Jump to ratings and reviews
Rate this book

KodeX #2

Hazardzista

Rate this book
Finałowy tom fenomenalnej dylogii, którą zapoczątkował Mecenas!

Zuzanna i Wojtek próbują nadrobić stracone lata, choć czas, w którym znaleźli się zawodowo i prywatnie, zdecydowanie nie jest ich sprzymierzeńcem. Trudno budować coś na kłamstwach i niedopowiedzeniach.

Mecenas skrywa wiele sekretów i żaden z nich nie spodobałby się Zuzannie. Szczególnie ten dotyczący innej kobiety. Jednak to niejedyne jego problemy. Po raz kolejny ulega nałogowi i znowu zaczyna pojawiać się w kasynie.

Nieprzespane noce oraz waga prowadzonej sprawy potęgują narastający stres, a dodatkowo pogarsza się stan jego zdrowia. Badania toksykologiczne wykazują w organizmie prawnika mieszaninę takich samych substancji, które odnaleziono w ciałach ofiar. Ktoś ewidentnie go podtruwa.

Powoli spod maski nieugiętego, charyzmatycznego pana mecenasa wyłania się obraz człowieka na krawędzi. Czy Zuzanna wyciągnie do niego rękę i nie pozwoli, żeby spadł?

Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej szesnastego roku życia.

466 pages, Paperback

First published July 5, 2023

3 people are currently reading
88 people want to read

About the author

Anna Falatyn

10 books21 followers

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
115 (57%)
4 stars
56 (27%)
3 stars
23 (11%)
2 stars
5 (2%)
1 star
2 (<1%)
Displaying 1 - 30 of 44 reviews
Profile Image for Logana.
495 reviews15 followers
July 5, 2023
Druga część serii KodeX kończy historię mecenasa Wojtka Bieleckiego i prokurator Zuzy Wysockiej. Jest genialna.
Autorka odznacza się wysokim poziomem stylu. W mojej ocenie jednym z najlepszych wśród polskich pisarzy. Gdybym chciała zamieścić cytaty, które mi się podobają, to musiałabym przepisać pół książki. To, plus innowacyjny koncept na fabułę i doskonała kreacja bohaterów sprawiła, że nie mogłam się oderwać od powieści.

Osobowość borderline, kobieta po gwałcie, hazardzista z długami, mężczyzna z nerwicą, który lekami wygłusza objawy somatyczne, żyjący w chronicznym stresie, wywołującym stany lękowe, które doprowadzają do fizycznego bólu, jakby choroby autoimmunologicznej, bohaterka walcząca ze stanami depresyjnymi wywołanymi niską samoocenę to dla autorki jest pestka. Kreuje bohaterów w taki sposób, że nawet przez chwilę nie ma się wrażenia przekoloryzowania, przedobrzenia. Realizm rysów psychologicznych powala. Nie znalazłam najmniejszej szczelinki w zbudowanych osobowościach. Jakby były być z krwi i kości.

Butny, oschły w obyciu, im­per­ty­nenc­ki, cyniczny, apodyktyczny Wojtek nie cofnie się przed niczym, by wygrać na sali sądowej. Jednak coraz częściej zaczyna dopuszczać moralne przesłanki.
Zuza Wysocka jako prokurator twarda, bezkompromisowa, przybierająca pozę wyniosłości, w rzeczywistości walczy z wewnętrznymi demonami.
Różnice między tym, co pokazywali światu a tym, co działo się w ich umysłach były jaskrawe i skrajne. Kierowali się chłodną kalkulacją i nawet w chwilach słabości nie okazywali się naiwni. Przekraczają wszystkie granice, ale najtrudniejsze są te zrodzone w ich głowach. Choć oboje byli psychicznie poranieni, to wzajemnie byli ukojeniem, ostoją, wsparciem, remedium na lęki i słabości, a samotność nie była tak dotkliwa. Złamane, spaczone osobowości wcale nie tracą pazura, nie stają się bezbarwne, bez wyrazu, czy płaskie. Obawiałam się, że autorka zbytnio zmiękczy bohaterów, ale nic takiego się nie stało.
Po raz kolejny autorka zestawiła ze sobą skrajne uczucia i motywacje. Miesza zemstę z nadzieją, nienawiść z miłością, zaufanie ze zwątpieniem, dobre chęci z perfidną premedytacją, poszukiwanie szczęścia z chłodną kalkulacją. Podczas czytania zachodziłam w głowę, czy pobudki bohaterów są takie, jak twierdzą. Czy chcą sobie pomóc, czy wykorzystać.
Kontrast między wizją szczęścia i nieuchronnością zbliżającej się tragedii buduje piramidę napięcia, na którą nakładają się elementy kryminalne. Prowadzona sprawa seryjnego zabójcy, w której Wojtek jest obrońcą, a Zuza oskarżycielem jest ścisłą kontynuacją pierwszego tomu. To, czego mi zabrakło i znacznie utrudniało lekturę, to brak retrospekcji i przypomnienia, kim były postacie. Niemniej sprawa kryminalna jest wielopłaszczyznowa, skomplikowana i autentycznie wciąga. Do końca nie wiedziałam, kto odpowiada za zbrodnie, kto pociąga za sznurki, a kto jest marionetką psychopaty. Zbudowaną z tajemnic i intryg, poprowadzoną w trzecioosobowej narracji, wielopiętrową historię czytałam z zapartym tchem, a to jest w moim przypadku rzadkim zjawiskiem. Choć nie przepadam za wątkami sensacyjnymi, to w punkcie kulminacyjnym książki podobało mi się szybkie tempo z dynamicznymi przejściami do kolejnych scen. Fabuła sprawiała wrażenie ciasnej wręcz przytłaczającej zarówno w wątkach przedstawiających wydarzenia, jak i stan psychiczny bohaterów. Pętla niebezpiecznych zdarzeń zaciskała się coraz mocniej, pozbawiając bohaterów i czytelnika ostatniej dawki powietrza.

Ubolewam, że autorka nie pokusiła się na odrobinę opisów Krakowa. Neapolu, z poprzedniej serii, były bardzo plastyczne, jakby oprowadzała czytelnika jego uliczkami. Mogło być klimatycznie i tym razem.

Autorka wciągnęła mnie w zgniły świat pozornej sprawiedliwości, w kryminalną zagadkę, mroczną intrygę, skomplikowane osobowości bohaterów skutecznie odcinając mnie od świata zewnętrznego. Rewelacja.
Profile Image for iza.
147 reviews88 followers
June 30, 2023
z każdą kolejną książką tej autorki jeszcze bardziej zakochuję się w jej twórczości🥰. wojtek to totalna miłość. jego poczucie humoru🛐. ogółem cała dylogia bardzo dobrze napisana i spicy sceny🛐🛐. CZYTAJCIE TO❤️
Profile Image for ❃ Julka ❃.
415 reviews
December 9, 2024
Świetne zwieńczenie dylogii, sam fakt, jak się wciągnęłam wskazuje to, że przeczytałam je ciągiem, a rzadko kiedy od razu sięgam po kolejne tomy serii XD. Ale do brzegu, ponownie jestem pod wrażeniem pani Falatyn i tego jak zgrabnie wypadły jej portrety psychologiczne. Mamy tutaj walkę z uzależnieniem, załamania psychiczne, osobę pasująca do borderline'a, fantastyczny obraz mordercy i naprawdę wspaniałą intrygę kryminalną. Sama autorka pięknie lawiruje między moralnością, a potępieniem. A nawiązanie do dekalogu bardzo przykuło moją uwagę i uważam je za fascynujące. Sama ta koncepcja może wydawać się nieco wtórna, ale zapewniam, że jej wykonanie jej na klasowym poziomie. Mam nadzieję, że autorka kiedyś napisze coś w podobnym klimacie.

Also, Wojciech Bielecki 🛐🛐🛐
Profile Image for zaplątane.strony.
127 reviews
June 22, 2024
IDEALNE POŁĄCZNIE WĄTKU KRYMINALNEGO Z ROMANTYCZNYM, JEZU JAK JA KOCHAM TYCH BOHATERÓW 🥹🥹🥹

TEN PLOT TWIST, NIE SPODZIEWAŁAM SIĘ (za to jeszcze bardziej kocham tą dylogię)
Profile Image for jagoda ♡.
159 reviews
September 21, 2023
nie wiem co mam powiedzieć, bo po skończeniu całkowicie odjęło mi mowę. od samego początku byłam cholernie zahipnotyzowana fabułą. nie było mowy o jakichkolwiek przerwach bo tak strasznie laknelam kolejnych storn. akcja jest cholernie dobrze zaplanowana. nie ma wydarzeń, które dzieją się bez przyczyny. nie ma bohaterow, którzy nie mieli by swojej roli. relacja Wojtka i zuzy weszła na inny poziom. Ich uczucia są bardziej rozwienie co pozwala zupelnie przywiązać się do bohaterów. wątek kryminalny... majstersztyk. dawno nie czytama czegoś tak bardzo fascynującego, czegoś co zrobiło by z mojej głowy papkę.
Profile Image for maartynkaa0.
124 reviews
January 15, 2024
Wow! Po Mecenasie nie myślałam, że może być lepiej, a zdecydowanie jest. Akcja dzieje się w Polsce, ale to wcale nie ujmuje tej historii. Wojtek jest wspaniałym facetem. Uwielbiam jego poczucie humoru i styl bycia. Zuzanna to pewna siebie i silna kobieta. Razem tworzą duet doskonały, wspierają się i przezwyciężają wszystkie trudności. Jednak to, co najbardziej mnie urzekło w tej historii to cała kryminalna otoczka. Autorka w genialny sposób poprowadziła wątkiem kryminalnym, naprawdę jestem w nim zakochana. Już od pierwszych stron ta sprawa niezwykle mnie zainteresowała. Polecam. 🥰
Profile Image for Joanna.
61 reviews
July 12, 2024
U WIEL BIAM! To było serio dobre, bardzo mi się podobało 😍 To jak została poprowadzona historia miłosna, sprawa kryminalna, zdrowie i choroby - no idealnie. Do niczego się chyba nie doczepie bo serio wszystko było dobre, wiele momentów zaskoczenia, humor. Z ogromną chęcią sięgnę po resztę książek tej autorki. Gorąco polecam tę dylogie wszystkim! (Trochę chaotycznie, ale postaram się może za kilka dni dopiero lepiej to napisać)
Profile Image for wkretarcia.
316 reviews52 followers
July 3, 2023
Ten tom był jeszcze lepszy od poprzedniego❤️ Kocham książki Ani i każda zawsze skrada moje serce więc nie dziwię się, że tak też jest w tym przypadku 😭
Profile Image for Juls_aboutbooks.
178 reviews2 followers
July 9, 2023
To było zbyt dobre 🫡
Zagadka kryminalna i wątek romantyczny >>>
Moja nowa fav dylogia 🫶🏼
Profile Image for nikola.
177 reviews
January 1, 2024
I mean wszystko było
Cholernie przewidywalne, ale na zabicie czasu było idealne. Tylko końcówka imo przesłodzona i dlatego taka ocena
Profile Image for Książkowasztuka.
99 reviews4 followers
April 16, 2024
Kocham to Boże dawno na żadnej książce tak świetnie się nie bawiłam.
Momentami miałam aż ciarki na plecach. Dosłownie ta książka jest tak dopracowana, że kłaniam się autorce w pół i wyklaskuje owację na stojąco.
Profile Image for &#x1065a; Karolka &#x1065a;.
203 reviews37 followers
June 4, 2024
♾️/5 ⭐️
nie wiem co mam napisać…
ta historia to było coś cudownego !! 🥺🖤
nigdy bym nie pomyślała, że Polska akcja w książce mi się spodoba a tu proszę MAMY WYJĄTEK !!
Profile Image for In_love_with_reading_books.
256 reviews
July 9, 2023
„Spalał się w bezsilności, nie był w stanie znaleźć rozwiązania, światła, które pokazałoby mu właściwą drogę. A może takiej już nie było? Może już każda ścieżka będzie prowadzić nad przepaść…”

Zaczynając pisać tę recenzję, nie miałam zielonego pojęcia, od czego zacząć. Po przeczytaniu targały mną takie emocje, że żadne słowa nie byłyby w stanie w pełni oddać mojego zachwytu nie tylko nad powieścią „Hazardzista”, ale też nad całą dylogią „KodeX” i co najważniejsze, nad fenomenalnym kunsztem pisarskim, jaki dzierży w dłoni Anna Falatyn. Zmuszona jestem jednak spróbować i z góry przepraszam, jeśli nie podołam temu zadaniu. Jednakże wiem, iż każdy, kto już przeczytał tę powieść, doskonale mnie zrozumie.
„Mecenas”, czyli pierwsza część dylogii, była moim tegorocznym odkryciem, a zakończenie wprowadziło w stan niecierpliwego oczekiwania na kontynuację. Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się tego, co ostatecznie otrzymałam. Oczywiście były aspekty do przewidzenia, czyli na przykład wyjście na jaw pewnych brudnych sekretów Wojciecha. Można też było przypuszczać, jak odbierze to Zuzanna. I chociaż się tego spodziewałam, powstrzymanie łez okazało się niemożliwe. Ich relacja od samego początku jest bolesna, naznaczona traumami, niepewnością i sekretami. Mimo iż bohaterowie popełniają błędy, nie ulega wątpliwościom, że są sobie przeznaczeni. I choć w pewnym momencie pojawiają się wyrzuty, to byłam w stanie zrozumieć i jedno, i drugie stanowisko. Czy było jakieś inne wyjście z sytuacji? Myślę, że szczerość byłaby w tym miejscu kluczowa, jednakże czy przy niej to wszystko potoczyłoby się tak samo? Nie sądzę. Uważam, że pewne doświadczenie kształtują nas samych. Popełniane błędy przynoszą naukę. Nasi bohaterowie zdecydowanie potrzebowali takiej próby, by ostatecznie przekonać się, czego tak naprawdę chcą. To był sprawdzian dla ich siły i determinacji. Czy go zdali? Odpowiedź na to pytanie zostawiam do odkrycia Wam.
Na kartach powieści dostrzegamy przemianę zarówno Wojtka, jak i Zuzy. To właśnie ta druga była chyba najbardziej wyczekiwana przez czytelników, bo Zuza przez większość czasu dała się pokazać jako ta słaba i niepewna. Musimy wziąć jednak pod uwagę fakt, że cały czas walczyła z depresją. To właśnie jej przemiana jest najbardziej imponująca. Moment, gdy w końcu decyduje się walczyć o swoje, poruszył mnie do głębi. A Wojciech? Co mogę powiedzieć ponadto, że uwielbiam tego gościa? Kocham jego sarkastyczną naturę, uwielbiam jego teksty i chociaż były momenty, gdy wkurzał, to jednak jego niebywała charyzma niwelowała wszystko, co złe.
„Hazardzista” w moim odczuciu to nie jest romans, to powieść łącząca w sobie wiele gatunków. Od obyczajówki poprzez kryminał, zawierający klimat thrillera psychologicznego i dodatkowo okraszony wątkiem romantycznym. Nie ulega wątpliwości, że to Zuzanna i Wojciech są głównymi bohaterami tej powieści, jednakże historia ta nie byłaby taka sama, gdyby nie wątek sprawy seryjnego zabójcy (mam nadzieję, że Wojciechu jesteś ze mnie dumny za użytą terminologię). To właśnie ona nadaje tej powieści wyjątkowego charakteru, to ona jest głównym wątkiem, a reszta wydarzeń jest zaledwie tłem. Ania tym samym udowodniła, że jej umysł to fantastyczne miejsce i dzięki tej dylogii dała nam poznać chociaż jego kawałek. Nie mogę wyjść z podziwu, jak udało jej się stworzyć tak fenomenalną misterną zagadkę. Był taki moment, gdy poczułam się, jakbym czytała powieść Dana Browna, a w jego książkach zaczytywałam się wiele lat temu. Uwielbiałam to stopniowe odkrywanie zagadki, rzucanie poszlak. Tutaj także to dostałam, a towarzyszące temu wszystkiemu napięcie okazało się niezwykle uzależniające i przyprawiające o gęsią skórkę. Czy przewidziałam, kto był seryjnym? Być może. Jednakże stworzona przez Anię otoczka, inne aspekty składające się na rozwiązanie sprawy, to było coś wspaniałego, zaskakującego i pochłaniającego. To jedna z tych książek, których nie da się odłożyć po przeczytaniu kilku rozdziałów. Ta powieść porywa od pierwszych stron, chwyta w swoje szpony i hipnotyzuje wyborną rozgrywką, jaka toczy się na jej kartach. Składam pokłony przed Tobą, Anno, bo to, co stworzyłaś, jest perfekcyjne, dopracowane w każdym calu, a przeprowadzony przez Ciebie research jest godny podziwu. Życzę sobie kolejnych powieści, które tak jak „Hazardzista” wpędzą mnie w książkowego kaca, bo właśnie to nią uczyniłaś. Wiedz tylko, że wcale się nie gniewam! Słowem podsumowania tylko dodam: czytajcie, nie zawiedziecie się, polecam z całego serca!!!
Profile Image for ladym.czyta.
383 reviews6 followers
July 13, 2023
Czy jesteście gotowi, by ugościć w swoich progach Wojciecha Bieleckiego?
Kopytka ugotowane? 
Jeśli nie, to lepiej się na to przygotujcie, a jeśli odpowiedzieliście „tak”, to mogę Wam powiedzieć, że tylko się Wam wydaje, że jesteście gotowi.
Przed przeczytaniem „Hazardzisty” wróciłam do „Mecenasa”. Nie dlatego, że nie pamiętałam, co tam się działo — bo to jest niemożliwe, ale dlatego, że chciałam tę historię przeczytać w całości, jednym ciągiem.
Zakończenie pierwszej części mnie zmiażdżyło, wyczekiwałam kontynuacji, wiedząc, że wszystkie „szczęśliwe” chwile naszych bohaterów to coś, do czego lepiej się nie przyzwyczajać.
Wracamy do Krakowa, gdzie Wojciech i Zuza wciąż mają seryjnego na głowie. Sprawa, jak sprawa, jednak robi się coraz to dziwniej, kiedy to nasi bohaterowie lądują w samym środku wydarzeń. Można by odnieść wrażenie, że ktoś z nimi gra, chociaż raczej, gra nimi, a nie z nimi. Co więcej, gra przynosi rezultaty, bo sielanka naszej dwójki nie trwa zbyt długo.
I jakby problemów było mało, do Polski przyjedzie ktoś, kto ewidentnie nie jest tu mile widziany.
W recenzji pierwszej części napisałam, że podczas czytania czujemy się, jakbyśmy oglądali serial. Tutaj jest tak samo. Zostajemy wciągnięci w zawirowania Wojciecha i nim się obejrzymy, przeżywamy to wszystko z nim.
Mimo wszystko „Hazardzista” różni się od „Mecenasa”. W pierwszej odsłonie widzimy Bieleckiego takiego, jakim on chce być widziany. Pewny siebie, sarkastyczny, zarozumiały i dążący do celu. „Hazardzista” odsłania nam człowieka, który w niczym nie przypomina tego wyjadacza z sali sądowej. I właśnie temu polecam Wam, przeczytać obie części zaraz po sobie — to będzie dla Was jak podróż w życie Wojciecha. I to uderzy Was dwa, a może i nawet trzy razy mocniej.
I chociaż na pierwszym planie wciąż mamy seryjnego mordercę, to równocześnie toczy się parę innych wątków, które są tak samo wciągające.
„Hazardzista” sprawił, że inaczej spojrzałam na Zuzę. I przyznam, że czasami czułam się tak, jakbym została ogłuszona, bo wszystko zaczynało nabierać innych kolorów. Wciąż mamy silną kobietę, która musi walczyć z przeciwnościami losu, jednak podobnie jak z Wojciechem — jest też druga strona medalu.
Było o Wojciechu, było o Zuzie, to teraz o Seryjnym.
To zostało poprowadzone genialnie. Nie ukrywam, że miałam kilka podejrzeń. W chwili, gdy elementy układanki coraz bardziej zaczynały przypominać obraz, miałam ochotę krzyknąć „no nie wierzę!” I gdy już wiemy, kto jest mordercą, poznajemy jego historię i to było świetne posunięcie. Efekt domina, który doprowadził do gigantycznych szkód i paru trupów.
Uwielbiam wątek dekalogu. Już kiedyś wspominałam, że nawiązania biblijne w takich sprawach niesamowicie mnie interesują, a tutaj to wszystko zostało tak świetnie rozplanowane, że nie chciałam tej historii kończyć.
Owszem, chciałam wiedzieć, jak to wszystko się potoczy, ale nie chciałam, żeby to był koniec.
Dylogia „KodeX” jest czymś, co powinno się znaleźć na Waszej czytelniczej liście.
Zobaczycie wtedy, jak Anna Falatyn genialnie wykreowała postacie — żadna z nich nie jest przerysowana. Wojciech to postać, którą się kocha, by następnie dać mu w twarz na opamiętanie. Postać, która wzbudzi w Was mnóstwo uczuć. Rozbawi Was, zirytuje, zasmuci, a przede wszystkim Was w sobie rozkocha.
Fabuła Was wciągnie i nie będzie chciała Was wypuścić ze swoich kopytkowych macek. Tutaj wszystko jest tak cholernie rozplanowane i zapięte na każdy, nawet malusieńki guzik, że aż chce mi się krzyczeć z zachwytu.
Już tęsknię za Wojciechem i zazdroszczę każdemu, kto przygodę z mecenasem Bieleckim ma dopiero przed sobą.


Profile Image for Distracted_by_books.
179 reviews6 followers
August 3, 2023
Sięgając po poprzedni tom dylogii "KodeX", poznawałam pióro Ani po raz pierwszy. Przepadłam całkowicie, jak mogliście czytać w mojej opinii. Przepadłam dla sposobu, w jaki pisze, no i dla bohaterów, których wykreowała.

Trochę odkładałam w czasie przeczytanie kontynuacji, ale powód jest prosty - wiedząc, że drugi tom jest ostatnim, nie chciałam kończyć tej niesamowitej przygody. Rozbita między chęcią dowiedzenia się co dalej, a strachem przed zamknięciem książki na ostatnim rozdziale, w końcu mogę Wam wszystko opisać.

Zuza i Wojtek próbują na nowo budować swoje szczęście. Szczęście, które utracili na siedem lat. Nie jest to łatwe, ponieważ na ich drodze stają pewne przeszkody, których nie da się łatwo przeskoczyć. Ciężko jest wybaczyć kłamstwo czy pominięcie istotnych faktów, zwłaszcza gdy te są do nas kierowane przez osoby, które są dla nas najważniejsze. Dla obojga to będzie trudny czas. Dla siebie nawzajem chcą jak najlepiej, ale czy można kroczyć po trupach do celu?

Bielecki przechodzi przez kiepski moment w życiu. Dla bezpieczeństwa i szczęścia ukochanej, ukrywa wiele faktów, które zaważą na ich relacji. Jedyne, czego się boi, to tego, że ją straci.

Cóż, w tym tomie ujrzymy nieco inny obraz nieugiętego mecenasa. Czy mogę napisać, że bardziej ludzki? Chyba tak, w końcu który człowiek żyje bez kryzysów, problemów. Kto nie zmaga się z wewnętrznym i zewnętrznym bólem? Nie jesteśmy idealni, ale nawet mimo popełnianych gaf, dla kogoś możemy być właśnie tacy. Wojtek jest taki właśnie dla Zuzy. Wy musicie się jedynie przekonać na własnej skórze, czy w tym wypadku to wystarczy. Czyny znaczą więcej niż słowa.

Dla mnie ta historia nie ma minusów. Po prostu. Jest idealna w każdym napisanym słowie. Dostałam tu ogrom, ogrom emocji. Dobrych, złych, każdych. Ania napisała książkę, którą ciężko odkładać mi na bok. Czytelnik skupia się całkowicie na treści na tyle, żeby nagle skończyć, gdzie ledwo zaczął. Wszystko zostało bardzo dobrze przemyślane, jeśli chodzi o sprawę, którą rozpoczęliśmy już w pierwszym tomie. W tym, cała akcja nabrała rozpędu. Czułam się, jakbym oglądała fenomenlany serial czy film kryminalny, dosłownie! Autorka nie potraktowała tematyki po macoszemu. Z każdej strony po prostu aż bije po oczach fakt, że zostało to dopracowane.

Bohaterowie, których stworzyła Ania, zasługują na to, żeby ich poznać i przeżywać z nimi każdą część z ich życia. Zuza i Wojciech uzupełniają się tworząc naprawdę znakomitą całość. Niejednokrotnie uszczerbioną. Pojawiło się tu wiele trudnych tematów, które niejednokrotnie chowane są pod ludzkimi maskami. Wszystko to pięknie chwyciło za serce.

Nie zabrakło również gorących scen z udziałem naszej głównej dwójki (nie mówię tu tylko o profesjonalnych rozmowach na szczeblach prawa, chociaż te utknęły w mojej głowie). Jakkolwiek to nie zabrzmi, nawet one są idealnym odzwierciedleniem charakterów, jakie zostały przypisane bohaterom.

Moim odkryciem zostali Amelia i Fakuś, przepraszam Fikuś. Dzięki nim, każda wylana w tej historii łza, wywołana smutkiem, stała się tą wywołaną śmiechem.
Profile Image for Only_best_books .
39 reviews3 followers
July 9, 2023


➪Pamiętam jak niedawno pisałam dla was opinie Mecenasa, pamiętam również, jak silne uczucia przetaczały się przeze mnie czytając tę książkę.
Teraz jestem po lekturze Hazardzisty i wszystkie emocje ponownie obudziły się do życia.
Szczerze mówiąc, ja potrzebuje do egzystencji takich książek. Powieści, które czuję każdą komórką nerwową. Książek, które powodują, że się zatracam i znikam.
Właśnie dla takich emocji czytam.
Taką książką jest Hazardzista.

➪Znajdziecie tu całą feerię różnorakich emocji. Radość, smutek, zaskoczenie, złość. Od koloru do wyboru.

➪Ania jest nieliczną polską autorką, której powieści czytam w ciemno. To jej 6 książka, a moja fascynacja jej warsztatem wciąż rośnie.

➪Hazardzista jest kontynuacją losów Wojciecha Bieleckiego i Zuzanny Wysockiej, jak również sekwencją wątku seryjnego zabójcy.
W tej części bardziej skupiamy się jednak na relacjach dwójki naszych bohaterów.
Dostajemy pełen obraz człowieka, który upada. Człowieka, którego maska zsuwa się z twarzy, który cierpi.
Przeszłość pana mecenasa wciąż wyciąga swoje macki i nie pozwala o sobie zapomnieć. Jest przyczyną wielu niepowodzeń.
Ania prawdziwie opisuje relacje międzyludzkie. Nie koloryzuje, nie przekłamuje rzeczywistości.
W tej historii gołym okiem widzimy, ile pracy i wysiłku musimy włożyć w odbudowanie zaufania.

➪Jeśli chodzi o postać Bieleckiego to już wcześniej pisałam, że jestem totalnie zauroczona jego osobą.
To typ bohatera, obok którego nie można przejść obojętnie. To człowiek, który latami buduje wokół siebie mur. Ten mur nie jest bez skaz. Wystarczy dobrze się przyjrzeć, by zauważyć jak wiele jest do naprawienia.
Tę rolę Ania przepisała naszej Zuzie.
Postawiła przed nią ciężkie zadanie.
Czy kobieta, która zmaga się z własnymi demonami jest w stanie pomóc komuś innemu? A może to on jest plastrem dla jej duszy? Jedno nie wyklucza drugiego.
Zuza jest dla mnie sercem tej historii.
Polubiłyśmy się już dawno, a moja sympatia rosła w miarę czytania książki.
Jest ona symbolem siły jaka drzemie w człowieku.
Pokonywania przeciwności i parcia do przodu.

➪Oczywiście nie zapominajmy o wątku kryminalnym tej historii.
W tym tomie otrzymujemy odpowiedzi na wszystkie pytania, które pojawiły się w pierwszej części. Wszystko zaczyna nabierać wyrazistości. Każdy puzel układanki wskakuje na swoje miejsce.
Nic co działo się w Mecenasie, nie działo się bez przyczyny. Autorka dokładnie przemyślała całą fabułę.
Zwodziła, podrzucała fałszywe tropy, by czytelnik miał twardy orzech do zgryzienia.
Dla mnie była to czytelnicza uczta.

➪Co mogę więcej wam powiedzieć?
Czytajcie tę dylogię, bo jest niesamowita.
Czytajcie również wcześniejszą serie Ani, bo naprawdę warto.
A ja po raz kolejny chce podziękować tobie Aniu za zaufanie.
Patronować takiej historii to niesamowity zaszczyt.
Niestety zafundowałaś mi ogromnego czytelniczego kaca, z którego muszę się teraz wyleczyć.
Profile Image for Paulina Powalska.
36 reviews
November 6, 2023
To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki i zarazem kolejne z Zuzanną i Wojtkiem. Książka "Hazardzista" jest drugim tomem dylogii #kodex i kontynuacją "Mecenasa" zatem książki te należy czytać w odpowiedniej kolejności żeby zrozumieć wszelkie zależności oraz ciąg przyczynowo - skutkowy wszystkich wydarzeń. Dylogia #kodex jest romansem z bardzo rozbudowanym wątkiem kryminalnym. Ania zakończyła "Mecenasa" w taki sposób, że po prostu nie było innej opcji jak sięgnąć po dalsze losy Wojtka i Zuzy. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki i przyjemny co sprawia, że książkę czyta się naprawdę ekspresowo. Ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i nie odłożyłam póki nie poznałam zakończenia tej historii! Z ogromnym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem śledziłam to co działo się w życiu bohaterów. Fabuła została w niesamowicie interesujący sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i bardzo dobrze poprowadzona. Ponownie historię obserwujemy oczami obojga bohaterów, co pozwoliło mi jeszcze lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się borykają, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. W dalszym ciągu uważam, że to postaci niezwykle prawdziwe, wyraziste, borykające się z różnymi problemami, postępujące pod wpływem emocji, chwili co sprawia, że bez problemu możemy się z nimi w wielu kwestiach utożsamiać, podzielając podobne troski i dylematy moralne. Bardzo podobało mi się to jak Ania poprowadziła relację między głównymi bohaterami - jest skomplikowanie, burzliwie, nieprzewidywalnie, tutaj aż kipiało od emocji! Na uwagę zasługują oczywiście także postaci drugoplanowe, które zostały bardzo ciekawie wykreowane, wprowadzają wiele zamętu do fabuły i dostarczają Czytelnikowi naprawdę wielu wrażeń! Jeśli chodzi o sprawę kryminalną, z którą bohaterowie zaczęli się już mierzyć w "Mecenasie" to została ona w niesamowicie Intrygujący sposób poprowadzona, tak naprawdę ciężko było przewidzieć co dostaniemy na kolejnej czytanej stronie. Tutaj nic jest nie takim jakim wydawało się na początku, co ogromnie mi się podobało! Wytłumaczenie motywów seryjnego było po prostu mistrzowskie, w życiu bym na coś takiego nie wpadła! Ania świetnie buduje napięcie, wodzi Czytelnika za nos, genialnie rysuje portrety psychologiczne wszystkich postaci, skłaniając tym samym do głębszych przemyśleń. W tej książce nie brakuje oczywiście kłamstw, tajemnic, demonów przeszłości, intryg oraz genialnych plot twistów. "Hazardzista" to emocjonująca, miejscami poruszająca historia o dwójce poranionych dusz. To opowieść o walce z przeciwnościami losu, uzależnieniach, poświęceniu, zaufaniu oraz miłości, takiej ponad wszystko, takiej która zawsze odnajdzie właściwą drogę. Cudownie spędziłam czas z tą książką i mam nadzieję, że Ania pokusi się o napisanie dalszych losów bohaterów, bo na to zasługują. Polecam!
Profile Image for Kantorek90.
578 reviews
August 7, 2023
Pierwsza część dylogii KodeX zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie, dlatego z niecierpliwością wyczekiwałam jej kontynuacji. Jednak, gdy "Hazardzista" trafił już w moje ręce, zaczęłam odczuwać pewien niepokój. Jaki? Wiecie, jak to jest. To, co dobre szybko się kończy. Z jednej strony bardzo chciałam poznać ciąg dalszy i odnaleźć odpowiedzi na wszystkie nurtujące mnie pytania, a z drugiej wcale nie miałam ochoty rozstawać się z bohaterami, których bardzo polubiłam. Jednak, czy można jednocześnie zjeść ciastko i mieć ciastko?

W drugiej części Zuzanna i Wojciech za wszelką cenę próbują nadrobić lata, które spędzili osobno, chociaż fakt, że stoją po dwóch stronach barykady w tej samej sprawie, wcale im tego nie ułatwia. Zresztą, czy nie zakrawa to trochę na konflikt interesów? Nie mnie to oceniać. Jednak, czy da się budować jakąś trwałą relację na ciągłych kłamstwach i niedopowiedzeniach? Chyba nie bardzo, o czym główni bohaterowie przekonali się prędzej niż później.

Praca nad sprawą oraz liczne problemy w związku, poważnie odbiły się na ich zdrowiu. Dodatkowo spotęgowany stres, który jest nieodzownym elementem ich pracy zawodowej, zaczął powoli pchać ich ku samozagładzie. Czy Zuza i Wojtek, znajdą w sobie siłę, by przezwyciężyć swoje nałogi? Czy odkryte tajemnice wpłyną negatywnie na ich wzajemne relacje? Czy prawdziwy morderca zostanie złapany, zanim dokona ostatniego morderstwa? Po odpowiedzi na te pytania odsyłam Was do lektury!

Muszę przyznać, że "Hazardzista" przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Już po lekturze "Mecenasa" wiedziałam, że autorka stworzyła niebanalną i poruszającą historię, która ukazała to, iż życie wśród paragrafów nie jest wcale tak idealne, jak mogłoby się wydawać. Po przeczytaniu drugiej części dylogii KodeX mogę jedynie powiedzieć, że podtrzymuje swoje zdanie. Oba tomy składają się w jedną całość i idealnie się uzupełniają, tworząc nietuzinkową, wspaniałą i wielopoziomową historię, która zachwyci zarówno miłośników trudnych relacji międzyludzkich, jak i tych, którzy uwielbiają kryminały i wszelkiego rodzaju zagadki.

Przyznam szczerze, że chociaż sama jestem miłośniczką kryminałów, do samego końca nie byłam pewna, kto tak naprawdę był sprawcą. Nie powiem, że nie podejrzewałam tej osoby, bo byłoby to kłamstwo, jednak autorka niejednokrotnie skutecznie wyprowadziła mnie w pole, zasiewając w moim umyśle ziarenko zwątpienia. Dlatego z niecierpliwością wyczekiwałam momentu, w którym wszystkie elementy układanki ułożą się w całość.

Uważam, że na niemałą uwagę zasługuje również wątek romantyczny, który w ogólnym rozrachunku miał chyba więcej upadków niż wzlotów, ale przez to był ciekawszy i wzbudzał więcej emocji, niż taki w którym jest bardziej kolorowo. Chyba właśnie z tego powodu zakończenie całej historii jest bardziej wzruszające i chwytające za serce, ale to już zostawię każdemu z Was do własnej oceny.

Jestem przekonana, że dylogia KodeX to jedna z tych historii, które pozostaną w mojej pamięci na dłużej, dlatego, jeżeli jeszcze nie mieliście okazji po nią sięgnąć, serdecznie Was do tego zachęcam.
Profile Image for subjective_bookreader.
67 reviews1 follower
July 25, 2023
Po tym, jak przeczytałam „Mecenasa”, z niecierpliwością wyczekiwałam kontynuacji tej historii. Jak tylko dostałam w swoje ręce „Hazardzistę”, od razu zabrałam się do czytania i kolejny raz przepadłam i zatraciłam się w historii mecenasa i pani prokurator.
Zuzanna i Wojciech chcą nadrobić stracone lata i mają nadzieję na nowy początek. Niestety to nie jest ich najlepszy czas. Sprawa seryjnego mordercy stoi w martwmy punkcie. Wojciecha ogarnia poczucie bezradności, jego sekrety wypełzają na światło dzienne, a uzależnienia od hazardu powoduje, że znowu traci kontrolę i żyje w chronicznym stresie. Tajemnice i problemy Wojciecha wyniszczają go od środka, zatruwając mu życie. Ponadto przypadkowe badania toksykologiczne wykazują, że ktoś go podtruwa substancjami, które znaleziono w ciałach ofiar seryjnego. Ktoś manipuluje nim i Zuzanna, próbując ich ze sobą skłócić. Kto stoi za seryjnymi zabójstwami? Komu nie można ufać? Czy miłość przetrwa ciężką próbę, czy może Wojciech zatraci się w swoim uzależnieniu?
Zacznę od wielkich braw dla autorki za świetne przygotowanie i zagłębienie tematu. Cała historia jest starannie przemyślana i dopracowana w najdrobniejszych szczegółach. Autorka z każdą kolejną książką stawia sobie coraz wyżej poprzeczkę i zawsze staje na wysokości zadania i śmiało mogę stwierdzić, że to jedna z najbardziej utalentowanych autorek w Polsce.
Uwielbiam głównych bohaterów, za to, jak świetnie zostali wykreowani, są niewyidealizowani i bardzo realistyczni. Relacja głównych bohaterów jest łatwa i daleka od ideału, ale walczą o siebie. Autorka obnaża ludzkie słabości i pokazuje, że pod maską przebojowości kryją się zwykli ludzie. Wojciech to człowiek, który upada i potrzebuje kogoś, kto pomoże mu wstać, bo sam nie jest w stanie, ale przy tym świetnie się maskuje, skrywając swoje problemy. Zuzanna ma również swoje demony, często popada w stany depresyjne wywołane niską samooceną, a do tego nie zdaje sobie sprawy ze skali problemów Wojciecha. Mimo że życie ich doświadczyło, są dla siebie ukojeniem. Autorka nie koloryzuje rzeczywistości, ale pokazuje ją taką, jaka jest.
Jeżeli chodzi o fabułę, to dosłownie mnie pochłonęła. Autorka powoli odkrywa karty, budując tym samym niesamowite napięcie. Zatraciłam się w tej historii, odczuwając całą gamę emocji, a kulminacyjny moment rozwiązania zagadki był szokujący i namieszał mi w głowie. Nawet przez chwilę nie domyślałam się, kto stoi za serią brutalnych morderstw.
Jeśli lubisz mroczne intrygi połączone z kryminalną zagadką i gorącym romansem ta książka jest dla Ciebie! Gorąco polecam! Must have tego roku!
Profile Image for By_Z.
342 reviews
July 8, 2023
5 ⭐ !!!

Ta dylogia jest poprostu nieziemska. Prowadzenie sprawy w sądzie przez Wojtka Bieleckiego - jest nie do opisania, a samo jej rozwiązanie poprostu ukłony do samej ziemi dla autorki.

Na próżno szukać w tej częściej wzniosłych i porywających scen łóżkowych bądź zbliżonych do tego. Jednak same wyznania miłości, i walka o nią, a co za tym idzie o tą drugą osobę była tak poprowadzona, że można tylko czytać i wzdychać.

W pierwszej części książki tym razem się tyle nie dzieje, ale jest to całkowicie zrozumiałe. Wojtek i Zuzka musieli wytłumaczyć sobie wiele spraw i przebrnąć w walce z coraz większymi demonami

W końcu Zuzanna doznała olśnienia, wygrzebała się z dalekich odchłani i dobyła to co było jej potrzebne, żeby zdobyć to co najważniejsze. Faktycznie nie obyło się bez upadków, ale czy od razu człowiek umie stać w pionie i to stabilnie ?

A Wojciech jak to on, karnista z głową na swoim miejscu. Jeszcze się nie zgodził na jej zamianę miejsc 🤣😝 Wie gdzie, jak i po co, żeby dotrzeć do sedna. Dał w końcu komuś się złapać i nie puścić, tak jak sam chciał. Wreszcie dopuścił do siebie nie moc i zrozumienie, że też tak może.

Ostatnie rozdziały i epilog fenomenalny. Uśmiałam się na scenach z Amelką, a Fikuś jest nie do podrobienia.
14 reviews
January 7, 2024
Kocham tą dylogie! Chociaż na początku ciężko było mi się wkręcić przez dosyć inną narrację książki. Jednak z każdą następną stroną było już łatwiej. Pokochałam Wojtka i Zuzę oraz ich perypetie. Na pierwszy rzut oka oboje mieli wszystko i niczego im nie brakowało. Jednak po zajrzeniu wgłąb okazało się, że oboje zakładali maski i chowali przed światem swoje sekrety. Bardzo dobrze napisana historia, czułam stres i ekscytację czytając sceny rozgrywające się w sądzie.
Profile Image for julstop.czyta.
186 reviews13 followers
June 30, 2023
Hazardzista to pełna namiętności, napięcia i tajemnic genialna historia! Anna Falatyn wodziła mnie za nos przez ponad 400 stron i sprawiła, że nie potrafiłam się oderwać. Historia Wojtka i Zuzki zostanie ze mną na jeszcze długo bo skutecznie wyryli sobie miejsce w moim serduchu. Dajcie szansę i nie zrażajcie się przez polskie imiona bo gwarantuję, że nie będziecie mogli się oderwać.
Profile Image for Wiktoria Banasiak.
8 reviews
July 7, 2023
Wspaniała! Elektryzująca! Doskonała i perfekcyjna, cudownie było powrócić do historii Wojciecha i Zuzi, znów fabuła i bohaterowie porwali mnie w wir niesamowitych emocji. Cudownie było stać się częścią tej historii ❤️
Profile Image for c.ldia.
248 reviews1 follower
May 11, 2024
ah ta karolina... no w sumie nie spodziewałam się, oczywiście była gdzieś w kręgu podejrzanych (jak prawie każdy), ale no nie wiedziałam
ten pomysł z przykazaniami- zajebisty
zarówno jak pierwszy tom- czytało się zajebiście szybko
ta końcówka i sceny z Amelką - CUDO HAHA
This entire review has been hidden because of spoilers.
Displaying 1 - 30 of 44 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.