Rosannie i Zaydenowi nie udało się zrealizować planu sprzed wyprowadzki a ich drogi się rozeszły. Po burzliwym roku Rosie nadal mieszka w Chicago i nie zamierza wracać do Anglii, aby kontynuować studia prawnicze.
Jednak wkrótce dziewczyna dostaje propozycję nie do odrzucenia i będzie musiała podjąć bardzo trudną decyzję. Czy zawalczy o swoją prawniczą przyszłość? Sprawę komplikuje fakt, że Zayden Williams także powrócił do Leeds, a Rosanna nie chce nawiązywać z nim żadnego kontaktu.
Czy będzie w stanie mu wybaczyć i porozumieć się z nim? A może to Zayden nie zechce mieć już nic wspólnego z Rosanną, skoro w jego życiu pojawiła się inna kobieta?
Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej szesnastego roku życia.
Aleksandra Negrońska od lat młodzieńczych fascynowała się literaturą. Wnikliwa obserwacja otaczającego ją świata, wywarła ogromny wpływ na dalszą twórczość literacką pisarki i ukształtowała jej specyficzne podejście do przedstawiania stworzonych przez siebie bohaterów. Aleksandra Negrońska od samego początku swojej twórczości literackiej związana jest z wydawnictwem NieZwykłe.
Moja miłość do tej serii rośnie, to jest drama, która w ogóle mi się nie nudzi. Rosie jest iconic, Zayden by chciał, ale jej do pięt nie dorasta xdd ale uwielbiam go i tak 🖤 Tak się w to wciągnęłam, że aż mi sie płakać chciało jak skończyłam bo musze czekać na czwarty tom 😭
Najgorsza część, cały czas byłam podirytowana zachowaniem bohaterów i jestem pewna, że gdyby wyglądała tak 1 część, to bym dała jej 1 gwiazdkę. Szkoda, że Identical jest tak nieznośne, bo dwie poprzednie części bardzo mi się podobały, a teraz czytam ostatni tom, Unique, i jest super!
Tęsknię za przyjaźnią Charliego i Rosie :(( szybko przeczytałam, trochę płakałam ze złości głównie na makaroniarę, jakby było 10 tomów to bym była przeszczęśliwa bo uwielbiam tą serię
6⭐️ ja przepraszam bardzo, ale co to ma być za zakończenie? halo? to powinno być zabronione… jak ja mam teraz normalnie funkcjonować czekając na uniqe? (ale chwała panu, za naye i to co zrobiła na koniec makaroniarze, idealny prezent urodzinowy)
absolutnie nic sie tu nie dzialo, tak abstrahujac okladka przypomina mi opakowanie mojej odzywki, zostawiam ta serie. chyba ze liwia bedzie czytac dalej i mi kaze:* a poza tym nie rozumiem co to za idiotyczny pomysl upijac sie do takiego stanu i isc na basen?????
JAK MOZNA TAK ZLAMAC CZŁOWIEKA... OLA MAM NADZIEJE ZE ZAPŁACISZ ZA MOJA TERAPIĘ 😘😘😘 DEVON TO CUDOWNE DZIECKO I NIE ZASŁUŻYŁ NA TEN CAKY SYF A ZAYDEN JESY KURWA BOGIEM OPIEKUJAC SIE NIM WLOSKA KURWA TO WŁOSKA KURWA I NIC JEJ NIE USPRAWIEDLIWIA NAJCHĘTNIEJ ZAJEBALABYM JEJ TAK ZE BY SKE NIE POZBIERAŁA ROSIE JAK ZAWSZE IKONICZNE TEKSTY I OSOBOWOŚĆ I LOVE HER SM🩷🩷 IDK AKE CHARLIE W TYM TOMIE STARSZNIE MNIE WKURWIAL I A OGOLE BRAKOWALO MI TEGO DUETU CHARLIE X ROSIE 😭😭 OLA ZLAMALAS MNIE TYM TOMEM CZEKAM NA UNIQUE
1,5/5 Totalne dno, strata czasu, jeśli przeczytaliście pierwsze dwie części to nie ma co kontynuować bo wracamy do punktu wyjścia. Rose i Zayden zachowują się jak dzieci i zamiast normalnie porozmawiać to robią jakieś dziwne akcje. Po końcówce drugiej części spodziewałam się że w końcu będzie lepiej bo zaczęli ze sobą rozmawiać ale się przeliczyłam. Nie mam zamiaru czytać kolejnych części.
oboze, ta seria w moich wspomnieniach jakoś lepiej się zachowała. nie żeby coś, dalej odczuwałam jakąś przyjemność z czytania identical, ale wiele rzeczy zaczęło mnie razić w oczy. rosie była nie do zniesienia. zdalam sobie sprawę, jak bardzo jest przez wszystkich idealizowana. przez caly czas zachowywała się okropnie, dziecinnie i niedojrzale. w tej całej sprawie z francesca podeszła do niej jak jakaś rozwydrzona nastolatka, a nie jak dorosla osoba. jak ktoś jej zwrócił uwagę, że hej twoje zachowanie nie jest okej, to od razu stawał się wrogiem publicznym. tbh to przez nią cała grupka się podzieliła.
a te ciągłe kłotnie z zaydenem o byle gówno stały się nudne i irytujące. dokończę te serię, ale chyba nie będzie przeze mnie polecana…. nie mogę zrozumieć dlaczego każdy tak ją uwielbia, co w niej jest takiego wow?
Okej mam trochę przemyslen. Są tu mini spojlery. Po 1 mam wrażenie, że zrobiła się trochę z tego taka telenowela, trochę taka Violetta dla starszych, że niby fajnie się ogląda ale po tym 80 odcinku już zaczyna męczyć to, że Viola się ciągle kłóci z Leonem i się nie mogą dogadać, a czekają nas takie jeszcze 2 sezony. Bardzo lubię ta serie, naprawdę, pokochałam tych bohaterów ale po co to tyle tych kłótni i specjalne przeciąganie tego na siłę? Odbiera mi to radość z czytania co mi się nie podoba bardzo. Po 2 naprawdę, czemu oni się ciągle kloca? Jak w jeszcze w pierwszych dwóch książkach mogłam to zrozumieć, tutaj momentami też, ale po prostu było tego za dużo. Ciągle tylko czytałam z myślą, no "kiedy się oni znowu pokłócą?" To nie jest zdecywanie dobre bo nie ma tej przyjemności. Po 3 oczuwamy tutaj bardzo zmianę Zaydena co jest wielkim plusem bo widac, że w końcu cały wchodzi w tą relacje z Rosie, próbuje robic co moze i w końcu nauczył się komunikacji. Bardzo się cieszę, że przynajmniej on to wszystko próbuje ogarnac. Po 4 naprawdę widac tutaj strasznie duże problemy z używkami, w poprzednich tomach, też było dużo imprez, żeby nie było ale tutaj było to bardziej widoczne i ciągle tylko miałam w głowie strach, ze oni się uzależnią, szczególnie jedna osoba. Rozumiem ten zabieg ale też tutaj było trochę już tego za duzo i miałam wrażenie, że trochę jest to normalizowane, kiedy nie powinno Po 5 widac, że Rosie ma w głowie milion problemów, które z każdym tomem po prostu się pogłębiały i teraz w końcu są tak ogromne, że często przeważają w jej zachowaniu I nie radzeniu sobie w trudnych chwilach. Cieszę się, że jakkolwiek chce sobie w końcu pomoc ale wiem też, że powinno to nastąpić o wiele wcześniej. Po 6 czemu te wszystkie rozmowy po włosku nie były przetłumaczone? Chociaż na dole odnośnik pod tekstem by był fajny, a nie ze ja ciągle midualsm googlowac o czym oni gadają. Po 7 naprawdę cieszę się, że mogłam do tego wrócić i na pewno będę czytać 4 tom bo dalej to jakkolwiek kocham ale po prostu przez te rzeczy wymienione powyżej zostaje mi w głowie do tego nie smak, którego bardzo nie chce czuć bo kocham tych ludzi. Mam nadzieję, że w 4 tomie będzie lepiej, chociaż znowu wracamy do tych samych tematów. Bardzo bym chciała dać wyższa ocenę ale niestety te błędy za bardzo bolą w oczy.
Jak dla mnie, na ten moment najgorsza cześć! Rosie mnie okropnie irytowała, jej zachowanie, histerie, dramatyzowanie. Była samolubna i oczekiwała niewiadomo czego, o wszystko obwiniała Zaydana nie widząc swojej winy, mega mnie to drażniło 😒 Książka słaba, nudna, nie działo się nic nowego te same gry, te same dialogi! NUDA !! Cała cześć w sumie ratowali Elliot i Sophia ❤️
Drama goni dramę i dramą pogania. Główni bohaterzy przeklinają tyle, że efekt jest groteskowy. I jeszcze to: powiedział blondyn spojrzał na szatynkę, słuchał bruneta... słabe, ALE to baaaaardzo angażująca seria 😉