Klątwy i pierniczki

Thornverse #20

by Aneta Jadowska, Vanessa Alexander (Narrator), Laura Breszka (Narrator)

Opowiadania z Thornu – mroczne, słodkie i niebezpiecznie uzależniające.

Mroczne jak klątwa, słodkie jak pierniczki.

Całkiem nowy zbiór opowiadań ze świata Thornu i triumfalny powrót ulubionych bohaterów – Dory Wilk, Witkaca, Sępa, Katii, Romana, Mirona i Salci.

Telefon o świcie, rozmowa z fryzjerką czy strzelanina na cmentarzu – różne bywają początki awantury, ale jedno jest pewne – Dora nie spocznie, póki nie znajdzie rozwiązania.

Zbrodnia sprzed lat i ta całkiem świeżutka, włamania na specjalne życzenie niedawno zmarłej klientki pewnego szamana, strzelanina na cmentarzu czy śnieżne voodoo jako recepta na złamane serce nastoletniej żywiołaczki ognia – ze wszystkim poradzi sobie Thornowa ekipa.

Nawet jeśli przekroczą granice zaklętego lasu i ujrzą mordercze gęsi…

Czy to już klątwa, czy jeszcze przeznaczenie?

Genres: Audiobook, Fantasy, Urban Fantasy, Polish Literature, Stories, Short Stories, Fiction

Audiobook

First published May 21, 2025

About the author

Aneta Jadowska przyszła na świat w Radomsku, w 1981 roku. Pierwsze opowiadanie opublikowała w wieku dziewiętnastu lat, w lokalnej gazecie. Jej debiut powieściowy nastąpił w 2012, gdy ukazał się Złodziej Dusz, pierwszy tom planowanej heksalogii.

Reviews

[Pulek · Rating 4 out of 5]

Okazało się , że większość z tych opowiadań już czytałam , ale i tak oprócz jednego, które czytałam na świeżo to sobie przeczytałam jeszcze raz, bo i tak nie pamiętałam rozwiązań zagadek :) Kto jak kto , ale autorka potrafi w opowiadania, nieważne czy krótsze czy dłuższe, ale łapie uwagę czytelnika i nie wypuszcza. Zawsze się znajdzie w nich coś zaskakującego , jakiś oryginalny element, albo po po prostu niezwykle przyjemnie je się czyta, zwlaszcza jak lubi się ten świat i bohaterów, a Dora najbardziej jest dla mnie strawna właśnie w krótkiej formie :)

[Zena · Rating 4 out of 5]

Baaardzo udany powrót do Thornu! Dla mnie tym większa przyjemność, że znałam jedynie dwa z opowiadań umieszczonych w tym zbiorze. Pozostałe były dla mnie nowością i smakowały jak najlepsze pierniczki 😉 Widać, że Dora mocno "dojrzała" i świetnie czyta się o jej przygodach z dnia codziennego. Miło było spotkać się również z Witkacym i Katią. I jak każdy pelikan - pozostałam z niedosytem.

[geekyfangirlstuff · Rating 5 out of 5]

Pewnego dnia bardzo spontanicznie sięgacie po książkę, jakaś tam Heksalogia, jakaś tam Dora Wilk. Przepadacie. ALE TAK ABSOLUTNIE! Zakochujecie się bez opamiętania, czytacie pozostałe książki nowo poznanej autorki, ekscytujecie się każdą premierą i coraz bardziej przenikacie do świata przedstawionego w tych fantastycznych tytułach. Wasza miłość trwa, internetowy książkowy świat widząc was ma w głowie „CZYTAJCIE DORĘ! CZYTAJCIE ANETĘ JADOWSKĄ!”, wasze pierwsze w życiu targi książki są zwieńczone spotkaniem ukochanej autorki.
Mija kilka lat, gdy pewnej nocy otrzymujecie wiadomość. Propozycja objęcia patronatem nowej książki Anety Jadowskiej. Zgadnijcie, co odpowiedziałam…

Tak, to mój „I MADE IT” moment - PREMIERA MOJEGO WSPANIAŁEGO PATRONATU I ZBIORU RÓWNIE WSPANIAŁYCH OPOWIADAŃ Z THORNOWSKIEGO UNIWERSUM🧡✨
Jak cudownie było móc chociaż na kilka chwil ponownie przenieść się do świata, który tak wiele lat temu skradł mi serducho! „Klątwy i pierniczki” to zbiór opowiadań, dla wszystkich fanów naszego DreamTeam’u zza magicznej kurtyny - Dory, Mirona, Witkaca, Katii, Romana czy Salci. (PORADA DLA PEŁNEJ SATYSFAKCJI KLIENTA: NIE PENIAJ, PRZECZYTAJ CAŁE THORNVERSE PRZED SIĘGNIĘCIEM PO TĘ KSIĄŻKĘ!)

Dostajemy tu opowiadania publikowane już wcześniej w zbiorowych antologiach, ale nie zabrakło nowości i rozszerzeń - na życzenie Pelikanów🪽 Szykujcie się na klątwy, rozliczanie z przeszłością, zaginione duszyczki, cmentarną aurę, matczyne problemy, mrożące w żyłach ploteczki u fryzjera i…WIĘCEJ NIE ZDRADZAM.
Podczas czytania książki zawsze zwracam uwagę na reakcje mojego ciała. Tutaj odczułam dosłownie wszystko! Od ekscytacji, ciarek i strachów związanych z kolejnymi zagadkami kryminalnymi, przez konkretny humor ukochanej autorki, momenty wzruszu i łapiące za serce sceny Dory jako mamy, aż po hiperfiksację przez niemożność odłożenia książki do samego jej końca! Z takimi historiami i bohaterami po prostu nie da się nudzić💥
A TO WYDANIE! Milion synonimów wyrazu „cudowne” i tak byłoby niewystarczające. Magdalena Babińska jest the best!

Wydawnictwu SQN - dziękuję za spełnienie marzenia🥹
Anecie Jadowskiej - dziękuję za otulanie słowem lepiej, niż niejeden uścisk💛

[WSPÓŁPRACA PATRONACKA Z WYDAWNICTWEM SQN]

[Izabela Ostrowska · Rating 4 out of 5]

„Klątwy i pierniczki. Opowiadania ze świata Thornu” to antologia stworzona zdecydowanie z myślą o fanach twórczości Anety Jadowskiej – tych, którzy dobrze znają jej bohaterów i świat, który stworzyła. Szczerze mówiąc, nie jestem pewna, jak te historie odebrałaby osoba, która nie miała wcześniej styczności z Thornem i jego mieszkańcami.
Znajomość przygód Dory, Katii, Witkacego, a w pewnym stopniu też serii o Nikicie, zdecydowanie pomaga w pełnym odbiorze tej książki.

Większość opowiadań znałam już wcześniej – pojawiły się w różnych projektach, m.in.
w ebookach wydanych przez SQN w ramach wsparcia WOŚP. Z tego, co zrozumiałam, teksty zostały lekko odświeżone, dopracowane i uzupełnione o sceny czy informacje, o które fani, (czyli my, pelikany) prosili autorkę od lat. Z ośmiu opowiadań trzy były dla mnie całkowicie nowe – jedno z nich, co prawda też już kiedyś było publikowane, ale jeszcze nie dotarłam do „Hardych baśni” na moim TBRze.

Historie, choć niepozbawione poważniejszych wątków i ciekawych kryminalnych zagadek, były dla mnie przede wszystkim bardzo przyjemne i „komfortowe” – idealne do przypomnienia sobie ulubionych postaci i klimatów Thornu. Ku mojemu zaskoczeniu, największe wrażenie zrobił na mnie Roman i jego relacja z Dorą. Okazuje się, że akurat w tej antologii krwiopijca często się pojawiał przy okazji kolejnych spraw i przypominał mi, dlaczego jest moim ulubionym członkiem Starszyzny. I tak sobie pomyślałam: a może jakaś osobna seria z Romanem w roli głównej? Ja bym czytała!.

Trochę abstrahując od głównego tematu — sporo czasu minęło, odkąd czytałam Heksalogię
o Dorze Wilk, i teraz, patrząc na Mirona w tych opowiadaniach, mam wrażenie, że jego blask trochę przygasł. Stał się dla mnie wyraźnie bardziej drugoplanowy, nawet w tych momentach, w których się pojawia.

Warto dodać, że wydanie jest przepiękne – twarda oprawa, malowane brzegi i ilustracje niezastąpionej Pani Babińskiej sprawiają, że to naprawdę ładny, kolekcjonerski dodatek do biblioteczki każdego pelikana.

Podsumowując: to nie jest książka, którą trzeba znać, żeby zrozumieć świat Thornu – to książka, którą trzeba znać, jeśli się już ten świat pokochało. To też świetna okazja, żeby dowiedzieć się, co działo się z bohaterami między głównymi tomami oraz co nowego słychać w Thornie. Czysta przyjemność i dużo ciepłego (czasem piekielnego) zamieszania.

Polecam raczej fanom.

[Safirademesne · Rating 5 out of 5]

„Klątwy i pierniczki” to prawdziwy ukłon w stronę czytelników – zebrano tu wszystkie opowiadania, które wcześniej były porozrzucane po różnych antologiach. Siedem z nich już znamy, ale Aneta Jadowska nie zostawia nas tylko z tym, co znane. W zbiorze znajdziemy również zupełnie nowe, dotąd niepublikowane opowiadanie, które z pewnością ucieszy każdego fana Thornverse.

Dodatkowym smaczkiem jest pełna chronologia świata Thornu – idealna dla tych, którzy chcą czytać wszystko po kolei i niczego nie przegapić.

Współpraca recenzencka Wydawnictwo SQN

Dora w roli matki (i kucharki) to zupełnie nowy poziom opiekuńczości. Gotowa pourywać nogi z... wiadomego miejsca, zanim jeszcze zapyta, co się właściwie wydarzyło. A przy tym nie brakuje jej uporu, poczucia humoru i bystrej obserwacji. Cudownie było znów odwiedzić Baala – nawet jeśli tylko na chwilę. (Poproszę o powrót mojego ukochanego księcia demonów w dłuższej formie!)

Dla fanów Romana (czyli oczywiście też dla mnie) – dobra wiadomość! Nasza Kąsliwość jak zawsze ma swoje humorki i przekomarza się z Dorą w ilościach hurtowych. A w tym zbiorze zdecydowanie go nie brakuje! Ciekawi kto tym razem podrzucił mu zwłoki?

Nie mogło też zabraknąć Mirona, Katii i Bogny, ani Witkaca, który – jak to on – znów pakuje się w kłopoty. Tym razem dokonuje… włamania do emerytki.

Zawsze myślałam, że nie przepadam za zbiorami opowiadań. A potem poznałam twórczość Anety Jadowskiej. Przy tej autorce nawet jedno opowiadanie na jedną stronę sprawiłoby mi tyle radości, co dziecku nowa zabawka.

Świat Thornu to dla mnie drugi dom – ten książkowy. I choć nie jestem typem podróżnika, mam ogromną ochotę pojechać do Torunia i znaleźć bramę do Thornu. Gdzieś przecież musi być!

Kocham to, że Aneta nazywa nas „wiecznie głodnymi Pelikanami”. Dzięki temu nie tylko czytam jej książki – czuję się częścią czegoś większego. Wspólnoty.

Ocena? Chyba nikogo nie zaskoczy:
5/⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️
...i poproszę tylko więcej!

[Atalántē · Rating 5 out of 5]

Dla mnie świetny zbiór, ale jeśli ktoś czytał na przykład Zbiory na rzecz WOŚPu czy Kwiat paproci to nie wiem, czy ma tu czego szukać. Przy większości opowiadań jest informacja gdzie się pierwotnie ukazaly. Z drugiej strony dla fanów Jadowskiej to właściwie fajny zbiór, bo zawiera tylko jej prace, a poza tym wcześniejsze zbiory były częściowo tylko w ebookach, a ten jest dostępny w fizycznej wersji. 4,5⭐

[Martini_tnt · Rating 4 out of 5]

Jak zwykle cudeńko. Większość opowiadań już znałam ale przeczytałam wszystko z przyjemnością.

[alexandria · Rating 5 out of 5]

Większość tych opowiadań znam już z innych antologii, ale miło mieć je wszystkie w jednym miejscu w tak przyjemnym dla oka wydaniu. I jak zwykle czekam na więcej! Może tak Roman prowadziłby pierwsze skrzypce? 👀

[Czytalogia · Rating 5 out of 5]

Dla mnie każda książka Anety Jadowskiej jest jak powrót do domu 🥹🧡

[kaśka · Rating 5 out of 5]

4,8⭐️ książki Jadowskiej mają moje całe serce🫶🏼

[June · Rating 4 out of 5]

takie to było miłe i słodkie do słuchania, idealne na jesienną porę na zmianę z Taylor Swift 🩷 tylko szkoda, że Mirona tak mało

[Ania O_czym_tam_czytam · Rating 4 out of 5]

Kiedy nie wiesz, czego Ci w życiu brak, to niezawodny znak, że cierpisz na niedobór Jadowskiej.

Ja właśnie czułam, choć nie do końca wiedziałam, że jest coś, jakaś książka, seria, cokolwiek, co powinnam przeczytać, bo to to, czego potrzebuję - i wtedy sięgnęłam po "Klątwy i pierniczki" Anety Jadowskiej i to było właśnie TO.

"Klątwy i pierniczki" to zbiór opowiadań, częściowo (w większości) już znanych, które pojawiły się m.in. w "Hardych Bestiach" czy WOŚPowych antologiach. Dla mnie była to sytuacja idealna, bo choć wszystko mam zakupione, opowiadań nie czytałam. 🤭

Tak bardzo tęskniłam za Romanem! Nasz ulubiony wampir pojawił się od razu w pierwszym opowiadaniu. Miło też było spotkać ponownie Mirona i Salcię, choć Joshui tym razem nie było. Pojawili się również Witkacy i Sęp. 🤭

Wszystkie opowiadania jak zawsze otuliły jak kocyk, a moim ulubionym chyba zostanie to z fryzjerką i Katią.

Książka jest też pięknie wydana - ma oczywiście ilustracje Magdaleny Babińskiej, barwione brzegi, a nawet wstążeczkę! Jest po prostu przeurocza! 🤭 Znajdziecie również uaktualnioną oś czasu.

Co Wam mam dużo mówić - jeśli czytaliście już wszystko, co wyszło spod pióra Anety Jadowskiej, zbyt dużo nowego tutaj nie znajdziecie, ale zdecydowanie jest to cudowny dodatek do kolekcji, który każdy Pelikan posiadać powinien. 🤭

[Maja · Rating 5 out of 5]

4.8/5

[mozak_in_bookland · Rating 5 out of 5]

Jeśli pierniczki to z lukrem? Te nadziane? A może w czekoladzie? W moim przypadku definitywnie te nadziane i oblane czekoladą!

To pytanie niemal od razu mówi nam o czym dziś pogadamy, bo oczywiście na tapet weźmiemy zbiór opowiadań "Klątwy i pierniczki" czyli kolejną dawkę opowieści prosto z Thornu, która skupia się na postaci Dory Wilk. Masa historii, w tym te, które znamy z różnych zbiorów opowiadań, które robią to, co @jadowska potrafi najlepiej - otulają niczym ciepły kocyk, wywołują uśmiech, wzruszenie, zaklejają dziury w serduchu, o których istnieniu nie mieliśmy wcześniej pojęcia. Autorka po prostu jak zwykle staje na wysokości zadania.
Czy musicie znać postaci Dory i jej niezwykłego stadka? Niekoniecznie, ale wierzcie mi... Ilość smaczków, która jest przemycana w tej opowieści, to coś obłędnego, od czego nie idzie się oderwać. Najbardziej byłam kupiona opowiadaniami, w których nasza ruda wiedźma musiała współpracować z Romanem. Te docinki, ta chemia (i to zupełnie nieromantyczna). Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że to chyba najlepszy detektywistyczny duet w Thornverse. Równie niezmiennie moje serce zmiękczyła historia Salci i nawiązania do Taylor Swift. To opowiadanie powinien przeczytać każdy komu pękło serduszko, nawet jeśli niekoniecznie jest #swiftie. And last but not least... Witkacy... Jak ja za Tobą tęskniłam... Gdzie Ty byłeś z Sępem i waszymi przygodami rodem z sitcomów? Tak szanowni Państwo król własnych mieszanek do inhalacji wrócił w glorii i chwale dochodząc do wniosku, że może sektor prywatny to coś dla niego i jak zwykle wpakował się w kłopoty. Nie wyobrażacie sobie nawet jak mordka cieszyła mi się w trakcie lektury ich segmentu. To było tak dobre...
"Klątwy i pierniczki" to ten format, który na lato i nielato sprawdza się idealnie. W końcu pierniki to ciastka uniwersalne, a klątwy... Jeśli się z jakąś spotkacie nie próbujcie tego w domu i dzwońcie po Dorę Wilk i jej wesołą gromadkę. Jeśli natomiast chcecie próbować sami, to w tym zbiorze znajdziecie kilka podpowiedzi, jak poradzić sobie w magicznych tarapatach.

[emcia.czyta · Rating 5 out of 5]

Gdyby ktoś zapytał mnie o moją ulubioną polską autorkę, bez wahania odpowiedziałabym: Aneta Jadowska. A twoja?
Jej styl pisania, sposób, w jaki porusza ważne tematy pod płaszczykiem pozornie lekkich i zabawnych historii, oraz genialnie skonstruowany system magiczny — to wszystko sprawia, że jej twórczość trafia prosto w moje gusta. Potrafi połączyć żałobę z rodzącym się uczuciem, groteskę z autentycznymi emocjami, magię z codziennością. Z każdą kolejną książką coraz bardziej dostrzegam, jak ogromny ma talent.
Kiedy tylko dowiedziałam się, że ukazuje się nowa książka w Uniwersum Thornu — i że będą to opowiadania — przepadłam bez reszty.
Thornversum, czyli magiczny Toruń, to świat pełen czarownic, wiedźm, wampirów, wilkołaków, demonów, rusałek, nekromantów i dziesiątek innych istot wywodzących się z różnych mitologii. To uniwersum nie zna ograniczeń — wszystko, co magiczne i fascynujące, może się tam pojawić. I to właśnie jedna z największych zalet twórczości Jadowskiej: nie zamyka się w jednym schemacie ani jednym popkulturowym nurcie.
Wielu autorów, kiedy sięgnie po mitologię słowiańską czy konkretny gatunek, zostaje w nim na dobre. A Jadowska? Ona pisze, co czuje. Chce napisać mroczny kryminał — pisze. Ma ochotę na traumatyczną, pełną cieni fantastykę — nie zawaha się. A potem z tą samą lekkością stworzy ciepłą, urokliwą historię, którą pokocha i dorosły, i dziecko.
„Klątwy i pierniczki” to zbiór ośmiu opowiadań — jak zawsze świetnych! Największą siłą tej książki (i całego uniwersum) są bohaterowie. Przez prawie 20 tomów zdążyliśmy się z nimi zaprzyjaźnić, poznać ich od podszewki i pokochać — wszystkich, nawet tych, którzy pojawiają się tylko na chwilę. W tym tomie, jak w poprzednich, znajdzie się jedno lub dwa opowiadania, które były już wcześniej publikowane — tak, by nowi czytelnicy nie musieli sięgać po wszystkie książki, by zrozumieć kontekst. Każdy zbiór ma coś unikalnego, ale jednocześnie znajomego. To trochę jak powrót do domu.
Jeśli szukacie książek, które są miksem fantasy, grozy, czarnego humoru, ironicznego komentarza społecznego i świetnej zabawy a jeszcze nie znacie twórczości Jadowskiej to szczerze nie wiem, na co czekacie.
Na koniec muszę wspomnieć o wydaniu bo ono jest po prostu obłędne. Mam ogromną nadzieję, że cała seria doczeka się ekskluzywnego wydania w twardej oprawie, z kolorowymi zdobieniami, bo Thornversum naprawdę na to zasługuje. To świat, który warto mieć na półce - i w sercu.

[Natalia _readfromtheheart_ · Rating 4 out of 5]

4,5/5

„Klątwy i Pierniczki” to wspaniały zbiór opowiadań.
Niektóre opowiadania były dla mnie nowe, do innych cudnie było wrócić.
Świetnie było też dowiedzieć się co słychać u Dory, Witkaca, Katii, Romana i reszty bohaterów, za którymi człowiek szybko zaczyna tęsknić.
No co tu dużo mówić, jeśli lubicie książki Jadowskiej, tę też musicie przeczytać!

[Zuzia Szymanowska · Rating 4 out of 5]

4,5⭐️

[Kasia | Zapisana w Książkach · Rating 4 out of 5]

3,5/5⭐
Jakoś nie bardzo mi podeszły te opowiadania. Większości z nich zabrakło czegoś specjalnego albo były za krótkie, a przez to nie zdążyła w nich się rozwinąć magia Jadowskiej.

[Hania♡ · Rating 4 out of 5]

4.25/5✨️
większość opowiadań czytałam już w innych antologiach, ale i tak fajnie było do nich wrócić - Dora jak zawsze w formie!

[Eestka · Rating 5 out of 5]

Kocham Dorę, Witkaca no i autorkę! Jako że jestem jednym z pelikanów to znałam wiele opowiadań ze zbioru jednak taka pozycja i tak daje sporo radości.

[Izabela Warelis · Rating 5 out of 5]

Powrót do świata Thornu? Zawsze w ciemno! 💚
#klątwyipierniczki od @jadowska4sure udowadniają, że autorka jest absolutną mistrzynią krótkich form. Każde opowiadanie w tym zbiorze to osobna historia, z innym klimatem, emocjami i twistem – i naprawdę trudno wybrać ulubione, bo każde ma w sobie coś wyjątkowego.

To idealne połączenie fantastyki z wątkami kryminalnymi – czyli dokładnie to, co uwielbiam najbardziej. 🔮🕵️‍♀️ Intrygi, magia, humor i cięty język – a wszystko w znanym i kochanym świecie pełnym barwnych, żywych bohaterów, których nie da się nie lubić (no, może poza czarnymi charakterami 😉).

Dora w swoim najlepszym wydaniu - zapalczywa obrończyni prawa i porządku, Roman jako pilnujący terminów deweloper, Witkacy i Sęp przeprowadzający irlandzkie porządki przed śmiercią, Baba Jaga i Czerwony Kapturek... To tylko część tego co spotkacie w środku ❤️ Podsumowując - nie będziecie się nudzić 😁

A do tego to wydanie! 😍 Piękne, dopracowane, aż chce się je mieć na półce i pokazywać każdemu ❤️

Polecam serdecznie ❤️

[_daughter_of_boooks_ · Rating 5 out of 5]

„Klątwy i pierniczki. Opowiadania ze świata Thornu” czyli Dora wilk powraca w chwale, a tuz za nią ciągną sie klopty.

To już chyba tradycja, że gdziekolwiek pojawi się nasza ruda wiedźma są i klopty. Tak jest i tym razem. Thorn z pozoru bezpieczna przystań potrafi zmienić się w mroczne i pełne klątw miejsce. Na szczęście, szczęśliwe zakończenia zawsze osładzają nam straszne historie.
Do Dory i jej kłopotów dochodzi reszta przyjaciół. Witkacy, Sęp, Katia Roman, Miron i Salcia, też mają pełne ręce roboty, w tym zwariowanym mieście.
Srzelanina na cmentarzu, rozmowa z zaufaną fryzjerką, kolejny telefon o świcie, dodtakwo zbrodnia sprzed lat i próbny miesiąc miodowy... - Ekipa z Thornu ma co robić, a to nie jest nawet połowa historii zawarych w tym tomie!
Chociaż gęsi, nikt się tu nie spodziewał... Czy to już jest klątwa, że zawsze gdzieś się pojawi Dora Wilk to coś się dzieje?


AAAAAAAA!!!
Czytajcie Dorę Will moi drodzy!!!!
Jak zwykle Aneta Jadowska zaskakuje nas i trzyma w napięcie do ostatnich stron. Razem z Dorą i jej przyjaciółki znów zatopiłam się w Thornie i jego niebezpieczeństwach. Jednak co zrobić, gdy całe moje serce krzyczy, aby jeszcze raz przeczytać całą serię od nowa...
Czy jest tu dużo co mówić? Bohaterowie, jak zwykle z resztą, wpadają w najróżniejsze kłopoty, z których wychodzą, czasami trochę brudni i ranni, ale w całości, czego nie można powiedzieć o ich wrogach.

Doczepić się można tylko do jednej historii, która była już zawarta w innej książce i znajduje się tutaj ponownie. Jednak dla osób, które nigdy nie czytały Czterech pór magii, nie ma najmniejszego kłopotu.

A tak to jedyne co mogę powiedzieć m, go zyczym wam przyjemnie lektury, jeśli jeszcze nie mieliście okazji poznać Dory Wilk, to czas najlepszy to zmienić!!!

[Paulina · Rating 4 out of 5]

4,5 ⭐
Co prawda na 8 opowiadań tylko 2,5 były dla mnie nowością (oryginalne pierniczkowe, z Hardych Bestii i rozszerzenie tekstu z Szeptów), bo z Jadowską zawszę staram się być na tyle na ile to możliwe na bieżąco, ale i tak bawiłam się genialnie. Uwielbiam Dorę po wydarzeniach z heksalogii, mam nadzieję, że może za jakiś czas dostaniemy jakąś powieść z nią, kiedy uda już się jej wreszcie wykończyć komisariat w Thornie?? Byłoby bosko <3

[Gloria_baby · Rating 5 out of 5]

Część z tych opowiadań czytałam już w innych antologiach, ale zawsze miło wracam do świata Thornu i serdecznie polecam wszystkim złaknionym wrażeń Pelikanom :)

[Ewa K.czyta · Rating 5 out of 5]

Każda osoba uwielbiająca czytać ma pewnie taką książkę lub serię, do której mogłaby wracać w nieskończoność, bo w tej konkretnej historii czuje się jak w domu a z tymi bohaterami bawi się równie dobrze, jak z najlepszymi przyjaciółmi. Thornverse jest właśnie jedną z niewielu takich serii dla mnie. Choć może nie zawsze idealny, to od kilku lat ten cykl nie raz już pocieszał mnie w trudnych momentach i nie jedną nockę zarwałam, czytając o przygodach dzikiej ekipy z alternatywnego Torunia😊.

"Klątwy i pierniczki" to osiem opowiadań z tego uniwersum. Większość z nich była już publikowana w różnych innych antologiach (ja akurat połowy z nich nie czytałam, więc miałam okazję poznać je pierwszy raz), jedno z opowiadań zostało dość mocno rozbudowane a jedno jest w całości nowe.
Czy w takim razie opłaca się to kupować? Dla fanów na pewno tak, zwłaszcza że 3 historie pochodzą z charytatywnych antologii na WOŚP, dostępnych do kupienia tylko przez kilka tygodni w roku, a że i tak są one w wersji elektronicznej, więc najwygodniej mieć wszystko w papierze i w jednym miejscu. I, już poza wszystkim, wydanie jest naprawdę ładne!

Ja kolejny raz spędziłam cudowny czas w Thornie i nie żałuję ani minuty ani złotówki, które poświęciłam dla tej książki.
(Jedyny minus? Nie miałam pierniczków a by się przydały. Zwłaszcza przy opowiadaniu "Klątwa Hexenwaldu".🙂)

[Katarzyna · Rating 4 out of 5]

Bardzo przyjemny zbiór opowiadań! Z prawdziwą przyjemnością wracam do tego świata i podobnie jak jedna z bohaterek tego tomu, czuję się w nim po prostu dobrze - przytulnie i ciepło, jak w domu.

[Wojciech Myszka · Rating 5 out of 5]

Cóż, po prostu dobre. jak dla mnie to trafiłem tylko na jeden nieznany mi rozdział, ale fajnie było sobie przypomnieć i resztę.

Dodatkowo fajna grafika pozwalająca ogarnąć inne książki Autorki.

[Ala · Rating 4 out of 5]

4.5 Świetnie się bawiłam!

[Monika]

Ocena ❤️
Format audiobook

Trochę smuteczek bo dużą część opowiadań już czytałam w różnych antologiach, ale i ogromne szczęście bo każda książka Pani Jadowskiej to dla mnie małe święto. Odpoczywam przy tych opowiadaniach, siadam, czytam i kurcze jakoś mi tak lepiej. Czekam na kolejne opowiadani ale po cichu liczę też na może jakąś dłuższą nową historie.

[quero_book Żaneta · Rating 4 out of 5]

Przesłuchałam audio, bo aktualnie nie jestem w stanie czytać. Absolutnie kocham Szamańską serię, więc korzystam z każdej możliwości, gdzie mogę spotkać Witkaca i Sępa. Kobieca strona Thornu pasjonuje mnie zdecydowanie mniej, zadurzyłam się totalnie w duecie odsyłającym duchy w zaświaty. Nie zmienia to faktu, że pióro Jadowskiej jest tak niesamowicie przyjemne a całość wciągnęłam niemal natychmiastowo i potrzebuję więcej.