«Пионовый фонарь» — раннее и одно из лучших произведений Санъютэя Энтё (1839–1900). Имя «Санъютэй» (настоящее имя автора — Идзубути Дзирокити) обозначало принадлежность к определенной школе «ракуго» — рассказчиков, которые собирали публику в балаганчиках или прямо на улице и с помощью минимального реквизита, а то и вовсе без него создавали произведения на стыке литературы и театра. Санъютэй Энтё был выдающимся ракугока, который к тому же сам сочинял свои истории. Действие «Пионового фонаря» происходит в XVIII веке, но корнями уходит в древнюю легенду о призраке женщины, блуждающей с фонарем, похожим на цветок пиона, в поисках неверного возлюбленного. Однако Санъютэй Энтё превращает расхожий ужастик в страшную своей достоверностью повесть о власти золота над человеком. Главный герой повести Коскэ — безупречный образец самурайской верности долгу и господину — неведомо для себя самого оказывается «кровником» своего обожаемого господина. Столь же незыблемые, сколь и своеобразные догматы самурайской этики в непосредственном применении к реальности приобретают характер едва ли не более фантасмагорический, чем проделки призраков и оборотней.
"Dziwna historia o upiorach z latarnią w kształcie piwonii" jest powieścią osobliwą. Nie jest to bynajmniej historia rodem ze współczesnych mang w rodzaju Hellsing czy Tokyo Ghoul. Utwór ten bowiem powstał w początkach ery Meiji (1862-1912) ale przesiąknięty jest jednak atmosferą "starej dobrej" Japonii feudalnej.
Warto wspomnieć, że właściwie nie jest to powieść sensu strictu a zbiór historii przekazywanych drogą ustną przez tzw. kodanshi (mniej więcej zbliżonych do europejskich bajarzy lub bardów), zebranych przez autora w jeden ciąg narracyjny. W jedną opowieść posiadającą wiele odnóg splecionych ze sobą tajemniczą nicią przeznaczenia.
Temat "Dziwnej historii..." został najprawdopodobniej zaczerpnięty z chińskiego pierwowzoru, noweli z epoki Min o podobnym tytule znanej już co najmniej w XVI wieku. Autor jednakże poszerzył fabułę i w sposób niezwykle plastyczny nakreślił postaci na wskroś japońskie, posługujące się lokalną, uliczną gwarą oraz językiem wyższych warstw. Bohaterowie są pełnokrwiści (w wielu momentach przelewają też cudzą lub własną krew), posiadają bogate życie wewnętrzne i niejednokrotnie stawiani są przed kluczowymi wyborami między uczuciem a usankcjonowanym tradycją kodeksem postępowania.
Jest to opowieść o wierności, poczuciu obowiązku, tęsknocie, miłości sięgającej poza grób, chciwości, występku, zdradzie, honorze, godności i szlachetności oraz o tajemniczym losie, który płata figle, łącząc ze sobą wrogów i rozdzielając przyjaciół. Niejednokrotnie podczas lektury odniosiłem wrażenie, że mogłaby stanowić podstawę scenariusza kasowego serialu telewizyjnego lub netflixowego.
Jak wspomniałem wcześniej, Sanyuutei Enchoo włożył wiele trudu by postaci uczynić żywymi, przepełnić je dramatyzmem ale też głęboką autentycznością. Umieścił je na niezwykle barwnie i szczegółowo naszkicowanym tle społecznym osiemnastowiecznej Japonii, z jej charakterystyczną stratyfikacją, zależnością jednych warstw od drugich oraz specyficzną rolą samurajów a także kapłanów i wszelkiej maści "przepowiadaczy". Bez wątpienia tekst ten jest skarbnicą wiedzy na temat dawnych obyczajów i życiu codziennym Japonii sprzed rewolucji kulturalnej ery Meiji.
Książka nie jest pozbawiona wątków awanturniczych ale posiada też naczelny motyw fantastyczny zbudowany wokół tytułowych upiorów z latarnią w kształcie piwonii. Ich obecność zaświadcza o wielkiej miłości nie poddającej się więzom śmierci, a z drugiej strony wiążącej z nią tych, którzy wpadną w jej sidła.
Miejscami doskwierała mi archaiczność języka. Oczywiście czytałem książkę w przekładzie na język polski (autorstwa Zdzisława Reszelewskiego), który napewno w ograniczonym stopniu był w stanie oddać zróżnicowanie użytych w oryginale dialektów. Niemniej jednak bogactwo przedstawionych życiorysów, ich przedziwne przeplatywanie się (syn ofiary staje się najwierniejszym uczniem oprawcy własnego ojca), wielowarstwowość narracji i uroczy podział opowieści na odcinki (wiele rozdziałów kończy się zwrotami w rodzaju "ale o tym opowiem innym razem") zdecydowanie odsuwają na bok moje językowe czepialstwo.
Miałem dać książce trzy gwiazdki (na pięć) ale przy końcu pisania tej krótkiej recenzji widzę, że zasługuje ona na co najmniej cztery gwiazdki.
Eine Geistergeschichte aus dem 17. Jahrhundert erzählt von einem Rakugo-Meister (Sprechtheater).
Ein Samurai, seine unglücklich verliebte Tochter, sein treuer Diener dem gegenüber er in tiefster Schuld steht und seine arglistige Konkubine - das sind die Charaktere deren Schicksal auf verworrene Weise miteinander verbunden ist. Auf humorvolle Art erzählt Sanyutai Encho von den Irrungen und Wirrungen dieser Figuren.
Das Buch ist mit farbigen Illustrationen wunderschön aufgemacht. Es ist eine wahre Freude darin zu blättern. Das Glossar und das Nachwort bieten zudem eine gute Immersion in die Geschichte und klären über die Tradition des Rakugo auf.
Als Kritikpunkt muss man jedoch anmerken, dass die Geschichte zum einen ab einem bestimmten Punkt vorhersehbar ist, und zum anderen, dass Grusel im 19. Jahrhunderts nicht ganz dem Geschmack des 21. Jahrhunderts entspricht. Nichtsdestotrotz ist eine sehr schöne und kurzweilige Geschichte.
Що за чудо книжечка! 🥰 Як же було приємно, в часи всього такого не стандартного, почитати класичну японську повість 🎏 Тут і кайдан, і мексиканський серіал, одним словом казочка для дорослих 🎎 Я залишилась в повному захваті, передаю її моїй мамі, надіюсь вона також зацінить це прекрасне японське середньовіччя 🪭
4 ⭐️ Ho molto apprezzato questo racconto giapponese, é una classica storia del bene che prevarica sempre sul male, di Samurai e di servi, di casate e di relazioni. L'ho trovata molto scorrevole come una storia raccontata a voce.
Se siete amanti della tradizione orale non potete perdervi questi racconti dal folklore giapponese, dove l'autore decide di mettere su carta narrazioni che riflettono lo spirito del suo popolo. In particolare abbiamo uno sguardo sugli spettri, come e quando agiscono, il tutto condito da una piacevole vena umoristica. Un libro antico che ancora ha da stupire.
Книга написана в XIX веке, да ещё и в Японии, благодаря чему стиль повествования довольно специфичен: в тексте присутствуют постоянные повторения и пересказы сюжета персонажами друг другу, свойственные японской культуре в целом (эта особенность в своё время не дала мне досмотреть японский сериал "Повар Императора", настолько меня задолбали постоянные повторения).
Сюжет захватывает практически сразу, после прохождения в начале книги этапа "воскресной схватки двух йокодзун", когда мозг наконец учится различать действующих лиц по именам.
Предположу, что автор соединил в одно произведение несколько легенд, благодаря чему получилось построить параллельное повествование со схождением нескольких сюжетных нитей к общему финалу.
Podtitul může znít jako klišé a pro každého, kdo se kdy jen otřel o japonskou kulturu to i klišé je. Ale dobré a čtivé. V předmluvě, která sama o sobě je zajímavá, se dozvíte, že tahle kniha vlastně kniha vůbec být neměla. Že to měl někdo šikovný a zručný poutavě vyprávět a nutno přiznat, že je to občas znát, protože ne vždycky se interpretace příběhu při změně média podaří. Děj není vyloženě plytký (a dokonce v něm západního diváka čeká i jeden či dva nečekané zvraty), ale nedozírné hlubiny v něm nečekejte a ke konci podle mě i zbytečně kvaltuje. Závěrem lze říct, že to bylo velmi příjemné čtení.
Ero indecisa tra le tre e le quattro stelle, ma l'ottima qualità di questa edizione mi porta a darle un piccolo boost di rating.
Intreccio sorprendentemente moderno e complesso, in alcune parti anche divertente, originale pur essendo ispirato ad una leggenda di fantasmi cinese (della quale esistono decine di rielaborazioni in tutta l'Asia); e quando i fantasmi davvero appaiono, l'armosfera si fa evocativa ed a tratti piacevolmente inquietante. Personaggi memorabili, specialmente quelli femminili, che pur essendo dipendenti da modelli passati se ne distaccano e diventano qualcosa di più che cartonati senza forma. I rapporti più interessanti sono forse quelli tra il samurai Iijima Heizaemon ed il suo servo Kosuke, e quello tra i coniugi Omine e Tomozo, seppur per motivi completamente differenti.
Traduzione eccellente ed introduzione completa (della quale consiglio caldamente la lettura a chi non conosce il contesto nel quale in racconto fu interpretato e successivamente trascritto, cioé il Giappone di fine Ottocento ed inizio Novecento), che mantiene il tono aulico ma il registo orale voluto dall'editore originale.
Vlastně mě to dost zklamalo. Dostalo se mi příběhu ze starého Japonska, ale ta forma, to pro mne není. Vím, že to má imitovat původní, vysoce divadelně-formalizované slovní vyprávění (což je pěkně popsáno v doslovu). Ale literárně to příběh dost zabíjí. No, možná jsem jen přecitlivělý na přílišnou lidovost.
V knize se prolínají dva příběhy - jeden o strašidelné, nadpřirozejné lásce mezi smrtelníkem a strašidlem. Druhý je příběhem věrného sluhy, který mám obnovit rod svého pána, samuraje.
Bohužel, strašidelný příběh cca v půlce knihy končí a dál už pokračuje jen ten druhý, což je celkově ke škodě, protože vyprávění pak ztrácí na nosnosti.
Součástí stylu je pravděpodobně i jistá schematičnost postav, nejspíš vycházající z divadelní formy. To mi taky dost vadilo. Postavy tak mohly v kterémkoliv okamžiku udělat cokoliv, což sice prospívá dynamčnosti dějě, na druhou stranu jsou všichni aktéři, vyjma jmen, zcela zaměnitelní.
Co se mi líbílo? Mám rád japonské reálie a tady jsou dobře popsány, staré Edo má místo v mém srdci. Také oba příběhy byly lehce napínavé, zejména v první půlce knihy.
Dieses Buch hat alles: Hauen, Stechen, Gespenster, Rache, Eifersucht, Samurais, Loyalität, Liebe, Treue, Happy End, Karma, Alkoholmissbrauch und ganz viel japanische Kultur - zudem ist es auch wunderschön anzusehen, so wie die gesamte "Andere Bibliothek" und zu recht als eins der schönsten Deutschen Bücher 2020 ausgezeichnet - auch dank der eigens angefertigten wunderschönen Holzschnitte von Franziska Neubert, die dies ebenfalls für "Japans Geister" tat.
Basierend auf der meisterhaften Erzählung des Sanyutei Encho folgt man in vielen in sich stimmigen Kapiteln einer Geschichte reich an Wirrungen über den jungen Samurai Heitaro.
Die bessere Variante von GZSZ, da bewusst auf Fortsetzung getrimmt - auch wenn der Band nicht als Fortsetzungsroman konzipiert wurde, sondern basierend auf Japans mehrabendlicher Erzähltradidion des 17. Jahrhunderts.
I feel like reviewing an ancient story would be an insult to something much greater than I am, it doesn't need my petty criticisms. So, I will just say it was very sad, and I felt for the characters despite the very short amount of time given to get to know them.
Если честно, я немного боялась начинать читать эту книгу. Как-то не очень близка и понятна мне японская культура, поэтому была уверена, что «Пионовый фонарь», кроме как названием, больше ничем не понравится. Как же я ошиблась, чему очень рада.
В основе этой повести лежит старинная легенда о женщине-призраке с фонарём в виде пиона. Она повествует о том, как к жадному и злому человеку явился призрак давно умершей женщины в сопровождении служанки-призрака с пионовым фонарём. Призрак женщины соблазнил мужчину, отчего тот в скором времени скончался. Но автор этой книги создал более запутанную и более поучительную историю, где легенда получила новое, романтическое обрамление, но мораль осталась неизменной: все твои дела, плохие или хорошие, неизбежно повлияют на твою судьбу. Проще говоря, карму, товарищи, никто не отменял.
Если коротко, но обо всём, то эта книга о том, как красивый, молодой и храбрый самурай мстит своим врагам, о настоящей, искренней любви, о верности, о чести, о долге, о преданности и предательстве, благородстве и алчности. В общем, обо всём том, чему самое место в классических романах о достойнейших людях. Конечно, сюжетные повороты частенько были до смешного наивными, а восточные обычаи для европейского восприятия мира как минимум странными, но это не испортило общего впечатления.
Интересным в повести является то, что в ней две сюжетных линии, которые так или иначе пересекаются друг с другом. Также отдельного внимания заслуживают элементы из японской мифологии, фольклора, религии, которые очень интересно и органично вплелись в канву повествования.
Книга читается легко, даже не смотря на непривычные и сложные для нас японские имена. Сюжет развивается динамично и не даёт заскучать. Да и сам сюжет очень интересный, хотя для современного читателя может показаться несколько наивным.
Это – повесть, написанная для уличного японского моноспектакля ракуго, в основе которой лежит кайдан про девушку-призрака – она не дождалась своего возлюбленного, умерла от тоски и теперь призраком ищет его днем с фонарем. Сама легенда имеет китайские корни, но прижилась в Японии как классическая страшилка
По авторской задумке, история про любовь с призраком превращается в эпичнейшую повесть о самураях, верности и алчности – и в хорошем, и в плохом смысле
В какой-то момент основная история с призраком уходит на второй план, и мы следим за мстёй главного героя. И хотя бы ради этой сложной тройной-деситярной многоходовочки, кто кого убьёт и кто кому тем самым отомстит, стоит почитать книгу.
Хотя она и написана в XIX веке, а действие происходит в XVII, в тексте сквозят откровенные отголоски старинной японской классики – как дочь замуж выдают, как толпа реагирует на драку на рынке, как благородные главные герои обращаются со своими слугами.
Все происходящее на страницах настолько нелогично, противоречиво, но, в то же время – адекватно, что только диву даешься!
Издание очень хорошее, сноски есть, каждая глава украшена небольшими иллюстрациями. Перевод выполненным потрясающим А. Стругацким
Suveetenduste järgi otsustades pole enam kahtlust, et neljas sein on langenud ja Shakespeare’i ajad on teatris uuesti käes. Kui asi samas vaimus edasi läheb, siis lõpuks jääbki lavale alles üks näitleja (eks ikka Uuspõld, kes muu), kes kogu loo ära jutustab. Ep ole midagi uut siin päikese all – monoetenduse formaat on alati asja ära ajanud.
Pojengilaterna lugu soovitas mulle naise kolleeg, kes käskis seda kõige kuumemal ajal lugeda. Mina kui välismõjutustele aldis inimene tegingi nii ja see oli totaalselt mõnus elamus. Kõik neli eessõna (üks anonüümselt autorilt) jätsin rahumeeli vahele ja lugesin alles siis läbi, kui olin looga lõpule jõudnud.
See koht, kus naine oma kartlikku meest õpetab, kuidas kummitustelt raha välja kaubelda, meenutas natuke Juhan Jaiki. Nende omavaheline arveteõiendamine on jälle Alexandre Dumas’ Monte-Cristo moodi (ma mõtlen selle raamatu kõige verisemat kohta). Peategelase rännak kurikaelu otsides meenutab Prosper Mériméed ja tema ema leidmise koht Victor Hugo „Jumalaema kirikut Pariisis“. Vahe on selles, et kõik need episoodid esinevad ühes loos ja on hoopis uutmoodi kokku sobitatud. Vormilt on küll tegemist klassikalisega kummituselooga, aga ühes kohas antakse juhtunule täiesti ratsionaalne seletus.
Lõpuks ei puudu ka moraal – põgene, kui palju tahad, lõpuks saab karma su ikka kätte. Ja tarkusetera: kummitused ei ilmu alati keskööl. Pojengilaternaga daam saabub hoopis kell 2 öösel.
Powieść dość osobliwa, utrzymana w konwencji łączącej fantastykę z realizmem , opowiedziana językiem kładącym nacisk na kunszt słowa - aspekt gawędy , ustnego przekazu to oś konstrukcyjna fabuły. Autor w intrygujący sposób łączy ze sobą wątki miłości, zdrady , honoru , zemsty, więzów rodzinnych i więzów krwi. Dla współczesnego czytelnika pozycja ta to przede wszystkim skarbnica wiedzy na temat obyczajów XVIII wiecznej Japonii - odnaleźć można tu ciekawe wzmianki na temat stosunków społecznych , hierarchii społecznej, kodeksu samurajów , sytemu wartości , pozycji kobiet w rodzinie .
Il libro è scritto con una cura impeccabile, capace di rendere scorrevole anche la complessità dei numerosi personaggi, i cui nomi, pur simili tra loro, non hanno mai rappresentato un ostacolo alla lettura. Ho apprezzato in modo particolare l’intreccio delle due storie, che si fondono con naturalezza, e la sottile presenza dei fantasmi, dosata con equilibrio, senza mai sconfinare in un eccesso di fantascienza. Pur non avendomi conquistato del tutto sul piano emotivo, la narrazione è riuscita a trattenermi fino all’ultima pagina, tenendomi avvinto con discreta ma costante intensità.
მე-19 საუკუნის იაპონიაშიც წერდნენ საშინელებათა ჟანრის წიგნებს და სცენაზეც თამაშობდნენ. სიყვარული, მისტიკა, ღალატი, შურისძიება, ბედისწერა და სიკვდილი ხომ ის თემებია, რაც ნებისმიერი ქვეყნის ლიტერატურასა და თეატრს ამშვენებს, მაგრამ ამომავალი მზის ქვეყნისთვის დამახასიათებელი განუმეორებელი ატმოსფერო აქაც იგრძნობა.
"Es ist Unterhaltungsliteratur von Weltrang, der wir lesend statt lauschend folgen können" und gleichzeitig mit den Zähnen knirschen, allerdings nicht wegen der Gespenstern sondern wegen der sperrigen Übersetzung, die sich leider extrem zäh ließt, so ging es zumindest mir
An old-school kaidan that drifts between cherry-blossom romance and blood-soaked retribution, offering more insight into Edo-era etiquette than outright chills—and that’s exactly its charm.
Sink into A Strange Tale of the Ghosts and the Peony-Shaped Lantern the way you’d open a lacquered story-box: slowly, ready to savour the craft. Enchō Sanyūtei’s plot—honour slighted, love vowed beyond the grave, wicked deeds demanding karmic payback—is pure rakugo pulp, but the lure isn’t jump-scares. It’s the everyday texture of eighteenth-century Japan: who bows first, what dialect marks a merchant from a samurai, how a single lantern can announce wealth, status… or spectral obsession. Read it as folklore set to paper and the deliberate pacing becomes a guided tour of a vanished world.
The translation isn’t flawless—archaic turns of phrase occasionally snag like loose threads—but Reszelewski preserves enough street-corner slang and shrine-court formality to keep voices distinct. I loved how the narrative zigzags from duelling blades to gossip at the bathhouse, then detours into supernatural set-pieces where the titular peony lantern blooms red with after-life longing. Those scenes feel stage-lit; you can almost hear the storyteller’s fan snap shut between acts.
Modern horror-hunters, be warned: the real monster here is human greed. The ghostly lovers hover mostly at the edge of candle-light, while scheming concubines and disgraced retainers seize centre stage. If you come expecting Ju-on style shock, you might label it quaint; treat it as a time-capsule of moral codes and you’ll find a drama as tangled as any binge-worthy period K-drama—just with more kimono rustle and less slow-motion angst.
I finished wanting to rewatch the 1968 film adaptation (still gorgeously moody) and to press the novel on anyone who thinks “old folklore” equals “dull.” It’s neither minimalist nor manic; it’s a twilight yarn where destiny knots court intrigue to afterlife devotion in a single silken thread.
на протяжении всей повести представляла себе старичка, который вечерами рассказывает эту историю - легенду, дабы позабавить компанию. так бы я описала энергию этой книги :) работа интересная, особенно понравилось, как переплелись истории отдельных героев воедино. сам сюжет предсказуемый, немного абсурдный, все же надо брать в виду дату издания оригинала - это не минус! не смотря на то, что книга мне действительно понравилась, все же должна признать, что повесть не моего предпочитаемого стиля.