Jump to ratings and reviews
Rate this book

Matki na fejsie

Rate this book
Hejka, Mamusie! Co robicie, kiedy dziecko zjadło psią kupę?
Jakie macie sposoby, żeby wasz bombelek przesypiał noc?
Czy mocna kawa z fusami może wywołać poród?
Co zrobić, jeśli właśnie odkryłyście, że chłop zdradza was z młodszą laską???


Elegancka Luiza, nieśmiała Paulina, roześmiana Klaudia i wyszczekana Lala – wydawałoby się, że pasują do siebie jak ananas do pizzy. Ale dziwnym zrządzeniem Losu dziewczyny, które spotkały się w sali poporodowej numer jeden, z miejsca stały się mamuśkowym dream teamem.

Żadna nie spodziewała się jednak, w jak pojechany sposób potoczy się ich dalsza historia. Dlaczego mąż Luizy coraz częściej wyjeżdża w delegacje? Czy sielankowy związek Pauliny przetrwa narodziny dziecka? Czemu teściowa Klaudii tak dziwnie się zachowuje? W jakie szemrane interesy wplątał się ojciec dziecka Lali?

Jak matkowa drużyna poradzi sobie ze wszystkimi przeciwnościami losu? Czego dowiedzą się po drodze? No i najważniejsze! Co powie Szczelajonca Andżela?

Dołącz do ekipy matek na fejsie i poznaj kobiety, z którymi będziesz śmiać się do łez, znajdziesz wspólny język, a być może nawet odnajdziesz siebie w którejś z nich.

Prestiż, beka jak rzeka i zabawa na cztery fajerki gwarantowane.

320 pages, Paperback

First published August 28, 2024

1 person is currently reading
26 people want to read

About the author

Melka Kowal

8 books16 followers

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
27 (32%)
4 stars
35 (42%)
3 stars
16 (19%)
2 stars
4 (4%)
1 star
0 (0%)
Displaying 1 - 17 of 17 reviews
133 reviews1 follower
August 28, 2024
Znacie twórczość Melki Kowal? Nie? Zatem koniecznie musicie nadrobić to niedopatrzenie, bowiem jej najnowsza książka zatytułowana „Matki na fejsie” powaliła mnie na łopatki. Jest wręcz fantastyczna! Mogę uchylić rąbka i poinformować Was, że cztery kobiety w różnym wieku, na różnym etapie swojej drogi życiowej, gdyby spotkały się w kawiarni lub parku to prawdopodobnie przeszłyby obok siebie i na tym ich kontakt ze sobą by się zakończył. Jednak los bywa psotny i postanowił umieścić je w jednym szpitalu i w jednej sali. A gdzie? … na sali poporodowej.
Najstarsza, ustatkowana Luiza, zdystansowana i wyniosła niczym Królowa Śniegu. Najmłodsza z nich, studentka Paulina, cicha i niepewna. Całkowicie podporządkowana swojemu narzeczonemu. Trzecia z nich to Lala, samotna i przebojowa. Pani stomatolog. Klaudia - „chwytająca dzień” mężatka. Wiele przeszła aby zostać mamą. Wszystkie tak różne ale od pierwszego testu ciążowego kochające swoje Maleństwa. Ale jak długo i jak bardzo można kochać dzidziusie, gdy brodawki krwawią, maleństwo non stop płacze a i o śnie można jedynie pomarzyć. Gdy od tygodnia trudno trafić pod prysznic a woń unosząca się wokół młodych matek odstrasza bliskich... Dlatego aby nie zwariować i móc podbudować się psychicznie, jeszcze przed wyjściem ze szpitala postanowiły utworzyć swój własny czat grupowy „Matki na fejsie”. I od tego momentu ich losy połączyły się. Na dobre i na złe? A jaki jest ich przebieg? Wierzcie mi na słowo, chcecie się sami o tym przekonać.
Książka przede wszystkim bawi. Bawi czytelnika zabawnymi sytuacjami oraz możliwością snucia domysłów. Pokazuje moc przyjaźni to jak kobiety potrafią się zjednoczyć, gdy jedna z nich zostaje zraniona. Autorka naprowadza czytelniczki jak można się wzajemnie wspierać w codziennych sytuacjach, które są nowe dla każdej z nich ale i później, gdy po „oswojeniu się” z nową sytuacją zaczynają powolutku wracać „do społeczeństwa” i pojawiają się inne niby prozaiczne problemy, które mogą urastać do wielkości Muru Berlińskiego.
Melka wspomina, jak trudno może być zajść w ciążę metodą in vitro. Zatem jest i trochę poważnie. Autorka „odczaruje” typową teściową i sprawi, że popołudnie upłynie Wam w doborowym towarzystwie czterech matek. A ja zaproponuję jeszcze abyście podsunęły książkę swoim partnerom. Polecam:)


Dziękuję, za możliwość zapoznania się z lekturą, wydawnictwu Znak Literanova oraz Pani Bognie z PRart Media.
Profile Image for Eddie.
32 reviews
March 15, 2025
What a fun read! It flows from one unbelievable drama to the next and I loved every second of it, from Klaudia's mother-in-law and her fascination with bold patterns to the chicken mafia and golden jaguars (also the ultimate plot twist of Andżela's family tree). The main characters are all fun and lovable, and while the plot requires a certain level of suspension of disbelief, once you get into it, it's a fun ride. I'd maybe prefer a bit more of an unresolved conflict at the end, but I get that this wasn't the idea. Bonus points for Andżela and Janusz.
Would recommend to anyone looking for a quick, wild and cozy read.
49 reviews
September 6, 2024
Dzień dobry, moje kochane Moliki 🤎

Wytężam pamięć i nie mogę sobie przypomnieć, kiedy ostatni raz się tak przednio bawiłam przy lekturze. Brzuch bolał mnie ze śmiechu, a i łzy rozbawienia spływały mi po policzkach — dosłownie. Melka potrafi w poczucie humoru, dystans, sarkazm i ironię, a ja dzięki temu miałam ubaw po pachy. Żeby nie było: zgadzam się ze słowami M. Escobara, że „Matka ma ciężką pracę, ale to bardzo wdzięczne zajęcie. Poświęcamy się, żeby dać nowe życie, a potem musimy nauczyć swoje dzieci samodzielnego lotu. Prawdziwa matczyna miłość pozwala im wyfrunąć z gniazda”. Jednakże śmiech, nawet ten śmiech przez łzy jest potrzebny. A mnie była potrzebna fabuła „z jajem".

Tytuł: „Matki na Fejsie"
Autorka: @s0ymel
Wydawnictwo: @znak_literanova
Moja ocena: 10/10

Uważam, że w życiu nic nie dzieje się bez przyczyny, więc spotkanie czterech świeżo upieczonych mam w jednym z krakowskich szpitali również podszyte było tajemniczym zrządzeniem losu. Ludzie, ale co tam się zadziało: akcja godna porachunków gangsterskich, rozterki miłosne niczym w Harlequinie, ale i wątki obyczajowe zostały zgrabnie wplecione. Chyba dlatego tak chłonęłam te treści, spragniona odskoczni od codzienności.

Klaudia, Luiza, Paulina oraz Lala – każda z nich ma zupełnie inne usposobienie i każda jest na innym etapie życia – połączyło ich macierzyństwo, a późniejsze perypetie scaliły ich wyjątkową przyjaźń. Z wypiekami na twarzy śledziłam kolejne przygody tych przebojowych mamusiek. Ja jestem mamą jednego Bąbelka, a uwierzcie mi – niekiedy mam wrażenie, jakbym zajmowała się całą grupą przedszkolną. Przygody, rozterki, doświadczenia bohaterek dodały mi otuchy, uświadamiając, że nie jestem sama, zwłaszcza w tych trudach rodzicielstwa. Ileż ja bym dała, żeby mieć taką grupę matek na fejsie… Ta kobieca przyjaźń i solidarność potrafią trzymać przy zdrowych zmysłach. Dziękuję za te beztroskie chwile z książką!
Warto jeszcze wspomnieć, że nie jest to publikacja kierowana do mam, rodziców, czy użytkowników Facebooka – każdy może oddać się tym salwom śmiechu. Polecam z całego serca 🧡🧡🧡
#claudiacorrectcreation #współpracabarterowa #współpracareklamowa #matkinafejsie #czytambolubię #czytaniejestsexy #mamaprowadzibiznes #recenzentkaksiążek #recenzjaksiążki #recenzjaprzedpremierowa #booklover
120 reviews2 followers
September 10, 2024
Bycie matką to najtrudniejsza rola życia... zwłaszcza kiedy dopiero zaczynasz ten etap i nie masz tak naprawdę pojęcia z czym przyjedzie Ci się zmierzyć!

Pamiętam jak wyglądało to u mnie - dosłownie jakby było to wczoraj.
Strach, ból po CC, połóg oraz dwa wrzeszczące pisklaki - uwierzcie że jedyną myślą jaka królowała mi się w głowie - to po co Ci to było? Czy nie możesz stąd po prostu uciec... 😅

Po tym krótkim wywodzie stwierdzam, że - macierzyństwo jest mocno przereklamowane!
Dlatego, aby wspomóc w tym czasie właśnie takie "wystraszone matki" dodać im otuchy zapraszam na krótką recenzję, naprawdę wyjątkowej ale przede wszystkim przezabawnej książki.

~Cztery kobiety, cztery zupełnie różne charaktery, odmienne zdania i inne postrzeganie świata... na pierwszy rzut oka mogło by się wydawać, że różni je wszystko - nic bardziej mylnego.
~Luiza, Paulina, Eulalia i Klaudia - to nasze bohaterki, które pewnego dnia spotykają się na sali poporodowej w jednym z krakowskich szpitali, aby opowiedzieć nam swoją historię. Historie, które napisało życie, opowieść, która połączyła przyszłe mamuśki jako niezastąpiony "dream team"!
~"Matki na fejsie" autorstwa Melki Kowal to wyborna, obezwładniająca momentami wręcz szalona, komedia obyczajowa, która opisuje "bez lukru" przy pomocy prawdziwych historii, życie "przebojowych mam".
Momentów z życia z którymi może utożsamiać się większość z nas ( nieidealne macierzyństwo, związki, rodzina czy życie zawodowe)
~Naszprycowana emocjami, lojalną przyjaźnią, niezwykle wciągająca, przezabawna, okraszona realiami z początkowym stadium bycia świeżo upieczoną mamą, pełna ironii i "absurdalnych" zwrotów akcji, lektura przy której nie da się nudzić.
~Tytuł idealny dla każdego, nie tylko dla przyszłych mam, który ukazuje realia codziennych zmagań z "maluszkami" (wszystko z przymrużeniem oka)
Doda otuchy, rozweseli, a jednocześnie wywoła salwy niekontrolowanego śmiechu.
Polecam wasza J.K.
7 reviews
December 12, 2025
Książka bawiła mnie tak, że ludzie w pociągu(głównie tam czytam) patrzyli na mnie jak na debila, gdy parskałam co raz śmiechem. Zawiłe relacje między bohaterami niczym w modzie na sukces, ale to dobrze, bo nikt się tego nie spodziewał - plot twist goni plot twist. Jak ja bym chciała przeczytać kontynuację 🥹 na pewno kiedyś wrócę z update po reread.
Jak masz chandrę to opal serial "Matki na Fejsie" i daj sobie poprawić humor TOTALNIE 🔥🔥🔥
Profile Image for Justyna Rybarczyk .
59 reviews
September 16, 2024
Nie pamiętam już książki, przy której śmiałam się w głos, parskałam gorącym napitkiem, łapałam nerwy życia, a potem płakałam wzruszona ciepełkiem kobietkowej przyjaźni. To było wspaniałe. Pomimo tego, że jestem bezdzietną lambadziarą to czułam się jakbym miała 4 nowe bestie!!
Dziękuję!!
1 review
November 24, 2025
Dawno się tak nie ubawiłam, czytając książkę. Poczucie humoru the best. Jak dla mnie każda początkująca matka (i w sumie nie tylko) powinna przeczytać tą pęłną humoru książkę. I fajnie by było poznać taką ekipę w szpitalu, myślę, że macierzyństwo byłoby wtedy prostsze :)
Profile Image for Karolina Porębska.
158 reviews8 followers
September 3, 2024
Absolutnie uwielbiam tę opowieść ❤️ Jest taka ciepła, co chwilę się śmiałam, ale też dużo wzruszałam. Styl pisania Melki to jest coś, czego mi w książkach brakuje, a w dodatku z książki na książkę jest tylko coraz lepiej.
Dla matek bez kija w dupie pozycja obowiązkowa, ale bezdzietne lambadziary jak ja też odnajdą siebie w bohaterkach ❤️
8 reviews
September 3, 2024
Nie spodziewałam się, że ta książka da mi tyle przyjemności :) audiobook czytany jak złoto, bohaterki sympatyczne, miła opowieść na jesienne dni
Profile Image for Maria Bogdańska.
6 reviews
September 3, 2024
Jakie to jest dobre... Wchodzisz w tą historię jak w masełko i czujesz się okryta kocykiem zrozumienia, a jednocześnie śmiejesz się do łez z zawartych w niej żartów. Melka ju ar de best!
48 reviews
October 20, 2024
Ależ to była dobra i pełna optymizmu książka. Samo życie pokazane od tej mniej lukrowanej strony.
Profile Image for Agata.
98 reviews
December 6, 2025
Ty ja i fejs wersja matki Polki haha

Żaden Michał nie przeczytał. (autorka wie jeśli czyta).
Displaying 1 - 17 of 17 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.