Judyta Berszka, warszawska prawniczka znana ze swojej nieustępliwości i niezależności, ponad wszystko ceni lojalność. Kierując się nią, zgadza się pomóc przyrodniemu bratu. Wkracza tym samym na zupełnie nieznany teren, daleki od jej ścieżki zawodowej. Dokąd zaprowadzą ją kolejne decyzje?
Adwokatka nadal prowadzi też sprawę w Gdańsku, co oznacza, że musi współpracować z Piotrem Kosteckim. I choć kobieta trzyma prawnika na dystans i ogranicza kontakty z nim do tych ściśle zawodowych, ich drogi krzyżują się o wiele częściej, niżby tego chciała. Do głosu dochodzą wtedy skrywane pragnienia, a wszelkie bariery zdają się nie istnieć.
Czy w tej relacji pełnej profesjonalizmu znajdzie się miejsce na... namiętność?
Pisarka i prawniczka. Jest romantyczką i niepoprawną optymistką, a jednocześnie twardo stąpa po ziemi – pracując w kancelarii adwokackiej, spełnia się zawodowo, ale to pisanie jest jej największą motywacją i pasją, stanowi nieodłączny element jej życia. Jako kobieta wie, czego oczekuje od siebie samej i sukcesywnie dąży do postawionych celów.
Tworzy powieści obyczajowe z bogatą paletą emocji – inspirowane życiem, jednym przypadkowo zasłyszanym zdaniem czy zaobserwowaną gdzieś na ulicy sytuacją. W swoich książkach opisuje historie, które mogą przytrafić się każdemu z nas; przede wszystkim jednak, najważniejsze dla Natalii jest, by swoją twórczością dać czytelniczkom chwile wytchnienia. Charakterystyczny styl i umiejętność kreowania bohaterów, którzy od początku wzbudzają sympatię, pozwalają czytelniczkom zanurzyć się w ciepłej, otulającej historii z miłością w tle.
Uwielbia podróże i góry, które karmią jej twórczą naturę. Często podąża ścieżkami swoich bohaterów, odwiedzając miejsca akcji z własnych książek. Ciepła, rodzinna, czasami nieśmiała, ponad wszystko ceni sobie relacje z innymi ludźmi. Miłośniczka tańca i włoskiej kuchni. Uwielbia piec i gotować, a przepisami chętnie dzieli się z czytelniczkami.
Oj, Judytka! Aleś mnie denerwowała! Gdyby nie Piter, obdarzony anielską cierpliwością do ciebie, gwiazdek byłoby mniej.
Rozwiązanie sprawy z poprzedniego tomu - szczęka na podłodzie. W ogóle się nie spodziewałam.
Nowy wątek? - Szczęka wciąż na podłodze. Wow. WOW. Wszystko się pogmatwało tak bardzo, że trzymam kciuki z całej siły, żeby obyło się bez ofiar przy sprzątaniu tego bałaganu 🤞🏻
Nope, historia poszła w tę stronę, gdzie ja bardzo nie chciałam by zawędrowała. Mafijne klimaty to nie moja bajka. Na tej części kończę przygodę z serią🙈
Bardzo lubię tą serię! 😍🔥 Pierwszy tom urzekł mnie bardziej, ale drugi był jaki taki powrót do domu. Trochę się już znałam z bohaterami, ale i tak mnie zaskoczyli. Czekam z radością na tom trzeci! 🥰
Po przeczytaniu pierwszego tomu "Serii z Aktami" czułam pewien niedosyt, ponieważ autorka ucięła historię w takim momencie, że naprawdę zaczęłam rozumieć, dlaczego większość moich znajomych wstrzymuje się z czytaniem serii do momentu, aż zostaną wydane wszystkie ich części. Byłam bardzo ciekawa, jak historia Judyty Breszki i Piotra Kosteckiego potoczy się dalej, więc gdy tylko kontynuacja ich losów pojawiła się na rynku wydawniczym, od razu wpadła w moje ręce.
W tej części Judyta decyduje się pomóc przyrodniemu bratu, wkraczając tym samym na zupełnie nieznany sobie teren. Czy prawniczce uda się zdemaskować biznesmena, który wykorzystuje swoje legalne interesy, by zatuszować swoją działalność w półświatku? Tego Wam nie zdradzę, ale mogę powiedzieć, że w życiu Judyty zdecydowanie będzie się działo! Oprócz swoich stałych obowiązków wynikających z jej pracy kobieta nadal angażuje się w sprawę męża swojej kuzynki, co wiąże się z częstymi wyjazdami do Gdańska i kontynuowaniem współpracy z Piotrem Kosteckim. Czy w tych okolicznościach Judyta będzie umiała zachować dystans i ograniczyć swoje kontakty z przystojnym mecenasem tylko do tych ściśle służbowych? Tego dowiecie się, czytając "Wniosek o wybaczenie", najnowszą książkę Natalii Sońskiej.
Muszę przyznać, że kontynuacja "Paragrafu na miłość" jest równie dobra, jak jej poprzedniczka. Autorka po raz kolejny zabiera nas w świetnie wykreowany prawniczy świat, pełen smaczków i spraw, które w rzeczywistości mogłyby znaleźć się na wokandzie. Oprócz kontynuacji sprawy Jurczyńskiego i poznania jej rozwiązania, Natalia Sońska postawiła przed parą prawników kolejną sprawę. Mogłoby się wydawać, że tym razem Judyta i Piotr będą stać po przeciwnych stronach barykady, ale czy aby na pewno? Tego nie będę zdradzać, ale mogę za to zapewnić, że sięgając po tę publikację, zdecydowanie nie będziecie się nudzić.
We "Wniosku o wybaczenie" duet Breszka i Kostecki oprócz mierzenia się ze swoimi nieraz uciążliwymi klientami, starają się, aby ich relacja pozostawała stricte służbowa, co okazuje się niezwykle ciężkie, mając na uwadze fakt, że w poprzedniej części ich relacja wkroczyła na bardziej prywatny i intymny poziom. Chociaż w dalszym ciągu widać emocję i uczucia, którymi zaczęli darzyć się już w "Paragrafie na miłość", oni przez większość książki krążą wokół siebie, niczym sępy czekające na kawałek mięsa. I muszę przyznać, że nieco mnie to irytowało i nawet kilkukrotnie miałam ochotę wejść do książki i potrząsnąć nimi, by przemówić im do rozsądku, ale na szczęście w którymś momencie poszli po rozum do głowy i przestali wzbraniać się przed tym, co do siebie czują.
Zatem z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że "Wniosek o wybaczenie" to bardzo dobra książka, którą wciąga już od pierwszych stron. Naprawdę przyjemnie było ponownie wkroczyć do świata Judyty i Piotra, nawet pomimo faktu, iż autorka ponownie zakończyła książkę, zostawiając czytelnika bez odpowiedzi na wiele pytań, dlatego z niecierpliwością będę wypatrywać premiery kolejnego tomu "Serii z Aktami".
“Wniosek o wybaczenie” autorstwa Natalii Sońskiej to już druga część Serii z Aktami, w której poznajemy dalsze losy Judyty i Piotra.
❗️Recenzja może zawierać spoilery, gdyż jest to kolejna część Serii z Aktami. Dlatego jeśli macie ochotę poznać historię i kulisy współpracy Judyty i Piotra, to zacznijcie od książki „Paragraf na miłość”.
Judyta Breszka, warszawska prawniczka, jest kobietą o silnym charakterze, niezależną i nieustępliwą, ale jednocześnie głęboko lojalną. Jej decyzja o pomocy przyrodniemu bratu wprowadza ją w świat pełen niepewności i wyzwań, który testuje jej zasady i determinację. Dodatkowo relacje między Judytą a Piotrem Kosteckim się skomplikowały, gdyż Piotra zawiódł jej zaufanie. Ich relacja choć zawodowo toczy się dalej, ze względu na nadal nierozwiązaną sprawę, zdaje się być nie do odbudowania na gruncie osobistym.
Czy Piotrowi uda się odzyskać zaufanie Judyty? Czy Judycie uda się pomóc swojemu bratu?
Sońska umiejętnie buduje napięcie między bohaterami, pozwalając nam na śledzenie ich powolnych zbliżeń i oddaleń, które są pełne znaczących gestów i spojrzeń. To, co zaczyna się jako profesjonalna współpraca, stopniowo przeradza się w romans, który jest zarówno słodki, jak i niegrzeczny, a przede wszystkim autentyczny.
Ale powieść nie jest tylko romansową opowieścią, ale także dokładnie skonstruowanym światem prawniczym, który wciąga i fascynuje. Dużym atutem w opowieści staje się również wątek brata Judyty, który ma pewne długi u wysoko postawionych ludzi z pod ciemnej gwiazdy.
Zakończenie książki, jak w przypadku poprzedniej części, pozostawia nas w niepewności, co tylko potęguje pragnienie poznania dalszych losów bohaterów i sięgnięcia od razu po kolejną część.
“Wniosek o wybaczenie” to kolejna część serii, która z pewnością zostanie w pamięci na długo. Sońska stworzyła niezapomniane postacie i relacje, które są zarówno inspirujące, jak i emocjonujące. To książka, która nie tylko stanowi wspaniałą rozrywkę, ale także skłania do refleksji nad własnymi wartościami i wyborami życiowymi. Serdecznie Wam ją polecam! 🔥
Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od wydawnictwa @czwartastrona, a Autorce za wspaniałą lekturę (współpraca reklamowa) 🩷.
Jesteście z tych, co łatwo się złoszczą, ale szybko wybaczają, czy raczej z tych, co chowają urazę nieco dłużej? Jeśli chodzi o mnie, bliżej mi do Judyty z "Wniosku o wybaczenie". I chociaż staram się walczyć ze swoim uporem i brakiem cierpliwości, różnie mi to wychodzi.
Czytając pierwszy tom Serii z Aktami, byłam zachwycona, dlatego od razu sięgnęłam po kolejny tom, czyli "Wniosek o wybaczenie". Poprzeczna była postawiona wysoko i choć książka mi się podobała, to "Paragraf na miłość" jest bliższy memu sercu. Ale do rzeczy...
Podobnie jak w poprzedniej części, mamy tutaj mały miszmasz gatunkowy. Oprócz romansu znajdziemy tutaj też coś dla fanów mroczniejszych klimatów i przyznam szczerze, że ten wątek krymjnalny podobał mi się najbardziej. Sporo dzieje się jednak na obu płaszczyznach, więc na nudę narzekać nie możemy. Uwielbiam, gdy bohaterowie są wyraziści. A Judyta i Piotr to idealne przykłady postaci z charakterem, które swoją charyzmą, ciętym językiem i poczuciem humoru dodają książce niepowtarzalnego uroku.
Nie będę Wam tutaj opowiadać o fabule, bo z pewnością są tutaj osoby, które nie czytały jeszcze pierwszego tomu, ale myślę, że historia Judyty i Piotra osadzona w prawniczym świecie znajdzie kolejnych wielbicieli. Ja sama zaliczam się do tego grona.
"Wniosek o wybaczenie" to książka, która pozwoli Wam zapomnieć o obowiązkach i problemach. Ciekawie prowadzona fabuła, odpowiednie tempo i zwroty akcji, to iskrzenie między głównymi bohaterami, to wszystko sprawiło, że nie mogłam się oderwać od lektury, a czytanie było dla mnie prawdziwą przyjemnością. Chociaż ta zabawa w kotka i myszkę między Judytą i Piotrem czasami, ale tylko czasami lekko mnie drażniła. Mimo wszystko gorąco polecam Wam obie części. Szczególnie w okresie wakacyjnym, gdzie takich wciągających lektur nigdy za wiele.
Książkę otrzymałam dzięki współpracy z Wydawnictwem Czwarta Strona.
Wniosek o wybaczenie skupia się w większej mierze na pracy dwójki mecenasów. Dla Judyty zawsze najważniejsza była lojalność, a po tym jak Piotr nadszarpnął jej zaufanie, ich relacja cofnęła się o kilka kroków. Pani adwokat stara się trzymać współpracownika na dystans, jednak pojawiające się nowe dowody w sprawie, zmuszają ich do częstszych podróży. Czy wspólnie spędzony w Gdańsku czas odświeży miłe wspomnienia?
Judyta poczuła się zdradzona i oszukana przez Piotra. Jak to jednak w życiu bywa, nie wszystko jest czarno-białe. Nie można zapomnieć o wielu odcieniach szarości. Chociaż Piotr rozumie z czym nie zgadza się pani mecenas, sam też ma swoje racje. Nie poddaje się i walczy o odbudowanie ich relacji. Swoim zachowaniem zaskarbił sobie moją sympatię. Kibicowałam mu całą książkę i trzymałam kciuki za ten związek.
Oprócz wolno rozwijającej się relacji głównych bohaterów, akcja skupiona jest na opracowywaniu skutecznej linii obrony. Do tego dochodzi jeszcze sprawa Michała, który ciągle dokłada zmartwień siostrze. Choroba przyjaciółki również nie odpuszcza.
Dużo tajemnic, jeszcze więcej intryg, a to wszystko doprawione sporą dawką emocji. Oczywiście nie mogło wszystko pójść gładko, przez co Judyta sięgnęła po ostateczność. Złamała obietnicę złożoną samej sobie, by uratować nie tylko siebie, ale również bliskich. Jednak nie dane nam jest dowiedzieć się, czy uzyska niezbędną pomoc. Akcja kończy się w kluczowym momencie, przez co nie ma innej opcji, jak tylko sięgnąć po kolejny tom!
Sama nie sądziłam, że #seriazaktami tak mnie wciągnie i będę potrzebowała kontynuacji na wczoraj! Nie mogę się doczekać, aż dowiem się, jak potoczą się losu tej dwójki prawników.
Judyta jest zdeterminowaną i nieustępliwą prawniczką. Od zawsze ceni sobie swoją niezależność.
Piotr, również prawnik, ma z Judytą bardzo burzliwą relacje. Aktualnie jest ona „w dołku”, są jednak profesjonalistami i współpracują razem przy jednej ze spraw, niestety emocji między nimi nie da się ukryć.
Sprawa przy której pracują jest o tyle skomplikowana, że dotyczy męża kuzynki Judyty, oficjalnie jego obrońcą jest Piotr, jednak kobieta nie umiała odmówić komuś z kim miała wcześniej wręcz siostrzaną relacje.
Na pierwszy plan wysuwają się rozterki głównych bohaterów, natomiast w tle również dzieje się wiele ciekawych rzeczy. Mamy historię z przyrodnim bratem i ojcem kobiety a także sprawy zawodowe bohaterów.
Książka jest drugim tomem Serii z Aktami. Ukazuje nam jak różne mogą być relacje międzyludzkie wśród najbliższej rodziny, jak bardzo można się zawieść na kimś zaufany oraz miło zaskoczyć nawet jeśli już kogoś skreślaliśmy.
Autorka dobrze poprowadziła akcje, zaznaczając, że pojawi się kolejny tom. Gorące sceny napisane są z dużym smakiem.
Pierwszy tom nie do końca mi się spodobał ze względu na zbyt dominujący wątek obyczajowy i słabo rozwinięte poboczne. W tej części sprawy prowadzone przez Judytę oraz Piotra nabrały rozpędu, co skutkowało wzbudzeniem we mnie zaciekawienia. Okazało się, że autorka całkiem sprawnie uknuła intrygę, choć w moim odczuciu mogłaby jej nadać większą wagę. Charakter bohaterów został podtrzymany. Zachowali charyzmę i pazur, a jednocześnie pewną subtelność. Wypowiadają się zgodnie ze swoją pozycją społeczną. Dialogi są naturalne i istotne. Nie sprawiają wrażenia zapychaczy stron.
Zastrzeżenie mam do nieprzypominania co działo się w poprzedniej części, która została wydana kilka miesięcy temu. Czytałam tomy jeden po drugim, ale rzuciło mi się to w oczy. Mam nadzieję, że autorka to poprawi przy pisaniu kolejnego.
Panie Mecenasie Piotrze, kocham pana całą książkową miłością, ale przez chwilę byłam w stanie Pana ukatrupić. Ale w ostatniej chwili się Pan uratował, alleluja 😅 Judytka! Wkurzałaś mnie przez sporą część książki! Okej, po pierwszym tomie byłam po twojej stronie wkurzenia, ale przesadziłaś z tym kompletnie 😑
Ale muszę pogratulować autorce, bo dawno nie wciągnęłam się tak bardzo w książkę jak w tą serię. Jutro biorę się za tom trzeci, bo tą końcówką to zaszalała. Ale fale radości, skurczenia żołądka z powodu za gorącej atmosfery oraz momenty wściekłości, były. A to daje, że książkę warto przeczytać, jak i sięgnąć po całą serię.
Czy gorsza od 1 tomu? Nie wydaje mi się. Może delikatnie, ale to tylko moje subiektywne aspekty. Ale na pewno pan mecenas został cudownie przedstawiony i o niebo lepiej niż w 1 tomie. Potrzebuję takiego faceta, błagam!
już jakiś czas temu zachwycałam się pierwszym tomem tej prześwietnej serii autorstwa Natalii Sonskiej od pierwszych stron całe te powieści zarówno pierwsza jak i druga część miała całe moje serce. uwielbiam to napięcie między bohaterami, wątek prawniczy, który naprawdę jest prześwietnie napisany i dodatkowo kolejne intrygi związane z bratem Judyty tylko jeszcze bardziej wciągają do świata tej dwójki.
już od pierwszych stron wiedziałam, że podczas czytania przeżyje rollercoaster emocji! wszystko co związane ze sprawami prawników wzbudzało we mnie ogromne emocje, dodatkowo ciągłe napięcie między Judytą a Piotrem, ich nieporozumienia. cała fabuła została poprowadzona w naprawdę świetny sposób i tutaj nie ma do czego się przyczepić, całość napisana jest naprawdę przyjemnym językiem, dodatkowo podzielona na dwie perspektywy co ja osobiście wielbie! czyta się całą ksiązkę naprawdę szybko, bo mimo, że liczyła prawie 400 stron przeczytałam całość w jeden dzień!
nad bohaterami rozwodziłam się już przy pierwszej części, lecz musze powtórzyć, że dawno nie spotkałam się z postaciami, które były naprawdę, aż tak świetnie wykreowani. Judyta stawiająca na swoim, samodzielna i wiele razy unosząca się honorem, dodatkowo niezmiennie pracoholiczka. Piotr, mecenas, który robi wszystko, aby zażegnać konflikt z Judytą i prowadzić do dalszego rozwoju relacji, dodatkowo bardzo oddany pracy!
gorsza niż 1 część, mimo tego, że o wiele więcej się działo główna bohaterka w tym tomie była praktycznie nie do zniesienia, na szczęście pan adwokat nadrabiał
"Wniosek o wybaczenie" jest idealną lekturą na odsapnięcie od cięższych tematów, czy zabrania ze sobą pod pachę na plażę. Z tym, że należy pamiętać, że jest to bezpośrednia kontynuacja "Paragrafu na miłość" i sięganie po ten cykl nie po kolei jest bez sensu 😁.
Przede wszystkim ta książka to mały miszmasz gatunkowy, co za tym idzie po pierwsze nie można narzekać na nudę, a po drugie każdy znajdzie tutaj coś dla siebie – trochę sensacji, miłości, ale i kryminalnych motywów. Nie będę ukrywać, że najbliższe mojemu sercu były właśnie te ostatnie wątki, ale myślę, że jest to wszystko fabularnie fajnie wyważone. Podoba mi się napięcie, które jest między bohaterami, mocno wyczuwalna chemia, ich filtr i vibe nie jest żenujący, a do tego mamy fajne i naturalne dialogi, co więcej uważam że postaci są dobrze wykreowane i autentyczne, chociaż jak to w książkach tego typu bywa nie zdziwię nikogo, pisząc że są piękni i idealni 😁.
"Wniosek o wybaczenie" to lekka książka, która pozwoli nam oderwać się od codzienności i zapomnieć o problemach szczególnie w okresie wakacyjnym, gdzie spora większość szuka czegoś angażującego ale niezobowiązującego i tu dokładnie to dostanie.
"Paragraf na miłość" okazał się być rasowym romansem prawniczym, który wybornie się czyta, który wciąga, który emocjonuje. I zakończył się tak mocno i spektakularnie, że ja nie mam pytań.
Lecz "Wniosek o wybaczenie" w mojej ocenie wspina się na wyższy poziom intrygi. Akcja sukcesywnie się zagęszcza, a autorka doskonale buduje napięcie kolejnymi wątkami, zaskakuje i sprawia, że strony książki przewraca się z nerwową ciekawością. Natalia Sońska nie poddaje się sztampowości i serwuje czytelnikom historię wielowarstwową i niejednoznaczną. Prócz fascynującego romansu ( tak dobrze napisanego), częstuje prawniczymi konfliktami, mafijnymi porachunkami i moralnymi dylematami. Mocno doświadcza swoich bohaterów zmuszając do wyborów niemożliwych czym przyprawia o palpitacje serca. "Wniosek o wybaczenie" to prawniczy roller coaster, wciągający na wielu poziomach, który czyta się jeszcze lepiej, który odczuwa się jeszcze mocniej, który ekscytuje jeszcze bardziej.
Serio, po "Paragrafie..." nie sądziłam, że może być lepiej. Nie sądziłam też, że fabuła skręci i zgubi się w mrocznych zakamarkach, czym sprawi że lektura będzie bardziej zajmująca.
Chyba mogę już śmiało przyznać, że jestem psychofanką tej serii. Uwielbiam ( poza tytułami książek). Polecam Wam tę serię gorąco! Jestem przekonana, że się nie zawiedziecie!
I koniecznie potrzebuję trzeciego tomu serii. Najlepiej teraz, już! Jestem ogromnie ciekawa co tym raz @nataliasonska wymyśli!