Jump to ratings and reviews
Rate this book

Zamieć

Rate this book
Z powodu szalejącej zamieci Callie zostaje uwięziona na niewielkiej stacji w Zopkios razem z niepełnosprawnym umysłowo współpracownikiem, Griffinem. Przypuszczając, że w tych trudnych warunkach pogodowych nikt nie odważy się podróżować autostradą przez góry, przygotowuje się na nudną, nocną zmianę. Przyjeżdża jednak ciężarówka i wysiadają z niej dwaj zdyszani, przerażeni mężczyźni. Callie postanawia udzielić im schronienia, lecz szybko odkrywa, że bardziej nie mogła się pomylić. Pomogła komuś, komu nie warto zaufać. Kanada, zima, 1988 rok. W miejscu odciętym od cywilizacji giną cztery osoby. Kto je zabił i dlaczego?

458 pages, Paperback

Published January 20, 2024

23 people are currently reading
179 people want to read

About the author

Karolina Wójciak

30 books86 followers
Polska Autorka dwudziestu trzech powieści.

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
131 (21%)
4 stars
241 (39%)
3 stars
151 (24%)
2 stars
64 (10%)
1 star
19 (3%)
Displaying 1 - 30 of 94 reviews
Profile Image for Aellirenn Czyta.
1,643 reviews56 followers
February 8, 2024
Weszłam w środek miękkiego puchu, otulona płatkami śniegu, w niemal rodzinny klimat bardzo niewielkiej wsi. Wyszłam poobijana, zmarznięta i przerażona. Najbardziej jednak zaskoczona, bo Karolina Wójciak znów to zrobiła! Ponownie wyprowadziła mnie w pole, choć przecież po fakcie widzę, że rzucała mi okruszki prawdy, tylko ja ich nie potrafiłam dostrzec.

O tej książce cieżko coś napisać nie zdradzając szczegółów, więc fabułę pominę. Powiem za to, że to było coś innego, coś nowego, a jednocześnie coś bardzo wójciakowego. Ta powieść wywołała we mnie cały wachlarz emocji. Obudziła też we mnie ciekawość, bo od razu po lekturze uderzyłam do wujka Google. Uderzyłam też do księgarni po pewną książkę. Tak, Karolina potrafi zainspirować. Dlatego czytajcie. Pamiętajcie tylko, że to może być dopiero początek Waszej przygody.
Profile Image for Ka! Sia!.
41 reviews2 followers
February 18, 2024
Ogromne rozczarowanie... to, co się dzieje w tej książce jest tak bzdurne i głupie, że skutecznie zniechęca mnie do sięgnięcia po inne książki tej autorki. Przykro mi:/ Nie rozumiem tak wysokich ocen??!
Profile Image for Olga.
229 reviews10 followers
March 14, 2024
Mam absolutnie dosyć książek polskich autorek, które przenoszą akcję do USA, ale poza tym, że bohaterka mówi fuck, jak się wkurzy, to nic nie wskazuje na to, że to Stany. Tatry byłyby za mało tajemnicze dla zagadki? Plus, objętościowo można to było obciąć o połowę. To był niezły pomysł na książkę, ale wykonanie…
Profile Image for Sylwia.reads | Sylwia ✨.
44 reviews1 follower
July 3, 2024
Przed Callie nocna zmiana na stacji w Zopkios wraz z Griffinem - niepełnosprawnym współpracownikiem.
Nie odpuszczająca śnieżyca zapowiada, że to będzie zdecydowanie nudna noc. Do momentu aż na stację przyjeżdża ciężarówka z dwoma mężczyznami którym Callie postanawia udzielić schronienia. Czy dobrze zrobiła?

To taki zdecydowanie wstep do całej fabuły, bo to co dzieje się z początku kompletnie nie zapowiada tego co będzie działo się później. Nie powiem.. postać Callie początkiem książki lekko mówiąc mnie irytowała. W momencie kiedy pojawił się rozdział o Griffinie zaczęło się według mnie robić ciekawiej.

Choć początkowo nie byłam przekonana do książki, to jednak z każdą stroną byłam w stanie się pogrążyć w jej fabule. Dynamika wydarzeń i niespodziewane zwroty akcji sprawiły, że nie mogłam się oderwać od lektury. Każda kolejna strona skrywała coś nowego, co zaskakiwało i trzymało w napięciu. Właśnie ta nieprzewidywalność i złożoność historii sprawiły, że czułam się wciągnięta coraz głębiej w świat przedstawiony przez autorkę. Chciałam czytać dalej, by poznać losy bohaterów i rozwikłać wszystkie tajemnice, które stopniowo ujawniały się przed moimi oczami.

To pierwsza książka @karolina_wojciak_author jaką przeczytałam i która dała mi zielone światło aby sięgnąć po kolejne 🤩
Profile Image for Gosia.
128 reviews7 followers
May 5, 2024
To jedna z tych książek, o których myślisz podczas pracy. Że nie doczekasz się wolnego czasu, żeby do niej wrócić. Ja go praktycznie nie mam, więc znowu miałam rozłożoną przyjemność na wiele urywków późnego wieczoru, by w niesamowitym klimacie oddać się w ramiona snu. Gdybym miała czas, pochłonęłabym ją w jeden weekendowy dzień pod kocem, co polecam każdemu, kto ma taką możliwość.

Przeczytałam inne opinie. Ktoś jest w szoku, skąd dobre oceny, skoro to takie słabe i niedorzeczne. Cóż, jesteśmy inni i lubimy co innego. Owszem, autorka lubi mocno odlecieć z pokręconą fabułą. Czasem i mi to nie pasuje, a czy odleci w punkt czy za mocno, to już indywidualna kwestia gustu. W "Zamieci" jest to dla mnie w punkt, bo czytając tę powieść nie musiałam co chwilę się zastanawiać, czy kogoś nie za bardzo poniosła fantazja, za bardzo byłam zaciekawiona i pochłonięta :) W sumie czemu oczekujemy od wymyślonych historii wiarygodności do bólu? Lepiej dla nas, żeby takie historie nie zdarzały się naprawdę. Jeśli ktoś doszukał się niespójności, to gratuluję. Ja nie, choć czasem gubiłam się w szczegółach.

Tak czy siak, czyta się świetnie! Klimat złowrogiej zimowej aury niesamowicie wciąga. Mam wrażenie, że opis scen i zachowań w tej pozycji jest najbardziej dopracowany (w porównaniu do innych dzieł autorki, które przeczytałam), a pisała to zaledwie 2 tygodnie! Szok i podziw! Wkręcałam się w mroźny i bezwzględny świat Zopkios i okolic momentalnie, już od pierwszych zdań. Postacie super zarysowane, napięcie świetnie zbudowane. Bardzo dobra inspiracja szpitalem psychiatrycznym, porusza. Polecam przeczytać epilog i słowa od autorki, ciekawe.

Karolina Wójciak to dla mnie skojarzenie z niepowtarzalnym stylem mieszania w zmysłach, totalnie mindfuckowej fabuły. W "Zamieci" tego nie odnalazłam, ale in plus. Owszem, kręci i zaskakuje, ale osobiście dla mnie jest to jakoś bardziej logiczne i poukładane. To dobry thriller/horror z wątkami typowymi dla kryminałów. Bardzo polecam.

Ps. Przepiękna okładka! Pasuje.
Profile Image for pogranicznie.
36 reviews5 followers
February 28, 2024
Nie miałam żadnych oczekiwań sięgając po tę książkę. Chciałam posłuchać czegoś, co umili mi godzinną drogę do pracy autobusem. I wiecie co? Tym właśnie powinny być książki - zaskoczeniem, od którego się nie oderwiecie. Fabułą, którą żyjecie i postaciami, o których myślicie i którzy wywołują ogromne emocje. Chciałabym móc jeszcze raz przeczytać tę lekturę po raz pierwszy. Szkoda, że nie jest to możliwe. Będę myśleć o niej jeszcze długo.
Profile Image for Gancu.
402 reviews17 followers
November 25, 2024
Zamieć – Literatura poziomu Activision Blizzard
Nie wiem, co mnie bardziej zaskoczyło: fakt, że przetrwałem tę książkę, czy to, że autorka uznała, iż tak wiele wątków i dramatów zmieści się na jednej stacji benzynowej. Jeśli szukasz thrillera z napięciem, który porwie Cię niczym śnieżna burza, to… poszukaj gdzie indziej. „Zamieć” Karoliny Wójciak to książka, która zamiast wciągać, wywołuje jedynie ziewanie i lekkie zażenowanie.

Callie – królowa chaosu
Poznajcie Callie. To bohaterka, której nie sposób polubić – chyba że lubicie ludzi z charakterem tarki do sera. Callie to ten typ, co to niby wszystko wie lepiej, ale jak przyjdzie co do czego, to zachowuje się jak dzieciak z podstawówki, który dorwał się do mikrofonu. Chociaż teoretycznie mamy jej kibicować, ja tylko czekałem, aż ktoś wreszcie wyprowadzi ją poza kadr. Niestety, nic z tego – Callie przetrwała i stała się królową chaosu.

Dialogi dłuższe niż ta recenzja
Nie jestem przeciwnikiem długich dialogów, ale tu każdy z nich przypominał próbę filozoficznej debaty o sensie życia. Niestety, w wersji napisanej na kolanie na warsztatach pisarskich prowadzonych przez Sarah J. Maas. Postacie gadają, gadają i gadają… a czytelnik? Czytelnik przestaje słuchać i zastanawia się, czy autorka nie chciała przypadkiem zmieścić tu całego słownika przysłów. Plus oczywiście piękny poleanglish.

Wątek stacji benzynowej – czyli gdzie logika pakuje tylko gaz bo wachy tu brak
Najbardziej podobał mi się motyw gryfa. Nie, przepraszam, Griffina. Ten bohater miał potencjał – tajemniczy, wycofany, z przeszłością. Ale jak na ironię, jego historia została zgnieciona przez nadmiar dramatycznych zwrotów akcji i wrzucenie wątku z więźniami na odległej stacji benzynowej. W rezultacie Griffin stał się bardziej tłem niż głównym aktorem w tej farsie. Główne wydarzenia rozgrywają się na odciętej od świata stacji benzynowej. Pomysł świetny, ale szybko okazuje się, że logika postanowiła opuścić to miejsce jeszcze przed pierwszym opadem śniegu. Dlaczego bohaterowie działają tak irracjonalnie? Dlaczego wszyscy reagują na dramatyczne sytuacje tak, jakby odgrywali scenki na szkolnym przedstawieniu? Zamiast budować napięcie, książka wpada w groteskę, a stacja benzynowa staje się bardziej miejscem dziwnych zbiegów okoliczności niż wiarygodnej akcji. Kiedy akcja wreszcie rusza do przodu, okazuje się, że autorka wolała podążać ścieżką "więcej to lepiej". Mamy więc zdrady, sekrety, zdradzone sekrety i zdradę zdrady. Wątki pojawiają się i znikają, jakby autorka zapominała, co chciała osiągnąć. Przesadny dramatyzm każdej sceny zamiast emocjonować, zaczyna nużyć – a to już ostateczny cios dla thrillera.

Czytając „Zamieć”, miałem wrażenie, że trzymam w rękach gotowy scenariusz na serialowy hit w stylu „tak złe, że aż dobre”. Zamieć, tajemnice, przemoc, absurdalne wątki – Ktoś mógłby to zekranizować jako połączenie The End of the F***ing World z Deadly Class z delikatną posypką Polskiego dramatu obyczajowego. Tylko pytanie, czy oglądałbyś to na poważnie, czy dla beki?Podsumowując, „Zamieć” to książka, która próbowała być wszystkim naraz i skończyła jako nic szczególnego. Jeśli szukasz lekkiej rozrywki w zimowym klimacie, może sięgnij po coś bardziej dopracowanego. Tu dostaniesz literacką zamieć – chaotyczną, niezbyt przekonującą i raczej nie wciągającą.




84 reviews
March 12, 2024
Drugiej połowy tej książki mogłoby poprostu nie być, wtedy może byłaby fajnym czytadełkiem z dreszczykiem. Oczekiwałam że rozwiązanie akcji będzie punktem kulminacyjnym i pokładałam w nim nadzieję a otrzymałam mnóstwo niepotrzebnego tekstu o rzeczach które wcale mnie nie interesują. Gwoździem do trumny była próba związania nas z mordercom poprzez zawiązanie więzi z główną bohaterką. Dodatkowo, wstawki po angielsku w dialogach (dlaczego? naprawdę nikt tak nie mówi). Za pierwszą połowę 1.75/5.
This entire review has been hidden because of spoilers.
Profile Image for Spokojną.Przystan.
150 reviews3 followers
February 13, 2024
Gdy @karolina_wojciak_author oznajmia,że jej najnowsze dziecko jest już dostepne nie pozostaje nic innego jak tylko rozsiąść się wygodnie i dać się porwać historii.
A wierzcie mi porwie...Nim się człowiek obejrzy już ostatnia strona.
To co wyprawia Karolina zadziwia mnie za każdym razem jakimi ścieżkami chodzą jej myśli gdy tworzy historię. Jaką atmosferę wprowadza,dozuje napięcie to mistrzyni wodzenia czytelnika za nos. Już zdarzyłam się przyzwyczaić,że za każdym razem dam sie wyprowadzić w pole...I za każdym razem zaskoczeniem jest zakończenie książki.
Każdą książką podnosi poprzeczkę i co jest fenomenem za każdym razem jej się udaje. Ta kobieta to geniusz...Z tej książki byłby rewelacyjny film.
Zima,śnieżyca...niedostępne pasmo górskie...Z pozoru spokojna okolica mała stacją paliw ot niby nic takiego...I oni uwikłani w szereg zdarzeń które mrożą krew w żyłach.
Profile Image for Książkoty.
421 reviews15 followers
May 15, 2024
1,5
Absurdalna. Decyzje, jakie podejmują bohaterowie, w szczególności na początku, nie mają żadnego sensu. Tak nie zachowują się ludzie w chwili zagrożenia życia z tak różnych stron. Pełno morderstw, a nasza bohaterka - całkowicie niewzruszona. Chill, ona się prześpi.
Sam pomysł na historię był obiecujący, tylko te bezsensowne zachowania... do tego te sztuczne dialogi... i naciągane zdarzenia... wszystko zaprzepaściły.
Profile Image for Malgorzata Jadczak.
7 reviews
February 15, 2024
Wow. "Zamieć" wciągnęła mnie od pierwszej strony. Działo się bardzo dużo, ale wszystko łączyło się w rozsądną całość. Muszę sięgnąć po inne pozycje autorki
136 reviews
May 31, 2024
Strasznie mną wstrząsneła ta historia, ciągle o niej myślałam. To jak i gdzie się wychowaliśmy nie zawsze decyduje o naszym dalszym losie, to my decydujemy co z nim zrobimy.
Profile Image for OLA.
46 reviews
February 4, 2024
Książka jest niezwykle absorbująca i trzymająca w napięciu do samego końca. Autorka ponownie udowodniła swoje mistrzostwo w tworzeniu wciągających historii, które trzymają czytelnika w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Jej umiejętność łączenia różnych wątków i kreowania złożonych postaci sprawia, że każda jej książka jest niezapomnianym doświadczeniem czytelniczym.
Profile Image for Natalia.
72 reviews2 followers
Read
September 1, 2024
DNF. Tak jak z reguły lubię autorkę za śmieszniutkie postaci i absurdalne plottwisty, to ta książka to absolutny badziew. I duży minus za ilość pejoratywnych określeń do osoby niepełnosprawnej. Nie da się tego czytać/ słuchać. Dwóch panów z puszką piwa pod sklepem rozmawiają ze sobą z wiekszym szacunkiem niż postacie w tej książce.
Profile Image for Kasia (kasikowykurz).
2,421 reviews61 followers
May 27, 2025
Miejsce akcji, klimat świetne. Griffin bez wątpienia niesie ta powieść na swoich barkach. Cała reszta postaci i ch absurdalnie idiotyczne decyzje? Błagam o litość. Akcja niby dzieje się gdzieś w Ameryce, a tu te idiotyczne anglojęzyczne wstawki, które psują całkowicie odbiór. Lubię bardzo książki autorki, ale to jest mocno zmarnowany potencjał :(
Profile Image for Iwona.
71 reviews1 follower
November 4, 2024
Ależ to było DURNE. Przegadane, z żenującymi angielskimi wstawkami, nieprawdopodobną fabułą i milionem plot twistów. A jakby tego było mało, dorzućmy jeszcze romansik głównych bohaterów :D Z plusów - ta okładka jest naprawdę przepiękna.
This entire review has been hidden because of spoilers.
48 reviews
March 5, 2024
Autorka tak rozkochała mnie w swojej twórczości, że chłonę Jej książki!
Profile Image for Anna.
7 reviews
April 14, 2024
Zaskoczenie goni zaskoczenie.
Wciągająca, momentami przerażająca.
Ilość zła, które może się znaleźć w człowieku, ale też którego człowiek może doświadczyć - zatrważająca.
Profile Image for Ola.
43 reviews
May 7, 2024
Zapowiadało się dobrze, ale spodziewałam się czegoś innego i w sumie to książka mnie zaskoczyła, ale w ten raczej negatywny sposób. Gdyby nie audiobook to pewnie bym nie dała rady jej skończyć.
Profile Image for Olga.
129 reviews
March 9, 2025
Do bólu przewidywalna i po prostu słaba. Autorka nam ujawnia, że pisała 12 dni. To widać, ale nie jest to komplement. Miałam dać 2/5, ale przemyślawszy, daję 1/5.
Profile Image for Awenaqueen.
200 reviews2 followers
March 31, 2024
Dziwna to była historia. Jeszcze dziwniej nam zaprezentowana. Jakby autorka miała dwie sprzeczne wizje na głównego bohatera. Bowiem z początku historię opowiada nam kobieta, żeby potem wymieniać się tą rolą z... osobą, którą najbardziej obstawiamy za winną? Nie było już poczucia niepewności i strachu, bo autorka za bardzo robiła z tej historii obyczaj. Nie powiem, oczekiwałam czegoś zupełnie innego.
Za to to, co naprawdę mnie irytowało, to angielskie wstawki. Akcja dzieje się poza Polską, bohaterowie mówią więc po angielsku. Dlaczego autorka postanowiła zostawić niektóre kwestie po angielsku i zrobiła z tego bardzo źle brzmiący slang młodzieży? W pewnym momencie miałam aż ciarki żenady, gdy słyszałam F*CK albo NO WAY. A tego było dużo, dużo więcej.
I ostatni minus, choć to chyba zależy od punktu widzenia: robienie z mężczyzny... cóż, MĘŻCZYZNY dopiero gdy ten jest zdrowy. Dopóki ktoś ma jakiś ubytek zdrowotny, to dla bohaterów książki jest dnem, ale jak jest silny, duży i mądry - nogi same się rozkładają. Niesamowita płytkość, wow.
Pomijając to wszystko - potencjał był, ale nie wykorzystany w pełni. Szkoda.
Profile Image for Justyna Aleksandra.
284 reviews
April 17, 2024
Jakaś ta książka była dziwna, niby rzecz dzieje się w Kanadzie i podejrzewam po imionach, że to Kanadyjczycy ale tak jakoś się zachowują jak Polacy ze swoimi uprzedzeniami, powiedzonkami i tokiem myślenia. Jeszcze poprzeplatane angielskie słówka tu i tam całkowicie rozdwajają dla mnie te powieść, nie rozumiem tego zabiegu totalnie.
Profile Image for Anna Petryka.
225 reviews
April 25, 2024
Ależ to była historia!! Wciągająca od pierwszych stron, intrygująca i zmuszająca do myślenia i analizowania. Właśnie takie lubię. Ciężko było mi książkę odkładać, ale zmęczenie niestety dawało mi się we znaki dość mocno. Mimo to naprawdę wręcz próbowałam przezwyciężyć zamykające się oczy byle tylko poznać dalszy ciąg tej historii. Autorka genialnie buduje napięcie i prowadzi fabułę w taki sposób, że daje nam przedsmak danego wątku, po czym przenosi się do innego, by później znowu wrócić do tego głównego (pokazuje nam wydarzenia aktualne i te sprzed lat, które doprowadziły bohaterów do obecnego miejsca). Bardzo spodobał mi się sam pomysł autorki na historię. Widziałam dość zróżnicowane opinie - bardzo dobre albo bardzo złe. Cieszę się, że te negatywne nie odstraszyły mnie od tej pozycji, gdyż w moim mniemaniu to naprawdę bardzo dobra książka.

Rok 1988. Odosobnione miejsce w górach w Kanadzie, w środku sezonu zimowego - zamieci śnieżnych, lawin spadających z gór prosto na „autostradę śmierci”. Osamotniona stacja benzynowa, której pracownicy zostają odci��ci od cywilizacji. Callie zostaje tam tylko z swoim niepełnosprawnym umysłowo współpracownikiem Griffinem. Nie spodziewają się żadnego ruchu. Kto w taką pogodę wychyliłby nos za drzwi ciepłego domu? Nikt. Niemożliwe, żeby pojawił się chociaż jeden samochód. To będzie zimna, ale spokojna noc. Przynajmniej tak się Callie wydaje. Jak wielkie jest jej zaskoczenie, gdy na stacji zatrzymuje się ciężarówka, a do środka wchodzi dwóch mężczyzn. Szukając pomocy i wsparcia, a Callie decyduje się by im pomóc. To jednak była chyba najgorsza decyzja jaką mogła popełnić. Już po chwili ta „spokojna nocna zmiana” zamienia się w piekło…

Callie nie do końca zdobyła moje serce, przynajmniej na początku. Potem trochę zmieniłam zdanie. Natomiast od samego początku intrygował Griffin - jąkała, „głupek”, niepełnosprawny umysłowo. Fragmenty z jego perspektywy sprawiały, że stawało mi serce, a mózg po prostu mi parował od tego co przeżył ten bohater i jak wyglądało jego życie odkąd skończył osiem lat. Ile cierpienia i bólu może zostać zafundowane takiemu dziecku. Jak życie może się zmienić z powodu jednego, traumatycznego przeżycia. Autorka przedstawia szpital psychiatryczny Riverview, który wręcz był małym miasteczkiem i skrywał naprawdę mroczne tajemnice (leczenie elektrowstrząsami, lobotomia, sterylizacja kobiet i wiele, wiele innych). Czytając tę książkę człowiek wręcz zastanawia się czy naprawdę istniały takie miejsca? Czy działy się tam tak koszmarne i niewyobrażalne rzeczy?

I to za co najbardziej cenię te książki, to to, że do końca nie byłam w stanie odkryć jak doszło do morderstw.
Profile Image for Martyna Chojnacka.
386 reviews3 followers
September 19, 2024
Są takie książki, które sprawiają, że „trudno podnieść szczękę z ziemi”. Znasz taką?

Zaczęłam swoją kanadyjską przygodę z powieścią ZAMIEĆ i niespodziewanie nastał nagle moment, od którego siedziałam już do samego końca z rozdziawioną buzią i co jakiś czas na głos niemalże wykrzykiwałam: „What! Co tu się dzieje!”.

Można powiedzieć, że wszystko zaczęło się stosunkowo delikatnie, choć to określenie nie jest do końca trafne, pozwoliłam sobie na takie stwierdzenie ze względu na wszystko to, co działo się później.

W maleńkim Zokpios, wśród gór, które zdecydowanie „uczą pokory”, w prowincji Kolumbia Brytyjska w Kanadzie stoi mała stacja benzynowa. To ona stała się miejscem zdarzeń. To z pozoru miała być spokojna noc, choć zapowiadali ciągłe opady śniegu. To tam odegrał się dramat. To tam po zamieciach śnieżnych „znaleziono cztery ciała uniemożliwiające identyfikację.”

Wiedziałam, że mogę się spodziewać wielu emocji, pełnej palety, od przerażenia, gniewu i strachu, po współczucie, zaskoczenie, a nawet dawkę refleksji. Wszystko tutaj znalazłam. W ciągu tych kilku godzin podczas lektury przeżyłam tak wiele, nie spodziewałam się, że aż tyle. Rozedrgana odłożyłam książkę po jej skończeniu i długo jeszcze myślałam, głównie o Gryffinie, o Billu, Callie i …. o TJ też. O tym ile człowiek jest w stanie zrobić, aby dokonać zemsty, o tym jak bardzo przeszłość wpływa na to kim teraz jesteśmy, o tym jak bardzo można być zawziętym i jak czasem zawiść przesłania patrzenie na rzeczywistość.

Byłam pod ogromnym wrażeniem, w jaki sposób @karolina_wojciak_author wszystko dokładnie zaplanowała. Każdy najdrobniejszy szczegół. Miałam wrażenie jakbym siedziała w małym wagoniku roller coastera. Powoli „wjeżdżałam” na górę nie spodziewając się, co będzie potem. Kiedy dotarłam na szczyt, balansowałam chwilę bez ruchu i nagle kolejka nabrała takiego tempa, że trudno było mi złapać oddech, czułam jakby ta lawina, która miała miejsce tam, w Zakpios, miała i mnie zaraz przygnieść. Udało mi się wyjść z tego bez szwanku. Nie wszyscy mieli to szczęście, ale tym co się nie udało, nie warto było ufać.

Zło pozostaje w człowieku, a wątek Riverview, szpitala psychiatrycznego ewidentnie wprowadza jeszcze większą dramaturgię i ciary! Co tu dużo mówić: SZTOS! Dobrze, że mam jeszcze w zanadrzu dwie książki autorki
4 reviews
February 13, 2024
Fanomenalna książka, która zmiecie Was z rzeczywistego świata!


Mroźna część historii ma miejsce w Kanadyjskich górach, rok 1988 w trakcie śnieżnej zamieci, gdzie kilka osób utknęło na stacji benzynowej. Tu poznajemy opowieść z perspektywy Callie, która jest pracownicą stacji i przyjmuje tej nocy podejrzanych klientów. To trzymająca w napięciu i bardzo dynamiczna historia, na śniegu szybko pojawiają się czerwone ślady. Zawiłość zagadki powoduje eksplozję w umyśle czytelnika. Główna bohaterka przechodzi wewnętrzną przemianę i zaczyna inaczej postrzegać otoczenie. Kolejny raz autorka wrzuca fantastyczny wątek społeczny, co mnie zawsze raduje.


Druga część historii, opowiadana przez Griffina, ma swoje miejsce w szpitalu psychiatrycznym Riverview, lata sześćdziesiąte i siedemdziesiąte w Kanadzie. Można się spodziewać trudnych scen, metody leczenia w tamtym okresie były dalekie od jakichkolwiek zasad humanitarnych. Przeczytałam "lobotomia" i już wiedziałam co mnie czeka. To w tej części można znaleźć wiele wydarzeń inspirowanych prawdziwymi historiami, których doświadczyli pacjenci. Zasady funkcjonowania tej placówki zostały idealnie odwzorowane. Dla czytelników o mocnych nerwach, ostrzegam.


Połączenie dwójki bohaterów i splecenie ich losów w trudnej sytuacji życiowej, dla mnie jest zabiegiem oczywistym, co nie odebrało mi przyjemności ze śledzenia rozwoju wydarzeń.


Ogromnym plusem jest głęboka analiza postępowania bohaterów, ich rozterki, motywatory pchające do działania w ciężkich warunkach, zachowania mające na celu przetrwanie i na koniec walka. Walka o namiastkę normalności, w tym zagmatwanym świecie pełnym zagrożenia.


Czytelnik znający pióro Karoliny Wójciak musi być świadomy, że ta książka jest inna. To rasowy thriller, w którym suspens spycha wszelkie wątki obyczajowe na dalszy plan.
Displaying 1 - 30 of 94 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.