Poznaj dzieje rodu Pendragonów i legendarnego Excalibura w opowieści autorstwa Jeana-Luca Istina (Katedra Otchłani, Piąta Ewangelia), pięknie zilustrowanej przez Alaina Briona.
Kiedy Merlin otrzymuje Excalibur, miecz będący ucieleśnieniem woli Avalonu, wie już, jaką rolę musi odegrać, aby zapewnić przyszłość Brytanii. Stary druid zostaje mentorem Uthera Pendragona, zapalczywego, niezłomnego wojownika, którego siła i charyzma mają pomóc zjednoczyć ludy Brytanii wobec narastającego zagrożenia ze strony emisariuszy wyznających rzymskiego Boga.
Misja Merlina położy jednak na szali nie tylko życie członków rodu Pendragonów, ale i jego własnych krewnych, w tym Morgany, dostrzegającej rzeczy niezauważalne nawet dla druida.
Wydanie zbiorcze zawiera kompletną serię, opublikowaną pierwotnie we Francji, pt. Excalibur: Chroniques.
Czytałem, widziałem, słuchałem bardzo wielu opowieści o legendach arturiańskich, spośród nich jedna zrobiła na mnie dużo większe wrażenie niż inne, czyli "Trylogia Czarnoksiężnika" Bernarda Cornwella. Nie myślałem, że znajdę coś co zrobi na mnie równie duże wrażenie, jednak "Excalibur. Kroniki" to pozycja wyjątkowa. Po pierwsze niesamowite, zachwycające rysunki, wspaniale oddające klimat opowieści. Po drugie przemyślana perspektywa z której obserwujemy wydarzenia, bo o ile są tu elementy których się spodziewamy (Uther, Artur, Lancelot, konflikt z Nowym Porządkiem, z nową religią i zwyczajami), to największy nacisk położony jest na reprezentantów Starego Porządku: Merlin, Avalon z jej władczynią Vivianą, Morganą, innymi Paniami z Avalonu, Cernunnos (Rogaty Bóg) i oczywiście Excalibur. Każdy z pięciu albumów oceniłbym na mocną czwórkę, ale jako całość zyskuje na efekcie synergii, spokojnie zasługując na 5 gwiazdek.
Ocena integrala: Scenariusz: ***** Rysunki: *****
Ocena poszczególnych tomów: Pieśń Pierwsza: "Pendragon" Scenariusz: **** Rysunki: *****