Jump to ratings and reviews
Rate this book

Chiński obwarzanek. Od Tajwanu po Tybet, czyli jak Chiny tworzą imperium

Rate this book
Fenomenalny skok cywilizacyjny, pozycja drugiego supermocarstwa świata oraz jednego z najważniejszych graczy politycznych i gospodarczych − dla Chin to wciąż za mało. Na drodze do "wielkiego odrodzenia narodu chińskiego" stoi niezależny Tajwan.

Odbudowując imperium, Chińska Republika Ludowa już wcześniej podporządkowała sobie Mandżurię, Mongolię Wewnętrzną, Ujgurię, Tybet, Hongkong i Makau. Czy opierające się jeszcze Tajwan i Mongolia podzielą ich losy? Skąd bierze się chiński pęd imperialny i co oznacza dla reszty świata?

Michał Lubina odwiedził wszystkie opisywane miejsca, a w tej książce ukazuje Państwo Środka widziane nie z centrum, lecz z pograniczy. Ta rzadka perspektywa oraz wielość opisanych tu procesów tworzą nieznany obraz współczesnych Chin.

430 pages, Paperback

First published November 22, 2023

33 people are currently reading
579 people want to read

About the author

Michał Lubina

11 books12 followers
PhD, Associate Professor of Political Science at the Institute of the Middle and Far East, Jagiellonian University in Krakow. He specializes in Social and Political Science. His research interests include: contemporary Burma/Myanmar and Russia-China relations.
MA in Russian Studies (2008) and in Far Eastern Studies (2012); he also studied at universities in Saint Petersburg, Moscow and Minsk (under JU exchanges programmes) and was on scholarship at Beijing International Studies University (2009/2010). PhD (2014) and habilitation (2020) in political science. Since 2011 he has been working at the Institute of Middle and Far East (previously at Institute of Russia and Eastern Europe). In 2016 he served as the first Director of Sejong Institute in Krakow. In 2018 he was a Visiting Professor at the Chulalongkorn University in Bangkok.
He is the author of eight books (three in English), including ‘A Political Biography of Aung San Suu Kyi’ (Routledge: New York-Abington 2020) and ‘Russia and China.A Political Marriage of Convenience’ (Budrich: Oppladen-Berlin-Toronto 2017) as well as pioneer works on Burma/Myanmar in Polish.

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
95 (33%)
4 stars
153 (54%)
3 stars
29 (10%)
2 stars
3 (1%)
1 star
0 (0%)
Displaying 1 - 30 of 34 reviews
Profile Image for Kasia, co z tymi książkami?.
304 reviews1,720 followers
December 6, 2024
currently-reading update:
Chiny, proszę się uprzejmie odstosunkować od Tajwanu…
_
…i nie tylko od Tajwanu

to taka ksiażka-skrót, dobry skrót, chce się więcej w temacie po przeczytaniu; autor wyjaśnia i informuje, ale nie upraszcza, jedynie skraca, nakreśla tło, nie trzeba za wiele wiedzieć, by dobrze się czytało i aby się człowiek nie odbił od poziomu skomplikowania i szczegółowości

/ jest na Empik Go
Profile Image for Li Ya 🪷.
131 reviews31 followers
June 16, 2025
3.5

Na początku traktowałam ją jak powtórkę z uniwersytetu, ale jednak pojawiło się więcej nowości niż sądziłam. W porządku, szczególnie dla osób, które dopiero co zaczynają interesować się Chinami. Mimo to nie było szału.
Profile Image for Wiktoria Szweda.
35 reviews
March 14, 2025
Pokazuje, że imperializm nie zawsze jest europejski 👍🏻👍🏻👍🏻 tylko inne państwa niekoniecznie w ten imperializm potrafią XD

Sama książka super, napisana lekkim językiem, a przemycająca super merytoryczną treść. Autor powołuje się czasem na własne przeżycia i lata spędzone w Chinach, co daje mocne poczucie wiarygodności. Oprócz opisu poszczególnych terytoriów, na które Chiny miałyby ochotę, autor przedstawia taką „generalną” analizę problemu ekspansjonizmu chińskiego, co jest dla mnie największą zaletą tej książki. Zarzutów brak 🤓
Profile Image for lesneczytanko.
180 reviews37 followers
November 7, 2023
Niezwykle ciekawy reportaż o próbach odrodzenia narodu chińskiego. Lubina przedstawił ten skomplikowany temat w bardziej przystępnej do poznania formie. Niezwykle wartościowe było dla mnie poznanie perspektyw obrzeży, a nie państwa środka.
Profile Image for Dorota.
290 reviews
March 19, 2024
Bardzo sobie i reszcie ludzkości życzę tak dobrze napisanych, przemyślanych książek-analiz, łączonych z historią, anegdotami i reportażem. Szczeliny osiągają jakiś niesamowicie wysoki poziom, szacun!
Profile Image for Czytaniejestpodroza.
39 reviews1 follower
November 5, 2023
Mówi się, że „Umysłem Rosji nie zrozumiesz”, ja bym powiedziała: „Umysłem Chin nie zrozumiesz”. Dla mnie to państwo stanowi jedną wielką zagadkę, jest swego rodzaju abstrakcją. Dlatego, tym chętniej sięgnęłam po książkę p. Michała Lubina – „Chiński Obwarzanek. Od Tajwanu po Tybet, czyli jak Chiny tworzą imperium”.

Czytając tę książkę patrzymy na Chiny nie od środka jak to często ma miejsce w reportażach. Przyglądamy się im z pograniczy kraju, np. Tajwanu, Ujgurii, Mandżurii czy Tybetu. Część z tych miejsc jest już podporządkowanych Chinom, a niektóre (np. wspomniany Tajwan) są już na liście. Spojrzenie na temat z tych miejsc pozwala nam, czytelnikom, lepiej zrozumieć i zauważyć jak różnorodne są Chiny pod kątek kulturalnym, społecznym jak również politycznym.

Największym plusem tego reportażu jest fakt że, autor nie opisuje tych miejsc tylko na podstawie wiedzy zdobytej z książek, czy innych źródeł, a sam odwiedził te wszystkie miejsca. Pisze o własnych obserwacjach, doświadczeniach czy rozmowach z mieszkańcami danych miejsc.
To co mi się również podobało to odwołania do historii. Lubię, gdy te zabieg jest wykorzystywany w reportażach. Widzimy wtedy pewną sinusoidę wydarzeń, która lepiej pozwala zrozumieć teraźniejszość.

„Chiński obwarzanek” czytało mi się dobrze. Momentami musiałam się mocno skupić na tekście, bo jak wspomniałam: temat jest mi w jakiś sposób obcy. Cieszę się i dziękuję wydawnictwu oraz autorowi za to, że miałam możliwość zapoznania się z tą książką. Odkryłam w niej to co do tej pory było mi nieznane. Jako że Chiny są potęgą, uważam, że warto sięgnąć po ten reportaż. Jestem pewna, że dowiecie się z niej wielu ciekawych rzeczy, o których wcześniej mogliście nie wiedzieć.
Profile Image for I saved the book today .
327 reviews7 followers
November 22, 2023
„Swoją przygodę z Chinami zacząłem od Mandżurii. Ściślej, od miasta Mandżuria (Manzhouli), leżącego wcale nie w Mandżurii, lecz w Mongolii Wewnętrznej, czyli nie w (niepodległej) Mongolii, tylko w Chinach. Logiczne, prawda?”.

Prof. dr hab. Michał Lubina to naukowiec, publicysta i podróżnik, którego najnowsza (dziesiąta!) książka „Chiński obwarzanek. Od Tajwanu po Tybet, czyli jak Chiny tworzą imperium” pozwala przyjrzeć się z bliska chińskim kresom. Tajwan, Hongkong, Makau, Ujguria, Tybet, Mandżuria i Mongolia to 7 rozdziałów książki i 7 różnych przykładów chińskiego sinocentryzmu. Wieloetniczne obrzeża i rubieże leżące z dala od centrum Państwa Środka nieustannie podlegają chińskim wpływom ze względu na głębokie przekonanie Chińczyków o własnej wyższości oraz narzucanie wszystkim politycznej i kulturowej ortodoksji. Te opowieści o budowie współczesnego chińskiego imperium boleśnie uświadamiają, że w polityce siła jest racją. Rosnąca kontrola, stopniowe pozbawianie autonomii i niezależności wspomnianych obszarów stanowią drogę, którą Chiny konsekwentnie podążają, by stać się pierwszym mocarstwem globu.
Autor posiada nie tylko szeroką wiedzę, ale i umiejętność opisywania skomplikowanych kwestii tożsamościowych w przystępny sposób. Zastosowana popularnonaukowa forma sprawia, że ten niezwykle rzeczowy i merytoryczny reportaż jest intelektualną przygodą znacznie łatwiejszą do przebrnięcia. Ciekawostki o „azjatyckim Las Vegas”, największym metalowym pomniku na koniu, czy najdalej położonym mieście od jakiegokolwiek morza na świecie, dodają dodatkowego koloru do interesujących opowieści.
Czytajcie! Ja z wielką chęcią sięgnę po wcześniejsze książki M. Lubiny.
Profile Image for Maksymilian.
28 reviews2 followers
August 28, 2024
3,5/5

Kiedy opisujemy na kilkuset stronach 7 regionów, które w większości posiadają własną, odrębną i obszerną historie (patrz Tajwan, Hongkong), trudno nie odnieść wrażenia, że liznęliśmy tylko temat. Samą w sobie wartość merytoryczną oceniam wysoko, lecz jej przekaz nie porywa
9 reviews
June 27, 2024
Napisana świetnym językiem opowieść o chińskiej polityce wobec mniejszości oraz ich podejściu do nacjonalizmu i państwa.
Profile Image for 365_ksiazek.
622 reviews42 followers
December 2, 2023
To naprawdę bardzo dobry reportaż. Nie akademicki, ale bardzo przystępnie napisany tekst. Nie wymaga specjalnego przygotowani, a to olbrzymia dawka wiedzy. Pełen anegdot i humoru. O sprawach poważny w lekki sposób.
Świetna robota.

O Tajwanie, Makau, Hongkongu, Ujgurii, Tybecie, Mandżurii i Mongolii. O ich relacjach z Chinami i o tym, jak z ich perspektywy wygląda Państwo Środka.
Książka poszerzająca horyzonty.
Z czystym sumieniem polecam.

"Tajwan to nie tylko polityka, to chińska ropiejąca rana. Z kontynentalnej perspektywy ten relikt zimnej wojny przypomina o podziale kraju, będącym pośrednią konsekwencją „stu lat państwowego upokorzenia”. W ChRL powszechne jest przekonanie, że gdyby nie Amerykanie, to Tajwan zostałby zdobyty i byłoby po sprawie. A tak Jankesi zastosowali zasadę „dziel i rządź” i jeszcze potem namącili w głowach rodakom z wyspy, nieodmiennie nazywanym tongbao, czyli „współobywatele”. Rodząca się tajwańska tożsamość narodowa traktowana jest na kontynencie jako absurdalna aberracja, niepojęta bezczelność. To cios wymierzony w sinocentryzm. Któż normalny, mogąc być Chińczykiem, chciałby być kimś innym?! Tylko ktoś, komu wyprano umysł. Dlatego ambasador ChRL we Francji Lu Shaye, podsumowując „czwarty kryzys” w Cieśninie, spokojnie zapowiedział, że po zjednoczeniu trzeba będzie Tajwańczykom zrobić masową reedukację.
Właśnie ów niepojęty „separatyzm”, jak go nazywają w Pekinie, a który po naszemu zwie się narodzinami narodu, sprawia, że Chińczycy coraz bardziej obstają przy „nieodłącznej części Chin”. Tamże, s.43.

„Niestety dla Shenga losy wielkiej wojny ojczyźnianej się odwróciły. Gdy stało się jasne, kto wygra drugą wojnę światową, Sheng spróbował zrobić kolejną woltę, napisał do Stalina list w duchu „a wiesz, głupia sprawa” i zaaresztował kuomintangowskich urzędników, obciążając ich odpowiedzialnością za nieporozumienia. Ale Moskwa nie zamierzała zapomnieć „krnąbrnemu klientowi” zdrady. Gdy w 1944 roku w Xinjiangu wybuchła kolejna muzułmańska rewolta, Sowieci ją wsparli, doprowadzając do upadku Shenga i proklamacji Drugiej Republiki Wschodniego Turkiestanu w listopadzie 1944 roku. Zirytowany Czang Kaj-szek odwołał Shenga, mianując go ministrem rolnictwa i leśnictwa w Chongqingu”. Tamże, s.164.

Profile Image for po.czytane.
1,147 reviews83 followers
November 10, 2023
Chiny to może i drugie supermocarstwo na świecie, ale dla mnie to praktycznie czarna dziura. Nic, null, zero. Po prostu nigdy nie czułam się jakoś mocno zaangażowana w tym kierunku. Jasne, zanim pewne podstawy, bo przecież nie mieszkam pod kamieniem i czytam wiadomości ze świata. Jednak często brakuje mi kontekstu. A na rynku brakowało mi jakiegoś zgrabnego „kompendium” wiedzy na ten temat, który grubością nie przypominałby opasłej księgi historycznej, a stylem najnudniejszego podręcznika do historii. Teraz wreszcie można powiedzieć: dzięki za Michała Lubinę.

Autor zabiera czytelnika (dosłownie) w podróż pogranicza. Za rękę ciągnie nawet tak opornego w tych sprawach czytelnika, jak ja i z cierpliwością najlepszego nauczyciela tłumaczy wszystko od początku do końca. Jasne jest to reportaż, który wymaga od czytelnika pewnej dozy skupienia. To nie lektura naraz, na lekkie słoneczne popołudnie i zmęczoną głowę. Tu 100% uwagi musi być skupiona na każdym zdaniu.

To też jeden z niewielu wypadków, gdy obecność autora w reportażu zupełnie mi nie przeszkadzała. Wręcz przeciwnie! Jego wszędobylskość i ciekawość jedynie wzbudza w czytelniku ciepłe uczucia. Dzięki temu znalazłam w sobie tę dziecięcą iskierkę zainteresowania, gdy wszystko było niezwykle interesujące. Nagle złapałam się na tym, że potrafiłam dosłownie zniknąć na kilka godzin w czeluściach swojego mieszkania, myśląc, że jestem kilkaset tysięcy kilometrów od domu.

Lubina skrupulatnie buduje w głowie czytelnika obraz Chin – imperium wciąż głodnego, non stop marzącego o większym terytorium kosztem swoich sąsiadów. A także tych sąsiadów, których jednocześnie ciągnie do o wiele bardziej rozwiniętego starszego brata, a jednocześnie odczuwają lęk, wobec tego, jak silne mogą okazać się jego wpływy.

Nic nie wiecie na ten temat? Nie ma sprawy, ta książka to strzał w przysłowiową dziesiątkę. Coś tam kojarzycie, ale za specjalistów się nie uważacie? Żaden problem, ten reportaż to wygodne uporządkowanie wiedzy z lekki tonem i lekką zgryźliwością od autorską. A to zawsze cenię, nawet w poważnej literaturze faktu.
Profile Image for Skahllan.
68 reviews17 followers
December 4, 2023
Ręka w górę, kto słuchając informacji o wizycie szefowej Izby Reprezentantów USA, Nancy Pelosi, na Tajwanie w sierpniu 2022 roku zastanawiał się, o co tyle szumu i dlaczego media prześcigają się w spekulacjach dotyczących tej wizyty? Sama spędziłam trochę czasu googlując wiadomości o Tajwanie i jego historii, dowiedziałam się dzięki temu wiele, ale nie zrozumiałam wszystkiego. Tak naprawdę złożoność kwestii Tajwanu pojęłam dopiero niedawno, gdy miałam szczęście przeczytać reportaż Michała Lubiny “Chiński obwarzanek. Od Tajwanu po Tybet, czyli jak Chiny tworzą imperium”. Do czasu lektury tej książki sprawa Tajwanu była jedną kropką na widzianej przeze mnie mapie tamtego regionu, po lekturze książki pokazały mi się inne kropki, i połączyły się one w jedną, logiczną całość.
Tajwan, Hongkong, Makau, Ujguria, Tybet, Mandżuria i Mongolia. To wspomniane przeze mnie kropki, które udało mi się ułożyć nie tyle w przestrzeni geograficznej (polska szkoła lat 90. spisała się dobrze), ile w przestrzeni geopolitycznej i kulturowej. Michał Lubina zabrał mnie w fascynującą podróż po tych miejscach, po ich historii, ich kulturze i teraźniejszości, by na koniec pokazać mi, jak zostały/zostają/zostaną one schińszczone, zsinizowane, jak staną się częścią jednego wielkiego narodu chińskiego, narodu Państwa Środka.
Lubina każdy z tych regionów opisuje w osobnym rozdziale dość szczegółowo, skupienie więc przy czytaniu jest niezbędne (przynajmniej w moim wypadku), robi to jednak w tak przystępny sposób, że każdy, nawet laik, odnajdzie się w tekście i będzie czerpał satysfakcję z jego poznawania. Wspaniałym zwieńczeniem wszystkich rozdziałów jest podsumowanie, które pozwala zebrać wszystkie informacje, które wynieśliśmy z poszczególnych rozdziałów, usystematyzować wiedzę i dojść do konkretnych wniosków. Warto w tym miejscu wspomnieć o kolejnym, osobnym rozdziale, którym są Przypisy i bibliografia. Ten, kto miał przyjemność czytać poprzedni reportaż Michała Lubiny, wydaną przez Szczeliny książkę “Niedźwiedź w objęciach smoka. Jak Rosja została młodszym bratem Chin” wie, że autor, ze względu na płynność wypowiedzi, nie stosuje przypisów w tekście. Nie jest to jednak w tym wypadku większym problemem, gdyż w końcowym rozdziale autor dokładnie odnosi się do źródeł, z których korzystał, a czytanie przypisów staje się osobną przygodą.
Doceniam ogromnie wiedzę Michała Lubiny, jego talent do jej przekazywania w sposób przystępny i interesujący oraz jego lekkość pióra. Na początku tego roku o Chinach wiedziałam bardzo niewiele, blisko końca roku muszę stwierdzić, że wiem o Państwie Środka dużo, dużo więcej, do czego przyczyniły się reportaże Lubiny, które, jako jedne z lepszych przeczytanych przeze mnie książek w tym roku, będę wszystkim polecała.
8 reviews
December 10, 2023
Miałam okazję czytać reportaże poświęcone Chinom, było to jednak dość dawno, stąd z niemałym zainteresowaniem sięgałam po najnowszy reportaż wydawnictwa Szczeliny. Moją ciekawość dodatkowo rozbudzał fakt, że autor podszedł do tematu Państwa Środka nie od środka, a od jego obrzeży.

Michał Lubina zabiera czytelnika na rubieże chińskiego imperium – do Mandżurii, Tybetu, Ujgurii, Hongkongu, Makau i Mongolii Wewnętrznej, a także do niepodległej Mongolii oraz na Tajwan, demokratyczny przyczółek Republiki Chińskiej. Każdemu miejscu poświęca osobny rozdział, w którym łączy wspomnienia ze swoich pobytów oraz tło historyczne pozwalające lepiej poznać mieszkańców i skomplikowaną przeszłość tych regionów. Przede wszystkim jednak ukazuje nieustanne dążenie Chin do rozszerzania swojego imperium.

Już na wstępie autor zaznacza, że jego celem było przestawienie skomplikowanych spraw prostym językiem – w mojej opinii cel zrealizował bardzo dobrze. Mimo natłoku informacji, wielu szczegółów i trudnej historii lektura nie przytłacza, a anegdoty i żartobliwe aluzje w odpowiednich momentach rozładowują napięcie, a także dodają lekkości. Styl autora bardzo przypadł mi do gustu i myślę, że docenią go zarówno osoby często sięgające po reportaże, gdyż nie zabrakło tu dobrego reporterskiego warsztatu, jak i początkujący w tym gatunku. Warto jednak sięgnąć po książkę, orientując się co nieco w geopolityce i znając chociażby zarys najnowszej historii Chin.

„Chiński obwarzanek” to wnikliwe spojrzenie na sinocentryzm – chińskie poczucie wyższości, które napędzało i napędza działania władz Pekinu w budowaniu swojej potęgi. Miejscami to smutna opowieść o sukcesywnym odbieraniu marzeń o wyzwoleniu i niepodległości. Przybliża losy mniejszości, karmionych obietnicami o autonomii i lepszym życiu, jednak poddawanych schińszczeniu i wciąganych w chińską rzeczywistość. Bardzo polecam lekturę wszystkim, którzy chciałoby spojrzeć na świat z chińskiej perspektywy. To dobra okazja, by poszerzyć horyzonty.
Profile Image for Marcin Łopienski.
192 reviews5 followers
November 26, 2023
Już na samym początku musicie wiedzieć, że cała książka podzielona jest na części, w których autor omawia kwestie Tajwanu, Hongkongu, Makau, Ujgurów, Tybetu, Mandżurii i Mongolii. Mieszkańców wszystkich tych państw łączy to, że są w strefie wpływów Chin, a rządzący tym krajem nie spoczną, póki nie przyłączą ich do Chińskiej Republiki Ludowej. Być może Wasze pierwsze wrażenie w tym momencie jest takie, że wieje nudą niczym z podręcznika, ale uwierzcie mi, prof. Lubina zadbał, aby było ciekawie. Bo opowiada o tych krajach zarówno z zacięciem historyka, ale również turysty. Był on bowiem w każdym z tych miejsc.

Lubina bardzo nietypowo podchodzi do tematu Chin, bo w swojej opowieści skupia się na imperialnych zapędach Chińczyków. Konkretnie: w jaki sposób reżim buduje swoje imperium? A na tapet wziął tu po prostu azjatyckie kresy, których zagarnięcie w przyszłości dopełni cały proces.

Mamy zatem kilka miejsc, konkretnie regionów oraz ich historie na tle militarnej i ekonomicznej rywalizacji z Chinami (szkoda, że w środku brakuje mapki, która pomogłaby w zrozumieniu geopolityki). Bardzo ciekawym zabiegiem jest tutaj to, że autor opowiadając o Mongolii i pozostałych częściach Azji nie tylko przekazuje rys danego miejsca, ale jednocześnie kreśli historię samych Chin. W ten sposób w przystępny sposób piecze dwie pieczenie na jednym ogniu.

Cała książka podzielona jest na kilka części, ale to zakończenie moim zdaniem jest istotne. W podsumowaniu Lubina przedstawia konkretne fakty i procesy, które miały wpływ na wprowadzenie sinocentrycznego modelu budowy imperium. Autor zdejmuje też z Chin maskę państwa dobrobytu, pokazując te mroczniejsze strony ChRL. Mało tego: kreśli swoją wizję tego, na czym będzie polegać najnowsza zimna wojna i diagnozuje, czy zapędy imperialne Chińczyków powiodą się. To, co mnie zaskoczyło najbardziej, to podejście do przypisów: autor nie tylko je podaje, ale również opowiada o nich.
Profile Image for mariuszowelektury.
492 reviews8 followers
January 10, 2025
Przekonanie o chinocentrycznej konstrukcji świata widoczne jest na każdej stronie tej książki. Pokazane jest nie z perspektywy punktu środkowego, lecz z peryferiów, kresów. Ten dystans pozwala ostrzej, wyraźniej oddać procesy, które kształtują to państwo. Imperialny pęd, bez względu na przywództwo, napędzany jest nacjonalizmem,komunizmem, konfucjanizmem i pewnie jeszcze kilku innymi -izmami. Ale najważniejszy jest chyba pragmatyzm imperium, które jest w stanie trwać, uzasadniać swoje istnienie sobie, poddanym i innym narodom (nawiasem mówiąc, tylko chwilowo tkwiącym w błędzie niepodporządkowania się) poprzez ciągłe podporządkowywanie nowych terytoriów, narodów. Stosuje do tego cały repertuar środków: inżyniera społeczna oraz pomysły rodem z Orwella: permanentna inwigilacja, nowomowa, dostosowywaniu wydarzeń historycznych, postaci do swoich bieżących potrzeb.
Książkę cechuje publicystyczny język, uproszczenia, które dla zwykłego czytelnika nie mają znaczenia tak jak dla specjalisty, a dobrze oddają sens niuansów i różnic kulturowych, mentalnych. Nie brak tu również reporterskiego zacięcia popartego nie tylko wiedzą akademicką ale doświadczeniem wynikającym z odwiedzenia wszystkich wskazanych w książce miejsc.
Lubina opowiada o współczesnych Chinach, ale w przeciwieństwie do innych tego typu książek, ta ma szansę nie ulec zdezaktualizowaniu, ponieważ jest to również podróż przez wieki historii tego kraju, dzięki czemu autor pokazuje coś co się nie starzeje, a wręcz przeciwnie - ciągle jest udoskonalane, ulepszane i stanowi fundament istnienia. Chodzi mianowicie o mechanizm działania, o ducha systemu, który trwa i ma się dobrze pomimo zawirowań dziejowych. Szczególnie dobrze jest to widoczne w rozdziale poświęconym Tajwanowi. Można odnieść wrażenie, że więcej ich łączy niż dzieli.
“Chińczycy mogli dużo łatwiej znosić uciążliwe zagraniczne panowanie, (...)wiedząc, że koniec końców i tak najeźdźców przerobią na swoją modłę.”
Profile Image for podrozdzial.
233 reviews54 followers
November 29, 2023
„chiński obwarzanek…” to skrupulatna opowieść o budowie chińskiego imperium przez pryzmat terenów już podporządkowanych: m.in. tajwanu, honkgkongu czy tybetu. tak odwrócone spojrzenie z rubieży stanowi tu wyjątkowy punkt wyjścia do rozważań o pojęciu tożsamości narodowej, etnologii czy szowinizmie kulturowym, w których do głosu dochodzą doświadczone terrorem terytoria. zwłaszcza, gdy wziąć pod uwagę, że w chińskim myśleniu to, co raz stało się chinami, powinno już nimi pozostać na zawsze.

ta pulsująca faktami książka stawia mocne, ale bezbłędnie poprowadzone w głąb tezy - o chińskiej dominacji kulturowej, o granicach wolności słowa i korupcji nawet najważniejszych światowych organizacji. podejrzliwe, czujne i dociekliwe pióro potwierdza merytoryczny warsztat autora, a każdy z rozdziałów poświęcony jednemu ze wspomnianych terytoriów tworzy spójną, zamkniętą całość. szczególnie doceniam empatię wobec podporządkowanych terenów, ale także jednoczesną próbę zrozumienia powodów chińskiej dominacji. dla mnie, jako czytelniczki z europejską kliszą spoglądania na chiny - jak się okazało dość prześwietloną - była to mięsista i skoncentrowana narracja, będąca dobrym punktem do dalszych poszukiwań.

całość moim zdaniem wymaga porządnego skupienia, ale to niesamowita podróż przez historię sinocentryzmu, wyjątkowość zagarnianych przez niego kultur, postkolonialne układy, a także dylematy tożsamościowe, które wymagają wyboru między walką o samostanowienie a tyranem oferującym poprawę technologii i sanitariatu.
Profile Image for Aleksandra Prawda.
42 reviews34 followers
December 9, 2023
Najnowsza premiera wydawnictwa Szczeliny to historia chińskiego mocarstwa napisana z perspektywy tytułowego obwarzanka, czyli rubieży - tych terytoriów, które są oficjalnie włączone do Chin, i tych, które bywają uważane za chińskie jedynie przez Chińczyków. Wszystkie opisane terytoria - Tajwan, Hongkong, Makau, Ujguria, Tybet, Mandżuria i Mongolia - łączy chińska koncepcja „Narodu Państwa Środka”, zakładająca, że każdy lud kiedykolwiek zamieszkujący terytorium Chin stanowi jedną, chińską rasę. Koncepcja, która stopniowo jest im narzucana, a „Obwarzanek” pomaga zrozumieć, w jaki sposób i dlaczego.

To idealnie wyważony miks analizy historii i współczesności, powoływania się na źródła i anegdotyczności. Przystępny język, niespotykana perspektywa, i, co bardzo dla mnie ważne, bogata bibliografia, sprawiają, że „Chiński obwarzanek” ląduje w mojej ścisłej topce reportaży. Polecam wszystkim zainteresowanym jednym z największych mocarstw współczesnego świata.

Książkę otrzymałam od wydawnictwa Szczeliny.
278 reviews1 follower
December 29, 2025
Jestem pozytywnie zaskoczona jak bardzo zainteresowała mnie ta pozycja. Nie wiem nic (albo prawie nic) na temat Azji i Chin, nigdy też jakoś specjalnie się nimi nie interesowałam, dlatego nie spodziewałam się jak bardzo angażująca to będzie dla mnie książka.
Autor przystępnie opowiada o wzajemnych relacjach państw i chociaż z pewnością nie zrozumiałam i nie zapamiętam wielu rzeczy, czuję, że była to dla mnie niesamowicie wartościowa lektura. Autor przedstawia zawiłości w naprawdę przyswajalny sposób, a jego własne przeżycia i anegdoty ubarwiają cały reportaż nie przytłaczając go.
Polecam i to nawet osobom, które tak jak ja o Azji mają nie wielkie pojęcie.
Profile Image for Tomek.
421 reviews30 followers
September 12, 2024
Ciekawa, momentami porywająca opowieść o chińskim obwarzanku (krajach, terytoriach uważanych przez Pekin za część Chin, często wbrew temu co myślą mieszkańcy tych terenów). Autor ciekawie połączył własne doświadczenia podróżnicze z wiedzą akademicką, serwując nam bardzo przyjemna w odbiorze książkę.
Profile Image for Wiktoria.
32 reviews
April 13, 2024
Całkiem zgrabnie napisany reportaż prezentujący szerokie spojrzenie na chińską politykę hegemoniczną, ale z perspektywy jej dawnych bądź "potencjalnych" ofiar. Autor umiejętnie łączy elementy pamiętnika z podróży z faktami historycznymi oraz analizą działań ChRL.
Profile Image for Jakub Onisko.
14 reviews
July 15, 2025
Ciekawie opisana historia sąsiadów Chin, ich dotychczasowe perypetie i czego mniej więcej możemy się spodziewać biorąc pod uwagę aktualną sytuację polityczną Chin oraz ich "kulturowe naleciałości".
Bardzo fajne jak ktoś chciałby być na bieżąco co się tam odjaniepawla
Profile Image for Paulina.
178 reviews20 followers
February 17, 2024
Krótko a w przystępny sposób na temat, objaśnią jąć najważniejsze aspekty “chińskości”
Displaying 1 - 30 of 34 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.