What do you think?
Rate this book
Komisarz Iwona Banach #2
Przegrana
Została wybrana i okłamana.
Komisarz Iwona Banach wraca w szeregi policji, żeby ścigać człowieka, który w imię swoiście pojętego dobra złamał jej życie i karierę. Mateusz "Matt" Grzeliński, oficer CBŚP ściga zwyrodnialców korzystających z usług tajemniczego Klubu 526 i na własną rękę wymierza sprawiedliwość.
Klub już nie istnieje dzięki Iwonie, ale skutki jego działalności wciąż mają wpływ na jej życie. Wie, że kluczem do znalezienia "Matta" jest Krzysztof, jej zaginiony kilkanaście tygodni wcześniej partner. Jego i Grzelińskiego łączy tajemnica z przeszłości, a Iwona podążając ich śladem po całej Polsce, znów zanurza się w odmęty zła, które ludzie wyrządzają innym ludziom. I wie też, że cokolwiek się zdarzy, jej życie już nigdy nie będzie takie samo...
Jak daleko można się posunąć i co zrobić w imię przyjaźni? Gdzie jest granica: tam, gdzie kreśli ją prawo czy tam, gdzie ono nawet nie sięga?
Komisarz Iwona Banach wraca w szeregi policji, żeby ścigać człowieka, który w imię swoiście pojętego dobra złamał jej życie i karierę. Mateusz "Matt" Grzeliński, oficer CBŚP ściga zwyrodnialców korzystających z usług tajemniczego Klubu 526 i na własną rękę wymierza sprawiedliwość.
Klub już nie istnieje dzięki Iwonie, ale skutki jego działalności wciąż mają wpływ na jej życie. Wie, że kluczem do znalezienia "Matta" jest Krzysztof, jej zaginiony kilkanaście tygodni wcześniej partner. Jego i Grzelińskiego łączy tajemnica z przeszłości, a Iwona podążając ich śladem po całej Polsce, znów zanurza się w odmęty zła, które ludzie wyrządzają innym ludziom. I wie też, że cokolwiek się zdarzy, jej życie już nigdy nie będzie takie samo...
Jak daleko można się posunąć i co zrobić w imię przyjaźni? Gdzie jest granica: tam, gdzie kreśli ją prawo czy tam, gdzie ono nawet nie sięga?
360 pages, Paperback
First published May 17, 2023
3 people are currently reading
50 people want to read
Ratings & Reviews
Friends & Following
Create a free account to discover what your friends think of this book!
Community Reviews
Displaying 1 - 12 of 12 reviews
May 31, 2025
Pierwszy raz mam tak, że pisze recenzję po przeczytaniu obu części. Możliwe że zainspirowałam się po części "decyzją" Marka Stelara, który po pierwszej części nie napisał nic....w każdym razie, jest to książka zła (zła w sensie emocji jakie wzbudza, bo napisana jest fantastycznie), oblepia czytającego, pochłania, nie daje zaczerpnąć oddechu. Jest to mroczna książka pokazująca jak wiele zła kryje się w człowieku i jak wiele może go spaść na jedną osobę.
Na bank daje do myślenia, zostawia z poczuciem brudu na skórze, który przenika głębiej nie dając się zmyć.
Na bank daje do myślenia, zostawia z poczuciem brudu na skórze, który przenika głębiej nie dając się zmyć.
April 29, 2025
Czy przyjaźń jest w stanie zapędzić człowieka w miejsca mroczne, z których nie ma powrotu?
Kilka sekund przesądziło o przyszłości komisarz Iwony Banach. Lata doświadczenia nie były w stanie zapobiec tragedii, ale czy rzeczywiście był to zwykły przypadek? Zmuszona do reorganizacji swojego życia, Iwona nie jest w stanie odnaleźć się w czymś nowym, więc gdy nadarza się okazja do zastrzyku adrenaliny, Banach decyduje się na skok na głęboką wodę i wnika w interes, z którym normalnie zetknęłaby się po drugiej stronie barykady. Każda późniejsza decyzja, choć z pozoru rozsądna, w dalszej perspektywie zdaje się jeszcze bardziej rozgrzebywać błoto, w którym przyszło Iwonie brodzić. Jaka jest szansa na powrót w szeregi policji? Gdzie jest Krzysztof, jej partner, który znika bez śladu w dniu końca jej policyjnej kariery? Jak zapobiec kolejnym tragediom, które wysypują się jak z worka?
Chciałoby się postawić tutaj jeszcze więcej pytań, ale to zostawiam czytelnikom.
Moje pierwsze spotkanie z książkami Marka Stelara uznaję za ciekawe doświadczenie. Sprytne połączenie ze sobą kilku wątków sprawiło, że nie mogłam się nudzić w trakcie lektury, choć przyznam, że obeszło się bez większej ekscytacji czy zapierających dech w piersiach ochó i achów. Czy to źle? Nie sądzę, bowiem temat, który przewija się na kartach tej dylogii jest niezwykle trudny, przerażający i uświadamiający, że ludzie bywają do szpiku kości źli i bezrefleksyjni. Główna bohaterka to typ, z którym większość czasu sympatyzujemy, choć zdarzają się jej momenty, gdy zachodzimy w głowę, jak można mieć tak nieczułe podejście do pewnych spraw. Szczęściem, zastanawia się z nami także bohaterka, co działa na jej korzyść, bo pokazuje wyraźnie, że nic nie jest czarne lub białe, podobnie jak jej postać. Na spory plus zasługuje tutaj sposób, w jaki autor opisuje świat, ludzi i zdarzenia-w żadnym momencie nie czułam, by czegoś w tych opisach brakowało, lub by czegoś było za dużo. Słowem podsumowania - Wybrana i Przegrana mają w sobie dobrą plątaninę wątków, które w miarę podążania do kłębka budują przemyślaną intrygę. Autor dobrze pokazał tutaj, jak manipulacja i dążenie do celu często dzieją się kosztem innych ludzi, których można było oszczędzić. Ta dylogia podkreśla też, że zło może wyciągnąć łapska po każdego, ale to od nas zależy, czy damy się ponieść zasłaniając większym dobrem, czy raczej zdecydujemy się poszukać rozwiązania, które choć mozolne, mogłoby uniknąć krwawego żniwa.
Kilka sekund przesądziło o przyszłości komisarz Iwony Banach. Lata doświadczenia nie były w stanie zapobiec tragedii, ale czy rzeczywiście był to zwykły przypadek? Zmuszona do reorganizacji swojego życia, Iwona nie jest w stanie odnaleźć się w czymś nowym, więc gdy nadarza się okazja do zastrzyku adrenaliny, Banach decyduje się na skok na głęboką wodę i wnika w interes, z którym normalnie zetknęłaby się po drugiej stronie barykady. Każda późniejsza decyzja, choć z pozoru rozsądna, w dalszej perspektywie zdaje się jeszcze bardziej rozgrzebywać błoto, w którym przyszło Iwonie brodzić. Jaka jest szansa na powrót w szeregi policji? Gdzie jest Krzysztof, jej partner, który znika bez śladu w dniu końca jej policyjnej kariery? Jak zapobiec kolejnym tragediom, które wysypują się jak z worka?
Chciałoby się postawić tutaj jeszcze więcej pytań, ale to zostawiam czytelnikom.
Moje pierwsze spotkanie z książkami Marka Stelara uznaję za ciekawe doświadczenie. Sprytne połączenie ze sobą kilku wątków sprawiło, że nie mogłam się nudzić w trakcie lektury, choć przyznam, że obeszło się bez większej ekscytacji czy zapierających dech w piersiach ochó i achów. Czy to źle? Nie sądzę, bowiem temat, który przewija się na kartach tej dylogii jest niezwykle trudny, przerażający i uświadamiający, że ludzie bywają do szpiku kości źli i bezrefleksyjni. Główna bohaterka to typ, z którym większość czasu sympatyzujemy, choć zdarzają się jej momenty, gdy zachodzimy w głowę, jak można mieć tak nieczułe podejście do pewnych spraw. Szczęściem, zastanawia się z nami także bohaterka, co działa na jej korzyść, bo pokazuje wyraźnie, że nic nie jest czarne lub białe, podobnie jak jej postać. Na spory plus zasługuje tutaj sposób, w jaki autor opisuje świat, ludzi i zdarzenia-w żadnym momencie nie czułam, by czegoś w tych opisach brakowało, lub by czegoś było za dużo. Słowem podsumowania - Wybrana i Przegrana mają w sobie dobrą plątaninę wątków, które w miarę podążania do kłębka budują przemyślaną intrygę. Autor dobrze pokazał tutaj, jak manipulacja i dążenie do celu często dzieją się kosztem innych ludzi, których można było oszczędzić. Ta dylogia podkreśla też, że zło może wyciągnąć łapska po każdego, ale to od nas zależy, czy damy się ponieść zasłaniając większym dobrem, czy raczej zdecydujemy się poszukać rozwiązania, które choć mozolne, mogłoby uniknąć krwawego żniwa.
August 27, 2023
Ledwo przyszło nam się poznać z komisarz Iwoną Banach, a Marek Stelar po ledwie trzech miesiącach dostarczył czytelnikom drugi tom przygód pani komisarz.
Choć przygody w tym przypadku to raczej ogromne niedopowiedzenie.
Iwona w “Przegranej” walczy z konsekwencjami tego, co wydarzyło się w tomie pierwszym - dla nieuważnych radzę więc zacząć przygodę ze szczecińską policjantką od początku i “Wybranej”, bo nieznajomość w tym przypadku bardziej szkodzi niż pomaga.
Poszukiwania Matta, funkcjonariusza, z którym Iwona miała do czynienia w pierwszym tomie, trwają w najlepsze. Nie wiadomo, co się z nim stało po tym, gdy Klub 526 został zmieciony. Jednocześnie Iwona próbuje wyjaśnić zagadkę zniknięcia swojego partnera, Krzysztofa. Im dalej w las, tym większych nabiera podejrzeń, że to wszystko zostało ustawione jeszcze na długo przed tym, gdy faktycznie sama Banach została wplątana w te wydarzenia.
Jakość - to synonim Marka Stelara. Mimo całkiem sporej kolekcji napisanych książek, ich poziom nie spada. Wydaje mi się, że to tempo (póki co) robi Autorowi dobrze - chociaż jego bohaterom już niekoniecznie. Postać Iwony po raz kolejny spotyka wiele nieszczęść, wydaje się wręcz, że nic dobrego na nią już w życiu nie czeka, więc policjantka skupia się na tym, by za wiele nie myśleć, za to sporo robić.
Jednak muszę przyznać, że nie spodziewałam się, że “Przegrana” wywoła we mnie tyle emocji. Autor skonstruował główną postać tak, że jestem w stanie uwierzyć, że mogłaby być moją sąsiadką, człowiekiem z krwi i kości, a nie tylko robotem nastawionym na rozwiązywanie intrygi.
I właśnie - a propos intrygi. “Przegrana” jest bardziej przewidywalnym tomem, bo od początku czytelnik wie, do czego cała sytuacja może zmierzać, wszak od pierwszych stron razem z Iwoną szukamy konkretnego człowieka. A właściwie dwóch konkretnych ludzi. I to jest dla mnie przyjemną odmianą, gdy jako czytelnik szukam w głowie odpowiedzi nie na pytanie “kto?”, ale na pytanie “dlaczego?”. I odpowiedź na to pytanie jest niezwykle bolesna- nie tylko dla głównej bohaterki, ale i dla czytelnika, który z Iwoną zdążył się już mocno zżyć, mimo dość krótkiej, bo zaledwie dwutomowej książkowej znajomości.
[współpraca: @filiamrocznastrona @wydawnictwofilia]
Choć przygody w tym przypadku to raczej ogromne niedopowiedzenie.
Iwona w “Przegranej” walczy z konsekwencjami tego, co wydarzyło się w tomie pierwszym - dla nieuważnych radzę więc zacząć przygodę ze szczecińską policjantką od początku i “Wybranej”, bo nieznajomość w tym przypadku bardziej szkodzi niż pomaga.
Poszukiwania Matta, funkcjonariusza, z którym Iwona miała do czynienia w pierwszym tomie, trwają w najlepsze. Nie wiadomo, co się z nim stało po tym, gdy Klub 526 został zmieciony. Jednocześnie Iwona próbuje wyjaśnić zagadkę zniknięcia swojego partnera, Krzysztofa. Im dalej w las, tym większych nabiera podejrzeń, że to wszystko zostało ustawione jeszcze na długo przed tym, gdy faktycznie sama Banach została wplątana w te wydarzenia.
Jakość - to synonim Marka Stelara. Mimo całkiem sporej kolekcji napisanych książek, ich poziom nie spada. Wydaje mi się, że to tempo (póki co) robi Autorowi dobrze - chociaż jego bohaterom już niekoniecznie. Postać Iwony po raz kolejny spotyka wiele nieszczęść, wydaje się wręcz, że nic dobrego na nią już w życiu nie czeka, więc policjantka skupia się na tym, by za wiele nie myśleć, za to sporo robić.
Jednak muszę przyznać, że nie spodziewałam się, że “Przegrana” wywoła we mnie tyle emocji. Autor skonstruował główną postać tak, że jestem w stanie uwierzyć, że mogłaby być moją sąsiadką, człowiekiem z krwi i kości, a nie tylko robotem nastawionym na rozwiązywanie intrygi.
I właśnie - a propos intrygi. “Przegrana” jest bardziej przewidywalnym tomem, bo od początku czytelnik wie, do czego cała sytuacja może zmierzać, wszak od pierwszych stron razem z Iwoną szukamy konkretnego człowieka. A właściwie dwóch konkretnych ludzi. I to jest dla mnie przyjemną odmianą, gdy jako czytelnik szukam w głowie odpowiedzi nie na pytanie “kto?”, ale na pytanie “dlaczego?”. I odpowiedź na to pytanie jest niezwykle bolesna- nie tylko dla głównej bohaterki, ale i dla czytelnika, który z Iwoną zdążył się już mocno zżyć, mimo dość krótkiej, bo zaledwie dwutomowej książkowej znajomości.
[współpraca: @filiamrocznastrona @wydawnictwofilia]
August 7, 2023
Po drugi tom przygód komisarz Iwony Banach sięgnąłem właściwie od razu po lekturze „Wybranej”. Podobnie jak spora część czytelników zaciekawiła mnie historia kobiety wplątanej w misterną intrygę. Stelar w pierwszej części stworzył interesującą rozgrywkę, postarał się o odpowiednią akcję i napięcie, przyłożył się do konstrukcji postaci i ciekawie je poprowadził. Zrobił naprawdę wiele, aby czytelnik, właśnie jak najszybciej sięgnął po kontynuację. Sęk w tym, że drugą częścią trochę zabił potencjał „Wybranej”.
„Przegrana” w porównaniu do wcześniejszej opowieści ma zdecydowanie więcej elementów kryminału, bo mamy tu klasyczne śledztwo. Komisarz Banach tym razem otrzymuje pomocną dłoń, zostaje ponownie wcielona w szeregi policji (konkretnie do Centralnego Biura Śledczego Policji) z jednym zadaniem: wyjaśnienie sprawy Klubu 526 i zatrzymanie Mateusza Grzelińskiego, który teraz zajął się zabijaniem ludzi powiązanych z klubem.
Stelar w „Przegranej” mocno skupia się na swojej bohaterce. Bardzo szybko bowiem okazuje się, że główne śledztwo jest związane z Banach nie tylko z uwagi na to, co wydarzyło się w pierwszej części, ale dotyczy bezpośrednio jej życia osobistego. Autor pod względem konstrukcji postaci i oddania jej emocji znowu odwalił kawał roboty, problem tkwi jednak w tym, że ucierpiała na tym dynamika opowieści oraz sam wątek kryminalny. To w konsekwencji sprawiło, że moja ciekawość podczas lektury gwałtownie gasła. A po dotarciu do momentu, kiedy właściwie cała intryga się rozwiązuje (a nie jest to finałowa scena), to zainteresowanie zgasło zupełnie.
Stelarowi zatem nie udało się dopiąć tej historii na wszystkich płaszczyznach, a to, co dodatkowo kłuło w oczy przy okazji „Przegranej”, to brak realizmu w kilku miejscach. Druga część serii o komisarz Iwonie Banach nie jest zatem książką złą, ale bardzo dobrą również nie jest. Mocno niezobowiązująca lektura, idealna do przeczytania na plaży i do zapomnienia.
„Przegrana” w porównaniu do wcześniejszej opowieści ma zdecydowanie więcej elementów kryminału, bo mamy tu klasyczne śledztwo. Komisarz Banach tym razem otrzymuje pomocną dłoń, zostaje ponownie wcielona w szeregi policji (konkretnie do Centralnego Biura Śledczego Policji) z jednym zadaniem: wyjaśnienie sprawy Klubu 526 i zatrzymanie Mateusza Grzelińskiego, który teraz zajął się zabijaniem ludzi powiązanych z klubem.
Stelar w „Przegranej” mocno skupia się na swojej bohaterce. Bardzo szybko bowiem okazuje się, że główne śledztwo jest związane z Banach nie tylko z uwagi na to, co wydarzyło się w pierwszej części, ale dotyczy bezpośrednio jej życia osobistego. Autor pod względem konstrukcji postaci i oddania jej emocji znowu odwalił kawał roboty, problem tkwi jednak w tym, że ucierpiała na tym dynamika opowieści oraz sam wątek kryminalny. To w konsekwencji sprawiło, że moja ciekawość podczas lektury gwałtownie gasła. A po dotarciu do momentu, kiedy właściwie cała intryga się rozwiązuje (a nie jest to finałowa scena), to zainteresowanie zgasło zupełnie.
Stelarowi zatem nie udało się dopiąć tej historii na wszystkich płaszczyznach, a to, co dodatkowo kłuło w oczy przy okazji „Przegranej”, to brak realizmu w kilku miejscach. Druga część serii o komisarz Iwonie Banach nie jest zatem książką złą, ale bardzo dobrą również nie jest. Mocno niezobowiązująca lektura, idealna do przeczytania na plaży i do zapomnienia.
July 10, 2023
Zadeklarowałam Iwono, że sprawdzę co u Ciebie słychać i … nie jest dobrze. Znowu się w coś wplątałaś!
Przegrana to drugi tom serii kryminalnej Marka Stelara. Pierwszy wprowadził uczucie strachu, brutalność i okrucieństwo. I tu również działo się wiele złego, może jeszcze więcej i jeszcze gorzej, choć co prawda nie tak okrutnie i bestialsko to bardziej osobiście, a to chyba boli znacznie dotkliwiej…
Iwona wraca do policja w konkretnym celu, chce znaleźć Mattę Grzelińskiego, który solidnie zalazł jej za skórę. Kluczem do jego odnalezienia jest jej partner, który jakiś czas temu przepadł bez śladu, a wszystko ma związek z przeszłością.
Ta część historii jest bardziej „prywatna”, bo dotyczy ludzi, z którymi Iwona dzieliła życie. Początkowo przyglądamy się bliżej jej relacjom z matką, a może ich brakiem, a później poznajemy Krzysztofa, partnera bohaterki z opowieści innych, poznajemy go jako młodego człowieka. I to właśnie odkrywanie przeszłości wprowadza totalne zamieszanie do życia Iwony. Trzeba być bardzo silną kobieta, żeby przetrwać to, co ją spotkało. Wiele osób nie dałoby rady, poddałoby się wielokrotnie, ale nie ona, nie Iwona. Harda babka, która chce zamknąć tę sprawę, pomimo tego, że sprawia jej coraz więcej bólu.
Przyznam szczerzę, że drugi tom wciągnął mnie bardziej niż pierwszy, może właśnie ze względu na bardziej osobiste doznania bohaterki, takie które bezpośrednio w nią uderzały. To też pewna klamra i zakończenie, więcej nie będzie…
Miło było Cię spotkać Iwono, mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej.
Przegrana to drugi tom serii kryminalnej Marka Stelara. Pierwszy wprowadził uczucie strachu, brutalność i okrucieństwo. I tu również działo się wiele złego, może jeszcze więcej i jeszcze gorzej, choć co prawda nie tak okrutnie i bestialsko to bardziej osobiście, a to chyba boli znacznie dotkliwiej…
Iwona wraca do policja w konkretnym celu, chce znaleźć Mattę Grzelińskiego, który solidnie zalazł jej za skórę. Kluczem do jego odnalezienia jest jej partner, który jakiś czas temu przepadł bez śladu, a wszystko ma związek z przeszłością.
Ta część historii jest bardziej „prywatna”, bo dotyczy ludzi, z którymi Iwona dzieliła życie. Początkowo przyglądamy się bliżej jej relacjom z matką, a może ich brakiem, a później poznajemy Krzysztofa, partnera bohaterki z opowieści innych, poznajemy go jako młodego człowieka. I to właśnie odkrywanie przeszłości wprowadza totalne zamieszanie do życia Iwony. Trzeba być bardzo silną kobieta, żeby przetrwać to, co ją spotkało. Wiele osób nie dałoby rady, poddałoby się wielokrotnie, ale nie ona, nie Iwona. Harda babka, która chce zamknąć tę sprawę, pomimo tego, że sprawia jej coraz więcej bólu.
Przyznam szczerzę, że drugi tom wciągnął mnie bardziej niż pierwszy, może właśnie ze względu na bardziej osobiste doznania bohaterki, takie które bezpośrednio w nią uderzały. To też pewna klamra i zakończenie, więcej nie będzie…
Miło było Cię spotkać Iwono, mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej.
July 30, 2023
Niedawno skończyłam w audiobooku drugi tom dylogii o komisarz Iwonie Banach. "Przegrana", bo taki ma tytuł ta część odpowiedziała na wszystkie moje pytania, które zrodziły się w mojej głowie po lekturze "Wybranej".
Iwona Banach wraca do gry. Znów zasila szeregi policji i postanawia odkryć całą prawdę jaka stoi za postacią Mateusza "Matta" Grzelińskiego, który na własną rękę ścigał zwyrodnialców korzystających z usług tajemniczego Klubu 526. Dzięki naszej bohaterce klub już nie istnieje, ale skutki jego działalności wciąż mieszają Iwonie w życiu. A w to wszystko jest również zamieszany jej partner, Krzysztof. Czy w końcu całą prawda wyjdzie na jaw?
Z ogromną ciekawością zabrałam się za tę książkę. Zakończenie poprzedniej części przyniosło spory niedosyt. Tym razem wszystko kręci się wokół naszej głównej bohaterki. Okazuje się, że została zamieszana w całą tę sprawę nie przez przypadek. Fakty, które odkrywa na temat Krzysztofa mocno szokują. Człowiek z którym dzieliła życie miał mnóstwo tajemnic. Powoli wszystkie wątki z pierwszej części się klarują. Dowiadujemy się smutnej prawdy. Zakończenie mnie trochę rozbiło. Nie spodziewałam się, że autor tak to zakończy. Moje wewnętrzne ja nie mogło się z tym pogodzić. Ja uwielbiam szczęśliwe zakończenia, a tutaj musimy sobie je zinterpretować sami. Uważam, że to bardzo dobra seria i warto po nią sięgnąć. Myślę, że to moje nie ostatnie spotkanie z autorem.
Iwona Banach wraca do gry. Znów zasila szeregi policji i postanawia odkryć całą prawdę jaka stoi za postacią Mateusza "Matta" Grzelińskiego, który na własną rękę ścigał zwyrodnialców korzystających z usług tajemniczego Klubu 526. Dzięki naszej bohaterce klub już nie istnieje, ale skutki jego działalności wciąż mieszają Iwonie w życiu. A w to wszystko jest również zamieszany jej partner, Krzysztof. Czy w końcu całą prawda wyjdzie na jaw?
Z ogromną ciekawością zabrałam się za tę książkę. Zakończenie poprzedniej części przyniosło spory niedosyt. Tym razem wszystko kręci się wokół naszej głównej bohaterki. Okazuje się, że została zamieszana w całą tę sprawę nie przez przypadek. Fakty, które odkrywa na temat Krzysztofa mocno szokują. Człowiek z którym dzieliła życie miał mnóstwo tajemnic. Powoli wszystkie wątki z pierwszej części się klarują. Dowiadujemy się smutnej prawdy. Zakończenie mnie trochę rozbiło. Nie spodziewałam się, że autor tak to zakończy. Moje wewnętrzne ja nie mogło się z tym pogodzić. Ja uwielbiam szczęśliwe zakończenia, a tutaj musimy sobie je zinterpretować sami. Uważam, że to bardzo dobra seria i warto po nią sięgnąć. Myślę, że to moje nie ostatnie spotkanie z autorem.
August 29, 2023
"(...) każdy człowiek naprawdę dobrze, wręcz na wylot, zna tylko jedną osobę. Siebie. Wszyscy pozostali będą zawsze obcymi."
Iwona Banach, wraca do policji żeby odnaleźć Matta, człowieka który zmienił jej życie w piekło, a na pewno doprowadził do tego że wyszła poza swoje ramy moralne. Jednocześnie odkrywa że jej partner Krzysztof, który zaginął parę tygodni wcześniej jest w to jakoś zamieszany, tylko jak? Kobieta przejeżdża całą Polskę w poszukiwaniu odpowiedzi, które spowodują całkowitą zmianę w jej życiu. Czy kobieta jest w stanie zaakceptować prawdę?
Marek Stelar na kartkach swojej drugiej powieści o Komisarz Iwonie Banach przedstawia nam bardzo mroczny świat. Kobieta odkrywając co chwila kolejne tajemnice dostaje coraz więcej ciosów. Dowiaduje się o rzeczach, które zmieniają jej życie, a sama próbuje to sobie racjonalnie wytłumaczyć.
Kobieta w całym swoim życiu przeżyła tyle, że swoimi historiami mogłaby obdarować kilka osób. Jest w tym tyle bólu, żalu i pokory... naprawdę jak sobie tak uzmysłowiłam co ten jeden człowiek doświadczył powoduje, że jedynie podziwiam. Naprawdę. Nie wiem czy ktoś mógłby to przeżyć i nie zwariować.
Jeśli szukacie książki, gdzie wszystkie tajemnice wychodzą na światło dzienne, gdzie idee i przyjaźń stawiane są na pierwszym miejscu, gdzie człowiek podnosi się mimo miliona upadków, to właśnie ta książka jest dla Was.
Czytajcie!
Iwona Banach, wraca do policji żeby odnaleźć Matta, człowieka który zmienił jej życie w piekło, a na pewno doprowadził do tego że wyszła poza swoje ramy moralne. Jednocześnie odkrywa że jej partner Krzysztof, który zaginął parę tygodni wcześniej jest w to jakoś zamieszany, tylko jak? Kobieta przejeżdża całą Polskę w poszukiwaniu odpowiedzi, które spowodują całkowitą zmianę w jej życiu. Czy kobieta jest w stanie zaakceptować prawdę?
Marek Stelar na kartkach swojej drugiej powieści o Komisarz Iwonie Banach przedstawia nam bardzo mroczny świat. Kobieta odkrywając co chwila kolejne tajemnice dostaje coraz więcej ciosów. Dowiaduje się o rzeczach, które zmieniają jej życie, a sama próbuje to sobie racjonalnie wytłumaczyć.
Kobieta w całym swoim życiu przeżyła tyle, że swoimi historiami mogłaby obdarować kilka osób. Jest w tym tyle bólu, żalu i pokory... naprawdę jak sobie tak uzmysłowiłam co ten jeden człowiek doświadczył powoduje, że jedynie podziwiam. Naprawdę. Nie wiem czy ktoś mógłby to przeżyć i nie zwariować.
Jeśli szukacie książki, gdzie wszystkie tajemnice wychodzą na światło dzienne, gdzie idee i przyjaźń stawiane są na pierwszym miejscu, gdzie człowiek podnosi się mimo miliona upadków, to właśnie ta książka jest dla Was.
Czytajcie!
February 17, 2024
"(...) może tam, po drugiej stronie, nie ma ani nagrody, ani kary, bo po prostu nie ma niczego? Ani nikogo?"
••
"– A więc tak wygląda prawdziwy świat. – Kordula rozłożyła ramiona w teatralnym geście i rozejrzała się po salonie. – To nie glamour, bankiety, kosmetyczki i trenerzy personalni, tylko zbrodnia, brud, wchodzenie ubłoconymi buciorami w czyjeś życie."
▪︎▪︎
Miałam rację zakładając, że " Wybrana" była zaledwie rozgrzewką przed tym co zafunduje nam jeszcze Marek Stelar.
Powiedzieć, że życie głównej bohaterki rozpadło się na kawałki, to tak jakby nic nie powiedzieć. I chociaż trudno w to uwierzyć, po tym wszystkim co przeszła, będzie jeszcze gorzej.
Komisarz Iwona Banach wraca do sprawy, która zrujnowała zarówno jej karierę w policji jak i życie osobiste. Zagłębiając się w nią coraz bardziej odkryje rzeczy odrażające, złe i niebezpieczne, a także skrywane tajemnice z przeszłości, które nieodwracalnie zmienią absolutnie wszystko.
To, co najbardziej zaskoczyło mnie w tej części, to nie tyle sama fabuła, która swoją drogą jest świetnie poprowadzona, ale to jak emocjonalnie przeczołgała mnie ta książka. Może to będzie spojler, a może nie, ale nie trudno się domyślić, że nie skończy się ona dobrze, pod żadnym możliwym względem.
Mroczna, pochłaniająca i emocjonalnie miażdżąca historia, a mimo to chciałoby się więcej i więcej.
••
"– A więc tak wygląda prawdziwy świat. – Kordula rozłożyła ramiona w teatralnym geście i rozejrzała się po salonie. – To nie glamour, bankiety, kosmetyczki i trenerzy personalni, tylko zbrodnia, brud, wchodzenie ubłoconymi buciorami w czyjeś życie."
▪︎▪︎
Miałam rację zakładając, że " Wybrana" była zaledwie rozgrzewką przed tym co zafunduje nam jeszcze Marek Stelar.
Powiedzieć, że życie głównej bohaterki rozpadło się na kawałki, to tak jakby nic nie powiedzieć. I chociaż trudno w to uwierzyć, po tym wszystkim co przeszła, będzie jeszcze gorzej.
Komisarz Iwona Banach wraca do sprawy, która zrujnowała zarówno jej karierę w policji jak i życie osobiste. Zagłębiając się w nią coraz bardziej odkryje rzeczy odrażające, złe i niebezpieczne, a także skrywane tajemnice z przeszłości, które nieodwracalnie zmienią absolutnie wszystko.
To, co najbardziej zaskoczyło mnie w tej części, to nie tyle sama fabuła, która swoją drogą jest świetnie poprowadzona, ale to jak emocjonalnie przeczołgała mnie ta książka. Może to będzie spojler, a może nie, ale nie trudno się domyślić, że nie skończy się ona dobrze, pod żadnym możliwym względem.
Mroczna, pochłaniająca i emocjonalnie miażdżąca historia, a mimo to chciałoby się więcej i więcej.
July 4, 2023
Na Iwonę Banach nie musieliśmy długo czekać. Bohaterka "Przegranej" powraca w drugim tomie szybciej niż się tego spodziewałam. I znowu wplątuje się w nie jasne sytuacje i staje przed trudnymi wyborami.
Po pierwszym tomie byłam zadowolona. To była powieść oryginalna i zaskakująca. Tym razem zamiast sprawy mocno kryminalnej, na pograniczu prawa, Iwona musi mierzyć się właśnie z jej skutkami, ale ta niespodziewanie dotyka jej prywatnie. I tej prywatności Iwony jest więcej. Przez to poznajemy ją bardziej, ale też robi się bardziej obyczajowo. Mniej tu dynamizmu, sensacji, a więcej dramatycznych wydarzeń. Czy to dobrze czy źle? Między częściami jest ogromna różnica pod względem ładunku emocjonalnego. Chociaż obie trzymają podobny poziom.
Chyba jednak większe wrażenie zrobiła na mnie pierwsza część, chociaż tej też niczego nie mogę zarzucić. Mam nadzieje, że Iwona wróci i nie było to ostatnie nasze spotkanie.
Po pierwszym tomie byłam zadowolona. To była powieść oryginalna i zaskakująca. Tym razem zamiast sprawy mocno kryminalnej, na pograniczu prawa, Iwona musi mierzyć się właśnie z jej skutkami, ale ta niespodziewanie dotyka jej prywatnie. I tej prywatności Iwony jest więcej. Przez to poznajemy ją bardziej, ale też robi się bardziej obyczajowo. Mniej tu dynamizmu, sensacji, a więcej dramatycznych wydarzeń. Czy to dobrze czy źle? Między częściami jest ogromna różnica pod względem ładunku emocjonalnego. Chociaż obie trzymają podobny poziom.
Chyba jednak większe wrażenie zrobiła na mnie pierwsza część, chociaż tej też niczego nie mogę zarzucić. Mam nadzieje, że Iwona wróci i nie było to ostatnie nasze spotkanie.
May 7, 2025
A to było jeszcze lepsze niż 1 część, dałabym takie 3,5 - wciąż, nie był to najlepszy kryminał w moim życiu, ale z chęcią wracałam do czytania i nieźle się bawiłam. Z tym zakończeniem chyba autora trochę poniosło, z nadmiaru dramaturgii w jakiś sposób nie mogłam zbytnio wykrzesać z siebie emocji i współczucia wobec bohaterów
This entire review has been hidden because of spoilers.
May 26, 2025
Mocna i mroczna lektura, pełna przygnębiających momentów w kryminalno - obyczajowej otocze.
November 16, 2025
The second book wasn't as good as the first one, but still quite a nice read.
Displaying 1 - 12 of 12 reviews