What do you think?
Rate this book
Córki tamtych Wiedźm #1
Córki tamtych Wiedźm
W szkole magii dla dziewcząt czary mają zapach popiołu.
Julia jest:
Nastoletnią czarownicą.
Oddaną przyjaciółką.
Uczennicą Szkoły Magii z żalem żegnającą wakacje.
Nie jest za to:
W najlepszych stosunkach ze swoją magią.
Dobrą wiedźmą w oczach swojej babci.
Swoją mamą.
Najwyraźniej nie jest też dość rozsądna, by trzymać się z daleka od kłopotów, bo kiedy tylko nadarza się okazja, by zgłosić się do magicznego turnieju i w końcu udowodnić swoją wartość, nie waha się ani chwili.
Z pomocą przyjaciółek, Łucji i Karo, w końcu zaczyna nabierać odwagi, by być naprawdę sobą, a nieśmiała Emilia powoli podbija jej serce. Na pewno nie wadzi jej też, że ulubiona nauczycielka może znać odpowiedzi na pytania, które dręczą ją od lat.
Jedyny problem: jak uciszyć ten cichy głos w głowie stale szepczący, że nigdy nie będzie dość dobra taka, jaka jest?
Córki tamtych Wiedźm to pierwszy tom magicznej dylogii Weroniki Łodygi.
Julia jest:
Nastoletnią czarownicą.
Oddaną przyjaciółką.
Uczennicą Szkoły Magii z żalem żegnającą wakacje.
Nie jest za to:
W najlepszych stosunkach ze swoją magią.
Dobrą wiedźmą w oczach swojej babci.
Swoją mamą.
Najwyraźniej nie jest też dość rozsądna, by trzymać się z daleka od kłopotów, bo kiedy tylko nadarza się okazja, by zgłosić się do magicznego turnieju i w końcu udowodnić swoją wartość, nie waha się ani chwili.
Z pomocą przyjaciółek, Łucji i Karo, w końcu zaczyna nabierać odwagi, by być naprawdę sobą, a nieśmiała Emilia powoli podbija jej serce. Na pewno nie wadzi jej też, że ulubiona nauczycielka może znać odpowiedzi na pytania, które dręczą ją od lat.
Jedyny problem: jak uciszyć ten cichy głos w głowie stale szepczący, że nigdy nie będzie dość dobra taka, jaka jest?
Córki tamtych Wiedźm to pierwszy tom magicznej dylogii Weroniki Łodygi.
344 pages, Paperback
First published September 6, 2023
29 people are currently reading
437 people want to read
Ratings & Reviews
Friends & Following
Create a free account to discover what your friends think of this book!
Community Reviews
Displaying 1 - 30 of 106 reviews
February 21, 2024
TAK DOBRZE MI SIE TO CZYTALO
co prawda worldbuilding mnie az tak nie zachwycil bo mocno przypominal mi harryego pottera przez co byl niezbyt oryginalny (chociaz powiedzialabym ze to swiat z harryego pottera zrobiony lepiej)
that being said, tak bardzo uwielbiam glowne bohaterki, kazda z nich jest na swoj sposob cudowna i z cala czworka bardzo chetnie bym sie zaprzyjaznila
glowny watek bardzo mi sie podobal i nie moge sie doczekac drugiej czesci; potrzebuje jej teraz, zaraz, natychmiast
ponadto bardzo podobaly mi sie przedstawione relacje: przyjazn julki i karo byla naprawde cudna, i want what they have, a relacja julki i emilki byla bardzo wholesome i nie moge sie doczekac jak sie dalej rozwinie fhdjmzm
a na koniec dodam, ze aaaa tak milo dla odmiany czytac cos polskiego.. ahhhh
(i przy okazji-- zuzylam tutaj znacznie wiecej znacznikow niz kiedykolwiek wczesniej, bo ja naprawde rzadko kiedy to robie, a tu co chwila cytat ktory mialam ochote zaznaczyc hhh)
co prawda worldbuilding mnie az tak nie zachwycil bo mocno przypominal mi harryego pottera przez co byl niezbyt oryginalny (chociaz powiedzialabym ze to swiat z harryego pottera zrobiony lepiej)
that being said, tak bardzo uwielbiam glowne bohaterki, kazda z nich jest na swoj sposob cudowna i z cala czworka bardzo chetnie bym sie zaprzyjaznila
glowny watek bardzo mi sie podobal i nie moge sie doczekac drugiej czesci; potrzebuje jej teraz, zaraz, natychmiast
ponadto bardzo podobaly mi sie przedstawione relacje: przyjazn julki i karo byla naprawde cudna, i want what they have, a relacja julki i emilki byla bardzo wholesome i nie moge sie doczekac jak sie dalej rozwinie fhdjmzm
a na koniec dodam, ze aaaa tak milo dla odmiany czytac cos polskiego.. ahhhh
(i przy okazji-- zuzylam tutaj znacznie wiecej znacznikow niz kiedykolwiek wczesniej, bo ja naprawde rzadko kiedy to robie, a tu co chwila cytat ktory mialam ochote zaznaczyc hhh)
October 7, 2023
3,5/5☆
Ze stylem pisania autorki miałam do tej pory do czynienia tylko przy komiksie, więc ciężko było mi określić, czy się z nim polubiłam. Jednak ta książka zdecydowanie to potwierdziła. Pełno świetnego, ironiczno - sarkastycznego humoru, trzecioosobowa narracja pozwalająca zgłębić charaktery i emocje nie tylko głównej bohaterki, ale również reszty bohaterek, które nie dość, że były świetne i ciężko byłoby którejś nie lubić, to jeszcze były tak prawdziwe, że nigdy tak prosto nie było mi odnaleźć siebie w książce. Cała historia, choć wydawałoby się, że odgrywa się w zupełnie odrealnionym świecie, gdzie do szkoły przechodzi się przez portale, na lekcjach spotyka się ze smokami, a na przerwach przemienia dziedziniec w ruchome piaski, problemy, narzekanie na szkołę i taka zwyczajna nastoletniość zostały przedstawione zupełnie tak, jakbym widziała swoich własnych kolegów i koleżanki na lekcjach polskiego czy matematyki.
To, co mi wadziło to tempo rozwoju akcji, które było baardzo powolne. Praktycznie pierwsza połowa książka to taki "mój dzień w szkole" i choć opisy zajęć z magicznymi stworzeniami, runami czy magią praktyczną były, dosłownie, czarujące, nadal było to po prostu wiele opisów bez konkretnej akcji. Ciężko się było przez to zaangażować i wciągnąć w historię, a rozdziały, pomiędzy 20 a 50 stron wcale tego płynnego przepłynięcia przez książkę nie ułatwiały. Jednak z całą pewnością dzięki temu system magiczny, bardzo ciekawy i choć można powiedzieć dość tradycjny, bo to dokładnie taka magia, o jakiej pomyślicie słysząc słowo "magia", jednak opisy wykonywania czarów, ich działanie, uczucie przepływu magii były niezwykłe. Do tego relacja głównej bohaterki i dziewczyny, z którą przypadkiem ląduje w jednym turnieju magicznym (który swoją drogą też został tylko zapoczątkowany) to prawdziwy slowburn - który naprawdę lubię, jednak tu znów pojawia się niecierpliwe czekanie na część drugą. Ten tom to dobre i obszerne wprowadzenie do akcji i z niecierpliwością czekam na więcej!
Ze stylem pisania autorki miałam do tej pory do czynienia tylko przy komiksie, więc ciężko było mi określić, czy się z nim polubiłam. Jednak ta książka zdecydowanie to potwierdziła. Pełno świetnego, ironiczno - sarkastycznego humoru, trzecioosobowa narracja pozwalająca zgłębić charaktery i emocje nie tylko głównej bohaterki, ale również reszty bohaterek, które nie dość, że były świetne i ciężko byłoby którejś nie lubić, to jeszcze były tak prawdziwe, że nigdy tak prosto nie było mi odnaleźć siebie w książce. Cała historia, choć wydawałoby się, że odgrywa się w zupełnie odrealnionym świecie, gdzie do szkoły przechodzi się przez portale, na lekcjach spotyka się ze smokami, a na przerwach przemienia dziedziniec w ruchome piaski, problemy, narzekanie na szkołę i taka zwyczajna nastoletniość zostały przedstawione zupełnie tak, jakbym widziała swoich własnych kolegów i koleżanki na lekcjach polskiego czy matematyki.
To, co mi wadziło to tempo rozwoju akcji, które było baardzo powolne. Praktycznie pierwsza połowa książka to taki "mój dzień w szkole" i choć opisy zajęć z magicznymi stworzeniami, runami czy magią praktyczną były, dosłownie, czarujące, nadal było to po prostu wiele opisów bez konkretnej akcji. Ciężko się było przez to zaangażować i wciągnąć w historię, a rozdziały, pomiędzy 20 a 50 stron wcale tego płynnego przepłynięcia przez książkę nie ułatwiały. Jednak z całą pewnością dzięki temu system magiczny, bardzo ciekawy i choć można powiedzieć dość tradycjny, bo to dokładnie taka magia, o jakiej pomyślicie słysząc słowo "magia", jednak opisy wykonywania czarów, ich działanie, uczucie przepływu magii były niezwykłe. Do tego relacja głównej bohaterki i dziewczyny, z którą przypadkiem ląduje w jednym turnieju magicznym (który swoją drogą też został tylko zapoczątkowany) to prawdziwy slowburn - który naprawdę lubię, jednak tu znów pojawia się niecierpliwe czekanie na część drugą. Ten tom to dobre i obszerne wprowadzenie do akcji i z niecierpliwością czekam na więcej!
September 2, 2023
Kocham Weronikę Łodygę.
October 2, 2023
wydaje mi się, że miałam zbyt duże oczekiwania co do tej książki przez co pierwsze pół książki mega mi się dłużyło. na początek dla młodych osób myślę, że naprawdę super fantastyka, jednak dla starszych i bardziej „obeznanym" z tym gatunkiem może być faktycznie niezbyt interesująca. najbardziej zaciekawiła mnie relacja głównej bohaterki z babcią, która nie należy do łatwych.
October 4, 2023
3.5 ⭐️
Lubicie książki o wiedźmach? Jeśli tak, to jakie polecacie?
Ja baaaardzo, ale w sumie dosyć rzadko zdarza mi się po nie sięgać! Nie dlatego, że nie chcę, ale dlatego, że strasznie ciężko jest mi znaleźć tytuły o takiej tematyce. Na szczęście tej jesieni z pomocą przyszła Weronika Łodyga, która napisała cudowną książkę "Córki tamtych wiedźm"!
Muszę przyznać, że już dawno nie czytałam tak fajnej młodzieżówki! Dosłownie nie mam się do czego przyczepić. Zaczynając od fabuły i świata przedstawionego w powieści, a kończąc na bohaterach, podobało mi się wszystko 💜
"Córki tamtych wiedźm" pozwoliły mi wrócić do własnych czasów szkolnych i przypomnieć sobie, jak to było chodzić codziennie na zajęcia i znajdywać sposoby na każdego z nauczycieli. Tak serio to nigdy nie chciałabym znowu przeżywać gimnazjum czy liceum, ale dzięki tej książce w mojej głowie pojawiły się same przyjemne wspomnienia, za co jestem bardzo wdzięczna autorce. Myślę, że każdy czytelnik również znajdzie w tej historii odrobinę siebie i nie ważne czy edukacja jest już za nim, czy dopiero jest w jej trakcie.
Również bardzo zżyłam się z główną bohaterką Julią, która cały czas czuła, że rozczarowuje swoich bliskich, a tak naprawdę robiła wszystko, co w jej mocy, żeby być lepszą wiedźmą. W czasach szkolnych sama często czułam, że nie spełniam wszystkich oczekiwań i jestem wielkim rozczarowaniem, a dopiero z czasem zrozumiałam, że to nie prawda i że nie muszę ulegać ciągłej presji ze strony rodziców. Dlatego podczas czytania miałam ochotę wskoczyć do książki, mocno uścisnąć Julię i zapewnić ją, że jest cudowną dziewczyną!
A o zakończeniu "Córki tamtych wiedźm" nawet nie będę wspominać. Poproszę tylko o jak najszybsze wydanie drugiego tomu 😂💜
[współpraca reklamowa]
Lubicie książki o wiedźmach? Jeśli tak, to jakie polecacie?
Ja baaaardzo, ale w sumie dosyć rzadko zdarza mi się po nie sięgać! Nie dlatego, że nie chcę, ale dlatego, że strasznie ciężko jest mi znaleźć tytuły o takiej tematyce. Na szczęście tej jesieni z pomocą przyszła Weronika Łodyga, która napisała cudowną książkę "Córki tamtych wiedźm"!
Muszę przyznać, że już dawno nie czytałam tak fajnej młodzieżówki! Dosłownie nie mam się do czego przyczepić. Zaczynając od fabuły i świata przedstawionego w powieści, a kończąc na bohaterach, podobało mi się wszystko 💜
"Córki tamtych wiedźm" pozwoliły mi wrócić do własnych czasów szkolnych i przypomnieć sobie, jak to było chodzić codziennie na zajęcia i znajdywać sposoby na każdego z nauczycieli. Tak serio to nigdy nie chciałabym znowu przeżywać gimnazjum czy liceum, ale dzięki tej książce w mojej głowie pojawiły się same przyjemne wspomnienia, za co jestem bardzo wdzięczna autorce. Myślę, że każdy czytelnik również znajdzie w tej historii odrobinę siebie i nie ważne czy edukacja jest już za nim, czy dopiero jest w jej trakcie.
Również bardzo zżyłam się z główną bohaterką Julią, która cały czas czuła, że rozczarowuje swoich bliskich, a tak naprawdę robiła wszystko, co w jej mocy, żeby być lepszą wiedźmą. W czasach szkolnych sama często czułam, że nie spełniam wszystkich oczekiwań i jestem wielkim rozczarowaniem, a dopiero z czasem zrozumiałam, że to nie prawda i że nie muszę ulegać ciągłej presji ze strony rodziców. Dlatego podczas czytania miałam ochotę wskoczyć do książki, mocno uścisnąć Julię i zapewnić ją, że jest cudowną dziewczyną!
A o zakończeniu "Córki tamtych wiedźm" nawet nie będę wspominać. Poproszę tylko o jak najszybsze wydanie drugiego tomu 😂💜
[współpraca reklamowa]
May 21, 2024
4.5 Uwielbiam, tak jak poprzednie książki tej autorki.
September 20, 2023
Chciałabym napisać coś mądrego, ale nie jestem najlepsza w pisaniu recenzji. Mam nadzieję, że Weronika Łodyga wie, że właśnie dała mi piękny nowy samochód, a potem mnie nim rozjechała i mi się to podobało. "Córki tamtych wiedźm" to Harry Potter jakby był dobrze napisany. Jestem ciekawa czy książka jest alegorią do bycia neuroróżnorodnym. W każdym razie ja tak ją interpretuję. Będę błagać wszystkich aby ją przeczytali.
Ps.: potrzebuję drugą część na zaraz (ładnie proszę)
Ps.: potrzebuję drugą część na zaraz (ładnie proszę)
September 20, 2023
Sięgając po tę książkę nastawiałam się na coś zgoła innego niż finalnie dostałam i niestety książka okazała się wielkim rozczarowaniem. Mimo, że sam pomysł na fabułę był ciekawy, to w żadnym stopniu jego potencjał nie został wykorzystany.
Moim największym zarzutem co do tej książki jest to, że po prostu była ona o niczym. Dosłownie przez pierwsze 150 stron (a książka ma 340) nie dzieje się absolutnie nic. Główna bohaterka chodzi do szkoły, spotyka się tam ze swoimi przyjaciółkami i w zasadzie to tyle. Cały czas rzucane są czytelnikowi jakieś smaczki, które mogłyby być ciekawe, gdyby nie to, że nie zostają one w ogóle rozwinięte jak na przykład historia rodziców Julii lub chociażby jej magia, za to dostajemy mnóstwo niepotrzebnych pobocznych wątków, które nie wnoszą absolutnie nic do całej historii, na przykład większość lekcji, które zostały przedstawione w książce jest po prostu bez sensu i nie mam pojęcia po co w ogóle zostały przedstawione.
Opis książki, sugeruje, że będzie to historia, w której głównie będziemy się obracać wokół turnieju magicznego i szczerze mówiąc to właśnie to nakłoniło mnie do przeczytania tej książki, uwielbiam ten motyw w książkach i liczyłam na naprawdę świetną zabawę a w książce turniejowi poświęcone jest może łącznie 20 stron… I naprawdę można było to przedstawić w porywisty sposób w tych 20 stronach ale niestety dostaliśmy dosłownie parodię tego turnieju.
Bardzo nie podobała mi się ta książka, ale myślę, że młodszym czytelnikom mogłaby przypaść do gustu, dla mnie osobiście była po prostu niezwykle nudna i nieangażująca, a lubię kiedy fantastyka chociaż trochę wciąga mnie do swojego świata.
Moim największym zarzutem co do tej książki jest to, że po prostu była ona o niczym. Dosłownie przez pierwsze 150 stron (a książka ma 340) nie dzieje się absolutnie nic. Główna bohaterka chodzi do szkoły, spotyka się tam ze swoimi przyjaciółkami i w zasadzie to tyle. Cały czas rzucane są czytelnikowi jakieś smaczki, które mogłyby być ciekawe, gdyby nie to, że nie zostają one w ogóle rozwinięte jak na przykład historia rodziców Julii lub chociażby jej magia, za to dostajemy mnóstwo niepotrzebnych pobocznych wątków, które nie wnoszą absolutnie nic do całej historii, na przykład większość lekcji, które zostały przedstawione w książce jest po prostu bez sensu i nie mam pojęcia po co w ogóle zostały przedstawione.
Opis książki, sugeruje, że będzie to historia, w której głównie będziemy się obracać wokół turnieju magicznego i szczerze mówiąc to właśnie to nakłoniło mnie do przeczytania tej książki, uwielbiam ten motyw w książkach i liczyłam na naprawdę świetną zabawę a w książce turniejowi poświęcone jest może łącznie 20 stron… I naprawdę można było to przedstawić w porywisty sposób w tych 20 stronach ale niestety dostaliśmy dosłownie parodię tego turnieju.
Bardzo nie podobała mi się ta książka, ale myślę, że młodszym czytelnikom mogłaby przypaść do gustu, dla mnie osobiście była po prostu niezwykle nudna i nieangażująca, a lubię kiedy fantastyka chociaż trochę wciąga mnie do swojego świata.
September 11, 2023
gdybym miała 11/12 lat, myślę, że ta książka podobałaby mi się, jednak oceniam ją teraz i było po prostu nudno. liczba dialogów była zaskakująca mała, było bardzo dużo opisów, a mnie szczerze nie obchodzi czy i czemu na jakiejś ścianie wiszą obrazy papieży. fabuła niby była, ale w sumie nic specjalnego się nie działo. ma być to dylogia i to wygląda tak, jakby autorka po prostu rozcięła na pół jedną książkę, bo fabuła urywa się w momencie z dupy i chciałaby więcej zarobić bo dwie książki wyjdą (na czytniku miałam 260 stron, nie wiem ile jest papierowo) bohaterowie dla mnie byli nijacy - nie interesowały mnie ich dalsze losy. wątka romantycznego w sumie nie było xd. szkoda, że dopiero w ¾ książki dowiedziałam się, że jest to książka 12+, bo z totalnie innym nastawieniem podeszłabym do tej książki. reasumując, myślę że jestem po prostu za stara na tę historię i że spodoba się ona młodszym czytelnikom właśnie 11/12 lat. gdybym od początku wiedziała do kogo jest skierowana ta książka, ocena na pewno byłaby inna.
October 28, 2024
Autorka ewidentnie chciała zrobić z tej książki polskiego Harrego Pottera. Można tu znaleźć wręcz milion nawiązań do właśnie tej serii. Jednak coś tu poszło nie tak.
Jeśli już bierzemy się za motyw turnieju magicznego, to powinniśmy go dokończyć. A tutaj jest jedno zadanie, i tyle. Potem już nie mówi się nic o następnych.
Historia ucina się jakby w 1/3. Nie rozumiem, czemu nie można było napisać jakiegoś dobrego zakończenia, tylko chamsko i nagle uciąć akcję.
Jeśli już bierzemy się za motyw turnieju magicznego, to powinniśmy go dokończyć. A tutaj jest jedno zadanie, i tyle. Potem już nie mówi się nic o następnych.
Historia ucina się jakby w 1/3. Nie rozumiem, czemu nie można było napisać jakiegoś dobrego zakończenia, tylko chamsko i nagle uciąć akcję.
September 8, 2023
kurczę, czegoś mi brakowało… pomysł na świat super, ale chyba miałam największy problem z tym, że ciągle dostawałam w twarz ekspozycją, a nie samą akcją? I guess (ale poza tym kocham jeżewskąXDDD)
September 11, 2023
Czytaliście Harrego Pottera?
Ja przyznam, że fanką książek nie jestem. Próbowałam czytać kilkukrotnie w różnym wieku i za każdym razem mnie sięto nie podobało. Jednak książki o młodym czarodzieju zrobiły furorę a co jeśli powiem wam, że teraz czas na nową odświeżoną wersję? Co powiecie na Harrego, który jest dziewczyną, ale w Polskiej wersji? Wersji, która dla mnie wypadła dużo lepiej!
Główną bohaterką jest Julia, nastolatka która wraz z przyjaciółkami i innych czarownicami chodzi do magicznej szkoły.
Jest początek roku, a co za tym idzie, pojawiają się nowe wyzwania. W tym roku czeka na nie turniej magiczny, jest to wydarzenie bardzo ważne i stresujące a jeśli do tego dodamy przeciwniczki, które nie zawahają się przed niczym mamy idealny przepis na katastrofę.
Ale nie tylko o tym jest to książka, podobnie jak w innych książkach Weroniki Łodygi mamy tutaj temat odkrywania tego kim się jest, okrywania tego co chce się robić i zmierzenie się ze swoimi koszmarami. Takim właśnie koszmarem Julki jest jej babcia, okropna kobieta jak nam się wydaje, ale dlaczego taka jest? Kim byli rodzice Julki, że babcia tak nienawidzi dziewczyny. Czym zasłużyła sobie na takie traktowanie?
Jest tyle pytań na które nie dostajemy odpowiedzi, że mam szczerą nadzieję, że niebawem pojawi się drugi tom, bo niemożliwe jest, aby tak wiele wątków zostawić bez wyjaśnienia. Mamy jednak informacje, że to pierwszy tom dylogii, więc pozostaje nam poczekać na rozwinięcie wątków.
Książka podobała mi się niesamowicie, bardzo lubię wiedźmy i magię, ale też bardzo lubi�� styl pisania autorki. Nawet jeśli opisuje bardzo trudne tematy, robi to w bardzo delikatny i kojący sposób. Bardzo polubiłam postacie z tej książki a chyba najbardziej Panią Wasiak, zdecydowanie kobitka skradła moje serce i liczę, że i w drugim tomie będzie jej dużo. Także postacie Łucji i Karo są cudowne. Co do Julki i Emilii, mam nadzieję, że pojawi się między nimi relacja romantyczna której w tym tomie mieliśmy jakiś zalążek.
Za książkę dziękuję wydawnictwu, bawiłam się fantastycznie. Według mnie ta książka świetna będzie na Halloween dla osób starszej młodzieży.
Ja przyznam, że fanką książek nie jestem. Próbowałam czytać kilkukrotnie w różnym wieku i za każdym razem mnie sięto nie podobało. Jednak książki o młodym czarodzieju zrobiły furorę a co jeśli powiem wam, że teraz czas na nową odświeżoną wersję? Co powiecie na Harrego, który jest dziewczyną, ale w Polskiej wersji? Wersji, która dla mnie wypadła dużo lepiej!
Główną bohaterką jest Julia, nastolatka która wraz z przyjaciółkami i innych czarownicami chodzi do magicznej szkoły.
Jest początek roku, a co za tym idzie, pojawiają się nowe wyzwania. W tym roku czeka na nie turniej magiczny, jest to wydarzenie bardzo ważne i stresujące a jeśli do tego dodamy przeciwniczki, które nie zawahają się przed niczym mamy idealny przepis na katastrofę.
Ale nie tylko o tym jest to książka, podobnie jak w innych książkach Weroniki Łodygi mamy tutaj temat odkrywania tego kim się jest, okrywania tego co chce się robić i zmierzenie się ze swoimi koszmarami. Takim właśnie koszmarem Julki jest jej babcia, okropna kobieta jak nam się wydaje, ale dlaczego taka jest? Kim byli rodzice Julki, że babcia tak nienawidzi dziewczyny. Czym zasłużyła sobie na takie traktowanie?
Jest tyle pytań na które nie dostajemy odpowiedzi, że mam szczerą nadzieję, że niebawem pojawi się drugi tom, bo niemożliwe jest, aby tak wiele wątków zostawić bez wyjaśnienia. Mamy jednak informacje, że to pierwszy tom dylogii, więc pozostaje nam poczekać na rozwinięcie wątków.
Książka podobała mi się niesamowicie, bardzo lubię wiedźmy i magię, ale też bardzo lubi�� styl pisania autorki. Nawet jeśli opisuje bardzo trudne tematy, robi to w bardzo delikatny i kojący sposób. Bardzo polubiłam postacie z tej książki a chyba najbardziej Panią Wasiak, zdecydowanie kobitka skradła moje serce i liczę, że i w drugim tomie będzie jej dużo. Także postacie Łucji i Karo są cudowne. Co do Julki i Emilii, mam nadzieję, że pojawi się między nimi relacja romantyczna której w tym tomie mieliśmy jakiś zalążek.
Za książkę dziękuję wydawnictwu, bawiłam się fantastycznie. Według mnie ta książka świetna będzie na Halloween dla osób starszej młodzieży.
October 1, 2024
nie wiem czy bohaterki miały 10 czy 16 lat, bo zachowywały się bardzo różnie, mam wrażenie, że książka jest o wszystkim i o niczym jednocześnie, niby coś się dzieje, ale w sumie to nic istotnego. nie wiem jaki miał być point tej książki, bo była bardzo chaotyczna i niestety jeśli on istnieje, to go nie wyłapałam. wielka szkoda, bo liczyłam na naprawdę dobrą książkę, chyba książki tej autorki po prostu nie są dla mnie 3
September 16, 2023
Czy ktoś z was szuka może młodzieżowej fantastyki? Jeśli tak, to zdecydowanie powinniście sięgnąć po „Córki tamtych wiedźm”, a jeśli nie, to już wam mówię, dlaczego powinniście zmienić zdanie!
„Córki tamtych wiedźm” to powieść, która wywołała we mnie zupełnie nieznane dotąd odczucia. Historia, choć niepozbawiona magii, osadzona jest w dobrze nam znanych polskich realiach, toteż znajdziemy tutaj nie tylko wzmianki o polskich miejscowościach, ale również kilka nawiązań kulturowych, które były dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem.
Autorce nie można zarzucić braku humoru, bo żartów w tej powieści jest masa i są one naprawdę dobrze wplecione w fabułę. Co więcej, pokochałam to, że spora część żartów ma charakter inside joke’ów, które na pierwszy rzut oka mogą wydawać się pozbawione znaczenia.
Świat wykreowany w powieści jest cuudowny! Łatwo było mi go sobie wyobrazić i z chęcią zostałabym w uniwersum Szkoły Magii na dłużej. Bohaterki tworzą świetną paczkę przyjaciół, która jest dla siebie jak rodzina i której nie sposób nie polubić.
Tym, co urzekło mnie w „Córkach tamtych wiedźm” najbardziej, jest to, że tematyka powieści oparta jest na fantastycznych szkolnych przeżyciach, ale problematyka jest bardzo uniwersalna i wiele z poruszanych problemów bez przeszkód można przełożyć na prawdziwe życie. Uwielbiam, kiedy powieść, która z pozoru służy tylko rozrywce, staje się źródłem prawd o współczesnym społeczeństwie.
Jedynym minusem jest dla mnie narracja trzecioosobowa. Początkowo ciężko było mi poczuć emocjonalną więź z historią, bo czytając o bohaterach miałam poczucie, jakbym czytała opowiadanie, a lubię, kiedy mogę trochę dogłębniej poznać uczucia i myśli bohaterów. Nie dla wszystkich będzie to wadą, ale z bólem serca muszę przyznać, że w moim przypadku zaważyło to na ocenie.
Niemniej jednak bardzo cieszę się, że na rynku pojawiają się powieści takie jak „Córki tamtych wiedźm”, bo potrzebujemy książek, które kiedy trzeba poprawią nastrój, ale będą niosły ze sobą również piękne wartości. Już nie mogę doczekać się powrotu do tego świata w drugim tomie!
„Córki tamtych wiedźm” to powieść, która wywołała we mnie zupełnie nieznane dotąd odczucia. Historia, choć niepozbawiona magii, osadzona jest w dobrze nam znanych polskich realiach, toteż znajdziemy tutaj nie tylko wzmianki o polskich miejscowościach, ale również kilka nawiązań kulturowych, które były dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem.
Autorce nie można zarzucić braku humoru, bo żartów w tej powieści jest masa i są one naprawdę dobrze wplecione w fabułę. Co więcej, pokochałam to, że spora część żartów ma charakter inside joke’ów, które na pierwszy rzut oka mogą wydawać się pozbawione znaczenia.
Świat wykreowany w powieści jest cuudowny! Łatwo było mi go sobie wyobrazić i z chęcią zostałabym w uniwersum Szkoły Magii na dłużej. Bohaterki tworzą świetną paczkę przyjaciół, która jest dla siebie jak rodzina i której nie sposób nie polubić.
Tym, co urzekło mnie w „Córkach tamtych wiedźm” najbardziej, jest to, że tematyka powieści oparta jest na fantastycznych szkolnych przeżyciach, ale problematyka jest bardzo uniwersalna i wiele z poruszanych problemów bez przeszkód można przełożyć na prawdziwe życie. Uwielbiam, kiedy powieść, która z pozoru służy tylko rozrywce, staje się źródłem prawd o współczesnym społeczeństwie.
Jedynym minusem jest dla mnie narracja trzecioosobowa. Początkowo ciężko było mi poczuć emocjonalną więź z historią, bo czytając o bohaterach miałam poczucie, jakbym czytała opowiadanie, a lubię, kiedy mogę trochę dogłębniej poznać uczucia i myśli bohaterów. Nie dla wszystkich będzie to wadą, ale z bólem serca muszę przyznać, że w moim przypadku zaważyło to na ocenie.
Niemniej jednak bardzo cieszę się, że na rynku pojawiają się powieści takie jak „Córki tamtych wiedźm”, bo potrzebujemy książek, które kiedy trzeba poprawią nastrój, ale będą niosły ze sobą również piękne wartości. Już nie mogę doczekać się powrotu do tego świata w drugim tomie!
November 19, 2023
Troszkę się zawiodłam. Myśle ze gdybym miała 11/12 lat to byłaby to super książka. Na samym początku stwierdziłam, że będę się ma tym świetnie bawić koniec końców troszkę się wynudziłam. Coś mnie przerosło w tej książce, mam wrażenie, że było za mało akcji które ma mnie wywołałaby skrajne emocje. Książka była po prostu Okej nie porwała mnie swój świat mimo że bardzo przypominała mi harrego Pottera w pewnych momentach aż za bardzo mi to zaleciało na początku stwieedziłam że skoro kocham Pottera to, może być tak, że to tez pokocham ale niestety tak się nie stało ☹️ mam wrażenie, że było tutaj za mało oryginalności. Jestem ciekawa jakbym spojrzała na ta książkę kilka lat temu. Myśle, że mogłaby mi przypaść do gustu trochę bardziej. Siedzą we mnie naprawdę bardzo mieszane uczucia bo z jednej strony było dobrze a z drugiej No zawód jakiego dawno nie miałam. Na minus bardzo jak dla mnie cholernie drugie rozdziały mało jest książek w których mi to nie przeszkadza (istnieją wyjątki). Kończąc książkę poczułam jakby mi kamień spadł serca. Końcówka średnio mnie zachęciła do czytania dalszych części
October 1, 2023
3.25/5
Myślę, że lepiej bym oceniała tę książkę, gdyby była tylko obyczajówką, chociaż osadzoną w innym świecie. Byłoby ciekawie poznać te wszystkie pomysły autorki na magiczna szkołę i odniesienia do rzeczywistości. Główna fabuła mogłaby się jednak opierać tylko na romansie, przyjaźni czy nabieraniu pewności siebie z jakimś fam szkolnym tłem, ale powinna mieć wtedy konkretny wątek i go skończyć.
Tymczasem te obyczajowe wątki - czyli głównie problemy rodzinne i psychiczne Julii, relacje z przyjaciółmi i bardzo delikatny początek wątku romantycznego - są bardzo interesujące, ale właśnie na dalszym planie. Głównym tematem ma być (chyba) turniej magiczny, którego było bardzo mało, to, że Julia w rzeczywistości jest magicznie wyjątkowa, i kontrowersje na temat ludzi z bardzo małą ilością magii. Wątki te zostały jednak tutaj dopiero wprowadzone, w dodatku średnio je zrozumiałam. Moja wina, bo omijałam długie fragmenty tłumaczenia, ale nie mogłam się na nich skupić.
Podsumujmy plusy:
- szkoła magii - ciekawa wizja, nawiązywanie do polskiej szkolnej rzeczywistości, naprawianie dziur fabularnych, które były np w Harrym Potterze
- bardzo lekki styl pisania
- humor
Minusy:
- być może jestem za stara na tę książkę (ale bohaterki są w liceum, są wspomniane narkotyki itd, więc nie jest to książka dla dzieci)
- mniej interesująca końcówka, skomplikowane fragmenty wyjaśnień
- właściwie nic się nie zdarzyło zadziać, jest to początek historii.
Na pewno będę czytać kontynuację, chociaż bardziej ze względu na sympatię do autorki i jej styl pisania niż zainteresowanie fabułą.
Myślę, że lepiej bym oceniała tę książkę, gdyby była tylko obyczajówką, chociaż osadzoną w innym świecie. Byłoby ciekawie poznać te wszystkie pomysły autorki na magiczna szkołę i odniesienia do rzeczywistości. Główna fabuła mogłaby się jednak opierać tylko na romansie, przyjaźni czy nabieraniu pewności siebie z jakimś fam szkolnym tłem, ale powinna mieć wtedy konkretny wątek i go skończyć.
Tymczasem te obyczajowe wątki - czyli głównie problemy rodzinne i psychiczne Julii, relacje z przyjaciółmi i bardzo delikatny początek wątku romantycznego - są bardzo interesujące, ale właśnie na dalszym planie. Głównym tematem ma być (chyba) turniej magiczny, którego było bardzo mało, to, że Julia w rzeczywistości jest magicznie wyjątkowa, i kontrowersje na temat ludzi z bardzo małą ilością magii. Wątki te zostały jednak tutaj dopiero wprowadzone, w dodatku średnio je zrozumiałam. Moja wina, bo omijałam długie fragmenty tłumaczenia, ale nie mogłam się na nich skupić.
Podsumujmy plusy:
- szkoła magii - ciekawa wizja, nawiązywanie do polskiej szkolnej rzeczywistości, naprawianie dziur fabularnych, które były np w Harrym Potterze
- bardzo lekki styl pisania
- humor
Minusy:
- być może jestem za stara na tę książkę (ale bohaterki są w liceum, są wspomniane narkotyki itd, więc nie jest to książka dla dzieci)
- mniej interesująca końcówka, skomplikowane fragmenty wyjaśnień
- właściwie nic się nie zdarzyło zadziać, jest to początek historii.
Na pewno będę czytać kontynuację, chociaż bardziej ze względu na sympatię do autorki i jej styl pisania niż zainteresowanie fabułą.
October 16, 2023
Mam mieszane odczucia co do tej książki. Z jednej strony przeokropnie mnie nudziła, bo było za dużo opisów samych lekcji i dokładne wchodzenie w szczegóły, które niekoniecznie miały sens, a z drugiej później zaczęła mnie ciekawić i coraz bardziej mi się zaczęła podobać. Bardzo podobała mi się relacja między przyjaciółkami i sama końcówka też mnie zauroczyła. Mam również swój ulubiony cytat, który jest przedostatnim akapitem - ,, -Jesteś moim wyjątkiem od wszystkich zasad.’’. Gdzieniegdzie też się zaśmiałam, jak i wczytałam, i zaciekawiłam. Koniec końców myślę, że nie jest to najgorsza pozycja jaką czytałam, natomiast najlepsza też nie. Myślę, że spodobałaby się ona młodszym czytelnikom i osobom, które zaczynają przygodę z czytaniem. Moja ocena to 3/5⭐️.
Współpraca reklamowa
Współpraca reklamowa
May 18, 2025
3⭐️
Bardzo dobrze czytało mi się tą książkę i szybko jak na moje ostatnie standardy, a fabuła naprawdę ma potencjał i wydaje się ciekawa, ale... no właśnie, wydaje się, bo po pierwszej części nie wiem nic. Minął miesiąc w książce, gdzie głównie były opisy lekcji i jakieś wprowadzenia do plot twistów ale nic poza tym. Mnie osobiscie - ponieważ polubilxm bohaterów i na razie akcja całkiem mi się podoba - to zachęciło do sięgnięcia po 2 tom, ale wiem że wiele osób może tego nie podzielać. W tej części nie rozwinęła się ani relacja romantyczna ani akcja ani turniej, więc tak naprawdę nie wiem, jak ocenić tą pozycję. Daję 3⭐️ i przeczytam więcej, aby poznać tą historię i wyrobić bardziej szczegółową opinię.
Bardzo dobrze czytało mi się tą książkę i szybko jak na moje ostatnie standardy, a fabuła naprawdę ma potencjał i wydaje się ciekawa, ale... no właśnie, wydaje się, bo po pierwszej części nie wiem nic. Minął miesiąc w książce, gdzie głównie były opisy lekcji i jakieś wprowadzenia do plot twistów ale nic poza tym. Mnie osobiscie - ponieważ polubilxm bohaterów i na razie akcja całkiem mi się podoba - to zachęciło do sięgnięcia po 2 tom, ale wiem że wiele osób może tego nie podzielać. W tej części nie rozwinęła się ani relacja romantyczna ani akcja ani turniej, więc tak naprawdę nie wiem, jak ocenić tą pozycję. Daję 3⭐️ i przeczytam więcej, aby poznać tą historię i wyrobić bardziej szczegółową opinię.
November 23, 2023
fajna i z pomysłem, przyjemna i lekka lektura:)
tylko trochę chaotyczna - nie jestem w stanie powiedzieć jaki tu był główny wątek, raczej każdy rozdział był oddzielną historią. oczywiste nawiązania do HP były trochę leniwe. mimo wszystko drugą część przeczytam - jeśli nie dla rozwiązania historii - bo w sumie to nie wiem jaka tu jest historia, co tu trzeba dokończyć - to żeby zobaczyć rzeczywiście ten obiecany lesbijski romans.
tylko trochę chaotyczna - nie jestem w stanie powiedzieć jaki tu był główny wątek, raczej każdy rozdział był oddzielną historią. oczywiste nawiązania do HP były trochę leniwe. mimo wszystko drugą część przeczytam - jeśli nie dla rozwiązania historii - bo w sumie to nie wiem jaka tu jest historia, co tu trzeba dokończyć - to żeby zobaczyć rzeczywiście ten obiecany lesbijski romans.
October 21, 2024
Daje 3,5 ⭐
Liczyłam na coś więcej i ciekawszego , lecz książka porusza dość dużo ważnych wątków , jak o odnalezieniu siebie i akceptowaniu jakim się jest . Julka główna bohaterka nie odnajdywała się w sobie a dobijało jej też jak mówi o niej jej babcia .
Liczyłam na coś więcej i ciekawszego , lecz książka porusza dość dużo ważnych wątków , jak o odnalezieniu siebie i akceptowaniu jakim się jest . Julka główna bohaterka nie odnajdywała się w sobie a dobijało jej też jak mówi o niej jej babcia .
October 3, 2023
Podobało mi się, ale jak dla mnie zbyt dużo niepotrzebnych opisów, a za mało dialogów. Sporo wątków też nagle urwanych, ale czekam na drugą część
December 7, 2023
AAAAA POTRZEBUJĘ DRUGIEJ CZĘŚCI
January 8, 2024
No kocham ten viibee, przyjaźń tu, Karo🫶🫶 ALE CZEKAM NA ROZWOJ RELACJI EMILI I JULKI W DRUGIM TOMIEE
February 16, 2024
weronika łodyga wielbie cie
to było takie slodkie i przyjemne, super się bawilam
to było takie slodkie i przyjemne, super się bawilam
March 13, 2024
weronika łodyga na bardzo przyjemny styl pisania, ale akurat ta książka nie trafiła do mnie jakoś szczególnie
February 21, 2025
ta ksiazka byla tak nudna xd nie mialom wysokich oczekiwan ale damn
January 14, 2024
Czasami nie rozumiałam o co chodzi bo coś się działa tak z nikad, ale za to fabuła nadrabia
Displaying 1 - 30 of 106 reviews