Ignacy Dudkiewicz w reporterskiej książce Pastwisko analizuje kto i co rządzi Kościołem w Polsce. To porażająca opowieść z wnętrza systemu o ludziach niszczących i niszczonych, o władzy, namiętnościach, zemście i polityce. Ale także o nadziei.
"To opowieść o ludziach, którzy robią rzeczy podłe, ale też o ludziach, którzy robią rzeczy wspaniałe lub się podłości przeciwstawiają. O ludziach, którzy próbują odnaleźć się w niełatwej sytuacji funkcjonowania w systemie, którego kształtu nie akceptują, ale też o tych, którzy system utrwalają i bronią jak niepodległości. O ludziach niszczących i niszczonych. Będzie to opowieść o samym systemie: zasadach, przejawach, źródłach. O władzy, wpływach, seksie, pieniądzach, namiętności, znajomościach, zemście, polityce. Będzie to wreszcie opowieść o tym, czy ten system może działać inaczej. A więc także o nadziei i jej braku."
Ta książka powstawała przez cztery lata. Ignacy Dudkiewicz przeprowadził do niej prawie siedemdziesiąt rozmów z osobami będącymi w Kościele lub blisko niego, w tym z jedenastoma polskimi biskupami, którzy tylko z nim – jedynym wśród krytycznych obserwatorów Kościoła w Polsce – zgodzili się porozmawiać.
Ta książka jest hubem, spinającym nitki, na których googlowanie można spędzić drugie tyle czasu, co na czytaniu. Niesamowite jest przeczytać, jak banalne i oderwane od rzeczywistości są reakcje biskupów na prawdziwe problemy Kościoła. Bardzo imponuje mi postawa autora, który dogłębnie zna środowisko i rzetelnie opisuje fakty, nie uciekając od trudnych tematów. I obnaża brak myślenia o ofiarach, strach, bezwład i niemożność wyjścia ze starego myślenia. Życzę sobie zdrowego Kościoła, ale nie wiem, czy doczekam.
Well-research and deeply considered analysis (by an author who feels like a part of the institution).
The Polish Catholic Church has looked very bad for many years, to tell it mildly. Ignacy Dutkiewicz proved why it is so. There isn't an easy answer, that allows to easily make changes. The corruption and distortion of ideals are so deep they will require many years of hard work and fundamental changes. Personally, I am not even sure if it is worth it.
Dobry punkt wyjściowy do poznania historii polskiego Kościoła, ale przede wszystkim do rozpoczęcia dialogu (którego w Polsce raczej się nie spodziewam). Trafna diagnoza. Jednocześnie jestem przekonana, że nie trafi w ręce tych, którym najbardziej jej potrzeba.
Jedyną wadą jaką widzę jest powtarzanie niektórych informacji. Ale jak widać niektóre rzeczy trzeba powtarzać.
"(…) Kościół broni zewnętrznej formacji wiary, a nie tego, co w niej najważniejsze. Wiąże zewnętrzną pobożność z obroną katolicyzmu. To błąd, który prowadzi do fundamentalizmu i nacjonalizmu."
"Rośnie we mnie obawa, że Kościół w Polsce stanie się tradycjonalistyczną sektą stojącą w kontrze do zmian w Kościele powszechnym. A trendy te wynikają z lęków i niesłusznej hipotezy, że jeśli będziemy konserwować to, co jest, i tworzyć twarde jądro tożsamości to ocalejemy. Nie ocalejemy. Staniemy się skansenem."
Jest to cegliszcze (800 str), ale znakomite, dostępne również w audiobooku. Ja słuchałam sobie przez wiele tygodni, niczym bardzo długiego podcastu.
Co najciekawsze, jest to opracowanie napisane przez katolika (redaktora naczelnego katolicko-lewicującego magazynu "Kontakt"), a wiec osobę w pewnym sensie ze środka KK, której zależy na dobru tej instytucji. Bo wiecie, żadna sztuka napisać krytykę Kościoła w Polsce z antyklerykalnego punktu widzenia - to jak strzelanie do pustej bramki. Sama jestem agnostyczką i apostatką, przyznam, że czasami najchętniej bym wszystkie religie instytucjonalne zaorała 😛 Jednak Dudkiewicz ujął mnie swoim rzetelnym podejściem. Przypuszczam, że w publikacji stricte antyklerykalnej nie znalazłoby się miejsce np. na rozważanie o zdrowiu psychicznym duchownych. Z antykościelnym dziennikarzem pewnie nie porozmawiałoby tak wielu biskupów, a jednak te rozmowy są bardzo interesującymi fragmentami książki. Wreszcie, nie byłoby końcowej, bardziej optymistycznej części i ciekawych refleksji o zwiększaniu wpływu świeckich oraz kobiet jako jednej z recept na uzdrowienie Kościoła.
Oczywiście, bez obaw, wszelkie afery korupcyjne czy skandale sek$ualne duchownych również są szeroko omówione, nie brak też krytycznych słów względem Jana Pawła II. Nie ze wszystkim mogę się zgodzić z Dudkiewiczem (nie podzielam chociażby tak życzliwego podejścia do papieża Franciszka, choć warto zauważyć, że większa część tej książki powstała jeszcze przed inwazją Rosji na Ukrainę). Ale przecież nie o to chodzi w publicystyce, by zawsze przyklaskiwać autorowi. Ogólnie mocna polecanka dla każdej osoby zainteresowanej tematem Kościoła w Polsce. A powiedzmy sobie szczerze, niezależnie od naszych osobistych poglądów, katolicyzm nadal odgrywa w tym kraju ogromną rolę, więc warto próbować w jakiś sposób zrozumieć zarówno samą instytucję, jak i osoby wyznające tę wiarę.
Kompletna synteza istotnego zjawiska społecznego w Polsce, chapeau bas! Czytałem niektóre z podawanych w bibliografii tekstów, służących jako szkielety dla poszczególnych rozdziałów - autorowi udało się wydobyć esencję z każdego z nich, przedstawić ją czytelnikowi jako bazę do tematu, a następnie uzupełnić autorskim wkładem. Ciekawa podróż, na której z każdą kolejną setką stron trudniej było zrobić przerwę, a jeszcze trudniej skończyć. Faktycznie widać wzorowanie się na Arturze Domosławskim, wspomnianym w podziękowaniach - Dudkiewicz zagrał w tej samej lidze.
Rzecz o Kościele, ale krytyka pisana z pozycji (lewicowego) wierzącego. Jest więc sporo niuansów z jednej strony, postacie ogniskujące dyskusje stają się wielowymiarowe (autor chce być wobec nich uczciwy); ale z drugiej strony, krytyka idąca głębiej niż ta zewnętrzna Kościoła z wypowiedziami medialnymi biskupów, polityką i Radiem Maryja (choć, wróć, o RM prawie nie ma) -- krytyka dotycząca sposobu zarządzania strukturami, stylu władzy i myślenia.
Dałem 4 gwiazdki a nie 5, bo nie mogę dać 4,5. 5 za treść, ale 4 za styl.
Potężna dziennikarska robota. Bardziej jednak historyczno-socjologiczna, niż dająca obraz i wyjaśnienie polskiego, kościelnego dziś. Większość kluczowych tez pojawia się już od jakiegoś czasu, także w opowieściach samego Dudkiewicza, dlatego jeśli kogoś pokonuje rozmiar tej publikacji - warto sięgnąć do wywiadów z autorem.