Jump to ratings and reviews
Rate this book

Milestones

Rate this book
Dwudziestosześcioletnia Veronica Hale po śmierci ojca ma przejąć jego obowiązki prezesa w wydawnictwie Callan & Hale. Vera jest młoda i ambitna, a do tego zadania, będącego jej największym marzeniem, przygotowywała się przez całe życie.

Wszystko poszłoby zgodnie z planem, gdyby nie podzielony na części testament, w którym jej tata określił konkretne warunki. Tylko ich spełnienie sprawi, że Veronica zdobędzie tak odpowiedzialną pozycję w firmie.

Przede wszystkim musi przejść szkolenie pod okiem drugiego prezesa wydawnictwa – Kane’a Callana. Mężczyzna jest od niej starszy o dziesięć lat i był najlepszym przyjacielem jej ojca, więc wypełnia jego wolę z zaskakującą skrupulatnością. To nie wszystko – wkrótce w firmie pojawia się także nowy dyrektor finansowy, Sydney Hawkins, który na każdym kroku stara się oczarować Veronicę.

Kiedy prawnik odkrywa przed kobietą kolejne fragmenty testamentu, jej życie coraz bardziej się komplikuje.

428 pages, Paperback

Published December 6, 2023

10 people are currently reading
228 people want to read

About the author

Magdalena Szponar

26 books39 followers
Pisarka niebanalna, bezkompromisowa, odważna. Zakochana w słowach, uzależniona od dobrych powieści - szczerych, trudnych, pozostających w pamięci na długo. Prywatnie zwariowana mama dwójki dzieci, oddana żona strażaka i polonistka z pasją.

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
103 (21%)
4 stars
183 (38%)
3 stars
132 (27%)
2 stars
43 (8%)
1 star
19 (3%)
Displaying 1 - 30 of 87 reviews
Profile Image for winotka.books.
362 reviews1,107 followers
December 7, 2023
To była ta książka z akcji „czytaj w ciemno”, nie znałam tytułu, autorki, opisu. Znałam tylko motywy.
I to one właśnie mnie do tej książki przekonały.
Było w porządku, taki biurowy romans, ale trochę nie w moim guście po prostu.
Jak ktoś szuka czegoś lekkiego na raz, to jest git.
Do mnie w ogóle nie przemówiła główna bohaterka, bo trochę nie mogłam ogarnąć jej motywów, dlaczego ta dziewczyna go nie konfrontuje z informacjami które miała?!

Ten slow burn trochę już na siłę przeciągnięty mi się wydawał.

Nie było okropnie, ale też się nie zakochałam.

Ps. Było okropnie dużo wielokropków w tej książce! Nie do końca wiem czy dostałam w pliku wersję jeszcze przed korektą i czy w papierowej jest tak samo, nie mam jak porównać na razie. Ale liczba wielokropków 🤯 nigdy nie zdarzyło mi się zwracać uwagi na takie rzeczy, więc sam fakt mówi wiele. Ale były tak nadużywane, że zaczynało trochę irytować.
75 reviews
December 4, 2023
Tytuł tej książki powinien brzmieć „Wielokropek”. Ilość wielokropków była wręcz przerażająca, gdyby je usunąć to książka byłaby o połowę krótsza. Szala goryczy przelała się, kiedy na jednej „kindlowej” stronie, zawierającej mniejszą ilość akapitów niż na stronie papierowej, zobaczyłam 14 (!!!!) wielokropków. Dramat. Bohaterowie irytujący jak diabli.
Profile Image for zaczytana_julcia.
1,275 reviews62 followers
May 7, 2024
no po prostu cudowne to było.
age gap, kinda hate to love, office romance - no pls same najlepsze motywy, które były świetnie poprowadzone i świetnie napisane (kocham styl pisania magdy)
I TO SIĘ DZIEJE W WYDAWNICTWIE - czyli ja jestem w raju.
kocham kocham kocham kocham
Profile Image for klasycznie  literaturze .
109 reviews
January 17, 2024
Daję 2,5. To jest naprawdę dobra i przemyślana historia. Jednak muszę się trochę przyczepić.
Przeszkadzały mi durnowate zdrobnienia, glowny bohater zachowuje się jak pies patrzący na kawałek mięsa.
Główna bohaterka została napisana z sensem, ale niepotrzebnie zrobiono z niej łamagę, która cały czas potyka się o swoje nogi...
Bardzo podobało mi się, że było mało scen erotycznych. Napięcie między głównymi bohaterami utrzymywane tak długo było dobrym rozwiązaniem!

Ocena jest tak niska, bo ostatnia rozmowa między Verą i jej przyjaciółka została nierozwiązana. Nie wiem czy ona i on odbyli tą rozmowę czy nie, nic nie wiem i to mnie denerwuje. Mimo to bawiłam się dobrze.
Profile Image for Livv .
232 reviews9 followers
June 16, 2024
Dosłownie przepadłam dla tej książki
Profile Image for ksiazkowamagda .
636 reviews166 followers
December 17, 2023
"Wówczas i na jego ustach wykwita leciutki, prawie nieśmiały, uśmiech. Jakby Kane nie dowierzał, że mógł sprawić, że tak się czuję. Szczęśliwa"

Strata.
Śmierć bliskiej osoby boli. Szczególnie jeśli to była osoba, która nie była tylko rodzicem, ale też najlepszym przyjacielem. Któremu mówiło się wszystko, który wierzył w was bardziej niż wy sami.

Veronica Hale po śmierci swojego ojca ma przejąć obowiązki prezesa w wydawnictwie Callan & Hale. Dziewczyna całe swoje życie była przygotowana, że kiedyś ten moment nastąpi. Jednak nie sądziła, że stanie się to tak szybko a wszystko przyspieszy niespodziewana diagnoza o chorobie jej ojca a później śmierć.

W dniu pogrzebu dziewczyna dowiaduję się od prawnika jej ojca, że napisał on testament. Został on podzielony na kilka części, które pozna w odpowiednim momencie.

Jednak po odczytaniu okazuję się, że zanim przejmie stanowisko ojca będzie musiała przejść szkolenie pod okiem drugiego wspólnika oraz przyjaciela zmarłego już ojca. Kobieta nie jest zadowolona z tego o czym się dowiedziała i nie do końca rozumie dlaczego ojciec zrobił jej coś takiego.

Jednak jeśli myślicie, że potulnie będzie wypełniała polecenia Kane'a to jesteście w olbrzymim błędzie. Bo Veronica wie czego chcę, nie jest strachliwą dziewczyną i jeśli sobie coś zaplanuje to zrobi tak, aby było po jej myśli. Nawet jeśli wiąże się to z robieniem na złość jest starszemu o 10 lat wspólnikowi.

Wow. Dawno nie czytałam tak dobrze napisanej książki z motywem różnicy wieku oraz slow burnu. To napięcie, wzajemne przyciąganie, docinki sprawiały, że nie umiałam się od tej książki oderwać. A fakt, że wszystko działo się w Nowym Jorku i w świecie wydawniczym dodawało tej historii niesamowitej otoczki.

Veronica to bohaterka, której wszędzie jest pełno. Gdzie się nie pojawia pojawiają się promienie słońca. Od razu ją polubiłam. Jest postacią, która dąży do celu i nie poddaje się jeśli coś nie idzie po jej myśli.

Kane to bohater, którego można uznać za gbura, którego nic nie obchodzi i nie pokazuje na zewnątrz swoich uczuć i emocji. Jednak po bliższym poznaniu jego osoby wcale nie jest taki na jego na pierwszy rzut oka wygląda.

Jestem oczarowana tym w jaki sposób autorka przedstawiła relacje głównych bohaterów. To napięcie i chemia była wyczuwalna. Nie brakowało emocji. Momentami robiło się naprawdę gorąco. Podobało mi się to, że Kane zawsze chciał dla głównej bohaterki dobrze nawet jeśli ona uważała, że wcale tak nie jest. Każdy najmniejszy gest mnie rozczulał. Jestem niezaprzeczalnie zakochana w ich relacji i szkoda, że to tylko fikcja.

Humor w tej historii był przegenialny. Uwielbiam go. Bardzo często śmiałam się sama do siebie podczas czytania.

Odczytywanie testamentu w częściach sprawiało, że byłam jeszcze bardziej ciekawa co jeszcze się wydarzy. Niejednokrotnie byłam w szoku bo nie wpadłabym sama na to.

Nie ukrywam, że kilka razy łza w oku się zakręciła.

Duże wrażenie zrobiło na mnie to, że dzięki tej historii mogłam dowiedzieć się jak wydawnictwo działa od środka i zobaczyć to wszystko od drugiej strony. Opis tego wszystkiego był naprawdę cudowny i świetnie mi się to czytało.

Jak możecie się domyśleć. Jestem niezaprzeczalnie oczarowana tą historią. Bawiłam się na niej naprawdę dobrze. Nie mogłam się od niej oderwać i musiałam wiedzieć co będzie dalej.

Styl pisania autorki jest bardzo przyjemny i lekki. To była moja kolejna książka i uważam, że przebiła poprzednie książki, które czytałam.

Jeśli jeszcze się zastanawiacie czy czytać to nie macie nad czym. Polecam Wam tą pozycję z całego serca.

Moja ocena 5/5
Profile Image for Anita P.
241 reviews2 followers
May 24, 2024
Ani mnie nie zachwyciła, ani nie była mocno zła. Im więcej czytam tym moje oczekiwania są większe, przeszkadza mi te coraz więcej rzeczy. Nie chodzi o tę książkę, bo gdybym czytała ją na samym początku mojej przygody z romansami to pewnie by się to tak nie rzuciło w oczy…. Ale zatrważająca ilość „promyczków” płomyczków”, „króliczków”, „stokrotek” , i innych kotków sprawia że przewracam oczami 🙄 i mam 🤮.
Profile Image for Sylwia Różycka.
415 reviews10 followers
January 28, 2025
Monotonne, przewidywalne i generalnie słabe - książka której wątek romantyczny od początku jest bardzo obvious i nie miałby żadnego sensu gdyby główni bohaterowie porozmawiali, więc stworzono powód od czapy żeby tej rozmowy nie było…
Profile Image for Marta.
174 reviews1 follower
December 10, 2023
nie była idealna ale bardzo przyjemnie przy niej spędziłam czas😁
Profile Image for oluchna.
106 reviews1 follower
December 27, 2023
Bardzo dużo wielokropków... Ale bardzo dobrze mi się czytało i podobało mi się
Profile Image for Lena.
28 reviews14 followers
January 20, 2024
So bad honestly, bohaterowie bipolarni i płytcy jak hell, zachowujący się jak naburmuszone dzieci co chwilę zmieniające zdanie i „warczące” i „mruczące” na siebie niemalże na każdej stronie tej książki, wątek testamentu miał być ciekawy i intrygujący a wyszła z tego totalna klapa według mnie, strasznie słabo wypadła ta książka i zdecydowanie leci do najgorszych przeczytanych w tym roku
Profile Image for julkaoksiazkach.
614 reviews11 followers
January 10, 2024
książki @ poznałam już jakiś czas temu i już wtedy bardzo polubiłam styl pisania autorki. na "Milestones" czekałam już od dłuższego czasu bo niestety nie miałam okazji czytać książki na wattpadzie, a słyszałam o niej naprawdę wiele dobrego i nie ukrywam, że miałam do niej naprawdę ogromne oczekiwania.

bardzo rzadko w moje ręce trafiają slow burny, bo zdecydowanie jestem fanką książek, w których akcja rozgrywa się trochę w szybszym tempie, lecz w tym przypadku bardzo zachęciły mnie inne motywy, nie mogłam się oprzeć na hate-love, które tutaj rozgrywało sie między bohaterami, a dodatkowo fakt, że to Kane zakochuje się pierwszy, po prostu wiedziałam, że ta historia skradnie całe moje serce! tak też było, od pierwszych stron dosłownie szło wyczuć to napięcie między bohaterami, ich zwykłe gesty, które niby były nic nie znaczące a jednak znaczyły wiele. cała otoczka, wydawnictwa i wydawania książek, też była czymś naprawdę świetnym i bardzo fajnie było wejść w ten świat chociaż w minimalnym stopniu i lepiej go poznać.

Magda po raz kolejny pokazała, że tworzy postacie, których po prostu nie da się nie lubić. zarówno Vera jak i Kane, wkradli się po ciuchu do mojego serca, ale na pewno zostaną w nim na dłużej, a na pewno przez długi czas nie zapomnę postaci Callana, bo to istny przykład idealnego książkowego męża każdej książkary. niesamowicie zachwyciło mnie to co robił dla Veronicki i to jak o nią dbał.
Profile Image for Comfortplacewithbooks.
26 reviews10 followers
December 26, 2023
Uwielbiam twórczość Magdy i z każdym kolejnym tytułem spod jej pióra zakochuje się w jej twórczości jeszcze bardziej. Magda jest jedną z moich ulubionych autorek i po jej książki mogłabym sięgać w ciemno. Nikogo to chyba nie zdziwi, jeśli powiem, że kolejna napisana przez nią historia skradła moje serce. „Milestones” jest po prostu przegenialne i do dzisiaj jestem wdzięczna niebiosom, że natrafiłam na ten tytuł na wattpadzie. Z zapartym tchem śledziłam losy głównych bohaterów i pochłaniałam stronę za stroną. Przysięgam, że napięcie między nimi udzieliło się również mnie, bo było tak wyczuwalne. Momentami nie mogłam wręcz usiedzieć z nadmiaru wrażeń. Po skończeniu tej pozycji jedyne co byłam w stanie powiedzieć to po prostu „wow”. Brak mi słów na to, jak niesamowita jest ta książka, tak samo, jak warsztat pisarski Magdy, który jest naprawdę godny podziwu.

Historia opowiada o młodej i ambitnej Veronice, która po śmierci ojca ma przejąć jego obowiązki prezesa w wydawnictwie Callan & Hale. Do tego zadania, będącego jej największym marzeniem, przygotowywała się przez całe życie. Wszystko poszłoby zgodnie z planem, gdyby nie podzielony na części testament, w którym jej tata określił konkretne warunki. Tylko ich spełnienie sprawi, że Veronica zdobędzie tak odpowiedzialną pozycję w firmie. Kobieta musi przejść szkolenie pod okiem drugiego prezesa wydawnictwa – Kane’a, mężczyzny od niej starszego o dziesięć lat, który był najlepszym przyjacielem jej ojca. Wkrótce w firmie pojawia się także nowy dyrektor finansowy, Sydney, który na każdym kroku stara się oczarować Veronicę. Kiedy prawnik odkrywa przed kobietą kolejne fragmenty testamentu, jej życie coraz bardziej się komplikuje.

Zacznijmy może od głównych bohaterów, którzy mnie urzekli. Magda ma to coś, że każda wykreowana przez nią postać jest intrygująca i wyjątkowa. Veronica skradła moje serce już na samym początku. Jest niezwykle silną i charakterną kobietą. Z uporem maniaka dąży do wyznaczonych przez siebie celów. Nie jest to osoba, która prosi o pomoc, raczej wszystko woli osiągnąć sama ciężką pracą, co niejednokrotnie nam udowodniła. Veronica to zadziorna i pewna siebie kobieta i jeśli trzeba, to potrafi dać komuś popalić. Lubi stawiać na swoim, a jej determinacja to jest coś niesamowitego. Naprawdę. Sięgała po coraz to nowsze wyzwania i się nie poddawała. Kane to totalne przeciwieństwo Very i dlatego ich charaktery stanowią kontrast, który jest dosyć ciekawy. Ona pełni życia, energii, emocji, a z kolei on opanowany, gburowaty i jakby wykuty w skale. Na co dzień przybierał maskę i nie pokazywał żadnych uczuć ani emocji. Można by pomyśleć, że wcale ich nie miał.
Nic bardziej mylnego. Przez tę jego skorupę przebijał się cień emocji, które coraz bardziej zaczęły zdradzać jego prawdziwe uczucia i zamiary względem Very. Kane to tak naprawdę troskliwy i dobry mężczyzna, którego zachowanie nieraz chwyciło mnie za serce, bo było tak urocze. A jak nazywał Verę „Płomyczkiem”, to moje serce po prostu płonęło. Serio. Jednak powiem Wam jedno- zazdrosny Kane>>>>

Przejdźmy teraz do fabuły, która jest GENIALNA. Akcja rozgrywa się między innymi w wydawnictwie, (mam skrytą nadzieję, że jeszcze do niego wrócimy w jakiejś nowej książce Magdy) co jest moim zdaniem świetne, bo mamy okazję zanurzyć się w tym wydawniczym świecie. Chyba każda osoba czytająca książki będzie z tego powodu zadowolona. Przewija się również wątek tajemniczego testamentu, który stopniowo jest odkrywany zarówno przed Veronicą, jak i czytelnikami. Bez spełnienia jego warunków Vera nie zdobędzie w wydawnictwie stanowiska, do którego przygotowywała się całe życie, a musicie mi uwierzyć, że jest bardzo ambitna i pracowita, więc jak najbardziej na to zasłużyła. Vera musi spędzić trzy miesiące pod okiem Kane’a, który jest o 10 lat starszym od niej przyjacielem jej zmarłego ojca i tymczasowo stanął na czele wspominanego już przeze mnie wydawnictwa. Zadanie mogłoby wydawać się proste, gdyby nie fakt, że główną bohaterkę zaczęło to irytować, a sytuacja z testamentem na tyle zdenerwowała, że nie pałała dużą sympatią do Kane’a. Poczuła się oszukana przez ojca, który zrobił coś za jej plecami właśnie z naszym głównym bohaterem. Veronica się jednak nie poddała i starała się na każdym kroku udowodnić innym, że jest gotowa na przejęcie tak odpowiedzialnego stanowiska. Śmiało mogę powiedzieć, że jest ona kobietą sukcesu, która nie zatrzymuje się przed wyzwaniami. Kolejną cudowną rzeczą, którą mamy okazję obserwować to właśnie relacja między głównymi bohaterami. Będę się nią zachwycać ile wlezie, bo to jak została poprowadzona, jest godne podziwu. Boże ile emocji mi dostarczyła ta książka i czekanie, aż w końcu któreś z naszych bohaterów zrobi ten pierwszy krok. Kocham duet Płomyczka i Kane’a, pewnie dlatego, że jest tak różnorodny. Ale czy to przecież nie przeciwieństwa się przyciągają? W tym przypadku tak było. I to bardzo. Czułam to całą sobą. Te iskierki między nimi i rosnące uczucia to miód na moje serce.

„Milestones” zafascynowało mnie i podbiło moje serce już od pierwszych stron. Jeśli jesteście fanami dobrego romansu slow burn z różnicą wieku, to ta pozycja powinna się znaleźć na Waszym tbr. Pochłonie Was ona już od pierwszych stron, na tyle mocno, że nie będziecie chcieli oderwać się od czytania nawet na chwilę. Przysięgam, że czytałam stronę za stroną z uśmiechem na ustach i wręcz przeniosłam się do wykreowanego przez Magdę świata. To napięcie, chemia i pożądanie między głównymi bohaterami udzieliło się również mnie i czasami nie mogłam usiedzieć z nadmiaru emocji, bo było tak wyczuwalne. Dosłownie jakbym to ja wcieliła się w rolę Płomyczka. Naprawdę. Jak relacja głównych bohaterów zaczęła rozwijać się po mojej myśli, to chyba każdy słyszał mój pisk. Nie mogłam się tej chwili po prostu doczekać. Ich relacja jest tak cudownie poprowadzona, nic nie działo się na siłę ani za szybko tylko w odpowiednim tempie. Po prostu idealny slow burn. Nie jestem w stanie opisać słowami tego, jak bardzo jarałam się, czytając tę książkę. Chociaż może to określenie nie oddaje wszystkich tych emocji, jakie odczuwałam. Naprawdę ciężko jest mi to wszystko opisać, żebyście dokładnie wiedzieli, co czułam i dlaczego tak bardzo kocham tę historię. To jest taka pozycja, przy której ma się tyle do powiedzenia, że nie wie się, od czego zacząć. Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że nie wyobrażam sobie tego, że mogłabym nie poznać historii Very i Kane’a, bo jest to zdecydowanie jedna z lepszych, jakie czytałam i stała się bliska mojemu sercu. Zresztą jak każda historia spod pióra Magdy, z którą miałam do czynienia. Zachęcam po sięgniecie tej pozycji, która rozpali Wasze serca.
Profile Image for unholy.confess.
155 reviews14 followers
December 12, 2023
„Oczy barwy burzowego nieba, tak ciemne, że niewielu dostrzega błękitny pigment tęczówek”.

[ współpraca reklamowa: @wydawnictwoniezwykle ]

Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej szesnastego roku życia.

Chyba nie muszę mówić, że od Magdy przeczytam wszystko w ciemno? Uwielbiam to, z jaką precyzją tworzy historię, żadna z nich nie jest taka sama. Z każdą kolejną książką stawia sobie nowe wyzwania.

Magdalena Szponar, znana ze swojego unikalnego stylu i zdolności do poruszania różnorodnych tematów, tym razem zanurza nas w fascynującym świecie wydawniczym, oferując napięciowy slow burn, który wciąga od pierwszych stron. Książka nie tylko dostarcza rozrywki, ale wplata także wątki głębsze, które potrafią poruszyć na wielu płaszczyznach emocjonalnych.

“Milestones” jest nie tylko opowieścią o wyzwaniach w biznesie, ale także o stracie i żałobie. Strata ojca odciska piętno na życiu Veroniki, malując jej nową rzeczywistość w szarych odcieniach. Autorka zręcznie łączy lekkość i powagę, wprowadzając nas w świat wydawniczy. Oferuje nam ogromną ilość ciekawostek i smaczków, ukazując również jego mroczniejsze strony. Rzeczy, jakie my, jako czytelnicy, na co dzień nie możemy zobaczyć.

Veronica Hale, dwudziestosześcioletnia kobieta, musi zmierzyć się z trudnym zadaniem przejęcia obowiązków prezesa po śmierci swojego ojca. To, co mogłoby być liniowym procesem, staje się labiryntem warunków testamentowych, które muszą zostać spełnione. Odczuwamy jej niepewność i rozterki, gdy musi stawić czoła nowym wyzwaniom po stracie rodzica. To uczucie strachu przed niepewną przyszłością, a jednocześnie ambicja i pragnienie spełnienia oczekiwań… Chwilami boli, wylałam ogromną ilość łez frustracji. Świat wykreowany przez Magdę, tak bardzo mnie w siebie wciągnął, że przeżywałam go całą sobą, jak i również drogę, którą Vera musiała przejść.

Bohaterowie, tak dobrze wykreowani, stali się naprawdę bliscy mojemu sercu. Kane Callan, choć na pozór gburowaty, kryje w sobie troskę i oddanie, które sprawiają, że trudno go nie pokochać. Sydney Hawkins z kolei wnosi do historii nutę tajemniczości, a jego starania oczarowania Veroniki budzą zarówno uśmiech, jak i chwilami zdziwienie. Nie mogę się doczekać, aż poznam jego historię.

Momenty humoru w tekście są jak balsam dla duszy, śmieszne sytuacje i ironiczne dialogi rozładowują napięcie, pozwalając nam odetchnąć. Jednak równie precyzyjnie autorka operuje emocjami, prowadząc nas przez wzloty i upadki bohaterów, aż do momentów pełnych wzruszenia i refleksji.

Pikantne sceny wprowadzają do opowieści nutę zmysłowości i namiętności, co sprawia, że lektura staje się jeszcze bardziej intrygująca. Napięcie panujące między głównymi bohaterami jest chwilami nie do zniesienia. Zdecydowanie jest to jeden z najlepszych romansów slowburn, jaki kiedykolwiek czytałam. Elementy romansu zostały zręcznie połączone z naprawdę subtelnie opisanymi chwilami intymnymi. Ta fuzja dodaje niesamowitej głębi postaciom i ich relacjom, rozpalając nasze zmysły do czerwoności.

"Milestones" to nie tylko podróż po świecie wydawniczym, to także podróż przez zawiłe ścieżki ludzkich emocji i relacji. Polecam tę książkę wszystkim miłośnikom magii, jaką potrafi stworzyć Magdalena Szponar za pomocą swojego pióra. Autorka kolejny raz udowodniła mi, że jej teksty mają wyjątkową siłę oddziaływania, sprawiając, że ta historia stała się dla mnie niezapomnianym przeżyciem.
Profile Image for Kantorek90.
576 reviews
May 7, 2024
"Milestones" to moje drugie podejście do twórczości Magdaleny Szponar. Za pierwszym razem sięgnęłam po jej książkę z gatunku fantasy i niestety bardzo mocno się zawiodłam, ale postanowiłam nie skreślać autorki i przeczytać jeden z jej romansów. Czy był to dobry wybór? Już spieszę z wyjaśnieniem.

Zacznę od tego, że motywy romansu biurowego i różnicy wieku, to wątki, które należą do grupy moich ulubionych, dlatego zdecydowałam się sięgnąć właśnie po "Milestones". Główną bohaterką historii jest dwudziestosześcioletnia Veronica Hale. Młoda i niezwykle ambitna kobieta, która próbuje dojść do siebie po śmierci ukochanego ojca. Dziewczyna jest przekonana, że przejmie jego obowiązki prezesa w wydawnictwie Callan & Hale. Jednak czy będzie jej to dane?

Jedno jest pewne. Droga do objęcia wymarzonego stanowiska nie będzie wcale taka prosta, szczególnie że ojciec Veroniki zostawił bardzo szczegółowy testament, który dodatkowo został podzielony na kilka części. Czy panna Hale uszanuje wolę ojca? Czy kumpel z dzieciństwa — Kane Callan, pod którego okiem ma przejść szkolenie, będzie dla niej bardziej przyjacielem, czy wrogiem? Co wydarzy się, kiedy Hale i Callan przyznają się do swoich skrzętnie skrywanych uczuć? Po odpowiedzi na te pytania odsyłam Was do lektury.

Muszę przyznać, że podczas czytania tej książki bawiłam się świetnie, ponieważ pierwsze skrzypce grają tutaj emocje. I to takie, które poruszają człowieka dogłębnie. Już od samego początku towarzyszymy głównej bohaterce w najtrudniejszych chwilach jej życia, czyli momencie pożegnania z ukochanym ojcem. Jako że jestem osobą, która jest bardzo wrażliwa na takie kwestie, oczywiście nie obyło się bez uronienia kilku łez, więc już na początku mojej przygody z tą książką byłam przekonana, że będzie to książka, która przypadnie mi go gustu.

Czy tak ostatecznie było? Zdecydowanie tak, chociaż nie mogę ukryć, że w niektórych momentach historia była bardzo przewidywalna. Jednak przy takiej ilości książek, jakie pochłaniam w ciągu roku, raczej trudno mnie czymś zaskoczyć. Ale przyznaje, że motyw podzielonego na części testamentu było dla mnie czymś nowym, szczególnie w takiej formie, ponieważ w pewnym momencie sama nie wiedziałam, czy zamiary Kane'a są naprawdę tak krystaliczne, jak mi się od początku wydawało, czy jednak autorce udało się wyprowadzić mnie w pole, więc chyba jednak można mnie jeszcze czymś zaskoczyć!

Jeżeli chodzi o głównych bohaterów historii, to bardzo ich polubiłam! Połączenie żywiołowej i pełnej energii dziewczyny, ze stanowczym i nieco gburowatym przedstawicielem płci męskiej, zawsze raduje moje serduszko. Nie będę się jednak więcej rozpisywać na ich temat, ponieważ nie chciałabym niepotrzebnie zepsuć komuś frajdy z samodzielnego odkrywania tego, co w nich najlepsze.

Pomimo iż pierwsza przeczytana przeze mnie książka autorki zupełnie nie przypadła mi do gustu, lektura "Milestones" pozwoliła mi uwierzyć, że mógł być to jedynie wypadek przy pracy, dlatego z pewnością skuszę się jeszcze sięgnąć po inne książki autorki.
Profile Image for dynia🤝❤️‍🩹.
184 reviews6 followers
February 11, 2024
[współpraca reklamowa z wydawnictwem niezwykłym - dziekuje za zaufanie🥹🫶]

𝐌𝐈𝐋𝐄𝐒𝐓𝐎𝐍𝐄𝐒 to książka względem, której miałam dość duże oczekiwania przez Karolinę (unholy.confess) i najróżniejsze fragmenty na tik toku. Do tego sam opis bardzo mnie zaintrygował. Czy moje oczekiwania spełniła książka? Tego dowiecie się w tej recenzji, ale najpierw opowiem wam trochę o fabule <33.

Dwudziestosześcioletnia Veronica Hale po śmierci ojca ma przejąć jego obowiązki prezesa w wydawnictwie Callan & Hale. Dziewczyna jest bardzo ambitna, a do objęcia stanowiska ojca przygotowywała się przez całe życie. Wszystko poszłoby zgodnie z planem, gdyby nie podzielony na wiele części testament, w którym ojciec Very określił jej konkretne warunki. Tylko ich spełnienie może sprawić, że dziewczyna zdobędzie tak odpowiedzialną pozycję w firmie. Przede wszystkim musi przejść szkolenie pod okiem drugiego prezesa wydawnictwa - Kane’a Callana. Mężczyzna jest od niej starszy o dziesięć lat i był on najlepszym przyjacielem ojca Veronici. Do tego wkrótce w firmie pojawi się nowy dyrektor finansowy – Sydney Hawkins, który na każdym kroku stara się oczarować Veronicę. Z każdym odkryciem kolejnego kawałka testamentu życie dziewczyny coraz bardziej się komplikuje.

Niestety z bólem serca muszę powiedzieć, że ta książka nie do końca mi się spodobała. Sam styl pisania Magdy był bardzo przyjemny i szybko czytało mi się książkę. Sama akcja również mnie intrygowała. Niestety było parę czynników, które zaburzyły mi książkę i przysłaniały mi intrygującą fabułę. Zacznijmy od tego, że sami bohaterowie bardzo mnie wkurzali. Niestety, ale mimo tego, że przeczytałam cała książkę nie znalazłam odpowiedzi na to, dlaczego dokładnie mnie irytowali – chyba po prostu jak dla mnie byli oni tak wykreowani. Do tego skróty od imion – pojawiał się bohater 2 planowy, a zdrobnień jego imienia było milion np. mówili na bohatera Sydney Hawkins określeniami: Sydney, Hawkins, Hawk, pan słodki. Mimo tego, że bardzo uważnie czytałam książkę, to po prostu przez tę dużą ilość skrótów momentami wahałam się, czy to nowy bohater, czy taki, który już gdzieś występował. Właśnie te wszystkie rzeczy sprawiły, że intrygująca i naprawdę ciekawie poprowadzona fabuła została przysłonięta przez te fakty. Teraz opowiem wam o naszej dwójce – Veronice i Kane’ie.

Veronica jest bohaterką, która po śmierci ojca musi zmierzyć się z wieloma problemami. Tęskni ona bardzo za tatą, ponieważ była z nim bardzo blisko. Ostatnia wola jej ojca niczego nie ułatwia. Veronica nie spodziewała się, że podzieli on testament na części i musi przebyć jeszcze długą drogę przed pracą przy biurku prezesa wydawnictwa. Niestety, ale mnie osobiście ta bohaterka bardzo wkurzała:((. Do tego w niektórych momentach trudno mi się było połapać, co ona czuje do Kane’a – w jednym momencie bohaterka była co do niego uprzedzona i próbowała się dowiedzieć, co takiego może on przed nią ukrywać, ale z drugiej strony lgnęła do niego jak pszczoła do miodu i zapominała o tych tajemnicach. No niestety nie polubiłam się z Verą, mimo że bardzo chciałam:((.

Kane to bohater, co do którego mam mieszane uczucia. Z jednej strony go nienawidziłam i gigantycznie mnie irytował, lecz gdy akcja książki bardziej się rozwinęła, to w niektóry scenach był dla mnie totalnie idealnym mężczyzną. Poznając go, od razu możemy zauważyć, że jest on gburowatym i sztywnym mężczyzną, który zawsze dostaje to, co chcę. Kane to mężczyzna, którego zdecydowanie bardziej polubiłam od Very, ale mimo wszystko niestety nie zakochałam się w nim.

Vera i Kane totalnie się od siebie różnią – ona jest jak promyczek słońca, a on oziębłym i władczym gburem. Jak to się mówi – przeciwieństwa się przyciągają i tak było właśnie w ich wypadku. Zdecydowanie i Kane i Vera są w stanie zrobić dla siebie bardzo wiele. Od tej dwójki z kilometra możemy wyczuć napięcie emocjonalne, jak i seksualne.

Podsumowując niestety, ale 𝐌𝐈𝐋𝐄𝐒𝐓𝐎𝐍𝐄𝐒 nie za bardzo mi się podobało. Myślę mimo wszystko, że ta książka skradnie serce wielu czytelnikom, którzy lubią motyw slowburn czy też romanse biurowe. Ja niestety, ale nie mogę polecić wam tej książki :((. Oceniłam ją na 2,5/5 . Chcę również powiedzieć, że mimo wszystko na pewno sięgnę po jeszcze jakąś książkę Magdy, bo 𝐌𝐈𝐋𝐄𝐒𝐓𝐎𝐍𝐄𝐒 było naprawdę spoko, gdyby nie ci irytujący bohaterowie przysłaniający mi cudowną fabułę<33.

Do następnego, pumpkin♡
Profile Image for Agata i Karolina.
337 reviews2 followers
December 10, 2023
"Męż­czyź­ni są w grun­cie rze­czy pro­sty­mi stwo­rze­nia­mi. W życiu pra­gną tylko jed­ne­go: wła­dzy. Chcą rzą­dzić świa­tem, ko­bie­ta­mi przede wszyst­kim, chcą po­dej­mo­wać de­cy­zje, chcą kształ­to­wać w swych dło­niach rze­czy­wi­stość; kre­ować ją we­dług sobie tylko za­mie­rzo­ne­go planu. I przez to czę­sto ślep­ną. Ślep­ną na zmia­ny, na nowe oko­licz­no­ści, przed sobą wi­dząc je­dy­nie cel. Nie do­strze­ga­ją tego, co po­mię­dzy. Nie widzą eta­pów.
I dla­te­go tak czę­sto prze­gry­wa­ją".

Bohaterka, która jest dumna i uparta?
Cho­dzą­ca pasja re­agu­jąca spon­ta­nicz­nie, kierująca się uczu­ciami i sercem? Witamy w świecie Ve­ro­ni­cki Hale! 😁 kobiety, która nie boi się mężczyzn, motocykli oraz walki o swoje 🔥😎
Gdy czytałyśmy najnowszą historię Magdaleny Szponar byłyśmy pod wielkim wrażeniem faktu iż mimo setek romansów biurowych zalegających wręcz polski rynek autorka potrafi napisać tekst, który w żadnym stopniu nie będzie nam przypominał jakiejkolwiek innej książki zachowując dzięki temu całkowitą oryginalność.
W książce doczynienia będziemy mieć z silnymi osobowościami bohaterów przy czym odnosiłyśmy momentami wrażenie, że najsilniejszą z nich będzie właśnie Vera ze względu na zaparcie jakim się cechowała oraz chęć dążenia do celu 😍 nie ujmuje to jednak naszym mężczyznom zwłaszcza Kane'owi, który potrafił być w takim samym stopniu władczy i dominujący co czuły i ciepły ❤️
Fabuła w głównej mierze kręcić się będzie wokół wydawnictwa jednak pojawią się też inne interesujące wątki, które spowodują, że z pewnością nie będzie monotonnie. Testament ojca bohaterki spowoduje, że całea historia owiana będzie tajemnicą, którą zapragniecie rozwiązać, natomiast pewien mężczyzna, który pojawi się w życiu bohaterów i zacznie kręcić się wokół Ve­ro­ni­cki spowoduje, że atmosfera zostanie tylko podkręcona 😁
"Chcę je­dy­nie za­rzu­cić przy­nę­tę, ale to jemu musi się wy­da­wać, że ma nad tym wszyst­kim kon­tro­lę. Osta­tecz­nie męż­czyź­ni to [...] be­stie, które ponad wszyst­ko pra­gną po pro­stu się rzą­dzić".
W najnowszej książce Magdaleny Szponar znajdziecie rozmaite wątki, które z pewnością ucieszą fanki różnych romansów. Będziemy tutaj mieć motyw biura, age gap oraz slow burn a wszystko zawarte w jednej lekko napisanej historii, która w naszym odczuciu jest naprawdę bardzo dobrze napisana ❤️ z pewnością dodatkowym atutem będzie fakt, że opisane zostało kilka ciekawostek dotyczących funkcjonowania pracy samego wydawcy przez co historia ta staje się bardziej realna 😍 polecamy! 🖤🩶
Profile Image for Anna Booklover_annaz .
83 reviews
January 12, 2025
{Q} Co byście zrobili w sytuacji, gdyby wasz rodzic, który zmarł zostawił wam plan na najbliższe kilka miesięcy? Powiem wam, że pierwszy raz się z czymś takim spotkałam i sama nie wiem jak bym się zachowała.
#recenzja
Od kilku dni próbuje sklecić jakąś recenzję, ale w ogóle mi to nie idzie. Można by pomyśleć, że książka mi się nie spodobała i dlatego nie wiem co napisać, a jest totalnie odwrotnie. Ta historia była tak świetną, że nie mogę się pozbierać, moje myśli także są w jednym wielkim bałaganie.
Książka przerosła moje oczekiwania, nie spodziewałam się, że będzie tak świetna. Jak się nie mylę, to autorki nie kojarzę, wiem, że na półce w #Storytel mam jeszcze parę książek jej autorstwa i już wiem, że na pewno je przeczytam!
Jestem oczarowana tym jak lekko jest napisana ta książka, akcja nie ciągnie się za wolno, ale też toczy się za szybko. Wszystko jest wyważone, tak że masz wrażenie jakbyś razem z bohaterami przeżywał ich rytm dnia i nocy.
Bohaterowie mają swoje charaktery, są bardzo dobrze napisani i można odnieść wrażenie, że w swoim codziennym życiu się ich spotkało.
Dodatkowo intryga uknuta przez ojca dziewczyny wciąga tak mocno, że razem z nią się zastanawiałam co on wymyślił i dlaczego tak długo trzeba czekać. Byłam mocno zaskoczona, że mi ta fabuła tak siadła.
Druga sprawa to Kanye Callan, który był wspólnikiem jej ojca. Od początku wydawało mi się, że żywi jakieś uczucia do Veronici Halle i nie jest to nienawiść. Nawet nie wiecie jak moja wewnętrzna nastolatka cieszyła się z takiego zakończenia książki. No w takim mężczyźnie to jak bym się mogła zakochać. 🙈
Choć początkowo wydawało się, że oboje za sobą nie przepadają, to ja nie dałam się zwieść. Jako miłośniczka romansów wiedziałam co w trawie piszczy. Autorkę mogłabym porównać do Leah, która chciała o nich napisać historię, bo dokładnie Magda to zrobiła. W pierwszej chwili jak ta myśl wpadła mi do głowy to się roześmiałam, ale trochę racji w tym jest.
Jeśli lubicie ukrywane uczucia, romans w miejscu pracy i tajemnice to ta książka jest dla was.
Moja ocena to 5/5☆
70 reviews
December 22, 2023
Współpraca komercyjna @desired.books

🔥 Rozpoczynając przygodę z czytaniem w ciemno, miałam wysokie oczekiwania, zaciekawiona pomysłem nie mogłam się doczekać co mnie czeka. Po lekturze mogę szczerze potwierdzić, że te oczekiwania zostały spełnione, a nawet przekroczone. ,,Milestone” autorstwa Magdaleny Szponar to jeden z diamentów wśród książek.

🔥 Fabuła tej powieści okazuje się być nietypowa wśród romansów, skupiając się na tle pracy w wydawnictwie. To odświeżające podejście do tematu przyciągnęło moją uwagę, a zarazem dostarczyło oryginalnego kontekstu dla romansu. Warto również podkreślić, że autorka z sukcesem wykorzystuje konwencję slow burn, trzymając czytelnika w napięciu przez całą lekturę.

🔥 Główna bohaterka, Veronica Hale, jest postacią godną podziwu. Jej siła charakteru, determinacja w dążeniu do celów oraz wyrazisty temperament sprawiają, że czytelnik szybko się z nią identyfikuje. Niemniej jednak, były momenty, gdy powstrzymywanie się Veroniki w wyrażaniu uczuć do Kane’a wywoływało u mnie pewną frustrację. To jednak tylko dodaje ludzkiego wymiaru postaci i przyczynia się do ich autentyczności.

🔥 Kane Callan, drugi główny bohater, jest postacią, którą trudno nie polubić. Jego charakterystyczny, gburowaty sposób bycia przyciąga uwagę, a zarazem ukrywa delikatną sferę emocji, co sprawia, że staje się on fascynującym i wielowymiarowym bohaterem. Warto zauważyć, że choć pojawił się moment, który zaniepokoił mnie w kontekście jego postaci, reszta opowieści pozwalała zrozumieć go lepiej.

🔥Książka ta to prawdziwa perełka w świecie romansu, potrafiąca poruszyć serce czytelnika i dostarczyć mu niezapomnianych emocji. Zachęcam każdego miłośnika romansów do sięgnięcia po tę powieść, która z pewnością nie zawiedzie oczekiwań. „Milestone” to nie tylko książka, to podróż pełna napięcia, emocji i niezapomnianych chwil, które pozostają z czytelnikiem na długo po zakończeniu lektury.
Profile Image for throughtheeyesofbooks.
130 reviews7 followers
December 10, 2023
[Współpraca reklamowa]

Rozpoczynając tę książkę byłam niesamowicie zaciekawiona, ponieważ słyszałam o niej mnóstwo dobrego. Podczas jej czytania faktycznie świetnie się bawiłam, a dodatkowo dzięki lekkiemu pióru autorki bardzo szybko mi się ją czytało.

Fabuła jest dosyć nietypowa, bo może z kilka razy spotkałam się z książkami, których historia dotyczy pracy w wydawnictwie. Było to naprawdę odświeżające i przede wszystkim ogromnie zachęciło mnie do tej książki. Warto również dodać, że jest to slow burn, który trzyma czytelnika w ogromnym napięciu i nie daje nam chwili wytchnienia.
W pewnych momentach myślałam, że „wybuchnę”, jeżeli głowni bohaterowie nie znajdą dla tego napięcia ujścia, ale finalnie, zawsze po takich myślach działo się coś, co sprawiało, że te wzburzenie chociaż trochę opadało.

Veronica Hale, jest niesamowitą bohaterką, którą naprawdę polubiłam, ale zdarzały się również momenty, kiedy miałam ochotę ją udusić za powstrzymywanie się w uczuciach do Kane’a. Jest ona silna i zdeterminowana do osiągania swoich celów, które sobie wyznaczyła i za to ją podziwiam.
Natomiast Kane? Myślę że z pewnością zdobędzie ogromne grono swoich wielbicielek, łącznie ze mną. Naprawdę bardzo polubiłam jego sposób bycia i ten jego gburowaty charakter. Chociaż przyznam, że podczas jednej sceny jego postać bardzo mnie zaniepokoiła, kiedy przyznał, że w wieku 26 lat, spodobała mu się 16 letnia dziewczyna. W zasadzie nic z tym faktem nie zrobił, jednak dalej jest to dla mnie w pewien sposób niepokojące. Na szczęście był to tylko jeden incydent, dlatego dalej całościowo bardzo lubię jego postać.

W zasadzie oprócz niektórych dziwnych porównań i często pojawiających się wielokropków, nie mam nic do zarzucenia tej książce i naprawdę wam ją polecam, jeśli jesteście fanami romansów z motywem slow burn!

A może już znacie tę historię? Jeśli tak to jakie są wasze odczucia?
Profile Image for bookfromdream_.
243 reviews7 followers
February 21, 2024
⭐4,5/5

Zaczynając tą książkę nie wiedziałam tak na prawdę czego się spodziewać, ale byłam pozytywnie nastawiona bo wszystkie książki autorki, które do tej pory przeczytałam bardzo mi się podobały.

Na początku byłam mega zaintrygowana tą historią, bo zaczęła się naprawdę ciekawie, a relacja Kane'a i Veronici zapowiadała się intrygująco. Jednak w pewnym momencie jak już ją odłożyłam to jakoś nie mogłam do niej wrócić. Nie czułam jakoś chęci do dalszego czytania i może trochę się z nią męczyłam? Nie wiem jaki był konkretny powód, ale jakoś nie mogłam się za nią dalej zabrać. Jednak jak już usiadłam przy niej na dłużej i wciągnęłam się w czytanie to o mój boże co tu się działo.

Chemia między bohaterami jest mega odczuwalna i z fascynacja obserwowałam jak rozwija się ich relacja i jak coraz bardziej poznają siebie nawzajem, bo pomimo tego że znają się tak naprawdę od dzieciństwa dowiadywali się o sobie nawet tych najdrobniejszych rzeczy.

Wątek z testamentem był mega interesujący i fascynujący. Przez większość książki próbowałam rozgryźć co jest w nim ukryte i co ukrywa Kane. A zakończenie totalnie skradło moje serce. Było naprawdę emocjonalnie i nawet pare łez pojawiło mi się w oczach.

Jest to slow Burn, ale czekanie na ten pierwszy pocałunek jest naprawdę opłacalne. Nie tylko przez to napicie na początku, ale też jego rozładowanie jak bohaterowie ogarną, że coś ich do siebie ciągnie.

Do tego uwielbiam tą książkę za sam fakt tego, że jest o książkach. Akcja toczy się w wydawnictwie i wokół wydawnictwa, a że mam obsesyjna obsesję na punkcie książek to od razu zafascynowała mnie ta historia.

Jak lubicie motywy enemies to lovers, grumpy & sunshine czy slow Burn to bierzcie się za tą książkę, bo znajdziecie w niej to wszystko i to serio mega fajnie poprowadzone.

[ Współpraca reklamowa ]
Profile Image for Olilovesbooks2.
513 reviews3 followers
November 24, 2024
Ciekawa powieść obyczajowa z romansem biurowym i różnicą wieku. Ponadto mamy także kilka innych ciekawych motywów, wszystko też jest owiane lekką nutą tajemnicy.

Książka opowiada o Veronice Hale, która po śmierci ojca ma przejąć jego posadę i obowiązki w wydawnictwie. Dziewczyna jest ambitna i już od kilku lat przygotowywała się do tej roli, jednak ostatnia wola ojca wszystko komplikuje. Testament stawia kilka warunków rozłożonych w czasie, które dziewczyna musi kolejno wykonywać. Veronica czuje się zdradzona przez własnego ojca i jego najlepszego przyjaciela Kane'a, któremu teraz podlega.

Veronica postanawia dać z siebie wszystko, jednak testament ojca i podejrzane zachowanie jego wspólnika nie dają jej spokoju i dziewczyna ma sporo obaw co do intencji Kane'a. Victoria zauważa także objawy zainteresowania Callana jej osobą, jako nastolatka była zauroczona w mężczyźnie, a obecna sytuacja ją peszy, na domiar złego on nie mówi jej wszystkiego.

Książka jest ciekawa i czyta się ją lekko i przyjemnie, na romantyczny związek naszej pary musimy dosyć długo czekać, wiec trzeba uzbroić się w cierpliwość. W historii roi się od dramatów, śmiesznych sytuacji, podstępów i niedomówień. Akcja rozgrywa się szybko, fabuła choć niekiedy potrafi zaskoczyć jest raczej przewidywalna.
Autorka ciekawie nami manipuluje przez co nie do końca jesteśmy pewni intencji niektórych z bohaterów.

Historia jest naprawdę fajna i ciekawa, nie wymaga zbytniego zaangażowania. Do przeczytania w kilka godzin, fajna lekka lektura.
Profile Image for limipaparabrisa.
139 reviews3 followers
December 11, 2023
4/10 ⭐
kurczę, to mogłaby być naprawdę fajna książka, ale czuję, że zabrakło pomysłu? wykończenia?
tak naprawdę cała historia zmierzała do niczego, w ogóle nie czuję się usatysfakcjonowana tymi całymi tajemnicami i mam wrażenie, że one były tak bardzo podsycane, żeby ostatecznie wyszło z tego całe nic. większość wątków nie została dociągnięta do końca i autorka zdecydowanie nie wykorzystała potencjału, jaki miała ta historia.
dodatkowo ta cała relacja między bohaterami - zupełnie nie czułam chemii między nimi. sama główna bohaterka, to jakaś chorągiewa w kwestii uczuć - już w 2 rozdziale mamy świadomość, że podoba jej się kane, no ale ona temu zaprzecza, ok typowy schemat. lecz z biegiem historii jest coraz więcej jej dziwnych przemyśleń - a to, mówi, że Kane jest dla niej jak brat/kuzyn, po czym podkreśla jaki to on nie jest seksowny (fuj!), potem wypomina, że przecież był przyjacielem jej ojca, więc nie powinien mówić, że ona mu się podoba, a na koniec laska robi jeszcze wyrzuty, że gość był kiedyś w trzy letnim związku i się za to obraża (a chciałabym powiedzieć, że Kane ma 35 lat XD)
także, zdecydowany przerost formy nad treścią, ale zdecydowanym plusem tej historii było to, że dosyć szybko się ją czytało
Displaying 1 - 30 of 87 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.