Umiera znany polski raper Dawid Dybuk, który wykorzystywał swoją muzykę do ewangelizacji. Policja uznaje śmierć artysty za samobójstwo, jednak żona Dybuka nie zgadza się z tą teorią. Do zbadania sprawy kobieta zatrudnia prywatnego detektywa Adama Jensena.
Jensen, wdowiec i samotny ojciec, w pracy znajduje ukojenie. Postanawia porozmawiać ze znajomymi muzyka, związanymi z nim wspólną pracą, wiarą, a także potworną tajemnicą sprzed lat. Tajemnicą, która zamieniła życie kilku osób w koszmar.
Od Śremu i Poznania, przez Wielkopolskę, aż do Hiszpanii i dalej, do Dominikany. Od muzycznych fascynacji, przez religijny fanatyzm, aż do straceńczej cielesności i politycznych zagrywek. Usuń_to! poprowadzi cię przez różne wymiary miłości, pogardy, nienawiści, pragnień i śmierci.
Zajmował się wieloma rzeczami: był dziennikarzem telewizyjnym, zarządcą nieruchomości, handlowcem, wokalistą w kapeli hardcore punk oraz radnym miejskim. Obecnie razem z narzeczoną prowadzi firmę, a większość wolnego czasu spędza na wprowadzaniu się w stan euforii za pomocą butów do biegania i kilogramów żelastwa do przerzucenia. Jak nie śpi, to czyta, a jak nie czyta, to gra na konsoli: zdecydowanie za długo.
Autor świetnie przyjętej debiutanckiej Trzydziestki oraz Dwudziestki. W 2023 roku Wydawnictwo SQN wyda trzecią książkę autora, zatytułowaną Ataraksja.
Całkiem niezły thriller trochę w stylu cyber - thrillerów Jakuba Szamałka związanych z bezpieczeństwem w sieci - świetnie! a trochę lania wody i nieprawdopodobieństw a'la Remigiusza Mroza - już gorzej... w każdym razie całość czyta się nieźle, historia jest wciągająca, do warsztatu autora trudno się przyczepić - bardzo solidna rozrywka, jednak podczas lektury obecności szału nie stwierdzono.
Raper Dawid Dybuk był najpopularniejszym artystą w Polsce, gdy targnął się na własne życie. Jego żona wynajmuje prywatnego detektywa Adama Jensena, by odkrył kto namówił jej męża do samobójstwa. Michał Pazoła to kandydat na burmistrza w wyborach samorządowych. Na spotkaniu w liceum wychodzi na jaw, że potrafi zarwać noc grając w strzelanki. W Marbelli zawodnik mma Denis Miller wyzywa widzów w transmisji live na Instagramie. Jego brat bliźniak Kuba próbuje ugasić wywołane przez niego emocje.
Pierwsze rozdziały wskazywały, że historia będzie chronologicznym zapisem śledztwa Jensena, kampanii Pozoła i poczynań Millera, ale tak się nie stało. Historia ma drugie, a nawet i trzecie, dno. Autor przyłożył się do ułożenia skomplikowanej intrygi, choć w moim odczuciu niektóre wątki mogłyby być bardziej rozwinięte. Niemniej całość robi wrażenie. Na plus zasługuje też użycie różnego języka. Polityk na oficjalnym spotkaniu wypowiada się dyplomatycznie, zaś komputerowi gracze używają charakterystycznego slangu.
Jest to pierwsza powieść autora, którą czytałam, a ta zrobiła pozytywne wrażenie. Niesie też ostrzeżenie, które pisarz zdołał nią przekazać.
3,5 ⭐. Książka ogólnie dobra. Tylko po co było tak dużo przekleństw? Dużo tekstu w innym języku trzeba sobie samemu tłumaczyć.. Bardzo dużo slangu komputerowego., nic z tym nie zrozumiałam. Ogólnie pół książki spędziłam na googlowaniu rzeczy, których nie rozumiem...
Czytam książki Tomka dla celnych obserwacji, znakomitych dialogów, „blokerskiego” charakteru bohaterów i wplatania aktualnych wydarzeń - dostałam to wszystko. Plus bardzo zgrabną akcję z ciekawą zagadką - mam trochę niedosytu i czekam na więcej, wciągnęłam w 2 dni!
Z twórczością Tomasza Żaka spotkałem się pierwszy raz przy okazji jego debiutu. “Trzydziestka” urzekła mnie bardzo mocno (mimo swojej kanciastości) na tyle żeby sięgnąć po jego kolejne książki. Czy usuń_to również zrobiło na mnie wrażenie?
Niestety nie. O ile zaczyna się całkiem ciekawie to później robi się już niestety za bardzo zagmatwanie. W tej książce jest trochę za dużo wątków, postaci i wydarzeń, które się ze sobą wzajemnie przenikają. Podążając za fabułą właściwie cały czas miałem poczucie, że coś mi umyka, że czegoś nie zrozumiałem, coś mnie omija.
Wierzę, że są osoby, którym ta książka się spodoba i znajdą w niej sporo rozrywki. Niestety nie jestem to ja. Autorowi na pewno dam jeszcze szansę i to pewnie niejedną, tutaj jednak niestety powieść nie trafiła w moje gusta.
Mocna w swojej celności i celna w swojej mocy. Taka jest książka Tomasza Żaka.
I cholernie aktualna.
Ale jednak najbardziej polubiłam się z glównym bohaterem. Adam Jensen to prywatny detektyw, człowiek po przejściach. Problemy z synem i skomplikowana sprawa, w tle najnowsza technologia, duże pieniądze, układy i układziki.
Zaskoczyła mnie narracja, czułam powiew świeżości w zdaniach wrzucanych jakby “od niechcenia” w główne wątki fabularne. Co sobie pozaznaczałam, to moje. Autor na pewno ma umiejętność trafnego oceniania rzeczywistości, którą stworzył w swojej książce.
Działo się dużo, było światowo. Ale nie przeszkadzało mi to, bo chciałam poznawać więcej i mocniej. Końcówka książki była zaskakująca- ale nie tak, jak w większości kryminałów, poprzez osobę sprawcy. W “usuń_to” szokiem jest motywacja, ale i to, jak zakończenie siada na mózg – pokazuje jak zagrożenia teraźniejszości są blisko nas.
Intryga spoko, choć nazwisko muzyka - Dybuk - prawie niemożliwe i nie jest jasne po co takie jest.
Historia dzieci na wakacjach wraz z gwałtem na siostrze przerażająca, ale w jej kontekście psychologicznie niezrozumiałe są dalsze losy bohaterów, a w szczególności mało prawdopodobne wydaje się ich wyjście z biedy i traum dzieciństwa.
Językowo: jest kilka błędów, najgorszy wynika chyba z braku wrażliwości: jeden z bohaterów jest opisany jako ktoś, kto hołduje zasadzie “kochajmy się jak bracia a liczmy się jak Żydzi”. Autor w żaden sposób tego nie omawia, traktuje to powiedzenie jako opisowe i neutralne. Tymczasem jest to antysemicki stereotyp i jeśli Autor tego nie wie, to trudno, ale redakcja powinna była to wychwycić.
This entire review has been hidden because of spoilers.
Chciałem polubić tą książkę, ale coś tu ewidentnie nie wyszło, zwłaszcza jeśli chodzi o finał. Z średniego kryminału z ciekawym motywem, przechodzącym przez podziemie rapowe i dziwne teorie spiskowe dostajemy nagły zwrot na sztuczną inteligencję, dużo wstawek do aktualnych wydarzeń i rytuały szamańskie. Zakończenie jest tak otwarte, że bardziej się nie da. Nic kompletnie nie jest tu wyjaśnione, a jeśli dobrze rozumiem miała to być zamknięta historia. No cóż, nie polecam. Miałem nadzieję na więcej, bo motyw był super.
totalnie nie tego się spodziewałam, momentami byłam mocno zagubiona i nie do końca już wiedziałam o co chodzi, a zakończenie? abstrakcja.
Nie jest to zdecydowanie najlepsza książka tego autora, ale bez dwóch zdań wciąga.
[kryteria oceny dla „kryminału”] 0,7/1 logiczność i ciągłość wydarzeń 0,6/1 fabuła 0,5/0,5 płynność i przyjemność w odbiorze 0,25/0,5 intryga kryminalna 0,1/0,5 kreacja bohaterów 0,35/0,5 styl pisania autora 0,1/0,5 „sedno”/ cel/ morał/ rozwiązanie 0/0,25 pozytywny odbiór całości 0/0,25 ✨ to coś ✨
Zazwyczaj to ja narzekam na thrillery i kryminały, którymi inni się zachwycają, a tym razem jest odwrotnie. Już dawno nie bawiłam się tak dobrze. To, o czym czytam w opiniach innych jako o negatywach to dla mnie największe zalety tej książki: że jest zagmatwana, że można się pogubić. Super, że autor pozostawia pewne niedopowiedzenia i że wymyślił intrygę z rozmachem. Trochę przypomina mi "Emisję" Michelle Miller, z wątkiem z opowiadania "Usuń historię przeglądania" Gona ben Ariego ze zbioru "Tel Awiw Noir". No i bardzo lubię mitologię aztecką i lucha libre.
Kolejny raz Tomek mnie nie zawiódł (no może trochę dlatego że znów mnie w książce nie umieścił hahaha) polecam każdemu kto nie boi się mrocznego pisania. Tomasz nie przestawaj
Pomysl super, zagadka wkreca i czytelnik głowi sie nad rozwiązaniem, jednak im dalej tym więcej wątków ktore sie ze sobą nie kleją i są mocno naciągane... Szkoda.
Bardzo zgrabnie napisana, jak zreszta pozostale pozycje tego autora. Nie rozumiem recenzji o zagmatwaniu fabuly, przeciez zawsze tak sa skonstruowane dobre kryminaly, analogia do mema"to kto tu ***** jest synem kogo" jest czesto tym elementem, ktory spaja fabule. Jest wzglednie wartka akcja, odkrywanie tajemnic i na koncu final, ktory wszystko rozjasnia. Osobiscie dla mnie przewidywalny, ale ja czytam bardzo duzo kryminalow.