Victor Lane i Melanie Clant jako dzieci obiecali sobie, że pozostaną przyjaciółmi na zawsze. Więc kiedy chłopak nagle znika z życia dziewczyny, łamie jej serce. Żal przekształca się w gorycz, a gorycz w nienawiść.
Mijają lata. Rana w sercu Melanie powoli się goi, sprawy rodzinne dziewczyny także się stabilizują. Trafia do rodziny zastępczej, w której w końcu znajduje to, czego nigdy nie miała: bezpieczny i kochający dom.
Melanie zmienia imię na Melody, aby w symboliczny sposób odciąć się od przykrych wspomnień.
Nie mówcie do mnie skończyłam reread w papierze mojego patronatu z mojego ukochanego uniwersum😭 Start Over to niesamowicie poruszająca i wartościowa książka. Sama w sobie nauczyła mnie akceptacji siebie i procesu oswaja nie z przeszłością. Niesamowicie dziękuje Izie że powstają takie książki, które są moja fizyczna terapią. Melody i Victor to przepiękne wykreowane postacie które rozpala wasze emocje a wy przy nich będziecie się smucić, śmiać, weselić, wkurzać. Ta historia to przepełniona humorem a zarazem goryczka opowieść. Porusza trudne tematy które ściskają mocno na serce, przez co jeszcze bardziej wkręcają czytelnika w historie. Co pokochałam w start over? Jej przesłanie i to co za sobą niesienie, przeczytanie samej końcówki nic nie da bo ta historie trzeba zrozumieć, a ja z tego miejsca chciałam podziękować. Dziękuje Iza za to, że rozumiem ta historie i jestem jej częścią. Moja dusza została uleczona.
niestety mega się zawiodłam☹️ denerwowało mnie to, że bohaterowie ciągle powtarzali to samo, dosłownie CAŁY CZAS + momentami mi się dłużyła🫠 właściwie to zakończenie faktycznie dużo nadrobiło w mojej ocenie, bo było czymś naprawdę innym i ciekawym, ale poza tym…sama nie wiem
….n mówcie nic do mnie Moje serce hopeless romantic ubolewa
Czy mi się podobało? Tak. Czy postać Melanie/Melody mną w pewien sposób wstrząsnęła? Tak. Czy mimo zrozumienia przekazu całej książki, nadal mi smutno? Hell yeah Powiem wam tak. Dobrze się bawiłam a to najważniejsze…. Zakończenie…… no nie spotykane. Miło było powrócić do paczki z Malibu i zobaczyć co u nich słychać (epilog🥹). Ma ten świat w sobie taki urok, iż cały czas chcesz wiedzieć COOO DAAAALEEJ??? Sam styl pisania autorki również dodaję pewnej ciekawości, gdyż jest on prosty, ale intrygujący. Przekaz jej książek jest >>>
Start Over to książka gdzie odnalazłam swoją bezpieczną przystań, za każdym razem jak wracam do tej historii czuje dosłownie te same emocje co za pierwszym razem. Czuje ekscytacje, radość, rozpacz, gniew i milion innych emocji. Mel i Vicky to bohaterowie których uwielbiam i będę jeszcze na długo ich wielbić, kocham ich poczucie humoru, ich teksty i także podejście do życie (?) Ta książka zawiera w sobie wszystko co najlepsze, jest ona w tak cudowny sposób napisana, że dosłownie umieram. Sov nauczyło mi także wybaczać i zrozumieć że to nie dzieci są winne i nie powinny się tym obarczać. Kocham to w jaki sposób Iza tutaj to wszystko opisała, to jak się łączy i jest piękne. Obiecuje wam, że pokochacie historie Melody i Victora: Premiera już 06/09/2023 a na legimi już 31/08/23🥹 buziaczki i wyczekujcie ,,ładniejszej” i dłuższej recenzji na moim bs ,,susana_czyta”
3⭐️ (papier) iza kurwa mac dlaczego to zrobilas ja sie pytam 🙃🙃🙃🙃🙃 totalnie nie sadzilam ze cos takiego z tego wyniknie i mimo ze ksiazka nie byla zla to troszeczke sie zawiodlam, czegos mi tu zabraklo i zdecydowanie potrzebowalam czegos dluzszego aby zzyc sie z bohaterami
Książka jest świetna, jednak czuje się zawiedziona tym zakończeniem. Czemu nie mógł jej kochać? Może dlatego, że ból jest teraz w modzie. W mojej głowie są dla siebie pisani i wierzę, że kiedyś znów się odnajdą jako Mel i Vicky.
This entire review has been hidden because of spoilers.
1. HALO PRZECIEZ ONI DO SOBIE TAK PASUJĄ 2. nie rozumiem decyzji Melody 3. nie podoba mi się wyjaśnienie Victora i podjęte przez niego decyzję (xd) ALE jestem zakochana w bohaterach (doslwnie w każdym), kocham ich całą sobą. Cała ta dylogia i spin off zdecydowanie zostaną w moim sercu na długo ❤️😍 Smutno mi że to koniec….,,ból jest teraz w modzie” 🥲 ogólnie powiem szczerze że ciężko mi ocenić te książkę, bardzo szybko ją pochłonęłam, ale czegoś mi w niej zabrakło - to takie 3,5 ⭐️ ale still kocham