Nasze losy się przeplatają, nawet jeśli jesteśmy rozrzuceni po świecie.
Czasem zapach, dotyk czy znalezienie się w odpowiednim miejscu wystarczą, żeby nasze życie zmieniło się na zawsze. Nasze historie się łączą, chociaż pozornie nie mamy ze sobą nic wspólnego.
Mężczyzna, którego po trudnym rozstaniu prześladuje zapach ukochanej kobiety. Młodzi rodzice, którzy mierzą się z kwestią inności nowo narodzonego dziecka. Matka walcząca z potrzebą zemsty na człowieku, który skrzywdził jej syna. Dwie identyczne kobiety, których życie potoczyło się zupełnie inaczej. I człowiek, który po niefortunnym wypadku traci pamięć, a wraz z nią uczucia do swoich najbliższych.
Każde z nich przeżywa moment próby, przez który musi na nowo siebie zdefiniować i odkryć, co jest tak naprawdę ważne. Stany splątane to opowieść utkana z historii, w których każdy odnajdzie cząstkę siebie.
Mistrz opowiadania o emocjach
Janusz Leon Wiśniewski z ogromnym wyczuciem i wrażliwością opowiada o tym, co się z każdym z nas, gdy rządzą nami emocje pierwotne. Pochyla się nad samotnością, poczuciem wyobcowania i tęsknotą za bliskością. W Stanach splątanych uczy jak dostrzegać więcej, odczuwać mocniej i rozumieć lepiej.
Janusz Leon Wiśniewski (ur. 18 sierpnia 1954 w Toruniu) – naukowiec i pisarz polski, magister fizyki (Uniwersytet Mikołaja Kopernika), magister ekonomii (Uniwersytet Mikołaja Kopernika), doktor informatyki (Politechnika Warszawska), doktor habilitowany chemii (Politechnika Łódzka).
Wiśniewski pracował w latach 1979–1987 w Ogólnouczelnianym Ośrodku Obliczeniowym UMK. Na stałe mieszka we Frankfurcie nad Menem, gdzie pracuje w międzynarodowej firmie informatycznej zajmującej się tworzeniem oprogramowania dla chemików. Współautor pierwszego w świecie programu komputerowego AutoNom do automatycznego tworzenia systematycznych nazw organicznych związków chemicznych na podstawie ich wzorów strukturalnych. W latach 1999–2007 pracował na stanowisku profesora nadzwyczajnego w Pomorskiej Akademii Pedagogicznej w Słupsku.
Ojciec dwóch córek: Joanny i Adrianny.
Jako pisarz zadebiutował w roku 2001 powieścią S@motność w Sieci, na podstawie której powstał film oraz serial telewizyjny wyprodukowany przez TVP. Kinowa premiera filmu odbyła się 7 września 2006 roku w Warszawie. Film na nośniku DVD dostępny w Polsce od 5 grudnia 2006 roku.
Teatr Baltijskij Dom w St. Petersburgu w Rosji zaadaptował i wystawił spektakl na podstawie S@motności w Sieci (premiera 20 lutego 2009).
S@motność w Sieci, Molekuły emocji i Bikini ukazały się w Polsce także w postaci książek mówionych.
W 2002 roku wydał Martynę – nowelę napisaną wspólnie z internautami. Książka składa się z trzech opowiadań o losach młodej studentki i grona jej przyjaciół. Początki każdego z opowiadań zostały napisane przez Wiśniewskiego. Stały się punktem wyjścia i inspiracją dla dalszych poczynań tysięcy internautów. Pisarz spośród nadesłanych propozycji wybrał najlepsze jego zdaniem zakończenia. Zostały one dołączone do opowiadania i razem wydane. Pierwszy nakład książki to 35 tysięcy egzemplarzy.
Tłumaczenia jego książek jak dotychczas ukazały się w Rosji, Chorwacji, Czechach, na Ukrainie, w Bułgarii, Albanii, Wietnamie i na Litwie.
Jest także stałym felietonistą miesięcznika Pani. Książki: Intymna teoria względności, Molekuły emocji i Sceny z życia za ścianą są zbiorami tekstów drukowanych na łamach tego czasopisma. Został uhonorowany w Alei Gwiazd w swym rodzinnym mieście Toruniu (gdzie się uczył i mieszkał) i gdzie na Rynku Staromiejskim odsłonił czwartą z serii "Katarzynek" - podpisów słynnych torunian.
To niezwykle głęboka i fascynująca podróż przez labirynt emocji i losów bohaterów.
Książka ta jest jak pejzaż, na którym rozgrywają się pięć osobistych historii. Już od pierwszych stron wciąga nas w świat miłości, tęsknoty, samotności i nadziei. Każdy rozdział to nowe spotkanie z bohaterami, którzy stają w obliczu życiowych wyzwań i dokonują trudnych wyborów.
Janusz Leon Wiśniewski w sposób niezwykle subtelny oddaje skomplikowane emocje ludzkie. Jego narracja jest jak malarstwo olejne, bogate w detale i głębię. Przenika do naszych serc, odsłaniając złożoność relacji międzyludzkich i wpływ emocji na nasze życie.
Ta książka to nie tylko lektura, to podróż do wnętrza ludzkiej psychiki, która pozostawia nas z otwartymi sercami i refleksjami. To jak spotkanie z dawno niewidzianym przyjacielem, który dzieli się swoimi historiami i mądrością życiową.
To dzieło, które przekracza granice zwykłej literatury. 'Stany splątane' to lektura, która porusza, inspiruje i zostaje z Tobą na długo. Jeśli szukasz książki, która wniesie do Twojego życia głębię i emocje, ta pozycja jest dla Ciebie. A możliwość zdobycia autografu autora sprawi, że stanie się ona jeszcze bardziej wyjątkowa.
CO TO BYŁA ZA KSIĄŻKA. Szczególnie rozdział "Emocje pierwotne" - rozłożył mnie na łopatki. Ten ból, cierpienie, samotność, tęsknota - wszystko można było odczuć przewracając i czytając kolejne kartki. Wspaniała książka, chociaż tematyka nie dla każdego. Dziękuję mamo, że wypożyczyłaś ją z biblioteki i z twojego polecenia wpadła na chwilę w moje ręce, a w głowie zostanie na długo dłużej.
Nie wiem czemu tak długo zbierałam się do skończenia. Mocne 4 ⭐️. Jak zwykle nie jestem fanką zbiorów opowiadań, to te zdecydowanie zrobiły wrażenie i są godne polecenia. To ile emocji jest pokazanych w tych krótkich formach i jak wciągają to jest kosmos. Opowiadanie o Joachimie chyba uderza najbardziej
przeczytalam jednym tchem, poplakalam się w pociagu i ucieklam od wszystkich ludzi na korytarz... momentami przesmutna (szczególnie 'emocje pierwotne' )ale w kazdej z tych historii jest ostatecznie cos bardzo ludzkiego,miłego i ciepłego, CUDNA
Janusz Leon Wiśniewski potrafi o emocjach pisać jak mało kto…
Wiele lat temu widziałam film Samotność w sieci i choć osnuty szarością, mgłą to spodobał mi się, dlatego bez większego zastanowienia sięgnęłam po kolejny tytuł, który wyszedł spod pióra autora.
STANY SPLĄTANE wiesz czym są? „w tym splątaniu chodzi bardziej o splecenie, czyli połączenie czegoś…” Każdy z nas więc odczuwa taki stan.
Książka o tym tytule stanowi zbiór kilku historii, każda z nich przepełniona smutkiem, bólem, stratą, tragedią…i choć mają różne tytuły to te stany splątane są dostrzegalne w każdej opowieści. Przeczytałam pierwszą historię mężczyzny, która wywołała we mnie niemoc i melancholię. Żałowałam, że już się skończyła, bo przejęłam się losami tego człowieka, który opisywał swoje życie, opowiadał „o utracie zmysłów”. Rozpoczynając kolejną historię myślami byłam cały czas w poprzedniej, ale ta kolejna też mnie pochłonęła i zapomniałam o Nim, myślałam wtedy tylko o kobiecie i jej codzienności, a potem pojawiła się kolejna postać i kolejne opowiadanie i cały czas zatracałam się coraz bardziej w emocjach, w opowieściach o ponurym życiu.
Najbardziej dotknęło mnie trzecie przedstawienie biegu wydarzeń. Od pierwszego zdania miałam łzy w oczach, nie mogłam uwierzyć ile ta osoba musiała przejść. To za dużo jak dla jednego człowieka, za dużo smutku, za dużo zła, za dużo tęsknoty i cierpienia.
Drogi Autorze sprawiłeś, że przez długi czas myślałam o swoim życiu, o swoich stanach splatanych… tak bardzo jestem ciekawa jak dalej potoczyły się losy bohaterów każdego opowiadania… To niesamowite jak dotkliwie i głęboko słowami potrafiłeś zawładnąć moją duszą…
Samotność, strata, śmierć, samobójstwo, tęsknota, tragedia… nikt nie chce tego doświadczyć, ale życie jest czasem bezlitosne i przez takie „czyny” pomaga odkryć to co jest ważne…
To również narracje o miłości, o wszystkich jej odcieniach.
Jeżeli czytaliście kiedyś którąkolwiek z książek Janusza L. Wiśniewskiego, zapewne wiecie, że jego historie piszą emocje – te wielkie, jak i te codzienne, których zazwyczaj w innych nie dostrzegamy.
Także i w najnowszej książce "Stany splątane" Autor w swoim charakterystycznym stylu i z niezwykłą wrażliwością opowiada o tym, co się dzieje z każdym z nas, gdy rządzą nami emocje pierwotne. Autor pochyla się nad uczuciami takimi jak samotność, poczucie wyobcowania czy tęsknota za bliskością.
Janusz L. Wiśniewski – z wykształcenia chemik i fizyk – w mistrzowski sposób łączy naukę z literaturą. W zbiorze opowiadań Stany splątane Autor przenika do głębin ludzkiej duszy, korzystając z narzędzi takich jak fizyka czy genetyka. Jego historie są jak puzzle, gdzie każdy kawałek to nasze emocje, razem tworzące pełny obraz ludzkich relacji i uczuć.
W rezultacie książka zachwyca nie tylko głębią emocjonalną, ale także intelektualną. Janusz L. Wiśniewski udowadnia, że nauka i literatura mogą iść w parze, tworząc niezwykłe kompozycje pełne pasji, ciekawości i refleksji nad ludzką naturą.
"Stany splątane" to pozycja obowiązkowa dla każdego, kto ceni literaturę pełną emocji, ale jednocześnie chce być zaskakiwany i prowokowany do myślenia. Jest dowodem na to, że nauka i sztuka mogą współistnieć, tworząc niezapomniane doświadczenia czytelnicze oraz poruszając serce i umysł w równym stopniu.
"Stany splątane" uczą, dają nadzieję i uświadamiają. Autor w fanatyczny sposób oddał nam emocje i uczucia bohaterów. Dzięki temu mogliśmy współodczuwać z nimi ich historie i próby odnalezienia siebie w świecie i odbudowania swojego życia na nowo. Bo kto z nas nie doświadczył bólu , rozczarowania, tęsknoty czy innych negatywnych emocji. Myślę, że każdy. I dlatego ta powieść jest wartościowa i cenna że względu na swój przekaz. W przedstawionych opowiadaniach, każdy z nas może odnaleźć cząstkę siebie lub swojej historii. Wyśmienity kunszt autora sprawił, że książkę czytało się jednym tchem. I to nie dynamika akcji o tym przesadzała, a te emocje i życie, takie zwyczajne bez lukrowania, oraz związane z nimi stany. Pisarz, niczym psychoanalityk, ze szczególną dokładnością analizuje różne "stany" człowieka, znajdującego się w różnych sytuacjach i momentach swojego życia. A wykreowanych bohaterów można traktować uniwersalnie, ponieważ każdy w mniejszym lub większym stopniu, może się z nimi utożsamić. Lektura zapewnia ogrom wrażeń poprzez swoją głębie i możliwość zajrzenia w zakamarki duszy człowieka, doświadczonego przez życie. "Stany splątane" to absolutnie świetna lektura, w którą naprawdę warto się zanurzyć, by doznać wielu emocji i piękna zawartego w samym przesłaniu.
Nie znałem tego autora, wiem że pisarstwo to dla niego druga kariera, na codzień jest naukowcem. Czyta się dobrze, zazwyczaj trzonem opowiesci są rzadkie sytuacje medyczne, "skrajne" sytuacje rodzinne lub różnego rodzaju poważne traumy. Autor przytacza dużo treści naukowych, uczymy się. W tych tresciach naukowo medycznych czuje się osobiste zaangażowanie autora. Jest to czytanie na 21 wiek. Opowieści idą zwartym krokiem, autor umie np. sprawnie przyspieszyć akcje, umie też stworzyć napięcie i poczucie oczekiwania na rozwiązanie. Ale w postaciach matek, sióstr, ojców często wpada w szablonowość i są momenty gdzie wyczuwamy chwilami amatora. By zaoszczędzić czasu na tematy które go bardziej interesują, autor zbyt czesto ucieka w stereotypowość. Ale mimo tych drobnych literackich mankamentów czytałem te opowiadania z dużym zainteresowaniem.
Piękne opowiadania o czasem tragicznych sytuacjach. Książka wymaga zdecydowanie dojrzałego czytelnika. Były fragmenty, których nie do końca rozumiałam, przy kilku się znudziłam, ale to w jaki sposób książka opowiada o wszystkim to coś niesamowitego. Myślę, że nie jestem w stanie docenić tej książki tak bardzo jakbym mogła. Pan Wiśniewski pisze z niezwykłą wrażliwością, ale również pokazuje ciężar zdarzeń i prawdziwe trudy emocji. Książka zdecydowanie warta przeczytania, ale dla dojrzalszych czytelników. Mistrzostwo, będę sięgać po inne pozycje Pana Wiśniewskiego!
Po Bikini, jakos nie czulam kolejnych ksiazek Wisniewskiego (moze poza przewodnikiem po Nowej Zelandii ale to zupelnie inna kategoria), natomiast Stanu Splatane to sa historie, styl jaki pamietam miedzy innymi z mojego ulubionego Losu powtorzonego 🤩 Kazde opowiadanie to Inna historia, najezona kolejnymi mniejszymi, plus niezliczone ciekwostki naukowe/medyczne - kocham!
4,5/5 Bardzo wnikliwy zbiór opowiadań, na pewno sięgnę jeszcze po twórczość tego autora. Zgadzam się z cytatem zamieszczonym na okładce, autor jest mistrzem opowiadania o emocjach. Jedyny minus to różnice w długości opowiadań, taka kompozycja książki sprawia, że niektóre z historii wydają się zbyt mało wnikliwe w porównaniu do pozostałych.
Bardzo wstrząsające historie -wszystkie bardzo trudne dla bohaterów i wszystkie mogły się zdarzyć w prawdziwym życiu. Przecież ciagle ktoś na świecie doswiadcza amnezji,boryka się z prawdą o swoim dziecku, jest ofiarą przemocy.Autor potrafi oddać ludzkie problemy,nadać im właściwą rangę, uczynić je niezapomnianymi dla czytelników.
Sama do końca nie wiem jak to ocenić. Z jednej strony przeurocze i emocjonalne historie a z drugiej parę sformułowań które sprawiały że miałam ochotę przerwać czytanie. Na razie zostawię 3 gwiazdki może z czasem jakoś się to wyklaruje