This is the story of a renowned Polish doctor, Wilczur, who loses his memory. In his process of finding the truth about his identity, he becomes a quack.
Tadeusz Dołęga-Mostowicz was a Polish journalist and author of over a dozen popular novels. The best known, which in Poland became a byword for fortuitous careerism, was The Career of Nicodemus Dyzma. It is claimed by some that the book subsequently inspired the 1971 novel Being There by Jerzy Kosiński.
Tadeusz Mostowicz was born August 10, 1898, at his family's village of Okuniewo, near Vitebsk in the Russian Empire, the son of a wealthy lawyer. After graduating from gimnazjum (high school) in Vilna (now Vilnius, Lithuania), then Russian Empire in 1915 he embarked upon law studies at the University of Kiev. There he befriended numerous fellow members of the Polish diaspora and became involved in a local underground group of the Polska Organizacja Wojskowa (Polish Military Organization, abbreviated "POW" in Polish).
After the Russian Revolution, Okuniewo was seized by Bolshevik Russia, and Mostowicz's family moved to Poland, where they bought a small village. Also in 1918, Tadeusz moved to Warsaw, where he joined the Polish Army. He fought as a volunteer in the Polish-Soviet War of 1919-1921, and was demobilized in 1922.
While working at printing houses, Mostowicz sent short stories to newspapers and was finally discovered to be a talented reporter. From 1925 he was on the staff of the daily Rzeczpospolita (The Republic), one of the most influential newspapers in Poland. About that time he adopted the pen name "Dołęga", after his mother's Dołęga coat of arms. While a journalist, he began publishing short stories and pamphlets, many of which achieved considerable popularity.
In 1928 he quit his journalistic job and devoted himself full-time to writing fiction. The following year he finished his first novel, and in 1930 published it as Ostatnia brygada (The Last Brigade). However, it was not until 1932 that he became famous as the author of Kariera Nikodema Dyzmy (The Career of Nicodemus Dyzma), the most popular of his books. Initially serialized in newspapers, the novel proved a major success. Thereafter Mostowicz wrote an average of 2 novels a year. His monthly income is estimated to have exceeded 15,000 złotych, some 2,800 1939 US dollars.
During Poland's defensive war in 1939, Dołęga-Mostowicz was mobilized and served as commanding officer of an outpost defending a bridge over the Cheremosh River at the town of Kuty in southeastern Poland. On September 22, 1939, he was killed in a skirmish with the advancing Soviet Red Army.
In 1978 his remains were exhumed and on November 24 interred at Warsaw's Powązki Cemetery.
Uwielbiam, gdy książka zostawia mnie z poczuciem wdzięczności za czas, w którym żyję. Co do "Profesora Wilczura"... Niewymownie schlebia mi fakt, iż pojawiłam się na tym świecie kilkanaście dekad po niejakim szanownym Dołędze-Mostowiczu. Wyobrażam sobie, jak wiele na wartości stracił dorobek czytelniczy tych wszystkich, którym nie dane było poznać historii znachora-cudotwórcy. Koniecznie wraz z kontynuacją, nie uznaję innego scenariusza. Bowiem gdy idzie o perypetie Wilczura vel Kosiby mamy do czynienia z dość prostą analogią - gdy rozpływamy się nad złotem, nieoczekiwanie serwowany jest nam diament.
Wspaniale było po latach powrócić do tej jakże genialnej, pełnej radości i wzruszeń fabuły. I choć część wątków zdążyła ulotnić się z mej pamięci, ich ponowne odkrywanie wymogło najprzyjemniejsze doznania. KOCHAM, KOCHAM, KOCHAM ❤
„Морал“ е тематично и сюжетно продължение на “Знахар“. И двете творби са пропити от общочовешки послания, представени по изключителен и художествено убедителен, достоверен, завладяващ начин.
Впечатляващо е умението на автора да използва литературата за изконното й предназначение – да възпитава, без да натрапва, да бъде инструмент на човещината.
Дилогията на Мостович е еманация и апотеоз на неугасващата и безкрайна доброта, която се корени в човешкия дух и която не може да бъде унищожена.
Изключително стойностно и пленяващо художествено произведение.
Много далече от първата книга, според мен даже напълно ненужно продължение. Не можа да ми въздейства и даже не ми беше много интересна.
"Градът е чудовище.Отделил е човека от земята с асфалт и бетон.Откъде да черпи чувства? Чувствата като всички жизнени сокове идват от земята. В града изсъхват, превръщат се в прах, остава само мозъкът, трескавата борба за съществуване, мозък, който не е способен да мисли, а само да комбинира! Да планира някакви машинации. За да постигне по-бързо, повече, по-хитро. Човекът не вижда себе си, не вижда света."
I’ve just finished reading Profesor Wilczur by Tadeusz Dołęga-Mostowicz (in Polish). It’s a sequel to Znachor, the book I read in September and I really enjoyed this story! I think, these are the kinds of books that everyone should read. Highly recommended!
Demult nu am citit o carte cu atâta plăcere și nesaț. Impresionantă viața domnului chirurg, de admirat cum probleme personale mereu au fost mai prejos decât a oamenilor din jurul său.
Pe toți i-a ajutat, vindecat, i-a sfătuit, i-a îndrumat, numai fericirea lui a rămas undeva aievea. „Poate că pentru asta am fost făcut, trăiesc pentru a aduce fericire altora.”
Deși, considera fericirea o evoluție necontenită, nu-i putea da o definiție, pentru că omul o percepe diferit în funcție de vârstă.
Acțiunea cărților se desfășoară undeva timp de 15 ani. Ani în care soarta profesorului Wilczur capătă noi și noi provocări. Nu a lăsat mâinile în jos niciodată. De admirat pe tot parcursul romanului a fost înțelepciunea de care a dat dovadă profesorul și toate gândurile pe care am putut să le citesc răsfoind filă cu filă această carte.
Ако "Морал" е следващото четиво, което ще подхванете ви съветвам да не го правите преди да сте прочели "Знахар", защото и двете книги проследяват живота на добродетелния проф. Вилчур и сблъсъка му със самозабравилите се, готови на всичко за да успеят, зли и подли хора от града. Действието е толкова динамично, че е трудно да го оставите и е изпълнено с постоянни обрати, тъжни или забавни. Есенцията е,че светът е едно доста несправедливо място, но ако човек притежава нравствена сила, морал и има цел и посока, то е почти невъзможно да бъде сломен, а не рядко е способен да преобрази и непоправимите злодеи.
bardzo dobra kontynuacja! Historia profesora Wilczura jest ogromnie smutna, ścisnęło mnie za serce jeszcze bardziej. Zawiodłam się na Marysi, nie rozumiem motywów jej zachowania. Łucja nie wzbudziła we mnie większej sympatii. Sama książka była dla mnie melancholijną, smutną przeprawą pełną zaskoczeń. Zakończenie jednak mnie zawiodło, stąd obniżona ocena
Po pochłonięciu „Znachora” od razu złapałam za „Profesora Wilczura”. Muszę przyznać, że drugi tom był dla mnie równie dobry jak pierwszy. Zakończenie bardzo mi się spodobało i doprowadziło mnie do łez. To chyba jest najlepsza rekomendacja.
czytelnicze podróże z Natalią z kanału kursywa #polskistyczeń
Po cudownym znakomitym Znachorze sięgnęłam od razu po drugi tom z czego ogromnie się cieszę. Przesłuchana w audiobooku na empik go Oceniam minimalnie niżej niż 1 tom bo w jakimś stopniu rozczarowały mnie niektóre rozwiązania fabularne i to jakim torem ta kontynuacja poszła. Największy minus to nieistniejąca tu relacja ojciec - córka Nie zmienia to jednak faktu, że styl autora uważam za wspaniały a postać Rafała Wilczura uwielbiam miłością totalną Nie ma dla mnie minusów które mogłyby to uwielbienie zniszczyć, żadne niedociągnięcia Uwielbiam w tym tomie Jemioła. Wiele z jego wypowiedzi można by tu wypisać jako "życiowe cytaty" Finalnie wątek z Łucją też oceniam jako mało udany, ale tak jak pisałam wcześniej nic nie jest mi w stanie zniszczyć pozytywnych wrażeń z lektury To jest jakiś meta poziom emocji. Akcja książki częściowo toczy się zimą więc pasuje do styczniowego wyzwania Z pewnością kupię sobie to piękne nowe wydanie by mieć Profesora Wilczura wśród swoich książek na półce
Nigdy nie czytałam pierwszej części, ani nie widziałam filmu Znachor, dlatego to moje pierwsze podejście do tej postaci i tego autora. Bardzo udane podejście - to powieść w starym stylu: dobrze zarysowane postaci, fabuła pełna wydarzeń, wszystkowiedzący autor. Lubię takie retro powieści, dobrze mi się czyta, nawet jeśli ich dylematy moralne są mi często obce.
i 🩷 tadeusz dolega mostowicz uwielbiam wszystko w tej książce, bohaterów, filozoficzne rozmyślania jemioła, jestem zachwycona opisami tradycji, wsi i niepowtarzalnym klimatem bardzo podobalo mi sie zakonczenie! jak najbardziej mam zamiar czytac wiecej ksiazek tego autora
„Widzi pani, co to jest miasto. Zatruwa, ogłupia. Wśród tych ulic, tego zgiełku, pośpiechu, namiętności człowiek zapomina o tym, czym sam jest, zapomina o swoich upodobaniach i pragnieniach. Dostałem się w ten wir i jak opętany kręciłem się w nim, nie mogąc sobie uświadomić, że przecież nie tu jest moje miejsce, że wszystko mnie pociąga tam, do tamtych!”
Po emocjonujących wydarzeniach z końca poprzedniej części, dochodzi do prawdziwego cudu - profesor Rafał Wilczur odzyskuje pamięć, a wraz z nią również swoje stanowisko i przywileje. Niestety, nie wszyscy jego współpracownicy cieszą się z tego powodu. Jednym z nich jest profesor Dobraniecki, któremu powrót Wilczura do kliniki zabrał nie tylko kierownicze stanowisko, ale i spore dochody. Nie mogąc znieść dłużej tej sytuacji, będąc również pod naciskiem niezadowolonej małżonki, Dobraniecki zaczyna snuć plany, mające zdyskredytować Wilczura. Kiedy jego starania kończą się sukcesem, załamany profesor Wilczura ucieka do młyna, do miejsca, które ceni bardziej, niż gwarną Warszawę.
Jestem mentalnie profesorem Wilczurem! Jak ja dobrze rozumiem jego przesyt miastem, chęć powrotu do powolnego, monotonnego życia na wsi. Podziwiam za to jego poświęcenie dla innych ludzi, ja aż tak wspaniałomyślna nie jestem. Szczególnie mnie irytowała postawa Łucji, a chyba najbardziej Kolski z tym swoim głupim romansem. Mimo to warto sięgnąć po kontynuację „Znachora”, chociaż dla samego Rafała Wilczura, człowieka o złotym sercu i cudotwórczych dłoniach. 8/10
4 stars! It dragged a tiny bit in the middle but I still loved it very much. And Prof Wilczur will definitely stay in my memory as one of my favourite characters ever :)
In comparison to book 1 Znachor, Profesor Wilczur was somewhat too long? I don't know, maybe simply this middle section made me feel a bit bored and, at the same time, overwhelmed.
I also didn't like how the sub-plot of Marysia and Leszek, whom we met in 'Znachor', was treated here in book 2. It was basically non-existent and after such a dramatic progress in book 1, I expected Marysia to be a large part of Prof Wilczur's life... :(
Dr Łucja Kańska, however, more than made it up for me :)
Generally, I liked 'Profesor Wilczur' a bit less than 'Znachor' but I still enjoyed it thoroughly!
4,5. Druga część trochę odstawała od pierwszej, liczyłam na rozwinięcie innych wątków, jednak mimo wszystko styl narracji, wykreowany świat i bohaterowie urzekli mnie a po przeczytaniu tej książki zostało ich ciepło, ale i trochę goryczy. Zakończenie iście fenomenalne, ale i smutne- ty żyjesz dla innych, inni dla samych siebie.
За мен лично втората част беше по-добрата. Накара ме отново да се замисля кое е ценното в живота и колко важно е да можем да прощаваме и да продължаваме напред. Безсмислено ми беше упорството на лекарката и също затвърждава мнението ми, че в повечето случаи човек не може да върви срещу природата. Накрая като че ли всеки тръгна по своя собствен път. Единствено очаквах повече от дъщерята на професор Вилчур. Някак си бързо и лесно го изостави...
Nie wiem, czy jestem gotowa na pożegnanie z Wilczurem. Maks, bo emocje i zaangażowanie przy tej lekturze to coś absolutnie wspaniałego. Ale serce jednak lekko złamane zakończeniem, które zawiodło i nie było po mojej myśli. Ja rozumiem, że takie rzeczy się zdarzają, ale panno Łucjo, nie tak to miało wyglądać!
Takich książek i bohaterów brakuje mi w polskiej literaturze. Książka wzrusza mimo, że ma już 70 lat. Dołęga - Mostowicz chyba czuł, czego chcieliby czytelnicy.