What do you think?
Rate this book
Conan #1
Conan. Księga pierwsza
Wśród zapomnianych i mrocznych krain, w których pradawna magia łączy się z nieposkromioną przemocą, a rządzone przez bezwzględnych, despotycznych władców potężne imperia wzrastają i upadają, przytłoczone własną dekadencją i pychą… gdzie na pustkowiach i w zapomnianych ruinach grasują potwory… narodził się człowiek, który stał się synonimem siły oraz odwagi. Conan z Cimmerii – niezrównany wojownik, barbarzyńca walczący w imię własnej chwały i sprawiedliwości w okrutnym, brutalnym świecie ery hyboryjskiej.
Cimmeryjczyk zyskał miano niepokornego śmiałka zdolnego do stawienia czoła najbardziej przerażającym wyzwaniom. Jego nadludzka siła i wyjątkowa biegłość w posługiwania się bronią czynią go niemal niepokonanym. Mimo swojej brutalności Conan, walcząc z okrutnymi wrogami i tyranią, jest postacią kierującą się kodeksem moralnym. Cechuje go też charakterystyczna życiowa inteligencja, skrywana pod fasadą prostolinijnego barbarzyńcy. Motywacją Conana jest pragnienie wolności, niezależności i swobodnego kształtowania własnego losu.
Conan mieczem i sprytem wyrąbał sobie drogę na sam szczyt panteonu heroic fantasy, i to niezależnie od roli, w jaką się wcielał: awanturnika, złodzieja, pirata, poszukiwacza przygód, dowódcy armii, a w końcu i króla. Stworzona przez Roberta E. Howarda już niemal sto lat temu postać Conana stała się ikoną popkultury i archetypem wojownika, ubóstwianym przez kolejne pokolenia miłośników fantastyki.
Niniejszy bogato ilustrowany, wzbogacony o mapy tom zawiera czternaście ułożonych chronologicznie opowiadań, dzięki którym poznajemy wczesne losy Conana: „Córka lodowego olbrzyma”, „Wieża słonia”, „Bóg w amforze”, „Łotrzy w domu”, „Czarny kolos”, „Stalowe cienie pod księżycem”, „Królowa Czarnego Wybrzeża”, „Wiedźma się narodzi”, „Xuthal nocą”, „Diabeł w stali”, „Ludożercy z Zambouli”, „Ludzie czarnego kręgu”, „Kotlina zaginionych kobiet” oraz „Sadzawka czarnych ludzi”. Całość uzupełnia posłowie tłumacza Tomasza Nowaka.
Cimmeryjczyk zyskał miano niepokornego śmiałka zdolnego do stawienia czoła najbardziej przerażającym wyzwaniom. Jego nadludzka siła i wyjątkowa biegłość w posługiwania się bronią czynią go niemal niepokonanym. Mimo swojej brutalności Conan, walcząc z okrutnymi wrogami i tyranią, jest postacią kierującą się kodeksem moralnym. Cechuje go też charakterystyczna życiowa inteligencja, skrywana pod fasadą prostolinijnego barbarzyńcy. Motywacją Conana jest pragnienie wolności, niezależności i swobodnego kształtowania własnego losu.
Conan mieczem i sprytem wyrąbał sobie drogę na sam szczyt panteonu heroic fantasy, i to niezależnie od roli, w jaką się wcielał: awanturnika, złodzieja, pirata, poszukiwacza przygód, dowódcy armii, a w końcu i króla. Stworzona przez Roberta E. Howarda już niemal sto lat temu postać Conana stała się ikoną popkultury i archetypem wojownika, ubóstwianym przez kolejne pokolenia miłośników fantastyki.
Niniejszy bogato ilustrowany, wzbogacony o mapy tom zawiera czternaście ułożonych chronologicznie opowiadań, dzięki którym poznajemy wczesne losy Conana: „Córka lodowego olbrzyma”, „Wieża słonia”, „Bóg w amforze”, „Łotrzy w domu”, „Czarny kolos”, „Stalowe cienie pod księżycem”, „Królowa Czarnego Wybrzeża”, „Wiedźma się narodzi”, „Xuthal nocą”, „Diabeł w stali”, „Ludożercy z Zambouli”, „Ludzie czarnego kręgu”, „Kotlina zaginionych kobiet” oraz „Sadzawka czarnych ludzi”. Całość uzupełnia posłowie tłumacza Tomasza Nowaka.
- GenresFantasy
768 pages, Hardcover
Published March 26, 2024
20 people are currently reading
93 people want to read
About the author
Robert E. Howard
2,981 books2,643 followersRobert Ervin Howard was an American pulp writer of fantasy, horror, historical adventure, boxing, western, and detective fiction. Howard wrote "over three-hundred stories and seven-hundred poems of raw power and unbridled emotion" and is especially noted for his memorable depictions of "a sombre universe of swashbuckling adventure and darkling horror."
He is well known for having created—in the pages of the legendary Depression-era pulp magazine Weird Tales—the character Conan the Cimmerian, a.k.a. Conan the Barbarian, a literary icon whose pop-culture imprint can only be compared to such icons as Tarzan of the Apes, Count Dracula, Sherlock Holmes, and James Bond.
—Wikipedia
Librarian Note: There is more than one author in the Goodreads database with this name.
He is well known for having created—in the pages of the legendary Depression-era pulp magazine Weird Tales—the character Conan the Cimmerian, a.k.a. Conan the Barbarian, a literary icon whose pop-culture imprint can only be compared to such icons as Tarzan of the Apes, Count Dracula, Sherlock Holmes, and James Bond.
—Wikipedia
Librarian Note: There is more than one author in the Goodreads database with this name.
Ratings & Reviews
Friends & Following
Create a free account to discover what your friends think of this book!
Community Reviews
Displaying 1 - 12 of 12 reviews
March 6, 2025
3,75⭐
Conan coś robi.
Pojawia się zagrożenie.
Jebjebjeb.
Nie ma zagrożenia.
Cóż jednak mogę powiedzieć, mam jakąś słabość do tego pulpowego fantasy.
Recenzja: https://www.youtube.com/watch?v=KB6aX...
Conan coś robi.
Pojawia się zagrożenie.
Jebjebjeb.
Nie ma zagrożenia.
Cóż jednak mogę powiedzieć, mam jakąś słabość do tego pulpowego fantasy.
Recenzja: https://www.youtube.com/watch?v=KB6aX...
May 9, 2024
Mimo upływu tylu lat. Conan nadal potrafi zachwycić i nie bez powodu jest to klasyk gatunku. Gorąco polecam każdemu ❤️
May 27, 2024
3.5
Jak to ze zbiorami opowiadań, raz lepiej raz gorzej. Powiem szczerze, że nie czuć po języku aż tak tego, że Conan ma już 90 lat, naprawdę nieźle się trzyma. Może nie zostanę fanem, ale doceniam wkład w rozwój gatunku, bo to jest zdecydowanie kamień milowy
Jak to ze zbiorami opowiadań, raz lepiej raz gorzej. Powiem szczerze, że nie czuć po języku aż tak tego, że Conan ma już 90 lat, naprawdę nieźle się trzyma. Może nie zostanę fanem, ale doceniam wkład w rozwój gatunku, bo to jest zdecydowanie kamień milowy
July 8, 2025
Mięsień, Miecz i Monotonność
Już pierwszy akapit krzyczy to nie będzie subtelna historia. Conan rodzi się dosłownie podczas bitwy, wśród zgrzytu mieczy, jęków rannych i zapewne przekleństw wykrzykiwanych po starocimmeryjsku. Nie ma dzieciństwa, nie ma wychowania, nie ma etapu „ucz się synku”. Jest tylko stal, pot i cios w szczękę. Od początku wiadomo, że nie będzie to bohater rozważający egzystencjalne pytania. Zamiast tego mamy siłę, przemoc i absolutną odporność na jakiekolwiek refleksje.
Nowe tło, ta sama rzeź
Przygoda, klimat, mrok, demony i kobiety klasyczne przeseksualizowane ale tego mogłem się spodziewać. Czytając piąte opowiadanie, zaczynam podejrzewać, że coś się powtarza. Czytam do siódmego i mam pewność. Conan wszędzie robi to samo. Pojawia się, obserwuje niepokój, rzuca się do walki, zostaje ostatni na placu boju, wychodzi z łupem albo dziewczyną, najczęściej z jednym i drugim. Nieważne, czy jest w mieście kultystów, na pustyni, czy w zatęchłym bagnie wszystko da się załatwić mieczem i odpowiednim spojrzeniem spod brwi.
Magia, potwory i niech ci będzie, znowu walka
Howard stworzył świat naprawdę szeroki, pełen mitów, religii i tajemnic. Ale wszystko to jest tylko tłem, bo jedynym celem tych elementów jest dać Conanowi coś, co będzie mógł znokautować. Nawet kiedy na chwilę robi się mroczniej i bardziej klimatycznie, wiadomo że zaraz wparuje Conan i cała tajemniczość zamieni się w rozwałkę. Potwory? Przebite. Czarodzieje? Zarżnięci. Klątwy? Zignorowane. Cała magia tego świata nie może się równać z chłopem, który rozwiązuje problemy przez „uderz mocniej”.
Conan to nie postać złożona. To nie antybohater rozdarty między światłem a mrokiem. To facet, który jak widzi problem, to go rozwala. Czasem broni niewinnych, ale równie często zabiera komuś kosztowności, bo miał ochotę. Czy jest zły? Nie. Czy jest dobry? Też nie. Po prostu nie zadaje zbędnych pytań. Rozwój postaci? Zapomnij. Conan nie uczy się, nie zmienia, nie wątpi. Jest wiecznym, mięsny fundamentem chaosu. Tylko bez ironii i uśmiechu, bo emocje są dla słabych.
Książka, która wygląda lepiej, niż się czyta
Wydanie od Vespera to prawdziwe cacko. Ilustracje są świetne, oprawa porządna, a mapka to złoto dla każdego fana fantasy. Problem polega na tym, że zawartość niekoniecznie dorasta do tego poziomu. Przez pierwsze sto stron wszystko robi wrażenie, ale potem już wiesz, że nie będzie żadnego zaskoczenia. Conan znów się pojawi, znów będzie walczył, znów wszystko się skończy krwią, mieczem i ewentualnie jakąś kobietą wołającą "o mój barbarzyńco".
Wnioski, które można przewidzieć po pierwszym rozdziale
„Conan” to nie jest zła książka. To klasyk gatunku i ojciec Sword & Sorcery. Ma klimat, tempo, brud i testosteron. Ale też jest jednowymiarowy, powtarzalny i z czasem męczący. Czyta się szybko, bo akcja goni akcję, ale po kilkunastu historiach można mieć wrażenie, że to literacka wersja grania w tę samą grę tylko z innym bossfightem lekko inną muzyką ale mechaniki te same. Jeśli lubisz mięśnie, miecze i minimum psychologii, to trafisz idealnie. Jeśli szukasz czegoś głębszego. Odpuść xD
Już pierwszy akapit krzyczy to nie będzie subtelna historia. Conan rodzi się dosłownie podczas bitwy, wśród zgrzytu mieczy, jęków rannych i zapewne przekleństw wykrzykiwanych po starocimmeryjsku. Nie ma dzieciństwa, nie ma wychowania, nie ma etapu „ucz się synku”. Jest tylko stal, pot i cios w szczękę. Od początku wiadomo, że nie będzie to bohater rozważający egzystencjalne pytania. Zamiast tego mamy siłę, przemoc i absolutną odporność na jakiekolwiek refleksje.
Nowe tło, ta sama rzeź
Przygoda, klimat, mrok, demony i kobiety klasyczne przeseksualizowane ale tego mogłem się spodziewać. Czytając piąte opowiadanie, zaczynam podejrzewać, że coś się powtarza. Czytam do siódmego i mam pewność. Conan wszędzie robi to samo. Pojawia się, obserwuje niepokój, rzuca się do walki, zostaje ostatni na placu boju, wychodzi z łupem albo dziewczyną, najczęściej z jednym i drugim. Nieważne, czy jest w mieście kultystów, na pustyni, czy w zatęchłym bagnie wszystko da się załatwić mieczem i odpowiednim spojrzeniem spod brwi.
Magia, potwory i niech ci będzie, znowu walka
Howard stworzył świat naprawdę szeroki, pełen mitów, religii i tajemnic. Ale wszystko to jest tylko tłem, bo jedynym celem tych elementów jest dać Conanowi coś, co będzie mógł znokautować. Nawet kiedy na chwilę robi się mroczniej i bardziej klimatycznie, wiadomo że zaraz wparuje Conan i cała tajemniczość zamieni się w rozwałkę. Potwory? Przebite. Czarodzieje? Zarżnięci. Klątwy? Zignorowane. Cała magia tego świata nie może się równać z chłopem, który rozwiązuje problemy przez „uderz mocniej”.
Conan to nie postać złożona. To nie antybohater rozdarty między światłem a mrokiem. To facet, który jak widzi problem, to go rozwala. Czasem broni niewinnych, ale równie często zabiera komuś kosztowności, bo miał ochotę. Czy jest zły? Nie. Czy jest dobry? Też nie. Po prostu nie zadaje zbędnych pytań. Rozwój postaci? Zapomnij. Conan nie uczy się, nie zmienia, nie wątpi. Jest wiecznym, mięsny fundamentem chaosu. Tylko bez ironii i uśmiechu, bo emocje są dla słabych.
Książka, która wygląda lepiej, niż się czyta
Wydanie od Vespera to prawdziwe cacko. Ilustracje są świetne, oprawa porządna, a mapka to złoto dla każdego fana fantasy. Problem polega na tym, że zawartość niekoniecznie dorasta do tego poziomu. Przez pierwsze sto stron wszystko robi wrażenie, ale potem już wiesz, że nie będzie żadnego zaskoczenia. Conan znów się pojawi, znów będzie walczył, znów wszystko się skończy krwią, mieczem i ewentualnie jakąś kobietą wołającą "o mój barbarzyńco".
Wnioski, które można przewidzieć po pierwszym rozdziale
„Conan” to nie jest zła książka. To klasyk gatunku i ojciec Sword & Sorcery. Ma klimat, tempo, brud i testosteron. Ale też jest jednowymiarowy, powtarzalny i z czasem męczący. Czyta się szybko, bo akcja goni akcję, ale po kilkunastu historiach można mieć wrażenie, że to literacka wersja grania w tę samą grę tylko z innym bossfightem lekko inną muzyką ale mechaniki te same. Jeśli lubisz mięśnie, miecze i minimum psychologii, to trafisz idealnie. Jeśli szukasz czegoś głębszego. Odpuść xD
May 16, 2024
Honestly? I was really surprised by how much I enjoyed this. I was pretty sure I was past the heroic fantasty subgenre but Howard managed to grab me. There is something captivating in the simple sincerity of Conan in the face of the fall of civilisation(s) and the weakness of their people - his honour, urges and cunning. I liked the variety of themes. And as it was with Wagner & Kane - Lovecraft, Lovecraft everywhere.
January 4, 2025
To jest zbiór opowiadań jak coś, z książki wylewa sie testosteron i chyba jakieś skryte pragnienia autora ale dobrze sie czytało jako taką luźniejszą lekture, dużo krwi
June 3, 2025
Więcej opinii znajdziesz na www.jakeczyta.blogspot.com
W świecie, w którym magia splata się z nauką, a brutalna siła decyduje o istnieniu królestw, narodził się człowiek znający od pierwszych dni jedynie walkę, ból i żądzę krwi. Zrodzony w samym środku bitwy, na spalonej słońcem ziemi, Conan z Cimmerii jest przedstawicielem brutalnych barbarzyńców.
Od razu muszę zaznaczyć, że Conan nie jest bohaterem jednowymiarowym ani krystalicznie czystym. Z jednej strony działa według własnego kompasu moralnego i potrafi stanąć w obronie słabszych, gdy widzi niesprawiedliwość. Z drugiej — nie ma oporów przed zabijaniem, mszczeniem się, rabowaniem, a nawet gwałtem. Biorąc pod uwagę rok powstania opowiadań o Conanie, można śmiało uznać go za protoplastę takich kultowych bohaterów jak Geralt z Rivii czy Jack Reacher.
Robert E. Howard w pierwszej księdze przedstawia nam 14 opowiadań, w których poznajemy pierwsze przygody Cimmeryjczyka. Po raz pierwszy spotykamy Conana jako doświadczonego wojownika, dla którego krew i ból są codziennością. Już w pierwszym opowiadaniu widzimy go jako jedynego ocalałego z bitwy, kuszonego przez lodową boginkę, której braci wycina w pień. Kolejne historie rzucają bohatera w różne zakątki świata stworzonego przez autora — od lodowych równin, przez tajemnicze miasta pełne skarbów, po pustynie, na których nikt nie powinien przeżyć.
Świat wykreowany przez Howarda jest fascynujący. Już sam wstęp do książki to historia uniwersum, prowadząca czytelnika przez wieki i plemienne dzieje. Lore świata to intrygująca mieszanka różnych kultur i religii — znajdziemy tu inspiracje mitologią nordycką, ale i buddyjskimi wierzeniami. To pokazuje rozległe zainteresowania autora i jego umiejętność przekładania ich na literacką rzeczywistość.
To doskonała lektura, która daje fanom fantasy wszystko, czego można się po tym gatunku spodziewać — jest brutalnie, erotycznie, ale też momentami poruszająco. Choć książka liczy ponad 700 stron, sięgnę po kolejną księgę, bo naprawdę polubiłem bohatera. Polecam!
W świecie, w którym magia splata się z nauką, a brutalna siła decyduje o istnieniu królestw, narodził się człowiek znający od pierwszych dni jedynie walkę, ból i żądzę krwi. Zrodzony w samym środku bitwy, na spalonej słońcem ziemi, Conan z Cimmerii jest przedstawicielem brutalnych barbarzyńców.
Od razu muszę zaznaczyć, że Conan nie jest bohaterem jednowymiarowym ani krystalicznie czystym. Z jednej strony działa według własnego kompasu moralnego i potrafi stanąć w obronie słabszych, gdy widzi niesprawiedliwość. Z drugiej — nie ma oporów przed zabijaniem, mszczeniem się, rabowaniem, a nawet gwałtem. Biorąc pod uwagę rok powstania opowiadań o Conanie, można śmiało uznać go za protoplastę takich kultowych bohaterów jak Geralt z Rivii czy Jack Reacher.
Robert E. Howard w pierwszej księdze przedstawia nam 14 opowiadań, w których poznajemy pierwsze przygody Cimmeryjczyka. Po raz pierwszy spotykamy Conana jako doświadczonego wojownika, dla którego krew i ból są codziennością. Już w pierwszym opowiadaniu widzimy go jako jedynego ocalałego z bitwy, kuszonego przez lodową boginkę, której braci wycina w pień. Kolejne historie rzucają bohatera w różne zakątki świata stworzonego przez autora — od lodowych równin, przez tajemnicze miasta pełne skarbów, po pustynie, na których nikt nie powinien przeżyć.
Świat wykreowany przez Howarda jest fascynujący. Już sam wstęp do książki to historia uniwersum, prowadząca czytelnika przez wieki i plemienne dzieje. Lore świata to intrygująca mieszanka różnych kultur i religii — znajdziemy tu inspiracje mitologią nordycką, ale i buddyjskimi wierzeniami. To pokazuje rozległe zainteresowania autora i jego umiejętność przekładania ich na literacką rzeczywistość.
To doskonała lektura, która daje fanom fantasy wszystko, czego można się po tym gatunku spodziewać — jest brutalnie, erotycznie, ale też momentami poruszająco. Choć książka liczy ponad 700 stron, sięgnę po kolejną księgę, bo naprawdę polubiłem bohatera. Polecam!
August 15, 2024
W zupełności rozumiem, skąd wzięły się głosy nazywające autora ojcem fantastyki magii i miecza. Te opowiadania potrafią zainspirować, bardzo dobrze się je czyta i, mimo widocznej powtarzalności, przeżywa wszystkie walki i przygody raz po raz.
Współczesny odbiorca na pewno będzie miał trudności w czytaniu "na serio", bez przewracania oczami, kiedy kolejna pół naga kobieta ze strachu traci siły w nogach i wielki barbarzyńca musi ją nosić jak dziecko. Albo kiedy Conan znowu walczy z czarnymi ludźmi, bo przecież to samo zło. Nie wspominam nawet o wyolbrzymianiu siły samego głównego bohatera aż do przesady. Mimo wszystko przepłynęłam przez tom pierwszy i wcale nie boję się drugiego.
Świat Conana jest prosty. On musi jeść, pić, co jakiś czas przytulić się do pięknej niewiasty (nieważne, że ona nie chce, spojrzy mu w oczy i zachce), a jak ktoś go wkurzy, to zwyczajnie skopie mu tyłek. Nie ogranicza się, nie zastanawia - nie musi, bo nie jest człowiekiem cywilizowanym, tyle w temacie. Wszystko mu się zawsze udaje, mężczyźni go podziwiają (a jak nie to giną), a kobiety pragną, nawet takiego całego brudnego od krwi i w połowie oskalpowanego. Ta prostota życia barbarzyńcy chyba jest najbardziej pociągająca dla czytelnika.
Fanom fantastyki polecam jako lekturę obowiązkową, jeśli nie całość, to chociaż kilka opowiadań, żeby na własne oczy przekonać się, jak to wszystko się zaczęło.
Współczesny odbiorca na pewno będzie miał trudności w czytaniu "na serio", bez przewracania oczami, kiedy kolejna pół naga kobieta ze strachu traci siły w nogach i wielki barbarzyńca musi ją nosić jak dziecko. Albo kiedy Conan znowu walczy z czarnymi ludźmi, bo przecież to samo zło. Nie wspominam nawet o wyolbrzymianiu siły samego głównego bohatera aż do przesady. Mimo wszystko przepłynęłam przez tom pierwszy i wcale nie boję się drugiego.
Świat Conana jest prosty. On musi jeść, pić, co jakiś czas przytulić się do pięknej niewiasty (nieważne, że ona nie chce, spojrzy mu w oczy i zachce), a jak ktoś go wkurzy, to zwyczajnie skopie mu tyłek. Nie ogranicza się, nie zastanawia - nie musi, bo nie jest człowiekiem cywilizowanym, tyle w temacie. Wszystko mu się zawsze udaje, mężczyźni go podziwiają (a jak nie to giną), a kobiety pragną, nawet takiego całego brudnego od krwi i w połowie oskalpowanego. Ta prostota życia barbarzyńcy chyba jest najbardziej pociągająca dla czytelnika.
Fanom fantastyki polecam jako lekturę obowiązkową, jeśli nie całość, to chociaż kilka opowiadań, żeby na własne oczy przekonać się, jak to wszystko się zaczęło.
June 11, 2024
Bardzo dużo czasu mi jej przeczytanie zajęło w sumie z wielu względów (praca,sport,obowiązki i czasami brak chęci). Na pochwałę zasługuje na pewno wydanie - piękne, z ślicznymi grafikami, z twardą oprawka - rewelka.
Co do samej książki - tom zawiera kilka różnych opowiadań plus posłowie z informacją o pisarzu. Niektóre opowiadania są w mojej opinii lepsze, a inne gorsze. Część z nich jest też do siebie dość podobna. Ale i tak polecam. Bo to dobre fantasy z innych czasów - gdy przedstawiało się świat w sposób brutalny, prosty i bez jakichś dodatkowych kolorów.
Polecam i daje 5 chociaż to 5 naciągana. Ale patrzę tutaj na pryzmat tego jak i co ta twórczość w fantasy zmienila. Co wprowadziła. Nawet jeśli obecnie trochę traci myszka i nie jest dopasowane do obecnych realiów - nadal zasługuje na uznanie.
Co do samej książki - tom zawiera kilka różnych opowiadań plus posłowie z informacją o pisarzu. Niektóre opowiadania są w mojej opinii lepsze, a inne gorsze. Część z nich jest też do siebie dość podobna. Ale i tak polecam. Bo to dobre fantasy z innych czasów - gdy przedstawiało się świat w sposób brutalny, prosty i bez jakichś dodatkowych kolorów.
Polecam i daje 5 chociaż to 5 naciągana. Ale patrzę tutaj na pryzmat tego jak i co ta twórczość w fantasy zmienila. Co wprowadziła. Nawet jeśli obecnie trochę traci myszka i nie jest dopasowane do obecnych realiów - nadal zasługuje na uznanie.
July 21, 2024
O Boże. Nie zrozumcie mnie źle, uwielbiam Conana i jego przygody, jednak tutaj w tym zbiorze opowiadań robi się po prostu nudno. Wszystkie jego wyczyny działają według tego samego schematu. Przez ostatnie 250 stron musiałam się zmuszać żeby dokończyć rozdziały. Jeśli będziecie sobie powoli dozować przyjemność z czytania tego zbioru to gwarantuję że przyniesie wam on wiele przyjemności. Ja niestety musiałam nieco pocierpieć, mimo sympatii do tego wyjątkowego wojownika.
October 27, 2024
Tłumaczenie dobre, książka generalnie super ale szkoda że pożałowali na prawdziwych artystów, wszystkie ilustracje są wygenerowane przez AI i zedytowane by wyglądały na prawdziwe. Firma/wykonawca podany przez Vesper nie istniej nigdzie.
September 22, 2025
Za klasykę. Dziękuję. Pozycja Obowiązkowa dla fanów gatunku.
Displaying 1 - 12 of 12 reviews