Jump to ratings and reviews
Rate this book

Bad Science

Rate this book
2011 Silver Medal Award Winner for Humor in the Independent Publisher's Awards! The contest is one of the oldest and largest, and this year included 4,000 books from around the world. "Bad Science: A Brief History of Bizarre Misconceptions, Totally Wrong Conclusions, and Incredibly Stupid Theories" takes a humorous look at bloodletting, alchemy, quack devices, the worship of meteorites, faked data, and secret testing on people. The history of science has been fraught with persecution, fraud,and ignorance on a massive scale, but that doesn't mean we can't laugh about it!
Chapters include: 1 Medicine, 2 Chemistry and Pharmaceuticals, 3 Birth, Contraception & Sex, 4 Dentistry, 5 Geology, Paleontology, Archaeology (and other things found in dirt), 6 Astronomy & the Space Program,and 7 Scientists, Heredity, DNA, Firearms, and Everything Else that didn't Fit into Previous Categories.

ebook

First published January 25, 2011

2 people are currently reading
134 people want to read

About the author

Linda Zimmermann

62 books8 followers

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
11 (17%)
4 stars
18 (29%)
3 stars
26 (41%)
2 stars
7 (11%)
1 star
0 (0%)
Displaying 1 - 9 of 9 reviews
Profile Image for Mohamed Al.
Author 2 books5,480 followers
March 24, 2023
ليس الجهل نقيضًا للمعرفة كما قد يتبادر إلى الذهن، وإنما هو حالة معرفية مركّبة من المغالطات والأوهام وإنكار الحقائق. الجهل بهذا المعنى ليس سوى معرفة خاطئة وخطرة، لأنها في سبيل الحفاظ على بنيتها تحارب العلم المبني على الحقائق من خلال تزييفها أو تشويهها.

الجهل إذًا هو نقيض للعلم لا للمعرفة، ولذلك فإن تاريخ العلم الحديث هو قبل كل شيء تاريخ لتقويض الجهل .. أو العلم السيء كما تصفه "ليندا زيمرمان" في كتابها الذي تنبش فيه سجلات التاريخ لتستخرج منه نماذج وقصص وأمثلة مخيفة من هذا العلم السيء أو المعرفة المسمومة.
Profile Image for Anna.
74 reviews3 followers
January 1, 2016
dużo informacji ale zero odniesień do źródeł, fakty wymieszane z domysłami, brak spójności, brak jasnej konwencji i stylistycznie nie najlepiej... dwie gwiazdki raczej za to, że sympatyzuję z poglądami autorki niż za samą książkę, którą można, ale nie trzeba.
Profile Image for Carmel-by-the-Sea.
120 reviews21 followers
January 4, 2020
Książek, które obnażają ludzkie lenistwo intelektualne, pęd do niezasłużonej chwały za odkrycie, pospolite fałszerstwa i głupotę, jest sporo. Nauka, jako twór plastyczny, wciąż odbija się od ram nieracjonalności i na szczęście wraca na tory budujące prawdziwą wiedzę. Linda Zimmermann w "Złej nauce" pokusiła się o zebranie takich 'potknięć' naukowców i perfidii szarlatanów w jednym tomie. Nie jest to wiekopomna historia nauki, nie jest to nawet, wyczerpujący temat, traktat. Praca jest, co najwyżej, ciekawym pozbieraniem błędów poznawczych i świadomych oszustw uprawianych w imieniu nauki. To jednak wystarczy, by pochylić się nad jej treścią.

Zimmermann tematycznie podzieliła tekst na kilka części. Są przykłady niedobrej nauki w biologii, medycynie, geologii, paleologii, astronomii, fizyce i chemii. Największy rozdział dotyczy astronomii (1/3 tekstu), bo autorka wcześniej pracowała dogłębnie akurat nad przykładami z tej nauki.

Po świecie przez tysiące lat chodziło sporo ludzi z 'syndromem Dänikena', którzy byli z reguły niedouczeni, dyletancko przy tym buńczuczni, czy zaledwie dodawali kolorytu prawdziwej nauce. Jednak ta grupa 'domorosłych fachowców' nie wyczerpuje tematu. Sami naukowcy często z uporem trwali przy czymś wbrew faktom, budując w postronnych obserwatorach tych przepychanek ideowych przekonanie, że nauka jest zbiorem rozlicznych alternatyw, które można swobodnie artykułować na prawo i lewo. Osobną grupę u Zimmermann stanowią przedsiębiorcy i cwaniacy, którzy cynicznie mieli za nic życie i zdrowie ludzi. Służbowa notatka korporacji przemysłowej z lat 60-tych XX wieku, kiedy azbest uznawano już jednoznacznie za źródło zgonów ludzi mających z nim styczność, zawierała frazę (str. 152):

"...jeśli cieszyłeś się przyzwoitym życiem, pracując przy produktach z azbestu, czemu by nie umrzeć od tego."

Pada sporo przykładów ludzkich przywar, które zdrową ciekawość przemieniają we wścibstwo, potrzebę taniej sensacji, wiarę w niestworzone rzeczy i bezrefleksyjny pęd za rozrywkami niskich lotów. Polecam przykłady XIX-wiecznych bezbrzeżnie głupich zachowań ludzi, którzy potrafili wydać całe oszczędności na obejrzenie spreparowanych marmurowo-organicznych mas w formę przypominającą przedpotopowe 3-metrowe olbrzymy, które obwożono po USA i z zyskiem prezentowano gawiedzi (str. 118-128). Ten mechanizm głupoty ma się wciąż dobrze w XXI wieku.

Oczywiście najwięcej przykładów pseudo- i para- naukowych pochodzi wprost z błędnych koncepcji zawodowców. Lista prominentnych badaczy, którzy fundamentalnie mylili się w swoich sądach, nawet w obszarze własnych zainteresowań, jest długa. Nie wiedziałem przykładowo, że sam wielki Justus von Liebig gorliwie deprecjonował odkrycia Louisa Pasteura (str. 260). Niestety polityka nienawiści francusko-niemieckiej w połowie XIX wieku zatruwała i świat nauki.

Język autorki jest lekki, momentami na granicy dobrego smaku (kilka żartobliwych wstawek seksistowskich stanowiło dysonans odbioru treści). Mimo to książkę czytało się przyjemnie. Sporo faktów w ogólnym zarysie jest powszechnie znana (od kanałów na Marsie, po problemy z ewolucjonizmem darwinowskim). Zimmemrann postarała się ubrać całość w ciekawy ciąg narracyjny i poutykać mniej znane detale. Te ostatnie pozornie wprowadzają pewien nieład, jednak oddają 'rwaną' historię nauki, która wielokrotnie doświadczała nieoczekiwanych 'zwrotów akcji'. Temu miedzy innymi służą liczne cytaty z wypowiedzi prominentnych naukowców i inżynierów, którzy wieszczyli niemożliwość czy bezużyteczność różnych faktów i urządzeń, które ostatecznie rewolucjonizowały życie. Niczym wyjątkowym nie były przekonania fizjologów uznających Pasteura za głupca, chirurgów oceniających zwalczanie bólu operacyjnego za absurd, inżynierów uznających samochody, telefony czy komputery za bezużyteczne.

Zimmermann mimo familiarnego języka, merytorycznie nie dopuściła się żadnych nieścisłości, które mógłbym wykryć. Rzetelność faktograficzna jest mocną stroną pracy. Równowaga miedzy przykładami, a ogólnym syntetycznym komentarzem do opisywanych zjawisk, to dodatkowy atut. Co prawda sam początkowo oczekiwałem bardziej 'gęstej' narracji, która charakteryzuje publikacje Alethei, to zmieniam ostatecznie zdanie - książka jest dobra, godna polecenia do przyswajania przez nieoczekujący 'przegrzania' mózg czytelnika.

Zachęcam do lektury. "Zła nauka" to spora dawka "zapierających dech w piersiach bredni" (jak miał powiedzieć sędzia w 2005 o argumentach zwolenników nauczania inteligentnego projektu w szkołach Pensylwanii).

DOBRE - 6.5/10
Profile Image for Kurtzprzezce.
104 reviews22 followers
February 24, 2019
Książka składa się bardzo krótkich, niepowiązanych ze sobą rozdzialików. Przypomina raczej zbiór anegdotek niż jakieś bardziej wnikliwe opracowanie problemów na jakie napotykała nauka w swojej historii. Nie byłoby w tym nic złego (w końcu to książka popularnonaukowa) gdyby nie to, że autorka postawiła na ilość a nie na jakość. Można odnieść wrażenie, że "anegdotki" nie zawsze zostały sumiennie opracowane. Brakuje odniesień do źródeł, autorka nierzadko pisze niechlujnie, nawet nie próbuje podpierać badaniami oraz faktami. Ogranicza się do wymyślania badaczom nieżyjącym od setek lat od bezdennie głupich idiotów, ("uwierzycie, że byli aż tak głupi?"), megalomanów albo szaleńców. Wrzuca do jednego worka cynicznych oszustów, naukowców którzy w sposób na swoje czasu uzasadniony bronili tez, które okazały się być błędne, pierwszych chemików, którzy wciąż jeszcze wierzyli w alchemię, i prehistorycznych ludzi wierzących, że zaćmienie księżyca to wynik pożerania go przez potężną nadprzyrodzoną istotę. W moim odczuciu potrzeba szybkiej oceny i napisania kolejnego rozdzialiku wygrała z dociekliwością i uczciwością. Od czasu do czasu Zimmerman popełnia faktograficzne błędy. Jak na książkę piętnującą ludzką ignorancję, pochopne wnioskowanie i nieuzasadnione twierdzenia, w Złej Nauce można znaleźć całkiem sporo tychże. Przykłady:

1) Autorka powiela powszechne aczkolwiek kiepsko ugruntowane w faktach przekonanie, że średniowiecze było epoką najbardziej przesiąknięta religią, również w sprawach obyczajowych. Pierwsze miejsce trzeba by jednak przyznać nowożytności, z jej reformacją i kontrreformacją. "Złote czasy" inkwizycji to przecież nowożytność.
2) W rozdziale opisującym Azteków, podana jest informacja że ludźmi składanymi w ofierze byli więźniowie. Tymczasem bycie ofiarą było funkcją zaszczytną. W ofierze składano członków arystokracji którzy zgłaszali się na ochotnika, nie jeńców.
3) Autorka cytuje Auguste Comte'a, który pisał że metody matematyczne są nieprzydatne dla chemii i jeżeli kiedykolwiek byłyby w niej użyte, przyniosłoby to degenerację dyscypliny. Cytat jest jednak wyrwany z kontekstu. Linda Zimmermann nie zapoznała się najwyraźniej z filozofią Comte'a, który twierdził że nauki układają się w hierarchiczną drabinę: matematyka - fizyka - chemia - biologia - socjologia. Każda nauka jest komplementarna w stosunku do dyscypliny, która stanęła u jej podstaw, i korzysta z jej metod. Myślę, że tym co chciał powiedzieć A. Comte było to, że chemia nie powinna czerpać z metod matematycznych bezpośrednio, tylko za pośrednictwem fizyki.
4) Autorka kwituje tezę o rzekomym występowaniu lodowców na terenie Brazylii krótkim "tak nie było". Z tego co mi wiadomo, hipotezy "Ziemi-śnieżki" oraz "Ziemi-kuli lodowej" zyskały w ostatnich dziesięcioleciach coraz więcej dowodów, więc nawet jeśli teza rzeczywiście jest nieprawdziwa, to zmiany jakie zaszły w odniesieniu do naszej wiedzy co do zasięgu zlodowaceń na Ziemi, wymagałyby nieco wnikliwszego podejścia do tematu.

Książka popularnonaukowa, powinna w moim odczuciu oddawać ducha nauki i odnosić się do podstawowego pytania: "skąd wiemy, że wiemy?", uczyć cierpliwego, wnikliwego, rzetelnego sprawdzania hipotez, na którym opiera się wytwarzanie wiedzy o świecie. "Zła Nauka" na tym polu zawodzi. Odebrałem ją jako połajankę i przykład wyśmiewania wszystkiego co dziś wydaje nam się głupie czy też niedorzeczne - mniejsza o metody naukowe, i o to czy osobą która te "niedorzeczne" poglądy wygłaszała jest XX-wieczny hochsztapler czy działający w dobrej wierze starożytny grecki filozof, który nie miał szansy znać metod badań empirycznych.

Zastrzeżenia nieco mniejszej wagi dotyczą stylu. Zła Nauka jest naładowana kiepskimi, infantylnymi żartami przekraczającymi granicę dobrego smaku (Przykład: autorka pisze, że osobom sprzedające w USA radioaktywne, lecznicze czopki, powinno się zaaplikować "Czopki Prawdy" a następnie rozwodzi się jak bolesne mogłoby by być ich usuwanie). Książka jest napisana w bardzo emocjonalnym stylu, dzieli przekonania o świecie na Dobrą Naukę i Złą Naukę (pisane z wielkiej litery). Trąci to trybalizmem czy wręcz dogmatyzmem. Kiepsko pasuje to do treści, która w założeniu miała być poświęcona nauce, a więc działalności w której powinno się cenić pewną powściągliwość w ocenie, bezstronność i obiektywność.

Są też wpadki w tłumaczeniu. Nie rozumiem dlaczego tłumaczka posłużyła się słowem "reprint" zamiast "ponowne wydanie" lub "przedruk".
Profile Image for عمر الحمادي.
Author 7 books704 followers
February 14, 2023
كتاب ممتاز في سرد عجائب الخرافات العلمية، لا يقل الفلك عن الطب في درجة اختراقه بالعلوم المزيفة.

لم يكن القدماء يعرفون أن تسوس الأسنان سببه ما يتناوله بكتيريا منتجة للأحماض التي تأكل أسناننا وتتغذى على ما نلتهمه من سكريات، كانوا يعتقدون أن سبب التسوس هو دودة تثقب السن ثم تتمركز في داخله، وكلما التوت ازداد الإنسان ألماً، لم يكن أحد يستطيع رؤية تلك الدودة المزعومة، والبعض اعتقد أن عصب السن هو تلك الدودة المتسترة، بسبب تلك الاعتقادات كان التسوس يعالج بالتعويذات وحرق بذور النباتات وإشعال شموع تسقط الدودة من عرشها.
Profile Image for Derek Dewitt.
159 reviews7 followers
November 5, 2015
This book is... fine. Nothing especially revelatory, sometimes a bit amusing. The target audience seems to be a general public that needs to have words like "mesmerism" defined for them, which got a bit annoying at times, as did the implicit "can you BELIEVE" these numbskulls? " attitude. I would rather have had a book more in the voice if the talks rhe author says she used to give at parties and social gatherings of science folk.
Profile Image for J.
19 reviews
May 31, 2012
This book was okay. It was interesting and that's pretty much it. It had a lot of stories of things that have been wrong in science fields over the years. I think Mary Roach's books are funnier though and they cover an individual subject with more depth. This was a nice overview, a short-story of science errors.
4 reviews
August 4, 2016
Explains the dark side of science how great scientists were indulged in pseudo science.
Displaying 1 - 9 of 9 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.