Jak oswoić przypadek? Czy jest on wyłomem w racjonalności, czy da się go jakoś ująć w matematyczne karby? Sformułujmy problem kontrastowo: czy światem rządzi Bóg, czy czysty przypadek? Komu można zadedykować Filozofię przypadku? Michał Heller przyznaje, że sam mógłby ją zadedykować Richardowi Dawkinsowi i Williamowi Dembskiemu, którzy spierają się o to, czy biologiczna ewolucja jest ?ślepym zegarmistrzem?, czy raczej świadczy o ?Inteligentnym Projekcie?. W biologicznej ewolucji przypadek odgrywa rolę nadrzędną ? jest źródłem zmienności gatunków. Autor Filozofii przypadku proponuje szersze spojrzenie. Odwołując się do historii pojęcia przypadku i jego ewolucji wskazuje miejsce, jakie przypadki zajmują w strukturze całego Wszechświata. A miejsca te są? nieprzypadkowe. Dlatego Filozofię przypadku można zadedykować i polecić każdemu, kto potrafi dostrzec głębię samego pytania o istotę przypadku. I ciekaw jest odpowiedzi.
Professor of philosophy at the Pontifical University of John Paul II in Kraków, Poland, and an adjunct member of the Vatican Observatory staff. He also serves as a lecturer in the philosophy of science and logic at the Theological Institute in Tarnów. A Roman Catholic priest belonging to the diocese of Tarnów, Dr. Heller was ordained in 1959.
In March 2008, Heller was awarded the $1.6 million Templeton Prize for his extensive philosophical and scientific probing of "big questions." His works have sought to reconcile the "known scientific world with the unknowable dimensions of God."
Tę książkę jednego z najmądrzejszych-a przez to nielicznych- polskich księży wypadałoby czytać mając wcześniejsze pojęcie o zagadnieniach matematycznych i fizycznych. Ja nie miałem niestety i może dlatego nie potrafiłem z niej czerpać pełnymi garściami. Michał Heller- uczony, kosmolog, filozof i teolog prowadzi nas przez historię nauk matematycznych i fizycznych, ukazuje zmagania wielu pokoleń myślicieli, którzy szukali odpowiedzi na pytanie: czy światem rządzi Bóg czy czysty przypadek. Stara się udowodnić, że cała nauka służy odcyfrowaniu Zamysłu Boga (Einsteinowskiego Mind of God) a Wszechświat podlega Wielkiej Matematycznej Matrycy, która jest częscią owego Mind of God. Nie przekonał mnie. Nie wiem, czy to dlatego że mam ogromne braki w naukach ścisłych czy też dlatego, że bardziej przemiawia do mnie wizja Richarda Dawkinsa czy Briana Coxa (żeby wymienić tylko dwóch), którzy w początkach Wszechświata i w całej jego historii nie doszukują się działania Istoty Nadprzyrodzonej, czy Boga jak kto woli. Nie przekonał mnie, ale to nie znaczy że nie sięgnę po jego kolejne książki (tym razem bardziej filozoficzne niż matematyczne), bo pisze bardzo ciekawie.
I expected something slightly different, perhaps more rooted in science presented in an interesting way. Although the book contained many historical and intriguing aspects, such as the connection between early ideas of probability and religion in past centuries, it sometimes felt more like a master's thesis than a popular science book designed to encourage broader thinking. Personally, I found it difficult to stay engaged and motivated to keep reading. What I also didn’t like was that the connection to the author being a priest and thus the link to Christian religious dogmas was unfortunately clearly visible.
Multidyscyplinarna podróż w poszukiwaniu odpowiedzi na słynne pytanie Lebniza: Dlaczego istnieje raczej coś niż nic.
Napisana schludnie, wymagająca energii od czytającego by prześledzić wiele wątków, prowadzących do finału i zawartej w trzeciej części tezy autora.
Ta schludność jest największą zaletą i wadą książki. Zaletą bo daje każdemu, kto włoży w to pracę, możliwość uczciwego prześledzenia wywodu autora. I wadą bo siła tezy autora ginie w obszerności wprowadzenia.
zadziwiająco ciekawe wnioski wobec początków i zastosowań rachunku prawdopodobieństwa. nie spodziewałem się tak głębokiego włączenia zagadnień teorii matematycznej do analizy zachowań kosmologicznych. kontynuujemy zatem moją mikroserię roboczo nazwaną 'katoliccy księża przez matematykę tłumaczą mi świat'.
ps. egzemplarz wyjątkowo zakupiony - od interesującego jegomościa przy wejściu do metra
Szczerze mówiąc sięgnąłem po tę książkę licząc kolejny raz, że otwarta na świecki świat osoba duchowna "pokaże mi drogę". Po raz kolejny sie nie udało. Filozofia przypadku to ciekawe podsumowanie ewolucji nauki w obszarze podejscia do zdarzeń losowych. Wymaga minimum wiedzy z dziedziny matematyki i fizyki, szereg teorii wyjasnia bardzo przystepnym językiem, do niektórych odnosi sie jedynie poprzez wskazanie autorów i źródeł, co może byc szczegolnie dla humanistów troche zbyt trudne. Napewno za to wszyscy zrozumieja wnioski płynace z podsumowania tych teorii. Na gruncie filozoficznym Heller ujął mnie dwoma stwierdzeniami, z którymi bardzo sie zgadzam: 1. wnioski z Zakładu Pascala raczej nie przekonają agnostyków i 2. kwestionowanie zdobyczy nauki przez kościół zgodnie z obawami sw Augustyna skompromitowało wiarę. Bardzo otwarcie i odważnie.