What do you think?
Rate this book
Mała Charlie #1
Mała Charlie
Pierwsza prawdziwa miłość? Tylko kogo warto pokochać?
Kiedy on jest starszym bratem twojej najlepszej przyjaciółki...
Poznajcie Charlie. Młodą, pełną marzeń dziewczynę, która chciałaby się wreszcie przekonać, czym jest wolność i jak wygląda prawdziwe studenckie życie. Brzmi jak plan, w dodatku od razu gotowy do realizacji? Niekoniecznie. Na drodze Charlie do zabawy i samodzielności staje trzech starszych braci. Cole, Will i Bryan uważają, że dopóki ich młodsza siostrzyczka nie skończy dwudziestu jeden lat, nie ma prawa nawet powąchać piwa, a co dopiero zaznać innych dorosłych przyjemności.
Jednak nie tylko Charlie ma opiekunów. Za jej najlepszą przyjaciółką Haley zwykle krok w krok chodzi starszy o jedenaście lat brat Ashton. Przystojny prawnik, kompletnie niezainteresowany Charlie. Wszystko się zmieni, gdy dziewczyna wyzna, że chce stracić dziewictwo...
Książka dla czytelników powyżej osiemnastego roku życia.
Kiedy on jest starszym bratem twojej najlepszej przyjaciółki...
Poznajcie Charlie. Młodą, pełną marzeń dziewczynę, która chciałaby się wreszcie przekonać, czym jest wolność i jak wygląda prawdziwe studenckie życie. Brzmi jak plan, w dodatku od razu gotowy do realizacji? Niekoniecznie. Na drodze Charlie do zabawy i samodzielności staje trzech starszych braci. Cole, Will i Bryan uważają, że dopóki ich młodsza siostrzyczka nie skończy dwudziestu jeden lat, nie ma prawa nawet powąchać piwa, a co dopiero zaznać innych dorosłych przyjemności.
Jednak nie tylko Charlie ma opiekunów. Za jej najlepszą przyjaciółką Haley zwykle krok w krok chodzi starszy o jedenaście lat brat Ashton. Przystojny prawnik, kompletnie niezainteresowany Charlie. Wszystko się zmieni, gdy dziewczyna wyzna, że chce stracić dziewictwo...
Książka dla czytelników powyżej osiemnastego roku życia.
- GenresRomance
280 pages, Paperback
First published May 28, 2024
14 people are currently reading
324 people want to read
Ratings & Reviews
Friends & Following
Create a free account to discover what your friends think of this book!
Community Reviews
Displaying 1 - 30 of 231 reviews
June 11, 2024
CRINGE CRINGE I CHYBA ZAPOMNIAŁAM DODAĆ ŻE BYŁ TO CRINGE
November 14, 2024
[współpraca reklamowa]
Charlie jest studentką drugiego roku zarządzania. Jest pilną studentką, aby pokazać ojcu, że może już być zagłębiana w sprawy firmy rodzinnej, w której ma później pracować. Dziewczyna ma też trójkę braci, którzy są wobec niej nadopiekuńczy. Niebywale dbają o to, aby żaden chłopak nie kręcił się koło ich siostry na dłużej niż trzydzieści sekund. Charlie chce wyjść spod ich klosza i wejść w dorosłość tracąc dziewictwo. Nie jest to jednak łatwe, tym bardziej że na drodze staje Ash- przyjaciel jej braci i brat jej najlepszej przyjaciółki. Oferuje jej lekcje jak się dotykać i siebie- jako osobę godną odebrania jej cnoty.
Tę historię czytałam już na wattpadzie i to, że trzymam ją właśnie w papierze doprowadza mnie do łez. Ta książka nie każdemu się spodoba. Jest bardziej opcją dla osób, które potrzebują czegoś lżejszego, nieskomplikowanego i na jeden wieczór. Idealnie się sprawdzi do przeczytania w przerwie między cięższymi tytułami.
Sama książka jest bardzo zabawna i nie raz, nie dwa sprawiła, że piszczałam i skakałam po łóżku. Wątek większej ilości braci został bardzo dobrze napisany i nie mylili mi się, co już kiedyś mi się zdarzało przy innych książkach. Sama relacja między bohaterami też mi się podobała. Fajnie było czuć ten dreszczyk emocji przy każdym spotkaniu Charlie, Asha i braci, czy jakoś nie zdradzą się, że coś między nimi jest.
Takie zakończenie powinno być nielegalne i autorka powinna spać z jednym okiem otwartym. Tak okropnie się na nim rozryczałam, że już nawet Face ID mi nie działało😂 Potrzebujemy drugiego tomu na wczoraj!!!! Co z tego, że wiem co się wydarzy? Who cares? Nie mogę się doczekać i naprawdę liczę, że wyjdzie on niedługo.
Książka jest bardzo krótka, ma 280 stron, ale wygląda na więcej. Przyczyną tego jest grubszy papier, który nie przebija, co działa na ogromny plus samej jakości książki. I oczywiście trzeba wspomnieć o pięknych detalach na początkach rozdziałów😍
Charlie jest studentką drugiego roku zarządzania. Jest pilną studentką, aby pokazać ojcu, że może już być zagłębiana w sprawy firmy rodzinnej, w której ma później pracować. Dziewczyna ma też trójkę braci, którzy są wobec niej nadopiekuńczy. Niebywale dbają o to, aby żaden chłopak nie kręcił się koło ich siostry na dłużej niż trzydzieści sekund. Charlie chce wyjść spod ich klosza i wejść w dorosłość tracąc dziewictwo. Nie jest to jednak łatwe, tym bardziej że na drodze staje Ash- przyjaciel jej braci i brat jej najlepszej przyjaciółki. Oferuje jej lekcje jak się dotykać i siebie- jako osobę godną odebrania jej cnoty.
Tę historię czytałam już na wattpadzie i to, że trzymam ją właśnie w papierze doprowadza mnie do łez. Ta książka nie każdemu się spodoba. Jest bardziej opcją dla osób, które potrzebują czegoś lżejszego, nieskomplikowanego i na jeden wieczór. Idealnie się sprawdzi do przeczytania w przerwie między cięższymi tytułami.
Sama książka jest bardzo zabawna i nie raz, nie dwa sprawiła, że piszczałam i skakałam po łóżku. Wątek większej ilości braci został bardzo dobrze napisany i nie mylili mi się, co już kiedyś mi się zdarzało przy innych książkach. Sama relacja między bohaterami też mi się podobała. Fajnie było czuć ten dreszczyk emocji przy każdym spotkaniu Charlie, Asha i braci, czy jakoś nie zdradzą się, że coś między nimi jest.
Takie zakończenie powinno być nielegalne i autorka powinna spać z jednym okiem otwartym. Tak okropnie się na nim rozryczałam, że już nawet Face ID mi nie działało😂 Potrzebujemy drugiego tomu na wczoraj!!!! Co z tego, że wiem co się wydarzy? Who cares? Nie mogę się doczekać i naprawdę liczę, że wyjdzie on niedługo.
Książka jest bardzo krótka, ma 280 stron, ale wygląda na więcej. Przyczyną tego jest grubszy papier, który nie przebija, co działa na ogromny plus samej jakości książki. I oczywiście trzeba wspomnieć o pięknych detalach na początkach rozdziałów😍
June 12, 2024
*reread* już rok temu na wattpadzie mi się podobało także teraz znowu było super❤️
June 15, 2024
skończyłam i jestem mocno zawiedziona. mała charlie była książką na którą bardzo czekałam i nie mogłam się doczekać aż pojawi się w legimi. gdy się pojawiła, od razu zaczęłam czytać i naprawdę miałam spore oczekiwania. niestety książka była strasznie krótka przez co miałam wrażenie że nic się tam nie działo. główna bohaterka to była istna porażka!! dziewczyna jest niedojrzała i to w takim złym sensie. bała się powiedzieć 30 LETNIEMU FACETOWI że ma okres xddd
sceny 18+ imo były słabo napisane i nie czułam żadnej przyjemności z czytania ich. nie wyczułam żadnej chemii między bohaterami, żadnego uczucia i miałam wrażenie jakby nic miedzy nimi nie było. dodatkowo nie mam pojęcia w jakim momencie oni się w sobie niby zakochali. kolejna rzecz która mi nie podeszła to fakt, że on się w niej zakochał gdy miała 17 lat, czy tam 16, a on 28/27 😖
generalnie mega się zawiodłam i nie polecam 😔
1.75-2/5 ⭐️
sceny 18+ imo były słabo napisane i nie czułam żadnej przyjemności z czytania ich. nie wyczułam żadnej chemii między bohaterami, żadnego uczucia i miałam wrażenie jakby nic miedzy nimi nie było. dodatkowo nie mam pojęcia w jakim momencie oni się w sobie niby zakochali. kolejna rzecz która mi nie podeszła to fakt, że on się w niej zakochał gdy miała 17 lat, czy tam 16, a on 28/27 😖
generalnie mega się zawiodłam i nie polecam 😔
1.75-2/5 ⭐️
June 28, 2024
CO ZA ABSURD XD
June 7, 2024
war is over
August 13, 2024
Dno i kilometr mułu. Nie polecam chyba, że
chcecie zrobić ranking najgorszej książki w 2024 roku. Chociaż? Nie, wtedy też jej nie czytajcie.
POZDRAWIAM🙂.
chcecie zrobić ranking najgorszej książki w 2024 roku. Chociaż? Nie, wtedy też jej nie czytajcie.
POZDRAWIAM🙂.
June 7, 2024
[współpraca reklamowa ]
5/5 ☆
Tę książkę planowałam już czytać dawno temu. Miałam jej tak dużo na tik toku, że w końcu dodałam ją do swojej biblioteki na wattpadzie. Jednak byłam pewna, że nigdy jej nie zaczęłam, dlatego bardzo wyczekiwałam premiery, żeby poznać historię, której myślałam, że nie znam.
Gdy wzięłam się za czytanie to miałam takie wrażenie, że już to jednak czytałam, ale nie miałam pojęcia jak dużo. Z każdą kolejną stroną wiedziałam, że już znam te wydarzenia, ale nie mogłam sobie przypomnieć co jest dalej. To sprawiało, że jeszcze bardziej nie mogłam się oderwać. Co i tak było trudne, bo ta książka była tak niesamowicie wciągająca, że miałam wrażenie, że czas gdzieś znikną i skończenie jej zajęło mi jakieś 30 minut.
Pojawił się tutaj mój ukochany motyw przyjaciela brata, więc już na starcie byłam zachwycona. Jest to jeden z moich ulubionych motywów i mogłabym czytać książki z nim non stop. A gdy braci było trzech?! No ja umarłam. Oni tak idealnie mi pasowali do tej historii i sprawiali, że śmiałam się na cały pokój, za każdym razem, gdy Charlie palnęła coś czego nie przemyślała i potem starała się jakoś to odkręcić.
Totalnie przepadłam dla Asha! Ogólnie kocham takich bohaterów. Bo czy to nie jest cudowne, gdy chłopak jest przez każdego uważany za największego gbura, jakiego można spotkać, ale gdy Charlie zaczyna spędzać z nim coraz więcej czasu to okazuje się, że tak naprawdę jest wspaniały, czuły i opiekuńczy? No powiedzieć, że on jest genialny to jakby nic nie powiedzieć.
Muszę przyznać, że mimo tego, że bardzo nie mogłam się doczekać tej premiery to nie spodziewałam się po niej niczego niesamowitego, raczej liczyłam na przeciętny romansik. A to okazało się tak dobre, że na samą myśl o tym mam ochotę zrobić reread. I naprawdę żałuję, że ta historia była tak krótka i nie miała jeszcze trochę stron więcej, bo mogłabym czytać to bez końca.
5/5 ☆
Tę książkę planowałam już czytać dawno temu. Miałam jej tak dużo na tik toku, że w końcu dodałam ją do swojej biblioteki na wattpadzie. Jednak byłam pewna, że nigdy jej nie zaczęłam, dlatego bardzo wyczekiwałam premiery, żeby poznać historię, której myślałam, że nie znam.
Gdy wzięłam się za czytanie to miałam takie wrażenie, że już to jednak czytałam, ale nie miałam pojęcia jak dużo. Z każdą kolejną stroną wiedziałam, że już znam te wydarzenia, ale nie mogłam sobie przypomnieć co jest dalej. To sprawiało, że jeszcze bardziej nie mogłam się oderwać. Co i tak było trudne, bo ta książka była tak niesamowicie wciągająca, że miałam wrażenie, że czas gdzieś znikną i skończenie jej zajęło mi jakieś 30 minut.
Pojawił się tutaj mój ukochany motyw przyjaciela brata, więc już na starcie byłam zachwycona. Jest to jeden z moich ulubionych motywów i mogłabym czytać książki z nim non stop. A gdy braci było trzech?! No ja umarłam. Oni tak idealnie mi pasowali do tej historii i sprawiali, że śmiałam się na cały pokój, za każdym razem, gdy Charlie palnęła coś czego nie przemyślała i potem starała się jakoś to odkręcić.
Totalnie przepadłam dla Asha! Ogólnie kocham takich bohaterów. Bo czy to nie jest cudowne, gdy chłopak jest przez każdego uważany za największego gbura, jakiego można spotkać, ale gdy Charlie zaczyna spędzać z nim coraz więcej czasu to okazuje się, że tak naprawdę jest wspaniały, czuły i opiekuńczy? No powiedzieć, że on jest genialny to jakby nic nie powiedzieć.
Muszę przyznać, że mimo tego, że bardzo nie mogłam się doczekać tej premiery to nie spodziewałam się po niej niczego niesamowitego, raczej liczyłam na przeciętny romansik. A to okazało się tak dobre, że na samą myśl o tym mam ochotę zrobić reread. I naprawdę żałuję, że ta historia była tak krótka i nie miała jeszcze trochę stron więcej, bo mogłabym czytać to bez końca.
November 15, 2024
co to za gowno?? czy ktoś to w ogóle przeczytał przed wpuszczeniem
May 30, 2024
RECENZJA | mała charlie — zuzanna kulik
[ współpraca reklamowa z @editio.red ]
ocena: ✩✩✩✩, 5 / 5
Przyznaję się bez bicia, byłam dość negatywnie nastawiona do tej pozycji, nie spodziewałam się żadnych cudów. Wiedziałam, że ten tytuł podobał się wielu osobom w czasie, gdy był jeszcze na wattpadzie, ale ja po przeczytaniu opisu jakoś nie potrafiłam się przekonać. Marzycielka, która pragnie stracić dziewictwo? I to jeszcze ze starszym bratem najlepszej przyjaciółki, który sam jej to zaproponuje? Nie kupowało mnie to zupełnie. Byłam pewna, że to będzie płytkie, pełne scen erotycznych i cringowych tekstów.
Uwielbiam nie mieć racji! W takich przypadkach jest to po prostu najlepsze uczucie na świecie, czytać książkę, która tak strasznie wciąga mimo że zakładałam, że będę się strasznie męczyć. Ale no naprawdę, tak jak zaczęłam czytać ᴍᴀᴌᴀ̨ ᴄʜᴀʀʟɪᴇ tak w tej samej pozycji ją skończyłam, bo nie mogłam się oderwać. Strony leciały, a ja byłam zaskoczona, kiedy dotarłam do zakończenia.
Żebyśmy się dobrze zrozumieli, to nie tak, że ta książka była zupełnie nowych romansem, jakiego jeszcze nigdy nie czytaliście, bo prawdopodobnie tak nie jest. Nie jest to nic nowego, ale ludzie! To się tak fajnie czytało. To raczej pozycja, która będzie idealna na jeden wieczór i wtedy wspaniale spędzicie czas. Nie jestem w stanie stwierdzić czy dla was okaże się jakaś specjalnie angażująca, ale dla mnie taka była i to w ogromnym stopniu. Było coś strasznie przyciągającego, co nie pozwalało mi przerwać czytania ani na moment.
ᴍᴀᴌᴀ ᴄʜᴀʀʟɪᴇ jest dosyć krótka, bo nie ma nawet trzystu stron, ale mimo tego nie miałam wrażenia, że coś zostało za bardzo przyspieszone, ale na coś było poświęcone za mało czasu. Relacja bohaterów też miała dobre tempo. Autorka nie goniła na siłę ze wszystkim, aby do czegoś między nimi doszło jak najszybciej tylko faktycznie na wszystko mieli czas. Styl pisania autorki jest bardzo przyjemny. Przede wszystkim jest prosty, nie ma zbędnych opisów, które zdążyłyby znudzić czytelnika. Cała książka jest też pełna humoru i takiego dystansu, co idealnie dopełnia całość.
A Ashton, mimo moich początkowych obaw, okazał się świetnym bohaterem. Był takim typowym “starym” gburem w garniturze, ale tak się składa, że ja takich uwielbiam najbardziej! Zawsze tak wiele radości sprawia mi czytanie o takim zrzędliwym facecie, który przypadkiem się zakocha i wpadnie po uszy w dużo młodszej od siebie dziewczynie, co wydaje im się niewłaściwe. Ale doskonale wiemy, że właśnie takie związki okazują się być tymi najbardziej właściwymi, prawda? Dlatego razem z Charlie byli cudowni i tak mi się uśmiech cisnął na twarz przez większość czasu! Bo to miał być tylko układ, ale oczywiście, oboje nie potrafili powstrzymać nadchodzących uczuć. Z resztą, ciężko byłoby nie zakochać się w Ashu skoro w tak uroczy sposób dbał o Charlie.
Szkoda tylko, że wątki poboczne, które bardzo mnie ciekawiły zostały w niewielkim stopniu rozwinięte. Chciałabym poczytać więcej o relacji Charlie z jej braćmi czy o nowym małżeństwie Cole’a. Żałuję też, że nie zostały dodane do książki fragmenty z życia postaci, gdy byli młodsi i spędzali razem czas w domu jednej lub drugiej rodziny. Myślę, że to jeszcze bardziej uczyniłoby tę historię idealną.
[ współpraca reklamowa z @editio.red ]
ocena: ✩✩✩✩, 5 / 5
Przyznaję się bez bicia, byłam dość negatywnie nastawiona do tej pozycji, nie spodziewałam się żadnych cudów. Wiedziałam, że ten tytuł podobał się wielu osobom w czasie, gdy był jeszcze na wattpadzie, ale ja po przeczytaniu opisu jakoś nie potrafiłam się przekonać. Marzycielka, która pragnie stracić dziewictwo? I to jeszcze ze starszym bratem najlepszej przyjaciółki, który sam jej to zaproponuje? Nie kupowało mnie to zupełnie. Byłam pewna, że to będzie płytkie, pełne scen erotycznych i cringowych tekstów.
Uwielbiam nie mieć racji! W takich przypadkach jest to po prostu najlepsze uczucie na świecie, czytać książkę, która tak strasznie wciąga mimo że zakładałam, że będę się strasznie męczyć. Ale no naprawdę, tak jak zaczęłam czytać ᴍᴀᴌᴀ̨ ᴄʜᴀʀʟɪᴇ tak w tej samej pozycji ją skończyłam, bo nie mogłam się oderwać. Strony leciały, a ja byłam zaskoczona, kiedy dotarłam do zakończenia.
Żebyśmy się dobrze zrozumieli, to nie tak, że ta książka była zupełnie nowych romansem, jakiego jeszcze nigdy nie czytaliście, bo prawdopodobnie tak nie jest. Nie jest to nic nowego, ale ludzie! To się tak fajnie czytało. To raczej pozycja, która będzie idealna na jeden wieczór i wtedy wspaniale spędzicie czas. Nie jestem w stanie stwierdzić czy dla was okaże się jakaś specjalnie angażująca, ale dla mnie taka była i to w ogromnym stopniu. Było coś strasznie przyciągającego, co nie pozwalało mi przerwać czytania ani na moment.
ᴍᴀᴌᴀ ᴄʜᴀʀʟɪᴇ jest dosyć krótka, bo nie ma nawet trzystu stron, ale mimo tego nie miałam wrażenia, że coś zostało za bardzo przyspieszone, ale na coś było poświęcone za mało czasu. Relacja bohaterów też miała dobre tempo. Autorka nie goniła na siłę ze wszystkim, aby do czegoś między nimi doszło jak najszybciej tylko faktycznie na wszystko mieli czas. Styl pisania autorki jest bardzo przyjemny. Przede wszystkim jest prosty, nie ma zbędnych opisów, które zdążyłyby znudzić czytelnika. Cała książka jest też pełna humoru i takiego dystansu, co idealnie dopełnia całość.
A Ashton, mimo moich początkowych obaw, okazał się świetnym bohaterem. Był takim typowym “starym” gburem w garniturze, ale tak się składa, że ja takich uwielbiam najbardziej! Zawsze tak wiele radości sprawia mi czytanie o takim zrzędliwym facecie, który przypadkiem się zakocha i wpadnie po uszy w dużo młodszej od siebie dziewczynie, co wydaje im się niewłaściwe. Ale doskonale wiemy, że właśnie takie związki okazują się być tymi najbardziej właściwymi, prawda? Dlatego razem z Charlie byli cudowni i tak mi się uśmiech cisnął na twarz przez większość czasu! Bo to miał być tylko układ, ale oczywiście, oboje nie potrafili powstrzymać nadchodzących uczuć. Z resztą, ciężko byłoby nie zakochać się w Ashu skoro w tak uroczy sposób dbał o Charlie.
Szkoda tylko, że wątki poboczne, które bardzo mnie ciekawiły zostały w niewielkim stopniu rozwinięte. Chciałabym poczytać więcej o relacji Charlie z jej braćmi czy o nowym małżeństwie Cole’a. Żałuję też, że nie zostały dodane do książki fragmenty z życia postaci, gdy byli młodsi i spędzali razem czas w domu jednej lub drugiej rodziny. Myślę, że to jeszcze bardziej uczyniłoby tę historię idealną.
June 9, 2024
ᴏᴄᴇɴᴀ: ★★★/5
❝ - Uwierz mi, że w mojej głowie istniejesz od dawna. ❞
Po skończeniu "𝐌𝐚𝐥𝐞𝐣 𝐂𝐡𝐚𝐫𝐥𝐢𝐞" mam lekki mętlik w głowie. Z jednej strony książka bardzo mi się podobała, a z drugiej jednak czegoś mi w niej zabrakło.
Sięgnęłam po tę historię głównie przez to, że miałam ochotę na jakąś krótką, niezobowiązującą książkę, którą będę mogła szybko przeczytać. I taka też była ta lektura.
"𝐌𝐚𝐥𝐚 𝐂𝐡𝐚𝐫𝐥𝐢𝐞" opowiada o życiu tytułowej Charlie Handers, która pragnie przekonać się czym jest dorosłe, a także studenckie życie i towarzysząca temu wolność. Jednak na drodze do spełnienia tego niewielkiego marzenia stają jej trzej starsi bracia, którzy są bardzo nadopiekuńczy i traktują swoją już dziewiętnastoletnią siostrę, jak małą dziewczynkę, która dopiero co zaczęła stawiać pierwsze kroki w swoim życiu.
Jednak oprócz Charlie, jej najlepszą przyjaciółką - Haley, również posiada starszego brata, który dyktuje jej co może robić, a czego nie. Ashton Woods, bo tak właśnie się on nazywa, jest przystojnym trzydziestoletnim prawnikiem, który mogłoby sie zdawać, że ani trochę nie jest zainteresowany Charlie. Jednak Ashton myśli o Małej Charlie częściej, niż sam by się tego spodziewał.
Dwójkę głównych bohaterów polubiłam i przez całą książkę byłam bardzo ciekawa, jak rozwiążą sprawę swojego zakazanego romansu, który musieli przed każdym ukrywać. Natomiast bracia, jak i rodzice głównej bohaterki nie zyskali mojej sympatii. Wręcz mogłabym powiedzieć, że męczyła mnie ich ciągła chęć kontrolowania choćby najmniejszego ruchu ze strony Charlie. Traktowali ją jak pięcioletnie dziecko, gdzie dziewczyna była już dziewiętnastolatką. I naprawdę mogłabym zrozumieć, że chcą o nią dbać i pragną jej bezpieczeństwa, jednak wszelkie próby okazania tego, sprawiały że pragnęłam, aby w końcu scena z nimi się skończyła.
Zaczynając tę historię chciałam przeczytać o kłótniach między głównym bohaterem, a trójką nadopiekuńczych braci, jednak nie doczekałam się tego. Bardzo możliwe, że o tego typu konfliktach będę mogła przeczytać dopiero w drugiej części serii (a przynajmniej mam taką nadzieję).
Niektóre poboczne wątki według mnie mogłyby zostać bardziej rozwinięte. Szczególnie te pod koniec książki. Mam świadomość, że zapewne zostało to tak poprowadzone, aby mógł powstać następny tom, jednak nie narzekałabym, gdyby ta część miała większą ilość stron, a chociaż niektóre wątki zostały pociągnięte i wyjaśnione.
Całość mimo wszystko czytało mi się szybko i dość przyjemnie. Styl pisania autorki był luźny, dzięki czemu nic mi się nie dłużyło. Na pewno sięgnę po następną część z nadzieją, że doczekam się tam rzeczy, o których pragnęłam przeczytać w "𝐌𝐚𝐥𝐞𝐣 𝐂𝐡𝐚𝐫𝐥𝐢𝐞".
❝ - Uwierz mi, że w mojej głowie istniejesz od dawna. ❞
Po skończeniu "𝐌𝐚𝐥𝐞𝐣 𝐂𝐡𝐚𝐫𝐥𝐢𝐞" mam lekki mętlik w głowie. Z jednej strony książka bardzo mi się podobała, a z drugiej jednak czegoś mi w niej zabrakło.
Sięgnęłam po tę historię głównie przez to, że miałam ochotę na jakąś krótką, niezobowiązującą książkę, którą będę mogła szybko przeczytać. I taka też była ta lektura.
"𝐌𝐚𝐥𝐚 𝐂𝐡𝐚𝐫𝐥𝐢𝐞" opowiada o życiu tytułowej Charlie Handers, która pragnie przekonać się czym jest dorosłe, a także studenckie życie i towarzysząca temu wolność. Jednak na drodze do spełnienia tego niewielkiego marzenia stają jej trzej starsi bracia, którzy są bardzo nadopiekuńczy i traktują swoją już dziewiętnastoletnią siostrę, jak małą dziewczynkę, która dopiero co zaczęła stawiać pierwsze kroki w swoim życiu.
Jednak oprócz Charlie, jej najlepszą przyjaciółką - Haley, również posiada starszego brata, który dyktuje jej co może robić, a czego nie. Ashton Woods, bo tak właśnie się on nazywa, jest przystojnym trzydziestoletnim prawnikiem, który mogłoby sie zdawać, że ani trochę nie jest zainteresowany Charlie. Jednak Ashton myśli o Małej Charlie częściej, niż sam by się tego spodziewał.
Dwójkę głównych bohaterów polubiłam i przez całą książkę byłam bardzo ciekawa, jak rozwiążą sprawę swojego zakazanego romansu, który musieli przed każdym ukrywać. Natomiast bracia, jak i rodzice głównej bohaterki nie zyskali mojej sympatii. Wręcz mogłabym powiedzieć, że męczyła mnie ich ciągła chęć kontrolowania choćby najmniejszego ruchu ze strony Charlie. Traktowali ją jak pięcioletnie dziecko, gdzie dziewczyna była już dziewiętnastolatką. I naprawdę mogłabym zrozumieć, że chcą o nią dbać i pragną jej bezpieczeństwa, jednak wszelkie próby okazania tego, sprawiały że pragnęłam, aby w końcu scena z nimi się skończyła.
Zaczynając tę historię chciałam przeczytać o kłótniach między głównym bohaterem, a trójką nadopiekuńczych braci, jednak nie doczekałam się tego. Bardzo możliwe, że o tego typu konfliktach będę mogła przeczytać dopiero w drugiej części serii (a przynajmniej mam taką nadzieję).
Niektóre poboczne wątki według mnie mogłyby zostać bardziej rozwinięte. Szczególnie te pod koniec książki. Mam świadomość, że zapewne zostało to tak poprowadzone, aby mógł powstać następny tom, jednak nie narzekałabym, gdyby ta część miała większą ilość stron, a chociaż niektóre wątki zostały pociągnięte i wyjaśnione.
Całość mimo wszystko czytało mi się szybko i dość przyjemnie. Styl pisania autorki był luźny, dzięki czemu nic mi się nie dłużyło. Na pewno sięgnę po następną część z nadzieją, że doczekam się tam rzeczy, o których pragnęłam przeczytać w "𝐌𝐚𝐥𝐞𝐣 𝐂𝐡𝐚𝐫𝐥𝐢𝐞".
July 7, 2024
3/5⭐️
bylam bardzo ciekawa tej ksiazki, bo widzialam duzo pozytywnych opinii, fajnych cytatow, ale po przeczytaniu mam mieszane uczucia. z jednej strony mi sie bardzo podobala, polubilam ashtona, bylam wkrecona, ale z drugiej strony byla po prostu za krotka. niecale 300 stron, przez co calosc dziala sie bardzo szybko i nie bylo za duzo elementow fabuly. zdecydowanie ksiazka bylaby lepsza jakby miala chociaz te 350 stron. brakowalo mi tez dokladniejszego przedstawienia braci charlie i siostry ashtona.
jednak na pewno skusze sie na przeczytanie drugiego tomu po wydaniu✨
bylam bardzo ciekawa tej ksiazki, bo widzialam duzo pozytywnych opinii, fajnych cytatow, ale po przeczytaniu mam mieszane uczucia. z jednej strony mi sie bardzo podobala, polubilam ashtona, bylam wkrecona, ale z drugiej strony byla po prostu za krotka. niecale 300 stron, przez co calosc dziala sie bardzo szybko i nie bylo za duzo elementow fabuly. zdecydowanie ksiazka bylaby lepsza jakby miala chociaz te 350 stron. brakowalo mi tez dokladniejszego przedstawienia braci charlie i siostry ashtona.
jednak na pewno skusze sie na przeczytanie drugiego tomu po wydaniu✨
September 17, 2024
wypieram z pamięci te zakończenie, będę delusional i będę udawać że nadal są razem i on nie wyjechał, potrzebuje kolejnej części jak tlenu
June 15, 2024
Jestem w trakcie zastoju czytelniczego, dlatego stwierdziłam, że przeczytanie czegoś lekkiego i wattpadowego to będziesz doskonały pomysł.
Spojler… nie był.
„Mała Charlie” to chłam. Ciężko nawet nazwać to książką, ponieważ jest to zlepek randomowych rozdziałów połączonych w całość. Historia się nie klei, bohaterowie to idioci bez osobowości, a główna drama bardziej absurdalna być nie mogła. Nie wspomnę nawet o jakiejkolwiek redakcji, bo takowa nie wystąpiła i nikt mi nie wmówi, że nad książką pracował ktoś inny oprócz autorki, której bez wątpienia przydałby się kurs pisania.
NIE POLECAM.
Ps jak ktoś nie wie jak wygląda seks to polecam obejrzeć porno, a nie brać się za pisanie scen erotycznych…
Spojler… nie był.
„Mała Charlie” to chłam. Ciężko nawet nazwać to książką, ponieważ jest to zlepek randomowych rozdziałów połączonych w całość. Historia się nie klei, bohaterowie to idioci bez osobowości, a główna drama bardziej absurdalna być nie mogła. Nie wspomnę nawet o jakiejkolwiek redakcji, bo takowa nie wystąpiła i nikt mi nie wmówi, że nad książką pracował ktoś inny oprócz autorki, której bez wątpienia przydałby się kurs pisania.
NIE POLECAM.
Ps jak ktoś nie wie jak wygląda seks to polecam obejrzeć porno, a nie brać się za pisanie scen erotycznych…
August 13, 2024
Kolejna książka, która była nijaka… Co prawda czytałam ją na wattpadzie, ale zapamiętałam ją o wiele lepiej i jestem zawiedziona jak wypadła na papierze
July 19, 2025
2,5 ⭐️
Nie jest to nic specjalnego. W sumie nic takiego się tutaj nie dzieje, ale jest to luźna historia o skomplikowanych relacjach. Bardzo szybko się czyta, to na plus, bo nie jest to wymagająca książka. Ale te niespójności????
Ashton jest w opisach kreowany na gburowatego i poważnego, a co chwila żartuje i się uśmiecha... Charlie podkreśla, że nie założy już szpilek i gdy wiemy, że ma na sobie trampki, to mama na nią krzyczy, że "dlaczego ma szpilki do pracy w ogrodzie?!"?????? Często też ich zachowanie czy mimika w ogóle nie pasują do tego, co dzieje się w danym momencie i wszystko się jakoś rozjeżdża i nie wiem, która wersja jest tą prawdziwą XD Masa jest tutaj takich nieścisłości, niektóre bardziej istotne dla fabuły, niektóre mniej, ale wszystkie równie irytujące...
Poza tym relacja bohaterów opiera się tylko na jednym, nie ma między nimi za dużo głębszych rozmów, więc nie wiem, czemu pojawia się nagle jakieś uczucie... Zero jakiejkolwiek głębi. Przynajmniej ze strony Charlie XD
Rozdziały z perspektywy Asha mają więcej sensu, bo jego uczucia mają więcej sensu, więc chociaż tyle.
Ci bracia to też są niezłymi hipokrytami, nie czytałam nigdy o większych XDDD Całe te rodziny są nieźle popaprane.
Problem takiej różnicy wieku jestem w stanie zrozumieć, bo to dziwne jak 17 latka podoba się 28 latkowi... bruh XD no ale teraz są starsi to uznajmy, że to nie ma już znaczenia. Ale niektóre problemy są tak wyolbrzymione, albo wyjaśnione jedynie kilkoma zdaniami, że nie czuję ich powagi w żadnym stopniu.
Szybko zapomnę o tej historii, ale przynajmniej szybko i łatwo się czytało. 🫡
Nie jest to nic specjalnego. W sumie nic takiego się tutaj nie dzieje, ale jest to luźna historia o skomplikowanych relacjach. Bardzo szybko się czyta, to na plus, bo nie jest to wymagająca książka. Ale te niespójności????
Ashton jest w opisach kreowany na gburowatego i poważnego, a co chwila żartuje i się uśmiecha... Charlie podkreśla, że nie założy już szpilek i gdy wiemy, że ma na sobie trampki, to mama na nią krzyczy, że "dlaczego ma szpilki do pracy w ogrodzie?!"?????? Często też ich zachowanie czy mimika w ogóle nie pasują do tego, co dzieje się w danym momencie i wszystko się jakoś rozjeżdża i nie wiem, która wersja jest tą prawdziwą XD Masa jest tutaj takich nieścisłości, niektóre bardziej istotne dla fabuły, niektóre mniej, ale wszystkie równie irytujące...
Poza tym relacja bohaterów opiera się tylko na jednym, nie ma między nimi za dużo głębszych rozmów, więc nie wiem, czemu pojawia się nagle jakieś uczucie... Zero jakiejkolwiek głębi. Przynajmniej ze strony Charlie XD
Rozdziały z perspektywy Asha mają więcej sensu, bo jego uczucia mają więcej sensu, więc chociaż tyle.
Ci bracia to też są niezłymi hipokrytami, nie czytałam nigdy o większych XDDD Całe te rodziny są nieźle popaprane.
Problem takiej różnicy wieku jestem w stanie zrozumieć, bo to dziwne jak 17 latka podoba się 28 latkowi... bruh XD no ale teraz są starsi to uznajmy, że to nie ma już znaczenia. Ale niektóre problemy są tak wyolbrzymione, albo wyjaśnione jedynie kilkoma zdaniami, że nie czuję ich powagi w żadnym stopniu.
Szybko zapomnę o tej historii, ale przynajmniej szybko i łatwo się czytało. 🫡
June 9, 2024
4,5⭐️
Mam sentyment do tej historii, ale czasami mega cringe🥲 Na + ,że szybko się czyta
Mam sentyment do tej historii, ale czasami mega cringe🥲 Na + ,że szybko się czyta
July 2, 2025
4.25
Przeczytałam ją w niecały dzień, a to o czymś świadczy
Przeczytałam ją w niecały dzień, a to o czymś świadczy
June 17, 2024
Co to było? Cała książka opiera się tylko i wyłącznie na stracie dziewictwa Charlie. Przez cały czas autorka zaznacza jak bardzo niedoświadczona jest główna bohaterka, a jakim to Ashton nie jest wielkim bogiem seksu, który wszystkiego ją nauczy. Szkoda tylko, że jego postać jest kreowana na starego dziada, który napala się na młodszą o jedenaście lat dziewczynę. Ich relacja to tylko seks, seks i seks… Charlie jest dziecinna, irytująca i zachowuje się, jakby miała 13 lat. Książka była tak krótka, że miałam wrażenie, że nic się w niej nie działo. Brak jakiejkolwiek chemii między nimi. Nie wiadomo kiedy się w sobie zakochali. Sceny stosunków seksualnych czytałam jak za karę. Były po prostu bardzo słabo napisane. Totalna strata czasu. Nie polecam nikomu.
June 23, 2024
🩷 ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊᴀ ᴍᴀᴌᴀ ᴄʜᴀʀʟɪᴇ 🩷
[ współpraca reklamowa]
"Mała Charlie" jest książką, którą czytałam jeszcze za czasów, gdy była na Wattpadzie. Już wtedy mi się spodobała. Gdy dowiedziałam się, że zostanie wydana bardzo się ucieszyłam. I muszę przyznać, że zmiany w tej historii wyszły na plus. Jestem pod wrażeniem jak po wszystkim tą książkę czytało się płynnie i szybko.
Styl pisania autorki jest mi dobrze znany z innych jej książek. Jednak uważam, że ta historia jest najlepsza z jej wszystkich. Widać progres w warsztacie autorki co jest plusem. Ani razu się nie przy niej nudziłam. Przeczytałam ją w jeden wieczór.
Cały zamysł na fabułę bardzo mi się spodobał. Kreacja bohaterów również. Od początku polubiłam się z głównymi bohaterami i z ogromną ciekawością czytałam jak ich relacja ulegała zmianie i nie ukrywam byłam ciekawa co wydarzy się na kolejnych stronach. Nie byli oni nijacy. Mieli swoje mocne i słabe strony. Nie byli nijacy bo nikt z nas taki nie jest.
Charlie jest bohaterką, którą polubiłam już od samego początku. Może niektórym wydawać się irytująca. Jednak nie dla mnie. Czytanie rozdziałów z jej perspektywy bardzo mi się podobały i dzięki nim mogłam poznać ją jeszcze lepiej. I zrozumieć jej postępowanie i dlaczego podjęła takie decyzje a nie inne.
Ashton to bohater, który bardzo szybko skradł moje serce. Byłam pod ogromnym wrażeniem jaki był względem Charlie. Jak dbał o jej komfort i samopoczucie. Jak upewniał się czy to co robi było dla niej okej i czy nie zrobił czegoś co mogłoby urazić dziewczynę.
Relacja głównych bohaterów była nietypowa co nie zmienia faktu, że mi się ona spodobała i sprawiła, że z ogromną ciekawością czytałam każdą kolejną stronę i rozdział. Widząc, że nawet jeśli walczyli z uczuciami i próbowali wmówić sobie samym, że wcale one się nie pojawiły. To mimo wszystko było to widoczne. Wiedzieli jednak, że to nie może skończyć się dobrze. Gdyby prawda wyszła na jaw. To bracia Charlie, którzy byli też przyjaciółmi Ashtona nie zrozumieliby tego.
Mężczyzna wiedział też, że dziewczyna zasługuje na coś lepszego niż on. I byłby w stanie poświęcić własne szczęście.
Różnica wieku, tajemnicza relacja, ona studentka, on prawnik to tylko niewielka część tego co sprawiło, że ta książka mi się spodobała. Bardzo dobrze na niej się bawiłam. Czasem się śmiałam sama do siebie, rozczulam a spicy sceny powodowały szybsze bicie serca.
Właśnie jeśli mówimy tu o scenach erotycznych to ani przez chwilę nie poczułam niesmaku podczas ich czytania. Zostały naprawdę bardzo dobrze opisane i naprawdę bardzo dobrze mi się je czytało.
Postacie drugoplanowe również zrobiły genialną robotę i całość książki tylko zyskała na ich pojawieniu się.
Bardzo się cieszę, że druga część jest dostępna na Wattpadzie bo zaraz po pierwszej części od razu możemy wrócić do bohaterów i dowiedzieć się co zaplanowała dla nich autorka. I jak finalnie zakończy się ta historia.
Jeśli się zastanawiacie czy sięgnąć po tą pozycję to jak najbardziej Wam polecam się z nią zapoznać. Pamiętajcie tylko, że książka jest przeznaczona dla czytelników pełnoletnich.
Moja ocena 4.25/5
[ współpraca reklamowa]
"Mała Charlie" jest książką, którą czytałam jeszcze za czasów, gdy była na Wattpadzie. Już wtedy mi się spodobała. Gdy dowiedziałam się, że zostanie wydana bardzo się ucieszyłam. I muszę przyznać, że zmiany w tej historii wyszły na plus. Jestem pod wrażeniem jak po wszystkim tą książkę czytało się płynnie i szybko.
Styl pisania autorki jest mi dobrze znany z innych jej książek. Jednak uważam, że ta historia jest najlepsza z jej wszystkich. Widać progres w warsztacie autorki co jest plusem. Ani razu się nie przy niej nudziłam. Przeczytałam ją w jeden wieczór.
Cały zamysł na fabułę bardzo mi się spodobał. Kreacja bohaterów również. Od początku polubiłam się z głównymi bohaterami i z ogromną ciekawością czytałam jak ich relacja ulegała zmianie i nie ukrywam byłam ciekawa co wydarzy się na kolejnych stronach. Nie byli oni nijacy. Mieli swoje mocne i słabe strony. Nie byli nijacy bo nikt z nas taki nie jest.
Charlie jest bohaterką, którą polubiłam już od samego początku. Może niektórym wydawać się irytująca. Jednak nie dla mnie. Czytanie rozdziałów z jej perspektywy bardzo mi się podobały i dzięki nim mogłam poznać ją jeszcze lepiej. I zrozumieć jej postępowanie i dlaczego podjęła takie decyzje a nie inne.
Ashton to bohater, który bardzo szybko skradł moje serce. Byłam pod ogromnym wrażeniem jaki był względem Charlie. Jak dbał o jej komfort i samopoczucie. Jak upewniał się czy to co robi było dla niej okej i czy nie zrobił czegoś co mogłoby urazić dziewczynę.
Relacja głównych bohaterów była nietypowa co nie zmienia faktu, że mi się ona spodobała i sprawiła, że z ogromną ciekawością czytałam każdą kolejną stronę i rozdział. Widząc, że nawet jeśli walczyli z uczuciami i próbowali wmówić sobie samym, że wcale one się nie pojawiły. To mimo wszystko było to widoczne. Wiedzieli jednak, że to nie może skończyć się dobrze. Gdyby prawda wyszła na jaw. To bracia Charlie, którzy byli też przyjaciółmi Ashtona nie zrozumieliby tego.
Mężczyzna wiedział też, że dziewczyna zasługuje na coś lepszego niż on. I byłby w stanie poświęcić własne szczęście.
Różnica wieku, tajemnicza relacja, ona studentka, on prawnik to tylko niewielka część tego co sprawiło, że ta książka mi się spodobała. Bardzo dobrze na niej się bawiłam. Czasem się śmiałam sama do siebie, rozczulam a spicy sceny powodowały szybsze bicie serca.
Właśnie jeśli mówimy tu o scenach erotycznych to ani przez chwilę nie poczułam niesmaku podczas ich czytania. Zostały naprawdę bardzo dobrze opisane i naprawdę bardzo dobrze mi się je czytało.
Postacie drugoplanowe również zrobiły genialną robotę i całość książki tylko zyskała na ich pojawieniu się.
Bardzo się cieszę, że druga część jest dostępna na Wattpadzie bo zaraz po pierwszej części od razu możemy wrócić do bohaterów i dowiedzieć się co zaplanowała dla nich autorka. I jak finalnie zakończy się ta historia.
Jeśli się zastanawiacie czy sięgnąć po tą pozycję to jak najbardziej Wam polecam się z nią zapoznać. Pamiętajcie tylko, że książka jest przeznaczona dla czytelników pełnoletnich.
Moja ocena 4.25/5
June 7, 2024
3/5
niby spoko ale bylo kilka cringowych scen i nie odczuwalam zvytnio emocji czytajac to przez co ocena taka a nie inna
niby spoko ale bylo kilka cringowych scen i nie odczuwalam zvytnio emocji czytajac to przez co ocena taka a nie inna
July 8, 2024
fajna rozrywka
July 13, 2024
Cringe Cringe i jeszcze raz Cringe. Słyszałam sporo pozytywnych opini, ale ta książka wcale nie była taka wspaniała. Dobrze, że jest krótka bo szybko ją skończyłam.
July 2, 2024
4/5⭐️
August 10, 2024
Wtf.. zakończenie mnie zabiło
No tak się nie robi…
Ale bardzo mi się podobało, chce więcej 🤪
No tak się nie robi…
Ale bardzo mi się podobało, chce więcej 🤪
January 17, 2025
no troche lipson pod koniec sluchania czulam sie jakbym ominela cala ksiazke bo nic oprocz scen seksu nie pamietam (poprawka, ich w sumie tez nie) chociaz byly tez fajne rzeczy ja sie posmialam wiec git, widzialam opinir ze cringowe ale mnie naprawde ciezko zazenowac wiec tutaj tak nie bylo nie poczulam niczego pomiedzy bohaterami ale jakos kusi 2 tom wiec czekom az bedzie audio
July 12, 2025
mega fajne
October 19, 2024
To było takie głupiutkie i cringowe...
Ale nie ukrywam że się na tym ubawiłam i potrzebowałam takiej luźnej książeczki
1,25/5⭐
Ale nie ukrywam że się na tym ubawiłam i potrzebowałam takiej luźnej książeczki
1,25/5⭐
Read
August 24, 2024Ja pitole jakie gówno xddddddddd nie wiedziałam, że kiedykolwiek przeczytam coś, co faktycznie będzie miało WSZYSTKIE aspekty memicznej książki z wattpada. Jedna gwiazdka za to że szybko się czytało (w jeden dzień) lol
Relacja między głównymi bohaterami obrzydliwa, śmierdzi pedofilią. Zero chemii, tylko jakiś fatalny popęd seksualny. Główny bohater okropnie nachalny, bohaterka żałośnie bezradna. Jak się policzy ile lat miała główna, kiedy Ash się w niej zaczął podkochiwac (różnica 11 lat:D), to idzie się złapać za głowę. Straszne barachło, romantyzowanie głupich rzeczy. A wątek "strasznych starszych braci" doprowadzał do śmiechu, ale z żenady xd słabo napisani bohaterowie, bardzo płytcy. Ciężko zdecydować, kto jest napisany najgorzej, gdy wszyscy są tak denni
Relacja między głównymi bohaterami obrzydliwa, śmierdzi pedofilią. Zero chemii, tylko jakiś fatalny popęd seksualny. Główny bohater okropnie nachalny, bohaterka żałośnie bezradna. Jak się policzy ile lat miała główna, kiedy Ash się w niej zaczął podkochiwac (różnica 11 lat:D), to idzie się złapać za głowę. Straszne barachło, romantyzowanie głupich rzeczy. A wątek "strasznych starszych braci" doprowadzał do śmiechu, ale z żenady xd słabo napisani bohaterowie, bardzo płytcy. Ciężko zdecydować, kto jest napisany najgorzej, gdy wszyscy są tak denni
June 14, 2024
[współpraca reklamowa z @editio.red ]
o c e n a: ☆☆
Zapewne mieliście tak, że z niecierpliwością czekaliście na to, aż w końcu przeczytacie jakiś tytuł, który od dłuższego czasu niesamowicie was ciekawi i kiedy już po niego sięgnęliście niestety się rozczarowaliście. Ja tak właśnie miałam z tą pozycją. Fragmenty z książki „Mała Charlie” pokazywały mi się na każdej możliwej platformie, sprawiając, że coraz bardziej nie mogłam się doczekać, aby zagłębić się w wykreowany świat przez autorkę. Moje oczekiwania wobec niej były naprawdę duże, jednak niestety nie zostały one spełnione…
Charlie to studentka, która jest kontrolowana przez swoich nadopiekuńczych braci, przez których nie może zaznać smaku dorosłych przyjemności. Jednak na jej drodze staje ich najlepszy przyjaciel Ashton Woods, prawnik, starszy o jedenaście lat, z którym zawiera pewien układ…
Styl pisania Zuzanny Kulik był dość prosty, co spowodowało, że niesamowicie szybko przebrnęłam przez historię Asha oraz Charlie. Jednak miałam wrażenie, że akcja była monotonna i że nic się tam nie wydarzyło. Niektóre z pobocznych wątków strasznie mnie zainteresowały i uważam, że mogłyby być bardziej rozwinięte np. historia Cole’a, skrycie liczyłam, że może dowiem się czegoś, jednak tak się nie stało. Było również trochę cringowych scen, które sprawiły, że musiałam odłożyć książkę i odsapnąć. Co do scen zbliżenia w moim odczuciu były słabo napisane.
Bohaterowie byli płytko wykreowani. Żaden z nich nie porwał mnie ani nie zainteresował swoją postacią. Ashton to chyba najbardziej specyficzna postać z tej pozycji, zaraz po rodzinie Charlie. Mężczyzna jest po trzydziestce, a czasem jego zachowanie totalnie nie pasowało do jego osoby, tak samo było z Charlie, która była tak strasznie niedojrzała. Jeżeli chodzi o braci głównej bohaterki to potwornie mnie irytowali. Rozumiem, że zamysł miał być taki, że są oni wobec niej opiekuńczy, ale momentami miałam ochotę, żeby zniknęli z tej historii. Traktowali swoją siostrę jakby była małym dzieckiem i dopiero co poznawała świat.
Kolejnym powodem, przez którego nie polubiłam się z tą pozycją, była relacja głównych bohaterów. Ja osobiście uwielbiam jak protagoniści powoli się do siebie zbliżają i czuć między nimi napięcie oraz pewnego rodzaju chemie, tutaj tego nie odczułam. Miałam wrażenie, że tak nagle się do siebie zbliżyli. W relacji Ashtona i Charlie zabrakło mi tego czegoś.
Jeżeli chodzi o zakończenie, to trochę mnie zachęciło, aby sięgnąć po drugą część i chyba to zrobię, bo wydaję mi się, że bardziej przypadnie mi do gustu niż pierwsza.
Displaying 1 - 30 of 231 reviews