What do you think?
Rate this book
Głośniej
Kultowy rockowy zespół po kilkuletniej przerwie wyrusza w europejskie tournée. Dirty Birds znów są w szczytowej formie, gdy po koncercie we Florencji ich basista, Trevor Davis, zostaje znaleziony martwy w swoim pokoju hotelowym.
Branża muzyczna boleje nad losem kolejnej gwiazdy, która nie wytrzymała presji. Ale Abby Russel, asystentka Trevora, która znała go jak nikt, od początku nie wierzy w to, że mężczyzna sam targnął się na swoje życie.
Pobyt we Florencji przeradza się w więzienie, gdy włoska policja rekwiruje paszporty Amerykanów, a dotychczasowi współpracownicy i przyjaciele zastanawiają się, kto spośród nich ma krew na rękach.
Branża muzyczna boleje nad losem kolejnej gwiazdy, która nie wytrzymała presji. Ale Abby Russel, asystentka Trevora, która znała go jak nikt, od początku nie wierzy w to, że mężczyzna sam targnął się na swoje życie.
Pobyt we Florencji przeradza się w więzienie, gdy włoska policja rekwiruje paszporty Amerykanów, a dotychczasowi współpracownicy i przyjaciele zastanawiają się, kto spośród nich ma krew na rękach.
336 pages, Paperback
First published November 8, 2023
71 people want to read
Ratings & Reviews
Friends & Following
Create a free account to discover what your friends think of this book!
Community Reviews
Displaying 1 - 30 of 48 reviews
November 16, 2023
Fabuła osadzona poza granicami Polski, bohaterowie niebędący naszymi rodakami - czyli najkrótsza recepta na polubienie się z lokalnymi autorami (robię wyjątki tylko dla tych nielicznych).
Do "Głośniej" podchodziłam bez żadnych większych oczekiwań - otrzymałam historię, od której nie sposób się oderwać.
Z prawdziwą przyjemnością poznawałam muzyczny światek, który wciąga niczym najbardziej zdradliwe bagno (nawet jeśli eksplorujemy go jedynie za sprawą literowych zbitek).
Gdy o thrillerach mowa, kluczowe jest rozwiązanie - te, wykreowane przez panią Annę zaliczyć mogę do kategorii umiarkowanie satysfakcjonujących. Fakt, że nie odkryłam znacznej części intrygi, podanej niemal na talerzu, mogę zrzucić jedynie na karb zabieganego tygodnia i ciężkiej głowy. Na ogromny plus zasługuje smaczek zaserwowany przez autorkę na ostatnich stronach - czytelnik nie kończy lektury z niedosytem, jaki często-gęsto pojawiał się w trakcie seansu "Scooby-Doo".
Do "Głośniej" podchodziłam bez żadnych większych oczekiwań - otrzymałam historię, od której nie sposób się oderwać.
Z prawdziwą przyjemnością poznawałam muzyczny światek, który wciąga niczym najbardziej zdradliwe bagno (nawet jeśli eksplorujemy go jedynie za sprawą literowych zbitek).
Gdy o thrillerach mowa, kluczowe jest rozwiązanie - te, wykreowane przez panią Annę zaliczyć mogę do kategorii umiarkowanie satysfakcjonujących. Fakt, że nie odkryłam znacznej części intrygi, podanej niemal na talerzu, mogę zrzucić jedynie na karb zabieganego tygodnia i ciężkiej głowy. Na ogromny plus zasługuje smaczek zaserwowany przez autorkę na ostatnich stronach - czytelnik nie kończy lektury z niedosytem, jaki często-gęsto pojawiał się w trakcie seansu "Scooby-Doo".
November 26, 2023
CO TO BYŁA ZA HISTORIAAAAAA💥🎸
Sięgając po ten kryminał nie pomyślałabym, że spędzę z nim cały dzień, by tylko dowiedzieć się kto tu namieszał. Mocno mnie zaskoczyła ta sprawa, bo własnych rozwiązań miałam ogrom (żadne się nie sprawdziły, chociaż to pierwsze było bliskie💊). Autorka ma przyjemny, ciekawy styl, który sprawia, że tą książkę się pochłania. Do tego są krótkie - niekiedy baaardzo krótkie - rozdziały z podziałem na daty. Te często wybijały mnie z rytmu, bo nie wiedziałam w której części historii się znajduję, ale z czasem dało się do tego przywyknąć. Chyba dawno (albo nigdy) nie czytałam kryminału z zespołem muzycznym w tle, a jak wiecie z opisu, ofiarą pada jeden z jego członków... 👀 Czy winna jest kapela? Asystentka? Wierny fan?
Tego musicie się dowiedzieć już sami. POLECAM!
Sięgając po ten kryminał nie pomyślałabym, że spędzę z nim cały dzień, by tylko dowiedzieć się kto tu namieszał. Mocno mnie zaskoczyła ta sprawa, bo własnych rozwiązań miałam ogrom (żadne się nie sprawdziły, chociaż to pierwsze było bliskie💊). Autorka ma przyjemny, ciekawy styl, który sprawia, że tą książkę się pochłania. Do tego są krótkie - niekiedy baaardzo krótkie - rozdziały z podziałem na daty. Te często wybijały mnie z rytmu, bo nie wiedziałam w której części historii się znajduję, ale z czasem dało się do tego przywyknąć. Chyba dawno (albo nigdy) nie czytałam kryminału z zespołem muzycznym w tle, a jak wiecie z opisu, ofiarą pada jeden z jego członków... 👀 Czy winna jest kapela? Asystentka? Wierny fan?
Tego musicie się dowiedzieć już sami. POLECAM!
December 14, 2023
3,25🌟
Ciekawy pomysł na fabułę, ale nie wciągnęłam się jakoś mocno, jednak zakończenie wprawiło mnie w osłupienie. Szkoda tylko, że ten „szok” przeżyłam jeden raz i to na samym końcu. Niemniej to było miłe pierwsze spotkanie z Anną Górną. ☺️
Ciekawy pomysł na fabułę, ale nie wciągnęłam się jakoś mocno, jednak zakończenie wprawiło mnie w osłupienie. Szkoda tylko, że ten „szok” przeżyłam jeden raz i to na samym końcu. Niemniej to było miłe pierwsze spotkanie z Anną Górną. ☺️
November 23, 2023
Szalenie absorbująca i mocno tajemnicza, zagęszczająca się dosłownie z każdą przenikliwą stroną. Anna Górna dynamicznie wdziera się w najciemniejsze zagłębienia sławy, przeciera brudy, romanse i uzależnienia, zmyślnie wyciąga skazy boleśnie wrzynającej się przeszłości. Intryga kryminalna okazuje się tu kroniką ludzkiego wyniszczenia, to kłamstwa zaszyte w przybieranych maskach i celowo dobieranych słowach, to euforia muzycznych doznań i wyróżniające się rockowe brzmienia, to zacienione twarze i mroczne charaktery, to także skondensowana śledztwem florencka sceneria. Tu zaufanie może okazać się zgubną słabością.
November 16, 2023
Czytałam w audiobooku i jak dla mnie było to takie trochę nijakie. Epilog też nie uratował sytuacji, gdyż nie lubię rozwiązań wybranych przez autorkę. Może jakby portret psychologiczny bohaterki był lepiej zarysowany to miałabym inne zdanie. Albo thrillery już nie są dla mnie. Każda odpowiedź jest prawidłowa.
November 23, 2023
4,5
O kurde... jakie zakończenie...
O kurde... jakie zakończenie...
December 9, 2023
Gdyby nie fakt, że wiem, że "Głośniej" to powieść polskiej autorki, która już odniosła sukcesy wydawnicze, obstawiałabym, że została napisana przez jedną z popularnych zagranicznych autorek thrillerów. To bardzo uniwersalny thriller w stylu amerykańskim, osadzony we włoskiej Florencji.
"Głośniej" spokojnie może przypaść do gustu czytelnikom na całym świecie. Warto więc pomyśleć o tłumaczeniu 😉.
Amerykański zespół rockowy Dirty Birds po wieloletniej przerwie powraca z nowym albumem i wyrusza na europejskie tournée.
Nikt nie spodziewał się, że Black Birds wrócą, ich trasa koncertowa wzbudza ogromne emocje wśród fanów.
Przypomina mi to fajny rockowy klimat, który już poznałam w powieści obyczajowej Taylor Jenkins Reid "Daisy Jones and The Six". W obu przypadkach dobrze się bawiłam.
Tutaj oczywiście mamy intrygę kryminalną, ale nie brakuje też dramatów obyczajowych w rockowym stylu.
Dirty Birds odnoszą sukcesy, aż do momentu, gdy basista zespołu,Trevor Davis, zostaje znaleziony martwy w swoim pokoju hotelowym po koncercie we Florencji. Wybucha międzynarodowy skandal.
Zważywszy na przeszłość Trevora, samobójstwo nie jest wykluczone, ale asystentka muzyka, Abby Russel, od samego początku twierdzi, że to niemożliwe. Zna Trevora lepiej niż jego własna żona i matka. Wątek matki, która jest cieniem swojego czterdziestoparoletniego syna, jest również bardzo istotny.
Włoska policja nie ma zamiaru zrezygnować ze śledztwa. Skrupulatnie i rzetelnie ma zamiar przyjrzeć się tej sprawie. Tu swój udział zaznaczy mocno irytujący, ale wnikliwy komisarz Manetti. Wakacyjna Florencja zamienia się w więzienie, gdyż włoska policja rekwiruje paszporty Amerykanów.
Abby jest maglowana i czuje się jak Amanda Knox, bohaterka głośnej włosko- amerykańskiej sprawy kryminalnej, która odbiła się szerokim zainteresowaniem w mediach.
To, co najbardziej lubię w tego typu książkach, to narracja prowadzona w pierwszej osobie.
Fabułę poznajemy z perspektywy Abby, asystentki Trevora.
Nie braknie retrospekcji i osobistych wyznań narratorki, która tak kluczy w swoich opowieściach że z jednej strony ją żałujesz, a z drugiej podejrzewasz, że mataczy i coś ukrywa.
Podoba mi się, jak autorka powoli krok po kroku odkrywa epizody z życia Abby, tworząc jasny obraz sytuacji z niedopowiedzeń i nieoczywistości.
Oczywiście dzieje się to w odpowiednim czasie i miejscu.
"Sex, drugs and rock'n' roll to nie tylko puste hasło. Najmniej tu sexu, i to dla mnie duży plus. Wątek medyczny jest bardzo autentyczny, a rock'n' roll wybrzmiał i przebrzmiał.
Cała sprawa wydaje się dość prosta, ale autorka sprytnie ją prowadzi i udało jej się skupić moją uwagę.
Mam jeden problem, przeczytałam już sporo tego typu thrillerów, pisanych w narracji pierwszoosobowej i trudno mnie było zaskoczyć, a raczej spodziewałam się plot twistu w takim klimacie, choć nie znaczy to, że go przewidziałam.
Anna Górna ma świetny warsztat, i bardzo fajnie i lekko czyta się ten rockowy thriller. Polecam go wszystkim, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z tego typu rozrywką, a także tym, którzy po prostu lubią takie klimaty.
"Głośniej" spokojnie może przypaść do gustu czytelnikom na całym świecie. Warto więc pomyśleć o tłumaczeniu 😉.
Amerykański zespół rockowy Dirty Birds po wieloletniej przerwie powraca z nowym albumem i wyrusza na europejskie tournée.
Nikt nie spodziewał się, że Black Birds wrócą, ich trasa koncertowa wzbudza ogromne emocje wśród fanów.
Przypomina mi to fajny rockowy klimat, który już poznałam w powieści obyczajowej Taylor Jenkins Reid "Daisy Jones and The Six". W obu przypadkach dobrze się bawiłam.
Tutaj oczywiście mamy intrygę kryminalną, ale nie brakuje też dramatów obyczajowych w rockowym stylu.
Dirty Birds odnoszą sukcesy, aż do momentu, gdy basista zespołu,Trevor Davis, zostaje znaleziony martwy w swoim pokoju hotelowym po koncercie we Florencji. Wybucha międzynarodowy skandal.
Zważywszy na przeszłość Trevora, samobójstwo nie jest wykluczone, ale asystentka muzyka, Abby Russel, od samego początku twierdzi, że to niemożliwe. Zna Trevora lepiej niż jego własna żona i matka. Wątek matki, która jest cieniem swojego czterdziestoparoletniego syna, jest również bardzo istotny.
Włoska policja nie ma zamiaru zrezygnować ze śledztwa. Skrupulatnie i rzetelnie ma zamiar przyjrzeć się tej sprawie. Tu swój udział zaznaczy mocno irytujący, ale wnikliwy komisarz Manetti. Wakacyjna Florencja zamienia się w więzienie, gdyż włoska policja rekwiruje paszporty Amerykanów.
Abby jest maglowana i czuje się jak Amanda Knox, bohaterka głośnej włosko- amerykańskiej sprawy kryminalnej, która odbiła się szerokim zainteresowaniem w mediach.
To, co najbardziej lubię w tego typu książkach, to narracja prowadzona w pierwszej osobie.
Fabułę poznajemy z perspektywy Abby, asystentki Trevora.
Nie braknie retrospekcji i osobistych wyznań narratorki, która tak kluczy w swoich opowieściach że z jednej strony ją żałujesz, a z drugiej podejrzewasz, że mataczy i coś ukrywa.
Podoba mi się, jak autorka powoli krok po kroku odkrywa epizody z życia Abby, tworząc jasny obraz sytuacji z niedopowiedzeń i nieoczywistości.
Oczywiście dzieje się to w odpowiednim czasie i miejscu.
"Sex, drugs and rock'n' roll to nie tylko puste hasło. Najmniej tu sexu, i to dla mnie duży plus. Wątek medyczny jest bardzo autentyczny, a rock'n' roll wybrzmiał i przebrzmiał.
Cała sprawa wydaje się dość prosta, ale autorka sprytnie ją prowadzi i udało jej się skupić moją uwagę.
Mam jeden problem, przeczytałam już sporo tego typu thrillerów, pisanych w narracji pierwszoosobowej i trudno mnie było zaskoczyć, a raczej spodziewałam się plot twistu w takim klimacie, choć nie znaczy to, że go przewidziałam.
Anna Górna ma świetny warsztat, i bardzo fajnie i lekko czyta się ten rockowy thriller. Polecam go wszystkim, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z tego typu rozrywką, a także tym, którzy po prostu lubią takie klimaty.
November 14, 2023
"Głośniej" Anny Górnej to niezwykle emocjonujący thriller, który przenosi czytelnika w świat mrocznych tajemnic rockowej sceny muzycznej. Po kilkuletniej przerwie kultowy zespół Dirty Birds powraca, lecz ich powrót naznaczony jest tragiczną śmiercią basisty, Trevora Davisa, w hotelowym pokoju we Florencji.
Autorka brawurowo ukazuje presję i ciemne strony show-biznesu, eksplorując tematy uzależnienia, seksu, narkotyków i rock 'n' rolla. Wątek uzależnienia od oksykodonu dodaje historii głębi, rzucając światło na niebezpieczne obszary, które mogą kryć się za fasadą sukcesu.
Przeniesienie akcji do malowniczej Italii dodaje powieści specyficznego klimatu, a sytuacja, w której włoska policja rekwiruje paszporty Amerykanów, sprawia, że czytelnik czuje się zagubiony w labiryncie intryg i podejrzeń.
Postać Abby Russel, asystentki zmarłego muzyka, stanowi silny punkt powieści. Jej walka z uzależnieniem, pochodzenie społeczne i determinacja w rozwikłaniu tajemnicy tworzą fascynujący portret bohaterki.
Autorka sprawnie posługuje się napięciem psychologicznym, wplatając wątki kryminalne i obyczajowe. Zagadka związana ze śmiercią Trevora Davis prowadzi czytelnika przez labirynt zdrad, intryg i nieoczekiwanych zwrotów akcji.
"Głośniej" to nie tylko ekscytujący thriller, ale także głęboka analiza ludzkiej psychiki i cenę sukcesu. Anna Górna wplata w historię elementy, które skłaniają do refleksji nad naturą ludzkich wyborów i konsekwencjami życiowych decyzji. To lektura, która wciąga od pierwszej strony i zostawia czytelnika z fascynującym doświadczeniem literackim.
Autorka brawurowo ukazuje presję i ciemne strony show-biznesu, eksplorując tematy uzależnienia, seksu, narkotyków i rock 'n' rolla. Wątek uzależnienia od oksykodonu dodaje historii głębi, rzucając światło na niebezpieczne obszary, które mogą kryć się za fasadą sukcesu.
Przeniesienie akcji do malowniczej Italii dodaje powieści specyficznego klimatu, a sytuacja, w której włoska policja rekwiruje paszporty Amerykanów, sprawia, że czytelnik czuje się zagubiony w labiryncie intryg i podejrzeń.
Postać Abby Russel, asystentki zmarłego muzyka, stanowi silny punkt powieści. Jej walka z uzależnieniem, pochodzenie społeczne i determinacja w rozwikłaniu tajemnicy tworzą fascynujący portret bohaterki.
Autorka sprawnie posługuje się napięciem psychologicznym, wplatając wątki kryminalne i obyczajowe. Zagadka związana ze śmiercią Trevora Davis prowadzi czytelnika przez labirynt zdrad, intryg i nieoczekiwanych zwrotów akcji.
"Głośniej" to nie tylko ekscytujący thriller, ale także głęboka analiza ludzkiej psychiki i cenę sukcesu. Anna Górna wplata w historię elementy, które skłaniają do refleksji nad naturą ludzkich wyborów i konsekwencjami życiowych decyzji. To lektura, która wciąga od pierwszej strony i zostawia czytelnika z fascynującym doświadczeniem literackim.
November 28, 2023
Abby jest asystentką basisty kultowego zespołu rockowego. Po koncercie muzyk umiera w swoim pokoju hotelowym, nieszczęśliwy wypadek, przedawkowanie, powrót do nałogu? Tylko czemu? Od pewnego czasu był czysty. Czy ktoś zyskiwał na jego śmierci? Asystentka była najbliżej gwiazdora, to ona, współpracując z włoską policją, rzuca światło na wiele spraw. Tylko na czym jej zależy? Na szybkim zakończeniu śledztwa, wskazaniu winnego, a może na poplątaniu tropów? Dobra powieść sensacyjna, w której autorka do końca trzyma czytelników w niepewności. Egzemplarz otrzymałam dzięki akcji recenzenckiej LubimyCzytać i Wydawnictwa Czwarta Strona.
December 31, 2023
4,5
bardzo fajna, super styl, podobala mi sie sama fabula i jej klimat, byla spojna, szybko sie czytalo
jestem jednak zaskoczona i rozczarowana glowna bohaterka i zakonczeniem, ale no powiedzmy, ze tak mialo byc i o to chodzilo
bardzo fajna, super styl, podobala mi sie sama fabula i jej klimat, byla spojna, szybko sie czytalo
jestem jednak zaskoczona i rozczarowana glowna bohaterka i zakonczeniem, ale no powiedzmy, ze tak mialo byc i o to chodzilo
December 18, 2023
eeej mega mi się podobała
January 28, 2024
3.25/5
April 29, 2024
Jeżeli potrzebujecie czegoś wciągającego, trzymającego w napięciu i do połknięcia na raz to koniecznie zwróćcie uwagę na "Głośniej" Anny Górnej.
Jest to historia zespołu rockowego, który po latach wraca na scenę muzyczną i porywa tłumy. Wszystko wydaje się układać jak najlepiej do czasu gdy po jednym z koncertów w pokoju hotelowym zostają znalezione zwłoki basisty. Wszyscy są przekonani, że nie udźwignął presji i został kolejna ofiarą nałogu. Jedynie jego asystentka Abby Russel upiera się, że było inaczej.
Anna Górna stworzyła historię w której prawda przeplata się z kłamstwami i półprawdami. Gdzie każdy ma coś za uszami, a sieć intryg sięga głębiej niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Pełno tu niedomówień i ukrytych motywów.
Muszę przyznać że tę powieść czyta się ekspresowo. Zanim się zdarzyłam zorientować 100 stron było za mną. Całe napięcie budują krótkie rozdziały i przeskoki w chronologi zdarzeń. Jednocześnie śledzimy całe śledztwo i razem z Abby wracamy do szczególnie istotnych momentów w życiu zespołu i basisty Trevora. Na początku może być to trochę dezorientujące ale gwantuje, że szybko złapiecie rytm.
I przyznaję, że nie często się zdarza, żeby zakończenie aż tak mnie zaskoczyło. Nie dajcie się zwieść nawet jeśli będziecie już pewni wszystkiego. Ostatnie strony i tak Was wprawią w zdumienie
Jest to historia zespołu rockowego, który po latach wraca na scenę muzyczną i porywa tłumy. Wszystko wydaje się układać jak najlepiej do czasu gdy po jednym z koncertów w pokoju hotelowym zostają znalezione zwłoki basisty. Wszyscy są przekonani, że nie udźwignął presji i został kolejna ofiarą nałogu. Jedynie jego asystentka Abby Russel upiera się, że było inaczej.
Anna Górna stworzyła historię w której prawda przeplata się z kłamstwami i półprawdami. Gdzie każdy ma coś za uszami, a sieć intryg sięga głębiej niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Pełno tu niedomówień i ukrytych motywów.
Muszę przyznać że tę powieść czyta się ekspresowo. Zanim się zdarzyłam zorientować 100 stron było za mną. Całe napięcie budują krótkie rozdziały i przeskoki w chronologi zdarzeń. Jednocześnie śledzimy całe śledztwo i razem z Abby wracamy do szczególnie istotnych momentów w życiu zespołu i basisty Trevora. Na początku może być to trochę dezorientujące ale gwantuje, że szybko złapiecie rytm.
I przyznaję, że nie często się zdarza, żeby zakończenie aż tak mnie zaskoczyło. Nie dajcie się zwieść nawet jeśli będziecie już pewni wszystkiego. Ostatnie strony i tak Was wprawią w zdumienie
November 13, 2023
„Głośniej” to wciągający thriller, gwarantuję, że nie będziecie w stanie go odłożyć, a jeśli już to powrót do niej będzie niezwykle szybki.
Dawno tak się nie zaangażowałam w jakąś książkę. Bardzo mi się podobała i czytałam ją z niesłabnącym zainteresowaniem, czego potwierdzeniem są poobgryzane policzki, będące u mnie wynikiem stresu, a w tym przypadku zaintrygowania.
Akcja osadzona we Florencji, zespół rockowy, a co za tym idzie fascynujący, ale i brudny temat i mnóstwo nawiązań do realnych zespołów. Dwie linie czasowe, przeszłość i teraźniejszość, ale opisane przy każdym rozdziale w jakim odstępie czasowym od morderstwa. Czasami, szczególnie na początku, się w tym gubiłam, ale to przez własną nieuwagę, a później jak już nabrałam większego rozeznania, to przenoszenie się kilka miesięcy/lat wstecz było niezwykle wciągające, gdyż autorka stopniowo odkrywała przed czytelnikiem karty.
Książka bezpośrednio porusza temat uzależnienia od narkotyków i pomijając całą otoczkę fikcji, to jest to dość ciekawe spojrzenie na ten temat i muszę przyznać, że potrafi skłonić do refleksji. Ja czytając „Głośniej” z niektórymi stwierdzeniami się nie zgadzałam, ale o innych np. nigdy nie myślałam w ten sposób. Nie jest to książka edukacyjna, ale moim zdaniem wyróżnia się swoim podejściem. Nie gloryfikuje, uznaje na coś złego, a jednocześnie pokazuje poniekąd motywacje osób sięgających po narkotyki.
Na początku zaczęłam od tych bardzo pozytywnych aspektów, ale to nie oznacza, że jest to książka idealna, bo choć w mojej ocenie była to naprawdę udana lektura, to mam kilka zarzutów, które sprawiają, że niestety nie jest to tak dobra książka jak mogłaby być.
No bo właśnie, książka Anny Górnej jak dla mnie miała ogromną szansę być świetnym thrillerem, a niestety była to po prostu dobra lektura.
Zacznę od tego, że nie wiem z czego to wynika, ale czytając „Głośniej” chwilami miałam wrażenie jakbym czytała po prostu jakąkolwiek książkę fabularną, a nie konkretnie thriller. Zabrakło mi tutaj jakiegoś większego budowania napięcia.
Druga sprawa, to przewidywalność. Ja ogromnie cenię w thrillerach kiedy autor potrafi mnie zaskoczyć na koniec książki. Tutaj częściowo tak było, ale końcówkę książki odgadłam praktycznie od razu. Dosłownie zakończenie książki (nie całkowicie, ale tak 80%) to była moja pierwsza myśl kiedy zaczęło się dochodzenie w sprawie zabójstwa basisty Dirty Birds. Potem tylko czekałam czy okaże się prawdziwe, już myślałam, że się zaskoczę, a tu jednak okazało się, że wcale nie. I mimo, że motyw był dla mnie zagadką do samego końca, to nie czułam tego efektu zszokowania, który tak lubię. Było to ciekawe, dałam się prowadzić autorce krętymi ścieżkami fabuły, ale jednak ostatecznie nie dostałam tego spustoszenia jakie robi w głowie końcówka nieprzewidywalnego dreszczowca, a zwyczajnie niespodzianka w stylu wyjaśnienia motywu sprawcy jak w średnim kryminale.
Nie oznacza to, że źle się na niej bawiłam, bo mimo wszystko czytanie tej książki było niezwykle frapujące i niemal z wypiekami na twarzy śledziłam dalsze losy bohaterów. Zaskoczenie było, ale nie tak duże jak być powinno. Poniekąd zdziwiłam się na końcówce, ale tutaj, ponownie, to motywacje były dla mnie tajemnicą i to ich odkrywanie sprawiało mi najwiecej przyjemności. Te ostatnie strony były strasznie satysfakcjonujące, bo rzucały nowe światło na historię i jednocześnie potwierdzały moje przewidywania. Byłam więc podwójnie uradowana i to spowodowało, że nie zawiodłam się na „Głośniej”.
Takie pomniejsze błędy typu pozjadane słówka nie raziły jakoś bardzo, ale jednak były zauważalne, ja wyłapałam chyba z 2 albo 3. To co mnie trochę rozbawiło to na stronie 250 przy określeniu czasu napisane było „tydzień dni przed …”.
Nie żałuję, że po nią sięgnęłam, z pewnością nadrobię w przyszłości inne książki autorki, a wam, mimo wszystko polecam „Głośniej”, choć jeśli czytacie sporo thrillerów, to główny plot twist może się okazać dla was zbyt oczywisty. Nie odbiera to tak bardzo radości z czytania, mimo że mogło to tak wybrzmieć, bo naprawdę dobrze mi się ją czytało i strasznie się wciągnęłam.
Podsumowując, jest to dobra lektura jeśli szukacie czegoś emocjonującego na dzień - dwa, ale niestety nie jest to książka tak dobra jakby mogła być. Czy jest warta uwagi? Zdecydowanie! I jeśli mieliście ją w planach to polecam przeczytać, a nuż wam przypadnie do gustu i będziecie nie lada zaskoczeni zakończeniem.
Dawno tak się nie zaangażowałam w jakąś książkę. Bardzo mi się podobała i czytałam ją z niesłabnącym zainteresowaniem, czego potwierdzeniem są poobgryzane policzki, będące u mnie wynikiem stresu, a w tym przypadku zaintrygowania.
Akcja osadzona we Florencji, zespół rockowy, a co za tym idzie fascynujący, ale i brudny temat i mnóstwo nawiązań do realnych zespołów. Dwie linie czasowe, przeszłość i teraźniejszość, ale opisane przy każdym rozdziale w jakim odstępie czasowym od morderstwa. Czasami, szczególnie na początku, się w tym gubiłam, ale to przez własną nieuwagę, a później jak już nabrałam większego rozeznania, to przenoszenie się kilka miesięcy/lat wstecz było niezwykle wciągające, gdyż autorka stopniowo odkrywała przed czytelnikiem karty.
Książka bezpośrednio porusza temat uzależnienia od narkotyków i pomijając całą otoczkę fikcji, to jest to dość ciekawe spojrzenie na ten temat i muszę przyznać, że potrafi skłonić do refleksji. Ja czytając „Głośniej” z niektórymi stwierdzeniami się nie zgadzałam, ale o innych np. nigdy nie myślałam w ten sposób. Nie jest to książka edukacyjna, ale moim zdaniem wyróżnia się swoim podejściem. Nie gloryfikuje, uznaje na coś złego, a jednocześnie pokazuje poniekąd motywacje osób sięgających po narkotyki.
Na początku zaczęłam od tych bardzo pozytywnych aspektów, ale to nie oznacza, że jest to książka idealna, bo choć w mojej ocenie była to naprawdę udana lektura, to mam kilka zarzutów, które sprawiają, że niestety nie jest to tak dobra książka jak mogłaby być.
No bo właśnie, książka Anny Górnej jak dla mnie miała ogromną szansę być świetnym thrillerem, a niestety była to po prostu dobra lektura.
Zacznę od tego, że nie wiem z czego to wynika, ale czytając „Głośniej” chwilami miałam wrażenie jakbym czytała po prostu jakąkolwiek książkę fabularną, a nie konkretnie thriller. Zabrakło mi tutaj jakiegoś większego budowania napięcia.
Druga sprawa, to przewidywalność. Ja ogromnie cenię w thrillerach kiedy autor potrafi mnie zaskoczyć na koniec książki. Tutaj częściowo tak było, ale końcówkę książki odgadłam praktycznie od razu. Dosłownie zakończenie książki (nie całkowicie, ale tak 80%) to była moja pierwsza myśl kiedy zaczęło się dochodzenie w sprawie zabójstwa basisty Dirty Birds. Potem tylko czekałam czy okaże się prawdziwe, już myślałam, że się zaskoczę, a tu jednak okazało się, że wcale nie. I mimo, że motyw był dla mnie zagadką do samego końca, to nie czułam tego efektu zszokowania, który tak lubię. Było to ciekawe, dałam się prowadzić autorce krętymi ścieżkami fabuły, ale jednak ostatecznie nie dostałam tego spustoszenia jakie robi w głowie końcówka nieprzewidywalnego dreszczowca, a zwyczajnie niespodzianka w stylu wyjaśnienia motywu sprawcy jak w średnim kryminale.
Nie oznacza to, że źle się na niej bawiłam, bo mimo wszystko czytanie tej książki było niezwykle frapujące i niemal z wypiekami na twarzy śledziłam dalsze losy bohaterów. Zaskoczenie było, ale nie tak duże jak być powinno. Poniekąd zdziwiłam się na końcówce, ale tutaj, ponownie, to motywacje były dla mnie tajemnicą i to ich odkrywanie sprawiało mi najwiecej przyjemności. Te ostatnie strony były strasznie satysfakcjonujące, bo rzucały nowe światło na historię i jednocześnie potwierdzały moje przewidywania. Byłam więc podwójnie uradowana i to spowodowało, że nie zawiodłam się na „Głośniej”.
Takie pomniejsze błędy typu pozjadane słówka nie raziły jakoś bardzo, ale jednak były zauważalne, ja wyłapałam chyba z 2 albo 3. To co mnie trochę rozbawiło to na stronie 250 przy określeniu czasu napisane było „tydzień dni przed …”.
Nie żałuję, że po nią sięgnęłam, z pewnością nadrobię w przyszłości inne książki autorki, a wam, mimo wszystko polecam „Głośniej”, choć jeśli czytacie sporo thrillerów, to główny plot twist może się okazać dla was zbyt oczywisty. Nie odbiera to tak bardzo radości z czytania, mimo że mogło to tak wybrzmieć, bo naprawdę dobrze mi się ją czytało i strasznie się wciągnęłam.
Podsumowując, jest to dobra lektura jeśli szukacie czegoś emocjonującego na dzień - dwa, ale niestety nie jest to książka tak dobra jakby mogła być. Czy jest warta uwagi? Zdecydowanie! I jeśli mieliście ją w planach to polecam przeczytać, a nuż wam przypadnie do gustu i będziecie nie lada zaskoczeni zakończeniem.
December 26, 2023
Anna Górna zadebiutowała na rynku wydawniczym historią kryminalną „Kraina złotych kłamstw”. Choć nie miałam okazji sięgnąć po debiut autorki, to już kontynuacja przygód Piotra Sauera trafiła w moje ręce i po lekturze byłam niemal w pełni usatysfakcjonowana. Dlatego też zdecydowałam się sięgnąć po najnowszą książkę autorki „Głośniej”, której opis na równi z okładką mocno mnie zaintrygowały.
Kultowy zespół Dirty Birds po kilkuletniej przerwie wyrusza w trasę po europejskich miastach. Po jednym z koncertów we Florencji basista zespołu Trevor Davis zostaje znaleziony martwy w swoim pokoju hotelowym.
Branża muzyczna przekonana jest, że Trevor jest kolejną ofiarą presji, jednak Abby, jego asystentka, która zna go, jak nikt inny, od początku nie wierzy w samobójstwo basisty.
„Głośniej” to thriller, którego poprowadzona dwutorowo fabuła wciąga od pierwszych stron. Poznajemy wydarzenia po tajemniczej śmierci basisty, wspólnie z policją zbieramy dowody i próbujemy rozwikłać zagadkę. Z drugiej strony poznajemy przeszłość Abby oraz wydarzenia, które miały miejsce na krótko przed śmiercią Trevora. Bardzo lubię takie historie, w których autor zabiera nas do niedalekiej przyszłości i krok po kroku odsłania przed nami poszczególne wydarzenia, które mogły doprowadzić do zbrodni. Anna Górna zaciekawiła mnie do tego stopnia, że nim się obejrzałam, przewracałam już ostatnie strony książki. Choć fabuła powieści nie ma zawrotnego tempa, to próba dobrnięcia do prawdy i retrospekcje Abby wciągają i książkę czyta się z ogromnym zaciekawieniem.
„Głośniej” to porywający thriller, w którym autorka porusza trudne tematy, które w dzisiejszych czasach są bardzo powszechne. Zdecydowanie warto zwrócić uwagę na ten tytuł, pomimo iż tempo powieści nie jest zawrotne, to zaskakuje ona swoim zakończeniem. Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy, autorka umiejętnie wodziła mnie za nos. W pewnym momencie przestałam już doszukiwać się winnych całego zamieszania, brnęłam po kolejnych stronach zaintrygowana i pragnęłam jak najszybciej poznać zakończenie historii.
„Głośniej” to thriller, który wciąga, intryguje i szokuje. To pozycja obowiązkowa dla fanów gatunku oraz tych, którzy cenią sobie dobrze skonstruowane powieści z nieoczekiwanym zakończeniem.
Kultowy zespół Dirty Birds po kilkuletniej przerwie wyrusza w trasę po europejskich miastach. Po jednym z koncertów we Florencji basista zespołu Trevor Davis zostaje znaleziony martwy w swoim pokoju hotelowym.
Branża muzyczna przekonana jest, że Trevor jest kolejną ofiarą presji, jednak Abby, jego asystentka, która zna go, jak nikt inny, od początku nie wierzy w samobójstwo basisty.
„Głośniej” to thriller, którego poprowadzona dwutorowo fabuła wciąga od pierwszych stron. Poznajemy wydarzenia po tajemniczej śmierci basisty, wspólnie z policją zbieramy dowody i próbujemy rozwikłać zagadkę. Z drugiej strony poznajemy przeszłość Abby oraz wydarzenia, które miały miejsce na krótko przed śmiercią Trevora. Bardzo lubię takie historie, w których autor zabiera nas do niedalekiej przyszłości i krok po kroku odsłania przed nami poszczególne wydarzenia, które mogły doprowadzić do zbrodni. Anna Górna zaciekawiła mnie do tego stopnia, że nim się obejrzałam, przewracałam już ostatnie strony książki. Choć fabuła powieści nie ma zawrotnego tempa, to próba dobrnięcia do prawdy i retrospekcje Abby wciągają i książkę czyta się z ogromnym zaciekawieniem.
„Głośniej” to porywający thriller, w którym autorka porusza trudne tematy, które w dzisiejszych czasach są bardzo powszechne. Zdecydowanie warto zwrócić uwagę na ten tytuł, pomimo iż tempo powieści nie jest zawrotne, to zaskakuje ona swoim zakończeniem. Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy, autorka umiejętnie wodziła mnie za nos. W pewnym momencie przestałam już doszukiwać się winnych całego zamieszania, brnęłam po kolejnych stronach zaintrygowana i pragnęłam jak najszybciej poznać zakończenie historii.
„Głośniej” to thriller, który wciąga, intryguje i szokuje. To pozycja obowiązkowa dla fanów gatunku oraz tych, którzy cenią sobie dobrze skonstruowane powieści z nieoczekiwanym zakończeniem.
January 10, 2025
Kryminał to nie jest mój ulubiony gatunek literacki, jednak z różnych powodów od czasu do czasu po niego sięgam. Trzecia książka Anny Górnej to “Głośniej”. Pierwsza - debiutancka, więc można więcej wybaczyć. Druga - unika słabości poprzedniczki. Od trzeciej można wymagać dojrzałości. I tak tu jest.
Przede wszystkim jest krótsza (to akurat dla mnie jest istotne), przez co nie ma przegadanych scen, narracja prowadzona w pierwszej osobie i spora ilość dialogów sprawia, że sceny są o wiele bardziej dynamiczne, trzeba być uważniejszym w czytaniu. Spojrzenie na wydarzenia oczami bohaterki, też ma swoje niewątpliwe plusy. Zastosowanie retrospekcji rozbudowuje kontekst.
“Głośniej” odbiega od dylogii o Sauerze nie tylko tematycznie, ale i stylistycznie, językowo. Światek muzyków, w którym dzieją się wydarzenia, wymusza inny sposób opowiadania. Nawiązania do realnych wydarzeń, postaci ze świata muzyki, to jednak nie klisza, zabawa konwencją, czy próba jakiejś formy publicystyki, ale przede wszystkim pokazanie, że nie jest to lukrowany świat rodem z telewizji śniadaniowej.
W tej muzycznej rzeczywistości autorka świetnie się porusza nie tylko ze względu na prywatne doświadczenia, ale i dobry research; skupia się również na uzależnieniu od leków, temat, który wg mnie świetnie dopełnia “Pain Killer” na Netflixie; relacje rodziców z dziećmi - delikatnie mówiąc kontrowersyjne. Nie mówiąc już o tak oczywistym w realiach kryminału - pochopnym wyciąganiu wniosków, fałszywych oskarżeniach.
Jako niewprawny czytelnik kryminałów nie przewidziałem zakończenia praktycznie do ostatniej chwili. Jednak, gdy dotarłem do ostatniej strony, przyszło mi do głowy jedno - co się musi wydarzyć w głowie człowieka, by postanowić zrobić coś takiego? I choćby dlatego warto przeczytać tę książkę, by uzyskać odpowiedź na to pytanie.
Przede wszystkim jest krótsza (to akurat dla mnie jest istotne), przez co nie ma przegadanych scen, narracja prowadzona w pierwszej osobie i spora ilość dialogów sprawia, że sceny są o wiele bardziej dynamiczne, trzeba być uważniejszym w czytaniu. Spojrzenie na wydarzenia oczami bohaterki, też ma swoje niewątpliwe plusy. Zastosowanie retrospekcji rozbudowuje kontekst.
“Głośniej” odbiega od dylogii o Sauerze nie tylko tematycznie, ale i stylistycznie, językowo. Światek muzyków, w którym dzieją się wydarzenia, wymusza inny sposób opowiadania. Nawiązania do realnych wydarzeń, postaci ze świata muzyki, to jednak nie klisza, zabawa konwencją, czy próba jakiejś formy publicystyki, ale przede wszystkim pokazanie, że nie jest to lukrowany świat rodem z telewizji śniadaniowej.
W tej muzycznej rzeczywistości autorka świetnie się porusza nie tylko ze względu na prywatne doświadczenia, ale i dobry research; skupia się również na uzależnieniu od leków, temat, który wg mnie świetnie dopełnia “Pain Killer” na Netflixie; relacje rodziców z dziećmi - delikatnie mówiąc kontrowersyjne. Nie mówiąc już o tak oczywistym w realiach kryminału - pochopnym wyciąganiu wniosków, fałszywych oskarżeniach.
Jako niewprawny czytelnik kryminałów nie przewidziałem zakończenia praktycznie do ostatniej chwili. Jednak, gdy dotarłem do ostatniej strony, przyszło mi do głowy jedno - co się musi wydarzyć w głowie człowieka, by postanowić zrobić coś takiego? I choćby dlatego warto przeczytać tę książkę, by uzyskać odpowiedź na to pytanie.
November 21, 2023
"Głośniej" Anny Górnej to powieść, która z pewnością zadowoli miłośników dobrze skonstruowanych thrillerów i niebanalnych fabuł. W trakcie lektury czułam, że tu nie ma przypadkowości, a każdy element został dokładnie przemyślany.
Autorka wciąga czytelnika w świat muzyki, sławy i niebezpiecznych intryg. Umiejętnie kreuje atmosferę napięcia i niepewności, która sprawia, że trudno oderwać się od książki. Przy tym bawi się oczekiwaniami odbiorcy, oferując historię, w której nic nie jest takie, jak się na początku wydaje.
Niezwykłe jest także to, jak Anna Górna ukazuje postacie. Przede wszystkim w przypadku głównej bohaterki.. Abby Russel, bohaterka niejednoznaczna, prowadzi nas przez zawiłą sieć zdarzeń, którą poznajemy z jej perspektywy. Jej relacja z Trevorem, pełna niedopowiedzeń, jest kluczowa dla rozwoju fabuły. Wokół Abby Autorka stworzyła atmosferę złożoności i tajemniczości – za jej pomocą wodzi czytelnika za nos, pogrywając z nim do ostatnich zdań powieści 🙂
Warto też wspomnieć, że Anna Górna zaskakująco autentycznie i przekonująco oddaje realia międzynarodowego środowiska, mieszając bohaterów z USA – muzyków kapeli rockowej – z włoskim tłem. Ta umiejętność kreowania wiarygodnego i żywego świata, który wykracza poza granice jej własnego (jak przypuszczam ;)) doświadczenia kulturowego, świadczy o jej wyjątkowym talencie pisarskim i zdolności do zanurzenia się w różnorodnych kontekstach.
Po dwóch udanych kryminałach Anny Górnej, "Głośniej" jest kolejnym dowodem na jej zdolność do tworzenia porywających historii. Ten thriller to pozycja obowiązkowa dla fanów gatunku, a także dla tych, którzy cenią sobie dobrze skonstruowaną intrygę i nieoczekiwane rozwiązania.
Autorka wciąga czytelnika w świat muzyki, sławy i niebezpiecznych intryg. Umiejętnie kreuje atmosferę napięcia i niepewności, która sprawia, że trudno oderwać się od książki. Przy tym bawi się oczekiwaniami odbiorcy, oferując historię, w której nic nie jest takie, jak się na początku wydaje.
Niezwykłe jest także to, jak Anna Górna ukazuje postacie. Przede wszystkim w przypadku głównej bohaterki.. Abby Russel, bohaterka niejednoznaczna, prowadzi nas przez zawiłą sieć zdarzeń, którą poznajemy z jej perspektywy. Jej relacja z Trevorem, pełna niedopowiedzeń, jest kluczowa dla rozwoju fabuły. Wokół Abby Autorka stworzyła atmosferę złożoności i tajemniczości – za jej pomocą wodzi czytelnika za nos, pogrywając z nim do ostatnich zdań powieści 🙂
Warto też wspomnieć, że Anna Górna zaskakująco autentycznie i przekonująco oddaje realia międzynarodowego środowiska, mieszając bohaterów z USA – muzyków kapeli rockowej – z włoskim tłem. Ta umiejętność kreowania wiarygodnego i żywego świata, który wykracza poza granice jej własnego (jak przypuszczam ;)) doświadczenia kulturowego, świadczy o jej wyjątkowym talencie pisarskim i zdolności do zanurzenia się w różnorodnych kontekstach.
Po dwóch udanych kryminałach Anny Górnej, "Głośniej" jest kolejnym dowodem na jej zdolność do tworzenia porywających historii. Ten thriller to pozycja obowiązkowa dla fanów gatunku, a także dla tych, którzy cenią sobie dobrze skonstruowaną intrygę i nieoczekiwane rozwiązania.
April 7, 2024
Historia fikcyjnego zespołu Dirty Birds to dobrze skomponowany thriller, który do samego końca trzyma w napięciu. Jesteśmy świadkami śledźtwa włoskiej policji i razem z nimi możemy obserwować częściowo postępy w dochodzeniu. Jednak najważniejsze fragmenty to te, które stopniowo odkrywa przed nami główna bohaterka Abby. Od samego początku jasne jest, że coś ukrywa, do tego autorka dość sugestywnie podsuwa nam pewne drobne elementy z życia naszej asystetenki, które częściowo rzucają podejrzenia właśnie na nią. Stopniowo poznajemy kilka wydarzeń z przeszłości obojga bohaterów, jednak nie zawsze potrafimy zrozumieć jaki będą miały związek z całą historią.
Autorka dobrze namieszała mi w głowie zarówno mieszając i tasując wydarzenia jak i podrzucając różne tropy. Musze przyznać, że niemal do samego końca nie miałam zupełnie tropu kto może stać za zabójstwem Trevora, bo w wine głównej bohaterki jakoś nie wierzyłam. Zakończenie a tym samym rozwiązanie całej zagadki było niezłym szokiem i autorka bardzo dobrze to uknuła. W międzyczasie dowiedzieliśmy się paru skrzętnie skrywanych elementów, które pozwoliły ułożyć się w spójną całość. Zanim jednak dojdziemy do finału to cała opowieść była skonstruowana bardzo poprawnie ale zabrakło mi w niej jakiegoś dreszczyku czy też suspensu. Abby starała się co nieco odkryć ale to wszystko sprawiało wrażenie mechanicznego, nie było w tym poddenerwowania czy próby szybkiego dojścia do prawdy. Za to tylko malutki minus, reszta jak najbardziej do mnie przemawiała.
Autorka dobrze namieszała mi w głowie zarówno mieszając i tasując wydarzenia jak i podrzucając różne tropy. Musze przyznać, że niemal do samego końca nie miałam zupełnie tropu kto może stać za zabójstwem Trevora, bo w wine głównej bohaterki jakoś nie wierzyłam. Zakończenie a tym samym rozwiązanie całej zagadki było niezłym szokiem i autorka bardzo dobrze to uknuła. W międzyczasie dowiedzieliśmy się paru skrzętnie skrywanych elementów, które pozwoliły ułożyć się w spójną całość. Zanim jednak dojdziemy do finału to cała opowieść była skonstruowana bardzo poprawnie ale zabrakło mi w niej jakiegoś dreszczyku czy też suspensu. Abby starała się co nieco odkryć ale to wszystko sprawiało wrażenie mechanicznego, nie było w tym poddenerwowania czy próby szybkiego dojścia do prawdy. Za to tylko malutki minus, reszta jak najbardziej do mnie przemawiała.
November 28, 2023
Szczerze mówiąc, do tej książki podchodziłam z pewną dozą niepewności. Nie czuję klimatu rockowych zespołów i bałam się, że historia, w której to właśnie zespół Dirty Birds gra główną rolę, będzie mnie nieco nużyć. Skusiło mi jednak to, że jest to kolejna książka @annagorna.autorka , a ja już jakiś czas temu słyszałam wiele dobrego o jej twórczości. Na szczęście moje obawy okazały się bezpodstawne.
„Głośniej" to dość duży wachlarz osobowości, których spotkanie budzi ukryte pragnienia i daje ujście skumulowanym przez lata emocjom. Autorka tworzy interesującą sieć tajemnic. Tworzy bohaterów, którzy skrywają nieco mroczniejsze oblicze, a odkrywanie pobudek ich zachowań staje się do czytelnika wciągającą zabawą. Podobało mi się to, że stopniowo odsłaniamy kolejne karty, napięcie powoli rośnie, a tropy skręcają w różną stronę, by zaskoczyć nas rozwiązaniem, które cały czas było w zasięgu naszych myśli. Ogromną zaletą są też retrospekcje, które pozwalają nam zgłębić motywy głównych bohaterów i odkryć kolejne, intrygujące wątki.
Akcja jednak była dla mnie nieco rozwleczona. Miałam wrażenie, że wszystkie większe emocje pokazały się dopiero na sam koniec. I chociaż czytało mi się ją bardzo dobrze, to ten wyczekiwany przez mnie "efekt wow" gdzieś się zgubił. Niespodziewane zakończenie to jednak za mało, by książka została w mojej pamięci na dłużej.
Książkę otrzymałam dzięki akcji recenzenckiej organizowanej przez lubimyczytac.pl i Wydawnictwo Czwarta Strona Kryminału.
„Głośniej" to dość duży wachlarz osobowości, których spotkanie budzi ukryte pragnienia i daje ujście skumulowanym przez lata emocjom. Autorka tworzy interesującą sieć tajemnic. Tworzy bohaterów, którzy skrywają nieco mroczniejsze oblicze, a odkrywanie pobudek ich zachowań staje się do czytelnika wciągającą zabawą. Podobało mi się to, że stopniowo odsłaniamy kolejne karty, napięcie powoli rośnie, a tropy skręcają w różną stronę, by zaskoczyć nas rozwiązaniem, które cały czas było w zasięgu naszych myśli. Ogromną zaletą są też retrospekcje, które pozwalają nam zgłębić motywy głównych bohaterów i odkryć kolejne, intrygujące wątki.
Akcja jednak była dla mnie nieco rozwleczona. Miałam wrażenie, że wszystkie większe emocje pokazały się dopiero na sam koniec. I chociaż czytało mi się ją bardzo dobrze, to ten wyczekiwany przez mnie "efekt wow" gdzieś się zgubił. Niespodziewane zakończenie to jednak za mało, by książka została w mojej pamięci na dłużej.
Książkę otrzymałam dzięki akcji recenzenckiej organizowanej przez lubimyczytac.pl i Wydawnictwo Czwarta Strona Kryminału.
December 14, 2023
Ten thriller kompletnie mnie zaskoczył.
Przyznam, że na początku nie mogłam wgryźć się w tę historię, jednak po przeczytaniu kilkudziesięciu stron zrobiło się na tyle gęsto i intrygująco, że nie byłam już w stanie odłożyć książki. Dosłownie. Wciągnęłam ją na raz.
Anna Górna postawiła na niespieszne budowanie napięcia, na powolne odkrywanie tajemnic bohaterów. Co doceniłam dopiero po czasie. Czytanie tej powieści jest jak układanie puzzli, których część zawieruszyła się pod kanapą... Kiedy już znajdzie się ten odpowiedni kawałek, patrzy się na całość z zupełnie inne perspektywy. I tak właśnie jest z tą powieścią. Tempo natomiast podkręca jej dobrze przemyślana konstrukcja. Krótkie rozdziały, kilka płaszczyzn czasowych czy retrospekcje odkrywają przeszłość i ciemne strony bohaterów o których nikt nie miał mieć pojęcia.
„Głośniej” to bardzo zręcznie napisany thriller, nieoczywisty, trzymający w napięciu. Tłem dla całej historii jest muzyka i dość rock’n’rollowy styl życia co dodaje całości pewnego smaczku, ukazuje zza kulisowe życie wielkich gwiazd do którego zwykły śmiertelnik nie ma wstępu.
To było moje pierwsze spotkanie z piórem Anny Górnej i trafia do grona bardzo udanych. I czekam na więcej. Bo „Głośniej” jest thrillerem, którego lektura zapewnia doskonałą gatunkową rozrywkę.
November 9, 2023
Jestem pod wielkim wrażeniem najnowszej książki Anny Górnej. Podobała mi się ona z wielu powodów, ale zacznijmy od samego pomysłu.
Thriller muzyczny to jest takie połączenie, że brak mi słów z zachwytu. Wspominanie najsłynniejszych rockowych zespołów w fabule robiło mojemu mózgowi po prostu dobrze. Sama na tworzeniu muzyki czy szczegółach technicznych się nie znam, mogę powiedzieć tyle, że moje serce i dusza muzycznie urodziły się w latach 80 i tam zostały.
To, co wywołało we mnie największy szok, to kwestia narracji książki. Po dwóch książkach z Piotrem Sauerem w roli głównej, gdzie opisy stanowiły dużą część książek, krótkie rozdziały, kilka perspektyw czasowych i książka, która miała tylko nieco ponad 300 stron wydawała się tak zupełnie inna od tego, za co polubiłam twórczość pani Ani. I choć z początku bałam się tak wielkiej zmiany, to już po kilku stronach wiedziałam, że nie ma czego tak naprawdę. Fabuła jest ekstremalnie wciągająca od samego początku, krótkie rozdziały nie pozwalają się oderwać od książki, a przerzucanie podejrzeń na kolejnych bohaterów wydaje się być logicznym ruchem a nie tylko plot twistem dla plot twistu.
Jednego żałuję – że książka tak szybko się skończyła. To była za krótka przygoda z zespołem Dirty Birds.
Thriller muzyczny to jest takie połączenie, że brak mi słów z zachwytu. Wspominanie najsłynniejszych rockowych zespołów w fabule robiło mojemu mózgowi po prostu dobrze. Sama na tworzeniu muzyki czy szczegółach technicznych się nie znam, mogę powiedzieć tyle, że moje serce i dusza muzycznie urodziły się w latach 80 i tam zostały.
To, co wywołało we mnie największy szok, to kwestia narracji książki. Po dwóch książkach z Piotrem Sauerem w roli głównej, gdzie opisy stanowiły dużą część książek, krótkie rozdziały, kilka perspektyw czasowych i książka, która miała tylko nieco ponad 300 stron wydawała się tak zupełnie inna od tego, za co polubiłam twórczość pani Ani. I choć z początku bałam się tak wielkiej zmiany, to już po kilku stronach wiedziałam, że nie ma czego tak naprawdę. Fabuła jest ekstremalnie wciągająca od samego początku, krótkie rozdziały nie pozwalają się oderwać od książki, a przerzucanie podejrzeń na kolejnych bohaterów wydaje się być logicznym ruchem a nie tylko plot twistem dla plot twistu.
Jednego żałuję – że książka tak szybko się skończyła. To była za krótka przygoda z zespołem Dirty Birds.
November 27, 2023
“Głośniej” to trzecia książka w dorobku Anny Górnej. Muszę przyznać, że do tej pory nie miałem okazji zapoznać się z pierwszymi dwoma. Teraz wiem natomiast, że koniecznie przy pierwszej możliwej okazji muszę to nadrobić, bo jeżeli są one tak wciągające jak omawiany tytuł to nie ma na co czekać.
Nieczęsto się zdarza żeby fabuła książek polskich autorów działa się poza granicami naszego kraju (albo ja na takie rzadko trafiam) a tutaj właśnie z tym mamy do czynienia. Główna bohaterka pracuje dla zespołu rockowego, który właśnie rusza w trasę koncertową. Jak Możecie się łatwo domyśleć niestety nie wszystko idzie zgodnie z planem. Basista zostaje znaleziony martwy w pokoju hotelowym co powoduje ciąg kolejnych nieprzewidywalnych zdarzeń.
Książkę czyta się bardzo dobrze. Podzielona jest na krótkie rozdziały. Oprócz tych, które zawierają relację z dochodzenia mamy również takie z przeszłości, które pozwalają nam bliżej poznać naszą bohaterkę, jej prywatne życie i relacje jakie łączyły ją z denatem. Autorka bardzo powoli i systematycznie odkrywa przed nami wszystkie karty aż do samego finału, który z resztą też jest bardzo ciekawy bo przez całą książkę wiemy kto na pewno nie zabił (czyżby?) ale tego kto to zrobił i jak to raczej mało kto się domyśli. Polecam!
#283#53#2023
Nieczęsto się zdarza żeby fabuła książek polskich autorów działa się poza granicami naszego kraju (albo ja na takie rzadko trafiam) a tutaj właśnie z tym mamy do czynienia. Główna bohaterka pracuje dla zespołu rockowego, który właśnie rusza w trasę koncertową. Jak Możecie się łatwo domyśleć niestety nie wszystko idzie zgodnie z planem. Basista zostaje znaleziony martwy w pokoju hotelowym co powoduje ciąg kolejnych nieprzewidywalnych zdarzeń.
Książkę czyta się bardzo dobrze. Podzielona jest na krótkie rozdziały. Oprócz tych, które zawierają relację z dochodzenia mamy również takie z przeszłości, które pozwalają nam bliżej poznać naszą bohaterkę, jej prywatne życie i relacje jakie łączyły ją z denatem. Autorka bardzo powoli i systematycznie odkrywa przed nami wszystkie karty aż do samego finału, który z resztą też jest bardzo ciekawy bo przez całą książkę wiemy kto na pewno nie zabił (czyżby?) ale tego kto to zrobił i jak to raczej mało kto się domyśli. Polecam!
#283#53#2023
December 7, 2023
Mieliście okazję przeczytać już „Głośniej” autorstwa Ani Górnej?
Ja przeczytałam już jakiś czas temu i muszę przyznać, że spodobała mi się. Fabuła książki jak i sam styl pisania autorki, bardzo trafiły w mój gust. Wszystkie niewiadome w historii sprawiły, że miałam nie małą zagwozdkę do rozpracowania co tak naprawdę się wydarzyło. Przez tę książkę się wręcz płynie, niewiadomo kiedy przewróciłam ostatnią stronę rozdziału. Zakończenie? Genialne! Niby banalne, a jednocześnie wprawiające w osłupienie. Polecam! Z pewnością sięgnę w przyszłości po inne tytuły autorki!
•
„Dirty Birds” kultowy zespół rockowy po latach przerwy, znów znalazł się w szczytowej formie. Zbliża się kolejny europejski tournée, a członkowie zespołu jak i pozostała ekipa są bardzo podekscytowani. Wydawać by się mogło, że wszystko zmierza w dobrym kierunku, wszelakie spory w zespołowym towarzystwie już dawno zostały zażegnane, birdsowie znów cieszą się sympatią wśród fanów. Wszystko jednak zmienia się po koncercie we Florencji, gdy w swoim pokoju hotelowym zostaje znaleziony martwy członek zespołu.
Ja przeczytałam już jakiś czas temu i muszę przyznać, że spodobała mi się. Fabuła książki jak i sam styl pisania autorki, bardzo trafiły w mój gust. Wszystkie niewiadome w historii sprawiły, że miałam nie małą zagwozdkę do rozpracowania co tak naprawdę się wydarzyło. Przez tę książkę się wręcz płynie, niewiadomo kiedy przewróciłam ostatnią stronę rozdziału. Zakończenie? Genialne! Niby banalne, a jednocześnie wprawiające w osłupienie. Polecam! Z pewnością sięgnę w przyszłości po inne tytuły autorki!
•
„Dirty Birds” kultowy zespół rockowy po latach przerwy, znów znalazł się w szczytowej formie. Zbliża się kolejny europejski tournée, a członkowie zespołu jak i pozostała ekipa są bardzo podekscytowani. Wydawać by się mogło, że wszystko zmierza w dobrym kierunku, wszelakie spory w zespołowym towarzystwie już dawno zostały zażegnane, birdsowie znów cieszą się sympatią wśród fanów. Wszystko jednak zmienia się po koncercie we Florencji, gdy w swoim pokoju hotelowym zostaje znaleziony martwy członek zespołu.
January 24, 2024
Znany wszystkim basista zespołu Dirty Birds, Trevor Davis zostaje znaleziony martwy w pokoju hotelowym po jedynym z koncertów. Podczas gdy wszyscy sądzą, że to samobójstwo, w tę wersję wydarzeń nie wierzy tylko jego asystentka Abby Russel, która zdąrzyła go już całkiem nieźle poznać.
W "Głośniej" akcja toczy się na kilku płaszczyznach czasowych z pierwszoosobowej perspektywy Abby: współcześnie we Florencji, kilka miesięcy przed florenckimi wydarzeniami, podczas trasy koncertowej zespołu, z kliniki odwykowej itd. Poznajemy kulisy branży muzycznej i okazuje się, że to nie tylko sex, drugs & rock'n'roll. Anna Górna nieznośnie wolno buduje napięcie, niespiesznie ujawniając fakty na temat grupy współpracujących ze sobą ludzi i muszę przyznać, że tym samym wystawia na próbę naszą cierpliwość. Najciekawszą postacią wydała mi się Abby, która skrywała wiele tajemnic. Książkę przeczytałam z pewnym zainteresowaniem, jednakże wciąż pozostaję fanką cyklu kryminalnego z prywatnym detektywem Piotrem Sauerem i mam nadzieję na jego rychły powrót.
W "Głośniej" akcja toczy się na kilku płaszczyznach czasowych z pierwszoosobowej perspektywy Abby: współcześnie we Florencji, kilka miesięcy przed florenckimi wydarzeniami, podczas trasy koncertowej zespołu, z kliniki odwykowej itd. Poznajemy kulisy branży muzycznej i okazuje się, że to nie tylko sex, drugs & rock'n'roll. Anna Górna nieznośnie wolno buduje napięcie, niespiesznie ujawniając fakty na temat grupy współpracujących ze sobą ludzi i muszę przyznać, że tym samym wystawia na próbę naszą cierpliwość. Najciekawszą postacią wydała mi się Abby, która skrywała wiele tajemnic. Książkę przeczytałam z pewnym zainteresowaniem, jednakże wciąż pozostaję fanką cyklu kryminalnego z prywatnym detektywem Piotrem Sauerem i mam nadzieję na jego rychły powrót.
November 24, 2023
„ Głośniej ”.
Macki uzależnienia gęsto oplatają.
Usidleniem ludzkich zmysłów wybrzmiewają.
Im więcej chcą, tym więcej dostają.
W zamian ze zniszczoną duszą człowieka zostawiają.
W rytmie rockowej muzyki zbrodnia sie wyłania.
Przy dźwiękach mocnego brzmienia zbrodniczy obraz umysł pochłania.
Ta w tle muzyka grająca oplata wnętrze w niepokoju drgania.
Muzyczny świat wcale nie tak kolorowy, jak mówią. Sława i blichtr wcale nie tak fantastyczne, jak piszą. Wszystko ma swoją cenę. Każdy koncert okupiony ciężką pracą, rozstanie z rodziną, trasy, niezgodność między członkami zespołu, używki. To codzienność muzycznych formacji. I właśnie tutaj wchodzi Anna Górna i tę rzeczywistość nam maluje. Z wyczuciem najlepszego wirtuoza tworzy obraz rockowej kapeli. Maluje negatywy, ale też pozytywy wspólnej drogi rockmanów. Mam wrażenie, jakby tam była. Tak autentycznie oddaje te realia, osadzając je w zagranicznym klimacie i doprawiając nutą zagadkowej śmierci jednego z członków Dirty Birds. Oddaje przy tym głos jego asystentce, Abby, która poprzez pierwszoosobową narrację, prowadzi nas meandrami tej historii.
Niemy krzyk uzależnienia.
Głos mrocznej strony ludzkiego istnienia.
Psychologiczna wędrówka, ciemne umysłu mgnienia.
Zagadki, domysły, niepokoje.
Retrospekcje i powroty do wydarzeń poprzedzających zbrodnię.
Emocje, które szturmem się wkradają w czytelnika.
A w tle śmierci muzyka.
W takie thrillery jak „ Głośniej ” chcę się zanurzać.
Niepokojące, zaskakujące, trzymające w napięciu i pełzające po umyśle. Dreszcze wywołujące na ciele i duszy.
Macki uzależnienia gęsto oplatają.
Usidleniem ludzkich zmysłów wybrzmiewają.
Im więcej chcą, tym więcej dostają.
W zamian ze zniszczoną duszą człowieka zostawiają.
W rytmie rockowej muzyki zbrodnia sie wyłania.
Przy dźwiękach mocnego brzmienia zbrodniczy obraz umysł pochłania.
Ta w tle muzyka grająca oplata wnętrze w niepokoju drgania.
Muzyczny świat wcale nie tak kolorowy, jak mówią. Sława i blichtr wcale nie tak fantastyczne, jak piszą. Wszystko ma swoją cenę. Każdy koncert okupiony ciężką pracą, rozstanie z rodziną, trasy, niezgodność między członkami zespołu, używki. To codzienność muzycznych formacji. I właśnie tutaj wchodzi Anna Górna i tę rzeczywistość nam maluje. Z wyczuciem najlepszego wirtuoza tworzy obraz rockowej kapeli. Maluje negatywy, ale też pozytywy wspólnej drogi rockmanów. Mam wrażenie, jakby tam była. Tak autentycznie oddaje te realia, osadzając je w zagranicznym klimacie i doprawiając nutą zagadkowej śmierci jednego z członków Dirty Birds. Oddaje przy tym głos jego asystentce, Abby, która poprzez pierwszoosobową narrację, prowadzi nas meandrami tej historii.
Niemy krzyk uzależnienia.
Głos mrocznej strony ludzkiego istnienia.
Psychologiczna wędrówka, ciemne umysłu mgnienia.
Zagadki, domysły, niepokoje.
Retrospekcje i powroty do wydarzeń poprzedzających zbrodnię.
Emocje, które szturmem się wkradają w czytelnika.
A w tle śmierci muzyka.
W takie thrillery jak „ Głośniej ” chcę się zanurzać.
Niepokojące, zaskakujące, trzymające w napięciu i pełzające po umyśle. Dreszcze wywołujące na ciele i duszy.
November 26, 2023
"Głośniej" to jakby anatomia szaleństwa, obsesji, głęboko skrywanych pragnień. Abby Russel zajmuje się social mediami basisty zespołu Dirty Birds Trevora Davisa. Grupa jest na tournée po Europie, gdy dochodzi do tragedii. W hotelowym pokoju we Florencji zostają znalezione zwłoki Trevora.
Autorka oddała narracyjny głos Abby. To ona pierwszoosobowo opowiada aktualne wydarzenia, jak i te sprzed kilku miesięcy. W jej wspomnieniach pojawiają się flashbacki, które są mgliste i złowróżbne. Ciężko stwierdzić, czy to wspomnienia, czy koszmarne imaginacje.
Jest to moje pierwsze zetknięcie z książkami spod pióra autorki, ale z pewnością nie ostatnie. Choć w fabule wkradły się dłużyzny, za którymi nie przepadam, to podobał mi się sposób budowania napięcia i wzbudzanie zainteresowania w czytelniku. Thriller psychologiczny godny uwagi i poświęconego mu czasu, ale obawiam się, że nie pozostanie długo w mojej pamięci.
Autorka oddała narracyjny głos Abby. To ona pierwszoosobowo opowiada aktualne wydarzenia, jak i te sprzed kilku miesięcy. W jej wspomnieniach pojawiają się flashbacki, które są mgliste i złowróżbne. Ciężko stwierdzić, czy to wspomnienia, czy koszmarne imaginacje.
Jest to moje pierwsze zetknięcie z książkami spod pióra autorki, ale z pewnością nie ostatnie. Choć w fabule wkradły się dłużyzny, za którymi nie przepadam, to podobał mi się sposób budowania napięcia i wzbudzanie zainteresowania w czytelniku. Thriller psychologiczny godny uwagi i poświęconego mu czasu, ale obawiam się, że nie pozostanie długo w mojej pamięci.
November 14, 2023
Dobrze się to czytało, ale spodziewałam się jakiegoś efektu wow. Tego tutaj nie doświadczyłam, a epilog niestety mnie rozczarował. Może lubię bardziej optymistyczne zakończenia. W każdym razie w mojej ocenie rozwiazanie tej sprawy w takim kształcie, jak w ostatnim rozdziale było wystarczające. A wciskanie tego ostatniego plot twistu w epilog było zbędne i ta formuła mam wrażenie została już wyczerpana przez innych autorów. Nie sam pomysł na plot twist w epilogu, ale na wyjaśnienie zagadki dokładnie w ten sposób.
November 28, 2023
Kultowy rockowy zespół po latach przerwy wyrusza w europejskie turnèe. Dirty Birds znów są w szczytowej formie, do czasu aż ich basista, Trevor Davis, zostaje znaleziony martwy w swoim pokoju hotelowym. Abby Russel, asystentka Trevora, która znała go bardzo dobrze, od początku nie wierzy w to, że mężczyzna mógł targnąć się na swoje życie.
Moja kryminalno-thrillerowa era trwa w najlepsze i mam nadzieję, że szybko się nie skończy. Ostatnio bardzo miło spędzam czas z taką literaturą, szczególnie tą dobrą. Ta książka zdecydowanie zalicza się do grona tych dobrych pozycji. W książce na wszystkie wydarzenia patrzymy oczami Abby, która była blisko z Basistą zespołu Dirty Birds. Od początku, nie wierzy w zabójstwo Trevora, próbuje ukazać prawdą. Łączy kropki, prowadzi własne małe dochodzenie, aby rozjaśnić sytuację. W tle mamy piękną Florencję, lato w pełni i przymusowe wakacje. Dochodzenie jest pełne zawirowań i ślepych uliczek.
Książkę czyta się bardzo szybko, rozdziały są dosyć krótkie. Jednak w książce ważne jest skupienie, gdyż w każdym rozdziale mamy inną linię czasową. Są one bardzo dobrze opisane, nie będziecie w stanie się zgubić. Zakończenie książki bardzo mnie zaskoczyło, kompletnie nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Książka trzyma w napięciu, plot twisty zadziwiają aż do samego końca, nie będziecie pewni, kto dokonał zbrodni. Polecam z całego serduszka ❤️
December 29, 2023
"Głośniej" to thriller z trupami, rock'n'rollem i Florencją w tle, w którym możemy śledzić trasę koncertową rockowego bandu i wczuć się w klimat sex, drugs & rock and roll (chociaż seksu tu akurat najmniej), a wszystko w narracji asystentki jednego z członków zespołu.
Od samego początku autorka buduje napięcie i aurę tajemniczości, co więcej wraz z upływem stron wcale nie dowiadujemy się więcej, a zaczynamy mieć mętlik w głowie i podejrzany zaczyna być każdy.
Wszystko zaczyna być jasne dopiero na końcu i mówiąc na końcu na prawdę mam na myśli koniec 🤣, autorka funduje nam zakończenie z małym plot twistem, którego myślę nikt się nie spodziewa 😊.
Śmiało można powiedzieć, że czytanie tej książki jest trochę jak układanie puzzli (taki miś polarny na zaśnieżonym wzgórzu Arktyki) i ja bardzo takie pozycje lubię, kiedy w trakcie czytania mogę sobie rozkminiać i zgadywać kto jest winny, kto kłamie, a kto mówi prawdę.
Powieść dzieli się na rozdziały, które przybliżają nam akcje sprzed znalezienia zwłok, po ich znalezieniu, jak i w sam dzień zbrodni, mamy również przedstawioną teraźniejszość ale też momentami cofamy się dużo, dużo wcześniej, przez co nie ukrywam trochę się gubiłam.
Niemniej jednak "Głośniej" to wart uwagi, trzymający w napięciu thriller pełen tajemnic, konfliktów, kłamstw, niedomówień.
Od samego początku autorka buduje napięcie i aurę tajemniczości, co więcej wraz z upływem stron wcale nie dowiadujemy się więcej, a zaczynamy mieć mętlik w głowie i podejrzany zaczyna być każdy.
Wszystko zaczyna być jasne dopiero na końcu i mówiąc na końcu na prawdę mam na myśli koniec 🤣, autorka funduje nam zakończenie z małym plot twistem, którego myślę nikt się nie spodziewa 😊.
Śmiało można powiedzieć, że czytanie tej książki jest trochę jak układanie puzzli (taki miś polarny na zaśnieżonym wzgórzu Arktyki) i ja bardzo takie pozycje lubię, kiedy w trakcie czytania mogę sobie rozkminiać i zgadywać kto jest winny, kto kłamie, a kto mówi prawdę.
Powieść dzieli się na rozdziały, które przybliżają nam akcje sprzed znalezienia zwłok, po ich znalezieniu, jak i w sam dzień zbrodni, mamy również przedstawioną teraźniejszość ale też momentami cofamy się dużo, dużo wcześniej, przez co nie ukrywam trochę się gubiłam.
Niemniej jednak "Głośniej" to wart uwagi, trzymający w napięciu thriller pełen tajemnic, konfliktów, kłamstw, niedomówień.
Displaying 1 - 30 of 48 reviews