Jump to ratings and reviews
Rate this book

Piąty etap

Rate this book
Piaty etap BR

292 pages, Hardcover

First published January 1, 1938

29 people want to read

About the author

Sergiusz Piasecki

28 books27 followers
Sergiusz Piasecki was one of the most renowned Polish language writers of the 20th century. His most famous work, Kochanek Wielkiej Niedzwiedzicy (The lover of Ursa Major), published in 1937, was the third most popular book of the interbellum Poland. After World War II , Piasecki's books were banned by the communist government of Poland. In the first Kochanek Wielkiej Niedzwiedzicy was again one of the most sold book in the country, according to the Rzeczpospolita daily. Another Piasecki's book, anti-Soviet satire The memoirs of a Red Army officer (Zapiski oficera Armii Czerwonej), has been reprinted several times.

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
13 (36%)
4 stars
15 (41%)
3 stars
8 (22%)
2 stars
0 (0%)
1 star
0 (0%)
Displaying 1 - 3 of 3 reviews
Profile Image for Daria Jurecka.
66 reviews
October 20, 2024
Mam wątpliwości, co do oceny. Uważam, że nie mogę dać 5, ale to nie zmienia faktu, że bardzo mi się podobała. Kocham charakterystykę książek Piaseckiego. Nie żałuje, że wybrałam tą książkę po przeczytaniu „Kochanka wielkiej niedźwiedzi”, choć osobiście, jeśli zależałoby mi na chronologii, wolałabym przeczytać najpierw „Piąty etap”, później „Bogom nocy równi”, a następnie „Kochanka”. Co do samej fabuły. Spokojniejsza niż w „Kochanku”. Kompletnie inna specyfika. Tu przeżywamy perypetie agenta wywiadu, którego życie ciągle wisi na włosku i jest podatny na nieustanny stres. Pokazanie stanu psychiki takiego człowieka, jak i wartości, którym się kierował, podobały mi się. Zadziwiło mnie szczególnie jak Romek wypowiadał się o pięknie kobiet. Nie przeczytałam, usłyszałam niczego lepszego niż to. Romek nie jest postacią, która jest w pełni godna naśladowania. Można zauważyć niezbite dowody, na ten argument, jednak nie był człowiekiem nie potrafiącym okazać dobroci. Myślę, że co niektórym książkarom przypadłby do gustu. Potrafił być oziębły, ale dobry i z szacunkiem do kobiety się zwrócić. Słownie tak, ale z czynami niekiedy niekoniecznie. Książka ta, która sama w sobie przedstawia realia również życia w Sowietach po wojnie polsko-bolszewickiej jest czymś wartym przeczytania. Bieda, nędza, jeszcze raz bieda. To, jacy tam byli ludzie, to jest coś okropnego. Tak, też byli ludzie dobrzy, ale czytając kolejną książkę Piaseckiego ciągle uważam, że słowa autora są niestety ponadczasowe. Rosjanie nic się nie zmienili. Kwestię, którą nie od dziś uważam, po przeczytaniu tej książki tylko utwierdzam. W dużej mierze Ruscy są odpowiedzialni i za naszą mentalność. Donosicielstwo, plotkowanie, zazdroszczenie pozycji majątkowej, to wszystko zaogniło się w momencie kiedy to i na nas, na Polskę i Polaków, została położona obrzydliwa komunistyczna łapa bolszewików.
Co jeszcze muszę dodać przy tej książce. Jeśli czytelnik szuka tutaj patriotycznych czynników związanych z podjęciem pracy agenta przez Romka, to się grubo rozczaruje. Tego tu nie znajdziemy. On po prostu jest na tyle szalony, odważny, żądny przygód, że nie przeszkadza mu ta praca. Taki już jego charakter. Zobaczymy, co będzie w „Dla honoru organizacji”. Czy tu Piasecki opisze swoje patriotyczne zapędy?
Profile Image for Blackbird.
135 reviews10 followers
February 22, 2023
Prawdziwy polski agent, nie jakiś tam James Bond. Zamiast martini wstrząsanego (nie mieszanego!) preferuje spirytus, wódkę, albo samogon. Cenny dokument czasów. Infiltracja ZSRR to intrygujący temat - już sama myśl brzmi groźnie. Była to praca dla twardych ludzi, tak psychicznie, jak i fizycznie. Samo przekroczenie zielonej granicy i dojście na "punkt" przerosłoby zdecydowaną większość czytelników, w tym piszącego te słowa. Polski wywiad płacił mało (skąd my to znamy?), więc agenci dorabiali na przemycie - od prozaicznych i niemal bezwartościowych towarów jak np. pończochy, skórki na podeszwy, po towary ekskluzywne - np. kokaina. Tak to już u nas bywa - honor wielki, ale pieniądze małe. Aby się rozgrzać w drodze (często np. pokonywano zimą rzekę wpław!), odstresować od życia w ciągłym napięciu, czy udowodnić, że nie jest się kapusiem, bohaterowie tonęli w morzu samogonu. Innym pomagały narkotyki. I tak na okrągło, nie znając dnia ani godziny. Właściwie wszyscy agenci "zakordonowi" to różnej maści desperaci, awanturnicy, wykolejeńcy i zaprzysiężeni wrogowie "bolszewii". Bo ryzyko większe, a zarobki mniejsze niż w przypadku zwykłego bandyty, złodzieja, czy włamywacza. Lektura zachęca do sięgnięcia po drugą część, tj. "Bogom nocy równi".
Displaying 1 - 3 of 3 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.