Dwutomowa powieść romantyczno-przygodowa rozgrywająca się nad polską Biebrzą i w dalekiej Kornwalii na początku XIX wieku. Jej bohaterkami są dwie ekscentryczne siostry, Hortensja i Hiacynta, które nie godzą się na role przypisane kobietom i nieustannie wpadają w tarapaty.
Hiacynta Wigura, udając bliźniaczą siostrę Hortensję, przybywa z tajną misją do dworu hrabiostwa Modlińskich. Nieoczekiwanie w majątku pojawia się Connor MacKenzie, podający się za jej szwagra, hrabiego Harcourta. Okazuje się, że przystojny szelma również szuka druidzkiego artefaktu. Rozpoczyna się pełna zabawnych gaf i nieoczekiwanych zwrotów akcji maskarada. Misterna intryga sięgająca przeszłości, niebezpieczne przygody i rozdarte serca między rozsądkiem a gorącą namiętnością.
Czy Hiacynta wyjdzie z roli przykładnej panny z dobrego domu i odda się szalonej miłości?
W powieści występują postaci znane z cyklu Dworek nad Biebrzą Urszuli Gajdowskiej.
Wszystko stało się jasne! Spotykamy się przy recenzji drugiego tomu serii „Bliźniaczki Botanika. Hiacynta”. Tym razem autorka wzięła na warsztat Hiacyntę, którą dotąd uważałam za grzeczną dziewczynkę, a jednak zaskoczyła mnie niejednym zwrotem akcji. Oczywiście, to wszystko działa na korzyść dla niej, całej serii, ale nie zamierzam zdradzać szczegółów. Nie wiem, jak wy, ale ja nie lubię, kiedy wspaniała seria, książka kończy się, bo staję przed sobą i zadaję sobie pytanie „I co teraz?”, lecz mamy też i drugą stronę, czyli plusy m. in. są nimi odpowiedzi, wyjaśnienie spraw, które dręczyły czytelnika, w tym przypadku mnie. Śledztwo trwa, a wraz z nim pojawiają się nowe i znane wyzwania, oprawcy i winni. Hiacynta Wigura, udając swoją bliźniaczą siostrę Hortensję, jest w trakcie tajnej misji na dworze Modlińskich, ale o szczegóły postarajcie się dowiedzieć sami. Pamiętajcie, jak pisałam wcześniej, co pirat, statek piracki i tym podobne mają wspólnego z tą serią – ta tajemnica zostanie rozwiązana. Poznamy również przystojnego szelmę, który także poszukuje druidzkiego artefaktu. Ta dwójka ostro namiesza, ale nie można zapominać o innych bohaterach, którzy sprawiają, że łatwo jest się z nimi utożsamić. Przypominam, że czas akcji dzieje się w czasach, w których kobiety wychowywane są w przeświadczeniu, że są odpowiedzialne za ognisko domowe, a sprawy męskie, polityczne nie powinny ich interesować, jak to mówią mają być dobrymi córkami, żonami, matkami etc., lecz super, że znajdują się tacy rodzice, który wychowują swoje dzieci niestereotypowo jak w przypadku naszych bliźniaczek, które swoimi umiejętnościami potrafią zszokować niejednego dorosłego mężczyznę. Dla zainteresowanych, według opisu wydawcy w powieści występują postacie znane z cyklu „Dworek nad Biebrzą” Urszuli Gajdowskiej. Cała ta seria sprawia, że na sercu robi się ciepło. Mnóstwo zabawnych sytuacji, które rozjaśnią nawet najpochmurniejszy dzień tej jesieni. Z całego serca polecam i czekam na kolejne dzieła autorki.
RECENZJA ZBIORCZA SERII TYTUŁY: Hiacynta oraz Hortensja AUTORKA: Urszula Gajdowska SERIA: Córki botanika, Bliźniaczki, tom I i II WYDAWNICTWO: Szara Godzina LICZBA STRON: 304 (tom I), 296 (tom II) DATA PREMIERY: 10.06.2024 r. (oba tomy) OCENA: 4/5 WSPÓŁPRACA BARTEROWA: Wydawnictwo Szara Godzina
Urszula Gajdowska proponuje czytelnikom nową serię, jaką są Córki botanika. “Hortensja” i “Hiacynta” to dylogia skupiająca się na losach dwóch z czterech sióstr, którym ojciec, miłośnik roślin, nadał “kwiatowe” imiona. Obie powieści mają charakter romantyczno-przygodowy, akcja osadzona jest częściowo w Kornwalii, a częściowo w dworku nad Biebrzą. Autorka zgrabnie kreuje sylwetki zarówno sióstr, jak i innych bohaterów, którzy im towarzyszą. Bliźniaczki są jak ogień i woda, a kiedy wpadają na pomysł z zamianą ról, dostarczają czytelnikowi niebanalnej rozrywki. Znajdziecie tutaj nie tylko malownicze opisy, ale też charakterne bohaterki, zadziorne potyczki słowne oraz miłość, która nie jest tak oczywista jakby się wydawało. Podobało mi się to, że zarówno Hiacynta jak i Hortensja, nie bały się wychodzić poza schematy, które w tamtych czasach były dość ważne. Nie brakuje im także charyzmy czy odwagi, by czynić to co czują. Bawiłam się świetnie w trakcie lektury, a bliźniaczki i ich perypetie, zdobyły moją sympatię. Czekam na przygody kolejnych sióstr: Jaśminy i Rozalii. Polecam.
Drugi tom serii, przygody drugiej (starszej) siostry, która wcześniej wydawała się cicha i mdła, teraz jednak pokazała również swoje drugie oblicze. Jest tajemnica, jest udawane małżeństwo, poszukiwanie dawnych artefaktów i miłość. Obie części świetnie się uzupełniają. W tym tomie jest również wielu bohaterów z innych serii autorki.