Jump to ratings and reviews
Rate this book
Rate this book
Salomea Przygoda ucieka od zwariowanej rodziny, chcąc rozpocząć samodzielne życie. Gdy okazuje się, że jej stancja przypomina posiadłość z filmów grozy klasy B, prowadzona jest przez trzy siostry w dość podeszłym wieku i papugę, a w telefonie słychać głosy, Salka zaczyna zastanawiać się, czy to aby na pewno był dobry pomysł. Pojawienie się młodszego brata jedynie komplikuje i tak niełatwą już sytuację – zwłaszcza, gdy pewnego dnia próbuje utopić siostrę w Odrze.

331 pages, Paperback

First published February 5, 2014

17 people are currently reading
552 people want to read

About the author

Marta Kisiel

46 books274 followers
Przez większość czasu udaje, że robi coś konstruktywnego, czyli niewiele z niej pożytku.
Przebrzydła polonistka, beznadziejnie zakochana w romantyzmie i twórczości Juliusza Słowackiego, który wielkim poetą był. Zwierzę odludne, występuje przede wszystkim w środowisku domowym, rzadko wyłaniając się na światło dzienne.
Zadebiutowała opowiadaniem Rozmowa dyskwalifikacyjna („Fahrenheit” nr 53/2006). Być może uwierzyłaby w zjawiska nadprzyrodzone, gdyby się o jakieś potknęła, co wcale nie zmienia faktu, że fantastykę czyta namiętnie, a nawet i pisuje. Żadnym tematem nie wzgardzi, począwszy od aniołów w bamboszach (Dożywocie, antologia Kochali się, że strach, Fabryka Słów 2007), przez trupy (Przeżycie Stanisława Kozika, „Science Fiction, Fantasy i Horror” nr 44/2009) aż po nawiedzone zamtuzy (Nawiedziny, antologia Nawiedziny, Fabryka Słów 2009) i insze paskudztwa.
Ot, żelazna konsekwencja…

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
311 (23%)
4 stars
538 (40%)
3 stars
367 (27%)
2 stars
89 (6%)
1 star
23 (1%)
Displaying 1 - 30 of 138 reviews
Profile Image for Nikola.
808 reviews16.5k followers
dnf
November 29, 2024
DNF 60% ale to tak zmęczone, że odpuszczam. Strasznie mnie martwi, że seria Dożywocia to był jednorazowy strzał w dziesiątkę 😭
Profile Image for Teleseparatist.
1,276 reviews159 followers
July 24, 2018
Strasznie to smutne, że książka, która ma tak dużo plusów -- naprawdę przemyślane przesłanie, konkretny punkt widzenia na historię, osadzenie w konkretnych i zbadanych realiach, oryginalne i ciekawe postaci, włączenie w fabułę starszych kobiet -- zakopuje te plusy pod warstwą nie zawsze trafionego humoru (to może kwestia gustu, ale mnie większość tego humoru po prostu zupełnie nie bawiła, bo ile razy może się bohaterka przewrócić na twarz, albo jej brat pojechać przesadzoną dla komicznego efektu pseudo-grypserą? to bywa śmieszne w kontekście i na żywo, ale w książce jakoś lądowało płasko na twarzy, całkiem jak Salka), i podlewa sporą dozą seksizmu (te okropne matki, ten komiczny inaczej męski punkt widzenia uprzedmiotawiający bohaterkę i redukujący ją do kawałków jej ciała) i sporadycznie każualowym rasizmem ("jako tako" to japoński styl pływania, ha ha, no boki zrywać).

To mogła być taka dobra powieść! Gdyby ten humor był lepszy, gdyby charakterystyka bohaterki mniej zależała od jej niby-zabawnej fajtłapowatości (to po prostu jest zabieg tworzenia lubialności, który zawsze dzwoni dla mnie fałszem i sztucznością; na dodatek bohaterka jest oczywiście ruda i o wymiarach modelki z dużym biustem, ale nieświadoma własnej atrakcyjności i niezdolna tejże podkreślić, bo to takie urocze, że nie umie się malować), gdyby początek szybciej się rozkręcał. Tu jest naprawdę dużo obiecujących elementów, ale całość wychodzi tak na 3, a mogło być 4+.

Profile Image for Zena.
788 reviews11 followers
November 2, 2025
Sądziłam, że mnie ta historia bardziej zaangażuje, bo lubię twórczość autorki. Może zwyczajnie nie trafiłam na właściwy moment. Ogólnie pomysł ciekawy, "podkręcony" historycznym wątkiem obrony Wrocławia. Jak zwykle u pisarki mamy tajemnicę do rozwikłania w towarzystwie niesztampowych bohaterów (z róznymi dziwactwami), a to wszystko okraszone charakterystycznym humorem i oczywiście "metafizycznym" ujeciem rzeczywistości 😉
Profile Image for toolie.
161 reviews18 followers
June 21, 2017
Zwłaszcza po lekturze "Fanfika" ta książka to wielkie rozczarowanie. Ma być super śmieszna, pełna joł joł odzywek "dzisiejszej młodzieży" ale jest to męczące i na dłuższa metę strasznie sztuczne.
Widać ze taką konwencją autorka przykrywa mocno średni, dziurawy jak ser, scenariusz.
Porzuciłam po symbolicznych 100 stronach "dam jej szansę" ;-)
Profile Image for Ewelina.
13 reviews
August 16, 2018
Dałabym książce 3,5 gwiazdki - pomysł fajny, fabuła spoko, bohaterowie jak najbardziej do polubienia, humor i horror też były. Z plusów - treść jakoś tak bliska skóry, z ciepłą atmosferą, miałam mocne skojarzenia z Makuszyńskim i Musierowicz, mniejsze z Pratchettem. Bawiłam się całkiem dobrze, podczas lektury przesyłałam znajomym fragmenty, ale zaśmiałam się w głos tylko 2-3 razy. Z minusów - ileż razy ta Salka może się potykać o własne nogi, za dużo nieszczęścia jak na jedną dziewczynę, za dużo slapsticku jak na jedną książkę, humor momentami był przekombinowany. no i na koniec miałam niedosyt, bo mam wrażenie, że z tego pomysłu można było jeszcze sporo wycisnąć :(
Profile Image for Wybredna Maruda.
507 reviews833 followers
May 12, 2020
Mam ogromny problem z całkowitym pokochaniem twórczości Marty Kisiel. Często odnoszę wrażenie, że to przerost formy nad treścią: zachwycam się bogatym językiem i dowcipną narracją, podziwiam niespotykane charaktery świadczące o wyobraźni aktorki, zapamiętuję zabawne teksty, ale jednocześnie okazuje się, że fabuła przeszła gdzieś obok, kompletnie nie skupiłam się na wydarzeniach czy plot twistach czy historiach rodzinnych, w które prędzej czy później zmienia się każda książka autorki, po jaką sięgnęłam.
Profile Image for O_Anka.
242 reviews92 followers
July 16, 2025
Jestem na tak bo przede wszystkim humor mi pasuje 😁
Profile Image for Kasia.
21 reviews3 followers
September 9, 2019
Plusy:
- ciekawa i wciągająca fabuła
- świetnie wkomponowane elementy nadprzyrodzone
- Wrocław jako tło - zarówno ten oblężony jak i współczesny
- siostry Bolesne (charaktery, historia, "moce", silne postaci kobiece i to w podeszłym wieku)

Minusy:
- głupkowaty i sztuczny sposób wyrażania się głównych bohaterów (szczególne Niedaś jest nie do zniesienia)
- narracja, która czasem za bardzo próbuje być śmieszna
- zbyt duża dawka seksizmu, co przykre tym bardziej, że autorką jest kobieta
- totalnie zmarnowana postać Salomei, do której należy pałać sympatią, ale nikt tak naprawdę nie wie dlaczego

Ogólnie ocena między 2 a 3, czyta się szybko i w miarę lekko, ale na pewno do książki nie wrócę i nie będę jej polecać znajomym.
Profile Image for Dennis.
398 reviews19 followers
February 12, 2024
Za Panią Matyldę. Ponieważ Pani Matylda jest najlepszą, najciekawszą i pełnowymiarową postacią jaką udało się Kisiel napisać. I kocham ją całym serduszkiem.
Profile Image for Ada Johnson.
Author 15 books14 followers
August 13, 2020
Doskonała rozrywka. Inteligentny humor, ważne przesłanie i dużo ciepła. Marta Kisiel potrafi stworzyć świat, w którym czuję się jak ryba w wodzie.
Profile Image for Aleksandra Janusz.
Author 19 books79 followers
Read
July 25, 2018
Nie wiem, gdzie ci recenzenci widzą książkę humorystyczną, bo przy sporej dozie satyry obyczajowej to jest regularny thriller, przeradzający się pod koniec w horror. Poczucie izolacji - jest. Dom na zadupiu - jest. Plejada postaci, z czego każda w krzywym zwierciadle - proszę bardzo (starsze pokolenie jest okropne i nie oszczędzono nikogo, od rodziny, przez policjanta, po księdza, a młodsze dzielnie sekunduje). Potwór - tylko kto nim jest tak właściwie, bo chyba ludzie?
Dla niepoznaki wszystko złagodzone papugą, WoWem i mikrowątkiem romansowym. Bo gdyby tego nie było, to by wyszedł czysty horror + dramat rodzinny z wojną i zmianą ustroju (oraz granic) w tle.
Trzeba też pamiętać, że książka nie jest najmłodsza i styl autorki ewoluuje.
To ja się zastanawiam, jak wygląda Toń.
Profile Image for Anna.
1,114 reviews
May 25, 2019
Po przeczytaniu pierwszej książki Marty Kisiel, jej fanką nie zostałam, i to wbrew niemal całej blogosferze. Nomen omen kupiłam rzutem na taśmę, chyba głównie zachęcona owymi pozytywnymi recenzjami na blogach. I powiem od razu, że jest lepiej, ale jednak to nie jest to. Na pewno tematycznie Nomen omen odstaje do Dożywocia i to bardzo na plus.

Akcja powieści rozgrywa się we Wrocławiu, dokąd przybywa z prowincji pewna Salomea. Dziewczyna ucieka od upierdliwych rodziców, by podjąć samodzielne życie i pracę. Praca w księgarni na uniwersytecie jest mi bliska sercu, bo dokładnie w tym samym budynku przez pięć lat grzałam ławki i obstawałam korytarze. Salomea ma we Wrocławiu także kwaterę, a konkretnie pokoik w dziwacznej wilii, do której żaden taksówkarz nie chce wziąć kursu. Dom zamieszkują siostry trojaczki o nadprzyrodzonych mocach - są one współczesną wersją parek. Kobiety więc mają pieczę i władzę nad losami wszystkich żyjących, którą raz wykorzystały, czego konsekwencje odczuwalne są dziś i to w rodzinie Salomei.

Okazuje się bowiem, że po Wrocławiu grasuje morderca, niezwykle podobny do jej brata - przygłupiego nieudacznika. Brat kreowany przez rodziców na świetnego studenta i przyszłego pracownika naukowego, woli rozrywki i sypie jak z rękawa rzekomo luzackimi odzywkami, które wcale mnie nie śmieszyły. Chcąc nie chcąc, Salomea, brat i jego dziewczyna biorą się za rozwiązanie zagadki, dzięki której odkryją historię własnej rodziny oraz dowiedzą się wiele o losach Wrocławia w ostatnim roku wojny. I za ten wątek duży plus - Kisiel bardzo fajnie wplotła w powieść sporo faktów, informacji, atmosfery Festung Breslau. Ten koloryt czyni tę książkę wartą przeczytania, bo reszta nie jest specjalnie odkrywcza. Nadal nie jestem kompatybilna z humorem autorki i nie jestem fanką fantastycznych rozwiązań, choć samo nawiązanie do parek jest ciekawe. Dziwi mnie macosze potraktowanie na przykład pierwszej ofiary mordercy, która nie ma nic wspólnego z akcją i w sumie znika. Denerwowały liczne błędy w niemieckim, którego użycie jest elementarne dla akcji. I wreszcie zupełnie nie polubiłam głównych bohaterów.

Ciąg dalszy: https://przeczytalamksiazke.blogspot....
Profile Image for patrycja polczyk.
451 reviews20 followers
December 20, 2019
Powoli, powoli chyba zacznę się bardziej przekonywać do audiobooków. Naprawdę fajnie się bawiłam przy tej książce, nawet jeśli musiałam zaczynać dwa razy, bo zapomniałam co było na początku :) Jakiś czas temu zaczęłam słuchać tej opowieści, ale na jakiś czas ją odłożyłam i niedawno do niej wróciłam.
Słyszałam o Marcie Kisiel co nieco, ale ja generalnie podchodzę do polskiej literatury jak pies do jeża. No i kisiel kiepsko mi się kojarzy. Chciałam jednak czegoś lekkiego do posłuchania, opis w sklepie mnie zachęcił, no i jakoś tak mi się kupiła.
Historia rudej i całkiem rosłej Salomei, która wprost z prowincji w górach trafia do mrocznego domostwa we Wrocławia. Właścicielki mnożą się w oczach, lokatorów i gości przybywa, a nad wszystkim czuwa niezmiernie rezolutna papuga. No dobra, może nie całkiem czuwa, ale na pewno pilnuje swoich wafelków ;)
Historia powoli się rozkręca, komplikuje i robi się nawet trochę strasznie, kiedy pojawiają się mroczni przodkowie.
Do tego należy dodać czarujący i zaczarowany Wrocław, odrobinę historii, niekoniecznie przyjemnej i mocno ironiczny humor. Najfajniejsze są siostry Bolesne, ale moje serce skradła papuga, absolutnie i niezaprzeczalnie :)
Profile Image for Magdalena Wajda.
498 reviews21 followers
May 23, 2018
To opowieść o 25-letniej Salomei Przygodzie (nomen omen), która usiłując wyrwać się od dość nieortodoksyjnej rodziny i wkurzającego młodszego brata wyjeżdża do Wrocławia. I zgodnie ze swoim nazwiskiem w różne przygody wpada. Ponieważ przypadkiem wynajmuje pokój u sióstr Bolesnych, bardzo starszych pań, które ... są dziwne i nietypowe.
O ile cały wątek młodzieżowy i młodzieżowo-romansowy mnie nie wzrusza, bo jak wspomniałam za stara na to jestem, to wątek fantastyczno-upiorny oraz wątek Breslau bardzo mi się podobają. Autorka dobrze łączy starożytną mitologię i współcześniejsze oraz bardziej lokalne wierzenia, tworzy spójną fabułę. I mimo tego, że sama jest osobą bardzo młodą, potrafi doskonale oddać tęsknotę i nostalgię starych "breslauerów" za ich utraconym miastem. Węszę tu jakąś babcię czy kogoś, kto przy autorce pięknie za przedwojennym Wrocławiem wzdychał :)
Podsumowując, powieść niby młodzieżowa, ale dorosła osoba nie stroniąca od fantasy przeczyta z przyjemnością. Świetna polszczyzna, dobre poczucie humoru. I tylko Niedaś trochę wkurza, ale taka jego rola
Profile Image for alexandria.
946 reviews28 followers
December 17, 2022
Spędziłam kilka świetnych godzin z towarzystwie 'Bolesnych Przygód' *ale mi wyszedł inside joke🤣* Nic więcej nie potrzebuję od rodzimej fantastyki: postacie z charakterem, wciągająca fabuła i rys historyczny.
Do tej pory nie zawiodłam się na żadnej książce autorki, ale muszę przyznać, że dopiero zaczynam🙈

Słuchałam audiobooka, więc nie wiem jak to wygląda w papierowym egzemplarzu, ale nieco denerwował mnie brak tłumaczeń z j. niemieckiego. Nigdy się go nie uczyłam i momentami czułam, że coś mnie omija🤷🏻‍♀️
Profile Image for Oleksandr Zholud.
1,548 reviews154 followers
July 9, 2021
This is a second novels in the Wroclaw cycle by Polish author Marta Kisiel. Her third book of the same series was nominated for Zajdel award, one of the main Polish SFF awards in 2021. I try to read all this year nomination in order to get a better view about the state of Polish SFF and 2 out of 4 nominated novels are the last (as of 2020) volumes in series, so I try to check the whole series. In this case, this is especially rewarding because all three volumes were nominated for Zajdel for 2014 (year of pulication), 2020 and 2018. The author was nominated 5 times for novels (won none) and 2 times for short stories (won both).

This book was the first published, but is considered the second volume in the cycle. Its title is from the Latin ‘nomen atque omen’ meaning a word is a sign / magic. The main characters of the story are different from the first volume, Toń, which I reviewed here, but there is the same trio of wise old women, who guide the protagonists. These women, as readers learnt from the first volume of in the middle of this one (if they haven’t read the first) are Norns, Parcae or Moirai – three fates that span lives of mortals.

The story starts with high (183 cm) 25 years old great looking but shy redhead Salka (short for Solomea) Przygoda (surname translated as Adventure) leaving her family, who always preferred her younger brother to her, and moving from a small hometown to Wroclaw. There she rents a room in a mansion where the three old (85 years) twin sisters are living. She sees that the mansion is strange from the very start, when taxi decides to drop her off, but not go near that house and when she is in, the welcomes are told not only by a house mistress, but her parrot as well, who seems quite sentient. In a few weeks her younger brother appears, for he was expelled from his university after he, drunk and naked ran thru his dorm asking for a towel. Salka doesn’t need him nearby, but it appears that one of the sisters plays World of Warcraft and Salka’s brother plays a healer there, so he is allowed to stay (and help killing bosses in the game).

One day Salka finds out that her brother hasn’t returned home for several days, and when she sees him on a dimly lit street and runs up to ask what’s up, he hits her and drops into the river… from where she is saved only to find out that her brother was under arrest at the time of their meeting and physically wasn’t able to do what he did.

What follows in an attempt to solve the mystery, with a lot of information about Wroclaw’s 20th century history. The book is easy and fun, even when it raises serious themes.
Profile Image for Ola (Wiewiórka w okularach).
276 reviews47 followers
June 14, 2022
4,5/5

Marta Kisiel to autorka, której nieobce są różne gatunki. Od książek typowo fantasy, przez komedię kryminalną, po książki dla dzieci. A najlepiej wszystko razem, wymieszane w jednym garze. I właśnie taką mieszanką wybuchową jest jej Nomen omen.

Salomea Klementyna Przygoda ma dość swoich rodziców i brata, więc postanawia spakować manatki i wybyć z rodzinnego domu na stancję do Wrocławia. Mieszkanie znajduje u sióstr Bolesnych – Matyldy i Jagi, pracę w uniwersyteckim sklepie i wreszcie może odetchnąć. Sielanka nie trwa długo, bo w domu w telefonie słychać dziwne głosy, żadne radio nie odbiera sygnału, siostry różnią się jak ogień i woda, a na dodatek do Wrocławia przyjeżdża Adam Przygoda, zwany Niedasiem, czyli brat Salomei. Jakby tego było mało, to w mieście grasuje morderca, który za cel obrał sobie długowłose, drobne blondynki – i pewnie nie byłby to problem, gdyby nie fakt, że rzeczony kryminalista wygląda zupełnie jak młody Przygoda, więc Salka rusza na ratunek bratu... A to ujawni, że nic nie jest takie proste, jak się wydaje, szczególnie w rodzinie Przygodów.

Ciąg dalszy: https://wiewiorkawokularach.blogspot....
Profile Image for Zuzia.
75 reviews1 follower
November 21, 2022
4,5/5⭐
Oficjalnie: KOCHAM PANIĄ MARTĘ KISIEL
Totalnie nie spodziewałam się tego co tu dostanę. To jak autorka pisze i bawi się językiem jest niesamowite. Poza świetnie wykreowaną zagadką (niejedną) jest ciągle wzrastające napięcie, a w momencie kulminacyjnym nawet miałam ciarki. Mimo, że książka ma już swoje lata, to uważam, że humor jest jak najbardziej dzisiejszy. Tam gdzie ma być jest śmieszna, czasami niepokojąca, ale także bardzo wnikliwa. Z pozoru lekka, ale skłaniająca nieraz do przemyśleń o stracie i poświęceniu. Porusza również bardzo dobrze napisane wątki realiów Wrocławia podczas II wojny światowej. Poza tym bohaterowie są na ogromny plus, zwłaszcza ten pierzasty 🦜😅 A moja miłość do tajemniczych posiadłości i osób tylko rośnie dzięki tej książce 🔮 Klimat jest istnie jesienny i warto ją wtedy przeczytać, bo ostatnia akcja rozgrywa się w Halloween 🎃
Profile Image for EpidermaS.
473 reviews16 followers
February 15, 2016
Pozycja przeciętna i nudna, niestety.

W „Nomen Omen” raczej nie uświadczymy rozwalającego poczucia humoru, z jakim mogliśmy zetknąć się w „Dożywociu”. Pani Marta jest kobitą z jajem, a nawet z dwupakiem jaj, więc o patosie i podniosłym nastroju nie może być mowy. Zapomnijcie jednak o niekontrolowanych wybuchach rechotu i uśmieszku błąkającym się po twarzy podczas lektury.

Plejada bohaterów też nie robi większego wrażenia. Niby są sympatyczni i barwni, ale… No właśnie, ale. Najbardziej irytują Salomea i Adam Przygoda (rodzeństwo). Salka w wieku dwudziestu pięciu lat zachowuje się jak niedorozwinięty podlotek. Pewnie taki miał być jej urok, ale moim zdaniem „urok” to ostatnie słowo, jakie do niej pasuje. Bardziej wkurzający od Salki jest jedynie jej brat, Niedaś. Nikt mi nie wmówi, że osoba ponadosiemnastoletnia nie umie sklecić normalnego zdania, bo wiecznie posługuje się albo slangiem graczy komputerowych, albo debilnymi wyrażeniami używanymi głównie przez trzynasto-, czternastolatków. Pozostali bohaterowie prezentują się nieco lepiej (papuga i matka wymienionej wcześniej dwójki naprawdę robią wrażenie), ale niestety to za Salką i za Niedasiem będziemy podążać najczęściej.

Fabuła na samym początku przypomina stare, dobre powieści dla nastolatków z lat 80. i 90. Mnie kilka pierwszych rozdziałów pachniało „Jeżycjadą”, tylko że nie z Poznaniem, a z Wrocławiem w tle. Niestety, autorka nie miała tak dobrego pomysłu na historię, jakie zwykle miewa Musierowicz. Trochę upiorów, trochę magii, trochę romansu. Mieszanka zjadliwa, ale na pewno nie porywająca.

Plusy? Akcja dzieje na najprawdziwszych wrocławskich ulicach, w realnych parkach, istniejących budynkach. W pewnym momencie naprawdę miałam ochotę sprawdzić na planie Wrocławia, którędy poruszali się bohaterowie. Powstrzymała mnie przed tym prozaiczna przyczyna. Historia była tak nudna, że jak najszybciej chciałam się doczołgać do końca. Na szczęście tu z odsieczą przybyła Lara, przypominając mi o notce na swoim blogu: http://laranotsil.blogspot.com/2014/0... (rewelacyjne zdjęcia, które pozwalają wczuć się w klimat książki - szczerze polecam). Do plusów zaliczyć można też piękną polszczyznę pani Marty (ot, taki fikuśny, ale nie nadmiernie udziwniony język) i to, że finał historii jest słodko-gorzki. Na szczęście autorka nie przesadziła z tęczą i landrynkami na finiszu.

Ocena? Jakieś 4/10. Jedno oczko za bohaterów (wyłączając rodzeństwo), jedno za język, jedno za autentyczne miejsca akcji (tu autorka sporo zawdzięcza zdjęciom Lary) i jedno za nawiązania do drugiej wojny światowej (nie jestem fanką tego okresu, ale widać, że pani Marta poświęciła sporo czasu, żeby „odpicować” ten wątek). Mieszkańcy i sympatycy Wrocławia mogą sobie dorzucić jeszcze jedno oczko. Raczej nie polecam. „Dożywocie”, choć nie rewelacyjne, wciągało dużo bardziej.
Profile Image for Sylvia.
137 reviews12 followers
September 12, 2019
Styl Małgorztay Musierowicz, ale poziom jakby pisała nastolatka-erotomanka. Bohaterka wyprowadza się z domu, bo matka opowiada innym, że jej córka ma ładne ciało albo kiedy ma miesiączkę.

Scena w której główna bohaterka bierze taksówkę i po której zakończyłam moją przygodę z "Nomen Omen":

"Kolejna gęś z prowincji, co to nie wie, gdzie się zaczyna postój, westchnął w głębi ducha taksówkarz, a potem zerknął znad okularów za okno.
Mniej więcej na poziomie jego oczu, na tle gładkiej zielonej bluzeczki, dyndał koniec grubego, rudego warkocza, którym można by się swobodnie posłużyć niczym bronią obuchową. Wyruszywszy od szerokich bioder, wzrok taksówkarza powędrował tym ognistym szlakiem prosto na daleką północ. Pierwszy przystanek – wcięcie w talii. Niczego sobie, niczego. Kawałek wyżej rozpościerała się łagodna równina, po czym następowała wyraźna zmiana krajobrazu. I tu taksówkarski wzrok utknął na dobre, być może wytrząsając z butów wyjątkowo natrętny kamyczek. W tym miejscu bowiem leżał przystanek trzeci – biust. Duży. Rozpierający zielony materiał bluzeczki. Falujący lekko wraz z każdym oddechem. Od razu widać, że żaden tam push up czy inny silikon. Najprawdziwszy, konkretny biust.
Minęło parę chwil, zanim rozległo się ciche chrząknięcie, ciskając rozanielonym taksówkarzem z powrotem o ziemię. Spojrzał w górę. No tak, nad biustem wznosił się jeszcze ciąg dalszy – szyja owinięta niedbale kolorową apaszką, a na niej głowa, z której brał początek imponujący warkocz. Ale kto by się tam przejmował szczegółami, kiedy poniżej…"

Ten fragment naprawdę niczemu nie służy. Opis bohaterki mamy już na pierwszych stronach książki.
Profile Image for Anna.
127 reviews
January 25, 2016
Two stars. I sometimes wish the rating could be made more specific. This book would get 5 stars for the story - very original, good suspense arc, good ending. I believe quite a bit of research went into the historical background. However what brings this book down for me is the writing style, specifically the dialogues. There are four young characters there: Salka, her brother Niedas, joined later by Basia and Bartek. Salka, Niedas and Basia speak a kind of the youth/gamer 'nadsat' which I found very amusing until I realised that all three of them use the same 'voice', like if they were made with the same funny cookie mould. They use this speech with each other and also with anyone outside of their circle (an octogenarian landlady, for example). I found it unrealistic and rather flat. I understand that the book is supposed to be funny and that the speech is one of the vehicles to get there, but after a while I found it tiresome. Maybe it just wasn't my kind of funny? LOL
Profile Image for Marta Duda-Gryc.
592 reviews42 followers
May 10, 2019
3. Urocza, zabawna, lekka urban fantasy na tle współczesnego i wojennego Wrocławia. Być może oceniłabym tę książkę wyżej, gdyby nie to, że brakowało mi osobowości u... głównej bohaterki. Postacie poboczne były zarysowane zdecydowanie ciekawiej.
Profile Image for Pani Literowa.
498 reviews
June 22, 2020
Marta Kisiel w formie. Humor na poziomie, ciekawa fabuła, świetny styl. Czego chcieć więcej?
Profile Image for catushhha.
71 reviews
June 28, 2023
To najbardziej osobliwy i nietuzinkowy przykład współczesnej prozy polskiej, o jaki kiedykolwiek się otarłam. Jestem zachwycona językiem do tego stopnia, że wybaczam średnio emocjonujące crescendo fabularne, bo chociaż zakończenie nie porwało w takim stopniu, co wydarzenia prowadzące do niego, narracyjnie płynęło mlekiem i miodem. Niewątpliwa filologiczna uczta. Kisiel to czarodziejka mowy pisanej, potrafiąca udźwignąć zarówno komedię, jak i poważniejsze tony oraz nadająca charakteru wykreowanym bohaterom z porażającą naturalnością. Soft urban fantasy skrzyżowane z dramatem historycznym, którego absolutnie się nie spodziewałam, a którego doświadczenie okazało się zaskoczeniem połowy roku 2023. Moja miłość do polskich autorek fantasy tylko się umacnia i mogę dziękować Kisiel oraz Kubasiewicz za otwarcie mi oczu.
Profile Image for sylkaczyta.
412 reviews5 followers
January 6, 2022
To już druga książka Marty Kisiel i jestem zachwycona.
Jak mi się podobała ta opowieść.
Świetny pomysł na historie, humor i rewelacyjni bohaterowie. Delikatnie przerysowani ale subtelnie i tak bardzo różni.
Słuchało się rewelacyjnie, wręcz nie mogłam przestać. Jak dobrze że mam prace, która mi na to pozwala.
Profile Image for Bookmarkowa.
83 reviews46 followers
May 13, 2021
Genialna! Aż żal mi, że już skończyłam cały Cykl wrocławski. Wszystkim gorąco polecam. Ten cudowny język, inteligentne żarty, świetnie wykreowane postacie, a w dodatku polska autorka i nasz ojczysty Wrocław. Czego tu chcieć więcej?!
Displaying 1 - 30 of 138 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.