ассоциации, всему народу, интеллигенции, демократии и западному парламентаризму. Он, то есть, сознательно лепит из себя тирана, хоть и несколько мучается при этом, вплоть до сознательного устройства гражданской войны как инструмента контроля масс (мы-то традиционно вроде как считаем, что оно само так вышло — хотели как лучше, а получилась гражданская война, ан нет — таков изначально был дьявольский план). И пусть Оссендовский не поминает Инессу Арманд (а вводит каких-то других баб, помимо Надежды Константиновны) и сифилис — это, в итоге, не так уж и важно. Как ни странно исторический неисторизм его оказывается вполне правдив. Время все расставило по местам всего каких-то сто лет спустя. Сейчас становится ясно, что пропагандистская фантазия этого польского авантюриста вполне сбылась, вот только по пути произошла подмена: потомки чекистов и сталинских бюрократов, всей этой люмпенизированной сволочи кооптировали продажную православную церковь, которая теперь (в отличие от идеализированных представлений о ней у Оссендовского), подобно вокзальной бляди, вовсю подмахивает их интересам. Так что автор прав: разложить народ и развратить его вседозволенностью большевикам в 1917 году было сравнительно легко и вполне удалось.
Krytyczna biografia Włodzimierza Lenina. Ossendowski pokazuje tu małego, idealistycznego chłopca, który z czasem dochodzi do makiawelicznych poglądów. Autor tworzy fikcyjne sytuacje, by uzasadnić to, czego Lenin dokonał później. Np. każe małemu Wołodii być świadkiem sceny – rzecz dzieje się na wiejskich wczasach rodziny Iliczów – odrzucenia wiejskiej kochanki przez bogatego panicza. Rodzina dziewczyny próbuje spędzić płód, będący owocem mezaliansu, co dziewczyna przypłaca życiem. Doświadczenie nr 2 to śmierć brata, który brał udział w spisku na życie cara. I to jest w zasadzie wszystko, co w tej powieści najciekawsze. Reszta jest dość schematyczna, Lenin spiskuje, ucieka i popada w coraz głębszy cynizm. Żeby trochę te fabułę uatrakcyjnić, pisarz dodaje poboczny wątek burżuazyjnej rodziny, zmuszonej odnaleźć się w nowych, komunistycznych realiach. Generalnie Leninowi u Ossendowskiego przyświeca teza, by napuścić motłoch na panów; aby pozwolić mu mordować, a samemu - sterować tym chaosem. W tamtych czasach była to zapewne kontrowersyjna diagnoza. W PRL powieść była zakazana. Ocalałe egzemplarze konfiskowano i likwidowano. Ossendowski, ze swoją wspaniałą historią osobistą, został przez PRL skazany na zapomnienie. Nie zmienia to faktu, że biografia Lenina wybitną powieścią nie jest.
Fabularyzowana biografia dyktatora Włodzimierza Iljicza Uljanowa, znanego jako Lenin – książka zakazana niegdyś w ZSRR i PRL.
Ferdynand Antoni Ossendowski ukazuje Lenina od lat dziecięcych aż po śmierć. Pokazuje, jak krok po kroku narzucał Rosjanom ideologię komunistyczną, która ostatecznie doprowadziła kraj do biedy, chaosu i masowej przemocy.
Niektóre fragmenty są wręcz trudne do uwierzenia – jak legalizacja zbrodni, rabunków, a nawet wynaturzeń, w imię rewolucji. Komunizm, według autora, dawał przyzwolenie na kradzież, zabijanie i niszczenie wszystkiego, co miało wartość: własności, tradycji, życia ludzkiego.
To była jedna z najcięższych książek, jakie czytałem – nie przez język, ale przez samą historię. To nie fikcja – to była rzeczywistość milionów ludzi. Ossendowski nie cenzuruje prawdy, nie wygładza jej, jak np. Diney Costeloe w „Uciekinierach”, gdzie dramat Żydów w nazistowskich Niemczech pokazano w niemal „family friendly” wydaniu.
Polecam szczególnie miłośnikom historii – książka niełatwa, ale bardzo ważna.
Bardzo uczłowiecza postać Lenina, tworząc przy tym postać tragiczną, nie jednoznaczną. Wiem, że życie nie jest czarno białe, ale momentami bardzo dziwnie czytało się o wątpliwościach i rozterkach moralnych tego zbrodniarza. Nie ma co ukrywać, momentami bardzo kiepsko się zestarzała, ale mimo wszystko to nadal dobra powieść.