Rihan chce, żeby Leila zrozumiała, co miało wpływ na jego zachowanie, i wybaczyła jego postępowanie. Dziewczyna postanawia dać mu kolejną szansę, a w głębi serca odkrywa, że darzy go uczuciem znacznie głębszym niż przyjaźń.
Gdy pewnego wieczoru chłopak zabiera ją w dawne miejsce ich spotkań, Leila jest w szoku. Rihan postanawia wyznać jej uczucia, które od dawna do niej żywi. Jednak, mimo że Leila również coś do niego czuje, nie potrafi tego przed nim przyznać.
Na imprezę urodzinową Leili przychodzi była dziewczyna Rihana ? Mercedes. Żeby ją spławić, chłopak pod wpływem impulsu wmawia jej, że ma już nową dziewczynę i jest nią Leila. Teraz musi znowu tłumaczyć się przed przyjaciółką, dlaczego to zrobił. Jej reakcja go zaskakuje.
Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej szesnastego roku życia.
mam wrazenie ze ta czesc jest bardziej cringowa niż pierwsza, nic wsm specjalnego jakies glupue bezsensowne dramy pod koniec, czuc strasznie wattpada jakby nic nie zostalo tam poprawione ani zmienione ale zakonczenie urocze
Po co zmieniać coś co jest dobre? Pamiętam jak czytałam pierwowzór tej historii na wattpadzie. Byłam wtedy co prawda o wiele młodsza, ale wtedy zakochałam się w historii tych bohaterów.
Takiej samej historii oczekiwałam tu. I żeby nie było - zdaję sobie sprawę że wydając książkę, autor chce ją dopieścić żeby była jak najlepsza. Nie mam absolutnie żadnego problemu do rozwinięcia niektórych wątków, usunięciu niepotrzebnych scen czy ogólnej korekty tekstu. Ale po co pisać kompletnie inna historie od nowa? Uważam, że książka wiele na tym straciła, bo pierwowzór był o wiele lepszy.
Okej, chce mi się płakać. Jak pierwszy tom wcale mną nie wzruszył to ten jednak spełnił swoją rolę. O wiele lepsza pozycja niż wcześniejszy tom. Mniej cringe momentów, choć niestety nadal trochę ich było. Rihan słodziak jakich mało. Myślę, że pewnie nie minie dużo czasu jak zapomne o tej książce ale jednak była to fajna rozrywka i doceniam to, że chociaż na chwilę na mnie wpłynęła.
Czytając pierwszy tom totalnie zakochałam się w tej historii, bohaterach i stylu pisania autorki. “Look at me princess 2” okazało się jeszcze bardziej bolesne, wzruszające i piękna. Już na pierwszy rozdziale się popłakałam. Spojler! Nie był to jedyny raz. Miłość tej dwójki na pewno nie była prosta. Miałam wrażenie, że cała książka to droga wzlotów i upadków, które razem przeszli. Poruszające było to, że kochali się tak bardzo, że byli w stanie zrobić dla siebie wszystko. Niestety potrafili się wzajemnie równie mocno skrzywdzić. Rihan jest definitywnie jednym z najsłodszych książkowych bohaterów. To jak się stara i komplementuje Leila jest przeurocze. Samo mówienie, że się kogoś kocha wcale tego nie oznacza. Liczą się gesty i zaangażowanie, a właśnie to Rihan pokazywał cały czas. Mam nadzieję, że jeśli kiedykolwiek spotkam kogoś wartego moje miłości to obdarzy mnie on nią tak samo mocno jak Rihan Leile. Ta dwójka jest po prostu dla siebie stworzona. Są dla siebie całym światem i jest to przepiękne. Niestety nie wszystko jest usłane różami. W tym tomie poznajemy definitywnie najgorsze i najbardziej irytujące postacie tej całej dylogii. Czyli Mercendes i Setha. Ta pierwsze to była jędzowata dziewczyna Rihana, więc czyni ją to od razu impostorem do wyeliminowania. A ten drugi cóż... od początku go nie lubiłam. Był bardzo podejrzany i szczęście w nieszczęściu moje przypuszczenia były słuszne. Więc czytając miejcie się na baczności, bo tego osobnika definitywnie nie lubimy. Najbardziej przykrą rzeczą w tej książce jest stan psychiczny Rihana. Łamie mi to serce jak wiele nieszczęść spotkało go w życiu. Nie zasługiwał na to. Jednak jestem z niego równocześnie bardzo bardzo dumna, że mimo to dalej walczył. Choć czasem się poddawał to zawsze jakoś z tego wychodził. Nie raz podczas czytania wylałam przez niego łzy. Rihan jest definitywnie jedną z moich ulubionych postaci. Ta książka była pełna bólu, łez, zwrotów akcji, miłości, słodkości i śmiechu. Jestem niezwykle dumna z tego, że jestem patronką tej cudownej historii i kocham ją całym serduszkiem. Mam nadzieję, że i wy tak samo mocno pokochacie tę książkę, jeśli zdecydujecie się ją przeczytać.
ta część była zdecydowanie gorsza od poprzedniej. przede wszystkim uderzył mnie kompletny brak fabuły. zwrot akcji na końcu pierwszego tomu wydawał się być całkiem obiecującą podstawą do wydarzeń w kontynuacji, jednak cała sprawa została rozwiązana jakoś w pierwszym rozdziale. potem co prawda jest jeszcze małe nawiązanie do tego jakoś w połowie, ale równie dobrze mogło go tam nie być, bo na nic to nie wpłynęło.
widziałum recenzję, w której ktoś wytyka długość rozdziałów, że są za długie jak na gust tej osoby. fakt, są nieco dłuższe niż zazwyczaj się spotyka w takich książkach, ale szczerze mówiąc to dlatego, że rozdziały się ze sobą nie łączą, a stanowią luźno powiązane ze sobą historyjki o potknięciach w relacji leilii i rihana. sorki, ale tak się nie pisze romansów. ten gatunek ma swoje konwencje, których fakt faktem, nie trzeba się za wszelką cenę trzymać, ale one nie są ograniczeniem a wskazówką. (już nawet nie mówiąc o tym, że tak się w ogóle nie pisze powieści, która ma sprawiać wrażenie posiadania fabuły).
poważne tematy, takie jak samobójstwo, rozwód rodziców czy patologia w domu, są poprowadzone nierealistycznie, powierzchownie i nie wpływają na stany psychiczne bohaterów. jeśli ktoś dostanie traumy w jednym rozdziale, to w drugim zachowuje się już normalnie! chyba tylko gwałt jest wzięty w miarę na serio, ale niestety nie w sposób "nie chcę, żeby została zgwałcona, bo ma dla mnie wartość jako istota ludzka", a bardziej "nie chcę, żeby została zgwałcona, bo jestem potężnym samcem alfa i ta kobieta jest moja". obrzydliwe.
kolejną sprawą będą emocje. książka żadnych we mnie nie wzbudza. postacie nie są na tyle ciekawe czy dobrze zbudowane, żeby dało się z nimi sympatyzować czy być ciekawym, co im się przytrafi. jak już mają jakieś kłopoty albo są w ciężkiej sytuacji, ich emocje albo są znikome, albo ucichają kompletnie po tym, jak ktoś ich raz pocieszy (czyli powie, że wszystko będzie w porządku).
ostatecznie - miejsce akcji. czemu to się dzieje w stanach zjednoczonych? w całej książce nie było prawie żadnego elementu typowego dla usa i gdyby zmienić imiona i kilka nazw miast, to wszystko na spokojnie mogłoby się wydarzyć w polsce. szkoły w ogóle nie dają wrażenia, jakby były amerykańskie, jedna z postaci nie ma prawa jazdy w wieku 18/19 lat, scena aresztowania była warta śmiechu i (mój personalny faworyt) główna bohaterka dzwoni po karetkę, żeby zabrała rihana do szpitala.
poprzednia część dostała dwie gwiazdki, bo było na samym końcu przynajmniej coś zaskakującego, ale tej części najchętniej dałubym jeszcze mniej niż jedną. nie było w niej nic ciekawego, postacie nigdy się nie zmieniły i po raz drugi kompletnie zapomniałum, że wszystko miało mieć formę wspomnienia starszej leilii.
Nie jestem, i nie będę fanką tej dylogii. Ta książka wywołała we mnie jeszcze więcej emocji absurdu(?), co chwilę śmiałam się albo przerywałam czytanie. Nie jestem w stanie brać na poważnie połowy sytuacji, nie wspominając o zachowaniach bohaterów. Przez obie książki mieliśmy same problemy, a momentami w 2 części mamy ich rozwiązanie w absurdalny sposób; albo są dokładane jeszcze większe, TYLKO aby pokazać w jak okropnej sytuacji jest jakiś bohater. . Bohaterowie zmienili się o 180 stopni, i ja nie mówię tylko o zmianie np matek głównych bohaterów, ale zmianie głównej bohaterki np. “Ze nie potrzebuje alko żeby się dobrze bawić na imprezie”- CZY ONA SIĘ SŁYSZY?! Ktoś jej zrobił pranie mózgu? W pierwszej książce ona była prawie alkoholiczką XDD. Nie wspomnę o dwubiegunowości kilku bohaterów, ale to podobne sytuacje co wyżej. . LEILA PRZEPRASZA RIHANA za coś co było jego winą. W tych sytuacjach Rihan mówił że to jego wina, i to była prawda.👍 . Błędy ortograficzne to chyba ostatnio klasyk w niezwykłym, więc nawet nie będę się nad tym rozpisywać. . Ta cała “sprawa” z Sethem była bardzo ciekawa, ale poprowadzona w bardzo nijaki sposób, który sprawdzał się do jednego. . Jessica i Sweater mieli naprawdę fajną relację w tej serii, rozwijała się powoli, nikt nie miałam głupich problemów- to powinna być o nich książka🙄. . Niestety ta dylogii nie zachęciła mnie do autorki, ale mam już I wanna fall więc mam nadzieję, ze chociaż tam będzie to lepiej poprowadzone. 1.5/5⭐️
This entire review has been hidden because of spoilers.
4,5 ⭐ Zdecydowanie lepsza niż tom pierwszy. Mogłoby być więcej pov Rihana i może większe rozbudowanie wątku z Seth'em. Zarówno płakałam jak i wzruszyłam się czytając tą książkę.
jedyne co mnie poryszlo w tej ksiazce to to ze zmarnowalam na nia czas. ksiazka zenujaca, pelna zalosnych i oklepanych zartow. nie wniosla nic do mojego zycia. ksiazki wattpadowe maja potencjal ale ten tutaj zostal totalnie zaprzepaszczony.
Zdecydowanie lepsze od 1 części! Widać lepszy styl pisania. Świetne zwroty akcji, wszystko było przemyślane i wypełnione emocjami 🤩 Strasznie podobały mi się dialogi, a zakończenie zawsze będzie wywoływać uśmiech na mojej twarzy.
Drugi tom jest 1000 razy mocniejszy🥹💗. Nie skromnie mogę stwierdzić że ta historia pozostanie ze mną na długo i na pewno będzie jedną z lepszych jakie czytałam ewidentna topka !!!! 😭🤩. Porusza bardzo dużo kwestii jest naprawdę mocna odbiła duże piętno we mnie i skłoniła do sporych refleksji. 🌻 Kocham ich całą historię aż się poruszałam na sam koniec tak dobrze się to czytało. Będę za nimi tęsknić ale na pewno jeszcze kiedyś sięgnę to ich początków !!!💗💗 Oczywiście 5/5 ⭐
2,5⭐ ogólnie całą książkę oceniam na dwie gwiazdki, fabuła - tradycyjnie taka sama jak reszta książek dla nastolatków. Te pół gwiazdki jest za końcówkę, epilog był spoko.