Miasteczko Sleepy Hollow

by Iga Daniszewska

Idealna halloweenowa książka na jesienne wieczory!

Dwudziestoczteroletnia Melody Berkley wraz z przyjaciółką Riley tuż po zakończeniu studiów przeprowadza się do spokojnej, malowniczej wioski w stanie Illinois – Sleepy Hollow. Ta miejscowość to rodzinne okolice Riley, gdzie dziewczyny niedawno rozpoczęły pracę w agencji nieruchomości.

Jednak szybko się okazuje, że Melody może tylko pomarzyć o spokojnym, wiejskim życiu, gdy przez przypadek trafia na miejsce przestępstwa. Podczas halloweenowej imprezy znajduje za klubem zamordowanego mężczyznę. Jakby tego było mało, przerażoną dziewczynę nakrywa wścibski policjant Preston Dillard, który zamyka Melody w areszcie, uznając, że próbowała pospiesznie oddalić się z miejsca zdarzenia.

Agentka nieruchomości wkrótce zostaje oczyszczona z zarzutów, ale mroczna noc to dopiero początek jej koszmaru. Wokół niej zaczynają dziać się dziwne i przerażające rzeczy. Czy duchy istnieją, a wredny gliniarz może się do czegoś przydać?

Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej osiemnastego roku życia.

Genres: Audiobook, Romance

338 pages, Paperback

Published October 25, 2023

Reviews

[zaczytana_julcia · Rating 4 out of 5]

4,5⭐️
szczerze to nie oczekiwałam za wiele od tej książki i to był błąd. BO. TA. KSIĄŻKA. JEST. ABSOLUTNIE. WSPANIAŁA.
kocham ją, naprawdę.
jest niepokojąco, jest pan gbur, jest penisław (dalej z tego leje), czyli jest wszystko, co sprawia, że ta książka była wspaniała.

[Katarzyna · Rating 1 out of 5]

Po 60% DNF, w tej książce nic nie ma oprócz stereotypowych postaci i często żenujących dialogów, przy jednym z nich odpadłam 🤷🏽‍♀️

[Nawojka · Rating 1 out of 5]

Są dwie śmieszne sceny z kotem w roli głównej, poza tym nie ma tutaj nic...

[Dominika · Rating 3 out of 5]

⭐3.5/5

• " To uczucie pojawiło się od dawna w najmniej odpowiednich momentach. Przychodziło za każdym razem, gdy tylko myślałam o tym, co właściwie dzieje się między mną a Prestonem."

• "Z każdym dniem coraz trudniej przychodziło mi trzymanie się od niej z daleka, a argumenty, które miałem jeszcze kilka dni temu, przestawały robić na mnie wrażenie."

• "W pewnym momencie uznałam, że najwyraźniej coś jest ze mną nie tak, skoro nie potrafię się zakochać, gdy w tym samym czasie moje rówieśniczki ciągle chodziły z głowami w chmurach i co chwilę wariowały dla jakiegoś mężczyzny, więc po prostu… przestałam próbować."

• "Może nie spotkałam jeszcze tego jedynego (...) Wolę być singlem z wyboru, niż trwać w związku, który nie daje mi radości."

• "Czy się zakochałam? Nigdy wcześniej nie byłam zakochana, więc trudno mi to określić, jednak Preston to mężczyzna, z którym zdecydowanie chciałam spędzać czas. Nie miałam ochoty zacząć go unikać tak, jak to się działo w przeszłości. Lubiłam z nim rozmawiać, przekomarzać się, a kiedy udało mi się wywołać na jego twarzy uśmiech, odnosiłam wrażenie, jakby cały świat stawał się lepszy"

[Gabriela Krasek · Rating 4 out of 5]

Choć początek mnie wynudził, to od imprezy w barze ta książka to była jazda bez trzymanki. Bardzo polecam na Halloween.

[June · Rating 4 out of 5]

To jak mnie wciągnęło to ruchadło to przechodzi ludzkie pojęcie

[vampie ౨ৎ · Rating 4 out of 5]

3,75/5 ✯

• "Znalazłam trupa za cholerną dyskoteką. Ktoś zabił człowieka, a ja tam byłam" ༄˖°.🎃･₊

Spooky tytuł, który jak wskazuje opis, dobrze nada się na obecny sezon. Był momentami głupawy i w pewnych kwestiach łatwy do rozpracowania, ale nie uważam tego za wadę, bo bawiłam się naprawdę nieźle!

Motyw policjanta + age gap zrobił tu świetną robotę, zwłaszcza, jeśli ktoś jest fanem przekomarzanek między bohaterami ♡

[doma · Rating 3 out of 5]

ostatnie rozdziały mega mi się dłużyły a sam wypadek z dupy strasznie

[Jula00 · Rating 1 out of 5]

Jedna wielka masakra ‼️
Jedyną ciekawą rzeczą w tej książce jest kot. Bohaterowie są nijacy, fabuły praktycznie nie ma, a niektóre informacje w książce są aby były i nie ma do nich odniesienia. Dialogi czesto są bez sensu, a główny bohater fatalny. Rozumiem motyw gbura i w ogóle, ale nie zapominajmy o tym że on się z niej śmiał i miejscami wyzywał.
" Idealna halloweenowa książka na jesienne wieczory " Gdybym przeczytała ją w halloween, żałowałabym że zmarnowałam ten wieczór na nią. Czytałam ją w normalny dzień, a i tak żałuję.

[Wiktoria · Rating 1 out of 5]

w końcu udało mi się skończyć. nie mogę powiedzieć że była to dla mnie dobra rozrywka. rozwiązanie "zagadki" było dla mnie średnie, a relacja głównych bohaterów nie zachęcała do dalszego poznania
oczekiwałam świetnej halloweenowej rozrywki na jeden dzień, skończyłam czytając tą książkę prawie miesiąc

[Jangmi · Rating 4 out of 5]

Bardzo szybko i dość przyjemnie czytało mi się tą książkę były pewne sytuacje, które mi się nie podobały, ale nie przeszkodziło mi to w zabawie. Końcowe plot twisty to był dla mnie szok i totalnie się ich nie spodziewałam. Moja miłość to Tubby i ciężko mi się z nim rozstawać 💔

[amelia · Rating 3 out of 5]

Przez tak około 15 rozdziałów strasznie się nudziłam. wiem, że tutaj pojawia się motyw slow burn, ale nie czułam ani trochę tworzącego się napięcia pomiędzy bohaterami. przyszło one trochę tak nagle i nie jestem pewna, czy do końca mi się to podobało. tempo akcji było nużące.

niektóre teksty sprawiały, że naprawdę mnie wykręcało, a ja raczej nie jestem tym typem czytelnika, którego wszystko skręca, żenuje itd.

styl autorki jest przyjemny, pierwszy raz czytałam książkę spod jej pióra. może w przyszłości skuszę się na jeszcze jedną książkę, aby dać jej drugą szansę.

nie ukrywam, że fabuła ciekawa. plot twist zaskakujący, dlatego daję 3/5.

[Natalia · Rating 3 out of 5]

3,5⭐️

[Maja · Rating 5 out of 5]

Kurde podobało mi się. Chce więcejjj

[Karix · Rating 4 out of 5]

Jakby nie to, że łatwo przewidzieć winnego, to byłoby 5 gwiazdek

[karolina · Rating 4 out of 5]

3,8⭐️ rozwiązanie sprawy trochę średnie ale poza tym to była bardzo dobra zabawa!

[Natalia · Rating 3 out of 5]

3,5/5

[komet5 · Rating 3 out of 5]

3,5

[nina · Rating 5 out of 5]

JAKIE TO BYŁO DOBREEEEE

[Monica · Rating 2 out of 5]

Czytałam gorsze książki, z całą pewnością czytałam lepsze. Myślałam, że dostanę lekki halloweenowy thriller z nutą romansu, dostałam kiepskie sztampowe romansidło, mdłe dialogi, bohaterów odrysowanych od linijki z setek podobnych czytadeł, żarty na poziomie (i tutaj cytat) “rozwielitki” (really?!). Rozczarowało mnie jak mało było rzeczywiście motywu tajemnicy w książce, cały wątek kryminalny był jakby niewygodnym tłem, z którym trzeba było się jakoś pogodzić. Rozwiązania zagadek aż do bólu przewidywalne i bardzo słabo rozwinięte. Książka byłaby dużo lepsza gdyby autorka oszczędziła nam chociaż tych zatrważająco żenujących scen porno, których niemało w dzisiejszej “literaturze”. Ale jak już nadmieniłam czytałam gorsze książki. Jak nie masz co robić wieczorem to możesz nawet przeczytać tego papierzaka. Albo wetknąć sobie widelec w oko? To też zawsze jakieś rozwiązanie. Przynajmniej powieje grozą i duchem Halloween (bo w tej książce tego nie znajdziesz).

[Kantorek90 · Rating 4 out of 5]

Lubicie Halloweenowe historie? Ja uwielbiam, dlatego co roku w okolicach tego święta lubię poczytać coś, co przybliżmy mi nieco ten upiorny klimat. Czy dzięki "Miasteczku Sleepy Hollow" autorstwa Igi Daniszewskiej udało mi się przenieść duchem do urokliwego amerykańskiego miasteczka i poczuć ten lekki dreszczyk emocji? Zdecydowanie!

Główną bohaterką najnowszej powieści autorki jest dwudziestoczteroletnia Melody Berkley, która tuż po zakończeniu studiów postanowiła przenieść się wraz z najlepszą przyjaciółką Riley do jej rodzinnego miasteczka w stanie Illinois, gdzie obie rozpoczynają pracę w agencji nieruchomości.

Sleepy Hollow do tej pory uchodziło za spokojne miasteczko, w którym ostatnia zbrodnia wydarzyła się tak dawno, że żadna z mieszkających tam osób nie potrafi podać dokładnej daty takiego zdarzenia. Jednak podczas halloweenowej imprezy Melody przez przypadek trafia na miejsce zbrodni, znajdując za klubem, w którym razem z Riley imprezują, ciało zamordowanego mężczyzny. Jakby tego było mało, przerażoną dziewczynę nakrywa wścibski policjant Preston Dillard, który zamyka Melody w areszcie, uznając, że próbowała pospiesznie oddalić się z miejsca zdarzenia.

Pomimo iż dziewczyna szybko zostaje oczyszczona z zarzutów, jej spokój pozostaje zachwiany, a wokół niej zaczynają dziać się dziwne i przerażające rzeczy, które zbiegają się w czasie z opowieścią o ofierach zbrodni sprzed lat. Czy duchy z opowieści przyjaciółki faktycznie straszą w domu, który kobiety wynajmują? Czy może ktoś celowo zastrasza dziewczynę? Czy gliniarz, który wpakował Melody do aresztu, będzie miał szansę się zrehabilitować? Po odpowiedzi na te pytania odsyłam Was do lektury.

Muszę przyznać, że Iga Daniszewska napisała kolejną książkę, którą pochłonęłam w jedno popołudnie. Bardzo podobał mi się klimat tej historii, który był lekko creepy z uwagi na rzeczy, które działy się w domu Melody, ale dzięki obranej strategii udało jej się w ciekawy sposób ukazać rozwijające się pomiędzy głównymi bohaterami uczucia.

W całej historii występują dwie niewiadome. Jedną z nich są tajemnicze rzeczy, które dzieje się w miejscu zamieszkania panny Berkley. Oczywiście można było się bardzo łatwo domyślić, o co tak naprawdę chodzi i nawet udało mi się szybko i bezbłędnie wytypować sprawcę, ale zupełnie nie zepsuło to odbioru całej historii.

Jeżeli chodzi natomiast o zagadkę tajemniczej zbrodni, która wydarzyła się w Sleepy Hollow, przyznaję, że zupełnie nie spodziewałam się takiego rozwoju sytuacji! Nawet przez krótką chwilę nie zakładałam, że mordercą jest ta konkretna osoba, więc tutaj dodatkowy plus dla autorki za umiejętne wyprowadzenie mnie w pole!

Było to dopiero moje drugie spotkanie z twórczością Igi Daniszewskiej, ale z pewnością nie ostatnie, ponieważ skutecznie uzależniła mnie od swoich publikacji, które za każdym razem urzekają mnie do tego stopnia, iż czuję się, jakby otulił mnie cieplutki kocyk. Dlatego, jeżeli nie mieliście jeszcze okazji poznać jej dzieł, serdecznie Was do tego zachęcam.

[Books_its_my_passion · Rating 5 out of 5]

Tytuł : Miasteczko Sleepy Hollow
Autor : Iga Daniszewska
Wydawnictwo NieZwykłe
Data premiery : 25.10.2023r.
#współpracareklamowa #booktour

Opis książki :
Dwudziestoczteroletnia Melody Berkley wraz z przyjaciółką Riley tuż po zakończeniu studiów przeprowadza się do spokojnej, malowniczej wioski w stanie Illinois – Sleepy Hollow. Ta miejscowość to rodzinne okolice Riley, gdzie dziewczyny niedawno rozpoczęły pracę w agencji nieruchomości.
Jednak szybko się okazuje, że Melody może tylko pomarzyć o spokojnym, wiejskim życiu, gdy przez przypadek trafia na miejsce przestępstwa. Podczas halloweenowej imprezy znajduje za klubem zamordowanego mężczyznę. Jakby tego było mało, przerażoną dziewczynę nakrywa wścibski policjant Preston Dillard, który zamyka Melody w areszcie, uznając, że próbowała pospiesznie oddalić się z miejsca zdarzenia.
Agentka nieruchomości wkrótce zostaje oczyszczona z zarzutów, ale mroczna noc to dopiero początek jej koszmaru. Wokół niej zaczynają dziać się dziwne i przerażające rzeczy. Czy duchy istnieją, a wredny gliniarz może się do czegoś przydać?

" Gdy mój wzrok padł na jej pełne usta, w moim umyśle zrobiło się spięcie, które już kilka razy w przeszłości namieszało mi w głowie. Mimowolnie pochyliłem się, a gdy ciepłe wargi Mel znalazły się na moich, wiedziałem już dokładnie, jak to się skończy. Byłem pewien, że tym razem nic nam nie przeszkodzi, a sam nie miałem na tyle silnej woli aby się od niej odsunąć. "

Przeczytałam kilka książek Igi i na żadnej się nie zawiodłam. Droga autorko, nie wiem skąd czerpiesz inspirację, ale mam nadzieję, że to się nie zmieni. 💜
Wracając do tej cudownej książki, która przeniesie was do małego miasteczka o intrygującej nazwie SLEEPY HOLLOW.
Brzmi ciekawie, nieprawdaż?
Można by rzec, że mieszkając w takim miasteczku z taką nazwą Halloween jest codziennie. 🤭🤣
A Wy? Lubicie Halloween? Ja uwielbiam dekoracje Halloweenowe. 🧡🎃

Małe miasteczka mają to do siebie, że ludzie mieszkający tam są zgrani ze sobą i oczywiście mają w zanadrzu mroczne historie. Tak jest i tu.
Miasteczko Sleepy Hollow na pozór jest spokojnym miasteczkiem, dopóki nie dochodzi do morderstwa.
Miejska policja ma w końcu szansę się wykazać. 🧡
Czy do Sleepy Hollow powrócił duch przeszłości?
Wierzycie w duchy? 👻
Świetna historia, przeplatana z mroczną historią i romansem w tle.
Zdecydowanie polecam 🧡
PS : A najlepiej czytać wieczorem, lepszy klimat. 🧡
A jeszcze lepszy byłby, gdyby był to Halloweenowy wieczór. 🎃
Dziękuję za możliwość wzięcia udziału w booktour i przeczytaniu tej książki. 🎃
#książkoweimpresje

[Letto a letto · Rating 4 out of 5]

"– Tak się zastanawiam… – westchnął, drapiąc się teatralnie po brodzie. – Czy ty masz wszystkie klepki na swoim miejscu? Czy może głowa jest ci potrzebna tylko do tego, żeby nie nalało ci wody do szyi, kiedy pada deszcz?"

Ależ romantyk z tego Prestona!🤭

Niby Halloween już za nami, ale ta książka nada się też idealnie na inne jesienne, ponure dni.😊
Autorka zabiera nas do sennego miasteczka w stanie Illinois, gdzie wraz z przyjaciółką mieszka od jakiegoś czasu Melody Berkley. Jak do tej pory, w Sleepy Hollow nawet się jej podobało, ale teraz, z każdym dniem zmienia zdanie...
Wszystko zaczęło się od imprezy, podczas której znalazła się na miejscu morderstwa. W dodatku pewien gburowaty policjant ją aresztował i choć szybko została uznana za niewinną, to społeczność małego miasteczka tak szybko nie zapomina...
To wydarzenie rozpoczęło serię niewyjaśnionych, wywołujących ciarki sytuacji, a każdy kolejny dzień będzie sprawiał, że Melody zacznie myśleć o opuszczeniu Sleepy Hollow.
Czy może znajdzie się ktoś, kto jej pomoże?
Jaki związek bohaterowie mają z zamordowanym mężczyzną?
Czy grozi im prawdziwe niebezpieczeństwo?😬

Po raz kolejny trafiłam na książkę z tak świetnym klimatem, że połknęłam ją w jeden wieczór.😁
Małe miasteczko, plotki, nuda i hermetyczna społeczność, a w tym dwójka przyjezdnych bohaterów, z których każdy mierzy się z demonami przeszłości i... teraźniejszości.😉
Początkowa niechęć i zabawne sytuacje, a do tego trochę tzw. "forced proximity" i te wszystkie emocje wybuchną, albo bardziej przemienią się w inne.😁
Bardzo mi się ten wątek romantyczny podobał, Iga jak zwykle potrafiła budować napięcie, a kiedy do tego rodzaju napięcia dodamy napięcie spowodowane strachem, wyjdzie nam iście wybuchowa mieszanka.😊

Sprawy kryminalnej bym nie rozwiązała, za co duży plus, ale przyznam, że dość szybko domyśliłam się, kto (lub co😉) stoi za dręczeniem Melody.😉 Nie wpłynęło to jednak znacząco na mój odbiór książki, bo nie był to najważniejszy wątek.
Jak zwykle, pomimo nieco bardziej dusznego, niepokojącego klimatu, nie zabrakło tu humoru, pięknych relacji i zaskakujących zwrotów akcji.
Dobra rozrywka, świetnie spędzony czas i serdecznie polecam Wam również przenieść się na chwilę do Sleepy Hollow.🥰
8/10

[Violetanddog · Rating 4 out of 5]

Problemy młodej agentki nieruchomości Melody Berkley zaczęły się w momencie, gdy niesłusznie oskarżono ją o morderstwo. Policjant, który aresztował dziewczynę, wydaje się nie ustawać w poszukiwaniu sprawcy, bo jak się szybko okazuje, nie jest nią Melody. Mimo że oboje nie pałają do siebie sympatią, z czasem się to zmienia. Targany wyrzutami sumienia mężczyzna staje się osobistym ochroniarzem dziewczyny, którą ktoś ewidentnie nęka i prześladuje. Trudna relacja z czasem zamienia się w przyjaźń a ostatecznie w miłość. Kto czyha na życie Melody i czy policjantowi uda się ochronić swoją ukochaną? Jakie demony kryją się w mrocznych zaułkach miasteczka Sleepy Hollow? Książkę musicie przeczytać sami, ja wam tylko pokrótce opowiem o moich wrażeniach po lekturze.
.
Przede wszystkim jestem miło zaskoczona tą książką, bo często bywa tak, że piękna okładka nijak się ma do tego, co w środku. W tym przypadku było odwrotnie. Czy było strasznie? Nie było. Halloweenowo również nie, ale to nic. Dobrze się bawiłam podczas czytania, a to chyba najważniejsze. Autorka zafundowała nam sporą dawkę humoru, kilka gorących scen erotycznych i dwójkę (a w zasadzie trójkę) wyrazistych bohaterów. Kot ze znaczną nadwagą o wdzięcznym imieniu Pe… (umówmy się, że Stanisław), także należał do tego grona. Wątek kryminalny był co prawda wątkiem pobocznym i został potraktowany nieco po macoszemu, ale nie mam tego autorce za złe. Przecież nie obiecywała nam kryminału czy pełnokrwistego horroru a przyjemną literaturę obyczajową.
.
Czy książka mi się podobała. Tak, zdecydowanie tak. Zdradzę wam też, że ostatnia scena jest wisienką na torcie całej tej historii. Igraszki zakochanych rozpaliły moje zmysły … i ciało niczym Christian Grey. Choćby nawet tylko dla niej warto sięgnąć po najnowszą propozycję od Igi Daniszewskiej.
.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję jej autorce @i.daniszewska

[Paulina Powalska · Rating 5 out of 5]

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Książki Igi tak naprawdę biorę w ciemno, jeszcze nigdy się nie zawiodłam się na żadnej z historii jaką przelała na papier, dlatego też oczywiście nie mogłam sobie odmowić przeczytania książki "Miasteczko Sleepy Hollow", która zainteresowała mnie swoim opisem oraz przyciągnęła uwagę świetną, klimatyczną okładką. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się naprawdę szybko. Mi zapoznanie się z historią Melody i Prestona zajęło jedno popołudnie i muszę przyznać, że z dużym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem śledziłam ich losy oraz relację. Fabuła została w interesujący i absorbujący sposób nakreślona, przemyślana i dobrze poprowadzona. Natomiast bohaterowie zostali bardzo ciekawie i autentycznie wykreowani. Jestem pewna, że śmiało moglibyśmy ich spotkać w rzeczywistości oraz utożsamić się z nimi w wielu kwestiach. Historia została przedstawiona z perspektywy obojga postaci co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się borykają, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Oboje od samego początku zaskarbili sobie moja sympatię i z uśmiechem na twarzy obserwowałam to jak robili sobie na złość, a ich przepychanki słowne wielokrotnie bawiły mnie do łez. Od samego początku dało się wyczuć wyraźną chemię i przyciąganie między Melody w Prestonem, co bardzo mi się podobało. W książce prócz wątku romantycznego znalazłam świetne nakreślony wątek kryminalny. Iga w rewelacyjny sposób go poprowadziła, genialnie budowała napięcie, wodziła za nos dostarczając samym bohaterom, ale również i Czytelnikowi całej palety emocji! Nie brakuje tutaj oczywiście także świetnych zwrotów akcji, których ja w większości się nie spodziewałam, a które znacząco przyspieszały bicie mojego serca! Poraz kolejny świetnie spędziłam czas z powieścią autorki i już zacieram ręce na jej styczniową premierę! Polecam!

[Nina · Rating 3 out of 5]

Pechowa Melody Berkley jest agentką nieruchomości w Sleepy Hollow, rodzinnym miasteczku przyjaciółki, do której przeprowadza się z oddalonego kilkadziesiąt kilometrów Chicago. Chicagowski policjant Preston Dillard po wielu latach rozpracowywania wielkomiejskich gangów także ląduje w miasteczku, w którym służy również jego młodszy brat.

Pech Melody rozpoczął się na zapleczu klubu, w którym odbywała się huczna halloweenowa impreza, a ona, zastana przez detektywa Dillarda przy trupie zamordowanego nożem osobnika, zostaje przez policjanta zatrzymana i wtrącona na kilka godzin do celi. Choć nieporozumienie zostaje szybko wyjaśnione, w życiu dziewczyny dochodzi do serii dziwnych zdarzeń, spośród których czerwony napis Morderczyni w piwnicy jej domu nie należy wcale do najgroźniejszych. Poczuwający się do winy Preston zostaje nieformalnym ochroniarzem Melody i, jak to często w podobnych sytuacjach bywa, musi dojść do gorącego romansu.

Wydawca książki uprzedza, że zawiera ona treści „nieodpowiednie dla osób poniżej osiemnastego roku życia”. No cóż, miłośnikom klapsów i kajdanków może rzeczywiście powieść się spodobać, pod warunkiem że jednocześnie będą fanami Halloween i kociarzami. Wszystkie inne okoliczności romansu, łącznie z rozwiązaniem zagadek kryminalnych, jakoś specjalnie interesujące mi się nie wydały. Zupełnie inaczej niż w większości znanych mi książek Igi Daniszewskiej. Nawet jej styl, może z wyjątkiem kilku werbalnych przepychanek między Melody i Prestonem, do „Miasteczka Sleepy Hollow” mnie nie przekonał.

[W_ksiazkowym_zaciszu · Rating 4 out of 5]

"Popatrzył na mnie takim wzrokiem, jakby ponownie mnie oceniał. Na dłużej zatrzymał się na moich ustach, a po chwili wrócił spojrzeniem do oczu. Jego źrenice się rozszerzyły.
- Zdecydowanie nie mam cię za gówniarę - oznajmił, a ja poczułam, jak coś ciężkiego opada na dno mojego żołądka, a następnie wędruje do podbrzusza."

Czy istnieje książka idealnie wpasowująca się w klimat jesienny? Tak! Iga Daniszewska popełniła taką! Sama okładka i tytuł nawiązują do popularnego święta Halloween. Ale fabuła również. Znajdziemy tu wszystko...jest zagadka kryminalna, mroczny klimat, tajemnice z przeszłości, nierozwiązane sprawy, jest również świetny humor i romans, że szczyptą pikanterii, a wszystko to gwarantują nam główni bohaterowie. Zresztą świetnie wykreowani bohaterowie. Melody i Preston to połączenie nietuzinkowe.
Ta para gwarantuje nam moc wrażeń i emocji. Ich dialogi i powoli rozwijająca się relacja dostarczają czytelnikowi nie tylko śmiech ale również pobudzają wyobraźnię i rozpalają zmysły. A w tle - zagadka kryminalna z lekką dozą horroru (jak na Halloween przystało!)....wszystko to stanowiło połączenie idealne. Sam styl i lekkie piórko autorki sprawiało, że przez powieść się "płynęło". Dzięki dwutorowej narracji - Melody i Prestona - bardzo dobrze poznaliśmy tych bohaterów i ich historie. Powieść wzbudza zachwyt, pobudza wyobraźnie, wywołuje dreszcze i myślę, że na długo pozostanie w mojej pamięci.... Polecam! Genialna!

[ksiazkoholiczkaaa_ · Rating 3 out of 5]

🎃Przedstawiona historia krąży wokół Halloween i tego, jak w życiu bohaterki zaczynają dziać się dziwne rzeczy, które myślę, że nie jednego by wystraszyły. Akcja książki nie rozpoczęła się od razu, początkowe rozdziały były wprowadzeniem do całej historii i muszę przyznać, że przez ten początek musiałam wręcz trochę się zmuszać do czytania dalej. Ciężko mi się czytało, do tego łapałam się na tym, że automatycznie czytałam słowa inaczej niż zostały one napisane. Zdarzało mi się również, że wracałam do tego samego zdania, czytając go drugi raz, by upewnić się czy dobrze rozumiem sens. Być może zależy to od budowy zdań, jednak im dalej czytałam tym było lepiej, a ja przyzwyczaiłam się.

🎃Duże zainteresowanie wywołało u mnie morderstwo, które doprowadziło do spotkania Melody i Prestona. Było to zderzenie dwóch różnych światów. On to taki ponurak, dość wredny i nie ufa innym. Melody natomiast to jego przeciwieństwo i jest dość spokojna osobą. Co łączy tą dwójkę? Powiedziałabym, że oby dwoje nie mają zbyt wielu ludzi wokół siebie, a do tego nie pałają do siebie sympatią. Zresztą kto, by polubił policjanta, który jest gburem i do tego nie słusznie cię aresztował. Byłam naprawdę ciekawa, jak potoczy się ich relacja, tym bardziej jeśli będą musieli ze sobą współpracować.

🎃Odniosłam wrażenie, że morderstwo, które miało miejsce zostało odrobinę zepchnięte na dalszy plan. Niepokojące rzeczy, które działy się u Melody niby działy się właśnie przez to, jednak to mi nie pasowało do tej sprawy. Można powiedzieć, że były dwie zagadki do rozwiązania. Pierwsza kto zabił, a druga kto straszy Mel. I muszę przyznać, że w drugim przypadku wytypowałam osobę podejrzaną i okazało się to prawdą. Gdy sprawa zabójcy wyszła byłam w lekkim szoku. Po prostu się tego nie spodziewałam.

🎃Z każdym jednym rozdziałem Mel, jak i Preston zbliżali się do siebie, ich kłótni było mniej, a z czasem zaczęli normalnie ze sobą rozmawiać bez krzyków. Wszystko szło w dobrym kierunku, jednak Preston nie przepracował do końca swojej przeszłości, nie powiedział o wszystkim Melody i sytuacja delikatne się skomplikowała.

🎃Książka dla mnie nie była straszna ani mroczna. Owszem trzyma w napięciu, dzieją się niepokojące rzeczy i gdybym miała mieszkać sama, a działoby się tak, jak u Melody, no to cóż, sama już bym nie chciała mieszkać. Oprócz początkowych problemów z wkręceniem się w historię, to książka była w porządku. Czytałam ją z ciekawością, rozbawiła mnie i miło spędziłam z nią czas. Czy jednak do niej bym wróciła? Trudno mi powiedzieć, myślę, że w moim przypadku była to pozycja na jeden raz.

[Krzysztof Grabowski · Rating 2 out of 5]

Jak Boga kocham, zacznę sprawdzać książki poprzez aplikację, a nie będę ich "brał" ze względu na świetną okładkę, która nastroiła mnie na nieco inną lekturę, a nie na romans z nurtu slow burn.

Choć skłamałbym, że nie polubiłem Melody czy Prestona. Niemniej ta książką oparta jest na ich relacji i dialogach. Fabuła jest prosta jak drut (bez skojarzeń). Młoda dziewczyna znajduje ciało zasztyletowanego mężczyzny, ale nie ma szczęścia. Traf chce, że praktycznie od razu "łapie" ją policjant, który z własnego doświadczenia domniemał, iż jest sprawczynią.

Na szczęście sytuacja szybko się wyjaśnia, a szereg innych wydarzeń i przemyśleń sprawia, że losy obojga łączą się dużo mocniej. A to kto zabił, kto nachodzi i straszy dziewczynę - jest mało ważne. Zresztą sprawcę da się odgadnąć naprawdę szybko i fabuła na dalszym etapie niczym nie zaskakuje. No może poza słabymi zawiązaniami, jak ta finałowa.

Nudy, nudy. Nudy na pudy. Może jakbym był bardziej "wyposzczony" to całość by lepiej "weszła". Albo i nie, bo względem innych tytułów, książka pani Daniszewskiej, mimo że miejscami obrazowa, to nie jest jakoś szczególnie odkrywcza czy odważna. Ze względu na rozwijającą się relację wypada dać tą jedną dodatkową gwiazdkę. Reszta to przeciętniak.

[Colibri · Rating 3 out of 5]

Miasteczko Sleepy Hallow

Historia opowiada o dziewczynie która po przeprowadzce do Sleepy Hallow i zamieszkaniu z przyjaciółką Raily, wiedzie dość normalne życie. Ma kiepskie kontakty z rodziną więc jej najbliższymi są jej przyjaciółka i kot Tobby. Dziewczynie to jednak nie przeszkadza, ma pracę którą lubi i wolny czas spędza z najbliższymi. Pewnego wieczoru postanawia razem z przyjaciółką iść na imprezę. To właśnie tam dzieję się coś co przynosi na dziewczynę nie małe kłopoty, a sama dziewczyna zaczyna bać się o własne życie.

Powiem szczerze, że ta książka mi się podobała mimo że myślałam, że będzie trochę inna. Spodziewałam się bardziej tajemniczej, a może raczej strasznej histori, dostałam za to lekki romans w klimacie horroru. Czy to było złe? Kompletnie nie. Miałam tylko takie uczucie, że temat który dla mnie był najważniejszy w książce, miałam wrażenie, że był tylko tłem dla prawdziwego wątku, przez co coś co dla mnie było bardzo ciekawe i wciągające było zakończone, mam wrażenie, za szybko i zbyt pobierznie.