Pułkownik Aleksander Makowski to legenda polskiego wywiadu. Syn szpiega, wychowany w Londynie oraz Waszyngtonie, stypendysta Harvardu i absolwent szkoły wywiadu w Kiejkutach. Nikt przed Makowskim nie odpowiedział aż tyle o kuchni pracy polskich szpiegów.
Pułkownik – w wywiadzie-rzece, który prowadzą Paweł Reszka i Michał Majewski – ze szczegółami relacjonuje, jak wyglądało szpiegowskie szkolenie w tajnym ośrodku w Kiejkutach. Odpowiada, jak uczono go werbować agentów, nagrywać spotkania z ukrycia i wykrywać tych, którzy go śledzą. Makowski mówi, jak wyglądały relacje PRL-owskiego wywiadu z towarzyszami radzieckimi. Opowiada o swojej pracy szpiegowskiej w Stanach Zjednoczonych i o tym, jak próbowało go zwerbować FBI.
Zdradza, jak wyglądała praca polskich „nielegałów” za granicą, przedstawia największe sukcesy i wpadki polskich szpiegów. Przez kolegów, przełożonych, ale i przeciwników Makowski (doktor prawa, znakomicie poruszający się na Zachodzie) był i jest uważany za jednego z najzdolniejszych oficerów polskiego wywiadu.
Żaden z weteranów służb specjalnych nie opowiedział do tej pory tyle i tak szczegółowo o działaniach polskiego wywiadu w ostatnich dekadach!
Polski dziennikarz, korespondent „Rzeczpospolitej” w Moskwie w latach 2003–2006, od 2006 do 2009 szef działu śledczego „Dziennika”. W latach 2013–2017 członek redakcji „Tygodnika Powszechnego”. Od stycznia 2017 dziennikarz „Newsweek Polska”. W lutym 2019 przeszedł do tygodnika „Polityka”, gdzie został szefem działu krajowego. Był między innymi na wojnie w Gruzji i na Ukrainie.
Rozczarowałem się. Może dlatego, że spodziewałem się książki w stylu Severskiego? Tutaj też nie za ciekawie. Dużo odpowiedzi w stylu nie pamiętam, nie mogę o tym mówić, ta sprawa, akcja nie dotyczyła mnie, to był inny wydział niż mój. No cóż...
Przyznam się ze wstydem, iż książka „Zawód: szpieg. Rozmowy z Aleksandrem Makowskim”, będąca wywiadem rzeką przeprowadzonym z wymienionym w tytule oficerem polskich służb przez Pawła Reszkę i Michała Majewskiego, zdrowo się u mnie przeleżała. Z tego co pamiętam, trafiła do mnie w jednym z pakietów (nagród) z Instytutu Książki. Wciąż brak mi czasu nawet na planowane lektury, więc wylądowała w jednej z toreb z tym, co na później. A później to o niej zapomniałem. Na szczęście podczas porządków w garażu zwróciła moją uwagę. Na szczęście.
Rozpocząłem lekturę z nadzieją, lecz nieśmiałą. W końcu tych książek pisanych przez „byłych oficerów służb” mamy ostatnio zatrzęsienie i różnie to z nimi bywa. Od początku wciągnął mnie rytm pytanie-odpowiedź, który nadaje dziełu odpowiednią dynamikę. Krótkie, konkretne pytania i takie same odpowiedzi.
Wbrew temu, czego się spodziewałem, rzecz nie traktuje tylko o Polsce i naszej historii (to koloryt kontrwywiadu), ale i (a może przede wszystkim) o zagranicy. Zresztą oba wątki się łączą niczym dwie strony tej samej monety i są równie interesujące.
Nie będę streszczał ani omawiał – wymienię tylko hasłowo szczególiki, które wyjątkowo utkwiły mi w pamięci: - migawka o upadku Sajgonu (szkoda, że taka krótka) - sytuacja wywiadów w Austrii - Afganistan i Bin Laden - dużo interesujących rzeczy o USA
Z ciekawostek – zagadka: ile lat pracuje się na emeryturę w ONZ? Kto zgadnie :)
Pytania czasami się ślizgają po temacie, a Makowski czasami krótko je ucina. Widać, że z wywiadu nigdy się nie odchodzi. Mimo tego książka bardziej niż ciekawostkami przemawia nie tylko wspomnieniami Makowskiego, lecz i konkretną wiedzą historyczną rozmówców, ukazywanym tłem, związkami między faktami, datami, osobami i motywami. Pojedyncze źródło jest jak wąska wiązka latarki oświetlającą coś w nocy, ale to dzieło jest taką kolejną latarką, która doświetla obraz jawiący się na podstawie innych publikacji o tej tematyce, wydobywa z mroku szczegóły, nadaje obrazowi głębię.
Poziom rozmowy jest bardzo wysoki, zarówno merytorycznie, jak i stylu. Szkoda tylko, że przy fragmencie o Wałęsie zabrakło puenty, iż dla Polski nie jest ważne, co robił przed, tylko co robił po.
Lektura nie jest wesoła. Skoro nawet wywiad takiego siermiężnego i ubogiego państwa jak PRL był w stanie zrobić agenta z premiera w zasadzie wrogiego rządu, to co mogą mocarstwa?
Po lekturze tym bardziej się dziwię tym publicznym debatom o agenturalnej, lub nie, przeszłości różnych osób. Niech się tym zajmują historycy, ale my i media? Skoro Kowalskiego oceniamy nie po deklaracjach, a po czynach (nie jest porządny ten, kto kradnie, choćby się kreował na świętego), to dlaczego nie stosujemy normalnych kryteriów wobec polityków i innych znanych ludzi? Skoro nie wiemy, czy ktoś jest agentem, to zamiast nad tym dyskutować, może przyjrzyjmy się jego działaniom? Co robi, na czyją korzyść i na czyją szkodę? Sądźmy po czynach, a nie po deklaracjach...
Rozumie się samo przez się, że pewne pytania i pewne odpowiedzi paść nie mogły, ale mądrej głowie dość po słowie, więc dzieło niesie sporą wiedzę dla zainteresowanych tematyką nie tylko służb, ale w ogóle polityką i historią, można powiedzieć, że samą rzeczywistością. Tym bardziej, że jak to się mówi, kultura korporacyjna raczej się nie zmienia, więc to, czego się dowiadujemy o przeszłości, wiele nam mówi o teraźniejszości i przyszłości służb, polityki i innych „korporacji”. To niestety też nie rysuje optymistycznego obrazu…
Reasumując – pozycja wyjątkowo interesująca, chyba dla każdego, kto choć trochę czasem zastanawia się nad polityką i historią, krajową i międzynarodową. Gorąco polecam
Ta książka to wywiad rzeka z dość kontrowersyjną postacią. Ukazuje wychowanie, rozwój i pracę oficera wywiadu w czasach PRL. Ze względów oczywistych jest to subiektywny obraz osoby i przemian politycznych Polski lat 80-90 tych. Uważam, że druga część książki jest bardziej ciekawa, opisano tam wiele interesujących historycznych momentów i osoby biorące w nich udział. Co do samej osoby Pana Makowskiego - pomijając już inklinacje polityczne, wydaje się być człowiekiem inteligentnym, pragmatycznym, ze zdolnością do łatwej adaptacji i trochę rozdmuchanym ego.
Jeśli chodzi o autorów, z pewnością byli dobrze przygotowani i jedyną uwagę jaką mam, to że ich narracja była miejscami zbyt nonszalancka jak na mój gust.
Zabierając się za książkę, oczekiwałem dużej liczby opisów sytuacji z życia agenta, szpiega. Książa nie jest jednak 'podręcznikiem szpiega'. Jest czymś zupełnie innym. Jest super pokazaną historią Polski i świata z perspektywy człowieka, który oglądał to z innej perspektywy. Czytając ją, z każdym rozdziałem zmieniał się mój stosunek. Początkowo delikatne rozczarowanie brakiem smaczków (w stylu Severskiego), ale już po chwili coraz większe zainteresowanie opisami wydarzeń, komentarzami. Moim zdaniem materiał na ciekawy film - nie oczywisty bohater, zwykły niezwyczajny człowiek, którego losy silnie związane są z historią Polski i to na długiej przestrzeni dziejów.
ciekawe wspomnienia, choć oczywiście Makowski traktuje rzeczywistość selektywnie i przedstawia dość jednostronna wersję różnych wydarzeń. W czasie gdy był rezydentem w Rzymie CIA i Włosi dokładnie wiedzieli kim jest - miał opinię "młodego i ambitnego", choć nie wybitnego agenta
Bardzo ciekawy spacer przez współczesną historię Polski, oglądaną z trochę innej perspektywy. Dużo ciekawych, niezwykle wręcz szczegółowych informacji na temat pracy różnych służb, nie tylko polskich. Świetnie się czyta. Polecam.