Gdy Oliwia i Krzysztof poznają się na imprezie na studiach, nikt się nie spodziewa, że ich losy splotą się na całe życie. Pochodzą z dwóch różnych światów.
Ona - ambitna jedynaczka wspierana przez władczego ojca.
On - przystojny chłopak, którego marzeniem jest wyciągnięcie rodziny z biedy.
Ich ślub, choć miał być początkiem czegoś pięknego, kończy się
katastrofą. Ojciec panny młodej obraża swojego zięcia, ten zaś zasypia pod stołem pijany i załamany swoją nową rodziną. Tymczasem panna młoda spędza swoją noc poślubną z innym.
Dziewięć lat później sąsiadka wraz z dozorcą odnajdują dwa ciała w mieszkaniu Oliwii i Krzysztofa.
Ona - bogata młoda kobieta z dobrego domu, dobrze wychowana, studentka medycyny z własną firmą.
On - chłopak z biednego domu z trudną przeszłością rodzinną, studiuje żeby polepszyć status materialny swojej rodziny co jest jego głównym celem, nie zważając na konsekwencje.
Najbardziej wyróżniającym się elementem książki jest czwórstronna narracja która pozwala poznać perspektywę jednej sytuacji z punktu widzenia aż czwórki bohaterów. Zabieg ten w pewnych momentach rozwala głowę.
Mówiąc o bohaterach należy powiedzieć iż są to fantastycznie rozpisane i napisane postacie, każda z nich ma swój indywidualny cel którego się trzyma.
Fabuła jest bardzo ciekawa ze względu na swoją ogromną nieobliczalność książkowych wydarzeń.
Jednak mam też kilka problemów z powyższą książką, a mianowicie:
Kompletnie nie potrzebny wątek prywatnego życia policjantki (można by go rozbudować lub usunąć, półśrodki są niepotrzebne)
Niezgodność fabularna spotkania głównych bohaterów na stronach 214 i 370 co jest dla mnie błędem wręcz karygodnym.
Brak zakończenia które przynajmniej utrzymałoby poziom całej książki.
Podsumowując, książka jest dobra, ale brak jej czegoś "wow" co powaliłoby na kolana, na minus działają także pewne nie spójności fabularne.
,,Udane małżeństwo zależy od dwóch rzeczy: od znalezienia właściwej osoby i od bycia właściwą osobą" - Jackson Brown
Gdy Oliwia i Krzysztof poznają się na imprezie na studiach, nikt się nie spodziewa, że ich losy splotą się na całe życie. Pochodzą z dwóch różnych światów. Ona – ambitna jedynaczka wspierana przez władczego ojca. On – przystojny chłopak, którego marzeniem jest wyciągnięcie rodziny z biedy. Ich ślub, choć miał być początkiem czegoś pięknego, kończy się katastrofą. Ojciec panny młodej obraża swojego zięcia, ten zaś zasypia pod stołem pijany i załamany swoją nową rodziną. Tymczasem panna młoda spędza swoją noc poślubną nie tam gdzie powinna...
Thriller psychologiczny Agnieszki Peszek to studium fałszu, zakłamania i obłudy. Postacie w swoich działaniach i planach pokazują nam, że tak naprawdę nie znamy drugiego człowieka. Nawet kiedy osoba bardzo bliska wydaje nam się przewidywalna i czytamy z niej jak z czystej kartki, niekoniecznie tak być musi w rzeczywistości. Nikt w tej książce nie jest tym kim się wydaje. Ciekawa jest konstrukcja powieści gdzie poznajemy historię z punktu widzenia różnych bohaterów. Widzimy ich perspektywę, plany oraz dwulicową osobowość. Fabuła książki wypełniona jest szczyptą miłości, ale przede wszystkim nienawiści i licznych manipulacji. Tytułowa narośl to patologiczny twór - pasożyt, który trzeba wyciąć, zniszczyć, pozbyć się. Który z bohaterów okaże się tytułową naroślą? Jestem ciekawy waszego zdania. Jeżeli chodzi o minusy to czytając miałem wrażenie, że intryga jest lekko przekombinowana i naładowana zbyt dużą liczbą nieprawdopodobnych zbiegów okoliczności. Chociaż z drugiej strony, kiedy usiadłem i zastanowiłem się na spokojnie... czy aby na pewno? Może nasze życie to iluzja? Może każdy z nas ma taką narośl, tylko nie każdy sobie z tego zdaje sprawę?
Autorka pierwszy raz wnika w świat thrillerów psychologicznych i trzeba przyznać, że świetnie się w nim odnajduje. Z niecierpliwością czekam co wymyśli następnym razem bo „Narośl” już stawia wysoką poprzeczkę.
Największą zaletą zaraz po angażującej fabule jest styl przedstawienia historii, poznajemy go z kilku perspektyw w różnych przedziałach czasowych. Kiedy już domyślasz się kto zyskał miano króla manipulacji to w kolejnych rozdziałach zmienia się się ta sytuacja o 180 stopni a w jeszcze kolejnych brakuje Wam już kątomierza.
Brnąc w najgłębsze zakamarki umysłu naszych bohaterów dowiadujemy się, że nic nie jest takim jakim się wydaje a wyrachowanie jest niczym cień podążający za egoizmem. Istna sielanka, która powoli zamienia się w koszmar. Zakończenie niespodziewane, nawet bardziej satysfakcjonujące niż bym chciała przyznać. Bardziej niż te na które sama liczyłam. Co tu więcej mówić? Bierzcie z tego wszyscy i czytajcie! A jeśli nie czytać to słuchać, bo lektorem jest sami wiecie kto!
Kolejna z pozycji od Agnieszi którą pochłonełam. Przeszłość wymieszana z teraźniejszością.Historia w której każdy miał swój plan ale jak to bywa wystąpiły pewne komplikacje. Sekrety i cele wychodzą na wierzch i to dzięki nim nie mozna oderwać się od książki . I oczywiście na samym końcu wszystko łączy się w całość .
„Powtarzane wielokrotnie kłamstwo dla wielu zaczyna być prawdą, a wypowiadane na głos pytanie może zasiać niepewność”.
Thriller psychologiczny to gatunek, który rzadko zadowala wszystkich czytelników. Wielu autorów próbuje swoich sił w tworzeniu napięcia i skomplikowanych intryg, lecz nieliczni są w stanie dostarczyć czytelnikom tak intensywnych przeżyć, jak Agnieszka Peszek w swojej najnowszej książce „Narośl”. Autorka maluje przed naszymi oczami obraz pełen dramatów, tajemnic i emocjonalnych zawirowań. Jest to powieść, która nie tylko wciąga, ale również prowokuje do refleksji nad kruchością ludzkich relacji i nieprzewidywalnością losu.
Już od pierwszych stron książki autorka skutecznie buduje napięcie, przedstawiając historię Oliwii i Krzysztofa. Para poznaje się na studenckiej imprezie, co z pozoru wygląda na początek typowej historii miłosnej. Jednak szybko rozwiewa te złudzenia, wprowadzając czytelników w świat pełen sprzeczności, konfliktów i dramatów.
Autorka wnikliwie zagłębia się w psychikę swoich bohaterów, ukazując ich najgłębsze lęki, pragnienia i słabości. Oliwia, z początku wydająca się jedynie ofiarą despotycznego ojca, z czasem ujawnia swoją wewnętrzną siłę i determinację. Jej relacja z Krzysztofem jest skomplikowana – miłość przeplata się z nienawiścią, a nadzieja z rozczarowaniem. Krzysztof natomiast to postać tragiczna, której marzenie o lepszym życiu prowadzi do upadku.
Agnieszka Peszek w mistrzowski sposób pokazuje, jak przeszłość wpływa na teraźniejszość, jak błędy i zaniedbania z młodości mogą zaważyć na całym naszym życiu. „Narośl” to opowieść o tym, jak trudno jest uwolnić się od przeszłości i zacząć od nowa. Porusza także temat wpływu rodziny na nasze życie, presji społecznej oraz ceny, jaką płacimy za niespełnione marzenia i jak łatwo jest wpaść w pułapkę własnych ambicji i oczekiwań.
Jednym z największych atutów powieści jest umiejętność budowania napięcia i utrzymywania go przez całą fabułę. Autorka zręcznie wprowadza czytelnika w atmosferę niepewności i niepokoju, stopniowo odsłaniając kolejne elementy układanki. Umiejętnie manipuluje emocjami czytelnika, tworząc atmosferę pełną niepewności. Każdy rozdział przynosi nowe zwroty akcji, zaskakujące odkrycia i fałszywe tropy, które prowadzą do nieoczekiwanego finału.
„Narośl” to nie tylko thriller psychologiczny, ale również głęboka refleksja nad kondycją ludzkiej duszy i naturą relacji międzyludzkich. Autorka porusza wiele ważnych tematów, takich jak wpływ rodziny na nasze życie, presja społeczna, walka o godność i miejsce w świecie, a także destrukcyjne skutki nierozwiązanych konfliktów i traum. To opowieść, która pokazuje, jak skomplikowane i nieprzewidywalne może być ludzkie życie, jak cienka jest granica między miłością a nienawiścią, oraz jak trudno jest uwolnić się od przeszłości.
„Narośl” Agnieszki Peszek to dopiero trzecia z jej powieści po którą sięgnęłam. Sama nie wiem dlaczego nie zaczęłam jej czytać wcześniej bo poświęcony jej zaś zaowocował wspaniałą kryminalną zabawą. Ale o czym jest „Narośl”?
Krzysiek i Oliwia poznają się na imprezie. Szybko między nimi iskrzy i choć alkohol pomógł się wyluzować i zatarł nieco w pamięci, ich pierwsze spotkanie nie okazuje się ostatnim.Oboje studiują pokrewne gatunki medyczne - Oliwia pomimo nacisków rodziców aby wybrać prestiżowy i dobrze płatny zawód prawnika czy finansisty postanawia spełnić swoje marzenie i być farmaceutką. Krzysiek zaś studiuje internę. Związek młodych ludzi rozkwita a kontrasty między nimi nabierają ostrości. Oliwia pochodzi bowiem z niezwykle bogatej i wpływowej rodziny. Ma ułożony plan na siebie, dzięki finansowemu wsparciu rodziców i mieszkaniu po babci może wieść życie studentki o którym wielu marzy. Chowana jednak pod kloszem i uczoną robić tylko to co powiedzą rodzice gromadzi w sobie bunt i daje mu ujście kiedy tylko wyprowadza się na studia. Obliczem tego buntu i chęci odzyskania panowania nad swoim życiem jest ślub z Krzysztofem, zupełnym przeciwieństwem. Można się spodziewać jak to w życiu będą mieli wzloty i upadki, ale nie możecie się spodziewać że w ich mieszkaniu pojawi się ktoś, kto sprytnie rozpłacze nierozerwalny węzeł „ aż do śmierci”. Smród tej sprawy, w dosłownym znaczeniu nie da o sobie zapomnieć sąsiadom, bliskim, współpracownikom a nawet lokalnej policji.
Wciągająca historia małżeństwa Dąbrowskich jest budowana na kilku osiach czasu. Mamy przeskoki między czasem ich poznania i około 9 lat później. Części książki pisane są z perspektywy kluczowych bohaterów co nadaje jej niesamowitą wielowymiarowość. Kiedy już czujesz że rozumiesz powody działania Oliwii wjeżdża Krzysiek i pokazuje wszystko z własnej strony. Jest to tak realne jakby się było ich znajomym a nawet rozjemcom ich konfliktów. Finalnie i tak czujesz że bohaterzy zagrali Ci na nosie.
Uwielbiam takie fabuły, kocham takie zakończenia! @agnieszka.peszek brawooo 👏👏 Sięgam po kolejne książki. Jak polski thriller psychologiczny autorstwa kobiety to zdecydowanie Agnieszka Peszek!
Tytuł : Narośl. Autor : Agnieszka Peszek. Wydawnictwo 110 procent. Data premiery : 24.06.2024r. #współpracareklamowa
Opis książki : Thriller psychologiczny jakiego jeszcze nie czytałeś/słuchałeś. Gdy Oliwia i Krzysztof poznają się na imprezie na studiach, nikt się nie spodziewa, że ich losy splotą się na całe życie. Pochodzą z dwóch różnych światów. Ona – ambitna jedynaczka wspierana przez władczego ojca. On – przystojny chłopak, którego marzeniem jest wyciągnięcie rodziny z biedy. Ich ślub, choć miał być początkiem czegoś pięknego, kończy się katastrofą. Ojciec panny młodej obraża swojego zięcia, ten zaś zasypia pod stołem pijany i załamany swoją nową rodziną. Tymczasem panna młoda spędza swoją noc poślubną nie tam gdzie powinna. Dziewięć lat później sąsiadka wraz z dozorcą odnajdują dwa ciała w mieszkaniu Oliwii i Krzysztofa. Kto zabił? Kto jest ofiarą, a kto tym złym?
" Naszym obowiązkiem jest wyjaśnienie każdej wątpliwości. I nie ukrywam, że w tym momencie współpraca jest w pani interesie. W pani mieszkaniu znaleźliśmy martwego mężczyznę. Niewiele wcześniej wypłaciła pani spore sumy ze swojego konta, a wkrótce później pani mąż umarł w dziwnych okolicznościach. Nie sądzi pani, że jest to zaskakująca koincydencja zdarzeń i może wzbudzić zainteresowanie policji? "
Thriller psychologiczny, w którym nic nie jest takie jakim się wydaje. Już na samym początku mamy dwa ciała w łóżku Oliwii i Krzysztofa. Kim są denaci? Kto zabił? Przed policją nielada wyzwanie, gdyż małżeństwo ma swoje tajemnice. Niby żyli razem a jednak osobno. Bohaterowie są dobrze wykreowani, a perspektywa z różnych ram czasowych daje nam wgląd w głąb myśli bohaterów. Intryga, zwroty akcji i tajemnice, które są odkrywane powoli przez autorkę, sprawia, że czytelnik nie może oderwać się od lektury. To moje pierwsze spotkanie z piórem autorki, ale na pewno nie ostatnie. Gorąco polecam. #książkoweimpresje #ewelabook #polskiebookstagramy #bookstagrampl @ewelabook
Gdy Oliwia i Krzysztof poznają się na imprezie na studiach, nikt się nie spodziewa, że ich losy splotą się na całe życie. Pochodzą z dwóch różnych światów. Ona – ambitna jedynaczka wspierana przez władczego ojca. On – przystojny chłopak, którego marzeniem jest wyciągnięcie rodziny z biedy. Ich ślub, choć miał być początkiem czegoś pięknego, kończy się katastrofą. Ojciec panny młodej obraża swojego zięcia, ten zaś zasypia pod stołem pijany i załamany swoją nową rodziną. Dziewięć lat później sąsiadka wraz z dozorcą odnajdują dwa ciała w mieszkaniu Oliwii i Krzysztofa. Kto zabił? Kto jest ofiarą, a kto tym złym?
Ja biorę Ciebie za żonę/męża i ślubuję Ci: miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz, że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tylko śmierć może rozdzielić bohaterów. Żadne z nich nie złamie złożonej przysięgi.
Historia o wielkiej miłości, która łączy dwa różne światy. Dwójka osób, które różni wszystko. Nie tylko status społeczny, ale i wartości, cele, pasje. Mogłoby się wydawać, że to uczucie nie przetrwa. Jednak oboje decydują się na zawarcie związku małżeńskiego, gdzie rozwód nie wchodzi w grę. Jedna osoba może odejść, ale po śmierci drugiej. Po 9 latach, wszystko wydaje się być inne. Każdy z bohaterów ma własne cele, a miłość nie jest tym, czym była na początku.
Autorka stworzyła nieszablonową historię, gdzie do samego końca nie wiedziałam, kto będzie kim. Jakie motywacje i cele mają bohaterowie. Jedynie zgadłam z sprawcą związanym z matką policjantki. Pozostałe kwestie były tak zaplątane, że rozwiązanie było zaskakujące. Narośl rosła wokół bohaterów przez wiele lat, karmiona kłamstwami. Toksyczność wyczuwana na każdej stronie. Historia warta poznania.
Dużo można powiedzieć o tej książce, natomiast zdecydowanie nie, że jest nudna. Peszek świetnie prowadzi historię, stopniowo odsłaniając tajemnice i przeszłość bohaterów.
Bardzo mi się podoba, jak postacie są zbudowane. Nikt w tej historii nie jest idealną ofiarą, nikt nie jest oprawcą który "urodził się zły". Trudne dzieciństwo może kształtować całe dalsze życie człowieka i podoba mi się realizm z którym zostało to przedstawione, szczególnie w przypadku Oliwii. Z biegiem czasu upodabnia się do rodziców, mimo że bardzo tego nie chce, a błędy piętrzą się uniemożliwiając jej wyjście na prostą. Nic w tej historii nie jest czarno-białe.
Świetnie jest też to, ile perspektyw tej samej sytuacji poznajemy. Historia jest nam dostarczana w kawałkach i niechronologicznie, więc możemy sami próbować rozgryźć, co kieruje decyzjami bohaterów, do czego dokładnie dążą, kto popełnił zbrodnię i kto poniesie za nią konsekwencje.
Wątki postaci są ze sobą bardzo mocno splecione, co jest zarówno wadą, jak i zaletą tej historii. Wadą, bo jest to nierealistyczne i bo świat przedstawiony wydaje się mały, kiedy każdy jest z każdym jakoś związany i każdy jest na swój sposób psycholem skłonnym do krzywdzenia innych ludzi. Zaletą dlatego, że pozwala na tworzenie zaskakujących zwrotów akcji i tłumaczy motywację bohaterów. Myślę, że warto dlatego dla własnej rozrywki zawiesić niedowierzanie.
Ogólnie bardzo polecam książkę, ja świetnie się bawiłam czytając.
Zdjęcie profilowe nocny_molksiazkowy Narośl Dziękuje autorce za piękną dedykację . ------------------------------------------ Ona i on, niebo i grom, losów ciągła zmienność ona i on, morze i ląd, jedność i odmienność... Miłość sama przyjdzie nieproszona, wtedy każde szybko, bardzo szybko się przekona…. Tekst Budka Suflera .Adam i Ewa . Pamiętacie taki serial? ---------------------------------- Małżeństwo jest niczym obiad. Niektórzy jedzą ją łyżką inni kroją nożem. ------------------------------------- Olivia i Krzysztof spotykają się na studenckiej imprezie. Ona jedynaczka, pochodzi z bardzo dobrego domu. On biedny chłopak, który studiami medycznymi, próbuje wyciągnąć swoją rodzinę z biedoty. Klasyczny mezalians, nie dziwmy się, że rodzice Oliwi nie są zachwyceni. Nie tego chcieli dla swojej jedynaczki. Mimo wszystko Oliwka postanawia wyjść za Krzyśka. Na złość rodzicom czy z wielkiej miłości ? Na to musimy sobie sami odpowiedzieć. W dniu ślubu panna młoda, zamiast spędzać czas ze swoim mężem, po cichu wychodzi pokoju hotelowego, w którym oddawała się uciechom, cielesnym z pewnym mężczyzną. Po dziewięciu latach policja znajduje w mieszkaniu ciało Darka- ich przyjaciela, obok nieprzytomnej Oliwii. Krzysztof natomiast zaginął. Czy małżonka była zdolna do popełnienia zbrodni doskonałej? Z tym pytaniem zostawiam was drodzy czytelnicy?
Cześć. Jaki jest według was przepis na stworzenie udanego związku? Miłość, przyjaźń, akceptacja? A może łatwiej będzie określić zachowania i postawy, których w idealnym związku powinno się unikać? Taką antyreceptę na udane małżeństwo na pewno mają bohaterowie najnowszej książki Agnieszki Peszek pt. "Narośl" 😀 Zapraszam do recenzji.
📌 Oliwia i Krzysztof poznają się na imprezie studenckiej. Pochodzą z totalnie różnych środowisk, ona jest dziewczyną z tzw. dobrego domu, ambitną córką despotycznych rodziców, dla których liczy się głównie status społeczny i majątek. On - chłopak z nizin, który wraz z rodzeństwem doświadczył głodu, braku pieniędzy i przemocy, marzy o tym żeby zapewnić sobie i rodzinie lepszy byt. Czy stworzenie udanego związku pomiędzy tą dwójką jest w ogóle możliwe?
📌 O tym przekonacie się już w trakcie czytania tej książki 😀 Akcja rozpoczyna się od dwóch ciał znalezionych w łóżku Oliwii i Krzysztofa w ich ekskluzywnym mieszkaniu. Przed duetem policyjnym stoi niełatwa zagadka do rozwiązywania, gdyż para na pozór funkcjonowała jak tysiące innych małżeństw. No właśnie "na pozór" bo w tej historii nic nie jest takim jak się wydaje a każdy z bohaterów ma swoje tajemnice.
📌 Żeby nie zdradzać wam zbyt wiele napiszę tylko tyle, że to był interesujący i zaskakujący thriller psychologiczny i jednocześnie najlepsza z książek autorki, które do tej pory przeczytalam 💪. Bardzo dobrze wykreowani bohaterowie, których myśli możemy poznać dzięki temu, że poszczególne fragmenty historii opowiadane są z perspektywy różnych postaci, pełna intryg, manipulacji i zwrotów akcji, zaskakuje do samego końca. Serdecznie polecam wam tą książkę, gdyż zawiera dokładnie to czego szukam w dobrym thrillerze.
Całkiem udane pierwsze spotkanie z twórczością Agnieszki Peszek. Podobało mi się jak autorka zagłębiając się w historię pewnego małżeństwa zaczęła metodycznie odkrywać przed czytelnikiem coraz mroczniejszą i coraz bardziej niepokojącą historię ich pożycia. Portrety psychologiczne wszystkich postaci zostały skonstruowane bardzo precyzyjnie i wiarygodnie, przez co ich postępowanie, reakcje na bieżące wydarzenia nie zaskakiwały, a stanowiły logiczne dopełnienie. Stworzona zagadka była intrygująca, a jej rozwiązanie nurtowało mnie do ostatnich stron. Całość przesłuchałam w audio, niezawodny Filip Kosior nadał tej powieści odpowiednią dynamikę i brzmienie.
Pokręcona na maksa! To było coś niespodziewanego, autorka pozwala nam spojrzeć na sprawę z perspektywy kilku osób, ale nie tak od razu... Gdy już wstawałam po stronie jednego z bohaterów, to okazywało się że nie jest on takie święty, jakby się mogło wydawać wcześniej. Każdy kombinuje i kręci. Więc tak, pomysł świetny. Nie do końca poczułam klimat, chyba dla mnie trochę za mało thrillera i psychologii jak na thriller psychologiczny. A też samo zakończenie, jak i wyjaśnienie nie do końca mnie zadowoliło. Ale mimo wszystko naprawdę spędziłam miło czas z tą książką
Czyta się świetnie, wartka akcja trzyma do ostatnich stron. Sam koncept to jednak nic nowego: najpierw czytamy opis wydarzeń z perspektywy bohatera A i wydaje się, że wszystko wiadomo. Potem przechodzi do opisu tych samych wydarzeń z punktu widzenia bohatera B i wszystko się do góry nogami wywraca. Innowacyjność pani Agnieszki polega na wprowadzeniu bohatera C oraz bohatera D. Co dodatkowo komplikuje całą intrygę. Tak czy owak, książka jest nieodładalna!
Genialna książka. Opisana historia jest stworzona pefekcyjnie. Portrety psychologiczne bohaterów – boskie. Wielokrotnie zastanawiałam się co oni mają w głowie, że tak postępują. Wciąga i już czekam na dalszy ciąg.
O Bogowie, ale to był dobry thriller. Rześko kiedy coś trzyma mnie w takiej niewiedzy i napięciu. Zwroty fabularne świetnie napisane. Cieszę się, że dałam pani Agnieszce drugą szansę