What do you think?
Rate this book
Białe. Zimna wyspa Spitsbergen
Spitsbergen to największa wyspa norweskiego archipelagu Svalbard w Arktyce i najbardziej na północ wysunięte siedlisko ludzkie na świecie. Mieszkają tu obywatele prawie pięćdziesięciu krajów, którzy przyjechali żyć i pracować w ciągłym zimnie, śniegu, ciemnościach nocy polarnej albo wiecznym słońcu dnia polarnego. Jedną z takich osób jest Polka – Ilona Wiśniewska, która z pasją odkrywcy i znajomością realiów pełnokrwistego mieszkańca opowiada historię niezwykłych miejsc Spitsbergenu. Opisuje opuszczone osady, kopalnie węgla, hotele, ale też międzynarodowy bank nasion czy Polską Stację Polarną w Hornsundzie.
Białe to swoista kronika dalekiej Północy i zapis losów współczesnych osadników, a nade wszystko galeria barwnych postaci zamieszkujących lodowaty archipelag, których języki, tradycje i temperamenty tworzą niepowtarzalny tygiel kulturowy.
Białe to swoista kronika dalekiej Północy i zapis losów współczesnych osadników, a nade wszystko galeria barwnych postaci zamieszkujących lodowaty archipelag, których języki, tradycje i temperamenty tworzą niepowtarzalny tygiel kulturowy.
208 pages, Hardcover
First published August 6, 2014
110 people are currently reading
2989 people want to read
Ratings & Reviews
Friends & Following
Create a free account to discover what your friends think of this book!
Community Reviews
Displaying 1 - 30 of 268 reviews
April 7, 2021
V porovnaní s inými Absyntovkami mi táto na viac ako tri hviezdy nevychádza. Téma knihy je nesmierne zaujímavá - život v extrémnych podmienkach za polárnym kruhom, ale autorka akoby nevedela, z ktorej strany to uchopiť. Knihe chýbala nejaká koherentná štruktúra, mala som pocit, že autorka sa stále bezcieľne točí v kruhu, išlo to odnikadiaľ nikam. Keby som jednotlivé kapitoly čítala ako reportáže na pokračovanie v novinách, tak by to bolo ešte ako tak stráviteľné, ale zhrnuté takto v knihe to bol jeden obrovský chaos.
April 4, 2021
Konečne absyntovka pri čítaní ktorej sa človek nechce zabiť.
January 8, 2022
Historia gościa ze Stanów, który zaprosił wszystkich na oglądanie z nim wyborów, a później jak przyszli to był w szoku, bo w USA zawsze się zaprasza ludzi i mówią, ze „No przyjdę przyjdę”, ale nikt nie przychodzi>>>>>>>cała reszta
July 5, 2021
Neviem si to vysvetliť - mám rada knihy o krajinách prikrytých snehom. Predstavujem si bielobu, kam oko dovidí, chlad a mráz, ktorý lepí mihalnice a nedovoľuje poriadne sa nadýchnuť. Keď som čítala Expedíciu od Bey Uusmy, pristihla som sa, ako si v električke študujem zápisky, ktoré zozbierala. Keď som čítala Biele od Ilony Wiśniewskej, deti poletovali okolo, hračky padali na parkety, no ja som len obracala strany. Môžeme sa sporiť, že text by potreboval lepšieho editora, mne na tom ale nezáleží. Bola som tam s ňou, na Špicbergoch.
Wiśniewska nám ponúka príbeh tohto ostrova a jeho obyvateľov, ktorí tam nedokážu prežiť celý život. Prichádzajú a odchádzajú. Budia sa do nocí, keď svieti slnko a neskôr počas polárnej noci raňajkujú pri sviečkach.
"Hovorí sa, že prvá polárna noc je najlepšou skúškou, či sa niekto na tunajší život hodí. Že ak vydrží bez denného svetla, vydrží všetko. Reči. Prvá polárna noc je vlastne skúsenosť, na ktorú sa čaká po mesiacoch mučiaceho slnka, neľútostného svietiaceho cez okno po celý deň. Je to prvý kontakt s úplne novou skutočnosťou. (...) Je tma. Hviezdy sústavne svietia a ťažko uveriť, že ich môže byť až toľko."
Páčilo sa mi, ako Wiśniewska prepája život zvláštnych ľudí na ostrove s jeho históriou. Ako si všíma detaily, a potom sa na ne zameria.
"Nakoniec jeden pristúpi. Neznesiteľný smútok v tmavohnedých očiach ma stavia na nohy. Stiahne si rukavice a podáva mi ruku. Jevgenij. Nič odo mňa nechce."
Na mená špicberských hrdinov som zabudla, na roky výprav, počet medveďov na ostrove aj vrakov lodí pri brehoch. No ten zvláštny pocit z knihy Biele ma stále neopúšťa.
"Biela nedá spať. Keď sa do nej pridlho zahľadíš, celý zvyšok sa stane čiernym a znova nič nevidieť. (...) Sníva sa mi noc. V najjasnejších dňoch si predstavujem, že biela je zelená."
Wiśniewska nám ponúka príbeh tohto ostrova a jeho obyvateľov, ktorí tam nedokážu prežiť celý život. Prichádzajú a odchádzajú. Budia sa do nocí, keď svieti slnko a neskôr počas polárnej noci raňajkujú pri sviečkach.
"Hovorí sa, že prvá polárna noc je najlepšou skúškou, či sa niekto na tunajší život hodí. Že ak vydrží bez denného svetla, vydrží všetko. Reči. Prvá polárna noc je vlastne skúsenosť, na ktorú sa čaká po mesiacoch mučiaceho slnka, neľútostného svietiaceho cez okno po celý deň. Je to prvý kontakt s úplne novou skutočnosťou. (...) Je tma. Hviezdy sústavne svietia a ťažko uveriť, že ich môže byť až toľko."
Páčilo sa mi, ako Wiśniewska prepája život zvláštnych ľudí na ostrove s jeho históriou. Ako si všíma detaily, a potom sa na ne zameria.
"Nakoniec jeden pristúpi. Neznesiteľný smútok v tmavohnedých očiach ma stavia na nohy. Stiahne si rukavice a podáva mi ruku. Jevgenij. Nič odo mňa nechce."
Na mená špicberských hrdinov som zabudla, na roky výprav, počet medveďov na ostrove aj vrakov lodí pri brehoch. No ten zvláštny pocit z knihy Biele ma stále neopúšťa.
"Biela nedá spať. Keď sa do nej pridlho zahľadíš, celý zvyšok sa stane čiernym a znova nič nevidieť. (...) Sníva sa mi noc. V najjasnejších dňoch si predstavujem, že biela je zelená."
January 13, 2025
Ciekawa, chociaż mam podejrzenie, że opisywana rzeczywistość już nie istnieje.
January 10, 2020
Wspaniała przygoda. Jak czytanie o innej planecie.
August 17, 2018
Samotny lot jest dla mnie zawsze wspaniałą okazją do przeglądania zgromadzonych na czytniku książek, przebierania, kombinowania i wybierania. Spontanicznie zdecydowałam się na reportaż Ilony Wiśniewskiej, o lekturze którego od dawna myślałam. Przy morderczym upale, jakim zaskoczyła mnie Europa Środkowa, z przyjemnością zawędrowałam na Spitsbergen, a z jeszcze większą przyjemnością dowiedziałam się czegoś, a może nawet niemal wszystkiego, o tej wyspie.
O życiu w ciemnościach, zimnie, na lodzie, w śniegu. W izolacji, w małej społeczności, w oddaleniu, bez dostępu do wielu udogodnień. Wiśniewska pisze także o pierwszych osadach na Spitsbergenie, o wydobywaniu węgla, o stacjach polarników, zwłaszcza polskich, wspomina o wszystkim, co zapisało się w annałach wyspy - a może to być katastrofa lotnicza lub spotkanie z niedźwiedziem. Autorka czerpie z opowieści, artykułów i wiedzy swojego męża. Przemierza wyspę, by doświadczyć wszystkiego swoimi zmysłami, rozmawia, słucha, czuje.
Z ciekawością podążałam za Wiśniewską i czytałam o jej doświadczeniach o życiu w tak ekstremalnych warunkach. Czasem nawet z zazdrością myślałam o spokoju, odosobnieniu, ciszy. Niestety tego spokoju zabrakło mi w samym reportażu. Zbyt chaotycznym, zbyt nerwowym, powiedziałabym. Nie odkryłam w nim zamysłu autorki, struktury, podziału - miałam wrażenie, że Wiśniewska wraca do tych samych tematów, że pisze tak, ja myśli. Klucząc, wracając, nawiązując. A mnie taki styl nie odpowiada - wolę uporządkowanie, strukturę, z przyjemnością odkrywam zamysł autora, klamrę, pointę. Powrót do historii Ukrainki, która wyskoczyła ze statku do wody u brzegów Spitsbergenu nie wystarcza, by nadać reportażowi pointę czy go w jakiś sposób podsumować.
Ciąg dalszy: https://przeczytalamksiazke.blogspot....
O życiu w ciemnościach, zimnie, na lodzie, w śniegu. W izolacji, w małej społeczności, w oddaleniu, bez dostępu do wielu udogodnień. Wiśniewska pisze także o pierwszych osadach na Spitsbergenie, o wydobywaniu węgla, o stacjach polarników, zwłaszcza polskich, wspomina o wszystkim, co zapisało się w annałach wyspy - a może to być katastrofa lotnicza lub spotkanie z niedźwiedziem. Autorka czerpie z opowieści, artykułów i wiedzy swojego męża. Przemierza wyspę, by doświadczyć wszystkiego swoimi zmysłami, rozmawia, słucha, czuje.
Z ciekawością podążałam za Wiśniewską i czytałam o jej doświadczeniach o życiu w tak ekstremalnych warunkach. Czasem nawet z zazdrością myślałam o spokoju, odosobnieniu, ciszy. Niestety tego spokoju zabrakło mi w samym reportażu. Zbyt chaotycznym, zbyt nerwowym, powiedziałabym. Nie odkryłam w nim zamysłu autorki, struktury, podziału - miałam wrażenie, że Wiśniewska wraca do tych samych tematów, że pisze tak, ja myśli. Klucząc, wracając, nawiązując. A mnie taki styl nie odpowiada - wolę uporządkowanie, strukturę, z przyjemnością odkrywam zamysł autora, klamrę, pointę. Powrót do historii Ukrainki, która wyskoczyła ze statku do wody u brzegów Spitsbergenu nie wystarcza, by nadać reportażowi pointę czy go w jakiś sposób podsumować.
Ciąg dalszy: https://przeczytalamksiazke.blogspot....
February 11, 2023
Po tym jak przeczytałam powieść dla młodszych Ilony Wiśniewskiej („Przyjaciel Północy“) wiedziałam, że o Spitsbergen MUSZĘ dowiedzieć się więcej. Kto natomiast lepiej przedstawiłby życie na tej wyspie niż autorka, która pisała o niej tak pięknie, że wzbudziła moją ciekawość? Nie zawiodła mnie.
August 7, 2021
Konečne sa mi po rokoch dostala do rúk moja druhá reportáž z edície Prekliati reportéri. Tentokrát o živote na nórskych ostrovoch Špicbergy. O ktorých som ja nikdy predtým nepočula, ale tak vždy je super vzdelávať sa a objavovať nové veci a miesta.
Začnem tým, že autorka píše príjemne, pútavo, párkrát som sa pousmiala pri nenápadnom vtipe. Miestami mi prišli niektoré opisy priveľmi zdĺhavé a v konečnom dôsledku zbytočné, no poväčšine odhadla tú pravú mieru a tak Špicbergy ožívali pred mojimi očami. Zrazu si pripadám, že presne viem ako sa tam žije, dokonca ma okúzlil ten jednoduchší a spokojnejší život tam, páčili sa mi vzťahy medzi ľuďmi a celkovo to tam pôsobí ako moc fajn miesto na život... Kým som si nespomenula, že vo Švédsku mi bolo zima od začiatku septembra a v Londýne som si pár mesiacov prenajímala izbu u jednej rodiny, pre ktorých bolo kúrenie drahé, takže kúrili tak hodinu-dve denne a ja som tam úplne mrzla.
Môj sen presťahovať sa na tento ostrov teda umrel skôr, než sa poriadne zrodil. (Ale kľudne by som sa tam šla niekedy pozrieť... V lete.) Dozvedela som sa množstvo zaujímavých informácií . Vedeli ste napríklad to, že na tomto ostrove je banka semien z celého sveta, ktorá mala už v dobe písania tejto knihy (reportáž vyšla pôvodne v roku 2014) vyše 770 000 semien z celého sveta? 😱
Napriek tomu, že ma kniha bavila a jej obsah ma fascinoval (teda až na časté spomínanie zabíjania zvierat), tak sa mi kniha čítala neskutočne pomaly. Táto útla, 200-stranová knižka mi zabrala 2 týždne (i keď sa nedá povedať, že by som tomu venovala celé dni). Takže ak sa do nej pustite (čo by ste mali), odporúčam si vymedziť na ňu obdobie, kedy máte kopec času (i keď nepopieram, že to môže byť aj mnou, nakoľko mám síce non-fiction rada, ale čítam ju málo, takže na tento typ literatúry zas nie som toľko zvyknutá).
A teraz niečo, čo ma pri tejto knihe veľmi zamrzelo. Autorka je reportérka aj FOTOGRAFKA - keby bol text obohatený o jej fotografie, zážitok z knihy by bol ešte oveľa lepší a krajší. Jasné, nie je problém čokoľvek vygoogliť (a že som to dostatočne využívala), ale predsa len by to bolo zaujímavejšie, keby je to priamo v knihe. V tomto smere to bola veľká škoda, veľmi rada by som videla ostrov cez jej optiku, nielen slová.
Každopádne, ako som už spomínala, reportáž odporúčam, napriek pomalému čítaniu som si ju užila, dozvedela som sa veľa nového a teším sa na ďalšie reportáže 😍 (napríklad na septembrovu novinku Nič nehovor).
Začnem tým, že autorka píše príjemne, pútavo, párkrát som sa pousmiala pri nenápadnom vtipe. Miestami mi prišli niektoré opisy priveľmi zdĺhavé a v konečnom dôsledku zbytočné, no poväčšine odhadla tú pravú mieru a tak Špicbergy ožívali pred mojimi očami. Zrazu si pripadám, že presne viem ako sa tam žije, dokonca ma okúzlil ten jednoduchší a spokojnejší život tam, páčili sa mi vzťahy medzi ľuďmi a celkovo to tam pôsobí ako moc fajn miesto na život... Kým som si nespomenula, že vo Švédsku mi bolo zima od začiatku septembra a v Londýne som si pár mesiacov prenajímala izbu u jednej rodiny, pre ktorých bolo kúrenie drahé, takže kúrili tak hodinu-dve denne a ja som tam úplne mrzla.
Môj sen presťahovať sa na tento ostrov teda umrel skôr, než sa poriadne zrodil. (Ale kľudne by som sa tam šla niekedy pozrieť... V lete.) Dozvedela som sa množstvo zaujímavých informácií . Vedeli ste napríklad to, že na tomto ostrove je banka semien z celého sveta, ktorá mala už v dobe písania tejto knihy (reportáž vyšla pôvodne v roku 2014) vyše 770 000 semien z celého sveta? 😱
Napriek tomu, že ma kniha bavila a jej obsah ma fascinoval (teda až na časté spomínanie zabíjania zvierat), tak sa mi kniha čítala neskutočne pomaly. Táto útla, 200-stranová knižka mi zabrala 2 týždne (i keď sa nedá povedať, že by som tomu venovala celé dni). Takže ak sa do nej pustite (čo by ste mali), odporúčam si vymedziť na ňu obdobie, kedy máte kopec času (i keď nepopieram, že to môže byť aj mnou, nakoľko mám síce non-fiction rada, ale čítam ju málo, takže na tento typ literatúry zas nie som toľko zvyknutá).
A teraz niečo, čo ma pri tejto knihe veľmi zamrzelo. Autorka je reportérka aj FOTOGRAFKA - keby bol text obohatený o jej fotografie, zážitok z knihy by bol ešte oveľa lepší a krajší. Jasné, nie je problém čokoľvek vygoogliť (a že som to dostatočne využívala), ale predsa len by to bolo zaujímavejšie, keby je to priamo v knihe. V tomto smere to bola veľká škoda, veľmi rada by som videla ostrov cez jej optiku, nielen slová.
Každopádne, ako som už spomínala, reportáž odporúčam, napriek pomalému čítaniu som si ju užila, dozvedela som sa veľa nového a teším sa na ďalšie reportáže 😍 (napríklad na septembrovu novinku Nič nehovor).
March 4, 2022
Jedna z útlejších knižiek, prečítaná za pár hodín, ale...
Keď som si pozerala všetky tie mestečká a osady na Špicbergoch, kde sa tieto rôzne príbehy odohrávajú, malo to na mňa väčší význam pochopenia ich životov. JE tam ticho, sneh, hory a more a zopár budov. Je tam všetko BIELE. Polárny deň a polárna noc, ktorá brutálne ovplyvňuje denný rytmus človeka- sama si to neviem predstaviť, ale rada by som si to skúsila. Autorka nám tu ukazuje bežný život výskumníkov na staniciach, sprievodcov, novinárov, bežných ľudí z celého sveta, ktorí tam prišli za prácou a ktorí tam pôsobia už mnoho rokov a ukazuje nám to všetko s ľahkosťou, aj keď život na konci sveta vôbec nie je ľahký.
Veľmi rada by som si prečítala aj ďalšie knihy od tejto autorky :)
Keď som si pozerala všetky tie mestečká a osady na Špicbergoch, kde sa tieto rôzne príbehy odohrávajú, malo to na mňa väčší význam pochopenia ich životov. JE tam ticho, sneh, hory a more a zopár budov. Je tam všetko BIELE. Polárny deň a polárna noc, ktorá brutálne ovplyvňuje denný rytmus človeka- sama si to neviem predstaviť, ale rada by som si to skúsila. Autorka nám tu ukazuje bežný život výskumníkov na staniciach, sprievodcov, novinárov, bežných ľudí z celého sveta, ktorí tam prišli za prácou a ktorí tam pôsobia už mnoho rokov a ukazuje nám to všetko s ľahkosťou, aj keď život na konci sveta vôbec nie je ľahký.
Veľmi rada by som si prečítala aj ďalšie knihy od tejto autorky :)
August 27, 2023
kiedyś tam pojade przysiegam
February 23, 2020
Naprawdę znakomita książka o życiu na dalekiej północy Norwegii i o zimie.
December 5, 2022
Oczekiwania były zbyt wysokie.
Nie jest to jednak tak enigmatyczny kierunek jak myślałam - lub… no właśnie, to wina książki, że nie udało jej się mnie zainteresować.
Nie jest to jednak tak enigmatyczny kierunek jak myślałam - lub… no właśnie, to wina książki, że nie udało jej się mnie zainteresować.
May 9, 2023
Skończyłam wczoraj wieczorem i zaczynam doceniać, lubić, przeżywać reportaże Ilony Wiśniewskiej 🙌🏻
February 5, 2022
Zápisky každodennosti z multikulturálnych Špicbergov. Nečítala sa tak plynulo ako iné absyntovky, kapitoly boli vláčne asi ako nekonečné obdobia svetla a tmy na súostroví.
„Keď si človek privykne na tmu, myšlienka na návrat svetla pôsobí zvlášne. Bez slnka je všetko jasné. Je zrejmé, že ďalej sa ísť nedá. Vtedy sa dá priestor ľahšie usporiadať. Temnota je svojim spôsobom pohodlná.”
„Keď si človek privykne na tmu, myšlienka na návrat svetla pôsobí zvlášne. Bez slnka je všetko jasné. Je zrejmé, že ďalej sa ísť nedá. Vtedy sa dá priestor ľahšie usporiadať. Temnota je svojim spôsobom pohodlná.”
April 25, 2021
Svalbard je fascinujúca časť našej zemegule. Súostrovie situované severne od Škandinávie sa v posledných desaťročiach teší čoraz intenzívnejšej obľube turistov, no ich skutočnú tvár človek odhalí až po dlhšom pobyte na týchto ostrovoch celodenného svetla alebo neprestajnej tmy.
Wiśniewska si Svalbard zažila na vlastnej (mrznúcej) koži. Skúmala miestne materiály, vyhľadala žijúcich špicberských priekopníkov. Rozprávala sa s miestnymi, i keď do tejto kategórie patria vlastne aj ľudia, ktorí na Svalbarde prežili len pár rokov. Málokto tam totiž dokáže prežiť dlhšie, klimatické podmienky napriek kráse a jedinečnosti prírody nie sú priaznivé.
Práve to je pre mňa esenciou Wiśniewskej knihy. V jednotlivých úryvkoch sa nám naskytá pohľad na ľad, sneh, nedotknutú prírodu, no už v ďalšej vete si uvedomíme, že obyvatelia Svalbardu sú síce obklopení krásou, no s ňou prichádza i skľučujúca samota, monotónnosť a často i opustenosť.
Na výlet na Špicbergy som asi príliš pohodlný, nebudem si nič nahovárať. O to viac si cením, že niekto ostrovy opísal takým unikátnym spôsobom ako Wiśniewska. Keď som knihu čítal útržkovito, štýl mi prišiel nekonzistentný, no akonáhle som sa do čítania ponoril, veľmi ma to vtiahlo. Z knihy si odnášam ústrednú dilemu: ako skĺbiť spaľujúcu túžbu po jedinečnosti Špicbergov s úskaliami, ktoré tamojší život neodmysliteľne prináša?
Wiśniewska si Svalbard zažila na vlastnej (mrznúcej) koži. Skúmala miestne materiály, vyhľadala žijúcich špicberských priekopníkov. Rozprávala sa s miestnymi, i keď do tejto kategórie patria vlastne aj ľudia, ktorí na Svalbarde prežili len pár rokov. Málokto tam totiž dokáže prežiť dlhšie, klimatické podmienky napriek kráse a jedinečnosti prírody nie sú priaznivé.
Práve to je pre mňa esenciou Wiśniewskej knihy. V jednotlivých úryvkoch sa nám naskytá pohľad na ľad, sneh, nedotknutú prírodu, no už v ďalšej vete si uvedomíme, že obyvatelia Svalbardu sú síce obklopení krásou, no s ňou prichádza i skľučujúca samota, monotónnosť a často i opustenosť.
Na výlet na Špicbergy som asi príliš pohodlný, nebudem si nič nahovárať. O to viac si cením, že niekto ostrovy opísal takým unikátnym spôsobom ako Wiśniewska. Keď som knihu čítal útržkovito, štýl mi prišiel nekonzistentný, no akonáhle som sa do čítania ponoril, veľmi ma to vtiahlo. Z knihy si odnášam ústrednú dilemu: ako skĺbiť spaľujúcu túžbu po jedinečnosti Špicbergov s úskaliami, ktoré tamojší život neodmysliteľne prináša?
March 29, 2021
Nikdy som neriešila, či vôbec existuje nejaké územie ďaleko za bájnou Škandináviou. Nikdy som netušila, že by tam mohol niekto aj žiť, alebo skôr prežiť.
Biele od Ilony Wiśniewskej vás presvedčia o opaku. Predstavte si svet v ktorom sa nestrieda deň a noc "počas dňa", ale počas celého roku. Pár mesiacov žijete v tme takej čiernej, že nevidno horizont a zbytok roka musíte odolávať večnému svetlu. Ranná kávička sa podáva pri sviečkach a spať sa chodí keď vám to prikážu hodiny. Najvyššie teploty v lete tu dosahujú cca +8°C, najnižšie pod - 30°C (ak sa mýlim opravte ma☺️). Špicbergy patriace do súostrovia Svalbard na severnom póle sú najsevernejšie ľudské sídlo na svete, ktoré z človeka dokáže vydestilovať jeho najdlhšiu podstatu. Mestečko Longyearbyen obýva zhruba dve tisíc obyvateľov. Je tu múzeum, kostol, Dom kultúry, baňa, reštaurácie, hoteli...
Kto by to bol povedal, že "koniec sveta je dobrý začiatok".
Pútavé čítanie plné zvláštnych ľudských osudov a drsnej prírody. Nebudete sa nudiť ani jednu stránku. Ja, človek milujúci teplo a slnečné lúče, si odtaraz vážim, že slnko tu doma aj hreje. Na Špicbergoch to tak vždy nie je....
To čo je pre nás samozrejmosťou, je vo svete ľadu výnimočné a vzácne
Biele od Ilony Wiśniewskej vás presvedčia o opaku. Predstavte si svet v ktorom sa nestrieda deň a noc "počas dňa", ale počas celého roku. Pár mesiacov žijete v tme takej čiernej, že nevidno horizont a zbytok roka musíte odolávať večnému svetlu. Ranná kávička sa podáva pri sviečkach a spať sa chodí keď vám to prikážu hodiny. Najvyššie teploty v lete tu dosahujú cca +8°C, najnižšie pod - 30°C (ak sa mýlim opravte ma☺️). Špicbergy patriace do súostrovia Svalbard na severnom póle sú najsevernejšie ľudské sídlo na svete, ktoré z človeka dokáže vydestilovať jeho najdlhšiu podstatu. Mestečko Longyearbyen obýva zhruba dve tisíc obyvateľov. Je tu múzeum, kostol, Dom kultúry, baňa, reštaurácie, hoteli...
Kto by to bol povedal, že "koniec sveta je dobrý začiatok".
Pútavé čítanie plné zvláštnych ľudských osudov a drsnej prírody. Nebudete sa nudiť ani jednu stránku. Ja, človek milujúci teplo a slnečné lúče, si odtaraz vážim, že slnko tu doma aj hreje. Na Špicbergoch to tak vždy nie je....
To čo je pre nás samozrejmosťou, je vo svete ľadu výnimočné a vzácne
October 1, 2018
Bardzo mocny początek i koniec, ale to materiał raczej na dłuższy artykuł niż na książkę. Razi bezrefleksyjne podejście do okrucienstwa wobec zwierząt.
Najważniejsze zadanie chyba jednak spełnia, bo już po kilku stronach aż się chce pojechać na północ Norwegii.
Najważniejsze zadanie chyba jednak spełnia, bo już po kilku stronach aż się chce pojechać na północ Norwegii.
November 7, 2018
Nie zachwyciłam się, ale może po prostu Ilona Wiśniewska nie trafiła u mnie w dobry czas ze swoją książką.
October 26, 2025
Milujem Sever, a milujem sever Severu, a chovám nekritickú lásku ku všetkému, v čom sa toto jedinečné, uhrančivé, fantaskné a neskutočné prostredie hoc len mihne. A v knihe Biele si tohto severu Severu, konkrétne môjho milovaného Svalbardu, možno užiť dosýta. Vidno, že autorka sama prepadla láske k tomuto kúsku sveta, a knihu uplietla z množstva zdanlivo nesúrodých príbehov, ktoré však spolu vytvárajú veľmi vierohodný patchwork. Neviem, prečo tieto textilné metafory mi napadajú, asi na zahriatie. No, už sa teším, keď na obsah knihy trochu pozabudnem, aby som si ju mohla s chuťou dať znova.
January 24, 2025
Príjemne vyskladaná kniha o Špicbergoch. Má svoju špecifickú atmosféru a autorka nám predostrela všetko, čo mohla. Fakty, históriu, príbehy konkrétnych ľudí, život počas polárnej noci/dňa. Hoci som mala niekedy problém udržať pozornosť, celkovo sa mi knižka páčila a ak vás láka poznanie o večne chladných krajinách na severe, odporúčam :)
December 24, 2022
Książka przeczytana w ramach TYGODNIA SKANDYNAWSKIEGO.
December 21, 2021
3,5*
téma ľadových špicbergov je čarovná, prekvapivo ma chytila a nadchla. nesedel mi občas štýl písania, v niektorých úsekoch vyslovene prekážal, niekedy aj spolu s názormi autorky. neviem, či sa to tak hodilo do reportáže. aby som nekrivdila, boli tam aj ozaj krásne úryvky, ktoré som si prečítala aj viackrát. kniha by si zaslúžila poctivejšie editovanie. najviac som sa strácala v menách ľudí a bolo to otravné, lebo som najprv nevedela, nakoľko dôležité je si ich pamätať - nie je to vôbec dôležité. inak som ju zhltla ako chumáč hustého snehu rovno z rukavice.
téma ľadových špicbergov je čarovná, prekvapivo ma chytila a nadchla. nesedel mi občas štýl písania, v niektorých úsekoch vyslovene prekážal, niekedy aj spolu s názormi autorky. neviem, či sa to tak hodilo do reportáže. aby som nekrivdila, boli tam aj ozaj krásne úryvky, ktoré som si prečítala aj viackrát. kniha by si zaslúžila poctivejšie editovanie. najviac som sa strácala v menách ľudí a bolo to otravné, lebo som najprv nevedela, nakoľko dôležité je si ich pamätať - nie je to vôbec dôležité. inak som ju zhltla ako chumáč hustého snehu rovno z rukavice.
October 6, 2016
Ciekawa opowieść o życiu w magicznym, ale też przerażającym miejscu. Trochę chaotycznie poskładane historie, czasem zbyt wiele detali, ale warto przeczytać.
October 29, 2022
2,5 ⭐️
chyba oczekiwałam czegoś innego 🤔
chyba oczekiwałam czegoś innego 🤔
November 30, 2023
To było lepsze od Hen. Za zimno jak dla mnie aby pojechać 😅
January 30, 2022
Niekto si zimu vychutnáva plnými dúškami, niekto ju toleruje, niekto zase bezradne pretrpí a ja, ja ju neznášam. Som ten typ zimomravca, ktorý si na seba aj počas najteplejších dní dokáže zabiť sveter či mikinu a s hundraním sa sťažovať na nedostačujúcu teplotu...
...a predsa ma Ilona Wiśniewska svojou reportážou z ďalekých Špicbergov absolútne opantala a opismi divokej prírody a prostredia, kde svetlo neznamená deň a tma nie je predstaviteľkou noci, vo mne vzbudila túžbu zbaliť sa a vyraziť do sveta treskúcej zimy a večnej bieloby, na miesto dlhých dní a nekonečných nocí, na kraj sveta, kde sa tempo života spomalí a jeho rytmus udáva divočina. Všade sneh a ľad, skuvíňajúci vietor, pokoj a samota. Kúsok zabudnutého raja.
Wiśniewska prostredníctvom tých najrozmanitejších osobností obyvateľov Špicbergov, ich zážitkov a spomienok, na ktoré postupne nadväzovala fakty a zaujímavosti, vykreslila dávnu históriu súostrovia, priblížila prekvapivú, možno až atypickú kultúru a zvyklosti, ktoré sa v ďalekej krajine na hranici severného pólu ujali a zachytila plynulý chod života i nespútanosť prírody.
Absenciou výraznejšej lineárnosti či konzistentného rozprávania, ktoré skutočne nie je dominantou autorkinho štýlu, dodávala textu dynamickosť i akúsi dávku nepredvídateľnosti, ktoré mu prepožičiavali údernosť a dokonale dokresľovali divoký ráz krajiny. Drsné, mrazivé a aj napriek tomu krásne a lákavé.
...a predsa ma Ilona Wiśniewska svojou reportážou z ďalekých Špicbergov absolútne opantala a opismi divokej prírody a prostredia, kde svetlo neznamená deň a tma nie je predstaviteľkou noci, vo mne vzbudila túžbu zbaliť sa a vyraziť do sveta treskúcej zimy a večnej bieloby, na miesto dlhých dní a nekonečných nocí, na kraj sveta, kde sa tempo života spomalí a jeho rytmus udáva divočina. Všade sneh a ľad, skuvíňajúci vietor, pokoj a samota. Kúsok zabudnutého raja.
Wiśniewska prostredníctvom tých najrozmanitejších osobností obyvateľov Špicbergov, ich zážitkov a spomienok, na ktoré postupne nadväzovala fakty a zaujímavosti, vykreslila dávnu históriu súostrovia, priblížila prekvapivú, možno až atypickú kultúru a zvyklosti, ktoré sa v ďalekej krajine na hranici severného pólu ujali a zachytila plynulý chod života i nespútanosť prírody.
Absenciou výraznejšej lineárnosti či konzistentného rozprávania, ktoré skutočne nie je dominantou autorkinho štýlu, dodávala textu dynamickosť i akúsi dávku nepredvídateľnosti, ktoré mu prepožičiavali údernosť a dokonale dokresľovali divoký ráz krajiny. Drsné, mrazivé a aj napriek tomu krásne a lákavé.
November 24, 2019
Książka zawiera interesujące spostrzeżenia autorki i mnóstwo ciekawostek odnośnie Spitsbergenu. To pozycja idealna dla osób, które do tej pory nie miały do czynienia z tą częścią świata.
Ilona Wiśniewska przemyciła sporo informacji na temat ludzi, ich codzienności i samego życia na wyspie. Pokazała swoim czytelnikom ciemne i jasne strony największej wyspy należącej do Norwegii. Osobiście nie miałam pojęcia, że mieszkańcy nie mogą mieć kotów, pięciolatki polują na renifery a przedszkoli jest tam tak wiele, bo zimą ludzie uprawiają seks. Niby oczywiste, ale jednak powiedziane wprost, daje do myślenia.
"Ciemność nie jest problemem. Problemem jest samotność w ciemności."
Autorka poruszyła temat zabijania zwierząt, braku światła, zimna, samotności, ale także tego, że wszyscy o wszystkim wiedzą. W tak małej społeczności nie da się przecież niczego ukryć.
P.S. Moje serce skradł jeden z bohaterów, który uwielbiał wracać do tych samych książek w różnym etapie swojego życia <3
Ilona Wiśniewska przemyciła sporo informacji na temat ludzi, ich codzienności i samego życia na wyspie. Pokazała swoim czytelnikom ciemne i jasne strony największej wyspy należącej do Norwegii. Osobiście nie miałam pojęcia, że mieszkańcy nie mogą mieć kotów, pięciolatki polują na renifery a przedszkoli jest tam tak wiele, bo zimą ludzie uprawiają seks. Niby oczywiste, ale jednak powiedziane wprost, daje do myślenia.
"Ciemność nie jest problemem. Problemem jest samotność w ciemności."
Autorka poruszyła temat zabijania zwierząt, braku światła, zimna, samotności, ale także tego, że wszyscy o wszystkim wiedzą. W tak małej społeczności nie da się przecież niczego ukryć.
P.S. Moje serce skradł jeden z bohaterów, który uwielbiał wracać do tych samych książek w różnym etapie swojego życia <3
June 17, 2021
trochu slabšia absyntovka
priblížila mi život na Svalbarde, striedanie tmy a svetla - pre mňa nepochopiteľné... wow, životné podmienky, životná náplň a príbehy
práve jednotlivé príbehy boli nejaké moc rozhádzané,
autorka síce prerozprávala príbehy ľudí žijúci v extrémnych podmienkach, ale až na Bergera sú veľmi suché a plytko podané? - na takúto sondu by sa buď potrebovala viac zaujímať o konkrétnych ľudí a ich živobytie, alebo konkrétnu lokalitu, alebo potom kniha potrebuje viac strán,
rozhodne by som ju chcela čítať dlhšie :)
predstavu mám, atmosféra ma vtiahla
koniec koncov, do tejto krajiny asi nepocestujem, tak som vďačná apsoň za túto reportáž
priblížila mi život na Svalbarde, striedanie tmy a svetla - pre mňa nepochopiteľné... wow, životné podmienky, životná náplň a príbehy
práve jednotlivé príbehy boli nejaké moc rozhádzané,
autorka síce prerozprávala príbehy ľudí žijúci v extrémnych podmienkach, ale až na Bergera sú veľmi suché a plytko podané? - na takúto sondu by sa buď potrebovala viac zaujímať o konkrétnych ľudí a ich živobytie, alebo konkrétnu lokalitu, alebo potom kniha potrebuje viac strán,
rozhodne by som ju chcela čítať dlhšie :)
predstavu mám, atmosféra ma vtiahla
koniec koncov, do tejto krajiny asi nepocestujem, tak som vďačná apsoň za túto reportáž
Displaying 1 - 30 of 268 reviews