Jump to ratings and reviews
Rate this book

Gilbert

Rate this book
Jesień, rok 1932. Prohibicja powoli dobiega końca. Gilbert budzi się w szpitalu po postrzale. Mężczyzna szuka nowego siebie na ulicach ponurego Chicago, unikając bacznego wzroku swojej byłej Rodziny. Znajduje pomoc u starych przyjaciół, starając się uciec przed celownikiem dona De Luci. Prowadzi zwyczajne życie, ale jego grzeszna, mafijna przeszłość depcze mu po piętach.

Kto dostał zlecenie zgładzenia Gilberta? Czy jego życie sprowadzi się tylko do wendety i rozlewu krwi, czy może odnajdzie na drodze światełko w tunelu, które doprowadzi go do szczęśliwego zakończenia?

Historia miłosna, jakiej jeszcze nie znaliście, pełna nieśmiałych wyznań, pasji i zapachu piwonii.

380 pages, Paperback

First published May 29, 2024

2 people are currently reading
45 people want to read

About the author

Kinga Fukushima

2 books8 followers

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
10 (31%)
4 stars
10 (31%)
3 stars
7 (21%)
2 stars
4 (12%)
1 star
1 (3%)
Displaying 1 - 19 of 19 reviews
Profile Image for Las Bookowy.
784 reviews7 followers
July 28, 2024
Jesień roku 1932. Gilbert budzi się w szpitalu po ciężkim postrzale. Próbuje odnaleźć siebie na nowo na ulicach ponurego Chicago, skrzętnie unikając wzroku swojej dawnej rodziny. Odnajduję pomóc u swojego najbliższego przyjaciela, soma nad głową i pracę. Prowadzi życie zwykłego szarego człowieka, jednak jego mafijna przeszłość krąży wokół niego niczym widmo. Mężczyzna próbuje dowiedzieć się, kto dostał na niego zlecenie i pociągnął za spust.

Byłam ogromnie ciekawa tej pozycji, nigdy nie czytałam jeszcze książki o takiej tematyce, rozgrywającej się w takich latach. Okładka przyciąga wzrok, ale czy treść również? Początek książki to jeden wielki chaos, ciągłe retrospekcje z przeszłości strasznie mnie rozpraszały i mieszały w głowie. Wiele razy musiałam wracać do poprzednich stron, aby zorientować się, który rok mamy w tej scenie. Strasznie nie lubię takich zabiegów w książce, gdyż rozbijają moje zaangażowanie w historię. Mniej więcej w 1/3 czas wprowadzeń i zaznaczenia przeszłości Gilberta się skończył i mogłam poddać się ciągłej lekturze. Początek ogromnie mi się dłużył, gdy przeszliśmy do właściwego biegu zdarzeń, ogromnie mi się spodobała. Akcja była dynamiczna, bez zbędnych scen. Gdyby ta pozycja, została napisana tak od początku do końca, byłaby wyśmienita!

Bardzo spodobał mi się wątek romantyczny w tej książce, był bardzo delikatny, subtelny. Postać Gilberta od samego początku przypadła mi do gustu, były członek mafii, który zamiast powrócić do swojego poprzedniego zajęcia, zajął się zwykłą pracą. Delikatna postać Anastazji dodaje powabu tej książce.

Podsumowując, pomysł na książkę był wyśmienity, jednak styl przełożenia tego na papier nie bardzo do mnie przemówił. Książka jest dobra, pomysł wyśmienity, wykonanie gorsze. Jednak mam nadzieję, że kolejne tomy zaskoczą mnie bardziej. Jeśli jesteście cierpliwymi czytelnikami, potraficie czekać na dobre, to polecam tę pozycję.
Profile Image for Sara.
50 reviews
June 8, 2024
Ciekawie napisane, jeden moment się męczyłam z czytaniem. Zdecydowanie nie jest to romans jak można się spodziewać po okładce.
Profile Image for sylwiaczyta.
153 reviews34 followers
February 19, 2025
Ta książka to wyjątkowa podróż do mrocznego Chicago lat 30. – pełnego mafijnych porachunków, tajemnic i skomplikowanych relacji. Klimat epoki został oddany z ogromną dbałością o detale, a duszna atmosfera końca prohibicji nadaje fabule wyjątkowy charakter. A okładka? Przyciąga wzrok i jest przepiękna 🤭

Historia Gilberta to nie tylko opowieść o zemście, ale także o poszukiwaniu nowej drogi i uczuciach, które pojawiają się w najmniej spodziewanym momencie. Jednak fabuła nie do końca spełniła moje oczekiwania. Przez pierwsze sto stron trudno było mi się wciągnąć, a później akcja momentami zwalniała. Wątek mafijny, który powinien budzić napięcie, momentami wydawał się mało realistyczny. Szczególnie trudno było mi uwierzyć w to, jak szybko ojciec głównej bohaterki – szef wrogiego gangu – zaakceptował i wsparł Gilberta, nie mając wobec niego żadnych podejrzeń.
Co do wątku miłosnego – choć relacja rozwija się stosunkowo wolno, przez cały czas czułam pewną niezręczność i dystans między bohaterami. Gilbert zakochał się od pierwszego wejrzenia i od razu był całkowicie pochłonięty tym uczuciem, ale mimo jego entuzjazmu coś w tej relacji mi nie grało.
Mimo to książka ma swoje mocne strony – ciekawy klimat, dobrze oddane realia epoki i motyw zemsty, który stanowi główną oś fabularną. Może nie do końca spełniła moje oczekiwania, ale myślę, że fani gangsterskich historii znajdą w niej coś dla siebie.
Profile Image for kirasbookk.
144 reviews30 followers
July 30, 2024
Powiedzcie, że nie tylko ja zakochałam się w tej okładce? JEST TAK ŚLICZNA, ŻE NIE MOGĘ SIĘ NAPATRZEĆ! 😭😭

Gilbert, po postrzale w Chicago, walczy z przeszłością i zleconym na siebie wyrokiem śmierci, szukając miłości i nowego początku.

Po pierwsze, wielkie ukłony w stronę autorki, bo w końcu dostajemy nie romantyzowaną mafię. Nie myślałam, że doczekam się takich czasów, a jednak. Odnosząc się do komentarzy, że gangsterskich wątków było za dużo – czego oczekiwaliście, dostając książkę z tytułem nawiązującym do gościa mocno powiązanego z mafią? Romansu na każdej stronie? Bo ja nie, i zupełnie nie rozumiem takiego myślenia.

Po drugie, wątek romantyczny był poprowadzony znakomicie i był tak cudowny, że za każdym razem, gdy się pojawiał, automatycznie się uśmiechałam. Nie był przesadzony, tylko naturalny, i kocham tę książkę właśnie za to. Pokochałam postać Gilberta za jego delikatność oraz szacunek do kobiet. #Gilberromantyk Ale niech was to nie zwiedzie, ponieważ Gilbert ma nie tylko swoją uczuciową stronę – gdy trzeba, potrafi być mroczny.

Po trzecie, opisy, a także swobodne, naturalne dialogi. KOCHAM, KOCHAM, KOCHAM! Cudownie było to wszystko opisane od deski do deski, tak że naprawdę można było poczuć ten klimat. Dialogi były po prostu wyśmienite, dzięki czemu z łatwością przemknęłam przez tę historię.

Zachęcam – Kinga Fukushima przełamuje wszelkie stereotypy, a ja lecę do niej, bo BŁAGAM, POTRZEBUJĘ DRUGIEGO TOMU NA JUŻ?!
Profile Image for Kasia W.
27 reviews
June 19, 2024
Wiecie, jeśli chodzi o pisanie to bardzo łatwo podłapuję czyjąś ekscytację i zapał. Kinga tak przekonująco opowiadała o swojej drugiej napisanej książce, tak bardzo kochała Gilberta, że i mnie się to udzieliło. Wiadomo, miałam swoje obawy - jak zawsze, w przypadku debiutu i stylu pisania, którego nie znam - ale „Gilbert” dał mi to, czego oczekuję od lektury: emocji, zrównoważonego dynamizmu, odrobiny humoru, niezapomnianego klimatu i bohaterów, o których myślę po przeczytaniu ostatniej strony.

*

Co mnie urzekło w „Gilbercie”?

Na samym wstępie klimat, czyli Chicago lata 30 XX wieku - czasy Wielkiego Kryzysu, prohibicji, nielegalnej dystrybucji alkoholu, starć rodzin mafijnych, jazzu słuchanego w zadymionych barach.
Kinga Fukushima poświęciła masę czasu na dokładny research, nie tylko jeśli chodzi o stroje, ale też lokalizację, nazwy ulic, czy nawet potrawy. To wszystko sprawiło, że tak dobrze wczułam się w klimat.

Mafia w staroświeckiej odsłonie - tak prawdę mówiąc mafie mnie nie kręcą. To znaczy współczesne mafie, ale na te z pierwszej połowy ubiegłego wieku, jak widać, patrzę łaskawym okiem. W „Gilbercie” motyw mafii jest silny, bo to z nią związana jest motywacja tytułowego bohatera i to na przykładzie relacji Gilberta z głową z jednej z rodzin doświadczamy brutalnych zasad jakimi rządziły się te struktury. Autorka doskonale jednak zrównoważyła wyżej wymieniony motyw, splatając go z innym, o bardziej emocjonalnym wydźwięku, czyli przeznaczeniu i miłości.

Najbardziej przemówiły do mnie emocje. Ja to jednak jestem w głębi duszy romantyczką, nic więc dziwnego, że kupił mnie motyw przeznaczenia i miłości, która trafia się w zupełnie nieoczekiwanym momencie. Na uwagę zasługuje również motyw męskiej przyjaźni. Obserwowanie jak Gilbert dogadywał się z Garym, jak wzajemnie się wspierali i motywowali to było coś pięknego.

Urzekł mnie też sam Gilbert - w relacjach z kobietami nieśmiały i delikatny, w głębi duszy romantyk. Przyznaję, że w mojej wyobraźni Gilbert pojawił się jako spokojny, trochę nie potrafiący się odnaleźć w swojej rzeczywistości mężczyzna. I bardzo rozczulało mnie jego podejście do płci pięknej. Ale niech was to nie zwiedzie, bo demony Gilberta są bardzo mroczne.

*

(...)

Zdecydowanie lepiej czytało mi się dialogi niż opisy. Niemniej Kinga Fukushima świetnie umie w akcję i gdy pojawiają się sceny tego rodzaju, nic ich nie rozprasza, jest tak jak być powinno: krótkie, pełne treści zdania nastawione na dynamikę. I dopiero gdy po walce opada kurz nadchodzi czas na zastanowienie się nad emocjami.

Skoro jest i wątek romantyczny to i pojawiają się sceny bliskości. Są one jednak delikatne jak muśnięcie skrzydeł motyla, wyważone, a najwięcej dzieje się między wierszami.

*

Podsumowując, w „Gilbercie” zdecydowanie nie będziecie się nudzić. Kinga Fukushima umiejętnie utrzymuje uwagę czytelnika. Znajdziecie tu świetnie oddany klimat, motyw nieoczekiwanej miłości, przyjaźni, zemsty, starcie rodzin mafijnych, a co najważniejsze niestereotypowego męskiego bohatera, który skradnie wasze serca.
Profile Image for emcia.czyta.
574 reviews23 followers
July 27, 2024
„Gilbert” Kinga Fukushima to jedna z tych książek, której ja nie dałam wysokiej oceny, ale ogólnie mi się podobała. Macie ją w planie?

Reklama - Wydawnictwo Dlaczemu

Dostajemy czasy głębokiej prohibicji w 1932 r. Mamy Chicago i bohatera, który jest takim mafiozo. Jest świeżo po postrzale i dochodzi do siebie, a jednocześnie szuka takiej prawdy o sobie czy na pewno jest jeszcze tym człowiekiem co wcześniej.

I ja ją oceniłam na 3.5/5⭐️. Więc to nie jest jakoś wysoko. Czas na plusy i minusy. Jest dynamiczna, ciągle coś się dzieje. Mamy też historię miłosną pełną pasji. Są jednak rzeczy, które mi w niej przeszkadzały. Między innymi sama postać Gilberta czy dynamika, bo miałam wrażenie, że dzieje się to nawet za dużo, a w niektórych momentach za mało.

Jest to książka gangsterska, tylko że nie jest to romantyzowanie mafii takie, jakie dostajemy teraz w romansach czy erotykach. Jest to taka prawdziwa, o ile można tak to nazwać rodzina Mafijna, która w tamtych czasach rzeczywiście była. Minusem też jest jej długość, bo mam wrażenie, że jest ona za długa i dużo było tych rzeczy takich dla mnie niepotrzebnych fabularnie, bo nic one to nie wniosły. Wiadomo budowały to całe tło - tylko że jeżeli interesowaliście, się kiedykolwiek historią to wiecie, jak te czas wyglądały. Jednak dla osoby, która totalnie nie odnajduje się w tych realiach i nie wie, jak tam było, to będzie to akurat fajny dodatek.

I jeżeli nastawiacie się na romans, to dostaniecie go, tylko że to nie jest główna część tej książki. Bardziej skupiamy się na Gilbercie i tym, jakim człowiekiem jest, był i jakim się staje. No i właśnie przez to, że Gilbert jest głównym bohaterem, nie potrafiłam się zaangażować, bo zwyczajnie tego człowieka nie polubiłam, był dobrze wykreowany, jednak nie lubię takiego typu osoby, nie potrafiłabym się z nim dogadać. Nie trafił do mnie też niestety styl pisania autorki, czegoś mi zabrakło, bo był po prostu okej.

Niemniej ja wam totalnie tej książki nie odradzam, wręcz zachęcam do tego, żebyście ją poznali.
Profile Image for na_ksiazke_skazana.
19 reviews
September 19, 2024
"Dziew­czy­na do­tknę­ła ostroż­nie bia­łych płat­ków pe­onii, jak gdyby miały się roz­sy­pać w proch, wy­raź­nie nie mogła ode­rwać od nich oczu. Zu­peł­nie tak jak on od niej, z tą róż­ni­cą, że nie było moż­li­wo­ści do­tknię­cia jej."

Kiedyś był dla mnie zwykłym kwiatem , który pięknie pachnie. Dzisiaj, kiedy widzę piwonie , przed oczami staje mi Gilbert i Anastazja.
Kinga wciągnęła nas w ten świat od stup aż po czubek głowy i nie zamierzam z niego wychodzić.
Idealnie wykreowany obraz Chicago z lat 30 pozwala nam się przenieść w czasie i być tam na czas tej wspaniałej historii.

Rok 1932 zamieszany w porachunki mafijne Gilbert zostaje napadnięty we własnym mieszkaniu. Nie liczył na szczęście. Los jednak okazał się łaskawy dla niego i Gilbert bez większego szwanku uchodzi z życiem. Poprzysięga zemstę.
Niespodziewanie na jego drodze staje ona! Piękność z jego snów, której tak potrzebował.

Bałam się ,że nie spodoba mi się ta opowieść i będę musiała sprawić przykrość młodej, debiutującej autorce. Całkiem inne klimaty niż te w których się zaczytywałam. Jeżeli mafiozo to musi być piękny i brutalny. A tu Kinga zaserwowała nam niskiego, przeciętnej urody romantyka. Ale wiecie co? Pokochałam go od pierwszych stron.
Jego osoba została tak dokładnie przedstawiona, że ukazywał się jak ktoś, kogo znamy od dawna. Bezlitosny dla wroga, delikatny i nieśmiały dla kobiet.
Moja dusza romantyczki aż wzdychała, kiedy raz za razem Gilbert ujawniał swój szarmancki stosunek do nich. Nie ważne jaka była, szacunek był jej okazany.
Przodującym wątkiem w tej historii jest zemsta i porachunki rodzin mafijnych. Jednak książka jest tak poprowadzona, ze sceny brutalności nie wywołują niesmaku czy dreszczyku grozy. Nieprzeciętne opisy i dokładność każdego najmniejszego momentu pozwala nam idealnie odczuć daną sytuację.

Muszę też wspomnieć o nietuzinkowym oddaniu między Gilbertem a jego przyjacielem. Bycie wsparciem dla siebie pomimo wszystkiego i na przeciw wszystkiemu jest naprawdę godne podziwu.
Profile Image for Olga.
3 reviews2 followers
August 7, 2024
Ogromny ukłon w stronę Kingi!
Mimo, że zazwyczaj nie czytam tego typu książek, ta okazała się być dla mnie wspaniała! Pochłonęłam „Gilberta” w zaledwie 3 dni i przez cały ten czas czułam się jakbym sama brała udział w wydarzeniach przedstawionych w tej historii. Dokładne przedstawienie każdej postaci oraz bardzo dokładne detale pomogły wyraźnie wyobrazić sobie każdy szczegół w książce, a praktycznie cały czas napięta akcja tylko mnie trzymała i nie pozwalała się oderwać. Moja pierwsza myśl po przeczytaniu ostatniego zdania? Chcę więcej! Chcę wiedzieć, co się stało później!
Sama postać Gilberta jest przedstawiona w bardzo ciekawy sposób. To nie jest typ idealnego gangstera, którego widzimy w większości powieści o tej tematyce. Nie jest przedstawiony jako idealny mafioso. Gilbert jest niewysokim, przeciętnym mężczyzną, z ogromnym poczuciem humoru, determinacją oraz duszą romantyka, ale mimo to zdaje sobie sprawę z tego, że nie jest idealny, że jego czyny krzywdzą nie tylko jego, ale także bliskie mu osoby. Wręcz bardziej ma na uwadze cierpienie jego bliskich niż swoje. To czyni go bardzo ciekawą postacią.
Gdy pojawi się kontynuacja „Gilberta” z pewnością pobiegnę do księgarni, bo koniecznie muszę poznać jego dalsze losy!
Profile Image for in.mybooks.
108 reviews1 follower
November 17, 2024
„Gilbert” zdecydowanie ma w sobie to coś!

Jest to bardzo klimatyczna historia, którą świetnie mi się czytało i nie mogłam się oderwać.

Absolutnie pokochałam głównych bohaterów i zdecydowanie dołączam do miłośniczek Gilberta - z początku wydaje się oschły i arogancki, ale im lepiej go poznajemy, jest tak niesamowicie kochany i uroczo nieśmiały! Postacie tu są wielowymiarowe i charakterne - uwielbiam!

Wątek romantyczny jest absolutnie genialny, a relacja była tak autentyczna i urocza, wręcz namacalna i realnie czułam chemię między bohaterami! To ten najlepszy typ romansu, kiedy czytając uśmiecham się sama do sobie! 🩷

Chociaż w pewnym momencie brakowało mi większego opisu tej relacji, tzn dostajemy informacje, że często widują się w barze i w sumę tyle. Ale całościowo był to tylko taki jeden moment w fabule i jestem w stanie to wybaczyć - reszta tych cudownych scen nadrabia mi ten brak!

Jeszcze kilka słów o stylu, bo autorka ewidentnie kocha opisy haha Ja miałam z nimi trochę love / hale relację. Ogólnie nadają cudownego klimatu, jednak momentami trochę mi się dłużyły. Szczególnie te liczne opisy pogody 😅
Profile Image for Kamila Pencko.
7 reviews
November 9, 2024
Książka promowana jest jako romans mafijny, którego akcja dzieje się w latach 30. w Chicago. Powiedziałabym, że to za mało, żeby ją opisać. Według mnie „Gilbert” to coś o wiele więcej. Szczególną pochwałę daję opisom relacji, nieważne czy to przyjacielskich, czy romantycznych. Kinga jako debiutantka spisała się w tym na medal. Da się poczuć lata przywiązania, tęsknoty, złości na siebie czy zauroczenia, miłości, onieśmielenia. Delikatne powiązania i wstawki pomiędzy biegiem wydarzeń nadają fabule różnorodności i ciągle dostarczają nowych emocji. Moje serce zdobyły dodatkowo sceny z główną parą – dorośli i dojrzali, ale jednak z tym dobrze znanym nam powiewem młodzieńczej miłości. Wątek mafijny grał główne skrzypce i mimo że było go sporo, to gdzieś brakło mi elementu tajemnicy i zaskoczenia (zakończenie ala polsat było niewystarczające, chociaż z niecierpliwością czekam na kolejne tomy). Słowem podsumowania, polecam, mój tomik będzie stał dumnie na półce, zaraz obok świeczuszki.
Profile Image for Anna Booklover_annaz .
83 reviews
July 10, 2024
#recenzjapatronacka

Z Gilbertem pierwszy raz styczność miałam na przełomie roku 2023/2024. Kinga wysłała do mnie kilka rozdziałów, szczerze mówiąc byłam zachwycona. Uwielbiam historie o mafii, a gdy dochodzi do tego subtelny romans to po prostu przepadam w tym. Dodatkowo dla mnie jako takiego małego konta, było i jest to wyróżnienie. To moja pierwsza #współpraca i zaczynam ją od tak wspaniałej książki!
"Gilbert" jest debiutem Kingi, która pisała ją cztery lata, jednak było warto! Gilbert jeszcze przed premierą zebrał grupę fanek.
Co do samej książki to jestem zachwycona tym, jak umiejętnie Kinga wplata ten słodki romans w akcję. Romantyk Gilbert spotykający kobietę, którą widzi w snach. No czyż to nie jest cudowne?
Na pierwszy rzut oka dużo się nie dzieje, ale jednak samo oczekiwanie na Vendettę dodaje nam adrenaliny. Dodatkowo to, czym najmocniej w tym wszystkim się zachwycam, czyli przełamanie stereotypu hot gangstera. Nigdy bym nie powiedziała, że polubię mafioso, który nie jest wytatuowany, wysoki i szczupły, a jednak Gilbert wkradł się w moje łaski.
Jedyne co na początku mi się nie spodobało, jednak później pokochałam było "skakanie" między wydarzeniami. Nie bardzo za tym przepadam, jednak u Kingi mi to dużo mniej przeszkadzało niż w innych książkach.
Jestem dumna z Kingi, że udało jej się napisać tak świetną książkę, która przenosi nas do Chicago lat 30. Zdecydowanie będę polecać tą książkę, bo uważam, że warto ją przeczytać. Każdy kto lubi delikatne sceny, slow burn i nie zniechęca się, gdy akcja nie toczy się zbyt szybko powinien mieć tą książkę w swojej biblioteczce.
This entire review has been hidden because of spoilers.
Profile Image for Z.literami.
22 reviews
January 30, 2025
Zacznę może dość standardowo, bo pozwolę sobie wspomnieć kilka słów o samym warsztacie pisarskim Kingi. Lekkie pióro, barwne opisy — choć tu przyznaje szczerze, że dla mnie czasem zbyt długie. Szeroki zasób słów i przyjemność w odbiorze podczas czytania to zdecydowanie coś, na co często zwracam uwagę. I chociaż sama tematyka Gilberta nie należy do najprostszych, to Kindze udało się to wszystko naprawdę fajnie wyważyć.W środku dostajemy naprawdę wiele elementów, które w dość przemyślany sposób się ze sobą łączą. Lekki wątek romantyczny, który nie przytłacza całej fabuły, świetnie wykreowane relacje międzyludzkie i ukazanie tego, co tak naprawdę było w nich istotne w tamtych latach. Nieoczywisty wątek mafijny, który został wzbogacony o bohatera, który potrafi wzbudzić niemałe emocje i do tego powolnie rozwijająca się akcja. Oj slow burn w wykonaniu Kingi jest tutaj naprawdę"powolny".W Gilbercie podobało mi się to, w jaki sposób został tu przedstawiony obraz lat 30. Jak bardzo różniło się to od tego, co tak właściwie mamy obecnie na wyciągnięcie ręki. Miło było na chwilę zatracić się w tamtych czasach i spróbować zobrazować sobie wszelkie trudności i przeszkody, z jakimi przyszło walczyć bohaterom. Również samo przedstawienie nie G. Jako gangstera z nutką nieśmiałości i romantyczności, jaką w sobie skrywał, było ciekawym zagraniem, dodającym nutkę świeżości w odbiorze książek z wątkiem mafijnym. I chociaż "Gilbert" nie jest klasycznym romansem i na marne przyjdzie nam szukać tu bogato rozwiniętego wątku romantycznego. Muszę jednak przyznać, że gdy już ten się pojawiał był naprawdę fajnie poprowadzony.
Sama fabuła, choć odrobinę przewidywalna jest również bardzo intrygująca, a to sprawia, że chce się wracać do tej historii. "Gilbert" to książka, która wyróżnia się na tle innych. W moim odczuciu nie jest to ani klasyczny romans, ani okraszona ogromną brutalnością historia mafijna, a raczej opowieść o rozterkach, problemach i trudnościach, z jakimi przyszło mierzyć się bohaterom w tamtych latach. Autorka w ciekawy sposób przeprowadza nas przez ówczesne lata i porachunki rodzin Mafijnych, wplatając w to wszystko nutkę romantyczności.
Podsumowując, jeśli masz ochotę cofnąć się do lat 30-tych, poczuć odrobinę tamtejszego klimatu i zahaczyć o subtelny wątek romantyczny i mafijny, a przy tym nie przeszkadza ci powolne tempo całej historii to "Gilbert" będzie historią dla Ciebie.
105 reviews
May 29, 2024
𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 𝑝𝑎𝑡𝑟𝑜𝑛𝑎𝑐𝑘𝑎 "𝐺𝑖𝑙𝑏𝑒𝑟𝑡" .・❀.・

[Q]: Lubicie romanse mafijne?

Na wstępie chciałabym pogratulować autorce za wytrwałość w dążeniu do celu, za to, że nie poddała się i nadal starała się, by Gilbert ujrzał światło dzienne. Każda recenzja, każda wzmianka o Twojej książce- jest dla Ciebie ! Sięgaj gwiazd i wciąż nie poddawaj się, tak jak robisz to dotychczas.

"Gilbert" jest to powieść osadzona w Chicago w latach 30 XX wieku. Jest to przede wszystkim niesłychana opowieść o gangsterze, który zburzy wasz stereotyp o typowym szafie mafi. Otrzymacie troskliwego mężczyznę, który nie boi się uczuć chociaż ciężko mu przełamać dotychczasowe życie. Gilbert jest inny niż większość kreowanych mafiosów, autorka świetnie poprowadziła jego postać od początku do końca.

Powieść ta poprowadzi was w świat pełen tajemnic, odkryje zakamarki ludzkiego serca oraz pełnej napięcia historii. Nie będziecie się w stanie oderwać.

Kocham serial "Pamiętniki wampirów" , a także "The Originals", wspominałam na samym początku autorce, jak klimat książki idealne odwzorowuje tamten świat, chociaż oczywiście bez wzmianki o nadprzyrodzonych. Jeśli tak jak ja kochacie wietrzne Chicago, to pokochacie ten emocjolany rollercoaster w "Gilbercie" !

Jest to pozycja obowiązkowa dla fanów romansów mafijnych, slow burn, a także świata tajemnic. Przy tej książce oderwiecie się od rzeczywistości, a znajdziecie w zupełnie innym świecie, gdzie rodziny mafijne walczą o władze, a miłość jej wybawieniem.

𝑤𝑎𝑠𝑧𝑎 "𝑝ół𝑘𝑎 𝑛𝑎 𝑘𝑠𝑖ąż𝑘𝑖" .・❀.・
Profile Image for Daria (jezykowy.koneser).
603 reviews6 followers
August 11, 2024
"Gilbert" to książka, która wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Od początku intryguje zarówno historia jak tytułowa postać Gilberta.

Tytuł ten czyta się bardzo szybko i przyjemnie, po prostu płynie się przez słowa. Bardzo przypadł mi do gustu język autorki, jest lekki i doskonale oddaje klimat lat 30. XX wieku.

Główny bohater budzi się w szpitalu. Zdaje sobie sprawę, że cudem uniknął śmierci. Jego niedoszły morderca jest pewien, że wypełnił zadanie. I Gilbert pragnie by tak zostało - aby wszyscy uznali go za martwego.

To złożona postać. Miał długo do czynienia z kryminalnym światem, jest samotny, nie ma rodziny i teraz kiedy stracił dawne życie jeszcze bardziej to odczuwa. Wierzy w miłość od pierwszego wejrzenia i marzy o swojej kobiecie. O swoim szczęściu. I to historia o nim i o zmianach jakie w nim zachodzą.

Podobało mi się, że naprawdę dużo się tutaj działo. Ameryka, Chicago lat 30., mafia, prohibicja... Znajdziemy tutaj oczywiście doskonale poprowadzony wątek romantyczny lecz nie jest on na pierwszym planie.

To opowieść o gangsterach, zdradzie, zemście i miłości. Połączenie idealne! Do tego książka jest bardzo klimatyczna.

Lektura ta jest jednak i trochę mroczna, znajdziemy tutaj intrygi, sceny tortur, morderstw... Na pewno nie da się nudzić podczas lektury. A teraz nie pozostało mi nic innego jak z niecierpliwością czekać na drugą część! Szczególnie gdy historia skończyła się w takim momencie...
Profile Image for Aleksandra U..
11 reviews1 follower
July 15, 2024
Zaintrygowana okładką sięgnęłam po książkę. Niestety rozczarowała mnie ta opowieść. Mam wrażenie, że czytałam opis scen w filmie. Na pewno byłby to emocjonujący film: gesty, spojrzenia itd. Ale same opisy w książce bardzo się dłużyły i nie wzbudzały moich emocji. Akcja rozwijała się powoli. Miałam poczucie, że bohaterowi wszystko szło gładko, a intrygi mafijne były dość infantylne i proste. Dużo moralizatorskich opisów, które sprawiały, że przewracałam oczami.
Displaying 1 - 19 of 19 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.