Myślę, że rodziny Addamsów i Wednesday nie trzeba nikomu przedstawiać. Serial okazał się olbrzymim hitem i kiedy tylko pojawił się na Netflixie, od razu zabrałam się za oglądanie - lubię taki mroczny klimat, więc nic dziwnego, że produkcja przypadła mi do gustu.
"Wednesday. Adaptacja sezonu 1" - zazwyczaj dość sceptycznie podchodzę do tego typu wydań i adaptacji filmów/seriali, ale na Goodreads widziałam mnóstwo pozytywnych opinii i to właśnie one skutecznie zachęciły mnie do lektury oraz sprawiły, że ostatecznie sięgnęłam po książkę.
Z perspektywy osoby, która oglądała serial nie ma tu nic niesamowicie zaskakującego. Sceny w książce może nie są odwzorowane dokładnie 1:1, ale całokształt nie odbiega znacząco od oryginału. Te drobne różnice nie odebrały mi jednak przyjemności z czytania. Opisy i dialogi są świetne i myślę, że gdybym nie poznała wcześniej "Wednesday", nie odczułabym, że jest to "tylko" adaptacja serialu.
Najbardziej z całej książki podobał mi się humor i możliwość poznania myśli głównej bohaterki - cudowne doświadczenie! Nie zliczę ile razy się śmiałam sama do siebie. Książka okazała się być dla mnie naprawdę świetną rozrywką, idealną, kiedy człowiek potrzebuje przeczytać coś luźnego i chce oderwać się od swoich problemów.
"Wednesday. Adaptacja sezonu 1" poleciłabym zarówno fanom serialu, jak i osobom, które tę historię mają dopiero przed sobą. Niezależnie czy najpierw przeczytacie książkę, czy obejrzycie serial, powinniście się wspaniale bawić. Nie da się również ukryć, że listopadowa aura obecnie mocno sprzyja tej lekturze🤭 Może to dobry moment na dodanie jej do swojego TBR?
[Współpraca reklamowa z wydawnictwem Young]
------------
przyjemna, szybko się czyta i nie czuć w ogóle, że to książka na podstawie jakiegoś serialu👌🏻 teraz chyba trzeba zrobić rewatch "Wednesday"