Trzecia część cyklu. Trzeci element układanki. Trzeci bok trójkąta.
Śmierć Kruka nie zakończyła serii tragicznych wydarzeń. Do akcji wkracza Nauczyciel. Żeby go pokonać, Anka, Szczepan i Artur muszą znowu połączyć siły, muszą się cofnąć do 2010 roku, do historii Soni i Kruka. Czy to wystarczy? Czy w traumatycznej przeszłości uda im się znaleźć coś, co pomoże im uporać się z nowym koszmarem?
– Świetnie – ucieszył się Nauczyciel. – Na czym to ja skończyłem? Ach, tak. Znaczenia. W chrześcijaństwie trójkąt symbolizuje Świętą Trójcę, w judaizmie doskonałość, masoni uważali, że każdy bok to odpowiednio: światło, czas i ciemność. Triangulum to moja ulubiona figura. Jakieś trzydzieści lat temu, gdy byłem w twoim wieku, poznałem innego fascynata liczb, figur i orgii. Domyślasz się, kogo?
Sonia siedzi w psychiatryku, Kruk został zabity, ale nie ma wątpliwości, że to nie koniec syndykatu seryjnych morderców. Czy Arturowi, Szczepanowi i Ance uda się szajkę psycholi rozpracować i zneutralizować zanim pojawią się kolejne ofiary? Zwłaszcza że wszystko wskazuje, że następni na celowniku mogą być oni sami.
Dowód na to dostarcza asystent Artura, który akt samospalenia zaplanował sfinalizować spektakularnym widowiskiem. I tak się stało. Na zgliszczach biura prokuratora, w którym leżały zwęglone zwłoki jego asystenta, wszyscy mogli obejrzeć świetlisty trójkąt, widomy znak modus operandi zboczeńców. Jest oczywiste, że czas nagli i najpilniejszym zadaniem jest zidentyfikowanie oraz najlepiej przyłapanie na gorącym uczynku kluczowej postaci, czyli Nauczyciela. Mimo że grono wchodzących w grę osób zbyt liczne nie jest, łatwego zadania trójka zaangażowanych w śledztwo bohaterów nie ma.
Trzeba przyznać, że analizę tego co się dotychczas w tej sprawie działo, ze wszystkimi przejawami perwersji i okrucieństwa, oraz przyszykowanie pułapki na Nauczyciela opisuje autorka nie tylko ciekawie, także dość przekonująco. Przy czym, trochę paradoksalnie, wiarygodność przygotowanych planów zostaje wzmocniona wcześniejszym wyborem przez Ankę miedzy Arturem i Szczepanem. Co nie znaczy, oczywiście, aby ten akt został w powieści zmarginalizowany. Paulina Świst nie byłaby sobą, gdyby wątkowi erotycznemu, z różnymi towarzyszącymi okolicznościami, nie poświęciła dostatecznej uwagi, tym razem uzupełniając go nawet dodatkowo - dla zbereźników, jak pisze w Podziękowaniach - specjalnym bonusem.
Przesłuchałam w jeden dzień, bo tez książka krótka, ciekawa. Dużo się działo, ale jednak nie wszystko mi zagrało tak jak zagrać powinno. Miałam wrażenie że napisana na szybko, może chciałabym więcej o Szczepanie i jego problemie, końcówka mało zadowalająca po 2 tomach, mam wrażenie że nie wszystko było wyjaśnione. Raczej najgorsza cześć.
Wiele luk i niekonsekwencji w fabule, na szczęście w kilku miejscach parę śmiesznych tekstów ściągniętych z filmów więc nie umrzecie z nudów przy drętwych dialogach.
"Oblitus" to trzecia część trylogii, w której wyjątkowe znaczenie ma liczba 3. Przedstawiona tu symbolika jest dość bogata, ale jak może wiecie, nie chodzi tylko o trio "złoli", z którego już tylko Nauczyciel został do odsłonięcia, ale i trio bohaterów, którzy muszą to zrobić. Ten wyjątkowy trójkąt w końcu się rozwiąże, a może przekształci w coś innego?
Tak czy siak, poza rozwiązaniem sprawy Nauczyciela, Anka, Artur i Szczepan będą musieli zmierzyć się również ze sobą, swoimi relacjami, oczekiwaniami, traumami i planami. Nie będzie zbytniego przeciągania w tym temacie, i choć na pewno część osób w jakimś stopniu się zawiedzie ostateczną konfiguracją bohaterów (mój Boże, nawet ja kibicowałam temu drugiemu!), to myślę, że nie wpłynie to na ocenę całej serii, a przynajmniej u mnie tak było.
Autorka stworzyła bardzo spójną historię, wszystko miało sens, a relacje Anki z Arturem i Anki ze Szczepanem chyba nie mogły potoczyć się inaczej. Mam jednak ogromną nadzieję, że "ten drugi" dostanie swoją książkę, bo rozpaczliwie pragnę dla niego miłości, nic na to nie poradzę! 😁 Ale dobra, skupiłam się na nieodpowiedniej rzeczy, bo mimo wszystko, najważniejsza jest tutaj ta strona kryminalno-thrillerowo-psychologiczna. Nie mam jej absolutnie nic do zarzucenia, autorka ponownie sprawiła, że nie mogłam oderwać się od książki, nie potrafiłam też przewidzieć zakończenia całej sprawy i uważam ją za chyba najbardziej skomplikowaną ze wszystkich historii Pauliny.
Widać tutaj tę "inność" względem poprzednich serii, ta jest cięższa, mroczniejsza, bardziej niebezpieczna. Choć pozostaje zabawna i bardzo w stylu autorki, to nie ma tu już takiej lekkości i beztroski (nie, żeby wcześniej była jakaś przesadna 😉), tu robi się naprawdę poważnie. Najmocniejszym punktem wszystkich trzech tomów jest wspomniana już wcześniej symbolika, cała tematyka seryjnych zabójców, ich prywatne historie i to, jak pięknie puzzle wskakują na swoje miejsce i wszystko komponuje się w zawiłą, ale fascynującą całość. Podobały mi się fragmenty rozdziałów pokazujące perspektywę tych "złoli", nie raz czułam ciarki, czytając ich słowa.
Nie powiem, że ta seria jest lepsza od poprzednich, nie jest też gorsza, nie porównywałabym ich wcale. Myślę, że jest równie dobra, ale zdecydowanie inna. Nadal były tu cięte riposty, byli wyraziści bohaterowie i trochę gorących scen (nawet taka tylko dla chętnych😉), ale był też strach, ból, niepokój i traumy.
Jestem ciekawa, którą drogą pokroczy dalej Świst, czy pójdzie głębiej w ten mrok, czy wróci do lżejszych tematów, tak czy siak, czekam! Oczywiście bardzo polecam tę serię, a ten tom oceniam na 8/10.🖤
"...słowa mają niestety tę magiczną moc, że raz wypowiedziane, zostają już w atmosferze. Nabierają ciała i nie można już udawać, że nie padły i ich nie ma".
▪️Tytuł: Oblitus. Tom 3 ▪️Seria: Incognito ▪️Autor: Paulina Świst ▪️Wydawnictwo: Akurat ▪️Premiera: 24.04.2024 r. ▪️▪️▪️
"Oblitus" czyli trzeci tom serii Incognito w którym nie tylko będziemy mieć doczynienia z miłosnym trójkątem Anki, Szczepana i Artura ale również autorka przygotowała pewne nawiązanie do powieści "Paprocany" 😎 jakie? O tym musicie przekonać się sami. My ze swojej strony zdradzimy tylko, że byłyśmy lekko zdruzgotane tym co się wydarzyło 🤣 choć.. z drugiej strony po tym co miało miejsce uważamy, że nie ma tego złego...w końcu będzie o czym dalej pisać prawda Pani Paulino? 😁
Ale wracając do najważniejszego! 😃 nikogo nie powinno dziwić, że najnowsza książka autorki to kolejna petarda jaką mamy przyjemność trzymać na naszej półce 😁 zdecydowanie zadowoli wszystkich fanów Pauliny, gdyż będzie utrzymywać równie wysoki poziom co poprzedniczki należące do tej serii 😍
Będą tajemnice, zagadki i morderca, którego niemalże oddech można będzie poczuć na własnym karku ponieważ spotkanie z nim naszych bohaterów zbliżać się będzie nieubłaganie 🔥 nie będą także zgorszone osoby, które nie przepadają za licznymi scenami zbliżeń, gdyż ogólnie w tej serii nie ma ich zbyt wiele dzięki czemu mocniej skupić się możemy na przeprowadzanym śledztwie 😎 nie myślcie sobie jednak, że sięgając po tą książkę trafi w wasze ręce pełnokrwisty kryminał bo tak to nie będzie. Mimo iż samego seksu wiele tutaj niema to w dalszym ciągu zachowana jest chemia i pożądanie jakie jest znamienne dla romansów a łączy naszych bohaterów 😈
Co prawda przebieg wydarzeń był tu dla nas dużo bardziej przewidywalny i szybciej domyśliłyśmy się kto jest kim w porównaniu do poprzednich części gdzie niemalże do końca żyłyśmy w niepewności, jednakże nie oznacza to, że było gorzej, czy nam się nie podobało. Uważamy, że książka jest równie świetna i zdecydowanie warta sięgnięcia i już nie możemy doczekać się kolejnych powieści! 😁😍 #musthave #mustread
Uwielbiam historie pisane przez Paulinę Świst, a "Oblitus" jest trzecim tomem w serii Incognito. Czekałam na niego i dopiero teraz udało mi się go przeczytać.
Autorka serwuje nam w niej niesamowity wyrzut adrenaliny, skoki ciśnienia i migotanie komór sercowych, a wszystko przez poziom uknutej intrygi. Śmierć krąży wokół bohaterów i zacieśnia swoje objęcia, a oni próbują się jej wywinąć.
Anka, Szczepan i Artur – ponownie łączą siły, by stawić czoła mrocznej przeszłości oraz nowemu wrogowi, jakim jest Nauczyciel. Aby zrozumieć obecne wydarzenia, muszą wrócić do 2010 roku, do tragicznych losów Soni i Kruka, których historia stanowi klucz do rozwiązania ich obecnego koszmaru.
Postać Nauczyciela, jego fascynacja symboliką trójkąta wprowadza do fabuły dodatkowy element intelektualnej gry, którą podejmują mimo, że nie chcą bohaterowie. Jest zaskakująco i intrygująco zarazem. To on staje się centralnym punktem nowego śledztwa, a jego powiązania z przeszłością bohaterów budują napięcie do ostatniej strony.
Styl pisania Pauliny Świst jest nie do podrobienia! Serwuje nam jak zawsze dynamiczną akcję, barwne i nieprzeciętne postacie oraz zaskakujące zwroty akcji w fabule. Ania, Artur i Szczepan mimo trudnej przeszłości i nie ciężkiej atmosfery prywatnej znów zjednoczą siły i stawią czoła zewnętrznemu zagrożeniu. Przepiękny balans między thrillerem psychologicznym a kryminałem, oprószony nutką sensacji. Paulina Świst ponownie udowadnia, że potrafi tworzyć skomplikowane śledztwa, intrygi i nietuzinkowe postacie, a do tego ma specyficzne poczucie humoru, które uwielbiam! Dla mnie majstersztyk 😉 A myk z QR kodem - rewelacja! Przez pierwsze dwa tomy serii skutecznie autorka podpuszcza czytelników prywatna relacją Anki, Szczepana i Artura - krąży wokół tematu, ale dopiero w trzecim tomie dzieje się to najlepsze 😉 Polecam!
“ - Naprawdę nie możesz się zdecydować, czy jestem twoim kotkiem, czy zdzirą. Uśmiechnął się ironicznie. Najważniejsze, że do tej czarnej ślicznej główki dotarło, że MOJĄ.”
Zalecam czytanie od pierwszego tomu, ponieważ będzie trudno wam odnaleźć się wam w śledztwie i relacji pani dziennikarz, pana prokuratora i pana policjanta.
„Oblitus” to trzeci tom cyklu Incognito, który ukazał twórczość Autorki z zupełnie nowej strony. Więcej w tym cyklu sensacji, ciekawej zagadki kryminalnej i ciemnych charakterów, które zapewniają serię wydarzeń wbijających Czytelnika w fotel.
W tej części Autorka dąży przede wszystkim do odpowiedzi na pytania, które krążą w głowie Czytelnika już od zakończenia pierwszej części trylogii. Paulina świetnie buduje napięcie i trzyma nas do samego końca w niepewności do tożsamości Nauczyciela. Jednak muszę przyznać, że w tym tomie zagadka kryminalna schodzi troszeczkę na dalszy plany. Pod tym względem nie dzieje się tutaj zbyt wiele, wszystko jest napisane dość prosto i logicznie. Brakuje efektów woow, zawiłości, które były w poprzednich tomach. Jednak podoba mi się, że Autorka poruszyła ważny wątek jakim jest PTSD, czyli Zespół Stresu Pourazowego który dotknął jednego z bohaterów.
No właśnie bohaterowie. Świst uraczyła nas trzyosobową narracją, która pozwala nam poznać historię z perspektywy zarówno Anki, jak i Artura oraz Szczepana. Bardzo się zżyłam z tą trójką i nie mogłam się doczekać, aż poznam decyzję Anki co do dalszych losów tego trójkąta. Czy się z nią zgadzam? Raczej wybrałabym inaczej. Jednak może wybór ten może otworzy furtkę na nową serię z moimi ulubionym bohaterami od Świst?
„Oblitus” to bardzo dobre zakończenie cyklu. Wyraziści bohaterowie, ciekawie poprowadzony wątek kryminalny, akcja trzymająca w napięci i wbijająca w fotel. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że jest to moja ulubiona seria Autorki i liczę na to, że napisze dla nas jeszcze nie jedną książkę w takim stylu. Serdecznie 𝗣𝗢𝗟𝗘𝗖𝗔𝗠!
Książkę dostałam w ramach współpracy barterowej z wydawnictwem Muza, ale już wiedząc, że książka się ukaże, nie mogłam się jej doczekać. Historia opowiada o dalszych losach Anki, Szczepana i Artura. Tym razem cała trójka musi połączyć siły, żeby stawić czoła NAUCZYCIELOWI. Kruk i Sonia zostali pokonani, ale to nie skończyło ich kłopotów. Wydaje się, że to właśnie nowy poszukiwany odpowiada za wszystko, ale kim on jest i komu mogą ufać bohaterowie książki? Żeby tego się dowiedzieć muszą cofnąć się do histori Kruka i Soni, czyli do 2010r, ale czy im się to uda? Czy dadzą radę odszukać podejrzanego kiedy w grę wchodzą uczucia, a ich miłosny trójkąt zaczyna zmieniać się w relacje pary i przyjaciela?
Książka jak zwykle lekka, mimo poważnej tematyki. Od pierwszej książki Pauliny Świst, jaką przeczytałam, wiem że jej twórczość idealnie mnie zrelaksuje i rozśmieszy. Poczucie humoru autorki i sposób wypowiedzi idealnie trafiają w mój gust, a do tego pokręcone zagadki kryminalne, niesamowicie do siebie pasują. Uwielbiam całą trójkę bohaterów z tej seri książek, cudownie jest mieć tak oddanych przyjaciół i wspaniale się o takich czyta, a relacja bohaterów jest niesamowita. Co do rozwiązanie całej afery o jakiej jest książka, to mogę powiedzieć, że jest świetne, chociaż miałam wrażenie, że było zbyt szybkie. Tak jak książke mnie oczywiście wciągnęła i ani na chwile jej nie chciałam odkładać tak zakończenie miałam wrażenie, że mrugnęłam i był koniec... oczywiście dalej było świetne, ale chciała bym troche dłużej czuć to napięcie.
Tej autorki myślę, że nie muszę nikomu przedstawiać. Paulina Świst jest dla mnie jedną z nielicznych polskich autorek, których książki biorę po prostu w ciemno. “Oblitus" jest trzecim tomem serii Incognito. Zdecydowanie było na co czekać!
Śmierć Kruka niestety nie zakończyła wszystkiego. Pozostał jeszcze Nauczyciel. Nasz trójka będzie znów musiała zewrzeć swoje szeregi, choć tym razem będzie jeszcze trudniej między innymi przez wybór Anki i decyzje Szczepana. Czy uda im się z tego wybrnąć?
Książkę w większości przesłuchałam. Jakie to było genialne! Zawsze powtarzam, że przy książkach tej autorki nie potrafię być obiektywna, bo są moim osobistym guilty pleasure. I teoretycznie to, jakie relacje znajdujemy w tych historiach i jak bardzo ten odpowiednik męski jest idealny, powinnam to zjechać i patrzeć z obrzydzeniem. A ja to uwielbiam! Ten humor, złośliwości i cięte riposty to jest to co mi w duszy gra. Zresztą co się dziwić, bohaterowie są w moim wieku, więc doskonale potrafię ich zrozumieć. Tym razem cofamy się w niektórych rozdziałach w przeszłość, by ułożyć całą układankę. Poza sprawą Nauczyciela mamy również poukładanie relacji między naszą ulubioną trójką. Oczywiście to wcale nie było łatwe i proste, co jeszcze bardziej podkręciło atmosferę. No i wreszcie nastała wyczekiwana scena seksu. I jeśli będziecie czuli niedosyt po tym opisie to autorka zostawia link do rozbudowanej wersji tego aktu. Myślę, że to zaspokoi każdego miłośnika takich momentów w książce. Bawiłam się przy tej powieści świetnie i jak zwykle wyczekuje z niecierpliwością kolejnej książki!
Podobnie jak w przypadku dwóch poprzednich części, również i tutaj świetnie się bawiłam. Trochę boli mnie serduszko z powodu decyzji Anny - odnoszę wrażenie, że niezależnie od tego, kogo by wybrała, i tak poczułabym pewien żal. Odczuwam także lekki niedosyt, jeśli chodzi o wątek kryminalny. Tym razem był on mocno zepchnięty na dalszy plan, a samo zakończenie nie przyniosło pełnej satysfakcji. Pozostaje mi mieć nadzieję, że powstaną kolejne tomy, gdzie wszystkie wątki zostaną dokończone.
haha, teraz spojrzalem i kazda ksiazka z tej serii dostala u mnie ocene 4/5 co jest wporzadku, bo nie jest to arcydziela tylko poprawne kryminaly w tej czesci minus za rozciagniety do granic mozliwosci motyw "trojkata"
Anka, Szymon i Artur nadal tkwią w trójkącie. Trójkącie, któremu bacznie przygląda się Nauczyciel. Czy da się dosięgnąć jego doskonałości i rozszyfrować jego dokonania? Rozwiązaniem wielu zagadek okaże się 2010 rok i Anioł.
Nie będę ukrywać że serię czytam tylko dla dialogów między głównymi bohaterami. Co za tym idzie, nie stawiam książce zbyt wysoko poprzeczki. Ale TO było tak z d..y, że nawet Hermiona miałaby problem żeby coś takiego wyczarować.
Zaraz po skończeniu „Occulty” sięgnęłam po „Oblitusa” i to był dobry wybór. Kolejne tomy serii Pauliny Świst warto czytać jeden po drugim, bo są ze sobą mocno powiązane. Mam nadzieję, że „Oblitus” nie jest ostatnim tomem serii o Ance, Arturze i Szczepanie i czytelnicy dostaną historie Zorzy i Morza. W ogóle „Oblitus” wydaje mi się być tomem przejściowym, przygotowującym do tego, co wydarzy się w kolejnych. Obym się nie myliła… Chociaż przyznaję – akcja Artura w końcówce „Oblitusa” to złoto.
To ostatnia część serii (przynajmniej na ten moment), ale szczerze liczę, że pojawi się coś jeszcze, bo te książki naprawdę niesamowicie wciągają. Oblitus przeczytałam w sześć godzin – to mówi samo za siebie.
Największym plusem tej części było dla mnie w końcu rozstrzygnięcie dylematu Anki – wybór między Szczepanem a Arturem to coś, na co czekałam od samego początku serii. Fajnie, że znowu pojawiły się trzy perspektywy bohaterów – to daje głębszy wgląd w całą historię i sprawia, że nie sposób się nudzić.
Duży plus za dobrze wyważone proporcje między wątkami kryminalnymi a relacjami – oba te elementy są obecne, ale żaden nie dominuje. Momentami książka wciągała mnie bez opamiętania. Ciekawym rozwiązaniem była też dodatkowa, bardziej erotyczna część dostępna pod kodem QR – daje to czytelnikowi wybór, czy chce zagłębiać się w ten wątek.
Sama książka jest lekka i przyjemna w czytaniu, choć muszę przyznać, że momentami bywała nieco nużąca. Niektóre wątki nie wciągały już tak mocno jak w poprzednich tomach, przez co Oblitus wypada dla mnie najsłabiej z całej serii. Mimo to – nadal warto po nią sięgnąć.
Zakończenie zostawiło we mnie lekki niedosyt, więc z niecierpliwością liczę na kontynuację!