„Nie mogłam dłużej o nim myśleć. O tym, co robiliśmy i jak szczęśliwi kiedyś byliśmy. Nie potrafiłam wspominać każdej przeżytej z nim chwili”.
Na urodzinach Liama Annabelle widzi scenę, która łamie jej serce – Nathana całującego się z inną dziewczyną. Całkowicie zdruzgotana, nawet nie próbując czegokolwiek z nim wyjaśnić, wraca do domu. Dla niej to koniec ich związku.
Podczas dwutygodniowej przerwy od szkoły Annabelle kompletnie odcina się od znajomych i wszystkiego, co przypomina jej o Nathanie. Jej serce jest całkowicie złamane, a najgorsze staje się uczucie zazdrości. Co takiego ma tamta dziewczyna, czego brak jej samej?
Jednak wkrótce znów zacznie się szkoła i spotkanie z Nathanem stanie się nieuniknione. Czy Annabelle spojrzy mu w oczy? Czy on tego zechce?
Oczekiwałam, że będzie to finał tej serii. Powinny być informacje na temat tego z ilu części się składa seria. Obecnie te wszystkie części mogły by się pomieścić w jednej obszerniejszej książce bo bardzo dużo tutaj opisu bezsensownych scen. Myślę, że obyłoby się bez opisu tego kto akurat brał prysznic albo ile posłodził herbatę. Ana i Nat kręcą się wokół siebie i trochę irytuje to, że raz to ona chce a on nie chce a raz na odwrót. Jak dla mnie za dużo śmierci i dramatów. Wyczekiwałam tej części bo poprzednie czytałam jedną za drugą i byłam ciekawa dalszych losów. Takie długie przerwy między wydaniem części nie wpływają korzystnie. Zapewne sięgnę po kolejną, bo jestem ciekawa jak się potoczy ta historia ale obawiam się, że znów będzie kręcenie się wokół siebie.
This entire review has been hidden because of spoilers.
Nie wiem co się właśnie wydarzyło, szczerze myślałam, że będzie to ostatnia część, ale grubo się myliłam i kompletnie nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Pozostaje mi czekać na kolejną część..
Ogólnie książka mi się w miarę podobała, mimo pojedynczych momentów kiedy czułam, że czytam po raz setny to samo, jak np. to co się działo przed lekcja angielskiego i w jej trakcie, praktycznie ciągle to samo, ale to wsumie nie jest istotne. Bardziej miałam dość czekania przez całą książkę, aż do siebie wrócą, albo wszystko skończą. A nie doczekałam się ani tego, ani tego. Męczyło mnie ich niezdecydowanie przez cała książkę, a postać Nathana w tej części była momentami lekko irytująca. Nie mam pojęcia co się z nim stało na samym końcu książki, że zniknął, ale zaczynam się zastanawiać, czy nie lepiej gdyby to był koniec między nimi. Mam bardzo mieszane uczucia wobec tej książki i po prostu będę czekać na kolejną część, bo wciąż czuje niedosyt. Wciąż jestem zdania, że lepiej by było złożyć wszystkie części w jedną dłuższą książkę i pozbyć się części bezsensownych opisów. W tej części niestety znowu mi czegoś zabrakło.
W ogóle co to są za okładki??? Kompletnie mi się nie podobają, KTO TO WYMYŚLIŁ????
3/5
This entire review has been hidden because of spoilers.
Naprawde nie wiem co powiedzieć po przeczytaniu tego... Ta kolorowa okładka naprawde może zmylić, bo to co się dzieje w książce dalej do mnie nie dociera 😭😭 Nie mam pojęcia co stanie się dalej, ale kiedy wyjdzie kolejna część to od razu czytam
po burzliwym zakończeniu, za pewnie wielu z was było ciekawe dalszych losów Any i Nathana, jak dalej potoczy się ich znajomość. czy sobię wybaczą, a może jednak ich drogi kompletnie się rozejdą. autorka w trzeciej emocji funduje czytelnikowi roller coaster emocji, fabułę pełną wydarzeń łamiących serce, które przy końcówce dosłownie rozpada się na pół. The Most 3 to historia, pisana z dwóch perspektyw, to historia o dwójce bratnich dusz, zranionych przez bolesną przeszłość, którzy spróbowali sobie zaufać, lecz niestety nie wszystko potoczyło się po ich myśli.
ten tom zdecydowanie mogę przyznać, że był najbardziej bolesny, nie mówiąc już o zakończeniu, ale też i innych wydarzeniach, które rozgrywały się w tej części historii. na pewno podczas czytania nie będzie momentu, w którym czytelnik będzie się nudził i chciał odłożyć czytanie na póżniej. wyjaśniło się też wiele spraw, które w poprzednich tomach pozostawały zagadka. nie mogę też nie wspomnieć, że przez książkę po prostu się płynie, Julka ma bardzo przyjemny styl pisania i każdą część po prostu pochłania się w jeden wieczór! idealnie wyważona akcja, kolejne odkryte wspomnienia z przeszłości, ale i wydarzenia z teraźniejszości sprawiają, że całość czyta się bardzo szybko!
Ana nie może do końca pozbierać się po rozstaniu z Nathanem, mierzy się z kolejnymi warstwami wspomnień związku z chłopakiem, ten za to próbuje zrobić wszystko, aby dziewczyna mu wybaczyła, lecz niestety nie jest to takie proste. Ana ma problemy z ponownym zaufaniem, do tego cały czas mierzy się z cieżką atmosferą w domu rodzinnym. Nath obiecuje, że zawsze będzie na nią czekać, los trochę z nich drwi, bo gdy znajdują się na wspólnym wyjeździe zbliżają się do siebie, ale im obojgu cały czas wydaje się, że nie wszystko jednak powróciło na właściwe tory. Oboje muszą mierzyć się z łamiącymi wydarzeniami w ich życiu, które bardzo ich zmieniają.
to trzeci tom, ale dopiero koniec pierwszej części dylogii! więc to nie koniec losów moich ulubionych dwóch skrzywdzonych duszyczek. wszystkie trzy części dostaniecie zarówno w księgarniach stacjonarnie jak i onlinie, oraz przeczytacie całość min. na legimi!!
"Kiedy byłam mała, rodzice ciągle powtarzali, że najważniejszych wartości w życiu nie można kupić za żadne pieniądze na świecie. Że jeśli los obdarowywał nas szczęściem, bezpieczeństwem i miłością, powinniśmy być mu wdzięczni i szanować to, co od niego otrzymaliśmy. [...] Byłam zdania, że los jedynie zsyłał na naszą drogę osoby, które nam ich dostarczały. I to właśnie te osoby według mnie powinniśmy szanować oraz o te osoby powinniśmy dbać jak o największy skarb na świecie. Ponieważ to właśnie one zawsze nas rozweselały, troszczyły się o nas i nas kochały. Dlatego nawet nie umiałam przyjąć do wiadomości, że choć jedna taka osoba mogłaby zniknąć z czyjegoś życia na dobre".
"Życie czasami daje nam w kość, ale my musimy stawić mu czoła, aby pokazać wszystkim, że wygraliśmy".
▪️Tytuł: The Most. Tom 3 ▪️Seria: More ▪️Autor: Julia Rejent ▪️Wydawnictwo: NieZwykłe ▪️Premiera: 13.03.2024 r. ▪️▪️▪️
Książka, która będzie momentami tak emocjonalna, że będziecie czuć jak Wam się serce ściska a żołądek kurczy? w której bohaterowie będą płakać a Wy jako czytelnicy razem z nimi? Zdecydowanie The Most 3! Pokochałyśmy tę książkę i jej bohaterów naszą całą czarno czerwoną duszą 🖤❤️ nasza opinia nigdy w życiu nie odda tego jak autorka opisała niektóre dziejące się w książce sceny, które momentalnie na nas podziałały przez co przeżywałyśmy je z bohaterami tak jakby dotyczyły bezpośrednio nas 🥺 choć Nathan i Annabelle wydawałoby się byli szczęśliwi niestety jeden moment wystarczył aby wszystko przekreślić i spowodować, że dziewczyna ponownie zaczęła się zamykać na resztę świata, stając się odludkiem. Ukochany chłopak z pełną premedytacją złamał jej serce wybierając inną. Co się stało? Czy był jakiś powodów? A może zwyczajnie chciał się zabawić? Czy wracając do szkoły po dwutygodniowej przerwie uda im się porozmawiać i wyjaśnić to co się stało? W życiu nigdy niczego nie można być pewnym i czasami nie zdajemy nawet sobie sprawy z jakimi problemami przyjdzie nam się jeszcze zmierzyć... Po pierwsze tego typu książki powinny mieć specjalne oznaczenia. Przysięgamy, bez tego ani rusz. Zapewne zapytacie o co do cholery nam chodzi? Otóż... O oznaczenie, że bez chusteczek ani rusz! Ilość książek na, których uroniłyśmy łzę możemy policzyć na palcach u jednej ręki a przy tej książce lał się ich cały wodospad! Jak niektórzy z Was wiedzą jedna z nas i to akurat ta, która miała recenzować ten tytuł podczas jego premiery przebywała akurat w szpitalu i nie mogła się za niego tam zabrać. I wiecie co? Na całe szczęście! 🫣 W przeciwnym razie personel miałby nie tylko robotę przy operacji ale i przy reanimacji! Julia Rejent piszemy to w pełni świadomie - nie ma litości ani dla bohaterów ani dla czytelników 🥺 to co tam zrobiła... Serce nam krwawi już od jakiegoś czasu bo zbierałyśmy się do napisania tej opinii dłuższą chwilę gdyż za każdym razem wydawała nam się niewystarczająco dobra, aby oddać wszystkie przeżycia. Bardzo fajny, lekki styl pisania, plot twisty, które wmurowują w podłogę i skomplikowana relacja dwojga młodych ludzi, którzy czują się zagubieni a których życie nie oszczędza doświadczając w najboleśniejszy sposób, to tylko kilka cech tej książki. Przede wszystkim jednak autorka pokazuje, że nie warto jest unosić się dumą i pielęgnować odczuwany w stosunku do kogoś żal aby tylko nie ucierpiał na tym nasz honor, że coś zostało zapomniane. Powinniśmy pozwalać sobie cieszyć się z życia oraz z tego co i kogo wokół siebie mamy oraz mimo iż czasami trudno jest wybaczyć pewne rzeczy to nikt nie jest nieomylny a każdy popełnia błędy. Bo nigdy nie wiemy co nas w życiu jeszcze czeka i ile czasu będzie nam gdzieś lub z kimś jeszcze spędzić. W serii tej ogólnie znajdziecie także traumy, stratę bliskiej osoby, brak zainteresowania ze strony rodziców, przemoc psychiczną i fizyczną, nieufność oraz trudności z przystosowaniem się do środowiska. Wszystkie trzy książki należące do serii "More" w naszej opinii są bardzo wciągające ale także równie realistyczne, idealnie oddając odczuwane przez bohaterów uczucia. Mamy ogromne nadzieje, że Wydawnictwo Niezwykłe oraz Julia Rejent zlitują się i wydadzą kontynuację jak najszybciej bo to co się tam wydarzyło...😳😳😳 Powyższy tytuł to książka po którą swobodnie mogą sięgać osoby powyżej 16-ego roku życia gdyż nie znajdziecie tu raczej scen, które mogłyby Was zgorszyć. Porusza delikatne tematy i w naszym odczuciu na niewielkiej ilości strony zawiera trochę zbyt dużo dramatów, które mogą kogoś nieco przytłoczyć jednakże zdecydowanie mimo to jest warta sięgnięcia 💛 jak macie ochotę na wyciskacz łez to będzie tytuł idealny dla Was 😊
"– Pożegnanie jest własną inwencją człowieka – powiedział nauczyciel, nie przestając kierować moją dłonią. – To od niego zależy, czy powie „żegnaj”, czy „do zobaczenia”. To on decyduje, czy chce spotkać kogoś ponownie. Zmarszczyłam brwi, nie rozumiejąc, do czego Marcus dążył. – Od ciebie zależy, jak będzie wyglądało twoje pożegnanie. To ty zadecydujesz, co powiesz. Tak jak to ty decydujesz o swoim życiu, wyborach i własnej drodze – powiedział z błąkającym się na ustach uśmiechem".
Ciąg dalszy nastąpi… i tak naprawdę nie wiem po co jak epilog został tak napisany jakby to miał być koniec. Co prawda wiele wątków zostało nie wyjaśnionych ale chyba mi to pasuje. Jestem pogodzona z myślą że Nathan nie stanął na wysokości zadania i zostawił Anabell w momencie w którym najbardziej go potrzebowała - od początku go nie lubiłam. A ten cały wyjazd do Hiszpanii żeby poznać kochankę ojca? Sorry ale nie interesuje mnie to. Jedynie zastanawia mnie dlaczego w liście Emily pojawia się imię „Sophie” ale zakładam że to pewnie jakiś błąd skoro nie zostało to poruszone dalej chociaż przez chwilę myślałam że okaże się że Anabell miała siostrę bliźniaczkę z którą została rozdzielona po urodzeniu przez co jej nie pamięta i gdyby wyjechała szukać tej bliźniaczki to byłoby stokroć sensowniejsze niż ta kochanka
This entire review has been hidden because of spoilers.
3 ⭐️ miałam nadzieję że to już koniec tej serii- niestety nie… Nie wiem kto to jest Sophie (czy to był błąd i miała być Ana) ci co przeczytali to wiedzą. Jestem zmęczona tą historią, wszystko tak na siłę. Co prawda ten tom był najlepszy- poprzednie dwa średnie. Najchętniej bym tego dalej nie czytała, więc albo znajdę kogoś kto mi to streści (błagam znajdź się taki człowieku co mógłby mi powiedzieć co było dalej) albo będę zmuszona do przeczytania.