Treść w dużej mierze wtórna, ale nie to było moim największym problemem. Postać autora mnie irytowała, bo Sylwester Kowalski to taki wujek dobra rada. Dziecko ma problemy w szkole z nauczycielem, niech nagrywa dyktafonem, żeby mieć dowody. Jeśli masz szefa psychopatę, to idź do jego przełożonego i z nim porozmawiaj, bo: a) może dzięki temu będziesz miał nowego przełożonego, b) może sam nim zostaniesz. Cała ta książka to trochę bardziej taki poradnik, tylko z gatunku tych nie pomocnych.
Dość ciężka książka jak na wakacje, warto czytać powoli by wynieść z niej najwięcej. Druga część książki, czyli jak się bronić jest nudniejszą przynajmniej dla mnie częścią.
Przystępnie podana treść, przykłady przeplatane z „suchą wiedza” nieco odświeżały proces czytania, który przebiega sprawnie. Tabelki do oceny skłonności psychopatycznych pomysłowe. Niektóre przypadki i zachowania są opisane, jakby miały miejsce w warunkach niemal laboratoryjnych, z pominięciem różnych ewentualności, dlatego warto pamiętać, że w rzeczywistości sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana, co sam autor podkreślał, jednak można o tym podczas czytania zapomnieć. Reasumując dobry tytuł „pierwszego kontaktu” do zapoznania się z tematem i przypadkami z gabinetów psychiatrii.