Zhang Yueran (Chinese:张悦然, born 1982) is a Chinese writer. Her main works include short stories and novels. She won the 2001 New Concept Composition Competition organised by Mengya magazine.She is one of a small group of successful Chinese authors known as the "post-'80s" generation. She began writing at the age of 14, and as a high school student, won first prize in the nationwide New Concept Composition Competition. After studying English and law at Shandong University, she completed a graduate degree in computer science at Singapore University. She is one of the most popular young writers in mainland China today. Her published works include Red Shoes (Hong Xie), Ten Tales of Love (Shi Ai) and Oath Bird (Shi Niao).
Mało współczesnej literatury chińskiej wychodzi na polskim rynku, chociaż w ostatnich latach zainteresowanie nią wzrasta. Mimo to, rzadko można trafić na książki, które nie są osadzone gdzieś w okresie Mao, ewentualnie rozwijających się Chin pod reformami Denga. Myślę, że “Niedopasowani” są kolejnym przełamaniem rutyny, która kurczowo trzyma się literatury chińskiej dostępnej na polskim rynku. Były “Kroniki dziwnych bestii”, “Błogosławieństwo Niebios”, a teraz jest codzienne życie nietypowych Chińczyków w “Niedopasowanych”.
Ostatnio czytam naprawdę dobre zbiory opowiadań, niedawno skończyłam "Tik-tak" Xia Jii, a teraz antologię chińskich opowieści o ludziach, którzy chociaż są tak różni od siebie, jednocześnie są do siebie podobni.
"Niedopasowani" to zbiór historii o osobach niepasujących do reszty społeczeństwa, chociaż można by się pokusić o stwierdzenie, że to może owe społeczeństwo nie pasuje do nich, bowiem - dlaczego tak trudno jest zrozumieć ból drugiego człowieka? Chociaż spróbować pojąć, co ta osoba może odczuwać, z czym może się zmagać i co może sprawiać jej trudność? Jest to element pojawiający się w każdym opowiadaniu, ale najbardziej jest on widoczny w "Dłoniach", które to lekko ścisnęły mnie za serce.
Nie jest to kompilacja wesołych, luźnych opowiadań, są one przygnębiające, wzbudzające współczucie, a czasem nawet frustrację ze względu na obecność nękania, biedy, chorób psychicznych oraz depresji.
Był to bardzo dobry zbiór i mam nadzieję, że jest to początek chińskich opowiadań na polskim rynku 🩷
Czuliście się kiedyś niedopasowani do innych? Ja zawsze! Zwłaszcza w młodszym wieku dało się to odczuć, ale zawsze jakoś znajdowałam "swoich ludzi". A z wiekiem umiejętności miękkie wykształcałam coraz lepsze, więc jakoś zawsze się z ludźmi dogadam. Dziś jednak będzie o książce z chińskimi opowiadaniami "Niedopasowani" od wydawnictwa @wydawnictwo.yumeka [#współpracareklamowa], w których bohaterowie nie zawsze mają takie szczęście do ludzi i do własnych wyborów.
Najpierw muszę pochwalić wydanie, bo fantastyczne jest to laminowanie na obrazku na okładce - specjalnie wybrałam zdjęcie, na którym odbija się w nim słońce. Więcej takich zabaw z fakturą na książkach! Do tego przed każdym z 6 opowiadań zamieszczonych w tej antologii o innych, wykluczonych, niedopasowanych mamy krótką norkę biograficzną o każdym z autorów - widać jak różnorodni są to ludzie pod względem roku urodzenia, płci, wykształcenia. Różne są też ich opowiadania:
- "Fajerwerki w kształcie zwierząt" to historia artysty, rozwodnika, alkoholika - niedopasowanego do społeczeństwa, który szukając nadziei w swoim życiu obnaża przed czytelnikiem swoją osobowość, która... cóż, może to właśnie ona doprowadziło go do miejsca, w którym się znajdzie.
- "Dłonie" to bardzo smutna opowieść o dyskryminacji i braku zrozumienia w szkole przez inne uczennice jak i pracowników szkoły. W świecie, w którym nie każdego stać na wykształcenie niektórzy muszą dawać z siebie więcej niż inni. Ale czy to wystarczy, jeśli inni cię odtrącą, a ty będziesz tracić siły na naukę z głodu?
- "Dziennik gubernatora prowincji" opowiada o tym, że grubymi nićmi szyte opowieści wcale nie są lepsze od prawdy. Znów mamy temat biedy, tego, że czasem wstyd się przyznawać do sytuacji rodzinnej, bo nie chcemy współczucia, a jednocześnie w poszukiwaniu akceptacji jesteśmy w stanie zapędzić się w kozi róg.
- "Poświęcenie" to historia o wywyższaniu się mimo braku pieniędzy, przedstawiająca ślepe zapatrzenie w osobę, która nas nie szanuje. Przy jej czytaniu miałam wrażenie, że od początku do końca będziemy mieli tu zbiór dotykający w jakiś sposób braku pieniędzy.
- "Święty Dequan" to historia włóczęgi, ktory wydaje się nie to obłąkany, nie to niepełnosprawny i choć dla większości świata może się wydawać mniej lub bardziej niebezpiecznym dziwakiem, to dla kogoś może być pomocą.
- "Jeż" to chyba moje ulubione opowiadanie, może dlatego, że jest nie do opisania? Jest takim trochę weird fiction - ni to o chorobach psychicznych, ni to o klątwie - dotykającej więcej niż jednego pokolenia. Tu chyba najbardziej chciałam dowiedzieć się co dalej się stanie!
Ogólnie rzecz biorąc nie jest to zbiór na poprawę humoru, a raczej taki przygnębiający i czasem skłaniający do refleksji.
Lubię Wydawnictwo Yumeka, bo wyszukuje smaczki, utwory nieoczywiste, może nie arcydzieła, ale istotne, mające coś ważnego do powiedzenia. Dba o czytelnika - przypisy uczą wielu ciekawych rzeczy o azjatyckiej kulturze, tradycji, wierzeniach. Zbiór "Niedopasowani" to opowiadania sześciorga chińskich autorów, rocznikowo od 1899 do 1987 roku (spory rozrzut!).
Otwarcie jest intrygujące. Historia obiecującego kiedyś malarza, który jednak zaprzepaścił swoje szanse: "Kilka jego obrazów nie sprzedało się na aukcji, kilka dziewczyn go rzuciło, kilka galerii zerwało z nim kontrakt". Chwilowy powrót do dawnego środowiska stał się gorzkim przypomnieniem i powodem do refleksji na temat tego, w jakim momencie bohater się znajduje. Inna postać - doktor Piórko, ma obsesję na punkcie Stanów Zjednoczonych. To, co chińskie, jest dla niego odrażające, to, co amerykańskie - jest marzeniem. Finał mocno zaskakuje. "Święty Dequan" to dla mnie drugie miejsce w osobistym rankingu. Szalony Dequan z misją pomagania innym, samozwańczy bohater, który w swoim odklejeniu od rzeczywistości myli dobro ze złem. Zakończenie zapamiętam na długo. Najlepsze, najbardziej wstrząsające jest opowiadanie "Dłonie" o przemocy rówieśniczej, w sumie o przemocy w ogóle. Wang Yamin, prosta, biedna dziewczyna ze wsi, mimo starań nie daje rady. Odstaje od reszty, jest łatwym celem dla okrutnych koleżanek i równie okrutnych nauczycieli. Jest słabsza, biedniejsza, mniej przebojowa, ma wiecznie brudne ręce (nie zdradzę dlaczego). Smutne, bardzo smutne.
To nie są równe opowiadania, ale każde ma coś, co mnie na chwilę zatrzymało. Tytułowi "niedopasowani" to ludzie, którzy nie pasują do tłumu: są słabsi, często chorzy, także psychicznie, a przez to inni. Wymykają się schematom, nie chcą lub nie umieją się dostosować do reszty. Chińscy autorzy ciekawie ujęli ten temat. Polecam!
To książka o tych, których najłatwiej przeoczyć, o tych, którzy nie mieszczą się w "ramach". O ludziach, którzy żyją obok nas, a jednak w samotności. Niedopasowani zostawiają gorzki ślad i pozwalają spojrzeć na drugiego człowieka inaczej. Czytając, miałem wrażenie, że autor pokazuje historie, od których świat zwykle odwraca wzrok. Historie o biedzie, samotności i braku zrozumienia. Nieprzyjemne, ale prawdziwe, ciężkie, pełne smutku, a jednak potrzebne – bo uczą patrzeć głębiej.